Nawiązując do minimalizmu masz absolutną rację, dzisiaj zrobiłem porządki i pozbyłem się wielu niepotrzebnych rzeczy. Niepotrzebne ciuchy spakowałem do worka i wrzuciłem do pojemnika na używaną odzież. Wszelkie niepotrzebne reklamówki, plastiki oraz jakieś zalegające rzeczy poszły do kosza. Dzięki za radę !!!!
"Albowiem gdzie jest skarb twój-tam będzie i serce twoje. Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi,gdzie je mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje podkopują i kradną; Ale gromadźcie sobie skarby w niebie,gdzie ani mól,ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie podkopują i nie kradną."ewangelia Mateusza 6:19-21. Miłego dnia życzę wszystkim:)
Bardzo dobre uwagi z kupowaniem tego czego nie potrzeba oraz z walutą fizyczną. To zawsze jest banknot albo bilon i człowiek czuje, że ma w dłoniach wartość. Szkoda, że wpływowi ludzie na świecie faworyzują walutę cyfrową i co gorsza też walutę "z terminem ważności" na jej wydanie..
Jedyna dobra rada - nie dla zamożnych - to ta, by dziesięć razy się zastanowić zanim się coś nowego kupi. Nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo reklama, osobisty snobizm i wpływy otoczenia potrafią zmanipulować nasze myślenie.
Ja to bym z chęcią odsprzedał zabawki którymi dzieci już od dawna się nie bawią i leżą w kącie, zagracają pokój. Ale dzieci nie były by zadowolone 🙂 Pozdrawiam👍
Co do 4 sposobu, który się u mnie sprawdza, to odkładanie jakiejś tam małej gotówki miesięcznie przykładowo (50-100zł) na jakąś zachciankę nieważne czy to zajmie 3-4 miesiące czy rok/2 lata. Mniejsza strata przede wszystkim, bo nie wykładamy pełnej gotówki i nie martwimy się o najważniejsze sprawy, zawsze odkładając przez rok, dwa lata, do tego czasu mogą wyjść jakieś nowe maszynki które są bardziej innowacyjne, ja wiem że inflacja, ale jakąś sumkę zawsze się odłoży. Zawsze jest mniejsze ryzyko że wyłożymy sporą gotówkę a jak nam się nie spodoba można sprzedać z powrotem. Gdybyśmy wyłożyli cała gotówkę, to nie dość że byśmy się zadłużyli bo skądś trzeba opłacić czynsz i rachunki, a druga sprawa że jednak nie tracimy tego cennego czasu u kogoś na darmo, tylko po to żeby sobie kupić tą zachciankę, ale też zanim coś kupię, zerkam w internecie czy to jest coś dobrego, czy wytrzyma mi długie lata, czy jest dobrze dopracowana i czy w razie czego mógłbym sprzedać za niewiele mniej.
Mam właśnie odwrotne odczucie co do płacenia karta. Zazwyczaj nie nosze przy sobie gotówki, dlatego jak coś mam to od razu wydaje i nawet tego nie czuje. Za to jak płacę kartą to psychicznie boli mnie, że cyferki na koncie zmienią się na mniejsze 😣
Robimy listę rzeczy, które są potrzebne, których nie mamy, i które musimy kupić: - w ten sposób nie kupimy rzeczy niepotrzebnej, bo pomyślimy sobie, że musimy kupić to i tamto, i nie będziemy wydawać głupio pieniądze, skoro zbieramy na tamte rzeczy. I to niech będzie priorytet: listę rzeczy potrzebnych musimy kupić jak najszybciej, wtedy będzie nam "żal" kupić nawet batona, jeśli możemy te 2 złote oszczędzić na następną rzecz potrzebną. Dzięki !
Potwierdzam. Prawdziwy problem zaczyna się w momencie przeprowadzki.. Ogolnie chyba potrzeba czasu zeby zrozumiec jak wiele zbednych rzeczy czlowiek kupuje i ze potem ich nie uzywa
Mnie irytują zawsze drobne w portfelu. Więc wolę kartę. Kiedyś nie było problemu bo był lejek który sam liczył drobne w kasie samoobsługowej w jednym z znanych marketów.
Płatność telefonem to zerkanie na stan konta po każdej transakcji. Mając gotówkę to bym od razu ją wydawała, bo jest... P.S. Konto jest debetowe, minus na koncie zniechęca do kupowania 😉
W moim przypadku płacenie gotówką się nie sprawdza zawsze zostają jakieś drobne za mało na zakupy ale na pączka czy loda starczy. Zdecydowanie wolne płacić gotówką, większość twoich rad można zastosować tylko mając komunistyczną mentalność w tamtych czasach najpierw płaciłeś a później odbierałeś nowego malucha prosto z polmozbytu. W książce bogaty ojciec biedny ojciec autor dobrze to określił jako odsunięta gratyfikacja teraz ludzie tego nie umieją.
Już obejrzane. Ciekawe porady. Faktycznie przy płatności kartą, tracimy poczucie ile pieniędzy wydajemy.
Nawiązując do minimalizmu masz absolutną rację, dzisiaj zrobiłem porządki i pozbyłem się wielu niepotrzebnych rzeczy. Niepotrzebne ciuchy spakowałem do worka i wrzuciłem do pojemnika na używaną odzież. Wszelkie niepotrzebne reklamówki, plastiki oraz jakieś zalegające rzeczy poszły do kosza. Dzięki za radę !!!!
I już zrobiłeś błąd bo zapłaciłeś za nie a teraz oddales je za darmo żeby firma PCK mogła je sprzedać i zarobić na prezesów
"Albowiem gdzie jest skarb twój-tam będzie i serce twoje.
Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi,gdzie je mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje podkopują i kradną;
Ale gromadźcie sobie skarby w niebie,gdzie ani mól,ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie podkopują i nie kradną."ewangelia Mateusza 6:19-21.
Miłego dnia życzę wszystkim:)
zajebista rada, jestem wdzięczny za przekazanie, prostej ale skutecznej wiedzy w życiu codziennym :P
Dzięki za wyjaśnienie sprawy. Pozdrawiam👍
Odcinek nagrany w Jaśle! Jasło moje miasto!
Bardzo dobre uwagi z kupowaniem tego czego nie potrzeba oraz z walutą fizyczną. To zawsze jest banknot albo bilon i człowiek czuje, że ma w dłoniach wartość. Szkoda, że wpływowi ludzie na świecie faworyzują walutę cyfrową i co gorsza też walutę "z terminem ważności" na jej wydanie..
Jedyna dobra rada - nie dla zamożnych - to ta, by dziesięć razy się zastanowić zanim się coś nowego kupi. Nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo reklama, osobisty snobizm i wpływy otoczenia potrafią zmanipulować nasze myślenie.
A jak wszystkie pieniądze zostawiam u dilera? To jak sobie poradzić z tym zbędnym wydatkiem? Proszę odpowiedź mi na to pytanie...
Ja to bym z chęcią odsprzedał zabawki którymi dzieci już od dawna się nie bawią i leżą w kącie, zagracają pokój. Ale dzieci nie były by zadowolone 🙂
Pozdrawiam👍
Co do 4 sposobu, który się u mnie sprawdza, to odkładanie jakiejś tam małej gotówki miesięcznie przykładowo (50-100zł) na jakąś zachciankę nieważne czy to zajmie 3-4 miesiące czy rok/2 lata. Mniejsza strata przede wszystkim, bo nie wykładamy pełnej gotówki i nie martwimy się o najważniejsze sprawy, zawsze odkładając przez rok, dwa lata, do tego czasu mogą wyjść jakieś nowe maszynki które są bardziej innowacyjne, ja wiem że inflacja, ale jakąś sumkę zawsze się odłoży. Zawsze jest mniejsze ryzyko że wyłożymy sporą gotówkę a jak nam się nie spodoba można sprzedać z powrotem. Gdybyśmy wyłożyli cała gotówkę, to nie dość że byśmy się zadłużyli bo skądś trzeba opłacić czynsz i rachunki, a druga sprawa że jednak nie tracimy tego cennego czasu u kogoś na darmo, tylko po to żeby sobie kupić tą zachciankę, ale też zanim coś kupię, zerkam w internecie czy to jest coś dobrego, czy wytrzyma mi długie lata, czy jest dobrze dopracowana i czy w razie czego mógłbym sprzedać za niewiele mniej.
5:30 ufo czy dron ?
Dzięki Jacek
Mam właśnie odwrotne odczucie co do płacenia karta. Zazwyczaj nie nosze przy sobie gotówki, dlatego jak coś mam to od razu wydaje i nawet tego nie czuje. Za to jak płacę kartą to psychicznie boli mnie, że cyferki na koncie zmienią się na mniejsze 😣
Robimy listę rzeczy, które są potrzebne, których nie mamy, i które musimy kupić:
- w ten sposób nie kupimy rzeczy niepotrzebnej, bo pomyślimy sobie, że musimy kupić to i tamto, i nie będziemy wydawać głupio pieniądze, skoro zbieramy na tamte rzeczy. I to niech będzie priorytet: listę rzeczy potrzebnych musimy kupić jak najszybciej, wtedy będzie nam "żal" kupić nawet batona, jeśli możemy te 2 złote oszczędzić na następną rzecz potrzebną. Dzięki !
Pozdrawiam z Lubina,KGHM
Ma Pan Racje 🤴
Potwierdzam. Prawdziwy problem zaczyna się w momencie przeprowadzki.. Ogolnie chyba potrzeba czasu zeby zrozumiec jak wiele zbednych rzeczy czlowiek kupuje i ze potem ich nie uzywa
Jezus Chrystus nie był tylko jest ,bo zmartwychwstał i żyje siedzi po prawicy Boga ojca.
Takie małe sprostowanie :)
Moze Pan kiedyś nakręcic film o tym jak się pośredniczy?
Pomysł na odcinek: jak rzucić nałogi
Mnie irytują zawsze drobne w portfelu. Więc wolę kartę. Kiedyś nie było problemu bo był lejek który sam liczył drobne w kasie samoobsługowej w jednym z znanych marketów.
w Polsce coś takiego było kiedyś :O ??
O boże po tytule wiem że to filmik który muszę obejrzeć
Płatność telefonem to zerkanie na stan konta po każdej transakcji. Mając gotówkę to bym od razu ją wydawała, bo jest... P.S. Konto jest debetowe, minus na koncie zniechęca do kupowania 😉
W moim przypadku płacenie gotówką się nie sprawdza zawsze zostają jakieś drobne za mało na zakupy ale na pączka czy loda starczy. Zdecydowanie wolne płacić gotówką, większość twoich rad można zastosować tylko mając komunistyczną mentalność w tamtych czasach najpierw płaciłeś a później odbierałeś nowego malucha prosto z polmozbytu. W książce bogaty ojciec biedny ojciec autor dobrze to określił jako odsunięta gratyfikacja teraz ludzie tego nie umieją.
4:38 nie polecam, głęboki kryminał
Огонь💪👍👍👍
+1
W internecie
🤣🖐️