Puchaczówkowe filmy we wszystkich formatach są wielką odskocznią od tego, co oglądam na co dzień ze względu na dawkę szczerej empatii, która emanuje od was samych. Trzymajcie się, pomyślności i z fartem! 🤙🤙
Świetna historia, pełna wrażeń. Natura wciąż nas zaskakuje. Wojownicza sarenka dostała drugą szansę i włączył jej się tryb bojowy 😁 pozdrawiam i dużo zdrowia, cierpliwość i wielkiego serducha ❤️👍🤟💪 P.s. wersja opowieści lub vlogowa zależna od czasu bo macie pewnie dużo pracy.
Czas to ostatnio mocno deficytowy towar. W tym roku tzw. "sezon" zaczął się prawie dwa miesiące wcześniej i już robimy za niańki dla osieroconych maluchów. Jak znajdziemy chwil to i o tym opowiemy.
Fajna opowieść, zwłaszcza, że sarny kojarzą się raczej z czymś kruchym, delikatnym, płochliwym. Mam wrażenie, że sarna jest najbardziej bojaźliwym ze stworzeń i boi się nawet własnego cienia. Widocznie przy nadziei i w dodatku po przejściach buzują w niej hormony i rośnie agresja. Tym bardziej lepiej dać im spokój i nie niepokoić - niech biegają wolno "hej jak ta sarna, jak ta sarna" 🎶
Gdzieś w necie widziałem film z jeleniem raczącym się sarną albo sikorki polujące w zimie na mniejsze ptaki ...natura potrafi nas ludzi nadal zaskoczyć i NIE jest tak sentymentalna jak chciałoby się nam czasem wydawać ..w każdym razie Darwin się ucieszy że uratowaliście tak silnego osobnika w dodatku z nowym życiem w sobie .
Rozumiem, że mamy przyjąć logikę, że jeśli w jednym miejscu były widoczne dwie sztuki to mnożymy to razy nieznaną i dowolnie przyjętą liczbę i powstaje nam pierdyliard? Przepraszam za "uniesienie się" ale retoryka myśliwska (szczególnie w kontekście szacowania ilości zwierzyny, a znamy myśliwskie metody liczenia) kompletnie do nas nie przemawia.
Świetny film ! Czułem się jak male dziecko wsłuchany w tą piękna historie. Jesteście niesamowici ❤
A Pani Szakalowa to niezła bestia 😊
Wielkie dzięki za "dodanie nam skrzydeł" 🥰
Puchaczówkowe filmy we wszystkich formatach są wielką odskocznią od tego, co oglądam na co dzień ze względu na dawkę szczerej empatii, która emanuje od was samych.
Trzymajcie się, pomyślności i z fartem! 🤙🤙
Bardzo dziękujemy za takie miłe słowa 🥰
Piękna opowieść i proszę o więcej ❤❤
Dziękujemy - postaramy się nagrywać częściej
Wzruszyłam się 🥹
Dziękujemy ☺
Proszę nagrywać i wypuszczać filmiki częściej! Bardzo ciekawie Wam to wychodzi.
Dziękujemy bardzo💚 i obiecujemy pojawiać się częściej ☺ Pozdrawiamy serdecznie
genialna miniaturka filmu ! 😄😄
Dziękujemy 😁
Niezła twardzielka z tej Szakalowej 😅 Dzięki za podzielenie się tą historią!
Dzięki 👍
Świetna historia, pełna wrażeń. Natura wciąż nas zaskakuje. Wojownicza sarenka dostała drugą szansę i włączył jej się tryb bojowy 😁 pozdrawiam i dużo zdrowia, cierpliwość i wielkiego serducha ❤️👍🤟💪
P.s. wersja opowieści lub vlogowa zależna od czasu bo macie pewnie dużo pracy.
Czas to ostatnio mocno deficytowy towar. W tym roku tzw. "sezon" zaczął się prawie dwa miesiące wcześniej i już robimy za niańki dla osieroconych maluchów. Jak znajdziemy chwil to i o tym opowiemy.
ale historia, woow :)
Super opowieść ❤❤❤❤❤
Dziękujemy ☺
Fajna opowieść, zwłaszcza, że sarny kojarzą się raczej z czymś kruchym, delikatnym, płochliwym.
Mam wrażenie, że sarna jest najbardziej bojaźliwym ze stworzeń i boi się nawet własnego cienia.
Widocznie przy nadziei i w dodatku po przejściach buzują w niej hormony i rośnie agresja. Tym bardziej lepiej dać im spokój i nie niepokoić - niech biegają wolno "hej jak ta sarna, jak ta sarna" 🎶
Dobrze, że natura potrafi jeszcze zaskakiwać 😁
Gdzieś w necie widziałem film z jeleniem raczącym się sarną albo sikorki polujące w zimie na mniejsze ptaki ...natura potrafi nas ludzi nadal zaskoczyć i NIE jest tak sentymentalna jak chciałoby się nam czasem wydawać ..w każdym razie Darwin się ucieszy że uratowaliście tak silnego osobnika w dodatku z nowym życiem w sobie .
To prawda - natura jest bardzo zaskakująco i często zupełnie inna niż nam się wydaje
Kochani ludzie. Ja też kocham zwierzęta 😊
Dziękujemy ☺
Jesteście prawie jak Gucwińscy.
Ciekawe jakiego potwora urodzi ;)
Współczujemy tym biednym szakalom 😄
Myśliwi mają racę szakali jest bardzo dużo w Polsce. Sam widziałem dwa w nęcisku na dziki!
Rozumiem, że mamy przyjąć logikę, że jeśli w jednym miejscu były widoczne dwie sztuki to mnożymy to razy nieznaną i dowolnie przyjętą liczbę i powstaje nam pierdyliard? Przepraszam za "uniesienie się" ale retoryka myśliwska (szczególnie w kontekście szacowania ilości zwierzyny, a znamy myśliwskie metody liczenia) kompletnie do nas nie przemawia.
🦢🦢🦢🦢🦢🦢🦢🦢🦢🦢🦢
👍