Ostatnio coraz częściej widzę historie o alternatywnej rzeczywistości/wplatanie prawdziwych wydarzeń lub postaci do fikcyjnych opowieści. To dobrze, bo oprócz rozrywki zachęcają do wgłębienia się w historię i research na własną rękę. Mam tylko nadzieję, że nie nastąpi przesyt takiej literatury. PS. Ten smok z origami jest piękny 💚
5 ปีที่แล้ว
Adam Wróbel Myślę, że takiej literatury nigdy za wiele. Szczególnie jeżeli przybliża nas do wiedzy historycznej. Z tym jednak trzeba zachować trochę rezerwy, żeby umieć rozgraniczyć fikcję od faktów. Origami dostałem od widza w Częstochowie 🙏
ja lubiłam historię, bo chciałam iść na archeologię ;) a nam świetnie opowiadała różne rzeczy polonistka, stara Lwowianka, nauczyciel z powołania, pełnym sercem zaangażowana w to co robiła, miałam pełny przegląd literatury, historii, sztuki. A teraz interesuję się sztukami walki, więc i Japonia jest na topie ;)
zaczęłam lubić historię dopiero od momentu, gdy weszła historia Polski. Wcześniej to było "coś" oderwane od świata realnego, w którym żyłam. I jedno, jedyne zdanie, które zapamiętałam dokładnie, które wywarło na mnie piorunujące wrażenie to było, gdy nauczyciel powiedział: "... I od tego momentu Polska przestała istnieć."
Alternatywna wizja historii - np. "Lód" Dukaja. Ja w szkole historii nie cierpiałam, kompletnie nic z tego przedmiotu nie wiedziałam, materiał mknął jak szalony, a nauczyciele, na których ja akurat natrafiłam, mówili w sposób tak mało interesujący, tak chaotyczny, że po prostu nie dało się tego przedmiotu polubić. Za to teraz uwielbiam czytać powieści historyczne i historią zainteresowałam się na własną rękę. 😊 Myślę, że dobry nauczyciel - wszystko jedno, jakiego przedmiotu miałoby to dotyczyć - taki, który mówi z pasją i potrafi w kreatywny sposób tą pasją zarazić ucznia, to podstawa.
4 ปีที่แล้ว
Z tym Dukajem to mi ciągle nie po drodze, ale może w tym roku...
Film - rewelacja! Czytałam opowiadanie z "Innych światów" i myślę, że po książkę również sięgnę 😉 Uwielbiałam historię, w szczególności okres II wojny światowej. Do tej pory sporo czytam na ten temat. A jeśli chodzi o książki z historią alternatywną to polecam Stalowe Szczury Gołkowskiego - Niemcy w czasach Wielkiej Wojny i Cykl Wojenny Przechrzty - tutaj akcja zaczyna się w trakcie oblężenia Leningradu podczas II wojny światowej i przez serię przewijają się takie postacie jak Stalin, Beria, Abakumow czy Chruszczow i o ile mnie pamięć nie myli, to wspomniana jest też Pawliczenko, a teraz czekam na "Impuls" Duszyńskiego.
Alternatywna wersja historii Polski? "Czterdzieści i cztery" bodajże Krzysztofa Piskorkiego; steampunk, klimat wiktoriański przepleciony z "dziadami", Juliuszem Słowackim, science fiction, obcymi w formie gigantycznych pasikoników... Polecam :)
Super filmik, jak zawsze wszystko dopracowane w najmniejszych szczegółach☺Zainteresowałeś mnie tą książką i będę na nią polować ☺Od siebie mogę polecić, jeżeli ktoś jest zainteresowany tematem alternatywnej przyszłością "co by było gdyby", książkę "Człowiek z wysokiego zamku" od Philipa K. Dicka oraz "Przypadek Adolfa H." Eric-Emmanuel Schmitt - co by było gdyby Hitler jednak dostał się na Akademię Sztuk Pięknych i był daleki od polityki. ☺
5 ปีที่แล้ว
Też miałam taką świetną historyczkę, co kazała nam zapisywać z tyłu zeszytu najważniejsze daty, miejsca i królów Polsko :) Niestety miałam z nią tylko lekcje w klasach 4-6, więc do dziś nieźle pamiętam historię tylko do XVII wieku ;) Co do książek, to od razu przychodzi mi do głowy "Lód" Dukaja. Tam jest taka alternatywna, bardzo ciekawa historia Polski. Co prawda książka w całości była jednak średnia, niemniej jednak wykreowany świat był niesamowity
4 ปีที่แล้ว
Mam ten ciężki i potężny "Lód" na regale. I właśnie te przymiotniki sprawiają, że jeszcze go nie przeczytałem 😬
Historię nawet lubiłam aczkolwiek z czasem zaczęłam mieć jej dość (za dużo samej Europy i Polski, za mało reszty świata i tematów które mnie interesowały). To zapewne przez rozszerzenie. Nie pisałam się na to 🤣. Inną rzeczą, którą lubiłam (i nadal lubię) były mapy. A po książkę chętnie sięgnę. Nie aby mi brakowało pozycji do czytania, ale dziękuję za polecenie.
Historię lubiłam szczególnie jak był dobry nauczyciel :) filmik świetny, a co do książek z alternatywnym światem to pierwsza przypomniała mi się Szeptucha, która ma świetny pomysł, podoba mi się możliwość poznania pogańskich zwyczajów w ten sposób ale całość była za bardzo skierowana do nastolatek... Przynajmniej ja ją tak odebrałam. Posiada sporo plusów i sporo minusów. Jak idą Ci że zebrać jakąś fajną listę 'alternatywnych' książek to podziel się. Pozdrawiam! :)
5 ปีที่แล้ว
Magdalena Rowińska ,,Szeptucha” to typowa fantastyka. Są co prawda pewne wierzenia i obrządki z kultury słowiańskiej, no i ten Mieszko, jednak akcja nie jest obsadzona w żadnym istotnym z punktu widzenia historii momencie. Przyznaję, że „Szeptuchę” czytałem w bólach. Było to już dawno temu, ale wciąż nie spotkałem równie irytującej i infantylnej bohaterki. Do tego główny wątek przybrał jakiś dziwny, prawie erotyczny charakter. Pomysł fajny, ale wykonanie słabe.
@ no chodziło mi o to że alternatywą jest że nie przyjęliśmy chrztu jako kraj. Co do bohaterki całkowicie się zgadzam! Zmarnowany potencjał zmieniony z romansowy tasiemiec.
Miałam w liceum nauczyciela pasjonatę historii, więc nie dało się nie lubić :) A skoro w filmie była mowa o Piłsudskim, to mi się przypomniał jego cytat, z którym chyba trudno się nie zgodzić: "Naród, który nie szanuje swej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości.” Także uczmy się historii, czytajmy dobre książki i oglądajmy Okonia, a będziemy mądrzejsi. Amen 😉 P.S. Bardzo dobry film.
Książka mega w moim klimacie i na pewno ją kupię i przeczytam - chociaż pewnie nie teraz-zaraz. Raz że fantastyka, dwa że historia trzy Piłsudski (najtrudniejsze nazwisko ever!) a cztery Japonia. Wszystko zmiksowane. To musi być dobre. A jakby czasem nie, to okładkę ma piękną. To chyba będzie jeden z moich ulubionych filmików stworzonych przez Ciebie - wyglądasz jak główny bohater Karate Kid. I fantastyczny wstęp dotyczący historii - nienawidziłam tego przedmiotu do czasu liceum; czyli do czasu kiedy miałam świetnego nauczyciela, który miał mega poczucie humoru, bardzo chciał przekazać nam wiedzę, któremu też się zwyczajnie chciało z nami pracować (niestety niektórym nauczycielom już się nie chce). Sposób z datami z tyłu zeszytu był wykorzystywany przez moją polonistkę w gimnazjum. Uważała, że są daty, których wstyd nie znać, dlatego mamy się ich nauczyć. Odpytywała wyrywkowo. Do dziś pamiętam te daty. To też była świetna nauczycielka (nadal jest!). Super filmik :)
4 ปีที่แล้ว +1
Do nauczycieli trzeba mieć trochę szczęścia. Szkoda, że nie każdemu jest ono dane, bo wielu nieczytających nabiera nienawiści, chociażby do czytania właśnie w szkole.
@ Ty też studiujesz z pasji i jeszcze dążysz do tego, by zmienić to w zawód, to powód do zazdrości, a raczej motywacji by iść Twoimi śladami, spełniać marzenia i czasem nieco ryzykować. Ale... dziennikarstwo łatwiej przekuć w zawód niż przeszłość ;) jednak może w końcu uda znaleźć się niszę , w której będę mogła realizować swoje pasje i utrzymać się z tego. Dzięki za dzienną dawkę dobrego humoru, pozytywnego podejścia do świata i motywację! Pozdrawiam
Historia najlepszy przedmiot w szkole...zaprowadziła mnie na studia :) Z książek z alternatywną historia to zdecydowanie seria J. Komudy "Samozwaniec" i Marcin Ciszewski "www.1939.com.pl".
W szkole podstawowej już miałam beznadziejną nauczycielkę z historii, ale ona przynajmniej się starała. W szkole średniej miałam takiego nauczyciela, który sam mógłby przejść do historii za podejście do nauczania, traktowanie uczniów oraz słownictwo. Historię zaczęłam poznawać na nowo i lubić, kiedy przeczytałam książki Elżbiety Cherezińskiej.
4 ปีที่แล้ว
Cherezińska jest u mnie na liście do zapoznania :)
Szmidt od SQN? Czytałem jego Szczury Wrocławia, bardzo mi przypadła historia o zombi obsadzonych w realiach naszej komuny... Tytuł widziałem już na instagramie autora. Co do historii jest to najlepszy przedmiot.
Nienawidziłam tego przedmiotu, albo miałam nauczycieli, którzy kazali się dat w rządku nauczyć na pamięć, albo którzy tak nieinteresująco wykładali, że szok. Ale, ale :D Znalazłam książkę "1000 lat wkurzania Francuzów", brytyjskiego pisarza i dziennikarza, ale mieszkającego w Paryżu i stwierdziłam co mi szkodzi przeczytać. Facet ma tak świetne poczucie humoru, że opisując nawet tragiczne w skutkach wypadki historyczne, z dozą właśnie humoru, ja to zapamiętuję, a i czyta mi się świetnie. Jeśli ktoś z oglądających Okonia, lub Ty sam, panie Marcinie znasz jakąś książkę podobnie napisaną odnośnie polskiej historii napisz mi proszę tytuł i autora :) Najlepiej żeby to nie była fabularyzowana historia :D
4 ปีที่แล้ว +1
Nie znam niestety niczego co mógłbym polecić, ale jak mi wpadnie w ręce to podzielę się opinią :)
Ja lubiłam historię i dalej ją lubię! I najlepszy jest dla mnie okres PRL mimo że w szkole brakło czasu aby dokładnie go opisać. Sama czytałam o tym :D
Ależ się ubawiłam podczas oglądania tego filmu! 😅 To zupełnie nie są moje klimaty literackie, ale zapowiedź rewelacyjna. 👌 PS Czy ktoś jeszcze miał w głowie "hadouken" z pewnego znanego filmiku o pewnym znanym księdzu? 😇🤭😂
4 ปีที่แล้ว +1
Znam ten filmik i miałem podobne skojarzenia na montażu 😁
Piękna historia choć niesłusznie wielbiąca J. Piłsudskiego. W rzeczywistości wyprawa Piłsudskiego do Japonii była wielką polityczną głupotą. Japonia nie mogła nam nijak poomóc, nawet pokonując Rosjan, a ich wsparcie nie mogło być aż tak istotne. Kosztowałoby to nas wiele na marne przelanej krwi i pogarszało naszą sytuację. I to z perspektywy historycznej. Ahsitorycznie można dodać, że weszlibyśmy w I WŚ pozbawieni sił co osłabiłoby nasz potencjał międzynarodowy kluczowy dla odzyskania niepodległości. PS z alternatywnej historii i fantastyki to co prawda nie książki ale polecam japońskie anime Code Geas PPS Z historii polski warto sięgać co jakiś czas po różnych autorów, ale niezwykle interesujący sposób narracyjny ma Paweł Jasienica. PPPS Błędnie pamiętałem tą datę, byłem przekonany niewiedzieć czemu, że wizyta Piłsudskiego i Dmowskiego w Japonii miała miejsce w 1906.
Ostatnio coraz częściej widzę historie o alternatywnej rzeczywistości/wplatanie prawdziwych wydarzeń lub postaci do fikcyjnych opowieści. To dobrze, bo oprócz rozrywki zachęcają do wgłębienia się w historię i research na własną rękę. Mam tylko nadzieję, że nie nastąpi przesyt takiej literatury.
PS. Ten smok z origami jest piękny 💚
Adam Wróbel Myślę, że takiej literatury nigdy za wiele. Szczególnie jeżeli przybliża nas do wiedzy historycznej. Z tym jednak trzeba zachować trochę rezerwy, żeby umieć rozgraniczyć fikcję od faktów.
Origami dostałem od widza w Częstochowie 🙏
Gdybym miał lepszy papier smok byłby trochę mniej pognieciony, ale mam nadzieję, że i tak się podoba
Historia to najlepszy przedmiot❤
ja lubiłam historię, bo chciałam iść na archeologię ;)
a nam świetnie opowiadała różne rzeczy polonistka, stara Lwowianka, nauczyciel z powołania, pełnym sercem zaangażowana w to co robiła, miałam pełny przegląd literatury, historii, sztuki.
A teraz interesuję się sztukami walki, więc i Japonia jest na topie ;)
Świetny film :) genialne efekty dźwiękowe
zaczęłam lubić historię dopiero od momentu, gdy weszła historia Polski. Wcześniej to było "coś" oderwane od świata realnego, w którym żyłam. I jedno, jedyne zdanie, które zapamiętałam dokładnie, które wywarło na mnie piorunujące wrażenie to było, gdy nauczyciel powiedział: "... I od tego momentu Polska przestała istnieć."
Heheh Ty to Świr jesteś 😁👍Pozytywnie, pozytywnie. A historia jak mówisz, jak jest dobrze wyłożona to i z łatwością się ją wchłania.
Uwielbiam estetykę twoich filmów😍🔥
Alternatywna wizja historii - np. "Lód" Dukaja.
Ja w szkole historii nie cierpiałam, kompletnie nic z tego przedmiotu nie wiedziałam, materiał mknął jak szalony, a nauczyciele, na których ja akurat natrafiłam, mówili w sposób tak mało interesujący, tak chaotyczny, że po prostu nie dało się tego przedmiotu polubić. Za to teraz uwielbiam czytać powieści historyczne i historią zainteresowałam się na własną rękę. 😊 Myślę, że dobry nauczyciel - wszystko jedno, jakiego przedmiotu miałoby to dotyczyć - taki, który mówi z pasją i potrafi w kreatywny sposób tą pasją zarazić ucznia, to podstawa.
Z tym Dukajem to mi ciągle nie po drodze, ale może w tym roku...
świetny film, cóż za scenariusz! jaka dramaturgia! super ujęcia ;)
Klasa 😎
WydawnictwoSQN 🇵🇱🇯🇵💪
Film - rewelacja! Czytałam opowiadanie z "Innych światów" i myślę, że po książkę również sięgnę 😉
Uwielbiałam historię, w szczególności okres II wojny światowej. Do tej pory sporo czytam na ten temat.
A jeśli chodzi o książki z historią alternatywną to polecam Stalowe Szczury Gołkowskiego - Niemcy w czasach Wielkiej Wojny i Cykl Wojenny Przechrzty - tutaj akcja zaczyna się w trakcie oblężenia Leningradu podczas II wojny światowej i przez serię przewijają się takie postacie jak Stalin, Beria, Abakumow czy Chruszczow i o ile mnie pamięć nie myli, to wspomniana jest też Pawliczenko, a teraz czekam na "Impuls" Duszyńskiego.
00:03. Ja lubiłem historie. Szczególnie okres 2WS i PRL
Sebastian Starosta U mnie w liceum można powiedzieć, że brakło czasu na realizacje materiału z tego okresu -.-
@ haha :D tak! zawsze było wałkowanie od starożytności... dokąd zdążymy xD najczęściej właśnie nie zdążyliśmy...
Wykonanie recenzji pierwsza klasa :D
Starałem się jak zawsze 💪
Alternatywna wersja historii Polski? "Czterdzieści i cztery" bodajże Krzysztofa Piskorkiego; steampunk, klimat wiktoriański przepleciony z "dziadami", Juliuszem Słowackim, science fiction, obcymi w formie gigantycznych pasikoników... Polecam :)
Super filmik, jak zawsze wszystko dopracowane w najmniejszych szczegółach☺Zainteresowałeś mnie tą książką i będę na nią polować ☺Od siebie mogę polecić, jeżeli ktoś jest zainteresowany tematem alternatywnej przyszłością "co by było gdyby", książkę "Człowiek z wysokiego zamku" od Philipa K. Dicka oraz "Przypadek Adolfa H." Eric-Emmanuel Schmitt - co by było gdyby Hitler jednak dostał się na Akademię Sztuk Pięknych i był daleki od polityki. ☺
Też miałam taką świetną historyczkę, co kazała nam zapisywać z tyłu zeszytu najważniejsze daty, miejsca i królów Polsko :) Niestety miałam z nią tylko lekcje w klasach 4-6, więc do dziś nieźle pamiętam historię tylko do XVII wieku ;) Co do książek, to od razu przychodzi mi do głowy "Lód" Dukaja. Tam jest taka alternatywna, bardzo ciekawa historia Polski. Co prawda książka w całości była jednak średnia, niemniej jednak wykreowany świat był niesamowity
Mam ten ciężki i potężny "Lód" na regale. I właśnie te przymiotniki sprawiają, że jeszcze go nie przeczytałem 😬
Historię nawet lubiłam aczkolwiek z czasem zaczęłam mieć jej dość (za dużo samej Europy i Polski, za mało reszty świata i tematów które mnie interesowały).
To zapewne przez rozszerzenie. Nie pisałam się na to 🤣.
Inną rzeczą, którą lubiłam (i nadal lubię) były mapy.
A po książkę chętnie sięgnę. Nie aby mi brakowało pozycji do czytania, ale dziękuję za polecenie.
Historię lubiłam szczególnie jak był dobry nauczyciel :) filmik świetny, a co do książek z alternatywnym światem to pierwsza przypomniała mi się Szeptucha, która ma świetny pomysł, podoba mi się możliwość poznania pogańskich zwyczajów w ten sposób ale całość była za bardzo skierowana do nastolatek... Przynajmniej ja ją tak odebrałam. Posiada sporo plusów i sporo minusów. Jak idą Ci że zebrać jakąś fajną listę 'alternatywnych' książek to podziel się. Pozdrawiam! :)
Magdalena Rowińska ,,Szeptucha” to typowa fantastyka. Są co prawda pewne wierzenia i obrządki z kultury słowiańskiej, no i ten Mieszko, jednak akcja nie jest obsadzona w żadnym istotnym z punktu widzenia historii momencie.
Przyznaję, że „Szeptuchę” czytałem w bólach. Było to już dawno temu, ale wciąż nie spotkałem równie irytującej i infantylnej bohaterki. Do tego główny wątek przybrał jakiś dziwny, prawie erotyczny charakter. Pomysł fajny, ale wykonanie słabe.
@ no chodziło mi o to że alternatywą jest że nie przyjęliśmy chrztu jako kraj. Co do bohaterki całkowicie się zgadzam! Zmarnowany potencjał zmieniony z romansowy tasiemiec.
Miałam w liceum nauczyciela pasjonatę historii, więc nie dało się nie lubić :) A skoro w filmie była mowa o Piłsudskim, to mi się przypomniał jego cytat, z którym chyba trudno się nie zgodzić: "Naród, który nie szanuje swej przeszłości, nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości.” Także uczmy się historii, czytajmy dobre książki i oglądajmy Okonia, a będziemy mądrzejsi. Amen 😉
P.S. Bardzo dobry film.
Książka mega w moim klimacie i na pewno ją kupię i przeczytam - chociaż pewnie nie teraz-zaraz. Raz że fantastyka, dwa że historia trzy Piłsudski (najtrudniejsze nazwisko ever!) a cztery Japonia. Wszystko zmiksowane. To musi być dobre. A jakby czasem nie, to okładkę ma piękną.
To chyba będzie jeden z moich ulubionych filmików stworzonych przez Ciebie - wyglądasz jak główny bohater Karate Kid. I fantastyczny wstęp dotyczący historii - nienawidziłam tego przedmiotu do czasu liceum; czyli do czasu kiedy miałam świetnego nauczyciela, który miał mega poczucie humoru, bardzo chciał przekazać nam wiedzę, któremu też się zwyczajnie chciało z nami pracować (niestety niektórym nauczycielom już się nie chce).
Sposób z datami z tyłu zeszytu był wykorzystywany przez moją polonistkę w gimnazjum. Uważała, że są daty, których wstyd nie znać, dlatego mamy się ich nauczyć. Odpytywała wyrywkowo. Do dziś pamiętam te daty. To też była świetna nauczycielka (nadal jest!).
Super filmik :)
Do nauczycieli trzeba mieć trochę szczęścia. Szkoda, że nie każdemu jest ono dane, bo wielu nieczytających nabiera nienawiści, chociażby do czytania właśnie w szkole.
Kocham historię, głównie starożytną, stąd mgr z historii i archeologii ;) recenzja genialna!
Meritmaat Zazdroszczę!
@ Ty też studiujesz z pasji i jeszcze dążysz do tego, by zmienić to w zawód, to powód do zazdrości, a raczej motywacji by iść Twoimi śladami, spełniać marzenia i czasem nieco ryzykować. Ale... dziennikarstwo łatwiej przekuć w zawód niż przeszłość ;) jednak może w końcu uda znaleźć się niszę , w której będę mogła realizować swoje pasje i utrzymać się z tego. Dzięki za dzienną dawkę dobrego humoru, pozytywnego podejścia do świata i motywację! Pozdrawiam
Aj, gdy przypomnę sobie te opowiadania od Pani z Historii... Darmowy audiobook.
Historia najlepszy przedmiot w szkole...zaprowadziła mnie na studia :) Z książek z alternatywną historia to zdecydowanie seria J. Komudy "Samozwaniec" i Marcin Ciszewski "www.1939.com.pl".
A ja tam lubiłam historię w szkole, zwłaszcza w liceum, bo nauczyciel był niesamowity ;)
Marta Ch. Dobrze, że nie tylko ja miałem to szczęście.
Ja tam bardzo lubię historię 👌
Jakub Ciesluk 💪
Również uwielbiałem lekcje z Panem Profesorem, o którym wspominasz. Pozdrawiam! ;)
W szkole podstawowej już miałam beznadziejną nauczycielkę z historii, ale ona przynajmniej się starała. W szkole średniej miałam takiego nauczyciela, który sam mógłby przejść do historii za podejście do nauczania, traktowanie uczniów oraz słownictwo. Historię zaczęłam poznawać na nowo i lubić, kiedy przeczytałam książki Elżbiety Cherezińskiej.
Cherezińska jest u mnie na liście do zapoznania :)
Bardzo fajna recenzja.
Ja lubię historię, najbardziej okres średniowiecza.
Uwielbiałem lekcje historii. Czekałem na nie z niecierpliwością.
Lubię historie chyba najbardziej przez nauczyciela, który mnie jej uczy:)
Szmidt od SQN? Czytałem jego Szczury Wrocławia, bardzo mi przypadła historia o zombi obsadzonych w realiach naszej komuny... Tytuł widziałem już na instagramie autora. Co do historii jest to najlepszy przedmiot.
Jeśli masz ochotę na więcej alternatywnej historii w książkach polecam całą serię www Marcina Ciszewskiego lubimyczytac.pl/cykl/413/www ;)
Dzięki za polecenie. Nie znałem.
Nienawidziłam tego przedmiotu, albo miałam nauczycieli, którzy kazali się dat w rządku nauczyć na pamięć, albo którzy tak nieinteresująco wykładali, że szok. Ale, ale :D Znalazłam książkę "1000 lat wkurzania Francuzów", brytyjskiego pisarza i dziennikarza, ale mieszkającego w Paryżu i stwierdziłam co mi szkodzi przeczytać. Facet ma tak świetne poczucie humoru, że opisując nawet tragiczne w skutkach wypadki historyczne, z dozą właśnie humoru, ja to zapamiętuję, a i czyta mi się świetnie.
Jeśli ktoś z oglądających Okonia, lub Ty sam, panie Marcinie znasz jakąś książkę podobnie napisaną odnośnie polskiej historii napisz mi proszę tytuł i autora :) Najlepiej żeby to nie była fabularyzowana historia :D
Nie znam niestety niczego co mógłbym polecić, ale jak mi wpadnie w ręce to podzielę się opinią :)
Dla mnie hista najlepsza obok wf, szczególnie średniowiecze/wczesna nowożytność
Ja uwielbiałam I dalej lubię Historię, a Daty z Historii to była moja pięta Achillesa :D
Trochę moja praca Polega na nauce Historii 😊
Uwielbiałam historie ☺️☺️
Gdzie taka koszulę moro kupić?? ;)
Ja lubiłam historię i dalej ją lubię! I najlepszy jest dla mnie okres PRL mimo że w szkole brakło czasu aby dokładnie go opisać. Sama czytałam o tym :D
Mu się wydaje że najsmutniejszy*
Podręcznik do Histarii ? :D mam chyba coś ze słuchem hhyhy
Chyba tak, bo oczywiście o "Histerię" chodzi :D
Nie cierpiałam historii w szkole. A teraz jak widzę opis, że książka ma coś związanego z historią to skutecznie mnie to zniechęca do czytania.
Historia jeden z moich ulubionych przedmiotów.
Fajnie! 💪
Ależ się ubawiłam podczas oglądania tego filmu! 😅 To zupełnie nie są moje klimaty literackie, ale zapowiedź rewelacyjna. 👌
PS Czy ktoś jeszcze miał w głowie "hadouken" z pewnego znanego filmiku o pewnym znanym księdzu? 😇🤭😂
Znam ten filmik i miałem podobne skojarzenia na montażu 😁
Historia, to był mój ulubiony przedmiot.
Średniowieczne Polskie, to prawdziwa gra o tron. 😁
Dokładnie tak!
Lubię historię ale jedynie starożytność i czasy II wojny światowej darzę szczególną miłością
2016 - założenie konta na TH-cam przez Okonia wśród najważniejszych dat. Rozwaliło mnie to. 😁😁😅
Kasia Janicka O tym nie możemy zapomnieć. Szczególnie że za rok będzie to już 5 lat!
@ okrągła rocznica, będziemy świętować. 😁👍
sterowiec czyli steampunk??
SEZ Trochę tak, ale tutaj przydzielenie kategorii nie jest tak jednoznaczne.
@ Jak steampunk i alternatywne wersje historii, to może Lewiatn S. Westerfelda? Polecam;)
1138 - 1410 nic się chyba nie działo :) :) :) , tzw nudne wieki
Jak już zdobędę wehikuł czasu to postaram się wybrać w tamte lata i dokonać czegoś spektakularnego :D
Piękna historia choć niesłusznie wielbiąca J. Piłsudskiego. W rzeczywistości wyprawa Piłsudskiego do Japonii była wielką polityczną głupotą. Japonia nie mogła nam nijak poomóc, nawet pokonując Rosjan, a ich wsparcie nie mogło być aż tak istotne. Kosztowałoby to nas wiele na marne przelanej krwi i pogarszało naszą sytuację. I to z perspektywy historycznej. Ahsitorycznie można dodać, że weszlibyśmy w I WŚ pozbawieni sił co osłabiłoby nasz potencjał międzynarodowy kluczowy dla odzyskania niepodległości.
PS z alternatywnej historii i fantastyki to co prawda nie książki ale polecam japońskie anime Code Geas
PPS Z historii polski warto sięgać co jakiś czas po różnych autorów, ale niezwykle interesujący sposób narracyjny ma Paweł Jasienica.
PPPS Błędnie pamiętałem tą datę, byłem przekonany niewiedzieć czemu, że wizyta Piłsudskiego i Dmowskiego w Japonii miała miejsce w 1906.