Czy Ekstraklasa normalnieje?! | Smykałka 64
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 3 ต.ค. 2024
- Czy #Ekstraklasa może być w TOP20 lig Europy? Dlaczego nagle TOP4 wygląda sensownie? #Legia, #lechpoznań , #Rakówczęstochowa, #pogońszczecin rosną w siłę!
Źródła danych: rankinguefa.pl, Piotr Klimek (pklimek99 na Twitterze)
Subskrybuj #WeszłoTV: bit.ly/WeszloSUB
✅Zakład bez ryzyka 100% do 300 zł na start od sponsora kanału, Fuksiarz.pl (18+): fuksem.pl/bez-...
Fuksomania wystartowała! 100 000 zł w puli nagród!
Biorąc udział w loterii Fuksomania, walczysz o grubą kasę! 😎 Każdy los to większa szansa na nagrodę główną w wysokości 50 000 zł! 💰
Sprawdź: fuksem.pl/fuks...
Bukmacherska Sp. z o. o. to legalny bukmacher posiadający zezwolenie Ministra Finansów. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem. +18
Zakład bez ryzyka do 500 zł od sponsora kanału, Fuksiarz.pl (18+): fuksem.pl/Wesz...
Mam podobne wrazenie. Wracaja lata 90 gdzie walczylismy w europejskich pucharach a reprezentacja nie wykorzystywala swojego potencjału za grosz. Pozdro 👊
o jakim potencjale mówisz? my zawodników nie posiadamy a jedynie najemników
Historia kołem się toczy
W pucharach walczyliśmy, ale tylko dlatego że jeszcze nie zostały zawłaszczone przez największe ligi.
O wiele bardziej wole ekscytować się naszą ekstraklasą i klubami niż reprezentacją i jeśli miałbym wybierać to wolałbym, aby to kluby wyróżniały się pozytywnie na tle reprezentacji, a nie na odwrót
sto procent. kluby budują długotrwałe projekty, co widać po przedłużaniu kontraktów. dzięki temu jest możliwość rozwoju i dokładania dodatkowych elementów, a nie sklejania od zera na trytytki.
Bardzo ciekawy, analityczny i merytoryczny materiał Panie Smyk 👏👏👏👍
Niby zgoda, nigdzie nie mogę powiedzieć, że nie masz racji. Ale mając lat 37 mogę stwierdzić, że przeżyłem już chyba 3 takie momenty, gdy się wydawało, że "łooo Panie idziem do przodu". A potem działo się to, co działo...
Kiedy niby? W czasach sukcesów w pucharach Wisły Kraków lub Groclinu? Czy w czasach, gdy mieliśmy po dwa kluby w LE, a Legia biła Spartaka? A może wtedy gdy Legia weszła do LM po męczarniach z mistrzem Irlandii? Nikt się raczej nie oszukiwał, że to idzie w dobrym kierunku, bo inne kluby w czasie tego "pójścia do przodu" odpadały z FK Ventspils, Cementarnicą Skopje, Irtyszem Pawłodar, a Vitoria Pilzno biła nasze kluby 7:0. Różnica między tamtymi czasami a dwoma ostatnimi sezonami jest taka, że takich wpadek udało się uniknąć.
Kiedy były takie momenty? Bo ja chyba zbyt młody, aby to pamiętać
@@kacperstoj4235 No chyba albo Panowie zbyt młodzi jesteście, albo po prostu nie pamiętacie. Ja wiem, że ostatnie kilka lat to była masakra z regularnymi dramatami. I tylko się cieszyć, że rok temu nikt nie zaliczył agro i euro wpier***. Ale w latach, gdy Wisła grała z Parmą, Schalke i Lazio, a Legia ogrywała na Twente, swoje dobre mecze grała też Amica czy Groclin były duże nadzieje. Potem sezon Lecha 2010, Wisła i Legia w fazie grupowej LE. To były bardzo duże światełka w tunelu. I nie pamiętam, by wtedy ktoś pisał, że "no, to przypadek, na pewno za rok będzie już syf i dramat". Wtedy też wszyscy liczyli, że jeszcze rok czy dwa takich wyników i będziemy TOP 15 w rankingu i doskonale pamiętam, jak liczono punkciki w Tygodniku Kibica z nadzieją, że "noooo, jeszcze jeden taki sezon i będziemy mieć dwie drużyny w eliminacjach LM".
@@wojciechsugocki1213 Wisły z Schalke faktycznie nie pamiętam, a co do 2010 no to po chwilowym namyśle wypada się zgodzić. Sezon z dwoma drużynami z LE, Lech w fazie pucharowej Pucharu Uefa czy później LE, jakieś światełko w tunelu faktycznie tam było
@@kacperstoj4235 No coś tam było... Dlatego mimo optymizmu chciałbym poczekać, aż w tym roku w grupie pogra Raków i mam nadzieję, że jednak ktoś jeszcze - co jest możliwe, bo w III rundzie tylko Pogoń ma naprawdę trudnego rywala, a w IV wszystko zależy od szczęścia w losowaniu. I jeśli w kolejnym znów unikniemy kompromitacji i wprowadzimy 1-2 drużyny do grupy, to stwierdzę, że "tak, faktycznie ekstraklasa znormalniała i zmierza tam, gdzie powinna".
Wielu deprecjonuje Ligę Konferencjii, jednak mam wrażenie, że ze wszystkich lig w Europie pod kątem rozwoju, to właśnie polska Ekstraklasa zyskała najwięcej.
Zawsze miałem wrażenie, że kurde - my nie jesteśmy tacy słabi na jakich wyglądamy w tej Europie.
Często po prostu towarzyszył nam pech czy to przy losowaniu, czy dyspozycji dnia, czy braku formy, bo graliśmy przed rozpoczęciem sezonu ligowego, gdzie brakowało ogrania i złapania rytmu meczowego.
Przy LM i LE margines błędu był malutki, a tylko mistrz Polski praktycznie miał jakieś szanse dostania się do Ligi Europy przy dobrych losowaniach i współczynniku.
Teraz dzięki tym dodatkowym rozgrywkom spadochron jest większy, i prościej jest choć jednej drużynie dojść do grupy.
A nie oszukujmy się - prawie zawsze kwalifikacje szły jak po grudzie, a potem w grupie już to było inne, lepsze granie, bo był i rytm meczowy, i większe pole na pomyłkę.
Teraz po zeszłorocznej kampanii Lecha liga poszła mocno w górę i żywię wielką nadzieję, że będzie tylko lepiej :))
Ja "braku formy" nie nazwałbym pechem...
Moim zdaniem podstawową różnicą jest to, że nasze kluby potraktowały start w pucharach i przygotowania do tego startu poważniej niż minionych latach. Tego lata nie było masowych wyprzedaży zawodników, braku synchronizacji w letnich przygotowaniach czy traktowania pierwszych pucharowych rund jako sparingów, co zebrane do kupy często skutkowało kompromitacją naszych klubów w poprzednich sezonach. Możemy się spierać, że to tylko semantyka ale ja uważam, że trzeba nazywać rzeczy po imieniu i "brak formy" czy "pech" nie jest tym samym co lekceważenie przeciwników, patologia w polityce kadrowej czy niekompetencja w przygotowaniach do rozgrywek...
Fakt, że większość tych błędów została wyeliminowana możemy zaobserwować w wynikach naszych drużyn tego lata.
Pozdrawiam.
Zaryzykuje stwierdzenie że ta "normalna" sytuacja jest dzięki Rakowowi. Do tej pory taka legia wygrywała ligę słabością reszty. Miodek nie inwestował był jakiś zawodnik co kopnął prosto w piłkę, przychodził byle kto dawal 2/3 mln i sprzedawaliśmy z pocałowaniem ręki. Wzmacniać się nie opłacało bo na tych dziadów to wystarczało. Od czasu do czasu coś tam Lech próbował, ale seryjnie mistrzostw jakoś nie zdobywał. Pojawił się Raków i nagle okazało się że bycie jako takim nie wystarcza by zdobyć mistrza. Trzeba się nie tylko nie osłabiać ale i pomyśleć nad wzmocnieniami. Nie sprzedawać piłkarzy za 2 mln tylko 5/6 albo więcej. Rynek wewnętrzny w końcu się pojawił w ogóle dzięki Rakowowi. Legia nagle stała się normalna, Lech bardziej stabilny, dochodzi Pogoń która kupuje w końcu napastnika. W środku wzmacniają się zespoły typu Zagłębie, Piast, Radomiak, Cracovia utrzymuje się jako średniak. Jedyne co bym zmienił to liczebność 18 zespołów to jednak za dużo. Powrót do 16 byłby spoko a najlepiej dla mocy ligi byłoby 12 zespołów. 1 liga była by wzmocnią a i takie zaplecze dawaloby niesamowityle wzmocnienie ekstraklasy.
Trzeba też dodać, że aż trzy na cztery kluby, które grają w pucharach, są prowadzone przez trzech zagranicznych trenerów. Na razie widać, że nie są to przypadkowi trenerzy, tylko dość kompetentni, przynajmniej na razie.
Wszystko fajnie Smyku ;)) ale poczekajmy do połowy sezonu ...z tym wyrownaniem ligi .
Panie Damian też mi sie wydaję że to idzie w dobrą stronę, jeżeli chce mi się włączyć Polską drużynę w pucharach to na prawdę jest na plus
Nagrywaj bez kamery
Fajny materiał :)
Lepiej późno niż wcale -EXTRA-
Masz sporo racji i w sumie jest coraz lepiej. Natomiast dla większej grupy odbiorców, tzw. sceptyków do potęgi, Ekstraklasa nadal będzie największym gniotem. Polacy czasem są za bardzo pesymistami, nawet kiedy coś naprawdę idzie w dobrym kierunku xd.
Przecież polska liga jest słabsza niż 3 liga niemiecka lub angielska
Pogoń wcale nie ma najmniejszych szans, a takie same. Po prostu z potęgą zmierzy się w III rundzie, a nie, jak Lech i Legia, w IV.
A startowanie w II rundzie to wada, nie zaleta.
Tu jest szansa żeby dużo wyżej wskoczyć , Polska z 5 ostatniego sezonu traci mało punktów , tylko 2,125, kraje przed nami tracą dużo więcej po 4 , 5 a nawet 7 Ukraina. Jest na prawdę duża okazja wskoczyć nawet na miejsca 17-19.
Jezuuu jak sie tego sluchac nie da, ile mozna
Tak rzeczywiście te trendy są zauważalne, ale nie podniecajmy się za wcześnie. Przecież nawet przeskoczenia Szwecji sprawi ze będziemy ogrywać szwedzkie kluby z łatwością? Czy startowanie w wyższej kolejce ze będzie nam łatwiej? Trafimy od razu na mocniejsze kluby i po jednej kolejce do widzenia. Mimo wszystko trzymam kciuki ze tak się stanie i polskie kluby będą walczyć jak równy z równym nawet z najlepszymi w Europie.
Ja bym jeszcze zwrócił uwagę na jakość transmisji oraz rozwój własnych akademii.
W każdym odcinku prawisz takie banały?
Sceptycy..ogarnijcie się. Ta liga poszła w górę razem z jakością sprowadzanych zawodników, kontraktami i ogólnymi standardami. Pamietacie co bylo we wcześniejszych latach..przez ostatnie 10 lat liga była pod dyktando Legii z drobnymi usterkami (bo tam czasem Piast czy Lech sie wslizgnal), i zmieniajaca sie czolowka od miejsca drugiego do czwartego co roku (od 3 lat jest to samo). Stabilnosc, przewidywalnosc, zwiększenie profesjonalizmu w rządzeniu klubami, a nawet gra na boisku. JEST LEPIEJ A MOŻE BYC JESZCZE LEPIEJ.
Polska piłka klubowa zaczęła zmierzać w dobrą stronę nie tylko ekstraklasa, jak się spojrzy na tabele pierwszej ligi to mamy tam sporo silnych klubów.
Czym tu się ekscytować? Przecież puchary w jakich grają nasze drużyny to jakaś kpina.
7:40 powiedziałeś że nie ma większej różnicy pomiędzy 16 a 22 miejscem bo nadal będziemy mieli jeden zespół w Q1 Ligi Europy. Na ten moment nie mamy żadnego zespołu czyli jednak coś zyskamy czy miałeś na myśli Ligę Konferencji?
W przyszłym sezonie jest zmiana w UEFA i dlatego będziemy mieli ten zespół w eliminacjach LE
Jestem pewien , że ktoś z tych 4 zespołów "środka tabeli" spadnie w tym roku xD
Przy dobrym rozwoju nasza liga moze nawet liczyc na 15 miejsce. Juz raz bylismy blisko tego dokonac
Gdyby utrzymało się takie solidne top 4 czy chociaż top 3 jak teraz to nasza liga miałaby znacznie większy potencjał niż liga serbska czy norweska. Tak naprawdę przykład Serbii pokazuje że wystarczą dwa kluby które ciągną całą ligę. Wierzę, że polskie kluby mają potencjał by być na poziomie jak Crvena Zvezda czy chorwackie Dynamo Zagrzeb
@@pirem27przykład Szkocji jest chyba najlepszy gdy był tylko Celtic to było 26 miejsce doszli Rangerrsi i cyk 8 miejsce.
6:25 - jaki to artykuł? przeczytałbym
Wszystko ladnie pieknie, ale nie ze mna te numery. Ekstraklasa tylko czeka zeby swoja nienormalnoscis uderzyc ze zdwojoną sila ;)
Głos z przyszlosci: tak udało się wszystkim drużynom:)
👍
Dopiero 2 kolejka
Daj ktos link do strony, gdzie ranking klubowy jest aktualizowany na bieżąco? Rakow zremisowal a ja nadal widze 1,375 za ten sezon
Przecież mówił że ten materiał robił przed meczem Rakowa. Nic się nie zmieniło mamy 20pkt i 22 miejsce możemy przeskoczyć Szwedów dziś.
@@mirekkisiel9719 czyli remis Rakowa nie dal nam 0,125pkt? Przecież to bez sensu
Chodzi mi o to, ze sprawdzałem rano ranking i nadal widniało tam tyle ile przed meczem Rakowa
Siemka, bardzo rzetelną robotę robi Jan Sikorski na rankinguefa.pl
Patrząc na wyniki pierwszych rund, to jest możliwość, że wszystkie szwedzkie drużyny odpadną. Pozostanie Hacken, który odpadł z eliminacji LM i może jeszcze powalczyć w LKE.
No i masz
Ten Raków wydaje się mądrze budowanym zespołem, ale jest jedno pytanie.
Skoro właściciel dokłada 30 mln rocznie, czy to nie jest projekt na zasadzie "Zastaw się and postaw się".
Czy to życie na kredyt się w pewnym momencie nie skończy i tak jak szybko ich wywindowało w górę, czy nie spadną w przeciętność. Bardziej mi się podoba Lech pod tym kątem, bo chyba jasne, że nie Legia.
30 mln to jest umowa sponsorska od x komu. Czesc tej kasy odliczaja sobie od podatku i tak to sie kreci. Tak naprawde zamiast placic ta kase nanpodatki woli wydac na klub ktory jest czescia spolki. Wlasciciel jest miliarderem wiec wie jak zakrecic kasa zeby rachunek sie zgadzal
Nigdy nie znormalnieje przez afery uniwersum polskiej piłki.
Dziękuję za uwagę
Polską ligę z racji samej wielkości kraju stać spokojnie na top 15
Panie kochany ale teraz moda na chwalenie zarządzania...przypominam że od poprzedniego sezonu dzielą nas mniej niż 2miesiące a w obecnym sezonie mamy za sobą dopiero 2 kolejki. Naprawdę, spokojnie bo takie gadanie ma tyle samo sensu co wybieranie spadkowiczow na typ etapie. Rok temu o tej porze raczej nikt wisły płock by nie spuścił a jednak spadła...to polska piłka.
Teraz nie będzie przypadkiem 4 rok z rzędu w europejskich pucharach? Idziemy w górę w rankingu, w tym roku realne są dwa zespoły w pucharach. To wnioski z więcej niż dwóch kolejek. Lech jest dobrze zarządzany, Raków też, Legia ostatnio też wychodzi na prostą, to będą 3 konie pociągowe naszej ligi
Tu nie chodzi o wyniki, tylko o budowanie drużyn i budowanie zaufania do zarządzających. Jeszcze kilka lat temu Ivi odszedłby po pierwszym sezonie. Dzisiaj coraz lepsi piłkarze patrzą na Ekstraklasę jak na dobre miejsce do rozwoju i do pokazania się.
Ok, pożyjemy zobaczymy. Ostatnie co bym robił to popadał w zachwyt na poziomie 2rundy eliminacji europejskich pucharów. Pytanie w tytule dotyczy ekstraklasy jako takiej - przypominam że składa się z więcej niż 4 zespołów. Pogoń w niczym się nie wyróżnia poza byciem w top 5 co sezon. Zostaje nam Lech, Legia i Raków. Nie przeczę że w tym oknie transferowym liga w końcu się wzmocniła a nie tylko osłabiła, ale to jeszcze nic nie znaczy. Jest zdecydowanie za wcześnie na pucowanie się nad rozwojem ligi. Obejrzyjcie sobie w tej kolejce łks z koroną albo radomiaka z cracovią i wróćcie tutaj bronić rozwoju tej ligi. Top 4 to nie cała liga. Top 4 jeszcze poza rakowem nigdzie nie awansowało. A chyba pod koniec dnia to sukcesy sportowe się liczą w sporcie?
@@meduza93 ale właśnie o to chodzi. rozwój jest procesem. Pierwsza oznaką jest przewidywalność. jeśli masz 4-5 zespołów które co roku są w czubie i walcza w europie to juz sukces. Nagle reszta ligi musi inwestować, musi sie zmienić bo inaczej przepaść będzie tylko wększa, a kluby takie jak Śląsk, Widzew, Jagielonia czy Cracovia maja spiracje, to są duże kluby z porzadnym zapleczem kibicowskim, ze stadionami i historią i nie powinno ich zadowalać przeciętniactwo. pierwszy krok, wyklarowanie sie tych 4-5 klubów, które siłą rzeczy pociągną resztę za zobą. Zobacz na ligi przed nami - Grcja ile klubów co roku gra w pucharach? 4 te same kluby. Szkocja - te same kluby od dekad. Szwecja, Belgia, ba nawet Holandia tak to działa w piłce nożnej, jest top i jest peleton pościgowy i jest ogon ligi. U nas zaczyna się krztałtowac Top. peleton i ogon to bedzie pochodna od tego topu.
@@Clistes Ogólnie zgadzam się z Tobą i chciałbym żeby tak było ale to jest polska piłka - jedyne słuszne podejście to brak większej nadziei :) w najgorszym wypadku pozytywnie się zdziwię :) dla mnie mimo wszystko za wcześnie żeby popadać w zachwyt.
Normalna liga lub PZPN wszystkiego mieć nie można
hahahahahahahahah ja jebie, klubiki nie maja pieniędzy na normalne transfery, na infrastrukture, a patomedia i dzieciaki z mlekiem pod nosem dalej zamroczone potęgą eklapy :D
Nie, nie normalnieje. To, że powstał trzeci dużo łatwiejszy puchar nie zmienia faktu, że dalej sciagany masowo jest szrot od agentow - do top 15 nawet się nie zbliżymy
3 puchar jest dla wszystkich, ale jednak tylko niektóre ligi z niego korzystają i awansują w rankingach. Ciekawe czy Holendrzy też piszą takie komentarze, bo oni też zdobywają więcej punktów w rankingu niż Francja i Portugalia tylko dzięki LKE
Pierwsze pierdnięcie w preeliminacjach od kilka lat i juz sie zaczyna:) "Potengom" jest nasza liga
po jednej kolejce xD
Po dwóch sezonach w pucharach.
ekstraklasa 12 zespołów max ! Weszłopolscy Fantasy Ekstraklasa kod do ligi 35E65BAD
Jak dla mnie 18 jest git. Przy 12 ta liga byłaby nudna bo miałbyś po 3 czy 4 te same mecze.
@@The_Punisher1991 nudna ??? korona -puszcza, warta-stal szlagiery mowisz ? Organizacyjnie (stadion, kadra menadżersko-trenerska, kadra zawodników ) nie stać Nas na 18 zespołów ... wolałbym 4x oglądać Raków- Legia, pogoń-lech niż takie stale i puszcze...
@@tomrwt Tak nuda. Te mecze są hitowe właśnie dlatego że nie są zbyt często. Jak będzie ich za dużo to prędzej czy później się znudzą.
O czym ty opowiadasz?
Jeszcze nikt do pucharów nie awansował a ty takie teorie wysuwasz...
Podpowiem ci, że punkty do rankingu można liczyć ZANIM ktoś wejdzie do grupy.