W 2001 roku odbierałem nowego Poloneza Trucka Plus 1.6 GLI ST z ori instalacją gazową w cenie 33000zł.Ogólnie po modernizacjach wprowadzonych przez Daewoo nie był to zły samochód dostawczy jak na tamte lata.Przejechałem nim ponad 250000km w 6 lat.Nie można powiedzieć,że bezawaryjnie,ale zawsze dowiózł mnie do celu.Palił średni 10 litrów LPG,most trochę wył przy 100 km/h,ale w sumie wspominam go nieźle,bo nieraz zdarzało się robić trasę 800 km z toną na pace... A Kombi to rzeczywiście spóźniony o 10 lat model.Jakby wprowadzić go do produkcji razem z Caro w 1991,to by był hit! Wtedy jak ktoś potrzebował większy samochód do jakiegoś biznesu to brał Caro,bo było tanie,pakowne i dostępne i już jakoś wyglądało w stosunku do MR87.Pamiętam jako uczeń Technikum Samochodowego w Chełmie w 1995 miałem praktyki w Polmozbycie,to rano ustawiała się kolejka świeżutkich Caro na przegląd gwarancyjny po 1000-1500km. Ja miałem wtedy malucha i te nowe Polonezy Caro już z szerokim rozstawem kół, to się wydawały takie super i marzyło się o takim...
Ta .. przegląd po fabryce bardzo ważny ... okazja żeby resztki piasku formierskiego z zakamarków kolektora ssącego wysypać. A ostanie wypusty FSO 1500 jakoś karoserii ... drzwi lepiej niepotrzebnie nie otwierać bo z zamknięciem był problem i jak to klientowi wydać auto z nie zamkniętymi drzwiami :).
Tak! Tak! W końcu film o Kombi!! Mam ogromny sentyment do Poloneza Kombi bo tato kupił nowego, prosto z FSO w Warszawie w 1999 roku. Do dzisiaj go mamy w rodzinie, dziadek nim teraz jeździ. Mamy kwity za ten zakup i on kosztował 28 tys. zł. Pamiętam miałem 9 lat i tą podróż żeby go odebrać. Ale to było mega auto wtedy. Potem pamiętam któryś kolega ojca mówił "ale on fajnie wygląda, wygląda normalnie jak Volvo". No podobał się, robił taki mały szał na ulicach. Potem w 2001 roku ojciec dokupił kolejne 2 sztuki do firmy. Pamiętam mieliśmy 3 Polonezy Kombi, zielony metalik (nasz) najładniejszy moim zdaniem, srebrny metalik jednego wspólnika ojca, i trzeci Polonez drugiego wspólnika też srebrny metalik. Uczyłem się nim jeździć, bardzo fajne auto.
Mam podobne wspomnienia tylko związane z czarnym/grafitowym Caro minusem sąsiada. Ale to był szał. Ojciec miał w tym czasie szarego Borewicza. Przy Carusie z blendą na tylnej klapie wyglądał jak wóz z innej epoki. Na blok 45 rodzin może 10 samochodów w tym dwa duże Fiaty, Skoda 100, Zastava i maluchy. Wszyscy sąsiedzi podchodzili, gratulowali, oglądali, kopali w opony. Ludzie byli wtedy jacyś inni. Jedna wielka rodzina. Pewnie, że też się kłócili czy robili ploty, nie było idealnie ale nikt nie był anonimowy. Sąsiad potrzebował taboret ponieważ akurat się rodzina zjechała czy wiertarkę to się pożyczało bez gadania, każdy wiedział kto jest kto. Ludzie razem naprawiali samochody pod blokiem, każdy służył radą. Teraz prędzej będą strzępić ryja: TO NIE JE WARSZTAT JA NA MYLYCJE ZADZWONIE!!!!!!!!!
@@obywatelcane6775 15:59 teraz jak to zobaczyłem to sobie przypomniałem, że kiedyś, w sumie dłużej niż używany był ten Polonez w firmie to u taty w biurze wisiał taki plakat jak Robert trzyma ręku w tym momencie filmu 15:59. Dwa Polonezy jeden tyłem drugi przodem, srebrny i zielony. Tylko u taty wisiał taki zajefajny plakat na A3 jak nie większy. Ale mi się to podobało. Gdzieś wyrzucili pewnie to.
Mam pytanie. Czy to prawda że w polonezie kombi jest z tyłu drążek stabilizacyjny? Jak to jest zamocowane? Są jakieś mocowania przyspawane do mostu czy wszystko przykręcane?
Ma to samo. Też kupiony nowy z salonu (srebrny) w 1999r. Od nowości z lpg (salon oferował montaż w dobrej cenie). Tez pamietam wyprawę po niego. Mialem z nim styczność przez 20 lat. Wersja full wypas wiec w stosunku do poprzednich była odczuwalna różnica. Cargo tez mieliśmy, wcześniej Borka i Caro, ale tym jeździło się świetnie. Naprawdę udany wóz 👍🏼
@@piotrzurawski8346 Stabi zamocowany dwiema obejmami+tulejami gumowymi do mostu (przykrecane do dospawanych podstaw) oraz na 2 lacznikach stabilizatora mocowanych tam gdzie przednie mocowanie drazkow reakcyjnych tzw "kosci"
Przez 13 lat jeździłem polonezem caro 1.6Gli z LPG nakręciłem 300tys i nigdy mnie nie zawiódł na drodze, mam same miłe wspomnienia z tym autem Pozdrawiam
Witam.Pracowalem przy uruchamnianiu produkcji kombi na spawalni najpierw sie zgrzewalo konstrukcje ktora nazywano pajakiem a pozniej dokladalo sie do nadwozia i zgrzewalo oraz spawalo od srodka. Kto pracowal na spawalni ten wie gdzie to sie odbywalo za robotami bylo takie stanowisko. Pozdrawiam wszystkich bylych pracownikow zakladu 2200 na Zeraniu😊🤚
Też pozdrawiam Ciebie.Pracowałem w tamtych latach po sąsiedzku na hali 2.Potem na hali 30.Szkoda że wszystko się tak rozje......ło.Pozdo dla wszystkich byłych efesowiaków🤝🤝🤝🚗🚗🚗🚗
Gdzieś tak w 1993 rokumiałem 125 p kombi po jakichś handlarzach, którzy jeździli nim na handel to Turcji... strasznie był zmęczony, ale dla mnie to było auto marzeń...po wcześniejszym maluchu to było COŚ:):) sentyment pozostał...
Też zdarzyło mi się kiedyś, jeszcze w poprzednim stuleciu, wycisnąć 160 km/h z Poloneza Caro Plus. Oczywiście też na niemieckiej autostradzie. Dojechałem z Sosnowca do W-wy w 3,5 godziny.
Uwzględniając uwagę, że jechałeś niemiecką autostradą to musiałeś sporo drogi nadłożyć. W związku z tym licznik prędkości zapewne kłamał skoro wyszło tylko 3,5 godziny. 🤣
Ja też mam sentyment do poloneza. Deskę rozdzielczą przez środkowe wloty powietrza wchodziło 30 kartonów peta, część w paczkach część całych blokach! To były czasy, oj były! 😉🤫👍
Do dziś mam Poloneza Trucka ROY 1.9 turbo wersja dilerska, pełna elektryka + klima. Fabryka takich wersji nie wypuszczała ale jeden z dilerów robił takie przebudowy, do dziś ma nawet jeszcze kolektory pod turbo.
Dobrze poskładany silnik 1.6 z Poloneza robił Carine e 1.6. Sam znam tylko jeden ale to fakt. To był pierwszy Polonez w którym nie grały panewki który słyszałem w życiu. Jak coś gość który składał ten silnik żyje i mam z nim stały kontakt.
Ta konstrukcja pamietająca czasy II WŚ z wałkiem z kadłubie, z 3 podporami wału :). Nie ma się czym jarać. Nie kupili silnika który fiat montował do FIATA bo był za drogi i nie posiadali techniki wykonania jego. A FIAT montował tam cudo jeden z lepszych silników w latach 70 - nówka konstrukcja z 2 wałkami rozrządu w głowicy, 5 podpór wału. Mirafiorka z tym motorem to fajnie jeździło. Chyba rajdowe polonezy miały też ten włoski silnik - ten który Bublewicz jeździł.
@@krzysztofczaraj170 Nie z drugiej wojny. To lata 50te, zresztą bardzo ciekawy silnik, OHV ale wysokobrotowy, duża moc z pojemności nawet jak na lata 80te. Do Poloneza był po prostu za mały i w fabryce žle poskładany. DOHC też nie był rozwiązaniem bo był drogi w produkcji. Po 125 z DOHC Fiat szybciutko wrócił do OHV w 131. Tylk topowe wersje miały DOHCa.
Miałem takiego, wiśniowego w latach 2000 - 2010 . nr. rej SO07011 .Jedyna poważna awaria - zeszlifował się wałek rozrządu . Korozja atakowała głownie na łączeniu dachu i od spodu. Gumy stabilizatora wytrzymywały średnio 1 sezon, chociaż auto nie woziło ciężarów .Ale kosztowały kilka złotych, a wymiana zajmowała pół godzinki. Problem trzaskających się plastików rozwiązała taśma dwustronna .Ogólnie nieźle go wspominam . Został sprzedany do Limanowej - ciekawe, czy jeszcze istnieje:-)
Może przestarzały, ale ma coś w sobie, pamiętam jak ludzie nie mogli się doczekać na niego kole fortunny prezentował się świetnie , przy fiatach 125 wyglądał bardzo dobrze sylwetka nowoczesna pod maską gorzej , lecz sentyment mam dla FSO i minionej motoryzacji.
Odcinek o kombi spoko poza jednym błędem 🙂 golfy „zespołowe” to był pink floyd, rolling stones i bon jovi (oraz polo i golf 1 genesis) - ale EUROPE akurat nie był z nazwa zespołu tylko z okazji rozszerzenia unii europejskiej 😉
Pamiętam, że dla mnie (wychowanego w maluchach) prezentacja Poloneza Kombi, to było jak objawienie. Pałałem chęcią ogromną, by posiadać takiego. Po latach też bym przytulił, miałem Atu, jeździłem różnymi wersjami liftbacków. To teraz fajnie by było mieć kombi. Tyle że ceny to już razem z peronem odjechały... ;) Pozdrawiam Widzów i Ekipę! :)
Co do Cargo i Trucka to w latach dziewięćdziesiątych wychodziły podobne wersje Moskwicza 2142 więc to nie jest nic dziwnego. Widać że Kombi ma jeszcze coś czego nie mają inne Polonezy a mianowicie zupełnie inne lusterko wsteczne które jest dodatkowo klejone do szyby a nie montowane do dachu. Jak miałem Poloneza Caro Plus to też pomimo uchwytów drzwi chyba z FSO 125p to trzeba było otworzyć drzwi żeby złożyć kanapę bo ucha przeszkadzały, szkoda że nie zrobiono dodatkowych otworów w kanapie jak w Renault Megane kombi żeby tam wetknąć zagłówki po złożeniu kanapy żeby się nie zabrudziły. Co do drzwi tylnych z prototypu to taki myk zrobiono w Wołgach Universal z tego samego powodu. Porządny sprzęt , jak komuś nie pasuje komfort jazdy to niech się przesiądzie na Warszawę Kombi albo P.F. 125p kombi . Co do LPG to chyba jest jakaś dziura w przepisach.
Bardzo miło się oglądało. Tak trzymać. Padły w tym materiale ciekawe słowa na temat ostatniego poloneza z muzeum w Oławie. Należę do tych którzy jednak kwestionują że to ostatni. Ostatni wyprodukowany, a ostatni który wyjechał z fabryki to dwie różne kwestie. Znane są młodsze egzemplarze i są na to dowody. Bez wątpienia błękitny uznawany za ostatni to ciekawy egzemplarz, ale nie powinien szczycić się hasłem "ostatni wyprodukowany".
@@motoryzacjawaldka9597 wyprodukowali i to po tym błekitnym dlatego niesłusznie uznaje się za ostatniego WYPRODUKOWANEGO. Ostani który opościł bramy - tak należałoby go nazywać.
Witam. Fajny odcinek. Miałem Poldka 1.4. wspaniały pierwszy samochod. Most wył jak potępieniec w piekle. Silnik fajny. Wchodzac do garażu słychać bylo jak go ruda zajada. Jeszcze udało mi się go sprzedać handlarzowi za 500 choć cały tył był odlewem z żywicy. Wyglądał jak 7 nieszczęść ale wspominam go jako niezawodny samochód. Ten na filmie ma zgrabną plastikowa pupcie mi sie kojarzy z volvo 740. ...... Pozdrawiam
Proponuję przejażdżkę passatem 1,9 td, 91 KM z 91 roku. Tam nie było różnicy obciążony czy pusty, wiem jeździłem, bak na około 75 L , pozwalał na przejechanie 1000km. A co do poloneza też je kocham, miałem traca brygadówke w dislu. Super auto.
Wcześniej były próby stworzenia wersji kombi Poloneza, ale udało się dopiero pod koniec lat 90.XX wieku. Wydaje mi się ,że to spóźniony model. Gdyby wcześniej wprowadzili go , to w latach 90.XX byłaby druga generacja.
Mój sąsiad miał takiego bordowego na tablicach przejściówkach - czarne, ale już z nowymi województwami (Radom miał WTH zamiast RAA czy ROD właśnie :)) kupił go właśnie do zaopatrywania małego sklepu osiedlowego w którym handlowała jego żona :)
Robercie, super film. Ps. ten projekt kombi Poloneza z tymi pionowymi ramkami tylnych drzwi - rewelkaaa!!! Jednak fabryczne kombi i górna linia trzeciej szyby nieco nie pasująca do linii szyb drzwi... - średniawka.
Kolega miał sklep i właśnie miał takie kombi, to były czasy gdy sklepy nie były sieciówkami typu Żabka, gdzie ci towar przywożą, tylko jechało się po towar do hurtowni i taki Polonez wystarczał do małego sklepu.
Sucharek dobry. Odcinek - świetny! Ta czułość, z jaką przedstawia się tu te wszystkie auta z l. 90, wywala moje poglądy na motoryzację tamtych lat - zaczynam te wszystkie wynalazki po prostu lubić. Za chwilę polubię te wszystkie postmodernistyczne, "obrzygane" tapicerki; a może nawet polubię Autosana H6? Dzięki.
Bardzo ładne te polonezy były. Gdyby silnik ze skrzynią np wstawili od starych, poczciwych bmw to jeździłby żwawo polonezik. Ja pamiętam, jak mój znajomy w tamtych czasach sprowadził sobie używaną bmw chyba 315 1,6 benzyna. jak to pięknie jeździło. Bardzo wysoka kultura pracy tego silnika.
Nie mam nic przeciwko by było to Muzeum Skarbu Polonezów z małymi odstępstwami na Nysy :D ATU to mój ulubiony Polonez (Borewicz poza konkurencją), więc o kombi też chętnie posłucham :)
Bardzo ciekawy wynalazek, produkowany do tego właściwie rzemieślniczymi metodami. Ja i tak jestem dumny, że w ogóle powstał, coś próbowaliśmy robić. Szacun dla ludzi, że w ogóle im się chciało. Był jaki był. Teraz Polska nie produkuje żadnego samochodu własnej konstrukcji. Zdaję sobie z tego sprawę, że zaraz odezwą się hejterzy, Polonez to nie polski tylko Włoch z lat 60. Że tak powiem g... prawda. Właściwie każda część była wytwarzana w Polsce. Huty metalu i szkła, odlewnie, zakłady tworzyw sztucznych. Naprawdę mało co importowaliśmy. A że akurat Włosi zaprojektowali??? Nie wyważa się raz otwartych drzwi. Czy jeśli pojadę sobie np. do Niemiec, zwymiaruję segment a następnie zbuduję taki sam z polskiego drewna wyciętego w polskim lesie, swoimi rękami polskiego robotnika to będzie segment niemiecki czy polski?
Miałem srebrnego...listopad 2001. Centralny zamek, gaz, wtrysk paliwa. Miałem chyba most od trucka, bo prędkość max miał 120, palił tyle ile mu się wlało czyli ok 15 l / 100. Ogólnie trzeslo i hałasowało jak cholera l
Kombi VAN miało przełożenie mostu 4.3 takie jak Rover. Niestety w połączeniu z silnikiem OHV to nie było nic przyjemnego na trasie. Z Trucka most nie pasuje zupełnie. ;)
12: 20 ja pamiętam, co prawda nie z kombi , ale z hb (i atu?) że pod wykladziną a podłogą bagażnika była płyta styropianu i to także "bez gazu" żeby koło zapasowe nie wystawało .
Polska motoryzacja po 89 roku to jakiś żart! W skutek złych decyzji i korupcji wylądowaliśmy na dnie motoryzacji... Zobaczcie jak rozwinęła się Skoda czy Dacia a my co od początku poroniona współpraca z Koreańczykami
powiem tak jaka by nie była ta motoryzacja ale to była nasza Polska motoryzacja ,z kraju prdukcyjnego staliśmy sie krajem konsumenckim ,mieliśmy swój przemysł ,huty kopalnie produkowaliśmy samochody osobowe cieżarowe(ktore na obecny czas wcale nie były złe,no ale jeżeli firma STAR by sie rozwineła stanowiła by dziś konkurencje dla scani czy volvo np) , surowce stal miedż, przemysł elektromechaniczny ,stoczniowy ,górniczy ,agd ,włókienniczy i mozna by tak wymieniać .... za to teraz mamy lidle biedronki netto i kilka montowni zachodnich koncernów ,staliśmy sie kolonią drugiej kategori zachodnich korporacji tak po prawdzie ,nie mamy nic jako naród nawet nasze złoża naturalne po fuzji orlenu zostały po cichu oddane zachodnim korporacjom ,złoża wody też juz nie są nasze ,.PRL w swojej pierwszej wersji stalinowskiej był siermieżny i totalitarny , wszysstko zmieniło sie po 1956r. ,było to państwo nas , polaków ,głownym wyznacznikiem rozwoju państwa zawsze była demografia podyktowana poziomem życia ludzie sie rozmnażali i rozwijali w momencie kiedy widzieli perspektywy na lepsze warunki życia kiedy rozwój gospodarczy dyktował poziom życia narodu ,i właśnie od 45r do 89 przybyło nas na stałe ponad 15 mln obywateli rozwijaliśmy sie dopóki nie powstał KOR I SOLIDARNOŚĆ ,po 89r juz tylko sie zwijamy i idziem z suwamy sie równią pochyłą juz ostro w dół,obecnie jest to regres wstecznictwo itp załamanie edukacji i poziomu wykształcenia nowych pokoleń będzie skutkowało juz niedługo ,ale co tam ,jako miłośnik polskiej motoryzacji pozdrawiam wszystkich i kto może niech ratuje kazdy egzemplarz
Tutaj zdania są podzielone, ale moim zdaniem owszem. Kultura pracy oraz dynamika była nieporównywalna w stosunku do OHV. Nie był to co prawda silnik bardzo niezawodny, gdyż cierpiał na problem z wypalająca się uszczelką pod głowicą. Moim skromnym zdaniem najlepszym fabrycznie montowanym silnikiem w Polonezie był 2.0 DOHC Lampredi. 2.0 OHC (NET) z Forda też był niezły. Takowego akurat posiadałem w MR 89 odkupionym z policji .
Zużycie paliwa Poloneza w benzynie po mieście było większe niż w Subaru.Jeżdżąc Foresterem osiągnąłem 13 litrów ale gazu.Poldek pędzony na tył a Forester stałe 4x4 i automat.Jaka różnica.Posiadając kiedyś jako pierwsze auto Poloneza ten zużywał 7 litrów w mieście gdyż to był 1,9 GLD.
Tak. W tamtym czasie, było to auto dobre, oczekiwane przez nas i na nasze możliwości finansowe. Kiedyś próbowaliśmy samochody osobowe, ja wiem, że znajdą się osoby, które powiedzą źle o naszych produkowanych samochodach, ale były to nasze polskie samochody. A teraz po blisko 20 latach od wstąpienia do UE, nie produkujemy już żadnych samochodów osobowych. A w Czechach mają Skode, w Rumunii Dacie, a my nic. To przykre i bardzo smutne. Winie za to rządy polskie z minionych lat, że tak teraz jest. A co do samochodu Izera, którą mamy w przyszłości produkować... zostawię to bez komentarza. Nigdy tego samochodu nie będziemy produkować. Tyle w temacie.
Ktoś może pamięta Poloneza Van, czyli model Caro w wersji ciężarowej? Samochód był dwuosobowy, miał kratkę ochroną za fotelami przednimi. Widziałem takiego Poloneza na Targach Poznańskich w połowie lat 90tych.
Może nie o 20 lat ale przynajmniej powinien wjechać w 96r wraz z Atu i wnętrzem orciari. Utrzymałoby to sprzedaż do 99r na dobrym poziomie. Co do plastików wykończenia tyłu pamiętam jako małolat jak jeździłem po salonach na rowerze to wtedy już czułem że są marnej jakości ale cena 30500 zł w 2000r to było naprawdę nic chociaż nie uważam aby ten model miał kosztować więcej niż Caro czy Atu 1.6GSi.
Czapki z głów za poświęcenie i stanie w ogromnej kałuży aby zaprezentować Poloneza. Świetnie to wygląda, mam nadzieję że buty za bardzo nie nasiąkły 😁
no
W trakcie trwania tego odcinka można zaobserwować jak rdza zjada progi :)
Prawdziwy kurwa dżon Rambo 7. Ja pierdole
W 2001 roku odbierałem nowego Poloneza Trucka Plus 1.6 GLI ST z ori instalacją gazową w cenie 33000zł.Ogólnie po modernizacjach wprowadzonych przez Daewoo nie był to zły samochód dostawczy jak na tamte lata.Przejechałem nim ponad 250000km w 6 lat.Nie można powiedzieć,że bezawaryjnie,ale zawsze dowiózł mnie do celu.Palił średni 10 litrów LPG,most trochę wył przy 100 km/h,ale w sumie wspominam go nieźle,bo nieraz zdarzało się robić trasę 800 km z toną na pace...
A Kombi to rzeczywiście spóźniony o 10 lat model.Jakby wprowadzić go do produkcji razem z Caro w 1991,to by był hit! Wtedy jak ktoś potrzebował większy samochód do jakiegoś biznesu to brał Caro,bo było tanie,pakowne i dostępne i już jakoś wyglądało w stosunku do MR87.Pamiętam jako uczeń Technikum Samochodowego w Chełmie w 1995 miałem praktyki w Polmozbycie,to rano ustawiała się kolejka świeżutkich Caro na przegląd gwarancyjny po 1000-1500km. Ja miałem wtedy malucha i te nowe Polonezy Caro już z szerokim rozstawem kół, to się wydawały takie super i marzyło się o takim...
Mieć wtedy Caro na szerokimi zawiasie,te pomarańczowe zegary 😋,ja jeździłem FSO 125 (5sped) . Taki Polonez marzenie wtedy 💔. Pozdrawiam
Tylko ta średnica zawracania....
W moim most wył miedzy 90-110 km/h a potem cisza i pędził bez problemu 150 na godz.W dieslu.
Ta .. przegląd po fabryce bardzo ważny ... okazja żeby resztki piasku formierskiego z zakamarków kolektora ssącego wysypać.
A ostanie wypusty FSO 1500 jakoś karoserii ... drzwi lepiej niepotrzebnie nie otwierać bo z zamknięciem był problem i jak to klientowi wydać auto z nie zamkniętymi drzwiami :).
A to ty wziąłeś ode mnie ten cały złom z podwórka
Tak! Tak! W końcu film o Kombi!! Mam ogromny sentyment do Poloneza Kombi bo tato kupił nowego, prosto z FSO w Warszawie w 1999 roku. Do dzisiaj go mamy w rodzinie, dziadek nim teraz jeździ. Mamy kwity za ten zakup i on kosztował 28 tys. zł. Pamiętam miałem 9 lat i tą podróż żeby go odebrać. Ale to było mega auto wtedy. Potem pamiętam któryś kolega ojca mówił "ale on fajnie wygląda, wygląda normalnie jak Volvo". No podobał się, robił taki mały szał na ulicach. Potem w 2001 roku ojciec dokupił kolejne 2 sztuki do firmy. Pamiętam mieliśmy 3 Polonezy Kombi, zielony metalik (nasz) najładniejszy moim zdaniem, srebrny metalik jednego wspólnika ojca, i trzeci Polonez drugiego wspólnika też srebrny metalik. Uczyłem się nim jeździć, bardzo fajne auto.
Mam podobne wspomnienia tylko związane z czarnym/grafitowym Caro minusem sąsiada. Ale to był szał. Ojciec miał w tym czasie szarego Borewicza. Przy Carusie z blendą na tylnej klapie wyglądał jak wóz z innej epoki. Na blok 45 rodzin może 10 samochodów w tym dwa duże Fiaty, Skoda 100, Zastava i maluchy. Wszyscy sąsiedzi podchodzili, gratulowali, oglądali, kopali w opony. Ludzie byli wtedy jacyś inni. Jedna wielka rodzina. Pewnie, że też się kłócili czy robili ploty, nie było idealnie ale nikt nie był anonimowy. Sąsiad potrzebował taboret ponieważ akurat się rodzina zjechała czy wiertarkę to się pożyczało bez gadania, każdy wiedział kto jest kto. Ludzie razem naprawiali samochody pod blokiem, każdy służył radą. Teraz prędzej będą strzępić ryja: TO NIE JE WARSZTAT JA NA MYLYCJE ZADZWONIE!!!!!!!!!
@@obywatelcane6775 15:59 teraz jak to zobaczyłem to sobie przypomniałem, że kiedyś, w sumie dłużej niż używany był ten Polonez w firmie to u taty w biurze wisiał taki plakat jak Robert trzyma ręku w tym momencie filmu 15:59. Dwa Polonezy jeden tyłem drugi przodem, srebrny i zielony. Tylko u taty wisiał taki zajefajny plakat na A3 jak nie większy. Ale mi się to podobało. Gdzieś wyrzucili pewnie to.
Mam pytanie. Czy to prawda że w polonezie kombi jest z tyłu drążek stabilizacyjny? Jak to jest zamocowane? Są jakieś mocowania przyspawane do mostu czy wszystko przykręcane?
Ma to samo. Też kupiony nowy z salonu (srebrny) w 1999r. Od nowości z lpg (salon oferował montaż w dobrej cenie). Tez pamietam wyprawę po niego. Mialem z nim styczność przez 20 lat. Wersja full wypas wiec w stosunku do poprzednich była odczuwalna różnica. Cargo tez mieliśmy, wcześniej Borka i Caro, ale tym jeździło się świetnie. Naprawdę udany wóz 👍🏼
@@piotrzurawski8346 Stabi zamocowany dwiema obejmami+tulejami gumowymi do mostu (przykrecane do dospawanych podstaw) oraz na 2 lacznikach stabilizatora mocowanych tam gdzie przednie mocowanie drazkow reakcyjnych tzw "kosci"
Pozdravujem zo Slowacii.Polonez kombi sa mi páči -podoba.Prídeš na 50lat rekordu fiata do Wroclawi ?
Ta woda daje kapitalny efekt na filmie :)
Przez 13 lat jeździłem polonezem caro 1.6Gli z LPG nakręciłem 300tys i nigdy mnie nie zawiódł na drodze, mam same miłe wspomnienia z tym autem Pozdrawiam
Kiedys bylo nieco inaczej, nieco łatwiej… nieco lepiej i normalniej
Polonez był moim jedynym samochodem którym zawsze dojechałem do celu na własnych kołach.Serdecznie pozdrawiam.
Ja tak samo , dopóki się nie rozpadł bo okazało się że to była mina.
Witam.Pracowalem przy uruchamnianiu produkcji kombi na spawalni najpierw sie zgrzewalo konstrukcje ktora nazywano pajakiem a pozniej dokladalo sie do nadwozia i zgrzewalo oraz spawalo od srodka.
Kto pracowal na spawalni ten wie gdzie to sie odbywalo za robotami bylo takie stanowisko.
Pozdrawiam wszystkich bylych pracownikow zakladu 2200 na Zeraniu😊🤚
Też pozdrawiam Ciebie.Pracowałem w tamtych latach po sąsiedzku na hali 2.Potem na hali 30.Szkoda że wszystko się tak rozje......ło.Pozdo dla wszystkich byłych efesowiaków🤝🤝🤝🚗🚗🚗🚗
Gdzieś tak w 1993 rokumiałem 125 p kombi po jakichś handlarzach, którzy jeździli nim na handel to Turcji... strasznie był zmęczony, ale dla mnie to było auto marzeń...po wcześniejszym maluchu to było COŚ:):) sentyment pozostał...
Też zdarzyło mi się kiedyś, jeszcze w poprzednim stuleciu, wycisnąć 160 km/h z Poloneza Caro Plus. Oczywiście też na niemieckiej autostradzie. Dojechałem z Sosnowca do W-wy w 3,5 godziny.
Uwzględniając uwagę, że jechałeś niemiecką autostradą to musiałeś sporo drogi nadłożyć. W związku z tym licznik prędkości zapewne kłamał skoro wyszło tylko 3,5 godziny. 🤣
Ja też mam sentyment do poloneza. Deskę rozdzielczą przez środkowe wloty powietrza wchodziło 30 kartonów peta, część w paczkach część całych blokach! To były czasy, oj były! 😉🤫👍
Jechałem Polonezem Caro (bez Plusa i na gaźniku) 170 km/h, byłem w szoku😯. Dodam, że legalnie, z użyciem sygnałów świetlnych i dźwiękowych😉
Do dziś mam Poloneza Trucka ROY 1.9 turbo wersja dilerska, pełna elektryka + klima.
Fabryka takich wersji nie wypuszczała ale jeden z dilerów robił takie przebudowy, do dziś ma nawet jeszcze kolektory pod turbo.
Dobrze poskładany silnik 1.6 z Poloneza robił Carine e 1.6. Sam znam tylko jeden ale to fakt. To był pierwszy Polonez w którym nie grały panewki który słyszałem w życiu. Jak coś gość który składał ten silnik żyje i mam z nim stały kontakt.
Ta konstrukcja pamietająca czasy II WŚ z wałkiem z kadłubie, z 3 podporami wału :).
Nie ma się czym jarać.
Nie kupili silnika który fiat montował do FIATA bo był za drogi i nie posiadali techniki wykonania jego. A FIAT montował tam cudo jeden z lepszych silników w latach 70 - nówka konstrukcja z 2 wałkami rozrządu w głowicy, 5 podpór wału.
Mirafiorka z tym motorem to fajnie jeździło. Chyba rajdowe polonezy miały też ten włoski silnik - ten który Bublewicz jeździł.
@@krzysztofczaraj170 Nie z drugiej wojny. To lata 50te, zresztą bardzo ciekawy silnik, OHV ale wysokobrotowy, duża moc z pojemności nawet jak na lata 80te. Do Poloneza był po prostu za mały i w fabryce žle poskładany. DOHC też nie był rozwiązaniem bo był drogi w produkcji. Po 125 z DOHC Fiat szybciutko wrócił do OHV w 131. Tylk topowe wersje miały DOHCa.
Miałem takiego, wiśniowego w latach 2000 - 2010 . nr. rej SO07011 .Jedyna poważna awaria - zeszlifował się wałek rozrządu . Korozja atakowała głownie na łączeniu dachu i od spodu. Gumy stabilizatora wytrzymywały średnio 1 sezon, chociaż auto nie woziło ciężarów .Ale kosztowały kilka złotych, a wymiana zajmowała pół godzinki. Problem trzaskających się plastików rozwiązała taśma dwustronna .Ogólnie nieźle go wspominam . Został sprzedany do Limanowej - ciekawe, czy jeszcze istnieje:-)
Może przestarzały, ale ma coś w sobie, pamiętam jak ludzie nie mogli się doczekać na niego kole fortunny prezentował się świetnie , przy fiatach 125 wyglądał bardzo dobrze sylwetka nowoczesna pod maską gorzej , lecz sentyment mam dla FSO i minionej motoryzacji.
8:43 - sprawdzam! Spróbuj pomieszać drzwi między różnymi rocznikami ;P
Da radę. Sprawdzone empirycznie 👍
Odcinek o kombi spoko poza jednym błędem 🙂 golfy „zespołowe” to był pink floyd, rolling stones i bon jovi (oraz polo i golf 1 genesis) - ale EUROPE akurat nie był z nazwa zespołu tylko z okazji rozszerzenia unii europejskiej
😉
Do zobaczenia. Pozdrawiam serdecznie.
Trzeba jeszcze dodać że były wersje ciężarowe 4 osobowe i na tylnej kanapie zamiast pasa środkowego był dołożony podłokietnik.
Pamiętam, że dla mnie (wychowanego w maluchach) prezentacja Poloneza Kombi, to było jak objawienie. Pałałem chęcią ogromną, by posiadać takiego. Po latach też bym przytulił, miałem Atu, jeździłem różnymi wersjami liftbacków. To teraz fajnie by było mieć kombi. Tyle że ceny to już razem z peronem odjechały... ;)
Pozdrawiam Widzów i Ekipę! :)
Co do Cargo i Trucka to w latach dziewięćdziesiątych wychodziły podobne wersje Moskwicza 2142 więc to nie jest nic dziwnego. Widać że Kombi ma jeszcze coś czego nie mają inne Polonezy a mianowicie zupełnie inne lusterko wsteczne które jest dodatkowo klejone do szyby a nie montowane do dachu. Jak miałem Poloneza Caro Plus to też pomimo uchwytów drzwi chyba z FSO 125p to trzeba było otworzyć drzwi żeby złożyć kanapę bo ucha przeszkadzały, szkoda że nie zrobiono dodatkowych otworów w kanapie jak w Renault Megane kombi żeby tam wetknąć zagłówki po złożeniu kanapy żeby się nie zabrudziły. Co do drzwi tylnych z prototypu to taki myk zrobiono w Wołgach Universal z tego samego powodu. Porządny sprzęt , jak komuś nie pasuje komfort jazdy to niech się przesiądzie na Warszawę Kombi albo P.F. 125p kombi . Co do LPG to chyba jest jakaś dziura w przepisach.
Świetny materiał. W końcu wróciliście w mojej ulubionej firmie. Od razu ją i wszyscy w mojej rodzinie dajemy łapki w górę:) Dzięki
Bardzo miło się oglądało. Tak trzymać. Padły w tym materiale ciekawe słowa na temat ostatniego poloneza z muzeum w Oławie. Należę do tych którzy jednak kwestionują że to ostatni. Ostatni wyprodukowany, a ostatni który wyjechał z fabryki to dwie różne kwestie. Znane są młodsze egzemplarze i są na to dowody. Bez wątpienia błękitny uznawany za ostatni to ciekawy egzemplarz, ale nie powinien szczycić się hasłem "ostatni wyprodukowany".
No to ostatni oficjalny.
@@motoryzacjawaldka9597 myślę że nie istniało cos takiego:) moim zdaniem cyfry vinu są mimo wszystko najlepszym wyznacznikiem momentu produkcji..
@@leszekr3341 Ale mogli potem zmontować parę sztuk po zakończeniu produkcji jak to było ze 125p szczególnie że podobno są dowody.
@@motoryzacjawaldka9597 wyprodukowali i to po tym błekitnym dlatego niesłusznie uznaje się za ostatniego WYPRODUKOWANEGO. Ostani który opościł bramy - tak należałoby go nazywać.
Witam. Fajny odcinek. Miałem Poldka 1.4. wspaniały pierwszy samochod. Most wył jak potępieniec w piekle. Silnik fajny. Wchodzac do garażu słychać bylo jak go ruda zajada. Jeszcze udało mi się go sprzedać handlarzowi za 500 choć cały tył był odlewem z żywicy. Wyglądał jak 7 nieszczęść ale wspominam go jako niezawodny samochód. Ten na filmie ma zgrabną plastikowa pupcie mi sie kojarzy z volvo 740. ......
Pozdrawiam
Git dzięki za kombiaczka
do worzenia trumien idealny
Piona dziesiona Oi.
Do trumien Kombi był za krótki . Była bardzo podobnie stylizowana "BELLA" . Wizualnie podobna, ale na bazie trucka .
Proponuję przejażdżkę passatem 1,9 td, 91 KM z 91 roku. Tam nie było różnicy obciążony czy pusty, wiem jeździłem, bak na około 75 L , pozwalał na przejechanie 1000km. A co do poloneza też je kocham, miałem traca brygadówke w dislu. Super auto.
Wcześniej były próby stworzenia wersji kombi Poloneza, ale udało się dopiero pod koniec lat 90.XX wieku. Wydaje mi się ,że to spóźniony model. Gdyby wcześniej wprowadzili go , to w latach 90.XX byłaby druga generacja.
Gra i trąbi zespół Kombi 😁
Oj ! Widzisz,...Brykała,...! Bo są dwie szkoły,... Jest szkoła Falenicka ,...i szkoła Otwocka,...!!!
Mój sąsiad miał takiego bordowego na tablicach przejściówkach - czarne, ale już z nowymi województwami (Radom miał WTH zamiast RAA czy ROD właśnie :)) kupił go właśnie do zaopatrywania małego sklepu osiedlowego w którym handlowała jego żona :)
Super odcinek Panie Brykała👌👍
Ale to lusterko wewnętrzne to konkret:)
Atu i Caro mają zwykłe ze starych Polonezów.
Super robota nie poddawajcie się wasze firmy są naprawde super 🙂
Odcinek jak zwykle SUPER!!!
Super by było zobaczyć G. Skawińskiego z kolegą 😉w takim Polonezie gdzieś na ulicy...
Wolałbym zobaczyć Łosowskiego!!!🤝🤝😁😁🔈🔉🔊
Polonezy są prześliczne😊 uwielbiam ten samochód
Kszatł jak Daewoo Tico XD Ładniejsze kombi miał fiat 125p XD Szczególnie wersja 4x4 robi wrażenie XD
-Jest tanio? - jest tanio.
-Jest dobrze? - jest tanio.
Nic dodać
Powodzenia, świetna robota !
Robercie, super film. Ps. ten projekt kombi Poloneza z tymi pionowymi ramkami tylnych drzwi - rewelkaaa!!!
Jednak fabryczne kombi i górna linia trzeciej szyby nieco nie pasująca do linii szyb drzwi... - średniawka.
Odcinek kombi/nowany😉
Muzeum Skarb Narodu - rozum i godność nowoczesnego społeczeństwa 👍😆
Żart na koniec wg mnie dobry. 😄😄
suchar całkiem zabawny :)
Kolega miał sklep i właśnie miał takie kombi, to były czasy gdy sklepy nie były sieciówkami typu Żabka, gdzie ci towar przywożą, tylko jechało się po towar do hurtowni i taki Polonez wystarczał do małego sklepu.
Ciekawy odcinek o Polonezie Kombi
Zapytanie zasadnicze.. ile sztuk Poloneza Kombi zostało wyprodukowanych? Pozdrawiam serdecznie
Sucharek dobry. Odcinek - świetny! Ta czułość, z jaką przedstawia się tu te wszystkie auta z l. 90, wywala moje poglądy na motoryzację tamtych lat - zaczynam te wszystkie wynalazki po prostu lubić. Za chwilę polubię te wszystkie postmodernistyczne, "obrzygane" tapicerki; a może nawet polubię Autosana H6? Dzięki.
Bardzo ładne te polonezy były. Gdyby silnik ze skrzynią np wstawili od starych, poczciwych bmw to jeździłby żwawo polonezik. Ja pamiętam, jak mój znajomy w tamtych czasach sprowadził sobie używaną bmw chyba 315 1,6 benzyna. jak to pięknie jeździło. Bardzo wysoka kultura pracy tego silnika.
Jasne, ale dlaczego tylko tyle? Od razu na całe bmw tylko znaczek FSO przykleić :D
Super odcinek, gorąco pozdrawiam.
Nie no, w ogóle nie miałem pojęcia o współpracy Daewoo z zespołem Kombi... 🤣😁👍🤜🤛🫡
Nie mam nic przeciwko by było to Muzeum Skarbu Polonezów z małymi odstępstwami na Nysy :D ATU to mój ulubiony Polonez (Borewicz poza konkurencją), więc o kombi też chętnie posłucham :)
Dzieki za ten film!
fajny kolejny odcinek z polonezem kombi naprawdę ładny polonez
ten pierwszy kombi 100 % lepszy od tego pozniejszego !!!
Świetny odcinek 👏👏👏
Rewelacyjny odcinek o rewelacyjnym samochodzie 👌👍💪✌
Czołem ekipa! Kłaniam sie nisko prezesowi Robertowi✌️
Bardzo ciekawy wynalazek, produkowany do tego właściwie rzemieślniczymi metodami. Ja i tak jestem dumny, że w ogóle powstał, coś próbowaliśmy robić. Szacun dla ludzi, że w ogóle im się chciało. Był jaki był. Teraz Polska nie produkuje żadnego samochodu własnej konstrukcji. Zdaję sobie z tego sprawę, że zaraz odezwą się hejterzy, Polonez to nie polski tylko Włoch z lat 60. Że tak powiem g... prawda. Właściwie każda część była wytwarzana w Polsce. Huty metalu i szkła, odlewnie, zakłady tworzyw sztucznych. Naprawdę mało co importowaliśmy. A że akurat Włosi zaprojektowali??? Nie wyważa się raz otwartych drzwi. Czy jeśli pojadę sobie np. do Niemiec, zwymiaruję segment a następnie zbuduję taki sam z polskiego drewna wyciętego w polskim lesie, swoimi rękami polskiego robotnika to będzie segment niemiecki czy polski?
Gówno, tylko że polskie.
Ten prototyp nawet wyglądał ;-)
10:39 Jeden plus jest na masie 😅
Ja swojego plusa na podtlenku lpg rozpędziłem też do 160 a most daje dźwięki między 85 a 90, troszkę było uciążliwe przy holowaniu campinga.
Suchar z Kombi dobry, każdy wie że to suchar, a jak wpisuje się w temat odcinka :)
Fajny materiał :)
Jeździ i Gra oraz Trąbi zespół Kombi.
Fajny odcinek pozdrawiam.
Bardzo fajny odcinek
normalnie mesiasz. chodzi po wodzie :)
Pozdrawiam 😀
Super film
12:55 ach to poświęcenie i stanie w wodzie :D
Miałem srebrnego...listopad 2001. Centralny zamek, gaz, wtrysk paliwa. Miałem chyba most od trucka, bo prędkość max miał 120, palił tyle ile mu się wlało czyli ok 15 l / 100. Ogólnie trzeslo i hałasowało jak cholera l
Kombi VAN miało przełożenie mostu 4.3 takie jak Rover. Niestety w połączeniu z silnikiem OHV to nie było nic przyjemnego na trasie. Z Trucka most nie pasuje zupełnie. ;)
12: 20 ja pamiętam, co prawda nie z kombi , ale z hb (i atu?) że pod wykladziną a podłogą bagażnika była płyta styropianu i to także "bez gazu" żeby koło zapasowe nie wystawało .
No ten żart o wersji specjalnej ,,Kombi'' jest na poziomie Poloneza.
Pointa idealna na zakończenie odcinka o Polonezie.
ale piękny polonez
Polska motoryzacja po 89 roku to jakiś żart!
W skutek złych decyzji i korupcji wylądowaliśmy na dnie motoryzacji...
Zobaczcie jak rozwinęła się Skoda czy Dacia a my co od początku poroniona współpraca z Koreańczykami
Był Borewicz, Caro, Plusy to może w jakimś odcinku pojawi się i Akwarium? Czekam na ten model.
ja też
i kombi teraz jest
powiem tak jaka by nie była ta motoryzacja ale to była nasza Polska motoryzacja ,z kraju prdukcyjnego staliśmy sie krajem konsumenckim ,mieliśmy swój przemysł ,huty kopalnie produkowaliśmy samochody osobowe cieżarowe(ktore na obecny czas wcale nie były złe,no ale jeżeli firma STAR by sie rozwineła stanowiła by dziś konkurencje dla scani czy volvo np) , surowce stal miedż, przemysł elektromechaniczny ,stoczniowy ,górniczy ,agd ,włókienniczy i mozna by tak wymieniać .... za to teraz mamy lidle biedronki netto i kilka montowni zachodnich koncernów ,staliśmy sie kolonią drugiej kategori zachodnich korporacji tak po prawdzie ,nie mamy nic jako naród nawet nasze złoża naturalne po fuzji orlenu zostały po cichu oddane zachodnim korporacjom ,złoża wody też juz nie są nasze ,.PRL w swojej pierwszej wersji stalinowskiej był siermieżny i totalitarny , wszysstko zmieniło sie po 1956r. ,było to państwo nas , polaków ,głownym wyznacznikiem rozwoju państwa zawsze była demografia podyktowana poziomem życia ludzie sie rozmnażali i rozwijali w momencie kiedy widzieli perspektywy na lepsze warunki życia kiedy rozwój gospodarczy dyktował poziom życia narodu ,i właśnie od 45r do 89 przybyło nas na stałe ponad 15 mln obywateli rozwijaliśmy sie dopóki nie powstał KOR I SOLIDARNOŚĆ ,po 89r juz tylko sie zwijamy i idziem z suwamy sie równią pochyłą juz ostro w dół,obecnie jest to regres wstecznictwo itp załamanie edukacji i poziomu wykształcenia nowych pokoleń będzie skutkowało juz niedługo ,ale co tam ,jako miłośnik polskiej motoryzacji pozdrawiam wszystkich i kto może niech ratuje kazdy egzemplarz
ale ładny kolor !
A jak oceniacie z perspektywy czasu polonezy 1.4 rover? Miały sens?
Tutaj zdania są podzielone, ale moim zdaniem owszem. Kultura pracy oraz dynamika była nieporównywalna w stosunku do OHV. Nie był to co prawda silnik bardzo niezawodny, gdyż cierpiał na problem z wypalająca się uszczelką pod głowicą. Moim skromnym zdaniem najlepszym fabrycznie montowanym silnikiem w Polonezie był 2.0 DOHC Lampredi. 2.0 OHC (NET) z Forda też był niezły. Takowego akurat posiadałem w MR 89 odkupionym z policji .
Zużycie paliwa Poloneza w benzynie po mieście było większe niż w Subaru.Jeżdżąc Foresterem osiągnąłem 13 litrów ale gazu.Poldek pędzony na tył a Forester stałe 4x4 i automat.Jaka różnica.Posiadając kiedyś jako pierwsze auto Poloneza ten zużywał 7 litrów w mieście gdyż to był 1,9 GLD.
W latach 1994-1995 widziałem na Politechnice Warszawskiej projekty polonezów kombi. Mi się podobał ten nie produkowany
Tego Poloneza Atu chętnie kupię
Rok minął i odpowiedzi wciąż nie ma 😂
Wiadomo co się stało z prototypem kombi że zdjęć?
Inżynierowie z Falenicy [...] zrobili pięknego klocka.
XDDD Kocham Falenicę
pewnie do dzisiaj robią
Tak. W tamtym czasie, było to auto dobre, oczekiwane przez nas i na nasze możliwości finansowe. Kiedyś próbowaliśmy samochody osobowe, ja wiem, że znajdą się osoby, które powiedzą źle o naszych produkowanych samochodach, ale były to nasze polskie samochody. A teraz po blisko 20 latach od wstąpienia do UE, nie produkujemy już żadnych samochodów osobowych. A w Czechach mają Skode, w Rumunii Dacie, a my nic. To przykre i bardzo smutne. Winie za to rządy polskie z minionych lat, że tak teraz jest. A co do samochodu Izera, którą mamy w przyszłości produkować... zostawię to bez komentarza. Nigdy tego samochodu nie będziemy produkować. Tyle w temacie.
Cudowna sprawa i tyle wspomnień!
a dzisiejsza prtezentacja to chyba jezioro labedzie😀😀😀😀
Jako człowiek w Twoim wieku pamiętam zespół Kombi. Pamiętam też, że mówiło się wtedy: "zespół Kombi - trzech per...., a jeden trąbi"
Ja znam. "Gra i trąbi zespół Kombi"
Namawiałem ojca na poldka kombi mi się bardzo podobał ale właśnie staruszek wybrał astrę...😊
Zawsze chciałem takiego mieć.
Jeden plus jest na masie 😂 No to mamy przebicie 😂
Czy jest tanio ..
Jest tanio, czy jest dobrze.
Jest tanio...
Robert rośnie na gwiazdę tiktoka 😜😜😜
Ktoś może pamięta Poloneza Van, czyli model Caro w wersji ciężarowej? Samochód był dwuosobowy, miał kratkę ochroną za fotelami przednimi. Widziałem takiego Poloneza na Targach Poznańskich w połowie lat 90tych.
Może nie o 20 lat ale przynajmniej powinien wjechać w 96r wraz z Atu i wnętrzem orciari. Utrzymałoby to sprzedaż do 99r na dobrym poziomie. Co do plastików wykończenia tyłu pamiętam jako małolat jak jeździłem po salonach na rowerze to wtedy już czułem że są marnej jakości ale cena 30500 zł w 2000r to było naprawdę nic chociaż nie uważam aby ten model miał kosztować więcej niż Caro czy Atu 1.6GSi.
Czym wy nagrywacie że to wyglada jak na żywo 😃
@SMuzeum Skarb Narodu a wiecie może ile łącznie zostało wyprodukowanych tych polonezów Kombi?
Wyborny żart i materiał
Ten żart z Volkswagenem Bon Jovi i Polonezem Kombi jest śmieszny 😁
Polonezy kombi w Brzeskim pogotowiu, jeden jest u was. Duży sentyment do tego auta