ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 11 ก.ย. 2024
- Ile razy pomyśleliście "zrobię nóż!", a zaraz potem "nie mam jak go zahartować"? Za niecałe 20 zł możecie stworzyć mały zestaw który wystarczy do podstawowego hartowania niedużych noży. Jest kompaktowy, przenośny i bezpieczny na tyle, że od biedy możecie tak hartować noże nawet nie dysponując własnym ogródkiem. Tylko błagam - Nie spalcie nic, a jak nie macie 18 to poproście rodzica ;) !!!
Ryjbuk: / 313960535397377
Kup koszulinkę: piranelandia.cu...
![[FULL EP.73] เปิดบ้าน 70 ล้าน "แป้ง Zbing" ยกมาทั้งญี่ปุ่น l เคหสถานบานปลาย l One Playground](http://i.ytimg.com/vi/YBnJhTt07Pg/mqdefault.jpg)
Myślę, że jednak małe ognisko z kawałkiem rurki wsadzonej na dno ogniska będzie znacznie rozsądniejszą metodą grzania :) Rurka pozwoli równomiernie rozmieścić temperaturę. Skracanie czasu austenityzacji? No cóż, to nie najlepszy pomysł. Ktoś mądry wymyślił, że 10 - 15 minut to podstawa (do gr. 5 mm, za każdy 1 mm ponad tą grubość trzeba doliczyć kolejne ok 5 minut). To nie jest bez znaczenia. Ma ogromne znaczenie, bo:
- skracając ten czas nie mamy pewności, że cała struktura zmieniła się w austenit, a tylko austenit przy chłodzeniu wytworzy martenzyt który to nas interesuje (jest najtwardszy i najmocniejszy). Zatem istnieje ryzyko, że końcowa struktura będzie niejednorodna - czyli słabsza oraz mniej martenzytu oznacza mniejsza twardość
- długi czas austenityzowania potrzebny jest aby rozpuścić siatki węglików (aby węgiel miał czas przejść do roztworu austenitu). Pozostawienie siatki węglików to znacznie większa kruchość stali.
- skracanie czasu austenityzacji wyczula stal na odpuszczające działanie temperatury, czyli mówiąc inaczej, długi czas autenityzacji sprawia, że po odpuszczaniu w tej samej temp. tracimy mniej twardości bez wpływu na wytrzymałość.
- skracanie tego czasu wpływa też na nierównomierność rozkładu temp, co z kolei może nam wpłynąć na to, że blank się pokrzywi w czasie gaszenia.
Są oczywiście i minusy długiego czasu austenityzacji jak np.:
- ucieczka węgla (odwęglenie), ale to jest zjawisko przypowierzchniowe, więc można zostawić nieco nadmiaru materiału przed hartowaniem i dokończyć sprawę szlifowania po hartowaniu
- rozrost ziarna w czasie... czyli czym dłużej w ogniu tym ziarno bardziej rośnie, ale zachowując zalecaną temperaturę dla danej stali rozrost ten nie jest tragiczny. Chłodzenie i szybka przemiana (szybkie studzenie) rozdrabnia ziarno.
W sprawie odpuszczania, to jego brak to poważny błąd i nie ma na nie wytłumaczenia. Oszczędzanie tych 1-2 hrc po to, aby zachować trzymanie ostrości to błąd w logicznym myśleniu, bo nieodpuszczona stal łatwo się wykrusza (choćby i w mikroskali na krawędzi tnącej) więc śmiem twierdzić, że odpuszczona stal mięciejsza o 1-2 hrc od jej nieodpuszczonego odpowiednika będzie lepiej trzymać ostrość. I tutaj akurat Piran dobrze zrobił, że użył piekarnika, to najlepsza metoda na odpuszczanie. Żadne tam temperatury wracające i te inne - to może być szkodliwe i wprowadzać niepożądane naprężenia. Nawet po selektywnym odpuszczaniu części ostrza warto je potem całe odpuścić nisko, wygrzać w tych 170-180 stopniach.
Z jednej strony to prawda, że te kilka stopni i kilka minut w czasie autenistyzacji ma niewielkie znaczenie, ale jak to zsumujemy z innymi niewielkimi znaczeniami (temp. oleju, przygotowanie struktury wyjściowej, brak odpuszczania, siatka pęknięć szlifierskich, kruchość odpuszczani itd itp) to się okażę, że teoretycznie zrobiliśmy podobnie a mamy dwa skrajnie jakościowo noże :)
Ale ja się tam nie znam, tak se tylko gadam :) Wiem tylko tyle, że diabeł tkwi w szczegółach :)
Pozdrawiam
sietter Ale przyznasz, że na pierwszy mały nóż dłubany w 15 minut z byle czego palnik wystarczy ;)
*****
Teoretycznie tak (choć zalezy dla kogo :P), ale zawsze da się lepiej. Palnik to dobre źródło ciepła, ale można to zrobić lepiej ;) Choćby i z użyciem palnika :)
sietter I tyle :)
+Piran No to teraz jak atmosfera ostygła, to może porozmawiamy, w jaki to sposób wykorzystałeś magnes do hartowania stali spręzyowych? ;D Spory rozrzut temperatury, między utratą megnetyczności w tej stali a zalecaną temperaturą hartowania jest ze stooooooo stopni różnicy ;)
Także to tylko tak gwoli wyjaśnienia ;)
Pzdr.
+sietter Szczerze to nigdy nie używałem magnesu właśnie z tego powodu ;P
Troszke za zimny był ten detal w momencie zanurzenia w oleju, te pare sekund ktore były pomiedzy skonczeniem grzania a zanurzeniem w oleju bardzo mocno tego blanka wystudziły.
Pozwolę sobie tylko na jedną uwagę : Olej podgrzewa się po to aby zmniejszyć jego lepkość, a nie gęstość :) Ale ogólnie łapka w górę.
Was też irytuje to "Najzwyczajniej w świecie" co 2 słowo? mnie to aż denerwuje wręcz xd
Oskar ... lepsze już to, niżby używał słowa "dokładnie" !!!
albo ,,tak?,,
Ja właśnie przeniosłem swój warsztat z domowego warsztatu do blokowej piwnicy. Latem działam w domu ale zimą jeździć 20km mi się nie chce więc każda maszynę i pomocnika musiałem zrobić w wersji mini. Trochę utrudnia ale przynajmniej żona nie narzeka że mnie nie ma w domu jak na dwie godziny wyskakuje do piwnicy zamiast na cały dzień na wieś 😂 właśnie składam biurkowy piecyk na dwa takie palniki. Testowałem działa dobrze i raz na tydzień blanka można hartowac. Niestety mój elektryczny zajmował by pół piwnicy a i pewnie instalacja by nie wytrzymała.
Samym palnikiem niestety nie da się pewnie utrzymać temperatury powyżej 800stopni poza tym samo zagrzanie to nie wszystko. Trzeba jeszcze utrzymać temperaturę i zapewnić jak najmniejszy dopływ tlenu.
Ncv1 bez problemu da się zahartowac powyżej 60hrc po odpuszczeniu sprawdzając. Ale przyjemnością ten sposób to nie jest 😉 przyzwyczajony jednak byłem do mojego piecyk gdzie ustawiłem sobie temperaturę +/-5stopni i zawsze każdy wychodził jak trzeba powtarzanie. Na tym małym knypku 1 na 4 musiałem poprawić.
"najzwyczajniej w świecie" zasubskrybuje sobie ;]
materiał spoko, ale czasem to najzwyczajniej w świecie chciałem się wyrzygać
w końcu coś praktycznego :)
Czy zahartowany nóż i odpuszczony można jeszcze raz zahartować i odpuścić dla lepszego efektu?
Pytanie laika :D
+Zacate X niektórzy pro tak robią, ale nie znam mechanizmów :)
mam 3 pytanka ;)
Olej czy może być silnikowy przepracowany (bo został mi z pochodni :)
Nagrzewanie, czy zamiast używać palnika nie prościej wrzucić nóż do ogniska (tak wiem niektórzy w bloku na balkonie nie mogą palić ognisk :)
I jak już nóż się nagrzewa, czy jak będę nagrzewał go zbyt długo to mogę go przegrzać ?
Postapokaliptycznie PRZEZ ŚWIAT Może być silnikowy, ale staraj się nie wdychać oparów - są rakotwórcze, dlatego raczej wszyscy raczej polecają oleje spożywcze. Ognisko zadziała, palnik jest po prostu wygodniejszy ;) Napal odpowiednio duże i zrób pogrzebaczem "komorę cieplną", najlepiej żeby nóż "stał" na tyle głowni krawędzią tnącą do góry. Nie kładź bezpośrednio na opale, nóż będzie się wtedy nagrzewał dłużej ale bardziej równomiernie. Możesz też wpakować go w kawałek rurki i dopiero w ognisko, tak jak napisał Sietter w swoim komentarzu (tzw. hartowanie w mufie) I tak, nóż może się przegrzać wiec stale kontroluj temperaturę - zwłaszcza czubka, bo on nagrzeje się najszybciej ;) Pamiętaj żeby odpuścić nóż max 30 minut po hartowaniu, potem traci magiczne właściwości, a karoca zmienia się w dynię :P
:) się rozpisałeś :) dzięki za wyczerpującą odpowiedź :) widać, że kolega oczytany :) to jeszcze jedno pytanie o wygrzewanie :) Po co nóż się wygrzewa po hartowaniu ? i jak myślisz czy można by go wygrzać na grilu (tak jakbyś grillował karkówkę)
Postapokaliptycznie PRZEZ ŚWIAT Najprościej wytłumaczę to tak: wygrzewasz (odpuszczasz), żeby stal na powrót trochę zmiękła. Jak chłodzisz nóż w oleju to stal osiąga powiedzmy "100%" twardości - niby fajnie, bo jak naostrzysz raz to będzie cięła miesiącami, ale jest krucha i w tym stanie nóż łatwo by pękał albo chociaż się wykruszał. Upuścisz raz na glebę i podnosisz drobny złom stalowy. Natomiast jeśli po tym etapie zastosujesz odpowiednio dobraną temperaturę, to stal "zmięknie" do pożądanej twardości zachowując zwiększoną wytrzymałość. Na grillu nie przejdzie, bo cały przekrój noża powinien osiągnąć zadaną temperaturę, stąd najlepszy jest piekarnik - smażąc nóż jak karkówkę nieźle sobie pokiełbasisz blanka, np. zostawisz rdzeń twardy a z zewnątrz stal będzie miękka, w praktyce to znaczy, że nóż pęknie od byle uderzenia, a przy tym nie będzie w ogóle trzymał ostrości :P Faktycznie niektórzy na tutorialach na zagranicznym tubie pokazują, że odpuszczają tak nad grillem, ale w ten sposób można sobie spaprać robotę która do tego punktu jest jeszcze ok ;)
dzięki za wyczerpujące teoretyczne informacje :) teraz będzie trzeba to przetestować w boju :) może nawet za jakiś czas zrobię taki film gdzie hartować będę 3 takie same ostrza po czym jedno zostawię samo sobie, drugie do piekarnika, a trzecei na grill :) a potem je porównam :) pozdro
Postapokaliptycznie PRZEZ ŚWIAT Czekam na pierwszy nożyk ;)
W końcu film :D
na końcu płomienia jest zawsze największa temperatura robisz błąd przystawiając tej gwóźdź pod sam początek płomienia
Piran, są dwie sprawy. Pierwsza, to że powinien być przynajmniej półmrok do hartowania. A druga, to mogłeś odpuścić palnikiem, który akurat miałeś pod ręką, na barwy nalotowe. Taka jasna słomkowa była by git.
Cahir222 Metoda piekarnikowa odpuszcza cały przekrój głowni, odpuszczenie palnikiem było by zbyt powierzchniowe dlatego nawet nie planowałem pokazywać.
***** Palnik też odpuszcza cały przekrój. To jest bardziej zależne od temperatury (w krótszym czasie i przy wyższej temperaturze uzyskasz ten sam efekt co przy dłuższym czasie i mniejszej temperaturze).
Cahir222 Takie palniczki dają ile wlezie, więc odpuściła by się jedynie powierzchnia. Trzeba by ogrzewać część ostrza która jest najgrubsza, a samą krawędź przez dłuższy czas schładzać i... no sam przyznasz, że to by było raczej trudne dla początkującego więc lepiej niech użyje piekarnika ;)
***** Przy takich maluchach to można spróbować hartowania z odpuszczaniem - gasisz przez moment, wyciągasz na kilka sekund - wtedy się odpuszcza - można sprawdzić pilnikiem i jak zacznie gryźć to znów do oleju.
Stary Traper Jeśli nożyk jest cienki można nie zdążyć więc też bym raczej początkującym nie polecał ;)
z wszystkim sobie można poradzić, jeśli oczywiście ma się chęci. Prosty i tani sposób.
Pytanie, czy jezeli rozgrany noz wlozy sie do oleju on sie nie zapali?
Pojęcie austenityzacji w domowym "hartowaniu" jest kompletnym tabu :D
Niestety😉 ale dla amatora który zrobi jeden czy dwa noże dla siebie można uznać że ta wiedza została by i tak zapomniana i nie wykorzystana 😂
można też podesłać nóż makerowi ;)
opcja dla leniwych :p
podczas hartowania, nie powinno sie machać przedmiotem zanurzonym w chłodziwie i chłodziwo powinno że tak napisze "być spokojne" , a przynajmiej mnie tak uczono w szkole :)
Rap Gra w jakiej szkole na jakich kierunkach tego uczą
piran ile ten nozyk by kosztował od Ciebie ?
Tym pilnikiem jedziesz po oleju to jak ma go brac :)
:)
skąd bierzesz stal ?
nagraj jak zrobić grot do strzały
To nie takie trudne : Robisz z np. styropianu coś na kształt grotu i zasypujesz w dużej ( glinianej ! ) donicy ziemią, tak by można było zalać alluminium do formy. Na YT jest dużo domowych sposobów na przetopienie alluminium z puszki itp... Na sam koniec zalewasz styropian i zostawiasz na dłuższy czas. Nie jestem 100% pewny sposobu, więc lepiej sprawdź w necie.
+Seeking Gołomp Grot z aluminium? nie sondzem Panie Gołomp :D
+Piran Mój kolega zrobił i jakoś się trzymały :P Eksperymentował też z innymi metalami ( stare gwoździe, jakiś złom ) i efekt miał równie dobry. Ja nie sprawdzałem, bo tradycyjne strzały nie są dla łuków rekreacyjnych. Pozdrawiam
Zamiast oleju nie można użyć wody ?
nie bo pęknie
Trzymasz gwóźdź bliżej płomienia - będziesz efektywniej ogrzewać.
Spróbuję tak zrobić z tanim nożem z tesco i zanurzę go w zimnej wodzie a następnie naostrzę na kamieniu wodnym.
z kąd kupuje pan tą stal sprężynową?
na złomie są resory
można jeszcze kupić w damast (stal 1065)
W hurtowniach można kupić utwardzaną blachę lub odporna na ścieranie (zwie się to chyba hardoks i jest stosowane w prasach do śmieci i w rolnictwie na lemiesze).
To cholerstwo jest tak twarde ze bez odpuszczenia jej nie wywiercisz nic w niej.
Gdybym wykuł nóż z drutu/pręta budowlanego to wystarczyło by rozgrzać go w grillu i pozostawić do wystygnięcia czy muszę hartować w oleju
Krzysztof Pieczyrak pręt zbrojeniowy może nie hartować się zbyt ładnie. Nagrzej najpierw kawałek na końcu, wsadź do wody i pierdyknij młotkiem - jak się pokruszy na milion kawałków to wtedy od biedy można kuć. I tak, trzeba schłodzić w oleju, a potem odpuścić w piekarniku. Nożyk wyjdzie raczej kiepski z racji materiału więc... nie polecam ;p
Dzięki a z czego można zrobić dobry nożyk
Krzysztof Pieczyrak Zacznij od kawałka resora ze złomu :)
sitter masz fb czy coś
Hej piran mam pytanie czy zwykły gaz do zapalniczek się nada
+Konrad maziarz Nie! Nie nie nie... nie kombinuj z gazem :D
+Piran Nie żeby coś, ale w tym palniku jest właśnie gaz do zapalniczek. Ten sam.
+TheRasNyabinghi Tia, ale stawiam, że tu kolega chciał pominąć palnik ;)
To mogło by się skończyć małą kulą ognia ;)
Przydatne :)
knife maikingiem?
4:33 błąd by (BYĆ*)
Gdzie kupić taki kiridashi ?
Allegro? -,-
A czy może być olej silnikowy przepalony ??
Może być, tylko pamiętaj aby podgrzać go 60-100°C i załóż maskę na facjatę, bo przyjęcie bucha w płuco z takowego oparu nieźle Cię wygnie.
@@conradcali9999jak go podgrzać?czy wystarczy np wlasnie taka puszka po farbie wstawiona do ogniska?
Tak
@@conradcali9999 okej dzięki bardzo
@@_piesel_7571 żartowałem, kup se zwykłą grzałkę turystyczną i wsadź pojemnik z olejem, lub nagrzej jakiś gruby kawałek metalu do czerwoności i wsadź w ten olej.
barwy sprawdza sie w mroku,patrzenie na kolorki w dzień sprawi ze latwo je przegrzejesz
,, Na chama" wciskasz ,, najzwyczajniej w świecie".
Za słabo podgrzałeś, nie ten kolor panie !
Najlepsze są stare piły do drewna bez lutowanych wkładek widiowych.
Jak hartujesz męką stal to polecam wygrzewać ostrze w wiórach żeliwnych, ładnie się nawęgli powierzchownie.
Nawęglanie... dobre
Cześć, jaki folder polecasz do 300zl?
można chłodzić wodą a nie olejem?
TheBench Nie, stal popęka :) Znaczy, może popękać i pewnie popęka... zaraz się ktoś doczepi... ;p
oke
TheBench wymaga to zdecydowanie większej precyzji i doświadczenia ale jest to możliwe z tym, że nie zalecane dla stali resorowej. W przypadku niektórych stali powinno się hartować w wodzie innych w oleju a słyszałem nawet o przypadkach gdzie hartowano w ciekłym azocie, ołowiu, azotanie potasu czy gęsich odchodach. Reasumując kombinuj a coś wykombinujesz.
przestaje by ?
Olej z frytek :P Nie ma to jak oszczędność XD
Marvin Janusz biznes
A ta metoda na magnes ehh no dla początkujących to może i tak ale polecam tabelkę zależności między kolorem stali a temperaturą z google grafika. Stal może tracić magnetyczność w różnych temperaturach a ucząc się od razu metody kolorkowej nabierzemy trochę niezbędnych umiejętności. Ale i tak filmik fajny polecam
+myko981x świecenie jest naturalnym zjawiskiem temperaturowym każdej materii (nie ważne czy grzejesz stal, czy np wodę pod na tyle wysokim ciśnieniem, aby w tej temperaturze 500-600 stopni jeszcze nie parowała) każda jedna rzecz będzie świecić. Jest to związane z oddawaniem energii przez materię w postaci fotonów promieniowania elektromagnetycznego. Im niższa temperatura, tym niższa energia fotonów emitowanych przez przedmiot (w "naszych" temperaturach życiowych czyli około -70-300 stopni jest to większość promieniowania w widmie podczerwieni. Niższe temperatury emitują większość w falach radiowych i mikrofalach. A wyższe, czyli 500+ emitują promieniowanie widzialne (niższe temperatury świecą na czerwono, gdyż ich widmo znajduje się blisko podczerwieni, a najwyższe w kolorze niebieskawo fioletowym (zwykle tak wysokie temperatury gołym okiem widać po prostu jako białe z taką niebieska poświatą), gdyż znajdują się blisko ultrafioletu, i następnie w nim , następnie w falach rentgenowskich i w promieniowaniu gamma "świeci" materia o naprawdę wysokich temperaturach rzędu 30.000 stopni aż do kilkunastu milionów stopni dla gamma i rentgenowskich.
True Story :)
+TheRasNyabinghi
Jeden szczegół: nie ma takiego ciśnienia, przy którym woda nie będzie wrzała w 500 st. C :)
Chyba, ze będzie ona aktualnie w wstanie cieczy przegrzanej.
+mrvirus1 jest takie ciśnienie w którym woda wrze w temoraturze 10 stopni więc nie jest wykluczone że woda w odpowiednim cisnieniu nie będzie wrzec w 500 stopniach
To nie było hartowanie xd
ja tam rozgrzewam w piecu co
Ale się chłopie zmęczyłeś!
ja mam palnik do cięcia i też daje rade :v
można w grillu zahartować xD
Ja hartuje w nocy :) lepiej widać
kompletne zero wiedzy o hartowaniu
najzwyczajniej w świecie daję łapkę w dół
+Robert Kościelny Najzwyczajniej w świecie mam to gdzieś.
chuj nie hartowanie,nie wprowadzaj początkujących w błąd,takie hartowanie to gówno
nie lubie google plus Ciecierski Czekasz od wczoraj aż coś Ci odpiszę? pff
+Piran nie,przyszedlem zobaczyć jaki masz ból dupy od innych kometarzy:3 nie zawiodłem sie!
nie lubie google plus Ciecierski Och ty mały trollu! :3
+Piran podziękował:3 a na serio,wiekszy palnik i bedzie jako tako ;>
nie lubie google plus Ciecierski To nie jest kwestia palnika tylko utrzymania temperatury na stałym poziomie ;) Poza tym w ten sposób stal się odwęgla i takie tam inne historie...