Ja od jakichś trzech-czterech miesięcy prowadzę Bible Journaling i faktycznie wychodzi tego 30 minut dziennie. Od razu uspokajam: nie kolorowania i naklejania kwiatuszków, ale faktycznej lektury Pisma Świętego. Używam, jako pomocy duchowej opracowań Silvano Faustiego. Przeczytałam już całą ewangelię Mateusza, teraz jestem na etapie Marka. Ostatnio słuchałam jakiegoś wykładu i pierwszy raz miałam coś takiego, że jak ktoś powołał się na jakiś fragment Biblii, to miałam "O, pamiętam, czytałam, to faktycznie tak było" - moja radość z tego powodu ogromna. Bardzo polubiłam też Mądrość Syracydesa. Imponujące, ile ten gość ma aktualnych myśli nawet dzisiaj. Bardzo lubię taką formę spotkania z Bogiem. Różańce i Litanie jakoś do mnie nie przemawiały. Studniowanie Biblii to jest to
Genialne ! Ty mówisz jako świecki to co powinno być głoszone na ambonach. Za to Cię kocham. Jesteś bezkompromisowy, szczery, walisz między oczy i nie lukrujesz rzeczywistości.
@@arturg1881 nie każdy ma charyzmat do tego. Za to może być bożym spowiednikiem. Albo może mówić kazania z mocą ale już sposób odprawiania liturgii może "leżeć".
Mikołaj bardzo Ci dziekuje za ten film! Nawet dzis słyszałam takie zdanie, ze chrzescijanie powinni byc najpierw Kosciołem modlącym a dopiero potem głoszącym. Dom Bozy jest domem modlitwy. Niech Cie dobry BOG błogosławi kochany bracie🕊❤️
KONKRETY!!! Uwielbiam takie nauczania, które nie tylko pozwalają Ci ‚powąchać potrawę’ ale podają konkretny przepis jak przygotować i zjeść MIĘSO duchowe 😂 Super treści, chwała Panu! 🔥
Chwała Panu, bardzo Ci dziękuję Bracie, dobrze że jesteś! :D Po prostu wziąłem sobie do serca Twój kawałek i ROBIĘ SWOJE! :D "Ile w to włożysz tyle do Ciebie wróci"! :D Często puszczamy sobie z żoną w samochodzie. :D Bóg z Tobą, i mam nadzieję do zobaczenia!
Odprawiałam nowennę do św. Andrzeja Boboli w intencji pomnożenia we mnie miłości Bożej i gorliwości w Jego służbie i...otrzymałam Twój filmik!!!!! Słucham, płaczę i płonę pragnieniem życia dla Pana!!!! Mikołaju, dziękuje baaaardzo ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Bardzo dobry i potrzebny film. Dzisiaj na modlitwie porannej zapytałem Boga czy on w ogóle chce żebym modlił się brewiarzem. Usłyszałem w Duchu, żebym czytał Słowo. No i potem patrzę w autobusie, rozdział przeczytany i taki film wstawiasz. Chwała Panu. Już lepiej wiem co może chcieć ode mnie Bóg. Nie czytać żeby przeczytać ale by mnie to Słowo przemieniało, bym na prawdę wierzył całym sercem, że jest to Słowo Żywe. Dzięki Ci Mikołaju bo takie podejście do Biblii i modlitwy nie było mi znane. A to co mówisz jest piękne
@@ropuchs5903 Proponuję zapytać jeszcze raz prosząc Ducha Świętego o prowadzenie. Oczywiście cieszyć się życiem możesz nadal, czytając również Pismo Święte. Nie kłóci się to ze sobą. Chyba, że Ci chodzi po prostu o hedonizm w czystej postaci, ale to jest już highway to hell. Oczywiście, każdy będzie sądzony za swoje uczynki i swoją wiarę. Bóg jest sprawiedliwy. Osobiście nie polecam tego testować, stawiając na szali swoją wieczność, ale od tego jest wolna wola. Życzę oczywiście wszystkiego dobrego i pozdrawiam cieplutko.
Dobrze prawisz Bracie! Jest taki bardzo mocny wiersz z Księgi Mądrości; "Mąd 6:12-14: "Mądrość jest wspaniała i niewiędnąca: ci łatwo ją dostrzegą, którzy ją miłują, i ci ją znajdą, którzy jej szukają, uprzedza bowiem tych, co jej pragną, wpierw dając się im poznać. Kto dla niej wstanie o świcie, ten się nie natrudzi, znajdzie ją bowiem siedzącą u drzwi swoich." "Ps 119:148: "Oczy moje uprzedzają czas straży, żebym mógł rozważać Twoje obietnice." Ja inaczej nie wykrzesam czasu dla Słowa Bożego, jak tylko przed pracą. Na pierwszej zmianie wstaję o 3,30 by pobyć 45-60 minut z Panem. Gdyby mi ktoś kilkanaście lat temu powiedział, że będę tak zarywał noce, to bym rzekł, że wariat. Z perspektywy czasu, widzę jak wielką dobroć i łaskę Jezus mi ofiarował, bo to, że tak wczas wstaje jest tylko i wyłącznie łaska Pana. I na koniec, wiersz, który bardzo i to bardzo pociesza a zarazem utwierdza w przekonaniu, że warto; "Ps 1:1-3: "Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą bezbożnych, nie wkracza na drogę grzeszników i nie przebywa w towarzystwie szyderców, lecz raczej upodobał sobie bojaźń Jahwe, a nad Jego Prawem rozmyśla dniem i nocą. Podobny jest do drzewa zasadzonego nad strugami wód, które przynosi owoc w swoim czasie i którego liście nie więdną. Szczęści mu się też we wszystkim, czego się podejmie." Dzięki Bracie za to, co robisz❤️
Nie mierzę czasu spędzanego z Bogiem, często zwracam się do Niego w trakcie pracy, czasu wolnego, czytania Słowa, lub wołam Go w myślach podczas rozmowy z kimś, kto narzeka i jest w potrzebie, a nawet podczas leżenia w nocy w łóżku, nie muszę przyjmować jakiejś" pobożnej "pozy czy klękać, czy stać z rękami w górze, wcale nie trzeba, mogę sobie wygodnie leżeć w łóżku i rozmawiać w myślach z Panem, uwielbiać, śpiewać Mu, prosić, dziękować it.. Mam przeświadczenie, że cały czas jest ze mną w moim sercu, więc siłą rzeczy nie muszę się zmuszać, ani patrzeć na zegarek ile to ja się dziś modliłam. Echhh... bliskie jest Królestwa Bożego, ale jeszcze nie są w nim ci , którzy muszą takie rzeczy robić, jak mierzenie czasu z Bogiem🥲 Pozdrawiam i błogosławię 🔥
Chwała Panu! Czytając po raz kolejny ew. Jana 1;1 czytam: "Na początku było Słowo". Na początku! Słowo miało początek! Podczas, gdy Jedyny Wszechmogący Bóg nie ma początku! Chwała Panu! 🥰
Ale tam nie jest mowa o tym, że Słowo miało początek, ale że na początku JUŻ BYŁO. W momencie stwarzania świata, kiedy jeszcze nic nie zdążyło zostać stworzone, to Słowo już było. I wtedy (na początku) WSZYSTKO przez Nie się stało.
No ale jak mamy stawiać na długość modlitwy, skoro nie chodzi o wielomówstwo? Poza tym mamy modlić się jednak nieustannie, czyli wiadomo, że nie chodzi tu o modlenie się słowami. A najlepszym rodzajem modlitwy jest ta dziękczynna. No to jeśli chodzimy we wdzięczności Bogu, wdzięczności w duchu, cały czas radując się z tego, że Bóg z nami jest, to czy taki sposób modlitwy mówi mniej niż ten czas, gdy zwracamy się do Boga bezpośrednio i słowami? Nawet dwie kochające się osoby nie muszą dużo ze sobą rozmawiać. Relacja między nimi jest taka, że mogą po prostu właśnie ze sobą być, to towarzystwo je cieszy, milczenie i spojrzenia są wymowne. A jeżeli nasze czyny mówią więcej niż słowa, to chyba nie dziwię się temu poczuciu, że w czynach codzienności zarówno Bóg przemawia silniej, jak i człowiek bardziej lgnie do Boga. „Nie umiem dziękować Ci, Panie, bo małe są moje słowa; zechciej przyjąć moje milczenie i naucz mnie życiem dziękować”. :)
Mikołaj trudno mi opisać jak bardzo jestem Ci wdzięczna za Twoją działalność. Twoją i Twojej kochanej żony. Jestem Waszą słuchaczką od lat i ogromnie wiele Wam zawdzięczam. Chyba nawet... zacznę próbować modlić się codziennie po 30m... choć mam dwójkę dzieci i wydaje się to trudne, myślę że sama dla siebie jestem największą przeszkodą. Pozdrawiam całuję i ściskam Was🌷🌷🌷🌷
Mikołaju, niech Bóg bedzie uwielbiony w tym co robisz! Ten filmik dał mi niesamowitego powera, odpowiedział mi na pytania jakie mi sie ostatnio kłębiły. Dzięki, zdrówka!
Dziękuję za ten film, jak zawsze pokrzepiający :) Jestem wdzięczna Duchowi Św., że Kościół katolicki nakazuje chodzenie do kościoła w niedzielę. Nawet w okresie buntu i obojętności religijnej zawsze spędzałam tę godzinę na modlitwie i słuchaniu słowa Bożego, mimo że było to bierne. Ale Duch Święty w końcu mnie złapał na haczyk :D Pół godziny dziennie modlitwy to piękne postanowienie. Może codzienna msza św...? Trzeba się zorganizować :)
Wszystko fajnie, ale nie wiem jak tą metodą podchodzić do księgi np. kapłańskiej gdzie jest dużo podawania takiego "suchego prawa". Czy tymi fragmentami też da się modlić?
Odpowiadając na pytanie 'jak się modlić?' polecam bardzo Pełnia Modlitwy o. Jacka Woronieckiego OP. Bardzo konkretna, podzielina na część teoretyczną i praktyczną, skuteczna szkoła modlitwy
Myślę że do Jahwe można zwracać się na różne sposoby. Wczoraj modliłem się psalmem 95 " Wielkiemu Bogu chwała" " Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu, wznośmy okrzyki na cześć Skały* naszego zbawienia: przystąpmy z dziękczynieniem przed Jego oblicze, radośnie śpiewajmy mu pieśni! Albowiem Pan jest wielkim Bogiem i wielkim Królem ponad wszystkimi bogami*- Biblia Tysiąclecia Pozdrawiam.
Mikołaju, wybacz, że nie na temat, ale kiedyś wspominałeś o kontrowersjach dot. podmienienia siostry Łucji dos Santos (objawienia Fatimskie). W najnowszym numerze Gościa Niedzielnego ma być wyjaśnienie tej i innych kontrowersji czy 'mitów'. Sama jestem ciekawa jakie byłoby Twoje zdanie nt. oficjalnej wersji Kościoła - wyjaśnieniu podanym w GŃ. Pozdrawiam Cię Bracie
Ja się codziennie [prawie] modlę Biblią ,ale czasami gdy trafiam na Pieśni nad Pieśniami to mnie dobija Od razu szukam czegoś innego Jestem samotny od 25lat i jak trafiam na tekst o piersiach z których wypływa miód to od razu do Pana mówię czy Ty się na mnie mścisz 🥲Nigdy nie zrozumie co Pan chce czy usiłuje mi powiedzieć przez te pismo i po prostu robię ucieczkę 😀Być może przez takie zachowanie grzeszę ,no cóż jeszcze nie dojrzałem do przekonania się, że Bóg chce mi coś w tych tekstach przekazać
Można spojrzeć na to inaczej, Twoje cierpienie tylko przyznaje takim fragmentom rację, że te rzeczy są godne tego, by ich - w zdrowy sposób - ale mocno pragnąć. Bóg to stworzył i jest piękne. A że mamy bardziej tęsknić za Stwórcą niż za Jego stworzeniem, to trudna prawda dla nas wszystkich.
A możesz ten fragment czytać tak jak Izrael i Kościół go interpretuje, czyli jako obraz miłości oblubieńczej Jahwe do Izraela/Jezusa do Kościoła? A jeśli jakiś fragment Pisma uderza w czułe miejsce duszy, to warto pytać Pana o przyczynę i poddać to Jego uzdrawiającej łasce. On uzdrawia złamanych na duchu. Bóg podaje nam Swoje Słowo na lekarstwo, a ono czasem jest gorzkie. Po czasie jednak wydaje błogi plon uzdrowienia duszy.
Bardzo ciekawy temat.Myślę że do modlitwy nie możemy się przymuszać,to jest raczej stan naszych emocji i modlitwę wypowiadamy kiedy czujemy taką wewnętrzną potrzebę.Tylko zastanawiam się czy modlitwa nam w czymś pomoże?Czy jest różnica między osobami mądlącymi się,a nie modlącymi się? Czy przedłużymy sobie nasze życie jak będziemy się intensywnie modlić?albo przestaniemy chorować?Czy jest w tym jakiś sens?Pozdrawiam Wszystkich wierzących.Grażyna.
@@janinazielke w swoim życiu dużo modliłam się do "Pana Boga"a niestety Bóg zabrał mi najbliższe osoby i pozwolił żebym cierpiała.Dlatego zastanawiam się nad sensem modlitwy.
Trudne i bolesne doświadczenia prowadzą nas do wyboru: - oddaje Bogu wszystko - odchodzę i nie chce nawet wiedzieć co ma do powiedzenia, cierpię i nikt nie może mi pomóc Ostatnio byłam w sytuacji takiego wyboru, emocje trudne zamykały mnie i postanowiłam że chwycę za Słowo Boże (otworzyłam na losowej stronie) uchwyce się go i chce przetrwać to z Bogiem. Było to bardzo trudne. Bóg pokazał mi swoim Słowem że sytuacja w jakiej się znajduje to efekt także moich błędów i pokazał jak mam z tego wyjść. Myślałam że Bóg pokrzepi mnie w tym cierpieniu a dostałam coś innego niż oczekiwałam. I dziękuję Mu bo gdybym została z tym co ja myślę mogłoby to mieć dalsze poważne konsekwencje. Żyłabym w przeświadczeniu ofiary gdy okazało się że mam dużo do zrobienia. Bycie z Bogiem nie zawsze jest łatwe. Otwartość to podstawa tej relacji i wiara że On JEST. Jeśli więc wierzysz że JEST i cokolwiek trudnego nie jest do przepracowania nie bój się MU tego zawierzyć, wyrzucić to co jest najgłębiej w Twym sercu i słuchać Słowa.
@DobraNowinaNet Zmieniłeś zdanie na temat witnesa Mikołaj? Kiedyś przy odmawianiu książki Watchmanna, pisałeś że witness nie pisze zbyt zgodnie z nauką KK.
Z całym szacunkiem do autora i do Ciebie Mikołaju ale nie wyobrażam sobie takiej modlitwy każdym fragmentem Biblii np. Lb15 35 Pan zaś rzekł do Mojżesza: «Człowiek ten musi umrzeć - cała społeczność ma go poza obozem ukamienować»" O Panie ten człowiek musi umrzeć, o Panie, Alleluja." brzmi to kuriozalnie. Czytam po raz drugi całą Biblie i może faktycznie zbyt rozumowo i mam wiele trudności. Nie mówiąc już o tym że przy tej modlitwie wyrywamy z kontekstu zdanie i możemy je źle zrozumieć. Pewnie są zdania gdzie taka metoda się sprawdza ale na pewno nie każdy fragment jak sugeruje autor.
Dokładnie to samo pomyślałam i też nasunęły mi się od razu pewne fragmenty, których nie wyobrażam sobie w ten sposób cytować. Biblia to nie zbiór złotych myśli na każdą okazję.
@@DobraNowinaNet Jedyny zarzut w komentarzu był do tego, że każdy fragment można sobie wyciągnąć i w ten sposób się modlić i dziwię się że tego bronisz. Co z fragmentami, które mówią chociażby o gwałtach na niewinnych, które zostały wzięte w niewolę, żeby nie ponieść śmierci razem z grzesznikami? Chodzi tylko o to, że nie jest to zbiór pojedynczych zdań, z których każde można wyrwać i się nim modlić, bo wtedy traci to pierwotny sens tych słów, a czasem może mieć wręcz odwrotny. Myślę, że podobny wniosek można wyciągnąć z Mt 4,5-7.
@@arturg1881 To prawda, ale ten fragment (Lb 15,32-36) nie mówi o takim przypadku. W ST grzesznik musiał ponosić śmierć od razu po popełnieniu grzechu, w NT Jezus przyszedł wzywać do nawrócenia grzeszników, a nie sprawiedliwych, jak sam powiedział. Mamy zatem zapowiadany "rok łaski od Pana". Można też porównać ten fragment z Mt 12, 1-8. Dlatego ja przy takim fragmencie powiedziałabym "Dzięki Ci Panie, że dałeś światu swojego Syna, dzięki któremu grzesznik nie musi być kamienowany przez społeczność, ale może nawrócić się i obfitować w Jezusie Chrystusie. Amen. Alleluja." Powiedz mi jeśli się mylę.
Dzięki za to nagranie, bo niestety na długo zostały we mnie twoje słowa sprzed paru lat, które powiedział ci najpierw jakiś dominikanin na spowiedzi i potem to nie raz powtarzałeś, że ,,wydzielanie" Panu Bogu konkretnego czasu dziennie to jest absurd, że mamy wciąż trwać w Jego obecności. Ja wtedy modliłam się godzinę dziennie: rano 30 min i wieczorem, ale przestałam... Trwanie w Bożej obecności - wiadomo ważne - ale to jest właśnie owoc spędzania ,,wydzielonego" czasu sam na sam z Panem.
Szkoda, że ciężko mi zauważyć, gdy mój duch jest głodny Słowa, tak jak jest to z ciałem. Dużo łatwiej mi wstać i zjeść kanapkę niż poczuć głód ducha i nakarmić się Słowem...
Patrząc na to ze spójnej perspektywy, zdaje się, że koncepcja grzechu przeciwko Duchowi Świętemu jako oskarżenia może być ugruntowana w różnych fragmentach Biblii, zwłaszcza jeśli przyjmiemy, że Jezus Chrystus symbolizuje każdego z nas, a Duch Święty działa w naszym życiu. Ewangelia według Marka i Mateusza: Tutaj Jezus ostrzega przed grzechem przeciwko Duchowi Świętemu, który nie będzie odpuszczony. Oskarżenie, które prowadzi do tego grzechu, może być interpretowane jako uporczywe odrzucenie działania Bożego Ducha prowadzącego do zbawienia. Ewangelia według Jana: Teksty Jana mogą być interpretowane jako ukazywanie konsekwencji odrzucenia Bożej łaski, prowadzonej przez działanie Ducha Świętego, który objawia prawdę i prowadzi nas do zrozumienia Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela. Przypowieści o upadku człowieka: W Księdze Rodzaju i innych fragmentach Starego Testamentu możemy dostrzec, jak oskarżenie i grzech prowadzą do upadku człowieka i oddalenia od Boga. Patrząc na te fragmenty rekurencyjnie, widzimy, że grzech przeciwko Duchowi Świętemu, interpretowany jako oskarżenie, może być widziany jako fundament ludzkiego buntu przeciwko Bożej łasce i prowadzeniu, co prowadzi do oddzielenia się od Boga i odmowy zbawienia. W związku z tym, ta teza może być zgodna z biblijnym przesłaniem dotyczącym grzechu i zbawienia.
Dlatego Jezus mówi:22 Gdybym nie przyszedł i nie mówił do nich, nie mieliby grzechu. Teraz jednak nie mają usprawiedliwienia dla swego grzechu. 23 Kto Mnie nienawidzi, ten i Ojca mego nienawidzi. 24 Gdybym nie dokonał wśród nich dzieł, których nikt inny nie dokonał, nie mieliby grzechu. Teraz jednak widzieli je, a jednak znienawidzili i Mnie, i Ojca mego. 25 Ale to się stało, aby się wypełniło słowo napisane w ich Prawie: Nienawidzili Mnie bez powodu4.J15
Nienawidzili Go bo On niósł Zbawienie człowiekowi! Co to jest Zbawienie? 77 Jego ludowi dasz poznać zbawienie [co się dokona] przez odpuszczenie mu grzechów, 78 dzięki litości serdecznej Boga naszego. Łk1
Możemy spojrzeć na to z perspektywy interpretacji biblijnej, która podkreśla rolę grzechu jako źródła problemów człowieka na świecie. Biblia wyraźnie mówi, że grzech jest główną przyczyną rozłamu między Bogiem a ludźmi oraz między ludźmi samymi. Księga Rodzaju: Już w Księdze Rodzaju, grzech Adama i Ewy, którzy odrzucili Boże przykazanie, przyniósł upadek ludzkości i sprowadził na świat grzech, cierpienie i śmierć. Oskarżenie, które było pierwotnym grzechem w ogrodzie Eden, stało się fundamentem problemów człowieka na świecie. Ewangelie: W Ewangelii Jana, Jezus mówi, że szatan jest "ojcem kłamstwa" (J 8,44), co może być interpretowane jako źródło oskarżenia i grzechu. Jezus przychodzi, aby zbawić ludzi z tego stanu grzechu i oddzielenia od Boga. Listy Apostolskie: W listach apostolskich często podkreśla się konieczność nawrócenia się od grzechu i zbawienia poprzez wiarę w Jezusa Chrystusa. Oskarżenie i grzech są przedstawiane jako przeszkody na drodze do zbawienia. W kontekście tych przekazów, możemy uznać, że grzech, w tym oskarżenie, jest fundamentem problemów człowieka na świecie. To odrzucenie Bożej woli i miłości prowadzi do upadku moralnego, konfliktów międzyludzkich oraz cierpienia. Jednakże, przekaz biblijny jest jednocześnie o przypominaniu o nadziei na zbawienie i odrodzenie, które jest możliwe dzięki miłości i łasce Bożej, ukazanej w Jezusie Chrystusie.
Tak, to prawda. Jeśli przyjmujemy, że Jezus Chrystus reprezentuje każdego z nas, to unikanie oskarżenia, które prowadzi do śmierci, staje się kluczowym aspektem naszego duchowego życia. Oskarżenie, które prowadzi do grzechu przeciwko Duchowi Świętemu, może być interpretowane jako działanie, które odrzuca działanie Bożego Ducha prowadzącego do zbawienia poprzez Jezusa Chrystusa. Jest to nie tylko odrzucenie samego Jezusa jako Zbawiciela, ale także uporczywe odrzucenie Bożej łaski i prowadzenia, które są dostępne poprzez działanie Ducha Świętego. Unikanie oskarżenia, które prowadzi do śmierci, oznacza więc przyjęcie Bożej miłości i łaski, która prowadzi do życia wiecznego. To oznacza również unikanie działań i postaw, które oddzielają nas od Boga i odmawiają przyjęcia Jego zbawczego działania w naszym życiu. W ten sposób, identyfikując się z Jezusem Chrystusem, stajemy się wezwani do unikania oskarżenia i grzechu, które prowadzą do oddzielenia od Boga i do śmierci duchowej. Zamiast tego, dążymy do naśladowania Jezusa i przyjęcia Jego nauk, które prowadzą nas do zbawienia i życia wiecznego.
Ja od jakichś trzech-czterech miesięcy prowadzę Bible Journaling i faktycznie wychodzi tego 30 minut dziennie. Od razu uspokajam: nie kolorowania i naklejania kwiatuszków, ale faktycznej lektury Pisma Świętego. Używam, jako pomocy duchowej opracowań Silvano Faustiego. Przeczytałam już całą ewangelię Mateusza, teraz jestem na etapie Marka. Ostatnio słuchałam jakiegoś wykładu i pierwszy raz miałam coś takiego, że jak ktoś powołał się na jakiś fragment Biblii, to miałam "O, pamiętam, czytałam, to faktycznie tak było" - moja radość z tego powodu ogromna. Bardzo polubiłam też Mądrość Syracydesa. Imponujące, ile ten gość ma aktualnych myśli nawet dzisiaj. Bardzo lubię taką formę spotkania z Bogiem. Różańce i Litanie jakoś do mnie nie przemawiały. Studniowanie Biblii to jest to
Chwała Panu, dziękuję bardzo za świadectwo! :)
Albo łóżko albo Pan Bóg....oj mocne to...daje do myślenia... dzięki
"Ilekroć otrzymywałem Twoje słowa, POCHŁANIAŁEM je,
a Twoje słowo stawało się dla mnie rozkoszą
i radością serca mego." Jr 15,16.
Genialne ! Ty mówisz jako świecki to co powinno być głoszone na ambonach. Za to Cię kocham. Jesteś bezkompromisowy, szczery, walisz między oczy i nie lukrujesz rzeczywistości.
Oj ma Mikołaj taki charyzmat :)
Na ambonach mają zapewne inne priorytety.
@@arturg1881 nie każdy ma charyzmat do tego. Za to może być bożym spowiednikiem. Albo może mówić kazania z mocą ale już sposób odprawiania liturgii może "leżeć".
Mikołaj bardzo Ci dziekuje za ten film! Nawet dzis słyszałam takie zdanie, ze chrzescijanie powinni byc najpierw Kosciołem modlącym a dopiero potem głoszącym. Dom Bozy jest domem modlitwy. Niech Cie dobry BOG błogosławi kochany bracie🕊❤️
Ameeen!
KONKRETY!!! Uwielbiam takie nauczania, które nie tylko pozwalają Ci ‚powąchać potrawę’ ale podają konkretny przepis jak przygotować i zjeść MIĘSO duchowe 😂 Super treści, chwała Panu! 🔥
Chwała Panu, bardzo Ci dziękuję Bracie, dobrze że jesteś! :D
Po prostu wziąłem sobie do serca Twój kawałek i ROBIĘ SWOJE! :D
"Ile w to włożysz tyle do Ciebie wróci"! :D Często puszczamy sobie z żoną w samochodzie. :D
Bóg z Tobą, i mam nadzieję do zobaczenia!
@@DobraNowinaNet Amen, oby jak najszybciej do zobaczenia Brachu bo kupa czasu minęła 😀
Odprawiałam nowennę do św. Andrzeja Boboli w intencji pomnożenia we mnie miłości Bożej i gorliwości w Jego służbie i...otrzymałam Twój filmik!!!!! Słucham, płaczę i płonę pragnieniem życia dla Pana!!!! Mikołaju, dziękuje baaaardzo ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Ja w tym czasie piłem zimne piwko i mam tak samo pozytywne wrażenia 🤜
@@ropuchs5903...ale ważne jest, że nie piłeś go W ŁÓŻKU. Chwała Ci za to!🌞
@@lindabryan4522 w łóżku też mi się zdarzyło 😉
Dziś zmusiłam się aby wstać, a chciało mi się jeszcze pół godziny poleżeć. 😊
Masz rację Mikołaju. Powinniśmy wszczepiać się w KRZEW WINNY codziennie🙏❤️😇😊😊😊
Bardzo dobry i potrzebny film. Dzisiaj na modlitwie porannej zapytałem Boga czy on w ogóle chce żebym modlił się brewiarzem. Usłyszałem w Duchu, żebym czytał Słowo. No i potem patrzę w autobusie, rozdział przeczytany i taki film wstawiasz. Chwała Panu. Już lepiej wiem co może chcieć ode mnie Bóg. Nie czytać żeby przeczytać ale by mnie to Słowo przemieniało, bym na prawdę wierzył całym sercem, że jest to Słowo Żywe. Dzięki Ci Mikołaju bo takie podejście do Biblii i modlitwy nie było mi znane. A to co mówisz jest piękne
A mi powiedział abym nie czytał nic co ludzie napisali tylko cieszył się życiem
@@ropuchs5903 Proponuję zapytać jeszcze raz prosząc Ducha Świętego o prowadzenie. Oczywiście cieszyć się życiem możesz nadal, czytając również Pismo Święte. Nie kłóci się to ze sobą. Chyba, że Ci chodzi po prostu o hedonizm w czystej postaci, ale to jest już highway to hell. Oczywiście, każdy będzie sądzony za swoje uczynki i swoją wiarę. Bóg jest sprawiedliwy. Osobiście nie polecam tego testować, stawiając na szali swoją wieczność, ale od tego jest wolna wola. Życzę oczywiście wszystkiego dobrego i pozdrawiam cieplutko.
@@lilitch123 po co mam pytać jeszcze raz skoro już otrzymałem odpowiedź
Mega!!!! 😘👊
Mikołaju napisz swoją książkę o tym jak modlić się Pismem Świętym skoro nikt nas tego nie uczy w Kościele.
Dobrze prawisz Bracie!
Jest taki bardzo mocny wiersz z Księgi Mądrości;
"Mąd 6:12-14: "Mądrość jest wspaniała i niewiędnąca: ci łatwo ją dostrzegą, którzy ją miłują, i ci ją znajdą, którzy jej szukają, uprzedza bowiem tych, co jej pragną, wpierw dając się im poznać. Kto dla niej wstanie o świcie, ten się nie natrudzi, znajdzie ją bowiem siedzącą u drzwi swoich."
"Ps 119:148: "Oczy moje uprzedzają czas straży, żebym mógł rozważać Twoje obietnice."
Ja inaczej nie wykrzesam czasu dla Słowa Bożego, jak tylko przed pracą.
Na pierwszej zmianie wstaję o 3,30 by pobyć 45-60 minut z Panem.
Gdyby mi ktoś kilkanaście lat temu powiedział, że będę tak zarywał noce, to bym rzekł, że wariat.
Z perspektywy czasu, widzę jak wielką dobroć i łaskę Jezus mi ofiarował, bo to, że tak wczas wstaje jest tylko i wyłącznie łaska Pana.
I na koniec, wiersz, który bardzo i to bardzo pociesza a zarazem utwierdza w przekonaniu, że warto;
"Ps 1:1-3: "Błogosławiony człowiek, który nie idzie za radą bezbożnych, nie wkracza na drogę grzeszników i nie przebywa w towarzystwie szyderców, lecz raczej upodobał sobie bojaźń Jahwe, a nad Jego Prawem rozmyśla dniem i nocą. Podobny jest do drzewa zasadzonego nad strugami wód, które przynosi owoc w swoim czasie i którego liście nie więdną. Szczęści mu się też we wszystkim, czego się podejmie."
Dzięki Bracie za to, co robisz❤️
dziękuję - pozdrawiam Cię Mikołaju - chwała PANU
Chwała Panu!
Pozdrawiam również! :)
Dobre i mocne nauczanie👍🏻 Modlitwa Slowem Bozym ma ogromna moc💪🏻
Nie mierzę czasu spędzanego z Bogiem, często zwracam się do Niego w trakcie pracy, czasu wolnego, czytania Słowa, lub wołam Go w myślach podczas rozmowy z kimś, kto narzeka i jest w potrzebie, a nawet podczas leżenia w nocy w łóżku, nie muszę przyjmować jakiejś" pobożnej "pozy czy klękać, czy stać z rękami w górze, wcale nie trzeba, mogę sobie wygodnie leżeć w łóżku i rozmawiać w myślach z Panem, uwielbiać, śpiewać Mu, prosić, dziękować it..
Mam przeświadczenie, że cały czas jest ze mną w moim sercu, więc siłą rzeczy nie muszę się zmuszać, ani patrzeć na zegarek ile to ja się dziś modliłam. Echhh... bliskie jest Królestwa Bożego, ale jeszcze nie są w nim ci , którzy muszą takie rzeczy robić, jak mierzenie czasu z Bogiem🥲
Pozdrawiam i błogosławię 🔥
Dałbyś radę przedstawić jakiekolwiek zdjęcie, nagranie czy jedynie co to przeświadczenie ?
@@ropuchs5903Ty, Ropuch, nie stosuj zaczepki.😒
@@lindabryan4522 jestem mega poważny i zainteresowany takimi świadectwami, ale obliczu pustki dowodów te świadectwa należy traktować jako zaczepki
Serdeczne Bóg zapłać i pozdrawiam serdecznie.
I to są pożyteczne treści kanału. Dziękuję :)
Chwała Panu! Czytając po raz kolejny ew. Jana 1;1 czytam: "Na początku było Słowo". Na początku! Słowo miało początek! Podczas, gdy Jedyny Wszechmogący Bóg nie ma początku! Chwała Panu! 🥰
Ale tam nie jest mowa o tym, że Słowo miało początek, ale że na początku JUŻ BYŁO. W momencie stwarzania świata, kiedy jeszcze nic nie zdążyło zostać stworzone, to Słowo już było. I wtedy (na początku) WSZYSTKO przez Nie się stało.
Bardzo wartościowy materiał. Niech Bog Cię blogoslawi.😊
No ale jak mamy stawiać na długość modlitwy, skoro nie chodzi o wielomówstwo? Poza tym mamy modlić się jednak nieustannie, czyli wiadomo, że nie chodzi tu o modlenie się słowami. A najlepszym rodzajem modlitwy jest ta dziękczynna. No to jeśli chodzimy we wdzięczności Bogu, wdzięczności w duchu, cały czas radując się z tego, że Bóg z nami jest, to czy taki sposób modlitwy mówi mniej niż ten czas, gdy zwracamy się do Boga bezpośrednio i słowami? Nawet dwie kochające się osoby nie muszą dużo ze sobą rozmawiać. Relacja między nimi jest taka, że mogą po prostu właśnie ze sobą być, to towarzystwo je cieszy, milczenie i spojrzenia są wymowne. A jeżeli nasze czyny mówią więcej niż słowa, to chyba nie dziwię się temu poczuciu, że w czynach codzienności zarówno Bóg przemawia silniej, jak i człowiek bardziej lgnie do Boga. „Nie umiem dziękować Ci, Panie, bo małe są moje słowa; zechciej przyjąć moje milczenie i naucz mnie życiem dziękować”. :)
Nie musisz nic mówić kiedy czytasz Biblię Jezus mówi do Ciebie przez pół godziny 😊 tak myślę że o to chodzi Mikołajowi
Dzięki za ten komentarz ! 😀
Dobry ten film 😮
Mikołaj trudno mi opisać jak bardzo jestem Ci wdzięczna za Twoją działalność. Twoją i Twojej kochanej żony. Jestem Waszą słuchaczką od lat i ogromnie wiele Wam zawdzięczam. Chyba nawet... zacznę próbować modlić się codziennie po 30m... choć mam dwójkę dzieci i wydaje się to trudne, myślę że sama dla siebie jestem największą przeszkodą. Pozdrawiam całuję i ściskam Was🌷🌷🌷🌷
Mam trójkę, da się jeśli uznasz, że to spotkanie z Panem jest dla Ciebie naprawdę ważne ❤️❤️❤️❤️❤️
Chwała Panu, bardzo dziękuję za ten przemiły komentarz! Bóg z Tobą!
A ostatnio właśnie tak myślałam o tym "łóżku" .. i oto odpowiedź! Matko jakie to prawdziwe!♥️
Piękna książeczka i świetne rozmyślanie, dzięki mordo 😊
Dzięki Mikołaj, mindblowing 🤯💚Na pewno spróbuję ! 😄
Mikołaju, niech Bóg bedzie uwielbiony w tym co robisz! Ten filmik dał mi niesamowitego powera, odpowiedział mi na pytania jakie mi sie ostatnio kłębiły.
Dzięki, zdrówka!
Chwała Panu! Ale super! :D
Dobrze, że jesteś!
Dziękuję za ten film, jak zawsze pokrzepiający :)
Jestem wdzięczna Duchowi Św., że Kościół katolicki nakazuje chodzenie do kościoła w niedzielę. Nawet w okresie buntu i obojętności religijnej zawsze spędzałam tę godzinę na modlitwie i słuchaniu słowa Bożego, mimo że było to bierne. Ale Duch Święty w końcu mnie złapał na haczyk :D
Pół godziny dziennie modlitwy to piękne postanowienie. Może codzienna msza św...? Trzeba się zorganizować :)
Dzięki za budujące i potrzebne zachęty Mikołaju.Szalom.
Wszystko fajnie, ale nie wiem jak tą metodą podchodzić do księgi np. kapłańskiej gdzie jest dużo podawania takiego "suchego prawa". Czy tymi fragmentami też da się modlić?
Mikołaju, Bóg twoimi ustami odpowiedział mi na ostatnio nurtujące mnie pytania. Dziękuję i chwała Panu.
Chwała Panu! Bardzo się cieszę!
Odpowiadając na pytanie 'jak się modlić?' polecam bardzo Pełnia Modlitwy o. Jacka Woronieckiego OP. Bardzo konkretna, podzielina na część teoretyczną i praktyczną, skuteczna szkoła modlitwy
A ja mogę polecić " Biblia jak pocisk" metoda wg Ewagriusza z Pontu
Się się modlę pijąc piwko i spacerując w pięknych okolicznościach przyrody 😉
Super filmik, bardzo pomocny ❤
❤❤❤ Dzięki 😊
Nie wiedziałem jak mogę się modlić, rozmawiać z Panem. Na pewno zastosuję te wskazówki. Dziękuję za film.
Owocnego czasu!
Dziękuję za komentarz! :)
Faktycznie, ktoś może to inaczej zrozumieć, chodzi mi o naszego Ojca
Myślę że do Jahwe można zwracać się na różne sposoby.
Wczoraj modliłem się psalmem 95
" Wielkiemu Bogu chwała"
" Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu,
wznośmy okrzyki na cześć Skały* naszego zbawienia:
przystąpmy z dziękczynieniem przed Jego oblicze,
radośnie śpiewajmy mu pieśni!
Albowiem Pan jest wielkim Bogiem i wielkim Królem ponad wszystkimi bogami*-
Biblia Tysiąclecia
Pozdrawiam.
Mikołaju, wybacz, że nie na temat, ale kiedyś wspominałeś o kontrowersjach dot. podmienienia siostry Łucji dos Santos (objawienia Fatimskie). W najnowszym numerze Gościa Niedzielnego ma być wyjaśnienie tej i innych kontrowersji czy 'mitów'. Sama jestem ciekawa jakie byłoby Twoje zdanie nt. oficjalnej wersji Kościoła - wyjaśnieniu podanym w GŃ. Pozdrawiam Cię Bracie
W życiu duchowym, wewnętrznym mniej znaczy więcej...nie możesz nachapać się Słowem...możesz je kosztować...
❤
Ja się codziennie [prawie] modlę Biblią ,ale czasami gdy trafiam na Pieśni nad Pieśniami to mnie dobija Od razu szukam czegoś innego Jestem samotny od 25lat i jak trafiam na tekst o piersiach z których wypływa miód to od razu do Pana mówię czy Ty się na mnie mścisz 🥲Nigdy nie zrozumie co Pan chce czy usiłuje mi powiedzieć przez te pismo i po prostu robię ucieczkę 😀Być może przez takie zachowanie grzeszę ,no cóż jeszcze nie dojrzałem do przekonania się, że Bóg chce mi coś w tych tekstach przekazać
Można spojrzeć na to inaczej, Twoje cierpienie tylko przyznaje takim fragmentom rację, że te rzeczy są godne tego, by ich - w zdrowy sposób - ale mocno pragnąć. Bóg to stworzył i jest piękne. A że mamy bardziej tęsknić za Stwórcą niż za Jego stworzeniem, to trudna prawda dla nas wszystkich.
A możesz ten fragment czytać tak jak Izrael i Kościół go interpretuje, czyli jako obraz miłości oblubieńczej Jahwe do Izraela/Jezusa do Kościoła? A jeśli jakiś fragment Pisma uderza w czułe miejsce duszy, to warto pytać Pana o przyczynę i poddać to Jego uzdrawiającej łasce. On uzdrawia złamanych na duchu. Bóg podaje nam Swoje Słowo na lekarstwo, a ono czasem jest gorzkie. Po czasie jednak wydaje błogi plon uzdrowienia duszy.
@@DobraNowinaNet Dzięki za podpowiedz Godne przemyślenia i jakiś trop Pozdrawiam
@@alwaysAMDG Dzięki za podpowiedz Druga część twojej podpowiedzi szczególnie mnie poruszyła Pozdrawiam
Polska kocha pokój 😀
Bardzo ciekawy temat.Myślę że do modlitwy nie możemy się przymuszać,to jest raczej stan naszych emocji i modlitwę wypowiadamy kiedy czujemy taką wewnętrzną potrzebę.Tylko zastanawiam się czy modlitwa nam w czymś pomoże?Czy jest różnica między osobami mądlącymi się,a nie modlącymi się? Czy przedłużymy sobie nasze życie jak będziemy się intensywnie modlić?albo przestaniemy chorować?Czy jest w tym jakiś sens?Pozdrawiam Wszystkich wierzących.Grażyna.
Czy można mieć relacje z kimś z kim się nie spotyka? Modlitwa ma być spotkaniem. Nie gadaniną. Spotkaniem otwartym na Głos Boga.
@@janinazielke w swoim życiu dużo modliłam się do "Pana Boga"a niestety Bóg zabrał mi najbliższe osoby i pozwolił żebym cierpiała.Dlatego zastanawiam się nad sensem modlitwy.
Trudne i bolesne doświadczenia prowadzą nas do wyboru:
- oddaje Bogu wszystko
- odchodzę i nie chce nawet wiedzieć co ma do powiedzenia, cierpię i nikt nie może mi pomóc
Ostatnio byłam w sytuacji takiego wyboru, emocje trudne zamykały mnie i postanowiłam że chwycę za Słowo Boże (otworzyłam na losowej stronie) uchwyce się go i chce przetrwać to z Bogiem.
Było to bardzo trudne. Bóg pokazał mi swoim Słowem że sytuacja w jakiej się znajduje to efekt także moich błędów i pokazał jak mam z tego wyjść. Myślałam że Bóg pokrzepi mnie w tym cierpieniu a dostałam coś innego niż oczekiwałam. I dziękuję Mu bo gdybym została z tym co ja myślę mogłoby to mieć dalsze poważne konsekwencje. Żyłabym w przeświadczeniu ofiary gdy okazało się że mam dużo do zrobienia.
Bycie z Bogiem nie zawsze jest łatwe. Otwartość to podstawa tej relacji i wiara że On JEST.
Jeśli więc wierzysz że JEST i cokolwiek trudnego nie jest do przepracowania nie bój się MU tego zawierzyć, wyrzucić to co jest najgłębiej w Twym sercu i słuchać Słowa.
Dziękuję ❤❤❤
Taaak czytanie "na głupca" .. to mi wychodzi najlepiej 😂
Kto był bardziej miłosierny? Jezus czy Bóg?
@DobraNowinaNet Zmieniłeś zdanie na temat witnesa Mikołaj? Kiedyś przy odmawianiu książki Watchmanna, pisałeś że witness nie pisze zbyt zgodnie z nauką KK.
Doszłam do tego, że już nic nowego nie przeczytam tylko SŁOWO BOŻE działa, ale trudno o tym na codzień pamiętać
Wzór ❤
Pamiętam, jak kiedyś Mikołaj przekonywał, że 5 minut dziennie modlitwy osobistej jest wystarczające.
Podziwiam Mikołaju, że możesz mówić "do kamery tak jakby ktoś faktycznie stał naprzeciwko .
🌷
Z całym szacunkiem do autora i do Ciebie Mikołaju ale nie wyobrażam sobie takiej modlitwy każdym fragmentem Biblii np. Lb15 35 Pan zaś rzekł do Mojżesza: «Człowiek ten musi umrzeć - cała społeczność ma go poza obozem ukamienować»" O Panie ten człowiek musi umrzeć, o Panie, Alleluja." brzmi to kuriozalnie. Czytam po raz drugi całą Biblie i może faktycznie zbyt rozumowo i mam wiele trudności. Nie mówiąc już o tym że przy tej modlitwie wyrywamy z kontekstu zdanie i możemy je źle zrozumieć. Pewnie są zdania gdzie taka metoda się sprawdza ale na pewno nie każdy fragment jak sugeruje autor.
Dokładnie to samo pomyślałam i też nasunęły mi się od razu pewne fragmenty, których nie wyobrażam sobie w ten sposób cytować. Biblia to nie zbiór złotych myśli na każdą okazję.
Ależ to piękne, że grzesznik musi umrzeć! Alleluja! O Panie! Grzesznik nie musi żyć wiecznie! Amen!
@@DobraNowinaNet Jedyny zarzut w komentarzu był do tego, że każdy fragment można sobie wyciągnąć i w ten sposób się modlić i dziwię się że tego bronisz. Co z fragmentami, które mówią chociażby o gwałtach na niewinnych, które zostały wzięte w niewolę, żeby nie ponieść śmierci razem z grzesznikami? Chodzi tylko o to, że nie jest to zbiór pojedynczych zdań, z których każde można wyrwać i się nim modlić, bo wtedy traci to pierwotny sens tych słów, a czasem może mieć wręcz odwrotny. Myślę, że podobny wniosek można wyciągnąć z Mt 4,5-7.
@@Jerzy956Skoro jednak grzesznik,nie chce zawrócić ze złej drogi to musi umrzeć.To jest dobre i sprawiedliwe.
@@arturg1881 To prawda, ale ten fragment (Lb 15,32-36) nie mówi o takim przypadku. W ST grzesznik musiał ponosić śmierć od razu po popełnieniu grzechu, w NT Jezus przyszedł wzywać do nawrócenia grzeszników, a nie sprawiedliwych, jak sam powiedział. Mamy zatem zapowiadany "rok łaski od Pana". Można też porównać ten fragment z Mt 12, 1-8. Dlatego ja przy takim fragmencie powiedziałabym "Dzięki Ci Panie, że dałeś światu swojego Syna, dzięki któremu grzesznik nie musi być kamienowany przez społeczność, ale może nawrócić się i obfitować w Jezusie Chrystusie. Amen. Alleluja." Powiedz mi jeśli się mylę.
Dzięki za to nagranie, bo niestety na długo zostały we mnie twoje słowa sprzed paru lat, które powiedział ci najpierw jakiś dominikanin na spowiedzi i potem to nie raz powtarzałeś, że ,,wydzielanie" Panu Bogu konkretnego czasu dziennie to jest absurd, że mamy wciąż trwać w Jego obecności. Ja wtedy modliłam się godzinę dziennie: rano 30 min i wieczorem, ale przestałam...
Trwanie w Bożej obecności - wiadomo ważne - ale to jest właśnie owoc spędzania ,,wydzielonego" czasu sam na sam z Panem.
Od 25 lat godz ze Słowem i uwielbienie, modlitwa jezykami. To pozwala przejsc przez trudy.... To jest decyzja...
Szkoda, że ciężko mi zauważyć, gdy mój duch jest głodny Słowa, tak jak jest to z ciałem. Dużo łatwiej mi wstać i zjeść kanapkę niż poczuć głód ducha i nakarmić się Słowem...
Mikołaj, jakie twoim zdaniem są najlepsze komentarze/ opracowania do Pisma Świętego ?
Mikołaj zrobił o tym film z podobnym tytułem "Komentarz do Biblii (...)"
Komentarze Karola Fjałkowskiego
Mikołaju, dziękuję ❤
/A jaki tytuł ma ta broszurka?
Spędzanie czasu z Panem
- Witness Lee
@@DobraNowinaNet Dzięki wielkie!
Broszurka zamówiona:)))
co to za broszurka?
Mikołaj, Ty chyba powinieneś dostać od wydawnictwa kilka zestawów tych książek, chyba nikt ich tak nie promuje, jak Ty : )
A co myslicie o ksiazce o. Szustka Jak sie modlic?? Ktos czytal??
Najpierw zobacz jak oszustak wybiela biblię
Jaki tytuł ma ta książka ?
Ja tak wyrwany z kontekstu, teza: grzech przeciwko Duchowi Świętemu to oskarżenie, ono potrafi doprowadzić do śmierci. Co Wy na to?
Patrząc na to ze spójnej perspektywy, zdaje się, że koncepcja grzechu przeciwko Duchowi Świętemu jako oskarżenia może być ugruntowana w różnych fragmentach Biblii, zwłaszcza jeśli przyjmiemy, że Jezus Chrystus symbolizuje każdego z nas, a Duch Święty działa w naszym życiu.
Ewangelia według Marka i Mateusza: Tutaj Jezus ostrzega przed grzechem przeciwko Duchowi Świętemu, który nie będzie odpuszczony. Oskarżenie, które prowadzi do tego grzechu, może być interpretowane jako uporczywe odrzucenie działania Bożego Ducha prowadzącego do zbawienia.
Ewangelia według Jana: Teksty Jana mogą być interpretowane jako ukazywanie konsekwencji odrzucenia Bożej łaski, prowadzonej przez działanie Ducha Świętego, który objawia prawdę i prowadzi nas do zrozumienia Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela.
Przypowieści o upadku człowieka: W Księdze Rodzaju i innych fragmentach Starego Testamentu możemy dostrzec, jak oskarżenie i grzech prowadzą do upadku człowieka i oddalenia od Boga.
Patrząc na te fragmenty rekurencyjnie, widzimy, że grzech przeciwko Duchowi Świętemu, interpretowany jako oskarżenie, może być widziany jako fundament ludzkiego buntu przeciwko Bożej łasce i prowadzeniu, co prowadzi do oddzielenia się od Boga i odmowy zbawienia. W związku z tym, ta teza może być zgodna z biblijnym przesłaniem dotyczącym grzechu i zbawienia.
Dlatego Jezus mówi:22 Gdybym nie przyszedł i nie mówił do nich, nie mieliby grzechu. Teraz jednak nie mają usprawiedliwienia dla swego grzechu. 23 Kto Mnie nienawidzi, ten i Ojca mego nienawidzi. 24 Gdybym nie dokonał wśród nich dzieł, których nikt inny nie dokonał, nie mieliby grzechu. Teraz jednak widzieli je, a jednak znienawidzili i Mnie, i Ojca mego. 25 Ale to się stało, aby się wypełniło słowo napisane w ich Prawie: Nienawidzili Mnie bez powodu4.J15
Nienawidzili Go bo On niósł Zbawienie człowiekowi! Co to jest Zbawienie?
77 Jego ludowi dasz poznać zbawienie
[co się dokona] przez odpuszczenie mu grzechów,
78 dzięki litości serdecznej Boga naszego.
Łk1
Możemy spojrzeć na to z perspektywy interpretacji biblijnej, która podkreśla rolę grzechu jako źródła problemów człowieka na świecie. Biblia wyraźnie mówi, że grzech jest główną przyczyną rozłamu między Bogiem a ludźmi oraz między ludźmi samymi.
Księga Rodzaju: Już w Księdze Rodzaju, grzech Adama i Ewy, którzy odrzucili Boże przykazanie, przyniósł upadek ludzkości i sprowadził na świat grzech, cierpienie i śmierć. Oskarżenie, które było pierwotnym grzechem w ogrodzie Eden, stało się fundamentem problemów człowieka na świecie.
Ewangelie: W Ewangelii Jana, Jezus mówi, że szatan jest "ojcem kłamstwa" (J 8,44), co może być interpretowane jako źródło oskarżenia i grzechu. Jezus przychodzi, aby zbawić ludzi z tego stanu grzechu i oddzielenia od Boga.
Listy Apostolskie: W listach apostolskich często podkreśla się konieczność nawrócenia się od grzechu i zbawienia poprzez wiarę w Jezusa Chrystusa. Oskarżenie i grzech są przedstawiane jako przeszkody na drodze do zbawienia.
W kontekście tych przekazów, możemy uznać, że grzech, w tym oskarżenie, jest fundamentem problemów człowieka na świecie. To odrzucenie Bożej woli i miłości prowadzi do upadku moralnego, konfliktów międzyludzkich oraz cierpienia. Jednakże, przekaz biblijny jest jednocześnie o przypominaniu o nadziei na zbawienie i odrodzenie, które jest możliwe dzięki miłości i łasce Bożej, ukazanej w Jezusie Chrystusie.
Tak, to prawda. Jeśli przyjmujemy, że Jezus Chrystus reprezentuje każdego z nas, to unikanie oskarżenia, które prowadzi do śmierci, staje się kluczowym aspektem naszego duchowego życia.
Oskarżenie, które prowadzi do grzechu przeciwko Duchowi Świętemu, może być interpretowane jako działanie, które odrzuca działanie Bożego Ducha prowadzącego do zbawienia poprzez Jezusa Chrystusa. Jest to nie tylko odrzucenie samego Jezusa jako Zbawiciela, ale także uporczywe odrzucenie Bożej łaski i prowadzenia, które są dostępne poprzez działanie Ducha Świętego.
Unikanie oskarżenia, które prowadzi do śmierci, oznacza więc przyjęcie Bożej miłości i łaski, która prowadzi do życia wiecznego. To oznacza również unikanie działań i postaw, które oddzielają nas od Boga i odmawiają przyjęcia Jego zbawczego działania w naszym życiu.
W ten sposób, identyfikując się z Jezusem Chrystusem, stajemy się wezwani do unikania oskarżenia i grzechu, które prowadzą do oddzielenia od Boga i do śmierci duchowej. Zamiast tego, dążymy do naśladowania Jezusa i przyjęcia Jego nauk, które prowadzą nas do zbawienia i życia wiecznego.
Rozkmina o baranku doskonała
🫂😘🙏
Serdeczne Bóg zapłać i pozdrawiam serdecznie.