5 bicycle accessories that are not worth saving on!
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 26 ก.พ. 2017
- Everyone would like to buy cheap and good. Unfortunately, this does not always go hand in hand. And at the end it turns out that whoever buys cheap buys twice. In this episode, I show you bicycle accessories that are not worth saving on. Or at least it's better not to buy them from the lowest shelf.
Facebook: / rowerowe.porady
Instagram: / roweroweporady - กีฬา
Zupełnie zapomniałem zacytować w nagraniu Johna Ruskina, który już w XIX wieku (!) pisał tak:
"Nie ma rzeczy na świecie, której nie można trochę gorzej wykonać i trochę taniej sprzedać, a ludzie którzy patrzą tylko na cenę, zawsze będą ofiarami takich poczynań.
Niemądrze jest zapłacić za dużo, ale jeszcze gorzej jest, gdy zapłaci się za mało. Jeżeli zapłaci się za dużo można stracić trochę pieniędzy i to wszystko. Jednakże jeżeli zapłaci się za mało, wtedy czasem można stracić wszystko, ponieważ zakupiony przedmiot, może nie wypełnić przeznaczonych mu funkcji.
Reguła gospodarki nie dopuszcza, żeby za małą cenę otrzymać dużą wartość. Wybierając najtańszą ofertę, trzeba uwzględnić koszty ryzyka. Gdy się to zrobi, wtedy nie ma się już tyle pieniędzy, aby kupić coś lepszego."
"Chytry traci 2 razy"
NA świecie są dwa typy kupujących. Tacy którzy kupują cenę. I tacy którzy kupują produkt.
f0RtEkA ja patrze na cene i jak wyglada produkt.
Są jeszcze tacy, którzy "kupują" wagę. Dla mnie najważniejsza wytrzymałość, "dynks" musi wytrzymać "przejazd czołgu i wybuch bomby atomowej", wtedy cena nie gra roli. Nie kupię gównianego superlekkiego karbonu, jeśli przy lądowaniu rower złoży się jak stary składak z Rometu.
Włodek 1410 am
Ja dodałbym bidon. Kupiłem kiedyś bardzo tani, woda z niego miała plastikowy posmak, miał niewygodny dziubek. Później kupiłem podstawową wersję camelbaka podium, I sprawuje się on świetnie - woda nie zmienia smaku, ma bardzo wygodny dziubek i w dodatku świetnie wygląda.
W 2004r kupowałem swój pierwszy rower za swoje ciężko zarobione pieniądze. Do zestawu dokupiłem lampki na przód i na tył firmy Cateye. Służą mi do dzisiaj, a co najlepsze, że przez te wszystkie lata tylko dwa razy baterie wymieniłem. Raz a porządnie!
Ja kupowałem dwie lampki CatEye chyba w 1998. Tylna wciąż mi służy dzielnie, a przednią wywaliłem, bo była na żółtych diodach - wtedy jeszcze nie wynaleziono białych :-)
To chyba tylko ja mam pecha do CatEye'a :-( nigdy więcej tej firmy...
Łatwo wpaść w błędne koło, że to dołożę 100zł i będę miał coś lepszego a jak dołożę jeszcze 100zł to już wgl super i tak można w nieskończoność :)
No cóż to już chyba zależy od samego kupującego, jeżeli jest sprzętowym entuzjastą to ciężko jest się na coś zdecydować, bo zawsze jest "ale za 500zł więcej mógłbym mieć to i to". Ahh te problemy pierwszego świata ;)
Ano tak jest, jak się człowiek czymś pasjonuje :) Mi generalnie chodzi o przesadną oszczędność, takie pójście po bandzie przy kupowaniu niektórych akcesoriów.
Biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy :)
A potem się stanie Ebenezerem Scroogiem i będziesz zbierał zbierał i zbierał te "jeszcze jedni 100zł" do końca życia
@@vector8964 Otóż to.
Siodełko również moim zdaniem ważne, jak nie najważniejsze. Pozdrawiam
Motto "jesteśmy za biedni żeby kupować tanie rzeczy :)"
Dobry kanał, Na liście brakuje: 1) absolutnej podstawy dzwonka rowerowego. Nawet tani warto mieć - cena ok 4pln 2) Bidon - jadąc w wyższych temperaturach nie warto się odwadniać.
3) Kask z certyfikatem - jak najbardziej. Ale nie szalał bym - za ok 100pln coś znajdziemy. 4) nóżka rowerowa - daje sporą wygodę i nie niszczymy roweru opierając go o losowe przedmioty. Zwykła stalowa jest już za ok 10pln. 5) rękawiczki rowerowe - mi kilka razy uratowały ręce przed pozdzieraniem. Rozsądne znalazłem od 40pln. 6) oświetlenie - warto mieć i używać jeśli jedźmy wieczorem i nocą, ale zdecydowanie nie musi być drogie - już w okolicach 20-30pln znajdziemy jakieś rozsądne oferty. 7) Zapięcie dobieramy do wartości roweru - i tu warto dać trochę więcej. Czyli żadnych linek - minimum najtańszy łańcuch. Do lepszych rowerów i tych na których nam zależy Ulock renomowanej firmy: Ambus, Kryptonite, Treelock. 8) Bagażnik - większość nie jeździ jakiś wyjątkowo długich dystansów, więc tu bym nie szalał. 9) Łatki rowerowe na dętkę + łyżka - wydatek żaden, waga mała a mogą uratować wycieczkę 10) narzędzia rowerowe - warto mieć, jeśli kupimy lepsze posłużą nam dłużej i będziemy używać ich z przyjemnością, jeśli tanie za jakiś czas będziemy musieli kupić kolejne. Każde należy używać z wyczuciem i umiejętnie.
Hej,
w materiale chodziło mi o akcesoria na które warto nie żałować pieniędzy, a nie że w ogóle je kupić, bo taka lista jest oczywiście dłuższa.
O kasku, lampkach, bagażniku i zapięciach rowerowych jest co nieco w nagraniu.
Super film polecam
Jedno małe zastrzeżenie - multitool nie nadaje się do regularnego serwisu roweru w domu. Z bardzo prostej przyczyny - pieniądze. Dobry imbus z porządnej stali starczający na lata kosztuje 5 zł. W sklepie budowlanym, albo motoryzacyjnym, bo w rowerowym kilka razy drożej. Dobry multitool to min. 50 zł. I jak będziesz regularnie serwisował multitoolemi wreszcie wyrobisz sobie tego imbusa 5mm, najczęściej używanego, to straciłeś 50 zł a nie 5.
No ja też nie, ale znaczna część ludzi, a youtuberów to już w ogóle ponad połowa tak robi, bo myśli, że jak ma multitool znanej rowerowej marki to jest bardziej pro
Polecam obejrzenie: th-cam.com/video/vzy-GlBxdG4/w-d-xo.html
Gdzieś w trzeciej minucie mówię o kluczach do domowego warsztatu. A na moim kanale chyba nie znajdziesz odcinka, w którym pokazywałbym cokolwiek przy rowerze, gdzie używałem tego multitoola. Korzystam z niego tylko w trasie, o czym opowiadałem tutaj: th-cam.com/video/pSHUxUc2Ni8/w-d-xo.html
Kupiłem pompkę co2 za 20zł z bazarku i przy pierwszym użyciu głowica, którą przykładamy do wentyla się rozleciała. Kup tanio to kup 2 razy.
Witaj, Łukaszu. Robisz świetne materiały i masz bardzo przyjemny tembr głosu. Lubię twój styl na kanale i miło się ciebie słucha.
Dzięki za miłe słowa :]
Dobre klucze to podstawa
Podsumowanie odcinka;
"Na niczym do roweru bym nie oszczędzał".
Pochwalę się, że około godzin 14, w samym centrum miasta mój rower był zapięty łańcuchem, w biały dzień. Pełno ludzi, i ktoś ukradł mi oba koła.
Mój znajomy z Poznania w ciągu dnia stracił samochód i rower. Rowerem podjechał zgłosić kradzież samochodu, był tylko minutę w urzędzie, cofnął się po licznik, a przed budynkiem znalazł tylko rozpięte U-locka i łańcuch. Do pewnych rowerów nie kupuje się zabezpieczeń.
Kask i okulary to podstawa. Kask chroni głowę, bez okularów można zostać Cyklopem lub Edypem. Ktoś, kto jeździ szosą, powinien też kupić lampki. Reszta nie jest niezbędna do jazdy...
Świetny odcinek. Nasuwa mi się ponownie bardzo, ale to bardzo ważne pytanie.
Co w sytuacji, w której posiadam dredy? Jak dobrać kask? Czy kupowanie kasku numer czy dwóch numerów większego nie przekłada się na obniżenie bezpieczeństwa głowy podczas upadku? Może jakaś firma znalazła rozwiązanie tego problemu? No bo w końcu nie każdy posiada krótkie włosy.
Pozdrawiam serdecznie
Hej, na pewno kupno za dużego kasku nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem. Jeżeli chodzi o tylną część włosów, warto szukać kasku, który ma dość wysoko umieszczoną krawędź, tak aby zmieściły się tam włosy.
Kwestia co z włosami na górze, czy jest szansa, żeby w ogóle weszły pod kask.
Najlepiej wybrać się do kilku dobrze zaopatrzonych sklepów rowerowych i poszukać, poprzymierzać. Przez internet nie ma opcji, żebyś coś dostał, bo bez przymiarki jest ciężko kupić wygodny kask, a co dopiero taki, żeby jeszcze włosy się tam zmieściły.
Niezłym patentem na początek, będzie także przejrzenie Google Grafika: goo.gl/1VaWFh
Może jakiś kask wpadnie Ci w oko i a nuż, jest jeszcze produkowany :)
w wakacje postanowiłem wymienić suport więc kupiłem niezbyt drogi. kilka tygodni później pojechałem na rajd w połowie trasy był większy podjazd i na nim suport się po prostu rozsypał.
Miesiac temu pozbylem sie Scotta sub crossa 10 2016 byl zapiety super lockerem firmy kryptonite, jednym z najdrozszych modeli tej firmy dostepnych na rynku ....rower zostawilem w centrum miasta na 2h zniknal razem z zapieciem ...:D
Mój znajomy zapiął rower dwoma takimi, a i tak się rozstał ze swoim osiołkiem. Często mówiłem mu, że nie zostawia się roweru wartego ok. 10 tysiaków, nawet zabezpieczonego. Ale przynajmniej zapięcia złodziej zostawił, choć przecięte ;-)
Konkretniej !!!
ja 45 pln kupiłem zestaw 4 lampek i bardzo fajnie działają
Witaj.
Potrzebuje porady fachowca, a Ty masz sporą wiedzę, więc może pomożesz, poradzisz 🙂
Przymierzam się do kupna rowera trekingowego, porzucam mój już 22 letni rower górski.
Mam dylemat między tymi rowerami, no chyba, że masz inną lepszą propozycję.
Merida freeway 7300.
Kross trans 4.
Leader Fox Espirit.
Będę wdzięczna za odpowiedź.
Dzięki i pozdro.
Zgodzę się z tym odcinkiem w stu procentach. Szczególnie co tyczy się bagażników. Na większe wyprawy warto zaopatrzyć się w lepszy sprzęt.
Kupiłem sobie zestaw za 40 zł. Latarka led zoom + uchwyt do niej na kierownicę + dorzucili gratis tylną lampkę taką na gumkę, 2 ogniwa 18650, ładowarkę do tych ogniw, przejściówkę do baterii 3xAAA i same baterie, opaskę odblaskową i świetliki na wentylki. Wszystko chińszczyzna z ali, kupiłem to dla jaj bez jakichkolwiek oczekiwań. Okazało się że wszystko śmiga już 2 rok, jestem jeżdżącą choinką. Jedyna lipa to ogniwa się zepsuły ale zasilam latarkę bateriami AAA. Marne grosze a te "badziewia" spełniają swoje zadanie, latarka świeci mocno, mogę sobie regulować szerokość wiązki światła. W lesie w całkowitej ciemności byłem zaskoczony że taki duży obszar pokrywa światłem.
Czasem można się pozytywnie zaskoczyć takimi lipnymi przedmiotami.
Pamiętam czas, kiedy "japońszczyzna" to był synonim tandety, ale się to zaczęło zmieniać - poniekąd z przyczyny tej, że w 1964 roku jechałem tramwajem, a w kieszeni koszuli grało mi radyjko na 8 (ośmiu) tranzystorach :-)))
Jak długo wytrzymały te ogniwa? Kupiłem dwie latarki taktyczne na akumulatory 18650 plus dwa 18650 zapasowe. Akumulatory działają bez większych problemów gdzieś od 2 lat, a latarki dają światło jak samochodowe reflektory. Z daleka w nocy wyglądam jak samochód...
Ja mam aku od sanyo 3600 mAh i świeci 12 godzin na full na średnim 32 godziny na słabym 120 godzin latarka z ali ultrafire dwie diody światło 1000 lumen . Ładowana prądem 1C.
Ja z blokadą zrobiłem tak że kupiłem 40 cm łańcucha i do tego kłódkę a łańcuch włożyłem w taką jakby "skarpete"
Ja tam kupiłem zestaw za 60 zł w czym 45 zł przednia latarka. Latarka jest bardzo mocna i jak mijam sie z samochodem to skierowuje lampe w dół bo oślepia kierowce. Nie jeden na mnie trąbił:D A tylna lampka to 6 ledów działających w różnych trybach i święcą bardzo dobrze
" i święcą bardzo dobrze" - no to trzymaj rower w świątyni :-)))))))
Jak jebne z jasnością na maksa to trawa na poboczu sie pali
Dałem się tak nabrać na rozkuwacze do łańcucha z popularnego serwisu aukcyjnego... I to trzy razy. Wydałem w sumie 3 x kilkanaście złotych. Wydawało się grosze a teraz okazało się że żaden nie dał rady i nie mam nic. Teraz kupię już droższy
Człowiek całe życie się uczy :) Ja też kilka razy wtopiłem pieniądze w... coś czego lepiej było nie kupować.
W co? Nie lubię jak ktoś zaczyna a potem....
...to śmierdzi
Kurcze to co ty za łańcuchy rozpinałeś tym, że nie dawał rady? U mnie taki rozkuwacz rozpiął sporo razy zwykłe łańcuchy, takie grubsze łańcuchy do bmxa i to już mocno pozjeźdżane od murków, a nawet parę razy zdarzyło mi się skuwać/rozkuwać nim łańcuch od motoroweru, nic się z nim nie działo przez ten czas, poddał się dopiero przy przeprowadzce jak go zgubiłem:D Lepszy rozkuwacz kupiłbym tylko jakbym miał serwis i robił nim dzień w dzień.
Dobry wieczór. Bardzo dobry odcinek. Lampki, lampki i przede wszystkim lampki. Dlaczego? Bo to ma wpływ na bezpieczeństwo MOJE i przede wszystkim INNYCH użytkowników dróg - tu nie ma żadnego wyboru- MUSZĄ być porządne!!! Reszta akcesoriów to już "kto na co sobie zasłużył? ;)
Pod warunkiem, że jeździsz po zmroku. Kierowca, który nie widzi rowerzysty, nie zobaczy go tylko dlatego, ze ma lampkę z tyłu :-)
Dodałbym do tego zestawu jeszcze pompkę. Kupiłem Krosa za ponad stówę. Napompowanie tym roweru szosowego to czysta desperacja. Gówniana końcówka, słaby tłok można wyziąnąć ducha. Właśnie się zastanawiam nad kupnem porządnego sprzętu. Niestety 3 stówki trzeba wybecelować....a co do świateł to racja. Mega ważne. Pzdr.
dokładnie! kross robi straszne szajsy jeśli chodzi o akcesoria. Z mojej
strony polecam Ci SKS, niebo a ziemia w porównaniu do krossa, bo też mam
tego za 100 i SKSa za 80 i mogę śmiało polecić, powietrze nie ucieka,
ogarnia kazdy wentyl, masz tez wersje do szosowych. 300 to moim zdaniem
przesada choć to oczywiście Twoja sprawa :)
Co do bagażnika: akurat po mieście bagażnik musi być solidny jeśli ktoś myśli o sakwie, czy sakwach. Codziennie używany jakiś z niższej półki szybko się rozsypie (choćby wożąc zakupy, czy laptopa). Często też tańsze źle są wyprofilowane pod sakwy.
Złodzieje szybko kradną: stary rower porzucony w Gdyni, w mało rzucającym się w oczy miejscu, zniknął w mniej niż 5 minut. Liczyłem, że dłużej postoi, a nie zdążyłem popatrzeć kto go weźmie.
Do listy bym dopisał opony: bezpieczeństwo, wygoda (choćby odporność na przebicie), trwałość.
O oponach będzie w odcinku o częściach :)
Co do bagażnika, to chodziło mi tylko o to, że jak w mieście Ci bagażnik strzeli, to nie będzie takiej tragedii. Najwyżej wróci się do domu pieszo, albo poprosi kogoś, żeby podjechał i zabrał sakwy. No i potem człowiek się zastanowi, czy nie kupić lepszego. A jak bagażnik strzeli na końcu świata, to może być problem.
Bagażnik miałem całkiem fajny, działał i był dość mocny. Ale dopiero jak kupiłem topeak z szyną montażową i dodatkowymi poprzeczkami na sakwy to przekonałem się co to jest dobry bagażnik.
Co do zabezpieczenia to moim zdaniem ulock jest bez sensu całkiem bo:
- jest mega ciężki
- daje bardzo ograniczone możliwości przypięcia
- jest nieporęczny
Ja jestem za dobrym łańcuchem albo zapięciem sztabkowym. A oto dlaczego:
-- przeważnie są nieco lżejsze
- dają większą elastyczność jeżeli chodzi o zastosowanie
Co do historii ciekawych to kupiłem kiedyś obejmę sztycy siodełka z szybko złączką. Wyglądała solidnie. Aluminium. Fajna. W sumie mam ją do dziś. Tylko śrubę musiałem wymienić bo przy 3 regulacji siodełka gwint magicznie zniknął. Po wykręceniu okazało się, że śrubę dało się zgiąć palcami.
Hej,
dobry łańcuch jest sporo cięższy od U-Locka :) Ale zapięcie składane (dobrej marki) faktycznie jest niezłym kompromisem.
Ja bym rękawiczki dodał. Kupiłem jakiś czas temu pełne firmy B-skin (?), po kilku jazdach materiał się po prostu przetarł. Ma to zaletę, można bez problemu np telefon obsługiwać bo całe palce wychodzą ale chya nie o to chodziło...
Ja bym dodał bardzo wiele rzeczy :) Tylko mi chodziło o akcesoria, które odpowiadają bezpośrednio lub pośrednio za nasze bezpieczeństwo lub stan techniczny roweru. Rękawiczki jak kupisz tanie, to najwyżej je wyrzucisz i kupisz nowe, lepsze :)
apropo lapmpek rowerowych. ja kupilem ok 2 lata temu convoya ze zmieniona optyka na rowerowa. ma ok 700-800 lumenow.bardzo dobrze oswietla droge nawet w kompletnej ciemnosci. kosztowala mnie 100zl. jesli ktos jezdzi tylko po polsce w malo ekstremalnych warunkach typu wysokie gory, sahara itp to jest ona wystarczajaca. chociaz kto wie moze i w gorach czy na pustyni dala by rade.nie chce sie qypoqiadac bo nie testowalem. ale jestem przykladem ze mozna za rozsadne pieniadze kupic dobra lampke.nie trzeba od razu placic 500-600zl za np magic shine'a lub cos podobnego. to taka moja podpowiedz jakby ktos szukal dobrej lampy:) pozdrower;))
Ej jak śruba Ci z gwintu wyleciała, to co ma do tego jakość bagażnika, jak tuleja gwintowa jest w ramie? :D
Na takim bagażniku spokojnie można pojechać na wyprawę z pełnym załadunkiem, ale przy dłuższym użytkowaniu zmęczeniowo pęka. Miesiąc wyprawy + reszta roku jazda z bagażem typu laptop/ubranie i się połamał tu i tam.
Pytanie czy droższy bagażnik wytrzyma dłużej?
Wystarczyła jakość śrub, użytych w bagażniku. Wkręciłem po tamtej akcji porządne śruby i na razie, odpukać, trzymają. Ale jako pierwsza odpadła chyba śruba z bagażnika, a potem podejrzewam, że od wstrząsów i nacisku wyszła ta przy ramie. Mniejsza z tym - nie powinno się tak stać i nie była to w żadnym razie wina gwintu w ramie.
Bo na filmie pokazałeś na gwint przy ramie, czym się zasugerowałem. W zasadzie każdy bagażnik ma śruby, które jak wszystkie śruby mogą się luzować, tak samo te z tytanu jak ze stali gwoździowej :P Problemem jest pękanie rurek po dłuższym dystansie.
Pokazywałem też drugą na bagażniku :) Oczywiście, że wszystkie śruby mogą się luzować, ale jednak są takie, które robią to zdecydowanie szybciej :( Wiadoma sprawa, że nawet najlepsze trzeba co jakiś czas kontrolować.
Można kupić rzeczy np z auchana lampke tył za 3zł wydaje się w miare solidna
swieci w sposob widoczny,klocki hamulcowe za 6zł dobrze hamują niezła
modulacja ,mam je jakis czas niekiedy ostro hamuje i nie sa gorsze niż
np tektro za 30zł .Podstawa to obejrzec produkt ocenic jakośc wykonania.
To takie banaly ze cos jest drogie to dobre ,mozna kupic tez cos drogie ido kitu .
Taką lampkę za parę złotych można kupić ale tylko wcześniej ją sprawdzając w sklepie, kiedyś kupiłem w Carrefurze, paragonu zapomniałem no i jak w domu otworzyłem to wyszło, że nie działała:/. Oczywiście też mówię o lampce na tył, na przód jak ktoś miał okazję w nocy się przejechać po jakiejś ciemniejszej okolicy to wie, że nie warto oszczędzać na ilości światła.
W nawiązaniu do zbliżającego się filmu o częściach. Można by kiedy zrobić mały teścik trwałości pewnych elementów. Przykładowo, w tym roku, bądź przyszłym, chce przejść na napęd 1x10. Zastanawiam się, czy zakup zębatki N/W za prawie 200zł ma sens. Czy taka z Aliexpress, będąca z 5-6 razy tańsza, proporcjonalnie nie wyjdzie lepiej.
Noooo to taki test trochę czasu by trwał :)
Kusi mnie właśnie by tak spróbować. Może bym nawet nakręcił mały teścik. Jak wygląda tarcza po pierwszych kilometrach, jak po tysiącu, itd. Przynajmniej można by ocenić, czy "chińczyk" porównywalny do rodzimych konstrukcji.
Oświetlenie do roweru powinno się kupować osobno : do przodu ( ma oświetlać możliwie największy obszar drogi ) najlepiej nadają się latarki ręczne - im większe tym lepsza moc a więc większy obszar oświetlony i samemu zamontować na kierownicy . Żadna lampka rowerowa za 15 zł nie da tyle światła co latarka ręczna za tą samą cenę . Do tyłu wystarczy lampka rowerowa za 10 zł bo ma wystarczający zasięg w nocy. Dobrą alternatywą dla bagażnika rowerowego jest wojskowa torba zaczepiona z przodu do kierownicy . Mam taką i jestem zadowolony .
Lampki przednie za 15 zł zdają egzamin jedynie w mieście na dobrze doświetlonych ulicach. Ich zadaniem nie jest oświetlać drogę, tylko zaznaczać obecność rowerzysty w ruchu drogowym.
JA kiedyś kupiłem tani licznik rowerowy i no stop się wkoorviałem bo mi się ustawienia kasowały potem zrobiłem urządzenie do nabijania kilometrów bo mi się przebieg roweru tracił ale koszt nabijania kilometrów przekraczało wartość licznika więc sprzedałem go za pół ceny i kupiłem Sigmę BC 906 chodzi już 10 lat bezawaryjnie tylko wymieniam baterie.
Witam od kilku lat oglądam kanały rowerowe w tym twój z tych jeśli miałbym polecić sprawdzone akcesoria united-ciclists sklep dodam że to tylko moje zdanie a nie jakaś kryptoreklama i jak mi cena na stronie nie odpowiada kupuje z innego źródła z tym że ten sam model
Ja kupiłem zestaw lampek za 50 zl z Gianta i żałuję. Obie odpadły po przejechaniu kilometra gdy zjeżdżałem z krawężnika. Tragedia
Jeśli chodzi o kask, to miałem kiedyś tani marketowy kask który dostałem od kogoś jak byłem mały. Spadł mi z komody na podłogę i pękł. Komentarz zbędny... Nie trzeba tak jak ja od razu kupować ze Specialized, ale warto dać ponad 100 złotych bo to nie tylko atesty. Lepiej by pękł podczas kolizji sam kask, a niżeli kask i czaszka....
Tak na oko, to mam taki sam bagażnik, a nawet dwa. Tylko moje były chyba tańsze. Nic się z nimi nie dzieje, jeden mocno obciążany i nigdy nie zawiódł. Jedyne co obserwuję, to wyciera się od uchwytów sakw.
Na całe szczęście po wymianie śrub na dłuższe i mocniejsze, nic się na
razie nie odkręca. Ale co mnie wkurzył na trasie, to moje.
Ja kiedyś kupiłem lampki dość drogiej marki Trelock i przyznam że gorszego badziewia pod wzgędem ergonomii i trwałości nie widziałem. Moja latarka Sigmy za kilka dyszek świeciła o niebo lepiej. Teraz na przód mam Convoya S2+ ale szczerze powiedziawszy nie podniecam się nią jak większość tutaj. Zasadniczy minus to krótki czas trzymania na ogniwie 18650 (lg niby) i oświetlenie drogi mimo iż mocne nie jest najlepsze (cienie) mimo że jest rozpraszający na boki kolimator. Tył to oczywiście świetne Walle :)
U siebie w convoyu, którego sam składałem wypierdzieliłem kolimator całkowicie, zamówiłem wtedy z Chin 3 różne sztuki na przetestowanie i na każdym kolimatorze były "wąsy", dopiero na samej szybce jest ok(chociaż tu też zależy jak trafisz gorszą diodę to też może nierówno świecić). Podejrzewam, że wyprodukować dobry kolimator bez tych wad to byłaby druga cena latarki. Co do wytrzymałości ogniwa(u mnie z odzysku z laptopa) to może świetnie nie jest ale mi starcza no dość długo bo jeżdżę na niższych trybach, na maksa świecący convoy to dla mnie jest overkill, a i ludzie na pewno nie są zadowoleni jak się jedzie z naprzeciwka z max trybem:D
Witam może ktoś poleci dużą,pojemną torebke podsiodłową.Pozdrawiam
Naprawa bagażnika lub czegokolwiek innego - trytytki xD
ja mam bagażnik za 25 zł i kumpel ok 60 kg na nim siedział, co prawda tylko parę metrów jechaliśmy ale bagażnik nadal sprawny a ma teraz 5 lat.
Super, to faktycznie świetny test wytrzymałości :P
Świetny materiał jak zwykle. Ja bym od siebie dodał tanie opony - chciałem zaoszczędzić i opona pękła mi po miesiącu użytkowania więc z wycieczki wracałem na piechotę :/
O oponach mówiłem w odcinku o częściach, na których nie warto oszczędzać :)
th-cam.com/video/wvB9XvNZTAU/w-d-xo.html
Dzięki zaraz obejrze. Łukaszu a czy masz jakieś pojęcie o rowerkach dziecięcych? Wiem że młody szybko z niego wyrośnie wiec nie chce za dużo wydawać ale aż strach kupować niektóre chińskie konstrukcje z Alledrogo.
Nie mam aż takiego rozeznania.
poleci ktos jakies dobre przezutki w przystepnej cenie ? do roweru crossowego na wolnobieg.Do jazdy na codzien do szkoły/pracy i kilka razy w tyg jakas wycieczka
Acera
Tak acera będzie w porządku
albo alivio
Tak jak poprzednicy pisali Acera/Alivio spokojnie wystarczy.
typowy_ kopacz tourney tx
odnośnie kasku - stosunku ceny do jakości - nie wiem czy mogę wrzucać filmu z innego kanałuth-cam.com/video/6NrPMSCqS5I/w-d-xo.html
Z mojego prywatnego doświadczenia, jeśli chodzi o kurtki do jazdy w zimę - testowałam damską kurtkę B-Twin (150 zł - cena znośna), która świetnie sprawdzała się do temperatury 0 stopnia. O ilę się jechalo, kurtka utrzymywała świetnie termikę i odprowadzala wilgoć, do momentu, kiedy się nie zatrzymałam (w sklepie, zrobić przerwę, zdjęcie) - ciepla niestety nie utrzymywała...
W bierdonce kupiłam kurtkę soft shell do rożnych aktywności (plecy z odblakami - choinka, świetne wykonanie, system kieszeni i zamków, ściągacze - bajka) cena 60 zł - efekt - cała zima zaliczona bez obaw o zmarznięcie, niezależnie od stygnięcia ciała. W zeszlym tygodniu kupiłam drugą, nieco inną ale jakość ta sama - do biegania. Pozdrawiam :)
Ano, to prawda, czasem za małe pieniądze kupi się coś fajnego, czasem nie. I w dyskontach nie zawsze cena idzie w parze z jakością, bo to zależy od polityki cenowej.
Ja znowu miałem kiedyś od Lidla kask i "softshella". Kask był tak fatalnie wentylowany, że po 15 km niezbyt intensywnej jazdy, miałem całą głowę mokrą. A kurtka to była taka cerata, że może i fajnie się sprawdzała zimą, jako warstwa zewnętrzna, ale na wiosenne 10-12 stopni była nieużywalna na rowerze, przy trochę szybszej jeździe - gotowałem się w niej koszmarnie.
Zabrakło mi jednej rzeczy - pompki podręcznej, co2 czy czegoś w tym stylu. Tutaj dopiero jest kosmos. Przerobiłem ileś małych pompek i nigdy więcej, nawet te za 100 zł można sobie wsadzić w 4 litery. ;)
Ostatnio pokazywałem fajną pompkę na CO2: th-cam.com/video/4R6SxpoXITg/w-d-xo.html
Widziałem. Ja już jakiś czas temu zaopatrzyłem się w nieco inną, ale CO2, to chyba najlepsze rozwiązanie.
Najlepsza jest zwykła latarka od Kelly'sa za 20 pln, te za 100 czy 200 nie sprawdziły się...
Odradzam Lampki migające nie są dobre.Jest to nie naturalne światło i nie działa na samochody.Także drogi też nie oświetli ,robi tylko mętlik w głowie.
Mam pytanie czy rower ważący 15.4 kg to jest dużo do 2000 zl (mtb)?
To zależy - niektórzy producenci podają, że ich rower za ok. 2000 zł, waży np. 13,2 kg. Ale tak naprawdę, najlepiej byłoby wziąć oba rowery na wagę i sprawdzić czy faktycznie tak jest. Bo 2 kg różnicy to bardzo dużo.
Rowerowe Porady Kands comp-er alivio 29 dobry wybór do 2000 zł? chodzi mi o osprzęt i amortyzator?
Amortyzator to standard w tym przedziale cenowym, a napęd Alivio + hamulce, bardzo w porządku.
Może ktoś polecić jakieś w miarę dobre oświetlenie na rower? Z przodu myślałem o convoyu S2+a na tył nie wiem co wybrać . Czy może jest coś lepszego w tej cenie ? i czy warto kupic te lampki np na aliexspres?
Na tył z dobrych, nie takich drogich to Mactronic Wall'e: www.ceneo.pl/49961722#crid=108551&pid=7269
Tylko musisz wiedzieć, że ona świeci naprawdę mocno i trzeba ją kierować trochę w dół, żeby nie denerwować rowerzystów jadących za Tobą :)
Rowerowe Porady Dzięki na pewno wypróbuję.
Potwierdzam, oryginalny Wall'e z MacTronica świeci mega mocno. Ale to bardzo dobra latarka, długo trzymie na bateriach, tylko kolegów jadących za sobą się ślepi :P
+V66han Mactronic wypuścił jeszcze wersję ze słabszymi diodami. Co do tej mocniejszej, to wystarczy ją trochę skierować w dół, na koła. I tak będzie ją baaaardzo dobrze widać, ale nie będzie się waliło innym po oczach :)
Hej, od siebie polecę jeszcze MacTronic Red Line (na tył) , dobrze świeci, ma kilka trybów, ładowana jest z USB i ładnie chowa się za sztycą:)
Z przodu najczęściej polecaną lampą jest Convoy S2+ / S3, ale są też lampki Proxa, MacTronic Noise 2, czy Solarstormy.
Nie wiem czy Rowerowe Porady mają jakieś porównanie, ale na TH-cam na polskich kanałach można coś wartościowego znaleźć :)
Poza tym, @Rowerowe Porady - fajnie że poruszyłeś ten temat i można by go w przyszłości rozbudować, gdyż niestety istnieje spora grupa produktów, która do pewnego pułapu cenowego po prostu nie spełnia swojej roli (vide lampki). Porady tego typu mogą zaoszczędzić nie tylko pieniądze, ale przede wszystkim czas i nerwy :)
Pozdrawiam
zgłaszam kontrargument w postaci okularów "foakley" oraz ochraniaczy na buty szosowe obydwa z aliexpress. służą mi aż miło. kask, rower itd to inna sprawa kompletnie
Okularki uratowały nieraz moje oczy, wydatek ok. 1000 to nie za wiele, aby móc oglądać piękno świata :-) ochraniacze w kolarstwie górskim się nie sprawdziły, na zawody zakładam stare buty. Ochraniacze przepuszczają błoto i wodę aż miło, do tego "drą się" niemiłosiernie, nawet te pancerne. Ale na szosie chyba dają radę :-)
Z aliexpres placileś jakis podatek i cło tak jak na dole piszą?
Czy przelewem tradycyjnym można placic tam?
Kupuję czasem na Allegro
A ja jeżdżę bez kasku, kiedyś wszyscy jeździli bez kasków i jakoś żyli - bo kiedyś było modne powiedzenie "kto nie ryzykuje ten nie żyje", a teraz "bezpieczny ten kto ubezpieczony". Druga sprawa, jeżdżąc w kasku i super ubraniach... to tak jak z samochodami, im bezpieczniejszy tym na więcej sobie pozwalamy - to może nie zawsze się sprawdza, ale wg mnie pewna logika w tym jest;)
Jeżeli ktoś po założeniu kasku zaczyna szarżować, to ten kask i tak mu w niczym nie pomoże. Trzeba mieć jeszcze trochę oleju w głowie i kask na nim wtedy też się czasem (odpukać) może przydać.
Oczywiście, że wszytko jasne, ale sytuacja kontrastowa, jazda bezpiecznym dużym autem, a jazda tym samym autem gdy siedzi się na zderzaku przednim lub na fotelu kierowcy ale z nożami na kierownicy... tak czy siak świadomie czy nie... ma to wpływ na zachowanie.... ale z drugiej strony temat zupełnie z dupy, skoro można chodzić po himalajach .... to i powinno się móc jeździć bez kasku (na razie wolno) ;)
Też kiedyś jeździłem bez kasku w samej bandanie, bo tak było cool, ale kiedy mój kumpel robił sobie głowicę na gapie, od razu wyciągnąłem kask z szafy. Przy ostrej jeździe na dropach, hopach i gapach nie każda ewolucja wyjdzie, a wtedy warto mieć twardy łeb (czyli kask) i ochraniacze. Kiedy jedziesz po piwo wystarczy tylko "mocna" głowa i "szczęście" do piesków...
Uvex hlmt 9 to dobry kask ?
Nie znam się na kaskach Full Face, ale Uvex to bardzo dobra firma i robi dobre produkty.
Rowerowe Porady Dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam :)
Mam podobny rower lecz nie widzialem calego
Każdy kask który ma certyfikat jest dobry nie ważne ile kosztuje
Samoloty IŁ też przechodziły testy, ale wolałbym lecieć Airbusem.
Kupiłem imbusy za 6 zł w chińczyku i gdzie inne imbusy poległy tam te dały radę a więc nie zawsze im droższe tym lepsze
+Taxel Daj znać jak będą się sprawować po jakimś czasie użytkowania.
Rowerowe Porady używam ich już z pół roku
logika podpowiada, że jak klucz jest słaby to klucz się zniszczy, a nie śruby w rowerze...
kradna szybko, znajomy wszedl do sklepu po przyslowiowe bulki, wyszedl i roweru nie bylo, scisle centrum pelno ludzi
A ja zamiast kasku wolę dołożyć do lepszych kluczy. :-)
Niektórzy muszą kupić kask. Kask i okulary chronią chyba najważniejsze dla rowerzysty części ciała, na nich nigdy nie oszczędzałem. Czasem warto wydać ten tysiączek i być pewnym dobrej ochrony.
Robert Sikora okulary? Zaraz to autami w stroju motocyklisty będą jeździć, a piesi będą zapinać pasy. Na rowerze bez kasku jeżdżę całe życie i nie miałem nigdy sytuacji gdzie lepiej byłoby mieć kask,a wywaliłem się nie raz.
Można tanio i dobrze,tylko trzeba poszukać
100 zł na lampkę? Ja od zawsze jeżdżę na tanich lampkach za 10 zł ze straganu :)
Drinking game "Jaa już nie raz..."
a nakrec filmik na czym mozna oszczedzic na rowerze? bo wg ciebie na wszytko trzeba dokladac i to jest bezndziejne
Jeżeli w tytule jest "na czym nie warto oszczędzać", to nie spodziewałbym się, że powiem o czymś innym :) Ale w sumie ciekawy temat podrzuciłeś, zastanowię się nad tym. Choć naprawdę w wielu przypadkach, kto tanio kupuje, dwa razy kupuje. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy.
100zł za znacznik to trochę dużo. Na szczęście można skompletować fajny zestaw lampek za tę kasę.
Myślałem o stówie za komplet :)
Co do bagarznika to na unitedcyclist.sklep u jacka teofila. Jest bagarznik za 330 zł z dorzywotnią gwarancją on sam zlecał budowe tych bagarzników
Kiedyś wydałem stówkę za komplet lampek (takich właśnie znaczników) Blackburn'a. Fajne wzornictwo, dobrej jakości plastiki i gumki. Nie wytrzymały pół roku. Z drugiej strony, lampkę Sigmy, która na pierwszy rzut oka wygląda na marketowy szajs, mam 3lata. Tak więc ostatecznie to czy warto wydać kasę decyduje opinia.
Dobrze aby rower był na całe życie prucz części explatacyjnych wiadomo- bo ja jestem sentymentaony...
+Wojtek Konefał Za ok. 120 złotych kupisz zestaw Cateye Rapid 3. Mam przednią, zastanawiam się nad tylną (ale Rapid 5). Mam ją ze dwa lata już i złego słowa o niej nie powiem. Widać ją z bardzo daleka, plastiki są dobrej jakości, uchwyt świetny, no i trzyma na jednym akumulatorku AA kupę czasu.
Teraz z tyłu mam Cateye Omni 5, kosztuje jakieś 46 złotych i też jestem całkiem zadowolony. Tzn. do wykonania nie mam zastrzeżeń, jedynie chciałbym, żeby migała tak, żeby ją także w dzień było widać z daleka, tak jak Rapida.
Za ogólne...
A jak z tylnią maszynką do biegów
Znaczy się przerzutką? To jest część roweru, a nie akcesorium. No i tutaj jak oszczędzisz, to najwyżej szybciej padnie i kupisz sobie nową.
ja mam Helm z 2 WS po Niemcach .
U-lock
Czy cena kasku ma wpływ jak kask leży na głowie? Chyba zbyt pochopnie powiedziane.
Tak, trochę z rozpędu tak powiedziałem. Ale mimo wszystko droższe kaski mają zazwyczaj lepsze wyściółki i systemy regulacyjne.
Mnie takie gadanie denerwuje. Kupujesz za 2 złote, dostajesz produkt za 2 złote, kupujesz za 100 złotych dostajesz produkt za 100 złotych. Dużo ludzi mówi tak, na coś co jest badziewnie wykonane, ale jak to coś kosztowało 2 zł, a reszta np. 10 zł,to wiadomo, że nie będzie to ani trwałe, ani solidne. I słuchaj takiego ględzenia, w alledrogo królują rzeczy BARDZO tanie, nie warte swojej ceny. Kupujesz za 2 złote, dostajesz produkt za 2 złote, kupujesz za 100 złotych dostajesz produkt za 100 złotych.
Nie zawsze tak jest, czasem można za naprawdę małe pieniądze kupić coś fajnego i wystarczającego. Ale są rzeczy na których nie można oszczędzać, a i tak znajduje się grupa ludzi, którzy to robią. Warto ich przestrzec :)
PS I przy wielu produktach myślą, że za te droższe, to tylko się za markę dopłaca. Częściowo tak, ale cena to nie tylko marka.
nie do końca mogę się zgodzić, czasem jednak produkty sa wycenione drozej niż wynosi ich faktyczna wartość, podobna cena a przepaść jakościowa
+Piotr T Nie ma czegoś takiego, jak "faktyczna wartość" :) Temat ustalania i kształtowania się cen produktów to bardzo ciekawy temat. I oczywiście, tak jak piszesz, często tak jest, że mamy dwa porównywalne jakościowo produkty, w diametralnie różnych cenach. Trzeba nauczyć się niestety wyłapywać takie rzeczy.
Ale też często jest tak, że mamy dwie rzeczy, które na pozór, na pierwszy rzut oka, wyglądają podobnie (zwłaszcza na zdjęciach), z czego jeden jest połowę, albo i więcej tańszy. Ale potem w praktyce ten tańszy okazuje się zwykłym bublem. Jak np. ta lampka za kilka złotych, która rozpadła mi się w ręku.
Dodał bym gripy do listy
Gripy są oczywiście bardzo ważne, ale nawet jak kupisz jakieś tanie, to co najwyżej szybko się zużyją i kupisz sobie nowe.
Ja sam używam piankowych chwytów Authora za ok. 12 złotych. Są dla mnie bardzo wygodne i po prostu po roku je wyrzucam i zakładam nowe :)
Kurcze nie do końca się zgodzę bo chociaż montowane na obejmy, są dużo lepsze nie obracają się, poza tym wygodne gripy z przyjemna powierzchnia każdy doceni:) ja jeżdżę na rowerze enduro i uwierz ze gripy maja zasadnicze znaczenie, wygodne pod rękę itd:)
Tak, chodzi mi o to, że jak Ci się tanie gripy zużyją, albo będą niewygodne, to po prostu kupisz sobie nowe, lepsze. To jest rzecz, która nie ma znaczenia dla bezpieczeństwa (w cywilnej jeździe), ani też nie popsujesz nimi roweru. Tak w zasadzie, to na żadnym akcesorium czy części nie warto oszczędzać, jak się ktoś wkręci w kręcenie :]
pouczający film
Pytanko szukam dobrej stopki do roweru czy ktoś doradzi. Rower zwykły MTB pseudo góral. Cena nie gra roli
3:05 chcesz kask rowerowy twardy jak beton??? Czy elastyczny?
Kask ma być pewnym stopniu elastyczny, ale nie tak, że się w rękach łamie.
mógłbyś nie machać tymi akcesoriami
to są Anty-Porady bez żadnych konkretów. "im drożej -tym lepiej " to bzdura. Równie dobrze można drogo kupić badziew a niezbyt drogo coś dobrego
Bez konkretów jest twój komentarz. Podałem konkretne przykłady badziewia, z jakim udało mi się zetknąć.
"Złodzieje myślę aż tak szybko rowerów nie kradną"
Nie jestem zawodowym złodziejem. Kradzież zajęła mi 8 sekund od podejścia do roweru do odjazdu na nim...
th-cam.com/video/1aGKJopvdCA/w-d-xo.html
Najgorszym miejscem do przechowywania roweru jest piwnica, a po niej balkon. Z tych miejsc najczęściej giną rowery.
Polecam lampkę Prox Crater naprawdę wymiata w swojej cenie.
Do tego jest na wymienne akumulatory.
Wisienką na torcie jest to, że może być zasilana z powerbanku np przymocowanego do ramy. 🙂
Świeci jasno i wyraźnie wszytko widać.
i.gyazo.com/thumb/800_w/d2dedc4df46fcbca9b8c65821a90ccb3-jpg.jpg