Kurcze, ja też starałam się żeby każdy mnie lubił i w sumie doszło do tego, że niby ze wszystkimi w klasie miałam jakiś tam kontakt, ale tak naprawdę przyjaciela żadnego i przy nikim nie czułam się sobą. Było parę osób, które chyba miały mnie za przyjaciółkę, ale ja przy nich, mimo wszystko, miałam blokadę. W tym roku skończyłam szkołę i nie wiem, czy chcę jeszcze znać kogokolwiek z tych ludzi. Mam również wrażenie, że zostałam stworzona do życia samotnego wilka, bo tylko ze sobą czuję się w stu procentach sobą XD
Też tak, mam jakąś paczkę znajomych ale ja myśle że mnie nie lubią, zapytam się czy się lubią mnie niby tak, może mnie lubią, mam taką znajomą gdzie mnie niby lubi, ale sama mi to w 7 klasie przyznała przynajmniej tak czuje że mnie nie lubi
Mam podobną sytuację do Ciebie... Jestem na codzień szczęśliwa (niby), ale w środku czuję, że naprawdę nikt mnie nie lubi. Dostrzegłam to przez koleżanki. Dziękuję bardzo za ten film ❤
Ja nie chcę być popularna, trochę przeraża mnie fakt, że byłabym rozpoznawana przez tak wiele osób, musiałabym chodzić na imprezy, które organizują (imprezy to za dużo ludzi w zbyt małym miejscu). Generalnie osoba "popularna" kojarzy mi się z kimś kto obraca się w towarzystwie wielu ludzi. A "wiele ludzi" mnie przeraża. Także nie dzięki.
Trzeba mieć oczywiście znajomych z którymi też trzeba się rozerwać ale należy być sobą. Na siłę popularnym nie warto też być. I tak każdy nie będzie Ciebie lubial. Jak to mówi moja babcia Jezus był Bogiem i nie każdy go kochał. Jak to mówi pewne przysłowie jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodzil. Ja też nie lubię każdego niektórzy ludzie mnie wkurzaja i ich nie polubie, mnie też każdy nie lubi i trudno nie należy się tym przejmować.
Mam przyjaciółkę która jest totalnie cicha i jej jej nie zapytasz to siedzi jak mysz pod miotłą. Ale kiedy pozna się ją trochę lepiej i rzuci temat gry o tron albo x-menów to staje się mega otwartai wgl😂😂. Poza tym mamy swoje wariactwa. Ona jest moim sosem do spaghetti. A dzisiaj moja druga przyjaciółka została gastrofilem. ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
hej jesteś moją ulubioną TH-camrką pamiętaj bądź silna 💪 nie przejmuj się hejtem bądź sobą, bo taką cie wszyscy kochamy jesteś najlepsza ❤ pozdrawiam wszystkich wszystkich wwwwszzyyystkich ciebie ciebie no ogólnie wszystkich! ^^ miło, że to czytacie (tak wiem, że jak to musicie to przewinąć do końca ),😘❤
Gdzie jest Frodo? O-o Haniu, ja też długo podporządkowywałam siebie do innych ludzi, by być lubianą i mieć "przyjaciół". Teraz nie dość, że nie udaję, to i nie mam. Coś takiego stało się z moją psychiką, że nie zależy mi na relacjach z ludźmi. Nie odzywam się pierwsza, nie czuję potrzeby spotkania się i nie obchodzi mnie nikt. Jestem tylko ja, pisanie opowiadań i seriale z Netflixa. W sumie boję się, że tak mi już zostanie na wieki i zawsze będę samotną i nieobchodzącą nikogo dziewczyną. Wiem że to może wynikać z depresji i niskiej samooceny i zastanawiam się nad terapią. Jestem bardzo sceptycznie nastawiona na psychologów. :c A tak poza tym to DZIĘKUJĘ ŻE JESTEŚ ❤ Uwielbiam Cię.
Awwww! A co do terapii - ja bardzo polecam, to świetny sposób na poznanie siebie i zrozumienie swoich schematów. Tylko nie bój się zmienić psychologa, jeśli pierwszy Ci nie będzie pasował.
Nie jesteś sama. Witaj w klubie, mam dokładnie taką samą sytuację.. Najlepszą chwilą w moim życiu jest wieczór; przed spaniem gdy mogę sobie posłuchać, sama "swojej" muzyki czyli wszystkiego a nie tylko rapu, jak wszyscy.. I kiedy mogę poczytać książki i pooglądać youtuba..
Gdzie jest Frodo? ❤️ Świetny film! Też kiedyś się zmagałam z tym,aby być lubiana,popularna czy tam najlepsza,zapędziło mnie to w kompleksy i w pewnym stopniu spowodowało późniejsze problemy z samookaleczaniem. Teraz jest mi bardziej obojętne,czy ktoś mnie lubi czy nie. Może czasami się złapię,że mam takie myśli,żeby być naj albo żeby być taka jak ktoś inny. Jednak walczę z tym,ponieważ każdy z nas jest inny,niepowtarzalny i w sumie dobrze,że tak jest,bo przynajmniej świat nie jest nudny. Mam podobnie z tym,że przyciągają mnie osoby,które są charyzmatyczne. 😉 Hania przesyłam buziaki! 💋💋 A i kociaki są urocze 😻!
Bardzo, bardzo miło się Ciebie słucha. Masz taki przyjemny głos, a do tego zawsze coś ciekawego i mądrego do powiedzenia. 😊 Ciekawie było poznać Twoje poglądy i zasady, którymi kierujesz się w życiu, z kilkoma z nich sama się utożsamiam. Super filmik. 😉
Hahaha czuję się jakbyś opowiadała o mnie 😂 Całe życie udawałam kogoś innego, bo myślałam, że taka osoba jak ja jest za mało fajna, za mało interesująca żeby ktokolwiek ją polubił... Miałam duże grono 'świetnych znajomych i przyjaciół', lecz gdy stało się coś dramatycznego została przy mnie tylko JEDNA osoba z całej tej paczki. Naprawdę większą pomoc dostałam od ludzi, którzy mnie prawie wgl nie znali. Od tego czasu przestałam udawać i od tego czasu udało mi się zebrać grono naprawdę świetnych ludzi, którzy lubią prawdziwą mnie, a ja w końcu czuję się wolna i 'pełnowartościowa’. 😊
Oglądam od wczoraj filmik po filmiku, bo mówisz ciekawe rzeczy, nad niektórymi z nich też się zastanawiam lub zastanawiałam. Poza tym świetnie się Ciebie słucha :)
Gdzie jest Frodo? Znam to uczucie. Zawsze byłam wycofana, bardzo nieśmiała, w podstawówce nikt mnie nie lubił i zawsze mi dokuczali. Miałam w klasie kilka koleżanek, ale z nimi też różnie bywało, bo jak tylko coś nie tak zrobiłam, nie tak powiedziałam, to obrażały się na mnie nawet na wiele dni, może nawet tygodni i wtedy byłam zupełnie sama. Właściwie to często było tak, że to tylko jedna lub dwie koleżanki się na mnie obrażały i mi dokuczały, a cała reszta "przyjaciółek" szła za nimi i też się do mnie nie odzywały. W gimnazjum (pod względem towarzyskim) było już lepiej, większość osób w klasie była zupełnie mi nieznana, więc mogłam sobie wyrobić jakąś nową opinię. Doszło jednak do tego, że zaczęłam dokuczać dwójce z tych koleżanek (tylko te dwie chodziły do tego samego gimnazjum, co ja), które w podstawówce podobno były moimi przyjaciółkami. Ale wciąż byłam wycofana i zawsze zazdrościłam koleżankom, że mają tak dużo znajomych, że każdego dnia spotykają się z kimś innym. Byłam też zazdrosna, że ktoś ma swój własny, fajny styl (to wciąż mi trochę zostało, w małym stopniu, ale jednak). W końcu w trzeciej klasie gimnazjum doszło do tego, że brałam regularnie, kilka razy w tygodniu Acodin, bo po nim czułam się taka fajna, śmiała, towarzyska. Bez Aco w szkole byłam przestraszona, ciągle byłam spięta, miałam lęki i często czułam, że jak nie wezmę, to zwariuję. I to przez Acodin, jak w domu wyszło na jaw, że biorę, trafiłam do psychiatry i psychologa. W liceum poznałam swoją najlepszą przyjaciółkę, a potem też poznałam jej znajomych, z którymi jednak widuję się wtedy, kiedy z tą przyjaciółką, ale jednak. Teraz wystarczy mi tylko towarzystwo, mojej mamy lub przyjaciółki i chłopaka i ich znajomych.
Wow... To ja mam na odwrót w podstawówce byłam bardzo wesoła i wyluzowana i miałam wielu znajomych i tam też poznałam moją najlepszą przyjaciółkę. Do gimnazjum poszłam z ową przyjaciółką, bo pod koniec podstawówki stawałam się coraz bardziej nieśmiała i dobrze czułam się tylko przy dobrych znajomych. W gimnazjum miałyśmy swoją paczkę koleżanek i było świetnie, ale panicznie bałam się całej reszty świata. Np. jak kelner zadawał mi pytanie, którego się nie spodziewałam, potrafiłam się rozpłakać ze stresu (niestety autentyczna historia). Do liceum poszłam zupełnie sama, aby pokonać samą siebie i otworzyć się na innych i przełamać strach. Udało mi się to. Miałam wielu znajomych, w 1 klasie poznałam mojego (byłego) chłopaka. Nie umiałam dogadać się z klasą i z nikim prawie tam nie rozmawiałam, jedynie z moją(byłą)"przyjaciółką". Głównie kolegowałam się z klasą mojego byłego. Obecnie kończę drugą klasę i nie mam nikogo. Z chłopakiem się rozstałam. W tym roku doszła nowa dziewczyna, przez pierwsze pół roku świetnie się dogadywałyśmy i stawałyśmy się dobrymi kumpelkami. W lutym pokłóciłam się z przyjaciółką z klasy. Obecnie nie mam ani koleżanki ani przyjaciółki... Nie potrafię być sobą przy ludziach z klasy. Dla mnie szkoła to obecnie piekło, a w wolnym czasie mogę być sobą przy przyjaciołach (nie ze szkoły, bo tam wszystkie moje relacje są powierzchowne)
Nieproszone rady - jak ja to dobrze znam! Teraz na tapecie cały czas jest u mnie szukanie pracy. Czego to ja się nie nasłuchałam na mój temat (co mam robić, co robię źle, że mam się wziąć w garść(co ma piernik do wiatraka, tak przy okazji), że powinnam już to i to, bo jestem w takim a takim wieku, nie zdążę sobie wypracować emerytury, itp.), i to, uwaga, od osób, które akurat były tej sytuacji nigdy nie musiały szukać pracy, albo miały farta, że szybko ją znalazły.
Tak teraz patrzę sobie z perspektywy czasu - ja aż tak przejebane nie miałem... Niektórzy byli naprawdę źle traktowani przez ten szkolny tłum małp. Miałem koleżanki i kolegów. Byłem i chyba nadal jestem miło kojarzony w swoim małym mieście, głównie przez szemrane towarzycho, dlatego, że jestem trochę świrem. Jednak mimo, że zawsze swoim dziwnym stylem bycia zwracałem na siebie uwagę to jestem neurotykiem i codziennie czuję się samotny, szczególnie wczoraj, kiedy nie poszedłem na melanż, gdyż zaproszenie, które dostałem było jednoznaczne: chodź się napierdolić, kto nie pije ten lamus. Niestety ja od jakiegoś czasu nie piję, w co nikt za bardzo nie wierzy. Notabene zostało mi jeszcze 2 miesięce abstynencji... biorę pewne lekarstwa. Olałem ich i jednocześnie wylałem na siebie wiadro smutnych myśli i rozkmin - faktycznie, trochę poczułem się jak frajer, taki samotny frajer. Poczułem się nielubiany. Po chwili dotarło do mnie, że tak naprawdę wiele nie tracę, bo skoro, ktoś nazywa się moim kumplem, to lubi mnie takiego jakim jestem, a nie tylko na konkretnej bombie. Cóż, być może jeszcze poznam ludzi, którzy są ciekawi, kiedy popatrzę na nich trzeźwym okiem.
Mam taki sam problem chowam się pod taką jagby skorupa fajności .O haniu twó kanał bardzo mi pomógł ,zawsze jak jestem przygnembiona puszczam twoje filmiki i już jest Oki . Kocham cię za to 😘😚
Staranie się o bycie lubianym to paradoks, bo jeśli robię wszystko żeby być lubianym, to wtedy jak nawet mnie polubią to sobie pomyślę że nie dlatego że mnie lubią tylko dlatego że udaję, a jak mnie nie polubią to tylko mnie potwierdzi w tym że jestem nie lubiany, w taki o to sposób lepiej mieć zachowania antykonformistyczne, przynajmniej masz spokój z samym sobą.
Przykre jest to że jest pewien Paradoks w cenieniu szczerości i dotrzymywaniu obietnic bo przyzekamy że nikomu nie powiemy a potem nie raz żeby się nie wygadac trzeba nieźle nakłamac
Jakoś ciężko wsadzić w jakieś kreatywne zdanie pytania ,,gdzie jest frodo". Jest poprostu w Internecie Po pokonaniu wielu przeciwności losu, od rozpoczęcia się lekcji, przez brak zasięgu Wi-Fi i zajmowanie kryjówki, po uwagi nauczycieli, bym schowała telefon, udało mi się w końcu obejrzeć i po 3 godzinach napisać ten komętarz, w którym pragnę napisać tylko tyle: JESTEŚ NAJZAJEBISTRZĄ TH-cam'RKĄ!!!
Gdzie jest Frodo? Wpadłabym na insta, ale nie mam xD Tak, taaak, nie mam instagrama, a jestem nastolatką... Straszne! Filmik jak zawsze dający dużo do myślenia i sprawiający, że wiem co włączyć kiedy jest mi źle ❤
Gdzie jest Frodo? Ja też zawsze chciałam znaleźć przepis na bycie lubianym. Problem myślę że bardzo dotyczy osoby które przenoszą się do innego środowiska np. Nowej szkoły.Nie warto jednak brać udziału w tym wyścigu szczurów. :*
Mam trochę inaczej, jeśli chcesz poczytać dyrdymały to zapraszam Nigdy nie byłam popularna (może w 1 klasie podstawówki) Zawsze chciałam mieć przyjaciółkę albo po prostu osobę, która by chętnie się ze mną spotkała bezinteresownie i żeby to nie ja zainicjowała spotkanie. Rok temu zaczęłam się przyjaźnić z taką Madzią - często rozmawiałyśmy, żartowałyśmy, mamy te same poglądy, wychodziłyśmy razem do sklepu czy gdzieś(zawsze ja pytałam czy wyjdziemy a przez to że nie umie odmawiać to się zgadzała, później nie do końca) po czasie jedna szmata z którą też się chciałam zaprzyjaźnić ale trochę wcześniej niż tamta stwierfzila ze fajnie byłoby mi ja odbić. Zaczęła się rywalizacja. Dawalam sygnały ze jest mi przykro ze totalnie ze mnie zrezygnowała. Po czasie powiedziedzialam o co chodzi nie owijając w bawełnę przez SMS. Widm ze takie rzeczy lepiej załatwiać na żywo ale spotykałam się z nią tylko w szkole a wiem ze bym się popłakała. Nie odpowiedziała mi nic. Chciałam usłyszeć chociaz tak mam cie dość ale nie chciałabym być niemiła. Nic. Poddałam się. Po 0,5 roku siedzę ze słuchawkami lub książka. I tak to się kończy. Teraz to mam to w dupie czy jestem miła czy nie, bo sa dla mnie tacy wszyscy. Nawet jak było mi na nią przykro to napisałam ze może na mnie liczyć , jednak ona też nie reaguje. Dziękuje Madzia i Gosia.
Mam mały problem "Jestem" hetero niby (jestem dziewczyną) ostatnio zaczelam się zastanawiać czy na pewno jestem hetero. Czasem jak pójdę z koleżankami do parku itp to patrzę na niektóre inaczej tak jak na chłopaków Mogłabym pocałować dziewczynę, ale nie jestem pewna co do stosunku płciowego. Nie wiem juz co myśleć bo ostatnio często jak wracam do domu myślę o moich koleżankach. ’-’
Kurcze! Mialam podobna sytuacje, jesli chodzi o poznanie swojej dziewczyny. :D Poza tym dziekuje, ze prowadzisz swoj kanal, bo jakos to na mnie wplynelo i dzieki Tobie nie mam tak duzego oporu przed pojsciem do psychologa szkolnego w momentach, w ktorych nie daje sobie rady! Dziekuje! Gdzie jest Frodo?
Wiesz Hania, lubię twoje filmy. Jesteś fajną, mądrą dziewczyną i twoje materiały zawsze skłaniają mnie do różnych przemyśleń. Dzięki za to ;) Ale gdzie jest Frodo? Czyżby wracał już z Mordoru, czy dopiero tam zmierza?
Maja Woźniakowska Ja bardzo się na tym nie znam ale myśle, ze tak. Pod warunkiem ze nie robisz tego tylko lekami. Lekami tylko ,,zakrywasz,, ta chorobę.
Ten moment kiedy piszę w komentarzach mega długi komentarz o życiu i o swoich problemach(i masz nadzieję że Hania odpisze) ale po pewnym czasie usuwam go bo boję się oceny innych osób i tego że ktoś znajomy znajdzie ten komentarz ps gdzie jest Frodo
3:30 "no dobra, jedziemy z tym koksem" 🤣😍 4:36 kolejny klip do gifa 😈 7:00 "totalnie basicowych rzeczy" 😂😂😂 8:06 "być jakimś" 😈 hania.es jakaś, sami-wiecie-kto 😈 Co do całości wymowy to się zgadzam ja do dzisiaj powoli uwalniam się z dyktatury formatu który mi ludzie wtłaczają: praca, dom, małżeństwo, dzieci, rodzina. "bo tak trzeba", "bo żyjesz wśród ludzi", itp... "Gdzie jest Frodo?"
O ile gorszym jest (bez oceniania) nie mieć siły udawać, ale jednocześnie lęk społeczny, introwertyzm na maxa nie pozwala być sobą, szczerą, itd. 🤧 już nie wytrzymuję...
😑 codziennie zakładam maskę bo boję się kompromitacji tak często to robię że nie wiem kim jestem... ale znajomych mam raczej okej lubię ich są fajni 😍 cały czas zazdroszczę gdy nie jestem nr jeden a każda porażka sprawia że depresja wraca a ja się usuwam w cień i zamiast muzki edm słucham indie progresywnego rocka gdzie wszystko jest o problemach i smutkach.. nie wiem kim jestem czasami myślę że jest mnie dwóch w jednym ciele
Ja mam trochę odwrotny problem bo ja jestm zabawna imprezowa a chciałabym być cicha a nie umiem .... wiele osób mi mowi żebym nie darła ryja ..... poradzisz coś?
Gdzie jest Frodo? A co jeśli jest na odwrót? Nie wiem co mówić i czy warto znaleźć w sobie odwaę żeby powiedzieć coś konkretnego, co sobie wyobraziłam xd? O tak, ja też jestem szczera (przynajmniej taką mam nadzieję), a rozczarowanie grrrr... Czasem obawa, że kogoś rozczaruje to jakaś paranoja. Muszę być dobra, lepsza, żeby nikogo nie zawieść. To głupie, ale jak tak sobie o tym pomyślę, to staje się cholernie prawdziwe.
Mam trudny charakter, przez co ludzie mnie nie lubią. Nie rozumiem czasami swojego zachowania. Gdy bardzo dobrze znam ludzi jestem bardzo wesoła i otwarta, a gdy ich za dobrze nie znam od razu staję się szarą myszką co mi okropnie przeszkadza :( Mam koleżanke, która jest bardzo otwarta, potrafi na dyskotekach krzyczeć, piszczeć i ma do mnie pretensję, że ja się wstydzę tak robić. Jednym zdaniem - Umiem się bawić, ale ja po prostu mam dystans do tego co robię. Staram się nie przesadzać. Jestem też bardzo pomocna, można by powiedzieć ,,zbyt mila" co ludzi odrzuca :( nie wiem dlaczego, staram się by jak najlepszym człowiekiem, a dla innych jestem dziwakiem. Jest problem też w tym, że jestem bardzo ostrożna. Taki przykład: jakiś kolega chce iść do lasu o pólnocy, a ja że nie że to niebezpieczne i blabla. Czasami mam dość tego swojego gdakania, ale nie mogę inaczej :( boję się o siebie i innych ludzi. Znowu dam tu za przyklad moją koleżankę. Ją wszyscy lubią, bo jest taka na spontanie ma wywalone na wszystko, a ja jestem typem ,,grzecznej dziewczynki" której nikt nie lubi. Gdzie jest frodo
"gdzie jest Frodo?" ❤ Co do tej ostatniej zasady - po prostu "nie rób drugiemu co tobie niemiłe" A co do ig to oglądam twoje relacje regularnie i nawet pisałam do ciebie w sprawie tych hejterow co mówiłaś i odpisałaś :D
W sporej mierze sprawdza się zasada "Miej wyjebane, a będzie Ci dane", przynajmniej w moim życiu. A.... jak nie ma się gdzie poznać kogoś dobrego, to od czego jest internet. Co do szczerości to jesteśmy identyczni, przynajmniej mam spokój z ludźmi, którzy mnie nie lubią. A cieszenie się szczęściem innych wychodzi Ci doskonale! ;) Gdzie jest Frodo?
Odcinek jak zawsze bardzo ciekawy, a co do tego wujka/cioci dobrej rady to Aga in America nakrecila bardzo fajna pogadanke na ten temat ('kiedy dajecie mi rady o ktore nie prosze") polecam calym serduszkiem ❤
Niestety w pewnych miejscach tak też jest, że ludzie wolą kiedy się tak udaje. W mojej okolicy większość osób już woli kiedy właśnie udaje się imprezowego, ćpa, pali, pije. Tym bardziej jeśli wiedzą że nie chcesz taki być, udajesz, to jeszcze bardziej cię lubią. Wszyscy inni są tacy nudni i aspołeczni. Ja lubię pisać opowiadania bo w przyszłości chcę napisać książkę, więc mnie nie lubią bo uważają że to nudne. A jak cię nie lubią to jesteś dla nich nikim. Gdzie ja mieszkam!
5:16 ja też mam takie zapędy haha i ciężko z nimi walczyć, ale się staram :D Gdzie jest Frodo? na mojej tapecie no bo takiej słodyczy nie sposób nie oglądać codziennie
A ja tam bym chciała być popularna :) i miec mnóstwo fałszywych znajomych. Wtedy jakbym znała takich piętnastu to ktoś z nich na pewno by wyszedł. Nie chce tych bliskich przyjaciół, oni nigdy nie mają Czasu, co z tego że moge takiej powiedzieć o wszystkim, skoro matka pozwala jej wyjść dwa razy w tygodniu na dwór, albo innej stan psychiczny nie pozwala prowadzić normalnej konwersacji? Nienawidze relacji kiedy trzeba dawać cos od siebie bez rekompensaty, to takie, hmm.. Nieopłacalne? Zdecydowanie. Która by powiedział ze jestem pustą egoistką. I to właśnie prawda, i jako taka osoba jedyne o czym maże to popularność
Gdzie jest Frodo. awww małe kotecki też niedługo będę je miała bo kotka moja jest w ciąży tak w ogóle droga Haniu mam pytanie. ostatnio się wykłócamy z moją przyjaciółką. czy przemoc wobec siebie taka psychiczna w sensie obwinianie się i tak dalej i tak dalej można uznać za tak jakby "samookaleczanie się"
Kurcze, ja też starałam się żeby każdy mnie lubił i w sumie doszło do tego, że niby ze wszystkimi w klasie miałam jakiś tam kontakt, ale tak naprawdę przyjaciela żadnego i przy nikim nie czułam się sobą. Było parę osób, które chyba miały mnie za przyjaciółkę, ale ja przy nich, mimo wszystko, miałam blokadę. W tym roku skończyłam szkołę i nie wiem, czy chcę jeszcze znać kogokolwiek z tych ludzi. Mam również wrażenie, że zostałam stworzona do życia samotnego wilka, bo tylko ze sobą czuję się w stu procentach sobą XD
Też tak, mam jakąś paczkę znajomych ale ja myśle że mnie nie lubią, zapytam się czy się lubią mnie niby tak, może mnie lubią, mam taką znajomą gdzie mnie niby lubi, ale sama mi to w 7 klasie przyznała przynajmniej tak czuje że mnie nie lubi
Kocham to przywitanie:
-No elo!
Fanka K-pop army? :(
Jak yachuprodukcja xd
@@oliwiarogowska1672 właśnie chiałem napisać XD
Mam podobną sytuację do Ciebie... Jestem na codzień szczęśliwa (niby), ale w środku czuję, że naprawdę nikt mnie nie lubi. Dostrzegłam to przez koleżanki. Dziękuję bardzo za ten film ❤
Ja też 😔
Mam dokładnie tak jak ty.
Ja nie chcę być popularna, trochę przeraża mnie fakt, że byłabym rozpoznawana przez tak wiele osób, musiałabym chodzić na imprezy, które organizują (imprezy to za dużo ludzi w zbyt małym miejscu). Generalnie osoba "popularna" kojarzy mi się z kimś kto obraca się w towarzystwie wielu ludzi. A "wiele ludzi" mnie przeraża. Także nie dzięki.
A z jakiegoś powodu tak ludzie tego pragną, co? Ciekawe!
W takim razie to nie film dla ciebie
Trzeba mieć oczywiście znajomych z którymi też trzeba się rozerwać ale należy być sobą. Na siłę popularnym nie warto też być. I tak każdy nie będzie Ciebie lubial. Jak to mówi moja babcia Jezus był Bogiem i nie każdy go kochał. Jak to mówi pewne przysłowie jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodzil. Ja też nie lubię każdego niektórzy ludzie mnie wkurzaja i ich nie polubie, mnie też każdy nie lubi i trudno nie należy się tym przejmować.
Mam przyjaciółkę która jest totalnie cicha i jej jej nie zapytasz to siedzi jak mysz pod miotłą. Ale kiedy pozna się ją trochę lepiej i rzuci temat gry o tron albo x-menów to staje się mega otwartai wgl😂😂. Poza tym mamy swoje wariactwa. Ona jest moim sosem do spaghetti. A dzisiaj moja druga przyjaciółka została gastrofilem.
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
hej
jesteś moją ulubioną TH-camrką
pamiętaj bądź silna 💪
nie przejmuj się hejtem
bądź sobą, bo taką cie wszyscy kochamy
jesteś najlepsza ❤
pozdrawiam wszystkich
wszystkich
wwwwszzyyystkich
ciebie
ciebie
no ogólnie wszystkich! ^^
miło, że to czytacie
(tak wiem, że jak to musicie to przewinąć do końca ),😘❤
@@jakubrospoch-bergier7651 erbiego
Pokazałam to tacie i się razem śmiejemy. ☺
Ale lizanie dupy
Gdzie jest Frodo? O-o
Haniu, ja też długo podporządkowywałam siebie do innych ludzi, by być lubianą i mieć "przyjaciół". Teraz nie dość, że nie udaję, to i nie mam. Coś takiego stało się z moją psychiką, że nie zależy mi na relacjach z ludźmi. Nie odzywam się pierwsza, nie czuję potrzeby spotkania się i nie obchodzi mnie nikt. Jestem tylko ja, pisanie opowiadań i seriale z Netflixa. W sumie boję się, że tak mi już zostanie na wieki i zawsze będę samotną i nieobchodzącą nikogo dziewczyną. Wiem że to może wynikać z depresji i niskiej samooceny i zastanawiam się nad terapią. Jestem bardzo sceptycznie nastawiona na psychologów. :c
A tak poza tym to DZIĘKUJĘ ŻE JESTEŚ ❤ Uwielbiam Cię.
Awwww! A co do terapii - ja bardzo polecam, to świetny sposób na poznanie siebie i zrozumienie swoich schematów. Tylko nie bój się zmienić psychologa, jeśli pierwszy Ci nie będzie pasował.
Nie jesteś sama. Witaj w klubie, mam dokładnie taką samą sytuację.. Najlepszą chwilą w moim życiu jest wieczór; przed spaniem gdy mogę sobie posłuchać, sama "swojej" muzyki czyli wszystkiego a nie tylko rapu, jak wszyscy.. I kiedy mogę poczytać książki i pooglądać youtuba..
Abstrahując od tematu odcinka, który jak zawsze jest w punkt, to wyglądasz w tym filmiku tak pięknie, że aż brak mi słów😻😻
Dziękuję, Natalia! :*
Taki film był mi teraz potrzebny, dzięki
Bardzo się cieszę, na zdrowie ;)
Jak być popularnym i lubianym? Mów o kotach i pokazuj je na instagramie xD
Gdzie jest Frodo? ♥
Tak :D
Xd
Ale wypiękniałaś. Wyglądasz cudownie ❤
Haniu dziękuję Ci za ten film. Nawet nie wiesz jak bardzo go dzisiaj potrzebowałam.
Anytime!
"Taka cool i fajna.." świetna jesteś 👍
Gdzie jest Frodo? ❤️
Świetny film! Też kiedyś się zmagałam z tym,aby być lubiana,popularna czy tam najlepsza,zapędziło mnie to w kompleksy i w pewnym stopniu spowodowało późniejsze problemy z samookaleczaniem. Teraz jest mi bardziej obojętne,czy ktoś mnie lubi czy nie. Może czasami się złapię,że mam takie myśli,żeby być naj albo żeby być taka jak ktoś inny. Jednak walczę z tym,ponieważ każdy z nas jest inny,niepowtarzalny i w sumie dobrze,że tak jest,bo przynajmniej świat nie jest nudny. Mam podobnie z tym,że przyciągają mnie osoby,które są charyzmatyczne. 😉
Hania przesyłam buziaki! 💋💋
A i kociaki są urocze 😻!
Bardzo, bardzo miło się Ciebie słucha. Masz taki przyjemny głos, a do tego zawsze coś ciekawego i mądrego do powiedzenia. 😊 Ciekawie było poznać Twoje poglądy i zasady, którymi kierujesz się w życiu, z kilkoma z nich sama się utożsamiam. Super filmik. 😉
Dzięki, Laura, miło mi!
Hahaha czuję się jakbyś opowiadała o mnie 😂 Całe życie udawałam kogoś innego, bo myślałam, że taka osoba jak ja jest za mało fajna, za mało interesująca żeby ktokolwiek ją polubił... Miałam duże grono 'świetnych znajomych i przyjaciół', lecz gdy stało się coś dramatycznego została przy mnie tylko JEDNA osoba z całej tej paczki. Naprawdę większą pomoc dostałam od ludzi, którzy mnie prawie wgl nie znali. Od tego czasu przestałam udawać i od tego czasu udało mi się zebrać grono naprawdę świetnych ludzi, którzy lubią prawdziwą mnie, a ja w końcu czuję się wolna i 'pełnowartościowa’. 😊
Wspaniale, że już jest Ci lepiej samej ze sobą. ;)
Oglądam od wczoraj filmik po filmiku, bo mówisz ciekawe rzeczy, nad niektórymi z nich też się zastanawiam lub zastanawiałam. Poza tym świetnie się Ciebie słucha :)
Dziękuję!
Gdzie jest FRODO 💚
HANIA SUPER FILMIK KOCHAM CIĘ ZA TO JAKA JESTEŚ ,CO ROBISZ I ŻE DAJESZ INNYM NADZIEJE NA LEPSZE JUTRO 💙💜💛
Bardzo się cieszę, dziękuję!
no to zabieramy sie za ogladanie
Gdzie jest Frodo?
Znam to uczucie. Zawsze byłam wycofana, bardzo nieśmiała, w podstawówce nikt mnie nie lubił i zawsze mi dokuczali. Miałam w klasie kilka koleżanek, ale z nimi też różnie bywało, bo jak tylko coś nie tak zrobiłam, nie tak powiedziałam, to obrażały się na mnie nawet na wiele dni, może nawet tygodni i wtedy byłam zupełnie sama. Właściwie to często było tak, że to tylko jedna lub dwie koleżanki się na mnie obrażały i mi dokuczały, a cała reszta "przyjaciółek" szła za nimi i też się do mnie nie odzywały. W gimnazjum (pod względem towarzyskim) było już lepiej, większość osób w klasie była zupełnie mi nieznana, więc mogłam sobie wyrobić jakąś nową opinię. Doszło jednak do tego, że zaczęłam dokuczać dwójce z tych koleżanek (tylko te dwie chodziły do tego samego gimnazjum, co ja), które w podstawówce podobno były moimi przyjaciółkami. Ale wciąż byłam wycofana i zawsze zazdrościłam koleżankom, że mają tak dużo znajomych, że każdego dnia spotykają się z kimś innym. Byłam też zazdrosna, że ktoś ma swój własny, fajny styl (to wciąż mi trochę zostało, w małym stopniu, ale jednak). W końcu w trzeciej klasie gimnazjum doszło do tego, że brałam regularnie, kilka razy w tygodniu Acodin, bo po nim czułam się taka fajna, śmiała, towarzyska. Bez Aco w szkole byłam przestraszona, ciągle byłam spięta, miałam lęki i często czułam, że jak nie wezmę, to zwariuję. I to przez Acodin, jak w domu wyszło na jaw, że biorę, trafiłam do psychiatry i psychologa. W liceum poznałam swoją najlepszą przyjaciółkę, a potem też poznałam jej znajomych, z którymi jednak widuję się wtedy, kiedy z tą przyjaciółką, ale jednak. Teraz wystarczy mi tylko towarzystwo, mojej mamy lub przyjaciółki i chłopaka i ich znajomych.
Dobrze, że doszłaś już do takiego punktu.
Wow... To ja mam na odwrót w podstawówce byłam bardzo wesoła i wyluzowana i miałam wielu znajomych i tam też poznałam moją najlepszą przyjaciółkę. Do gimnazjum poszłam z ową przyjaciółką, bo pod koniec podstawówki stawałam się coraz bardziej nieśmiała i dobrze czułam się tylko przy dobrych znajomych. W gimnazjum miałyśmy swoją paczkę koleżanek i było świetnie, ale panicznie bałam się całej reszty świata. Np. jak kelner zadawał mi pytanie, którego się nie spodziewałam, potrafiłam się rozpłakać ze stresu (niestety autentyczna historia). Do liceum poszłam zupełnie sama, aby pokonać samą siebie i otworzyć się na innych i przełamać strach. Udało mi się to. Miałam wielu znajomych, w 1 klasie poznałam mojego (byłego) chłopaka. Nie umiałam dogadać się z klasą i z nikim prawie tam nie rozmawiałam, jedynie z moją(byłą)"przyjaciółką". Głównie kolegowałam się z klasą mojego byłego. Obecnie kończę drugą klasę i nie mam nikogo. Z chłopakiem się rozstałam. W tym roku doszła nowa dziewczyna, przez pierwsze pół roku świetnie się dogadywałyśmy i stawałyśmy się dobrymi kumpelkami. W lutym pokłóciłam się z przyjaciółką z klasy. Obecnie nie mam ani koleżanki ani przyjaciółki... Nie potrafię być sobą przy ludziach z klasy. Dla mnie szkoła to obecnie piekło, a w wolnym czasie mogę być sobą przy przyjaciołach (nie ze szkoły, bo tam wszystkie moje relacje są powierzchowne)
Nieproszone rady - jak ja to dobrze znam! Teraz na tapecie cały czas jest u mnie szukanie pracy. Czego to ja się nie nasłuchałam na mój temat (co mam robić, co robię źle, że mam się wziąć w garść(co ma piernik do wiatraka, tak przy okazji), że powinnam już to i to, bo jestem w takim a takim wieku, nie zdążę sobie wypracować emerytury, itp.), i to, uwaga, od osób, które akurat były tej sytuacji nigdy nie musiały szukać pracy, albo miały farta, że szybko ją znalazły.
Tak teraz patrzę sobie z perspektywy czasu - ja aż tak przejebane nie miałem... Niektórzy byli naprawdę źle traktowani przez ten szkolny tłum małp.
Miałem koleżanki i kolegów.
Byłem i chyba nadal jestem miło kojarzony w swoim małym mieście, głównie przez szemrane towarzycho, dlatego, że jestem trochę świrem.
Jednak mimo, że zawsze swoim dziwnym stylem bycia zwracałem na siebie uwagę to jestem neurotykiem i codziennie czuję się samotny, szczególnie wczoraj, kiedy nie poszedłem na melanż, gdyż zaproszenie, które dostałem było jednoznaczne: chodź się napierdolić, kto nie pije ten lamus.
Niestety ja od jakiegoś czasu nie piję, w co nikt za bardzo nie wierzy. Notabene zostało mi jeszcze 2 miesięce abstynencji... biorę pewne lekarstwa.
Olałem ich i jednocześnie wylałem na siebie wiadro smutnych myśli i rozkmin - faktycznie, trochę poczułem się jak frajer, taki samotny frajer. Poczułem się nielubiany. Po chwili dotarło do mnie, że tak naprawdę wiele nie tracę, bo skoro, ktoś nazywa się moim kumplem, to lubi mnie takiego jakim jestem, a nie tylko na konkretnej bombie.
Cóż, być może jeszcze poznam ludzi, którzy są ciekawi, kiedy popatrzę na nich trzeźwym okiem.
Mam taki sam problem chowam się pod taką jagby skorupa fajności .O haniu twó kanał bardzo mi pomógł ,zawsze jak jestem przygnembiona puszczam twoje filmiki i już jest Oki .
Kocham cię za to 😘😚
Staranie się o bycie lubianym to paradoks, bo jeśli robię wszystko żeby być lubianym, to wtedy jak nawet mnie polubią to sobie pomyślę że nie dlatego że mnie lubią tylko dlatego że udaję, a jak mnie nie polubią to tylko mnie potwierdzi w tym że jestem nie lubiany, w taki o to sposób lepiej mieć zachowania antykonformistyczne, przynajmniej masz spokój z samym sobą.
Przykre jest to że jest pewien Paradoks w cenieniu szczerości i dotrzymywaniu obietnic bo przyzekamy że nikomu nie powiemy a potem nie raz żeby się nie wygadac trzeba nieźle nakłamac
Jakoś ciężko wsadzić w jakieś kreatywne zdanie pytania ,,gdzie jest frodo". Jest poprostu w Internecie
Po pokonaniu wielu przeciwności losu, od rozpoczęcia się lekcji, przez brak zasięgu Wi-Fi i zajmowanie kryjówki, po uwagi nauczycieli, bym schowała telefon, udało mi się w końcu obejrzeć i po 3 godzinach napisać ten komętarz, w którym pragnę napisać tylko tyle: JESTEŚ NAJZAJEBISTRZĄ TH-cam'RKĄ!!!
Awwww, dzięki, Dominika! Niezłe poświęcenie!
Już masz suba. Oby tak dalej podobają mi się twoje nagrania :)
Gdzie jest Frodo? Wpadłabym na insta, ale nie mam xD Tak, taaak, nie mam instagrama, a jestem nastolatką... Straszne!
Filmik jak zawsze dający dużo do myślenia i sprawiający, że wiem co włączyć kiedy jest mi źle ❤
Dzięki Haniu
Gdzie jest Frodo? Ja też zawsze chciałam znaleźć przepis na bycie lubianym. Problem myślę że bardzo dotyczy osoby które przenoszą się do innego środowiska np. Nowej szkoły.Nie warto jednak brać udziału w tym wyścigu szczurów. :*
Jesteś niesamowicie piękna i przede wszystkim inteligentna.
No ale napatrzeć się na ciebie nie mogę
Mam trochę inaczej, jeśli chcesz poczytać dyrdymały to zapraszam
Nigdy nie byłam popularna (może w 1 klasie podstawówki) Zawsze chciałam mieć przyjaciółkę albo po prostu osobę, która by chętnie się ze mną spotkała bezinteresownie i żeby to nie ja zainicjowała spotkanie. Rok temu zaczęłam się przyjaźnić z taką Madzią - często rozmawiałyśmy, żartowałyśmy, mamy te same poglądy, wychodziłyśmy razem do sklepu czy gdzieś(zawsze ja pytałam czy wyjdziemy a przez to że nie umie odmawiać to się zgadzała, później nie do końca) po czasie jedna szmata z którą też się chciałam zaprzyjaźnić ale trochę wcześniej niż tamta stwierfzila ze fajnie byłoby mi ja odbić. Zaczęła się rywalizacja. Dawalam sygnały ze jest mi przykro ze totalnie ze mnie zrezygnowała. Po czasie powiedziedzialam o co chodzi nie owijając w bawełnę przez SMS. Widm ze takie rzeczy lepiej załatwiać na żywo ale spotykałam się z nią tylko w szkole a wiem ze bym się popłakała. Nie odpowiedziała mi nic. Chciałam usłyszeć chociaz tak mam cie dość ale nie chciałabym być niemiła. Nic. Poddałam się. Po 0,5 roku siedzę ze słuchawkami lub książka. I tak to się kończy. Teraz to mam to w dupie czy jestem miła czy nie, bo sa dla mnie tacy wszyscy. Nawet jak było mi na nią przykro to napisałam ze może na mnie liczyć , jednak ona też nie reaguje.
Dziękuje Madzia i Gosia.
Mam mały problem
"Jestem" hetero
niby
(jestem dziewczyną)
ostatnio zaczelam się zastanawiać czy na pewno jestem hetero.
Czasem jak pójdę z koleżankami do parku itp
to patrzę na niektóre inaczej
tak jak na chłopaków
Mogłabym pocałować dziewczynę, ale nie jestem pewna co do stosunku płciowego. Nie wiem juz co myśleć bo ostatnio często jak wracam do domu myślę o moich koleżankach.
’-’
Kurcze! Mialam podobna sytuacje, jesli chodzi o poznanie swojej dziewczyny. :D
Poza tym dziekuje, ze prowadzisz swoj kanal, bo jakos to na mnie wplynelo i dzieki Tobie nie mam tak duzego oporu przed pojsciem do psychologa szkolnego w momentach, w ktorych nie daje sobie rady! Dziekuje!
Gdzie jest Frodo?
Bardzo miło mi to czytać, powodzenia!
Hania Es Dzieki!
Akurat siedzę w domu, więc oglądam jako jedna z pierwszych!❤
Yay!
Ja też
pjerfszy
Wiesz Hania, lubię twoje filmy. Jesteś fajną, mądrą dziewczyną i twoje materiały zawsze skłaniają mnie do różnych przemyśleń. Dzięki za to ;)
Ale gdzie jest Frodo? Czyżby wracał już z Mordoru, czy dopiero tam zmierza?
Nie wiem, zapytam! I dziękuję :*
''Gdzie jest Frodo''
Pozdrawiam wszystkich, a w szczególności Hanię, która nie boi się wyrażać własnego zdania i jest cudowną osobą 😙
Dziękuję!
Hania mam pytanko:
Czy depresje da się wyleczyć czy tylko zaleczyć?
Mam nadzieję że odpowiesz😉
Czekam
Maja Woźniakowska Ja bardzo się na tym nie znam ale myśle, ze tak. Pod warunkiem ze nie robisz tego tylko lekami. Lekami tylko ,,zakrywasz,, ta chorobę.
Z przepracowania chyba usłyszałam: "gdzie jest RODO?". Czas odpocząć. ;)
Ten moment kiedy piszę w komentarzach mega długi komentarz o życiu i o swoich problemach(i masz nadzieję że Hania odpisze) ale po pewnym czasie usuwam go bo boję się oceny innych osób i tego że ktoś znajomy znajdzie ten komentarz ps gdzie jest Frodo
Och :(
Kocham cię Haniu i dziękuję, ze jesteś ❤️ przesyłam milion buziaków 😊❤️
Gdzie jest Frodo? :) Kociaki super słodkie ^_^ a co do filmiku, jak zobaczyłam tytuł nie byłam pewna co to będzie, ale wyszło jak zwykle ciekawie
Awwww!
Śliczna bluzka! Zdradzisz gdzie ją kupiłaś? ;)
Gdzie jest Frodo? Piękne to kitku
Pomyślę o tym w kontekście przyszłych odcinków ;)
Mega odcineczek 😄
3:30 "no dobra, jedziemy z tym koksem" 🤣😍
4:36 kolejny klip do gifa 😈
7:00 "totalnie basicowych rzeczy" 😂😂😂
8:06 "być jakimś" 😈 hania.es jakaś, sami-wiecie-kto 😈
Co do całości wymowy to się zgadzam ja do dzisiaj powoli uwalniam się z dyktatury formatu który mi ludzie wtłaczają: praca, dom, małżeństwo, dzieci, rodzina. "bo tak trzeba", "bo żyjesz wśród ludzi", itp...
"Gdzie jest Frodo?"
Wyglądasz kwitnąco 😍
Kocham twoje filmy🎥 ❤❤🙃
were is Frodo ... ciekawy kontekst ..... jak zawsze...jakbym o sobie troszke słuchala , ale naszczescie z wiekiem udało mi sie zmądrzec ...:) pozdro
Gdzie jest Frodo?
Na Haniowym Instagramie! :D
O tak ❤️
O ile gorszym jest (bez oceniania) nie mieć siły udawać, ale jednocześnie lęk społeczny, introwertyzm na maxa nie pozwala być sobą, szczerą, itd. 🤧 już nie wytrzymuję...
Cudowny film😍😍
PS Gdzie jest Frodo? 🌹💖
Gdzie jest Frodo?
Pewnie na notatkach Hani :D
Tak 😂
😑 codziennie zakładam maskę bo boję się kompromitacji
tak często to robię że nie wiem kim jestem...
ale znajomych mam raczej okej
lubię ich są fajni 😍
cały czas zazdroszczę gdy nie jestem nr jeden
a każda porażka sprawia że depresja wraca a ja się usuwam w cień i zamiast muzki edm
słucham indie progresywnego rocka gdzie wszystko jest o problemach i smutkach..
nie wiem kim jestem
czasami myślę że jest mnie dwóch w jednym ciele
#Gangdzwoneczka😂 nie ma to jak na lekcji ogladac Hanie "gdzie jest frodo"❤
Promieniejesz z każdym odcinkiem :D
Dziękuję!
Można gdzieś z tobą popisać w prywatnych wiadomościach ?
Zapraszam na Drużynę Es, link w opisie.
Sliczna jesteś!
Ale ty masz piękne oczy ♡♡ zazdroszczę Ci
Więcej takich filmów !!!😚😙
Ja mam trochę odwrotny problem bo ja jestm zabawna imprezowa a chciałabym być cicha a nie umiem .... wiele osób mi mowi żebym nie darła ryja ..... poradzisz coś?
Haniula 13 może masz donosny glos? Staraj sie ciszej mowic.
Ja jestem identyczna i to samo robię. Wiem że robie źle ale i tak to robię, polecam
Gdzie jest Frodo?
Gdzie jest Frodo?
A co jeśli jest na odwrót? Nie wiem co mówić i czy warto znaleźć w sobie odwaę żeby powiedzieć coś konkretnego, co sobie wyobraziłam xd?
O tak, ja też jestem szczera (przynajmniej taką mam nadzieję), a rozczarowanie grrrr... Czasem obawa, że kogoś rozczaruje to jakaś paranoja. Muszę być dobra, lepsza, żeby nikogo nie zawieść. To głupie, ale jak tak sobie o tym pomyślę, to staje się cholernie prawdziwe.
Ślicznie w tej bluzce wyglądasz
Mam trudny charakter, przez co ludzie mnie nie lubią. Nie rozumiem czasami swojego zachowania. Gdy bardzo dobrze znam ludzi jestem bardzo wesoła i otwarta, a gdy ich za dobrze nie znam od razu staję się szarą myszką co mi okropnie przeszkadza :( Mam koleżanke, która jest bardzo otwarta, potrafi na dyskotekach krzyczeć, piszczeć i ma do mnie pretensję, że ja się wstydzę tak robić. Jednym zdaniem - Umiem się bawić, ale ja po prostu mam dystans do tego co robię. Staram się nie przesadzać. Jestem też bardzo pomocna, można by powiedzieć ,,zbyt mila" co ludzi odrzuca :( nie wiem dlaczego, staram się by jak najlepszym człowiekiem, a dla innych jestem dziwakiem. Jest problem też w tym, że jestem bardzo ostrożna. Taki przykład: jakiś kolega chce iść do lasu o pólnocy, a ja że nie że to niebezpieczne i blabla. Czasami mam dość tego swojego gdakania, ale nie mogę inaczej :( boję się o siebie i innych ludzi. Znowu dam tu za przyklad moją koleżankę. Ją wszyscy lubią, bo jest taka na spontanie ma wywalone na wszystko, a ja jestem typem ,,grzecznej dziewczynki" której nikt nie lubi.
Gdzie jest frodo
"gdzie jest Frodo?" ❤
Co do tej ostatniej zasady - po prostu "nie rób drugiemu co tobie niemiłe"
A co do ig to oglądam twoje relacje regularnie i nawet pisałam do ciebie w sprawie tych hejterow co mówiłaś i odpisałaś :D
W sporej mierze sprawdza się zasada "Miej wyjebane, a będzie Ci dane", przynajmniej w moim życiu. A.... jak nie ma się gdzie poznać kogoś dobrego, to od czego jest internet. Co do szczerości to jesteśmy identyczni, przynajmniej mam spokój z ludźmi, którzy mnie nie lubią. A cieszenie się szczęściem innych wychodzi Ci doskonale! ;)
Gdzie jest Frodo?
Team Drużyna Es! :)
www.bitly.com/druzynaes/
Dwa pytania gdzie jest Frodo i co to za muzyka w tle?
to twój setny film😍
Czy nagrasz odcinek ze swoją dziewczyną?
Odcinek jak zawsze bardzo ciekawy, a co do tego wujka/cioci dobrej rady to Aga in America nakrecila bardzo fajna pogadanke na ten temat ('kiedy dajecie mi rady o ktore nie prosze") polecam calym serduszkiem ❤
Skąd ta bluzka? Piękna ❤
H&M.
Niestety w pewnych miejscach tak też jest, że ludzie wolą kiedy się tak udaje. W mojej okolicy większość osób już woli kiedy właśnie udaje się imprezowego, ćpa, pali, pije. Tym bardziej jeśli wiedzą że nie chcesz taki być, udajesz, to jeszcze bardziej cię lubią. Wszyscy inni są tacy nudni i aspołeczni. Ja lubię pisać opowiadania bo w przyszłości chcę napisać książkę, więc mnie nie lubią bo uważają że to nudne. A jak cię nie lubią to jesteś dla nich nikim. Gdzie ja mieszkam!
Z tym przepraszaniem to też tak mam... ;(
5:16 ja też mam takie zapędy haha i ciężko z nimi walczyć, ale się staram :D
Gdzie jest Frodo? na mojej tapecie no bo takiej słodyczy nie sposób nie oglądać codziennie
U mnie też
Mam pytanie: Gdzie jest Frodo?
Hmmmm ;)
Gdzie jest wrodo
,,Gdzie jest Frodo?'' Świetny odcinek
Haniu, gdzie jest Frodo?
Gdzie jest Frodo? Świetny film
Gdzie jest Frodo? Super odcinek ;)
A ja tam bym chciała być popularna :) i miec mnóstwo fałszywych znajomych. Wtedy jakbym znała takich piętnastu to ktoś z nich na pewno by wyszedł. Nie chce tych bliskich przyjaciół, oni nigdy nie mają Czasu, co z tego że moge takiej powiedzieć o wszystkim, skoro matka pozwala jej wyjść dwa razy w tygodniu na dwór, albo innej stan psychiczny nie pozwala prowadzić normalnej konwersacji? Nienawidze relacji kiedy trzeba dawać cos od siebie bez rekompensaty, to takie, hmm.. Nieopłacalne? Zdecydowanie. Która by powiedział ze jestem pustą egoistką. I to właśnie prawda, i jako taka osoba jedyne o czym maże to popularność
Gdzie jest frodo? 😗
Kocham tą miniaturkę ❤
PS. Gdzie jest Frodo? 😏
Awww :3
gdzie jest frodo? 😮
Gdzie jest Frodo. awww małe kotecki też niedługo będę je miała bo kotka moja jest w ciąży tak w ogóle droga Haniu mam pytanie. ostatnio się wykłócamy z moją przyjaciółką. czy przemoc wobec siebie taka psychiczna w sensie obwinianie się i tak dalej i tak dalej można uznać za tak jakby "samookaleczanie się"
Myślę, że można. A co do kotki w ciąży -dawaj ją na kastrację! ;)
Gdzie jest frodo? 😯🐈
pierwsza ❤
zawsze jesteś ty
Gdzie jest Frodo?
Jak zawsze było miło oglądać 🙃🙃
Gdzie jest Frodo ? Na insta Hanii Es
No i w sumie gites.
Gdzie jest Frodo? Uwielbiam Ciebie ❤
Gdzie jest Frodo? 💚😻
gdzie jest gdzie jest gdzie jest frodo?
Mój kot nazywa się Frodo, ma już 7 lat :D
Gdzie jest froodo?
Uwielbiam Cię
to lubiłaś ich czy nie?
czy te plamy na dekolcie to plamy bielacze? gdzie jest frodo
No właśnie jesteś?