Nie chcę za bardzo was martwić ale od cholery pracochłonnej roboty przed wami, musicie jak najszybciej zacząć sobie trochę ułatwiać a nie tylko utrudniać robotę bo w przeciwnym razie to jeszcze dwa lata zabraknie na ukończenie. A tak na poważnie to doskonałe was rozumie bo też nie chciałem iść na kompromisy przy remoncie choć na pewnym etapie musiałem trochę odpuścić dla zdrowia psychicznego. Pozdrawiamy 👍👍👍
Hej, staraliśmy się ułatwić wpuszczając kolejne ekipy. Jak widać licho nie śpi i znowu nie pykło. Ten dach to żadne wielkie wymyślanki, po prostu jedna z dwóch opcji, nie nasza wina, że dostawca poszedł na skróty :(
Ostatnio zauważyłem dziwny przyrost dinozaurów na tym youtubie, a szczególnie tych, wiecie, Tyrannosaurus rex.....no wiecie, tych z wielką mordą i małymi, do niczego nie przydatnymi rączkami. Dziwne zjawisko.....
10:40 Aż się prosi dać tu zaokrąglone sklepienie i wstawić tam Matkę Boską 😁 P.S. Oglądam was od kilku miesięcy odcinek po odcinku i w końcu od dzisiaj będę na bieżąco.
Lepiej bym nie ujął...ale to ponoć najlebszy sposób na bisnes zrobić z siebie męczennika.....podobnie jak te 6 milionów polskich obywateli , którzy nagle znikli z rejestru RP......
Jeśli chcecie w tej wnęce daj falownik od fotowoltaiki to zróbcie jakąś wymianę powietrza, no chyba że chcecie żeby falownik się ugotował ;) no chyba że wnęka nie będzie zakrywana. Ja bym proponował falownik umieścić w piwnicy- lepsze temperatury będzie miał do pracy.
Jakby to powiedzieć, 99% instalacji w kraju oparte jest na centralnych falownikach. Czyli co... Sobie Robie tak na pewno nie zrobi :D No i problem z głowy ;)
9:01 mam u siebie grube na 30cm ściany z litej cegły stojące na belkach drewnianych. Mało tego, na tych ścianach od góry stoją jeszcze słupy na których pośrednio leży dach :)
Ja Was rozumiem.... Właśnie wymieniam okna w kamienicy... I jak fachwcowi powiedziałem że chciałbym membranę w płynie zastosować, przy montażu, to się na mnie zdenerwował... i stwierdził że NIE. I jak mi się nie podoba, to on może tego nie montować. Albo zamontuje tak jak 20 lat temu się to robiło, albo wcale. Mnie ręce opadły. Skończyły się czasy w których płacę i wymagam?
Może jak kryzys trochę przetrzepie "fachowców" i cały rynek to sytuacja wróci do (względnej) normy? I ludzie zaczną doceniać pracę.. Miejmy nadzieję, bo aktualnie to zakrawa o patologię.
Natentychmiast zwolnic kierownika od logistyki..😂 Liczniki odczytuje sie przy pomocy "wifi" takze nietoperz nie musi tam wlatywac juz.. wystarczy ze samochod inkasenta przejedzie obok waszej dzialki. Podpowiem wam, abyscie do "data room" dodalli takze kable (rozdzielnie) od glosnikow do kazdego pomieszczenia (ten sam koszt rozprowadzebia kabli elektrycznych i glosnikowych), super sprawa.. Zycze dalszych sukcesow Pozrrawiam Marcin Woronko
Kierowniczka mówi, że nie podda się do dymisji, jest przyspawana do stołka ;) Ja wiem, że to pewnie przerost formy nad treścią ale część teletechniczna będzie w innym miejscu, tutaj tylko prund i automatyka, ewentualnie alarm. Nad głośnikami pomyślę, ale raczej nie będzie takiej potrzeby, jedyne pomieszczenie które można by nagłośnić z głównego systemu to kuchnia. Tylko po co, skoro jest obok i otwarta na salon. Audiofilskich uniesień przy gotowaniu nie trzeba, szczególnie, że samo gotowanie do najcichszych czynności nie należy . ;)
@@SobieRobie Kable do głośników zwykłych tanich do sluchania radia. Dla audiofilow (kable) raczej by Cię nie będzie stać, bo 1mb takiego "zawodowego" kabla pewnie z 2tys. kosztuje. A jak rozprowadzisz to nie musisz kupowac glosnikow.. a juz bedziesz mial. Jak Ci sie odmieni to kiedys zamontujesz głośniki.(tylko do sauny daj trochę droższe silikonowe). Staraj sie nie planowac uzywania wifi(jesli juz musisz to jak najmniej) kable to zawsze lepsze rozwiazanie.. Pozdrawiam Marcin Woronko
@@marcinworonko6013 Zazwyczaj uzywam Procaba lub Klotza, na nie mnie stać ;) Z sieci będzie i kabel i wifi w odpowiednich miejscach. Kabel już nawet leży, niestety f/utp no ale w cenie niższej niż u/utp.
Dla mnie jesteście największymi Kotami ma TH-cam. Sam remontuje swój stary dom po Ojcu, Dziadkach i Pradziadkach, też mi to idzie jak krew z nosa. Cały czas coś, a czasy są jakie są, trochę motywacja siadła jak się słyszy o tym wszystkim co się dzieje. Mam jakieś poczucie że po co mam to budować/remontować jak to wszystko i tak szlag trafi. Nie mogę już słuchać tych Łajz z Tv. Czekam na jakieś normalne czasy - jakąś pewność jutra. Cały czas straszą albo wojna, albo choroba, albo głodem bo inflacja, albo brakiem prądu, gazu itp. już mam tych wszystkich degeneratów i kretynów z tego kolorowego szkiełka dosyć. Jak wchodzę na Wasz kanał i widzę jak Wy sobie wspaniałe radzicie z przeciwnościami losu na tej Waszej budowie, to się utwierdzam że ten świat się nie skończy jak są tacy niesamowicie pracowici i konsekwentni ludzie. Jest to coś stałego, co ma prawdziwa wartość samą w sobie. Odrodzicie to miejsce i dacie mu nowe życie. Dla mnie jesteście niesamowici i Was podziwiam ;) dzięki za motywację. Dobrze że jesteście! pozdrawiam Was serdecznie!
I o to właśnie chodzi w tej histerii strachu, żeby się po prostu nie dać!....latwo mówić, trudniej zrobić! ....życzę wytrwałości! I trzymaj się prostych zasad!
Dziękujemy za miłe słowa i cieszę się, że niesiemy komuś nadzieję :) My wychodzimy z założenia, że nie ma na co czekać, trzeba działać, nic nam samo z nieba nie spadnie ;) A tym co pokazują w TV się nie bardzo przejmujemy bo... TV nie oglądamy :)
czemu licznik energi elektrycznej nie wyrzuciliście na zewnątrz ?? jeżeli u was nadal inkasent sprawdza licznik co defakto się zmienia, co do falownika od instalacji PV lepiej mieć go na zewnątrz
Rozmyślaliśmy nad tym, ale to jest linia napowietrzna wchodząca do budynku przez szczyt ściany szczytowej. Za dużo kombinacji. Nawiasem mowiąc prądzej czy poźniej Enea przejdzie na odczyt zdalny i problem zniknie a nawet gdyby nie to przy schodach będą drzwi na taras i inkasent nie będzie musiał przechodzić przez cały dom.
@@SobieRobie Warto rozważyć hasło " zmiana mocy przyłączeniowej" wtedy najczęściej koszt wykonania przyłącza do układu pomiarowego (ogrodzenie) jest po stronie zakładu energetycznego, a do Was należy wszystko od ogrodzenia
@@SobieRobie to już kwestia jak duże ciśnienie zakład energetyczny ma na wymianę liczników. Z moich kontaktów z zakładem wynika, że wazne jest postawienie prawidlowego pytania :] bo nikomu nie zależy na tym by powiedzieć "jak chciałby Pan zwiększyc moc a nie przenieśc licznik to wyszło by na to samo ale taniej"
Wierz lub nie ale w takich chwilach watpie aby sobie jakoś odpoczeli. Odpoczynek jest po skonczonej robocie a tu.... watpie aby spali spokojnym snem. Mam nadzieje że coś odpali partacz od dachówki za rozpie... grafiku budowy. (ach! pomarzyć)
@@SobieRobie pewnie zaniżał wam wartość wyprodukowanej energii 😉 przy PV powinniście mieć elektroniczny licznik dwukierunkowy, który samodzielnie wysyła informacje do zakładu energetycznego.
Oj Karolku, Karolku... nie umisz Ty w dowcipy... Ale cieszy mnie, że jestem aż tak ważny, że zdecydowano się o mnie wspomnieć w tymże odcinku. 🤣🤣🤣 Jakie jeszcze błędy warto wypunktować... Oj jak Wy nic nie wiecie. Ta skrytka to nie miejsce na niegrzeczne dzieci, tylko tam właśnie już kiedyś była automatyka tego domu. A Karolek bezceremonialnie skrytkę rozpiździł ażeby ją zbudować ponownie, w niemal identycznym kształcie. A przecież doskonale wiecie, że na tyłach Waszej posesji jest "muchołapka" czyli drugie po Ludwikowicach Kłodzkich lądowisko dla UFO w Polsce...?! Jak tą muchołapkę zburzycie lub już zburzyliście to zwyczajnie cofacie się wstecz w rozwoju technologicznym swojego grodziska. Niewybaczalne. W każdym razie pozdro od byłego już (dawno) mieszkańca Festung Posen. 😁😁😁
O, tym razem: 'w każdym razie' zamiast: 'w każdym bądź razie' w ustach pani szefowej, coraz lepiej się tego słucha. Dobra dobra, clickbajtowy (jasne, że tak się nie powinno pisać, bo temat wg angielskiej, a końcówka wg polskiej pisowni - to tak samo jak 'socialmediach' w opisie) tytuł i kropka. A 'organizuj pracę tak, żeby zawsze był dojazd na działkę w trakcie budowy' mówi pismo. 'Bez względu na opóźnienia', mówi. Mało to placu za domem? (mówi).
Polska język trudna język, ale jak widac się staramy ;) Z wjazdem na działkę dużym i długim autem jest wielki problem: wąska ulica, dodatkowo żywopłoty pomiędzy nią i chodnikiem i do tego wąski wjazd. Nawet Krzychu (koparkowy) zostawia Tatrę na ulicy i gruz dowozi.
Obejrzałem wszystkie Wasze filmy...chapeau!....jeden wasz błąd znalazłem.....w tym kraju, lepiej prosić o wybaczenie, niż o pozwolenie!
Dzięki. Z tej budowy to raczej sami siebie będziemy musieli rozgrzeszać, bez prośby i wniosku ;)
Nie chcę za bardzo was martwić ale od cholery pracochłonnej roboty przed wami, musicie jak najszybciej zacząć sobie trochę ułatwiać a nie tylko utrudniać robotę bo w przeciwnym razie to jeszcze dwa lata zabraknie na ukończenie. A tak na poważnie to doskonałe was rozumie bo też nie chciałem iść na kompromisy przy remoncie choć na pewnym etapie musiałem trochę odpuścić dla zdrowia psychicznego. Pozdrawiamy 👍👍👍
Hej, staraliśmy się ułatwić wpuszczając kolejne ekipy. Jak widać licho nie śpi i znowu nie pykło. Ten dach to żadne wielkie wymyślanki, po prostu jedna z dwóch opcji, nie nasza wina, że dostawca poszedł na skróty :(
@@SobieRobie 3maj kciuki
No to zajebiście żeście skoordynowali prace tych ekip. Respect.
Myśmy skoordynowali, dostawca dachówki rozkoordynował :D
Ostatnio zauważyłem dziwny przyrost dinozaurów na tym youtubie, a szczególnie tych, wiecie, Tyrannosaurus rex.....no wiecie, tych z wielką mordą i małymi, do niczego nie przydatnymi rączkami. Dziwne zjawisko.....
Kochani jestescie super, pamiętajcie ze po nocy jest dzień, a po burzy piękna pogoda, wszystko będzie dobrze, robicie kawał dobrej roboty
Dzięki! Na burzę planujemy dobry dach! ;)
Wy jesteście najlepszą ekipą
Heh przy okazji najwolniejszą ;)
10:40 Aż się prosi dać tu zaokrąglone sklepienie i wstawić tam Matkę Boską 😁 P.S. Oglądam was od kilku miesięcy odcinek po odcinku i w końcu od dzisiaj będę na bieżąco.
No to widzimy się u Mamusi! :D
Kot już w batyskafie? :D
Moja ulubiona para masochistów. Serdecznie pozdrawiam :)
Lepiej bym nie ujął...ale to ponoć najlebszy sposób na bisnes zrobić z siebie męczennika.....podobnie jak te 6 milionów polskich obywateli , którzy nagle znikli z rejestru RP......
;)
Znaczy dzwonić do Antoniego?
jest jeszcze taki co sam buduje. bez kredytu :) .... 3 rok już. jest przy wieńcu chyba
Po deszczu wyjdzie słońce 😉 Powodzenia 💪
To już drugi dzień słońca... czyli teraz znowu przyjdzie deszcz :D
@@SobieRobie 😂😂😂
Jeśli chcecie w tej wnęce daj falownik od fotowoltaiki to zróbcie jakąś wymianę powietrza, no chyba że chcecie żeby falownik się ugotował ;) no chyba że wnęka nie będzie zakrywana. Ja bym proponował falownik umieścić w piwnicy- lepsze temperatury będzie miał do pracy.
Dłuższe kable, mniejsza sprawność.
@@macmroz wystarczy odrobinę grubszy kabel
Jakby to powiedzieć, 99% instalacji w kraju oparte jest na centralnych falownikach. Czyli co... Sobie Robie tak na pewno nie zrobi :D No i problem z głowy ;)
@@SobieRobie Jak to mówi jeden elektryk z UK 107% .... albo 11 na 10
9:01 mam u siebie grube na 30cm ściany z litej cegły stojące na belkach drewnianych. Mało tego, na tych ścianach od góry stoją jeszcze słupy na których pośrednio leży dach :)
Czyli można :)
Ja nie mam sąsiadów i na szczęście do mnie można wjechać z każdej strony😂.
no prawie 😅
Ale ja tam belki nie mam🙃
Belka rzecz nabyta :)
Ja Was rozumiem....
Właśnie wymieniam okna w kamienicy...
I jak fachwcowi powiedziałem że chciałbym membranę w płynie zastosować, przy montażu, to się na mnie zdenerwował... i stwierdził że NIE.
I jak mi się nie podoba, to on może tego nie montować.
Albo zamontuje tak jak 20 lat temu się to robiło, albo wcale.
Mnie ręce opadły.
Skończyły się czasy w których płacę i wymagam?
Może jak kryzys trochę przetrzepie "fachowców" i cały rynek to sytuacja wróci do (względnej) normy? I ludzie zaczną doceniać pracę.. Miejmy nadzieję, bo aktualnie to zakrawa o patologię.
Natentychmiast zwolnic kierownika od logistyki..😂
Liczniki odczytuje sie przy pomocy "wifi" takze nietoperz nie musi tam wlatywac juz.. wystarczy ze samochod inkasenta przejedzie obok waszej dzialki.
Podpowiem wam, abyscie do "data room" dodalli takze kable (rozdzielnie) od glosnikow do kazdego pomieszczenia (ten sam koszt rozprowadzebia kabli elektrycznych i glosnikowych), super sprawa..
Zycze dalszych sukcesow
Pozrrawiam
Marcin Woronko
Kierowniczka mówi, że nie podda się do dymisji, jest przyspawana do stołka ;) Ja wiem, że to pewnie przerost formy nad treścią ale część teletechniczna będzie w innym miejscu, tutaj tylko prund i automatyka, ewentualnie alarm. Nad głośnikami pomyślę, ale raczej nie będzie takiej potrzeby, jedyne pomieszczenie które można by nagłośnić z głównego systemu to kuchnia. Tylko po co, skoro jest obok i otwarta na salon. Audiofilskich uniesień przy gotowaniu nie trzeba, szczególnie, że samo gotowanie do najcichszych czynności nie należy .
;)
@@SobieRobie Kable do głośników zwykłych tanich do sluchania radia. Dla audiofilow (kable) raczej by Cię nie będzie stać, bo 1mb takiego "zawodowego" kabla pewnie z 2tys. kosztuje.
A jak rozprowadzisz to nie musisz kupowac glosnikow.. a juz bedziesz mial. Jak Ci sie odmieni to kiedys zamontujesz głośniki.(tylko do sauny daj trochę droższe silikonowe).
Staraj sie nie planowac uzywania wifi(jesli juz musisz to jak najmniej) kable to zawsze lepsze rozwiazanie..
Pozdrawiam
Marcin Woronko
@@marcinworonko6013 Zazwyczaj uzywam Procaba lub Klotza, na nie mnie stać ;) Z sieci będzie i kabel i wifi w odpowiednich miejscach. Kabel już nawet leży, niestety f/utp no ale w cenie niższej niż u/utp.
Miłego odpoczynku na łonie rodziny
Dziękujemy :)
Pozdrawiam 👍
Dla mnie jesteście największymi Kotami ma TH-cam. Sam remontuje swój stary dom po Ojcu, Dziadkach i Pradziadkach, też mi to idzie jak krew z nosa. Cały czas coś, a czasy są jakie są, trochę motywacja siadła jak się słyszy o tym wszystkim co się dzieje. Mam jakieś poczucie że po co mam to budować/remontować jak to wszystko i tak szlag trafi. Nie mogę już słuchać tych Łajz z Tv. Czekam na jakieś normalne czasy - jakąś pewność jutra. Cały czas straszą albo wojna, albo choroba, albo głodem bo inflacja, albo brakiem prądu, gazu itp. już mam tych wszystkich degeneratów i kretynów z tego kolorowego szkiełka dosyć. Jak wchodzę na Wasz kanał i widzę jak Wy sobie wspaniałe radzicie z przeciwnościami losu na tej Waszej budowie, to się utwierdzam że ten świat się nie skończy jak są tacy niesamowicie pracowici i konsekwentni ludzie. Jest to coś stałego, co ma prawdziwa wartość samą w sobie. Odrodzicie to miejsce i dacie mu nowe życie. Dla mnie jesteście niesamowici i Was podziwiam ;) dzięki za motywację. Dobrze że jesteście! pozdrawiam Was serdecznie!
I o to właśnie chodzi w tej histerii strachu, żeby się po prostu nie dać!....latwo mówić, trudniej zrobić! ....życzę wytrwałości! I trzymaj się prostych zasad!
Dziękujemy za miłe słowa i cieszę się, że niesiemy komuś nadzieję :) My wychodzimy z założenia, że nie ma na co czekać, trzeba działać, nic nam samo z nieba nie spadnie ;) A tym co pokazują w TV się nie bardzo przejmujemy bo... TV nie oglądamy :)
Szkoda że zrezygnowaliście z komina ,bo w razie czego dobrze mieć jakiś kominek do ogrzewania
Ten komin i tak był w stanie nie użytecznym. Kominka nie planujemy ale jakby co to zawsze rurę z nierdzewki można przez ścianę przepuścić.
czemu licznik energi elektrycznej nie wyrzuciliście na zewnątrz ?? jeżeli u was nadal inkasent sprawdza licznik co defakto się zmienia, co do falownika od instalacji PV lepiej mieć go na zewnątrz
To jest linia napowietrzna ze słupa po drugiej stronie ulicy. Co do PV - zapewniam że wszystkie inwertery będą na zewnątrz :)
Zorientujcie się czy wasz operator w ogóle się zgodzi na licznik wewnątrz budynku. Z Tauronem jest ciężko.
@@GrzegorzLata Licznik aktualnie jest wewnątrz budynku, my go tylko przenosimy.
@@SobieRobie Co zobowiązuje was do złożenia odpowiedniego pisma do operatora i otrzymania od niego na to zgody tak BTW ;)
@@GrzegorzLata Wiadomo :) Procedurę mamy obcykaną ;)
💜
Dlaczego przy takim remoncie zostawiacie licznik w domu zamiast wynieść go do ogrodzenia, chyb aże inkasent to dobry znajomy? :]
Rozmyślaliśmy nad tym, ale to jest linia napowietrzna wchodząca do budynku przez szczyt ściany szczytowej. Za dużo kombinacji. Nawiasem mowiąc prądzej czy poźniej Enea przejdzie na odczyt zdalny i problem zniknie a nawet gdyby nie to przy schodach będą drzwi na taras i inkasent nie będzie musiał przechodzić przez cały dom.
@@SobieRobie Warto rozważyć hasło " zmiana mocy przyłączeniowej" wtedy najczęściej koszt wykonania przyłącza do układu pomiarowego (ogrodzenie) jest po stronie zakładu energetycznego, a do Was należy wszystko od ogrodzenia
@@vader2581 Dzięki za info. Sprawdzimy. Słup przyłączeniowy jest po drugiej stronie ulicy więc pewnie nie będę chętni?
@@SobieRobie to już kwestia jak duże ciśnienie zakład energetyczny ma na wymianę liczników. Z moich kontaktów z zakładem wynika, że wazne jest postawienie prawidlowego pytania :] bo nikomu nie zależy na tym by powiedzieć "jak chciałby Pan zwiększyc moc a nie przenieśc licznik to wyszło by na to samo ale taniej"
Może taka przymusowa przerwa przyda wam się. Tak,czy siak odpoczynek należy się każdemu😄😄
Wierz lub nie ale w takich chwilach watpie aby sobie jakoś odpoczeli. Odpoczynek jest po skonczonej robocie a tu.... watpie aby spali spokojnym snem. Mam nadzieje że coś odpali partacz od dachówki za rozpie... grafiku budowy. (ach! pomarzyć)
Sytuacja jest taka, że trzeba się cieszyć, że coś się da połapać i skończyć bo lepsza opcja niż się buldoczyć i mieć problem z zamknięciem dachu...
Nie chcę straszyć, ale jest ryzyko że dachówką nie trafi z odcieniem bo to będzie inna partia.
tak czy siak by była inna, trafienie partii połówek w partie całych to prawie jak szóstka w Lotto;)
Po jednym sezonie grzewczym się wyrówna ;)
Dokładnie. Poza tym z czasem się spatynują. Podobnie jak rynny bo nasze oczywiście też nie będą takie jak wszędzie ;)
@@SobieRobie PO tym sezonie grzewczym to i kolor zmienią na jakis ciarnawy :D
Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać
Byte - 8 bitów
Bait - przynęta
Taaak. Bardzo dobrze! Przynajmniej zaczniemy zwracać uwagę na błędy które popełniamy w języku angielskim a nie tylko polskim! Dzięki!
Wasz sposób na mijankę jest bezpieczniejszy warstwa górna trzyma dolną.
W sumie tak, tego nie wzięliśmy pod uwagę :)
Srebrne nad głową, centrum sterowania w skrytce, to już tylko Wielkiego Elektronika brakuje i Pan Kleks w Kosmosie gotowy!
Tylko jeszcze te makarony :)
Jeżeli będziecie mieć PV to inkasent się nie pojawi na posesji.
Nie wiem czy był to inkasent, natomiast już po zainstalowaniu Paneli dwa razy odwiedził nas pracownik Enea wykonując jakieś czynności przy liczniki.
@@SobieRobie pewnie zaniżał wam wartość wyprodukowanej energii 😉 przy PV powinniście mieć elektroniczny licznik dwukierunkowy, który samodzielnie wysyła informacje do zakładu energetycznego.
pokój dla nietoperza mistrz 🤣🤣
Takie tam dziwne skojarzenia ;)
Oj Karolku, Karolku... nie umisz Ty w dowcipy... Ale cieszy mnie, że jestem aż tak ważny, że zdecydowano się o mnie wspomnieć w tymże odcinku. 🤣🤣🤣 Jakie jeszcze błędy warto wypunktować... Oj jak Wy nic nie wiecie. Ta skrytka to nie miejsce na niegrzeczne dzieci, tylko tam właśnie już kiedyś była automatyka tego domu. A Karolek bezceremonialnie skrytkę rozpiździł ażeby ją zbudować ponownie, w niemal identycznym kształcie. A przecież doskonale wiecie, że na tyłach Waszej posesji jest "muchołapka" czyli drugie po Ludwikowicach Kłodzkich lądowisko dla UFO w Polsce...?! Jak tą muchołapkę zburzycie lub już zburzyliście to zwyczajnie cofacie się wstecz w rozwoju technologicznym swojego grodziska. Niewybaczalne.
W każdym razie pozdro od byłego już (dawno) mieszkańca Festung Posen. 😁😁😁
Nasza muchołapka będzie przebudowana. Kiedyś. W każdym razie jest taki plan. Nadzieja umiera ostatnia.
Fajnie że jesteście oryginalni, ale przez to dostajecie po uszach.
Taki koszt oryginalności, cóż począć ;)
Jeśli chodzi o posadzki to mogę wam polecić firmę którą mi polecili też na TH-cam i naprawdę sprawna dobra firma Gama ze Świdnicy
OK, będziemy pamiętać... jak już zaczniemy jakiś remont na Dolnym Śląsku ;)
Wiem że odległość jest spora ale jak wiem to oni jeżdżą wszędzie
😂 Problemy się mnożą dalej...
Jak króliki!
O, tym razem: 'w każdym razie' zamiast: 'w każdym bądź razie' w ustach pani szefowej, coraz lepiej się tego słucha. Dobra dobra, clickbajtowy (jasne, że tak się nie powinno pisać, bo temat wg angielskiej, a końcówka wg polskiej pisowni - to tak samo jak 'socialmediach' w opisie) tytuł i kropka. A 'organizuj pracę tak, żeby zawsze był dojazd na działkę w trakcie budowy' mówi pismo. 'Bez względu na opóźnienia', mówi. Mało to placu za domem? (mówi).
Polska język trudna język, ale jak widac się staramy ;) Z wjazdem na działkę dużym i długim autem jest wielki problem: wąska ulica, dodatkowo żywopłoty pomiędzy nią i chodnikiem i do tego wąski wjazd. Nawet Krzychu (koparkowy) zostawia Tatrę na ulicy i gruz dowozi.
Gdybym mial sam wyremontować swoją ruderę,to życia by mi nie wystarczylo
Znaczy się jesteście bezdomni ☹. A miernik - dalmierz Bosch-a macie taki jak ja . Pozdro 🙂
Raczej bezdaszni, bezokienni i nieogrzewani ;) Dom jest, tylko nie da się go użytkować ;)
Mamusia przechowuje pompę ciepła, tatuś załatwił drewniana dach całą rodziną pomaga jak może no brawo
Jeszcze kilka innych rzeczy można dodać do tej wyliczanki. Co tu się oszukiwać: taka rodzina to największy skarb.
Nie tyle przechowuje co po prostu też ma ja zainstalowaną i używa.
Ale ze co? Sami nie wiecie co chcecie? To o tym jest ten odcinek?
Proszę obejrzeć, wtedy będzie jasne co chcemy.
Wiemy. I nie idziemy na kompromisy. I o tym jest poniekąd ten odcinek