Młodzi wybudowali oborę za 800 tys. zł dla 80 krów. Jak sobie radzą?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 15 ธ.ค. 2023
- 10 lat temu w gospodarstwie, które Marcin Gościniak prowadzi wraz z żoną Lidią, powstała obora wolnostanowiskowa dla 80 krów mlecznych. Cała inwestycja kosztowała około 800 tys. zł. Co zmieniło się w gospodarstwie od tego czasu?
Jak wyglądają plany rodziny na przyszłość? O tym opowiadamy w materiale. Zapraszamy do Zalesia (woj. wielkopolskie).
Subskrybuj nasz kanał: / @orolnictwie
Śledźcie także nasze materiały w mediach społecznościowych. Jesteśmy na Facebooku, Instagramie i Tik Toku.
Najlepszą decyzją w życiu tego pana nie jest budowa obory czy zmiana mleczarni tylko wybór tej właśnie Kobiety za żonę
Widać chęć do pracy i zamiłowanie do gospodarstwa powodzenia w dalszych sukcesach
Dziękujemy😁
Ostatni raz oglądam Wasze reportaże z żoną bo teraz nie daje mi żyć gdyż mówi że oni mają tyle krów i jadą na wczasy i na wypady weekendowe a my przy mniejszej ilości trzody nie mamy czasu żeby wyjechać no i do tego super Teściową co ogarnia temat w oborze to już w ogóle dolała oliwy do ognia 😅
Wspaniali ciężko pracujący ludzie dużo szczęścia i powodzenia wam życzę
Ładnie popatrzec i posluchać jak mloda kobieta jest zaangażowana w chodowlę i produkcje mleka
Raczej innego wyjścia nie ma
Zostaną 2-3 mleczarnie na kraj, kapitał oczywiście zagraniczny. Reszty nie muszę pisać. Widzę u mnie i znajomych z wielkopolski.......
o tóż to.....od 26 mają zabronić uwięziowki....i od takich mleko ma nie byc brane
Też mam krowy mleczne. Robota 7/365. Żadnego urlopu, weekendu itp. ale po tylu latach człowiek już jest wyprany z emocji i nawet nie odczuwam potrzeby wolnego czy wyjazdu
Ta praca wyniszcza psychicznie i fizycznie, miesiąc do miesiąca, rok do roku człowiek staje się wrakiem.
@@user-js9jv3wv8l bez przesady. to zalezy od nastawienia. jak jest rodzina i mozliwosc zastepstwa na czas choroby.. wyjzdu.. to normalna praca.tyle ze kazdego dnia. to juz nie jest dzwiganie kan ,taczkowanie..widelkowanie gnoju. to sa jzu inne realia. odnosnie psychiki- no nie raz mozna sie podlamac jak z 10-15% stada ma zapalenia,, jak krowy sie nie zacielaja..a te zacielone po wycieleniu wyjezdzaja.. albo szczyk uszkodza. albo zalegnie.. teraz gdy jalowka kosztuje 8-9 tys. to sa dotkliwe straty finansowe
@@user-js9jv3wv8ldokładnie
Nie ma mowy o wolnym bo nie ma czasu jeśli jest parę osób w domu to jest ok jak zostajesz sam to giniesz w tej branży z obory prawie nie wychodzisz najgorzej jak zachorujesz wtedy jest kaplica z łóżka wstac nie idzie a zrobić trzeba przrabialem temat życie towarzyskie zostaje sprowadzone do ludzi z którymi prowadzisz interesy i kończy się tylko na interesach szkoda gadać kto przez to nie przeszedł nie zrozumie nikomu nie bronie robić w tej branży bo są plusy i minusy ale musisz mieć ludzi żeby to funkcjonowało sam leżysz i kwiczysz
Rodzice Ci pomagają? Czy sam jesteś? Żonę masz?
Na mnie największe wrażenie zrobiło to że Pan Marcin przekonał żonę do dojenia krów
Mieć taką żonę to lepiej niż wygrać w totolotka, dziś na wsi taka kobieta to prawdziwy skarb.
@@user-ey9ii4jq5f dokładnie,przy hodowli nawet w oborze za miliony samemu nic nie zrobisz
Będzie starsza to zrozumie, że ta robota prowadzi tylko do garba i psychicznego wyniszczenia
@@user-js9jv3wv8l tak to najprawdziwsza prawda,z tego bagna nie ma odwrotu jedynie utrata zdrowia motywuje do likwidacji ale to już jest za późno...
Otóż to,puki się jestem młodym to można góry przenosić...z tym że tam oprócz pomocy teściowej są jeszcze inne osoby do pomocy zatrudnione...więc sami tam nie pracują
Rodzice mieli 80 krów mlecznych i dużo młodzieży. Jak zlikwidowali chodowle ze względu na ceny mleka to zaczęli żyć i mieć znajomych. Najgorsze były mleczarnie i kombinowanie z klasą mleka. W końcu w okolicy w obrębie 100 km została tylko jedna mleczarnia i jak jest monopol to ceny zaczęli dawać wedle uznania. No nie dało się tak funkcjonować.
Mieliśmy podobnie. Od 3 lat jesteśmy wolni i żyjemy tylko z produkcji roślinnej 150ha. Życie jest piękne, kto nie miał krów ten nigdy nie zrozumie.
Hodowla samo H. Też mam krowy mleczne. 7/365 w robocie. Ostatni dzień wolny w 2019
@@jakubek1511 u nas jak było rogate dziadostwo, to wstawało się o godzinie 4.20 dzień w dzień. Bez świat. Do tego ciągle zmagania z somatyka, rozrodem, biegunkami u cielaków, tu śrutowanie zboża na pasze, tam pryzma do odkrycia jedna, druga, trzecia. Tu weterynarz, tam inseminator i tak kurwa do zajebania, a gdzie jeszcze w polu ogarnąć.
Mądre słowa @@user-js9jv3wv8l
@@user-js9jv3wv8lja mam i przeklinam ten zawód
Fajne gospodarstwo.Duży wkład przy tej mają teściowie ponieważ teraz pracują tak na prawdę 4 osoby, jest zastępstwo, poranny udój i pewnie inne jeszcze pomocnicze prace lub doglądanie, problem zaczyna się jest gdy zostają 2 osoby. Przy krowach musi był rodzina, siła robocza.
Trafne spostrzeżenie. Zawsze powtarzam że zgoda buduje a niezgoda rujnuje😊 pozdrawiam
Doje sobie nie całe 30 na 6 i to jest masakra a tu 80 na 8 doi bite 2 godziny
Napewno lepsze krowy mleczne niż uprawy sadownicze
Pytanie do wlasciciela obory czy zadowlony jest z stacji paszowych czy tez dzis drugi raz by je zamontowal czy zrobilby podzial na dwie grupy ?
Tak jestem zadowolony ze stacji paszowych i z podziału na grupy żywieniowe dziś jedyne co bym zmienił w oborze to zrobił bym ja większą -dłuższą 😁
Pytanie do gospodarza 😁 Jakiej średnicy i grubości ścianki są rury pionowe, podporowe przy ganku paszowym?
Jaki jest szeroki ganek paszowy?
Jakiej wielkości są dwuteowniki ( konstrukcji dachu) 200mm , 240 mm ??
Witam serdecznie! Średnica słupów przy stole paszowym to fi 159mm grubości ścianki 4mm, rozstawione są co 3,6 metra tak aby trzeci rząd słupów znajdujący się na legowiskach nie kolidował w wygrodach legowiskowych które rozstawione są co 1,2 m. Jeżeli chodzi o szerokość stołu paszowego to 5 metrów, natomiast jeżeli chodzi o dwuteowniki to IPN180. Pozdrawiam
@@marcingosciniak7880 o dzięki za odpowiedź. A jeszcze dopytam o łaty jakie wymiary są i grubość ścianki i co ile są od siebie ( od dwuteownika 3,6 m a w drugą stronę?)Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów 👍😁
U mnie cena mleka spadła do 1,25 na 5 miesięcy, 20 krów (mleko dobrej jakości), kuj-pom odbiera Polmlek😡
Cena mleka bez wątpienia odgrywa jedną z kluczowych ról…. Zwłaszcza jeżeli jest ona poniżej kosztów 😢
@@marcingosciniak7880 w ten sposób mleczarnie zarzynają sektor produkcji mleka, zostałem jako ostatnie gospodarstwo z krowami mlecznymi w promieniu 10 km, dokupiłem działkę pod budowę obory, dokupiłem i wziąłem w dzierżawę więcej ziemi żeby rozwijać hodowlę bydła, przechodzę sukcesywnie na lepszą genetykę... ale w takiej sytuacji zamiast rozwoju czeka mnie likwidacja produkcji.
Ciagle praca
Jak to w rolnictwie, ale to gospodarstwo jest idealnym przykładem pokazującym jak można się uzupełniać i dzielić obowiązkami. :)
@@ukasztyrakowski5154 niby tak
@@ukasztyrakowski5154 jeśli masz z kim
🧐🧐🧐🧐🧐
wspolczuje , szczerze
Ale czego konkretnie?
Całe życie na kredycie😅
Całe życie na socjalu.
@@GruszekLHR lepszy socjal niz kredyt......
Niewolnictwo na własne życzenie.
Szkoda życia lepiej poleżeć
Bo lepiej być pato rodziną i z socjalu żyć.
A na marginesie kierowców ciężarówek zagranicznych też uważasz za niewolników? Oni są mniej w domu jak rolnicy.
Każdy mały biznes to w pewnym sensie niewolnictwo na własne życzenie
@@huberto8936 żonkę na warsztat i będzie 800 plus
10tys.na sztukę to chore. Jak firmy dymają rolników