Niesamowite spotkanie 💖✨ Sama magia, a wytłumaczenie przez panią Basię jak leczyć chora tkankę i skad sie to bierze hest po prostu niesamowite. Wiele osób słuchałam, tutaj czuję niesamowitą świadomość ❤️ Dziękuję za podsielenie sue tym wywiadem 💖✨💖
Hey, miałam 25 lat jak u mnie stwierdzono stwardzenie rozsiane. W roku 2015 miałam wypadek, spadłam w pracy ze schodów . To przyczyniło się do aktywnego rozwoju. Pozdrawiam Joaśia
Pracuję ze sobą metodą Basi. Robię to prawie codziennie. Jest to niezwykle skuteczna metoda, ale trzeba wiedzieć co robić krok po kroku. Trzeba mieć czas na przejście procesu i trzeba być gotowym na trudne obrazy. Ból pleców, nerki, głowy potrafię wyeliminować po jednej sesji, ale np. praca z moją macicą wymagała kilku sesji i dalej wiem że to jeszcze nie koniec. Uwielbiam tą metodę ❤❤❤❤
Hej, słuchałam dosyć uważnie i "długo i szczęśliwie" to będzie kurs, który dopiero się tworzy, wyjdzie około czerwca. Ebook miał być dostępny poprzez link pod rozmową. Pozdrawiam 😊
Odpowiedź: "to znaczy, yyy, ja w ogóle yyy mój dar polega na tym, że ja potrafię innych nauczyć tego widzieć i myślę, że to jest najfajniejsze bo ja jestem takim racjonalnym, praktycznym, pragmatycznym człowiekiem, że jakby nie daj Boże samo oglądanie oczami energii, faktur energii struktur energii albo domu dusz, kosmosu i świetlistych ciał, gdybym ja to miała na własność, miałabym z tym wielki problem, natomiast moim darem jest nauczenie jak sobie otworzyć tą technologię, jak się przemieścić ze zmysłów fizycznych na zmysły energetyczne"... na pytanie "a ty co widzisz".... To mniej więcej tak jakby się poszło na naukę jazdy do instruktora, który ma nauczyć nas jeździć a instruktor powiedziałby "yyy panie! Ja w życiu nie jeździłem! Ja się boję za kierownicę wsiadać, nie daj Boże miałbym jeździć ale nauczę pana jak to się robi" 😀😄😁😝🤣 dalsze słuchanie nie ma sensu....
Pani Barbara sprytnie zamanipulowała widzami. Na odpowiedź o zgodność chrześcijaństwa z reinkarnacją bardzo zaczęła się plątać i podparła się informacją, że skończyła KUL, czyt. "ona wie o czym mówi". KUL kończą również ateiści, nie trzeba być katolikiem żeby tam studiować. Po prostu są tam dobre kierunki i taki pani Barbara skończyła. Internet podaje, że była to semantyka. Mimo to pani Barbara wypowiedziała się w tonie znawczyni katolicyzmu, jakby co najmniej studiowała teologię. Reinkarnacja nie jest zgodna z chrześcijaństwem i to jest alfabet. Nie dlatego, że jak twierdzi, kolejni papieże coś tam sobie zmieniają i to jest płynny temat. Reinkarnacja jest niezgodna z absolutnymi podstawami chrześcijaństwa, wszelkich jego odłamów. Chrystus uczy, że po śmierci jest życie wieczne, zmartwychwstanie, sąd ostateczny. Wędrówka po kolejnych wcieleniach sama z siebie wyklucza wiarę w powyższe. Poza tym wiara w ciało świetliste, energetyczne itd. jest uznawana w Kościele za praktyki okultystyczne i niebezpieczne. Posiadanie wiedzy tajemnej o człowieku, możliwość przejrzenia człowieka, poczucie posiadania władzy nad nim i jego duszą to pokusy znane od setek lat. Ulegają jej oczywiście również członkowie Kościoła. Ale nie o tym akurat ten wątek.
@@stelas8144 synod w Konstantynopolu, w 543 roku odrzucił naukę Orygenesa o preegzystencji dusz. Nie było to nigdy oficjalne nauczanie Kościoła. Już w pierwszych wiekach ojcowie Kościoła pisali na temat niezgodności reinkarnacji z chrześcijaństwem. Terrulian, pod koniec 2 wieku, wyszedł nawet z argumentem psychologicznym. Chodziło mniej więcej o to, że ludzie nie chcą wierzyć w absurdalne ich zdaniem zmartwychwstanie, a wierzą w dziwaczne i niewiarygodne nauki o reinkarnacji. Niestety te słowa sprzed nienal 2000 lat dokładnie opisują to, co się dzisiaj dzieje i w co ludzie zaczynają wierzyć... Niestety Kościół Katolicki bardzo nawalił, przez afery i klerykalizm stracił Polaków i traci nadal. A to jest takie niesamowite dziedzictwo duchowe, taka głębia. Tylko wielu nie zdążyło się nawet do niej zbliżyć, mimo bycia ochrzocznymi. Ale człowiek potrzebuje duchowości i będzie szukał tam gdzie zaoferują mu coś atrakcyjnego.
Po co te wykluczenia, skoro i tak nikt z nas nie wie, jak jest naprawdę! Nikt! Bardzo mnie mierzi ta pewność w kościele katolickim, ze tylko ta wiara prowadzi do zbawienia i tylko te reguły i zasady są właściwie! Czyżby? A skąd ta pewność? Czy to nie jest pycha przypadkiem?!
Który odłam tej duchowości chrześcijańskiej jest szczytem racjonalności? 80 procent ludności Europy było przekonanych jeszcze w XVIII wieku że palenie kobiet na stosie za czary jest ok, ostatni stos zapłonął w KRK na początku tego wieku właśnie. Tak, bardzo racjonalna jest rozmowa z bogiem polegająca na mechanicznym powtarzaniu setek tych samych słów, wyobrażam sobie tę racjonalność tak że jako dziecko boże przychodzę do swojej matki i zamiast normalnej rozmowy z nią witam ją powtarzaniem regułek i formułek przerzucając w palcach paciorki, oraz tej matki zdziwienie i niedowierzanie, w końcu złość, a z całą pewnością popuka się w czoło, mimo to wierzący wierząc że "rozmawiają" z matką Jezusa i tak właśnie wyrażają te "rozmowę", w sztuczny i mało ludzki, mechaniczny sposób. Dodajmy do tego wzajemnie zwalczające się kościoły, każdy przekonany o swojej nieomylności, katolicy, protestanci, wierzą oczywiście w tego samego boga, ale razem do swoich kościołów nawzajem nie wejdą, jasne - tylko w niedzielę, a już w tygodniu muszą jednak ze sobą współpracować, bo i chleb trzeba kupić, i dziecko do szkoły musi pójść, wtedy nie ma rozliczań czy sprzedawca lub nauczyciel to taka czy inna denominacja, mus życiowy wymusza zdrowe myślenie.Dodajmy do tego różnice w każdym kraju w religii KRK, w każdej parafii, w każdej wspólnocie religijnej, a każda z nich uważa że ona ma rację. W latach 70-tych w kościołach w Polsce ustawiały się kolejki do bioenergoterapeuty Harrisa, tylko zaczął psuć interes swoimi uzdrowieniami i KRK poszedł po rozum do głowy, za to wróżki i jasnowidze b.chetbie posługują się figurkami świętych w swoich praktykach Bardzo racjonalny ten szczyt racjonalności,oj bardzo, i nie ma chyba najmniejszego sensu nikomu nic wytykać, bo na 100 procent nie widzimy i siebie tego co u innych aż tak bardzo kłuje nas u innych w oczy
@@ewawroblewska3704wszystko o czym piszesz to są patologie chrześcijaństwa. Jest w Kościele wielu ludzi, którzy są religijni ale nie są de facto wierzący. Na szczęście ja poznałam też innych. Kościół nie jest doskonały. A jego racjonalność polega na przykazaniu miłości. Modne dziś radykalne wybaczanie? Proszę bardzo, Chrystus uczył o tym już 2000 lat temu. Medytacja? Bardzo proszę, praktykowana przez ojców pustyni już w pierwszych wiekach naszej ery. Niestety wielu duchownych i wierzących skupiało się i nadal skupia na zewnętrznych formach wyrażania wiary i na kwestiach moralnych. Wielu chrześcijan nie miało przez to szansy poznać tego, co jest sendem. Ja staram się trzymać z tymi, którzy szukają realnej obecności Boga w swoim życiu a nie "klepią regułki". Swoją drogą różaniec jest modlitwą kontemplactjną. Powtarzanie tych samych tekstów jak mantry, wprowadza mózg w stan uważności i skupienia a myśli wynosi na "wyższy poziom". Czyż nie to samo robią robią mnisi buddyjscy powtarzając mantry?
@@joannabla-bor6316nie "wszystko co piszę" to patologia chrześcijaństwa, nie wchodzę dyskusje na temat patologii bo o tym można i trzeba całe tomy napisać, odniosłam się tylko do "szczytu racjonalności", to co piszę pokazuje raczej dość wyraźnie że do szczytu racjonalności daleko. Tak, wiem że różaniec to kontemplacja, i tak wiem że palenie na kościelnych stosach różnych denominacji przez kilkaset lat to tak naprawdę koszenie konkurencji przez big pharmę rękami religii, nie odmówię sobie zagadnienia retorycznego- tę kampanię śmierci prowadzili hierarchowie kościołów, nie żadna patologia, pokazałam obłęd i bezsens podziału ludzi wierzących w jednego boga na wzajemnie wrogie sobie denominacje jak np.krk i protestanci, którzy w niedzielę maszerują do swoich plemion,a w tygodniu i tak muszą współpracować w społeczeństwie, jak każdy, racjonalności w tym żadnej, i tak od setek lat, bez żadnej refleksji.
Ale genialny gość dzisiaj. Jestem pod wielkim wrażeniem. Dziękuję za wszystkie informacje.
Mega dziękuję za te rozmowe ❤❤❤
Niesamowite spotkanie 💖✨ Sama magia, a wytłumaczenie przez panią Basię jak leczyć chora tkankę i skad sie to bierze hest po prostu niesamowite. Wiele osób słuchałam, tutaj czuję niesamowitą świadomość ❤️ Dziękuję za podsielenie sue tym wywiadem 💖✨💖
🙏😍❤️
Super podejście i wytłumaczenie podejścia do religii😊. Cudowna energia. Czekam na kwiecień.
To było piękne i wartościowe, bardzo. Bardzo ❤🙏
Dziękuję. Bardzo ciekawa rozmowa. Dużo wiedzy, świadomości. Wdzięczność 🙏🏻
Byłam na JESTEM w 2022, było CUDnie❤️🥳
Basię znam z kursów, CUDna Istota😍🤩
Utulam Was Kochane Gosiu i Basiu i tulasy dla całej Rodzinki Kafkowej🥰😍😘
Jak zwykle świetna audycja 😁 uwielbiam Barbarę Ravensdale.
Bardzo dziękuję ❤
O jak dawno pani Basi nie słuchałem a tu proszę taka Miła niespodzianka 💜💫
Dziękuję ❤
Jestem fanką Basi, podziwiam i pozdrawiam serdecznie obie dziewczyny ❤❤.
Dzięki 😍😁🙏❤️❤️❤️ pozdrawiam Cię serdecznie !!!
Hey, miałam 25 lat jak u mnie stwierdzono stwardzenie rozsiane.
W roku 2015 miałam wypadek, spadłam w pracy ze schodów .
To przyczyniło się do aktywnego rozwoju.
Pozdrawiam
Joaśia
Zdrówka !
@@johannapolak1213, tez mam Multiple Sclerosis od prawie 20 lat. Jesteś ba Instagramie?
Dziękuję Pięknie ❤
Super rozmowa, dziekuje 😊
Jak pięknie ! 😊 Dobry Duszek
Dobrego Dnia ❤
Byłam w ubiegłym roku na JESTEM 💚💙💛 Miejsce przepiękne ❤
Pracuję ze sobą metodą Basi. Robię to prawie codziennie. Jest to niezwykle skuteczna metoda, ale trzeba wiedzieć co robić krok po kroku. Trzeba mieć czas na przejście procesu i trzeba być gotowym na trudne obrazy. Ból pleców, nerki, głowy potrafię wyeliminować po jednej sesji, ale np. praca z moją macicą wymagała kilku sesji i dalej wiem że to jeszcze nie koniec. Uwielbiam tą metodę ❤❤❤❤
Iwona dzięki za Twoją pracę i Twoje słowa 😁🙏❤️
Cześć 😊 gratuluję takiej pracy i efektów. Czy zanim zaczęłaś brałaś udział w kursach lub warsztatach Basi?
mogłabyś napisac tak swoimi słowami jak to robisz ? Bardzo tego potrzebuję , aby zacząć coś zrobić ze swoim bólem.
Pierwsza kafka, przez którą ledwo co przebrnęłam.
Gdzie można znaleźć link do wspomnianego ebooka?
Wspaniała rozmowa - bardzo ciekawy temat. Gdzie można ten e-book pobrać?
Gdzie mogę znaleźć link do tego e-booka? Bo nie widzę
A gdzie można znaleźć formularz i e-book
Basiu chciałbym popracować z uzależnieniem❤. Jestem po terapiach i kursach Basi, jestem w terapi Gedtald.
Nie rozumiem tego na czym to polega ale chętnie słucham
😁🙏❤️ dziękuję ❤️
Czy można prosić o link do ebooka? Dziękuję
A gdzie jest link do e-boka ?
Witam Gosiu. Czy można prosić o link do ebooka? Dziękuję. Proszę 🙏❤
Nie mogę znaleźć wspomnianego ebooka "Długo i szczęśliwie".
Hej, słuchałam dosyć uważnie i "długo i szczęśliwie" to będzie kurs, który dopiero się tworzy, wyjdzie około czerwca. Ebook miał być dostępny poprzez link pod rozmową. Pozdrawiam 😊
@@olgasokoowska1902coś pokręciłam z nazwą, ale nie mogę znaleźć tego ebooka. Niemniej dziękuję za odpowiedź kochana 🌞🌸💜
Czy możecie podać link do formularza zgłoszenia?
Czy jest tutaj wspomniany link? To co robi Barbara jest technologią leczenia przyszlosci :-)
Tez tak uważam. Tak właśnie napisałam Gosi kiedy poprosiłam ją o zaproszenie Basi. To są narzędzia przyszłości 😊
@@olgasokoowska1902 dzięki , że to zrobiłaś :-)
Dzięki 😍❤️❤️❤️
Gdzie mozna znaleźć link do ebooka P. Basi?
❤
❤❤❤
Nie mogę znaleźć ebuka
Nie znajduję tego ebuka, gdzie jest do pobrania ?
Zgłaszam się z całą pewnością imoca
Hej❤
Odpowiedź: "to znaczy, yyy, ja w ogóle yyy mój dar polega na tym, że ja potrafię innych nauczyć tego widzieć i myślę, że to jest najfajniejsze bo ja jestem takim racjonalnym, praktycznym, pragmatycznym człowiekiem, że jakby nie daj Boże samo oglądanie oczami energii, faktur energii struktur energii albo domu dusz, kosmosu i świetlistych ciał, gdybym ja to miała na własność, miałabym z tym wielki problem, natomiast moim darem jest nauczenie jak sobie otworzyć tą technologię, jak się przemieścić ze zmysłów fizycznych na zmysły energetyczne"... na pytanie "a ty co widzisz"....
To mniej więcej tak jakby się poszło na naukę jazdy do instruktora, który ma nauczyć nas jeździć a instruktor powiedziałby "yyy panie! Ja w życiu nie jeździłem! Ja się boję za kierownicę wsiadać, nie daj Boże miałbym jeździć ale nauczę pana jak to się robi" 😀😄😁😝🤣 dalsze słuchanie nie ma sensu....
Też nie dotrwałam 🙄 Nic nie zrozumiałam, nie byłam w stanie wyłapać sensu z wypowiedzi 😵💫
Pani Barbara sprytnie zamanipulowała widzami. Na odpowiedź o zgodność chrześcijaństwa z reinkarnacją bardzo zaczęła się plątać i podparła się informacją, że skończyła KUL, czyt. "ona wie o czym mówi". KUL kończą również ateiści, nie trzeba być katolikiem żeby tam studiować. Po prostu są tam dobre kierunki i taki pani Barbara skończyła. Internet podaje, że była to semantyka. Mimo to pani Barbara wypowiedziała się w tonie znawczyni katolicyzmu, jakby co najmniej studiowała teologię. Reinkarnacja nie jest zgodna z chrześcijaństwem i to jest alfabet. Nie dlatego, że jak twierdzi, kolejni papieże coś tam sobie zmieniają i to jest płynny temat. Reinkarnacja jest niezgodna z absolutnymi podstawami chrześcijaństwa, wszelkich jego odłamów. Chrystus uczy, że po śmierci jest życie wieczne, zmartwychwstanie, sąd ostateczny. Wędrówka po kolejnych wcieleniach sama z siebie wyklucza wiarę w powyższe. Poza tym wiara w ciało świetliste, energetyczne itd. jest uznawana w Kościele za praktyki okultystyczne i niebezpieczne. Posiadanie wiedzy tajemnej o człowieku, możliwość przejrzenia człowieka, poczucie posiadania władzy nad nim i jego duszą to pokusy znane od setek lat. Ulegają jej oczywiście również członkowie Kościoła. Ale nie o tym akurat ten wątek.
Bardzo konkretnie odpowiedziała. Wiara w reinkarnację została odrzucona przez Kościół dopiero na synodzie w Konstantynopolu w roku 543.
Pani Barbara długo studiowała germanistykę na KULu, ale semantyka brzmi bardziej sexy
@@stelas8144 synod w Konstantynopolu, w 543 roku odrzucił naukę Orygenesa o preegzystencji dusz. Nie było to nigdy oficjalne nauczanie Kościoła. Już w pierwszych wiekach ojcowie Kościoła pisali na temat niezgodności reinkarnacji z chrześcijaństwem. Terrulian, pod koniec 2 wieku, wyszedł nawet z argumentem psychologicznym. Chodziło mniej więcej o to, że ludzie nie chcą wierzyć w absurdalne ich zdaniem zmartwychwstanie, a wierzą w dziwaczne i niewiarygodne nauki o reinkarnacji. Niestety te słowa sprzed nienal 2000 lat dokładnie opisują to, co się dzisiaj dzieje i w co ludzie zaczynają wierzyć... Niestety Kościół Katolicki bardzo nawalił, przez afery i klerykalizm stracił Polaków i traci nadal. A to jest takie niesamowite dziedzictwo duchowe, taka głębia. Tylko wielu nie zdążyło się nawet do niej zbliżyć, mimo bycia ochrzocznymi. Ale człowiek potrzebuje duchowości i będzie szukał tam gdzie zaoferują mu coś atrakcyjnego.
Według mnie życie wieczne można różnie interpretować, również jako bycie nieskończona istotą wracającą na ziemię w różnych wcieleniach.
Po co te wykluczenia, skoro i tak nikt z nas nie wie, jak jest naprawdę! Nikt! Bardzo mnie mierzi ta pewność w kościele katolickim, ze tylko ta wiara prowadzi do zbawienia i tylko te reguły i zasady są właściwie! Czyżby? A skąd ta pewność? Czy to nie jest pycha przypadkiem?!
Przy tej niuejdżowskiej papce to duchowość chrześcijańska jest szczytem racjonalizmu...
Ojj Poczytaj pracę świętej kościoła Hildegardy . Poczujesz się lepiej w tej męskiej kościelnej papce .
Dobre 😂 gratuluje odpowiedzi ❤@@barbtki2239
Który odłam tej duchowości chrześcijańskiej jest szczytem racjonalności? 80 procent ludności Europy było przekonanych jeszcze w XVIII wieku że palenie kobiet na stosie za czary jest ok, ostatni stos zapłonął w KRK na początku tego wieku właśnie. Tak, bardzo racjonalna jest rozmowa z bogiem polegająca na mechanicznym powtarzaniu setek tych samych słów, wyobrażam sobie tę racjonalność tak że jako dziecko boże przychodzę do swojej matki i zamiast normalnej rozmowy z nią witam ją powtarzaniem regułek i formułek przerzucając w palcach paciorki, oraz tej matki zdziwienie i niedowierzanie, w końcu złość, a z całą pewnością popuka się w czoło, mimo to wierzący wierząc że "rozmawiają" z matką Jezusa i tak właśnie wyrażają te "rozmowę", w sztuczny i mało ludzki, mechaniczny sposób. Dodajmy do tego wzajemnie zwalczające się kościoły, każdy przekonany o swojej nieomylności, katolicy, protestanci, wierzą oczywiście w tego samego boga, ale razem do swoich kościołów nawzajem nie wejdą, jasne - tylko w niedzielę, a już w tygodniu muszą jednak ze sobą współpracować, bo i chleb trzeba kupić, i dziecko do szkoły musi pójść, wtedy nie ma rozliczań czy sprzedawca lub nauczyciel to taka czy inna denominacja, mus życiowy wymusza zdrowe myślenie.Dodajmy do tego różnice w każdym kraju w religii KRK, w każdej parafii, w każdej wspólnocie religijnej, a każda z nich uważa że ona ma rację. W latach 70-tych w kościołach w Polsce ustawiały się kolejki do bioenergoterapeuty Harrisa, tylko zaczął psuć interes swoimi uzdrowieniami i KRK poszedł po rozum do głowy, za to wróżki i jasnowidze b.chetbie posługują się figurkami świętych w swoich praktykach Bardzo racjonalny ten szczyt racjonalności,oj bardzo, i nie ma chyba najmniejszego sensu nikomu nic wytykać, bo na 100 procent nie widzimy i siebie tego co u innych aż tak bardzo kłuje nas u innych w oczy
@@ewawroblewska3704wszystko o czym piszesz to są patologie chrześcijaństwa. Jest w Kościele wielu ludzi, którzy są religijni ale nie są de facto wierzący. Na szczęście ja poznałam też innych. Kościół nie jest doskonały. A jego racjonalność polega na przykazaniu miłości. Modne dziś radykalne wybaczanie? Proszę bardzo, Chrystus uczył o tym już 2000 lat temu. Medytacja? Bardzo proszę, praktykowana przez ojców pustyni już w pierwszych wiekach naszej ery. Niestety wielu duchownych i wierzących skupiało się i nadal skupia na zewnętrznych formach wyrażania wiary i na kwestiach moralnych. Wielu chrześcijan nie miało przez to szansy poznać tego, co jest sendem. Ja staram się trzymać z tymi, którzy szukają realnej obecności Boga w swoim życiu a nie "klepią regułki". Swoją drogą różaniec jest modlitwą kontemplactjną. Powtarzanie tych samych tekstów jak mantry, wprowadza mózg w stan uważności i skupienia a myśli wynosi na "wyższy poziom". Czyż nie to samo robią robią mnisi buddyjscy powtarzając mantry?
@@joannabla-bor6316nie "wszystko co piszę" to patologia chrześcijaństwa, nie wchodzę dyskusje na temat patologii bo o tym można i trzeba całe tomy napisać, odniosłam się tylko do "szczytu racjonalności", to co piszę pokazuje raczej dość wyraźnie że do szczytu racjonalności daleko. Tak, wiem że różaniec to kontemplacja, i tak wiem że palenie na kościelnych stosach różnych denominacji przez kilkaset lat to tak naprawdę koszenie konkurencji przez big pharmę rękami religii, nie odmówię sobie zagadnienia retorycznego- tę kampanię śmierci prowadzili hierarchowie kościołów, nie żadna patologia, pokazałam obłęd i bezsens podziału ludzi wierzących w jednego boga na wzajemnie wrogie sobie denominacje jak np.krk i protestanci, którzy w niedzielę maszerują do swoich plemion,a w tygodniu i tak muszą współpracować w społeczeństwie, jak każdy, racjonalności w tym żadnej, i tak od setek lat, bez żadnej refleksji.
Dziękuje. ❤
Masło maślane
❤