Rozmawiam o tym z rekonstruktorami i mamy podobne obserwacje. Płyty przenosza siłę na spora powierzchnię a kaftan dziala jak gąbka. Powoduje to ze wbrew pozorom bron obuchowa sprawuje sie słabo zwlaszcza przez to ze ma krotszy zasięg i slabiej sie nią fechtuje bez tarczy. Osoby ktore walczą w HEMA potwierdzaja że wolaly by wybrać do pojedynku w pelnej zbroi miecz dlugi niż obuch. Nawet sztylet przy dobijaniu wymaga uzycia oby rąk aby przedostac sie przez kolczuge i kaftan w szczelinach. Istniały miecze i technik do tego przeznaczone. Gdy przyjrzymy sie historii okres w ktorym upowszechnia się pancerz płytowy to schyłkowy etap obuchów jednorocznych w stylu byławy. Powracają one dopiero w epoce prochu gdy helmy znowu stają sie lżejsze. Były one z powodzenie stosowane przeciw kolczugom i helmom mocowanym pod brodą natomiast te rycerskie mocowano na obojczykach przez co siła nie byla tak mocno przenoszona na głowe i kark. W czasie pełnych pancerzy wypieraja je bronie z pojedynczym kolcem lub szerszym nieotrzonym obuszkiem jak czekan, kruczy dziób czy gizarma.
Fajnie się to oglądało i większość ( albo nawet wszystko 😅 ) się zgadza😊. Sam brałem udział w walkach rycerskie i powiem że jak dobrze dopasowana zbroja jest, to można wiele rzeczy robić beż problemu. Ale mogły być dużo cięższe zbroje ale to były zazwyczaj zbroje turniejowe do walki np. Na kopie i miały być bezpieczne dla noszącego.
Bardzo fajny i ciekawy materiał obalający głęboko zakorzenione mity o rycerstwie oraz ich ekwipunku-bardzo fajnie,że się ktoś wziął za obalanie tego mitu popkultury,fajnie wykonany odcinek, pozdrawiam serdecznie i dziana 💪😎🥝👊
3:20 Oczywiście są w muzeach takie wielkie miecze, których użycie w walce byłoby absurdalne, nie wspomina się, że to są miecze katowskie - do egzekucji.
Dwuręczne miecze katowskie mogły być cięższe, ale i tak daleko im było do 10 kg. No i w walce zdecydowanie byłyby nieporęczne, nie tylko przez masę ale i przez kształt. Warto też pamiętać, że wyspecjalizowane miecze do egzekucji pojawiły się raczej dopiero po średniowieczu.
Bez kolczugi średniowieczna zbroja płytowa mogła ważyć nawet poniżej 20 kg. Waga pełnej kolczugi też wynosiła coś koło tego, ale pod zbroję płytową nie noszono jej pełnej, bo nie było takiej potrzeby - rycerze zakładali fragmenty kolcze w miejscach wrażliwych, np. na stawach, pod szyją, gdzie płyty ograniczałyby zakres ruchu. Zbroje płytowe stały się cięższe już po średniowieczu - broń palna wymusiła pogrubienie płyt, a łokcie czy pachy częściej osłaniały wystające fragmenty płytowe. No i oczywiście znacznie cięższe były zbroje turniejowe, które mogły ważyć i 40 kg, świetnie chroniły, za cenę mobilności, która w pojedynku kopijniczym nie była bardzo potrzebna.
Pod Azincourt mieliśmy już pełne zbroje płytowe? Wydawało mi się, że to raczej tam przynajmniej 50 lat później. SD spór między teoretykami a praktykami na temat tego, czy długi łuk mógł przebić zbroję to ciekawy temat, na (skądinąd bardzo dobrym) kanale SandRomanHistory jest bardzo dobry filmik na ten temat.
Tak "mieliśmy". Szeroki temat wojny stuletniej jest bardzo szeroko omawiany i analizowany, ale przypadła ona na okres rozwoju ze standardowych zbroi płatowych i łuskowych w pełne płytówki. Pod koniec tej wojny te zbroje były bardzo powszechne.
To jest sprawa mocno kontrowersyjna, a ja nie jestem autorytetem w tej dziedzinie. Źródła nie mówią jednoznacznie o pancerzach przebitych przez strzały z długich łuków. Przeprowadzono stosunkowo niewiele badań w tej dziedzinie; praca badawcza „Analiza numeryczna balistyki łuków angielskich użytych w bitwie pod Crécy” M. Magiera, A. Nowaka, T. Merdy i P. Żochowskiego wskazuje, że pancerz z roku 1346 był przebijalny, natomiast zdaje się, że nawet najgłębsza penetracja nie powodowałaby obrażeń letalnych. Z kolei w serii filmów na kanale Tod's Workshop pt. „Medieval Myth Busting”, do której przygotowano się bardzo rzetelnie i która nadzorowana była przez historyka wojskowości specjalizującego się w okresie pełnego i późnego średniowiecza Tobiasa Capwella, nie doszło do penetracji ani razu. Z kuszami sprawa wygląda nieco inaczej - najpewniej ich pociski częściej były w stanie przebić płyty, ze względu na ich większy pęd. Mimo to, ich skuteczność i tak nie mogła być niesamowicie wysoka, biorąc pod uwagę, że przez setki lat współistniały z łukami (które co prawda były tańsze i prostsze w produkcji, ale wymagały większego wyszkolenia) jak i z samymi zbrojami płytowymi, które - gdyby nie spełniały swojej roli - przestałyby być wykorzystywane (stanowiłyby niepotrzebny wydatek i balast). Tak że wracając do pytania - moim zdaniem długi łuk i kusza zapewne były w stanie przebić płytę w określonych warunkach (łatwiej było przebić płytę jeśli trafiono w nią pod kątem prostym, jeśli trafiono w cieńsze miejsce, np. trudnodostępny fragment naplecznika, jeśli pancerz nie był wysokiej jakości), ale ogólnie trudno było zabić człowieka wyposażonego w zbroję płytową (i najpewniej coś jeszcze pod spodem - np. przeszywanicę) jeśli nie wykorzystywano jej niedoskonałości - odkrytych stawów, uniesionej przyłbicy, nieosłoniętego konia itd.
@@Parelthonwszystko zależy od grotu, a wątpliwym jest używanie oraz wykonanie wysokiej jakości stali w grotach w tamtym okresie. Miecz, stylisko, topora, pancerz płytowy był wielokrotnie "wyklepywany" przez co jego gęstość była lepsza i powodowała wypłaszczenie grotu, a co za tym idzie brakowało przebicie. W dodatku krucjaty dostarczyły masę dowodów, że nawet kolczuga przebita wielokrotnie z racji grubego kaftana chroniła całkowicie przed obrażeniami.
Kusze późnośredniowieczne faktycznie mogły mieć moc rażenia większą od długich łuków (siłę naciągu miały oczywiście nieporównywalnie większą, ale kusze mają znacznie mniejszą efektywność transferu energii niż łuki), a większa masa bełtów w porównaniu do strzał pozwalała na zwiększenie pędu pocisku, więc mogły być względnie skuteczniejsze. Mimo tego, nic nie wskazuje mi na to, żeby bełty bezproblemowo przebijały stalową zbroję płytową. Jeśli masz jakieś źródło, które by na to wskazywało - z chęcią się z nim zapoznam.
Średniowieczne źródła w większości mówią o dużej skuteczności długich łuków przeciw Francuzom, ale nie precyzują że chodzi o penetrację zbroi płytowych. Oparłem się głównie na polskiej pracy „Analiza numeryczna balistyki łuków angielskich użytych w bitwie pod Crécy” M. Magiera, A. Nowaka, T. Merdy i P. Żochowskiego, która już dla pancerza wzorowanego na tym z 1346 wykazuje małą skuteczność strzał - żaden z testów nie pozwolił uzyskać penetracji, która byłaby letalna. Świetnie problem ukazuje też seria na kanale Tod's Workshop pt. „Medieval Myth Busting”, wsparta autorytetem historyka wojskowości Tobiasa Capwella, w której testy przeprowadzone w głównym filmie ani razu nie doprowadziły do penetracji stali. Proszę o te informacje o kuszach, bo temat bardzo mnie ciekawi.
@@Parelthon Do łuków to ja się wtrącę, podobno ciężko było przebić kolczugę przy ich użyciu. Słyszałem, że po niektórych bitwach wojownicy mieli wiele strzał w kolczudze, które nie przeszyły zbroi.
@@tsiiri519 Z kolczugami radziły sobie dość dobrze groty o wydłużonym profilu. Były na tyle wąskie, że wślizgiwały się między kółka, nie napotykając wielkiego oporu. Historie o wojownikach naszpikowanych strzałami pochodzą głównie z okresu krucjat - wtedy po raz pierwszy muzułmańscy łucznicy musieli zmierzyć się z silnie uzbrojonymi Europejczykami, więc nie byli przygotowani na konieczność przebijania się przez kolczugę i pewnie przeszywanicę pod nią.
@@Parelthon Niby jest w 2:15 "żołnierz", ale szczerze mówiąc, biorąc pod uwagę fakt, iż nie tylko rycerstwo używało pancerza płytowego, a jednak, szczególnie w późnym średniowieczu głównym ich użytkownikiem (choć nie zawsze pełnej zbroi oczywiście) byli właśnie najemnicy i Men-at-Arms, to "żołnierz" pasuje idealnie :D
Rozmawiam o tym z rekonstruktorami i mamy podobne obserwacje. Płyty przenosza siłę na spora powierzchnię a kaftan dziala jak gąbka. Powoduje to ze wbrew pozorom bron obuchowa sprawuje sie słabo zwlaszcza przez to ze ma krotszy zasięg i slabiej sie nią fechtuje bez tarczy. Osoby ktore walczą w HEMA potwierdzaja że wolaly by wybrać do pojedynku w pelnej zbroi miecz dlugi niż obuch. Nawet sztylet przy dobijaniu wymaga uzycia oby rąk aby przedostac sie przez kolczuge i kaftan w szczelinach. Istniały miecze i technik do tego przeznaczone. Gdy przyjrzymy sie historii okres w ktorym upowszechnia się pancerz płytowy to schyłkowy etap obuchów jednorocznych w stylu byławy. Powracają one dopiero w epoce prochu gdy helmy znowu stają sie lżejsze. Były one z powodzenie stosowane przeciw kolczugom i helmom mocowanym pod brodą natomiast te rycerskie mocowano na obojczykach przez co siła nie byla tak mocno przenoszona na głowe i kark. W czasie pełnych pancerzy wypieraja je bronie z pojedynczym kolcem lub szerszym nieotrzonym obuszkiem jak czekan, kruczy dziób czy gizarma.
Trzeba tutaj wziąć raczej pod uwagę broń obuchowo-sieczno-kolną jak poleaxe, szalenie popularną z dodatkowo większym zasięgiem niż zwykła maczuga :D
Twoje filmiki są naprawdę świetne ! Masz głos, który dobrze się słucha, fajny styl animacji, a przede wszystkim super prezentujesz tematy.
Wielkie dzięki za taką opinię :)
Nowy film już w tym tygodniu.
Obejrzałem razem z dziećmi z przyjemnością😊
Bardzo mnie to cieszy!
Animacja mnie rozbroiła. Świetny materiał dla dzieci i dorosłych.
Fajnie się to oglądało i większość ( albo nawet wszystko 😅 ) się zgadza😊. Sam brałem udział w walkach rycerskie i powiem że jak dobrze dopasowana zbroja jest, to można wiele rzeczy robić beż problemu. Ale mogły być dużo cięższe zbroje ale to były zazwyczaj zbroje turniejowe do walki np. Na kopie i miały być bezpieczne dla noszącego.
wow, po prostu wow, cudowny styl i poczucie humoru :D
Nowy kanał, daje suba i liczę na więcej tematyki na temat uzbrojenia :)
Najbliższy film dotknie kwestii militarnych, nie samego uzbrojenia, ale takie o uzbrojeniu też powinny się zacząć pojawiać :)
Świetne😄. Z jajem przekazana treść.
1:49 „Byłem poszukiwaczem przygód tak jak ty, potem dostałem strzałą w kolano”.
Takie nawiązania to ja lubię!
Fajne robisz materiały 🖤
Haha, cieszę się, że się spodobało :D
Mi też to nawiązanie od razu się spodobało. Szczególnie, że odkąd mamy dodatek "Smoki" nie idzie odstawić tej gry na dłuższy czas.
Bardzo fajny i ciekawy materiał obalający głęboko zakorzenione mity o rycerstwie oraz ich ekwipunku-bardzo fajnie,że się ktoś wziął za obalanie tego mitu popkultury,fajnie wykonany odcinek, pozdrawiam serdecznie i dziana 💪😎🥝👊
świetny film,no niedość,że się rechotałem to i dobra porcja wedzy,,
Super
Wspaniały kanał
Dziękuję za ten film, świetny
Bardzo się cieszę, że się podoba :)
No i takie filmy to ja rozumiem!! Dziękuję ci poprawiłeś mi chumor
Cieszę się, że mogłem rozweselić :D
*humor
Z ciekawości. Poruszyłeś temat rycerz vs daleki wschód (np samuraj).
Czy myślałeś o filmie porównawczym dla tych obu kultur walk rycerskich?
bardzo ciekawy kanał ❤️ zasługujesz na dużo więcej subów.
Cieszę się, że się podoba! :)
Prawda!!! A to mój pierwszy obejrzany film!
Wyszukajcie na youtube nagranie pod tytułem " Mobility in Medieval Plate Armor/ Armour", pouczające.
A co o włóczni tak mało? ;)
nie no ale tak serio to świetny odcinek zyskujesz suba i łapkę
O włóczni chyba nie ma zbyt wielu mitów, ale faktycznie mogłem chociaż wspomnieć, jak ważnym elementem wyposażenia była włócznia. Może innym razem :)
Fajne nawiązanie do Skyrima ;)
3:20 Oczywiście są w muzeach takie wielkie miecze, których użycie w walce byłoby absurdalne, nie wspomina się, że to są miecze katowskie - do egzekucji.
Dwuręczne miecze katowskie mogły być cięższe, ale i tak daleko im było do 10 kg. No i w walce zdecydowanie byłyby nieporęczne, nie tylko przez masę ale i przez kształt. Warto też pamiętać, że wyspecjalizowane miecze do egzekucji pojawiły się raczej dopiero po średniowieczu.
oglądaliśmy to na lekcji i jest bardzo śmieszne 😂😂😂 ale dobree
Robisz bardzo fajne filmy :D
Dzięki!
Pozdro z sp21 Szczecin
Świetny film, ale czy to nie było tak, że zbroja płytowa ważyła od 20 do max. 40 kg bez kolczugi? Bo sama kolczuga ważyła chyba ok 10 kg.
Bez kolczugi średniowieczna zbroja płytowa mogła ważyć nawet poniżej 20 kg. Waga pełnej kolczugi też wynosiła coś koło tego, ale pod zbroję płytową nie noszono jej pełnej, bo nie było takiej potrzeby - rycerze zakładali fragmenty kolcze w miejscach wrażliwych, np. na stawach, pod szyją, gdzie płyty ograniczałyby zakres ruchu. Zbroje płytowe stały się cięższe już po średniowieczu - broń palna wymusiła pogrubienie płyt, a łokcie czy pachy częściej osłaniały wystające fragmenty płytowe. No i oczywiście znacznie cięższe były zbroje turniejowe, które mogły ważyć i 40 kg, świetnie chroniły, za cenę mobilności, która w pojedynku kopijniczym nie była bardzo potrzebna.
@@Parelthon Ok, dzięki za szybką odpowiedź, pozdrawiam
@@tsiiri519 Również pozdrawiam :)
Cześć, spoko film : )
Pozdrawiam.
Siemanko.
ja miałem na sobie zbroje i trzymałem miecz jak byłem mały i nie było ciężkie.
SPOKO FILM JA OD E LEKCJI
Gwiazda Zaranna-najlepdza broń obuchowa.
spoko film nie usypiajoncy głos tylko taki powolny strasznie
Kocham królestwo Prus
fajne animacje
Dzięki :)
Very funny 😮😂😊
Pod Azincourt mieliśmy już pełne zbroje płytowe? Wydawało mi się, że to raczej tam przynajmniej 50 lat później.
SD spór między teoretykami a praktykami na temat tego, czy długi łuk mógł przebić zbroję to ciekawy temat, na (skądinąd bardzo dobrym) kanale SandRomanHistory jest bardzo dobry filmik na ten temat.
Tak "mieliśmy". Szeroki temat wojny stuletniej jest bardzo szeroko omawiany i analizowany, ale przypadła ona na okres rozwoju ze standardowych zbroi płatowych i łuskowych w pełne płytówki. Pod koniec tej wojny te zbroje były bardzo powszechne.
A czy długi łuk może przebić płytę (tak wiem, mówiłeś o łukach, ale czy taki naprawdę potężny łuk może przebić)? Albo kusza?
To jest sprawa mocno kontrowersyjna, a ja nie jestem autorytetem w tej dziedzinie. Źródła nie mówią jednoznacznie o pancerzach przebitych przez strzały z długich łuków. Przeprowadzono stosunkowo niewiele badań w tej dziedzinie; praca badawcza „Analiza numeryczna balistyki łuków angielskich użytych w bitwie pod Crécy” M. Magiera, A. Nowaka, T. Merdy i P. Żochowskiego wskazuje, że pancerz z roku 1346 był przebijalny, natomiast zdaje się, że nawet najgłębsza penetracja nie powodowałaby obrażeń letalnych. Z kolei w serii filmów na kanale Tod's Workshop pt. „Medieval Myth Busting”, do której przygotowano się bardzo rzetelnie i która nadzorowana była przez historyka wojskowości specjalizującego się w okresie pełnego i późnego średniowiecza Tobiasa Capwella, nie doszło do penetracji ani razu. Z kuszami sprawa wygląda nieco inaczej - najpewniej ich pociski częściej były w stanie przebić płyty, ze względu na ich większy pęd. Mimo to, ich skuteczność i tak nie mogła być niesamowicie wysoka, biorąc pod uwagę, że przez setki lat współistniały z łukami (które co prawda były tańsze i prostsze w produkcji, ale wymagały większego wyszkolenia) jak i z samymi zbrojami płytowymi, które - gdyby nie spełniały swojej roli - przestałyby być wykorzystywane (stanowiłyby niepotrzebny wydatek i balast). Tak że wracając do pytania - moim zdaniem długi łuk i kusza zapewne były w stanie przebić płytę w określonych warunkach (łatwiej było przebić płytę jeśli trafiono w nią pod kątem prostym, jeśli trafiono w cieńsze miejsce, np. trudnodostępny fragment naplecznika, jeśli pancerz nie był wysokiej jakości), ale ogólnie trudno było zabić człowieka wyposażonego w zbroję płytową (i najpewniej coś jeszcze pod spodem - np. przeszywanicę) jeśli nie wykorzystywano jej niedoskonałości - odkrytych stawów, uniesionej przyłbicy, nieosłoniętego konia itd.
@@Parelthon Dziękuję, pozdrawiam:)
@@Parelthonwszystko zależy od grotu, a wątpliwym jest używanie oraz wykonanie wysokiej jakości stali w grotach w tamtym okresie. Miecz, stylisko, topora, pancerz płytowy był wielokrotnie "wyklepywany" przez co jego gęstość była lepsza i powodowała wypłaszczenie grotu, a co za tym idzie brakowało przebicie. W dodatku krucjaty dostarczyły masę dowodów, że nawet kolczuga przebita wielokrotnie z racji grubego kaftana chroniła całkowicie przed obrażeniami.
kuuuurła! prawdziwe miecze średniowieczne to miały po 30-40 kg! sam widziałem w muzeum!!!!!!!!111oneone
Pozdro ze zdalnych ✌(ツ)
SIEMA
Siema
Fan fakt napisalem to na lekcji jak pani to puszczala
Z tym zbrojami których nie dało się przebić... jakoś kusznicy nie mieli z tym problemu.
Kusze późnośredniowieczne faktycznie mogły mieć moc rażenia większą od długich łuków (siłę naciągu miały oczywiście nieporównywalnie większą, ale kusze mają znacznie mniejszą efektywność transferu energii niż łuki), a większa masa bełtów w porównaniu do strzał pozwalała na zwiększenie pędu pocisku, więc mogły być względnie skuteczniejsze. Mimo tego, nic nie wskazuje mi na to, żeby bełty bezproblemowo przebijały stalową zbroję płytową. Jeśli masz jakieś źródło, które by na to wskazywało - z chęcią się z nim zapoznam.
a ja bym z chęcią zobaczył twoje źródła
Średniowieczne źródła w większości mówią o dużej skuteczności długich łuków przeciw Francuzom, ale nie precyzują że chodzi o penetrację zbroi płytowych. Oparłem się głównie na polskiej pracy „Analiza numeryczna balistyki łuków angielskich użytych w bitwie pod Crécy” M. Magiera, A. Nowaka, T. Merdy i P. Żochowskiego, która już dla pancerza wzorowanego na tym z 1346 wykazuje małą skuteczność strzał - żaden z testów nie pozwolił uzyskać penetracji, która byłaby letalna. Świetnie problem ukazuje też seria na kanale Tod's Workshop pt. „Medieval Myth Busting”, wsparta autorytetem historyka wojskowości Tobiasa Capwella, w której testy przeprowadzone w głównym filmie ani razu nie doprowadziły do penetracji stali. Proszę o te informacje o kuszach, bo temat bardzo mnie ciekawi.
@@Parelthon Do łuków to ja się wtrącę, podobno ciężko było przebić kolczugę przy ich użyciu. Słyszałem, że po niektórych bitwach wojownicy mieli wiele strzał w kolczudze, które nie przeszyły zbroi.
@@tsiiri519 Z kolczugami radziły sobie dość dobrze groty o wydłużonym profilu. Były na tyle wąskie, że wślizgiwały się między kółka, nie napotykając wielkiego oporu. Historie o wojownikach naszpikowanych strzałami pochodzą głównie z okresu krucjat - wtedy po raz pierwszy muzułmańscy łucznicy musieli zmierzyć się z silnie uzbrojonymi Europejczykami, więc nie byli przygotowani na konieczność przebijania się przez kolczugę i pewnie przeszywanicę pod nią.
Autor używa nazwy żołnierz jako synonim rycerza... To jest wystarczająca (nie) rekomendacja
W filmie nie użyłem ani razu słowa „żołnierz”.
Gdzie?
Ty debilu
@@Parelthon Niby jest w 2:15 "żołnierz", ale szczerze mówiąc, biorąc pod uwagę fakt, iż nie tylko rycerstwo używało pancerza płytowego, a jednak, szczególnie w późnym średniowieczu głównym ich użytkownikiem (choć nie zawsze pełnej zbroi oczywiście) byli właśnie najemnicy i Men-at-Arms, to "żołnierz" pasuje idealnie :D