Mam ten rębak, ogolnie jest spoko, jesli chodzi o silnik i mechanizm tnący. Poza tym mój niechlujnie pospawany i malowany ale na to przymykam oko. Ma jednak dużą wadę - jego waga a właściwe środek ciężkości. O ile po placu idzie go jeszcze samemu przeciągnąć, tak załadowanie na lawetę i wciągnięcie po trapie w pojedynkę jest niemozliwe. Dwa razy mi zlecial przy rozładunku na robocie. Moj jest dodatkowo cięższy bo kupilem z kołem zamachowym. Sam uchwyt do przestawiania to tez kompletna porażka. Właściwie żeby go załadować/rozładować z przyczelki trzeba co najmniej dwie osoby by. Muszę kompletnie przerobić go jakoś pod hak holowniczy bo nie idzie sobie z nim dać rady.
Bardzo fajna maszynka. Napęd paskiem dość bezpieczny bo przy zablokowaniu noża nic się nie zerwie. Przydałoby się z przodu kółko obrotowe , wtedy wystarczyłoby go pchać lub ciągnąć bez dźwigania. A może założyć większe koła i zaczep i ciągać go zamiast przyczepki. Pozdrawiam.
Z czasem wyjdzie w praniu jak jest najlepiej. Koła zamachowego raczej nie zamontuję, bo wagę podniesie. Szybciej oś od przyczepki, by był łatwy w transporcie. Na razie tak pochodzi, tylko na flanszy napędowej zrobię cztery płaszczyzny na klucz. To najlepiej rozwiąże problem zaklinowanych gałęzi, najmniej inwazyjny sposób i niewidoczny.
Witam mam nową husqvarna 353 i czy trzeba w niej po kilku zbiornikach regulować dawkę paliwa bo Pan w serwisie powiedział że w tym modelu nie trzeba a piła pali dość sporo paliwa.
Mamy taki egzemplarz w użytku od 4 lat, jeszcze ani razu nie była regulowana. Może nie potrzebuje. Ten model ma ograniczniki i niewielką jest regulacja. Jeśli sąd,idź że trzeba to możesz. Ale lepiej starać się jak najmniej majstrować.
Kalamitka na koła zębate to dobre usprawnienie. Zobaczy Pan przy pracy. Co jakiś czas proponuję smarować. Chodzi ciszej. I na pewno cztery wkręty to większe utrapienie. W czasie pracy proszę Pana smarować. Ja p......, masz czym kręcić smarowanie,a nie nie masz dostępu do pasków. Wstałeś w ogóle prawą nogą?
Uspokoję się po pierwszych próbach, jak będzie dobrze działał. Dzięki, zobaczymy co pokaże. Ale ma mocny silnik powinien ciąć dość grube gałęzie. A jak, zadowolony jesteś z wczorajszego wyjazdu?
Lubie ludzi co robia recenzje nawet jak nie maja drzewa...ja mam dwa rebaki i tez mam robic recenzje?smieszne..... Powtarzac to samo co jest napisane w recenzji producenta....zaloz ta gardziel bo jak Ci wciagnie reke tak jak mi , to nie zdazysz zareagowac...
Mam ten rębak, ogolnie jest spoko, jesli chodzi o silnik i mechanizm tnący. Poza tym mój niechlujnie pospawany i malowany ale na to przymykam oko. Ma jednak dużą wadę - jego waga a właściwe środek ciężkości. O ile po placu idzie go jeszcze samemu przeciągnąć, tak załadowanie na lawetę i wciągnięcie po trapie w pojedynkę jest niemozliwe. Dwa razy mi zlecial przy rozładunku na robocie. Moj jest dodatkowo cięższy bo kupilem z kołem zamachowym. Sam uchwyt do przestawiania to tez kompletna porażka. Właściwie żeby go załadować/rozładować z przyczelki trzeba co najmniej dwie osoby by. Muszę kompletnie przerobić go jakoś pod hak holowniczy bo nie idzie sobie z nim dać rady.
Dokładnie jak u mnie, ale robotę robi pierwsza klasa.
Witam serdecznie Pozdrawiam Miłego dnia
Widzę że korek od zbiornika paliwa z wygodnym dostępem.
Ładna zabawka. Ciekawe jaka jest różnica w długości zrębków pomiędzy 6 a 4 nożowym. Pozdrawiam.
W tym cienkie dranki ciął na długość 15-18cm. Grubsze będzie rębał na krótsze. Jak 6 nożowy, nie wiem.
@@Dariusz_iD to już takie można układać jak normalne drewno. Pasował by mi taki sprzęcik.
Bardzo fajna maszynka. Napęd paskiem dość bezpieczny bo przy zablokowaniu noża nic się nie zerwie. Przydałoby się z przodu kółko obrotowe , wtedy wystarczyłoby go pchać lub ciągnąć bez dźwigania.
A może założyć większe koła i zaczep i ciągać go zamiast przyczepki.
Pozdrawiam.
Z czasem wyjdzie w praniu jak jest najlepiej. Koła zamachowego raczej nie zamontuję, bo wagę podniesie. Szybciej oś od przyczepki, by był łatwy w transporcie. Na razie tak pochodzi, tylko na flanszy napędowej zrobię cztery płaszczyzny na klucz. To najlepiej rozwiąże problem zaklinowanych gałęzi, najmniej inwazyjny sposób i niewidoczny.
Pod jakim kątem spotykają się ostrza?
Na pewno nie pod 180. Są pochylone do przodu, ale ile? Jak będę rozbierał i wstawiał wstawki niwelujące szczeliny zewnętrzne, postaram się zmierzyć.
Witam mam nową husqvarna 353 i czy trzeba w niej po kilku zbiornikach regulować dawkę paliwa bo Pan w serwisie powiedział że w tym modelu nie trzeba a piła pali dość sporo paliwa.
Mamy taki egzemplarz w użytku od 4 lat, jeszcze ani razu nie była regulowana. Może nie potrzebuje. Ten model ma ograniczniki i niewielką jest regulacja. Jeśli sąd,idź że trzeba to możesz. Ale lepiej starać się jak najmniej majstrować.
Kalamitka na koła zębate to dobre usprawnienie. Zobaczy Pan przy pracy. Co jakiś czas proponuję smarować. Chodzi ciszej. I na pewno cztery wkręty to większe utrapienie. W czasie pracy proszę Pana smarować. Ja p......, masz czym kręcić smarowanie,a nie nie masz dostępu do pasków. Wstałeś w ogóle prawą nogą?
Dziękuję, właśnie mam to zrobić. Ja smaruje smarem grafitowym.
Gratuluję nabytku.
Uspokoję się po pierwszych próbach, jak będzie dobrze działał. Dzięki, zobaczymy co pokaże. Ale ma mocny silnik powinien ciąć dość grube gałęzie. A jak, zadowolony jesteś z wczorajszego wyjazdu?
@@Dariusz_iD Będzie OK. Jasne.
Jaka cena
rebaki24.pl/standard/125-model-rs-100-15-km.html
Zawory to w hidraulyce bardzi
Jak Ci rękaw wciągnie to na pewno naciśniesz wyłącznik zabezpieczający. Nie taka jego rola żeby znajdował się w tym miejscu.
Radzisz przywrócić do stanu fabrycznego? Bo to tylko kwestia przykręcenia paru śrub. Były takie przypadki że wciągnęło?
Lubie ludzi co robia recenzje nawet jak nie maja drzewa...ja mam dwa rebaki i tez mam robic recenzje?smieszne..... Powtarzac to samo co jest napisane w recenzji producenta....zaloz ta gardziel bo jak Ci wciagnie reke tak jak mi , to nie zdazysz zareagowac...