Dobrze, że o tym mówisz, bo leczenie nie powinno być tematem tabu -depresja czy nerwica to choroba jak każda inna, wiec super, że walczysz o swoje zdrowie. Zależy od leków, czasem na początku jest gorzej, ja np. mialam też zawroty glowy, mdlosci, bylam ospala, ale potem to przechodzi i jest "normalnie". Życzę powodzenia i duuużo sily!
Biore leki od ponad dwóch lat i jest mi przykro że przez tyle lat sie tego bałam. Jakość życia niewyobrazalnie sie polepszyla od tego czasu. Trzymajcie sie wszyscy🥰🫶
Super że poruszasz temat zdrowia psychicznego. Co do leków to zanim zaczną działać i organizm się do nich dostosuje potrzeba około 3-4 tygodni. Jest szansa że w tym czasie poczujesz się gorzej psychicznie ale nie odstawiaj leków tylko spotkaj się z lekarzem psychiatrą. Mi zajęło około 4 miesiące aż znalazłam dobre leki i zaczęłam się dobrze czuć, więc na pewno w końcu będzie ci lepiej ❤️ Super Vlog, dziękuję że jesteś i dodajesz dla nas filmy 🩷
Lilka jesteś naprawdę wspaniałą osobą! 🌸Nikt nie potrafi tak zmotywować jak ty nikt nie umie tak poprawić humoru ❤️ Jesteś najpiękniejszą babką jaką widziałam i masz bardzo dobre serce i bije od ciebie taka pozytywna energia 🫶🏻 każdy ma gorszy czas, ale po nim przychodzą wspaniałe dni, których życzę ci z całego serca💝 dąż zawsze do celu, nie zmieniaj się, bądź sobą i nigdy się nie poddawaj bo wszystko jest możliwe! trzymaj się duuuuuzo dużo zdrówka dla Ciebie i Goniusia ❤️❤️❤️ xoxo
Jeśli chodzi o leki to rzeczywiście pierwszy miesiąc jest najgorszy, bo pojawia się niepewność i zmiana. 🎀Później już będzie tylko lepiej, a ty z pewnością sobie z tym poradzisz 🩷 Uwielbiam twoje vlogi i czuję się dzięki tobie o wiele lepiej w wielu aspektach mojego życia codziennego. Dziękuję Lila 🩷🌸
Kochana, najważniejsze jest dobranie dobrych leków przez lekarza. Jeśli leki będą Cię przytłaczać, będziesz po nich senna lub po prostu będziesz czuła się gorzej, nie bój się zwrócić uwagę na to lekarzowi. To nie jest łatwa droga ale jesteś silna i na pewno dasz sobie z tym radę! Lov u bestie 💖🎀
Lilka do dzisiaj powtarzam, ze gdyby nie leki nigdy bym nie pozbyła się tych okropnych Stanów lękowych. To była najlepsza decyzja i bardzo długo z tym czekałam mimo, ze wiedziałam ze tego potrzebuje . Ciężko tez było mi natrafić na odpowiedniego psychiatrę i psychologa . Brałam leki około 1,5 roku i po roku zaczęłam czul, ze w sumie już mi przeszkadzają w moim życiu i już ich nie potrzebuje . Teraz jestem na tyle świadoma swoich emocji, ze potrafię je kontrolować i nie dam się drugi raz im ponieść i czuć tego co kiedyś
Brałam leki kilka lat temu bardzo mi pomogły na początku tez czułam się dziwnie jakbym nie wiem była na haju albo nie w swoim ciele, czasami czułam się depresyjnie i wgl różne wahania nastroju ale to przejściowe po jakimś czasie przeszło nawet sama nie wiem kiedy i zaczęłam czuć ze żyje i najmniejsze rzeczy sprawiają radość. To co teraz czujesz to myśle ze skutki uboczne organizm musi się przyzwyczaić, będzie dobrze trzymam kciuki ❤
Zawsze czekamy na twoje nowe filmy, a gdy wychodzą oglądamy je praktycznie od razu z dziewczyną. Są dla nas bardzo komfortowe i poprawiają nam humor. Wszystko będzie cacy Lila ;)
Też jestem na lekach, super, że o tym mówisz! Przez pierwsze kilka dni też czułam się dziwnie, trochę zmęczona, miałam nudności i ból głowy. Na dłużej zostały ze mną utrata apetytu i spadek libido, ale to też się ustabilizowało, no i każda osoba ma inaczej.
Brałam leki przez 2 lata i powiem ci nie ma czego sie bać, potem wszytsko sie poprawi i naprawde będzię duzo lepiej. Coś co mi pomaga i nawet sobie wydziarałam to TAKE YOUR TIME, dosłownie daj sobie czas dbaj o siebie i nie oczekuj że cały czas będziesz na 100%. Tule ♥
Biorę leki od roku i pierwszy miesiąc był trudny, dużo spałam, nie miałam siły funkcjonować ani sie uśmiechać czy rozmawiać, ale teraz jest naprawde dobrze, w mojej głowie zrobiło sie ciszej i dużo osób z mojego otoczenia mówi mi że jestem spokojniejsza. Trzymam kciuki za Ciebie Lila żebyś dała radę przejść przez ten początek a dalej już bedzie tylko lepiej! 💓
Biorę tabletki od 2 miesięcy. Zaczęłam od dawki pół tabletki, przez 2 tygodnie. Następnie przez miesiąc brałam 1 tabletkę. Ostatnio czuję, że nie jest już to dla mnie wystarczające, więc po konsultacji z lekarzem uznaliśmy, że spróbuję 1,5 tabletki i jeżeli to nadal będzie nie wystarczające to dojdę do 2. Lila nie masz czego się obawiać. Te tabletki mają za zadanie nam pomóc, sama też mam dodatkowo terapię, więc daj sobie czas, niczym się nie stresuj. Mam 32 lata i dopiero się wzięłam za zdrowie psychiczne, co uważam, że zrobiłam zdecydowanie za późno. Bądź w kontakcie z lekarzem, a to da Ci poczucie że jesteś w dobrych rękach. Ściskam Cię i pozdrawiam z deszczowej Holandii ❤
trust the proces. Początki są najtrudniejsze, ciągłe zmęczenie i brak chęci na nic, ale to minie. W parze z dobrą terapią może to czynić cuda. Dasz radę!!!! go girl
Spokojnie Lila, to minie, początki brania leków są bardzo trudne! ja przez pierwsze 2 tygodnie czułam się gorzej niż zanim zaczęłam je brać i byłam przerażona. Kręciło mi się w głowie, przez pierwsze 3 dni nic nie jadłam bo takie miałam nudności, ciągle chciało mi się spać i straciłam już resztki chęci na cokolwiek, byłam otępiała. Po dwóch tygodniach wszystko zaczęło się normować a po pierwszym miesiącu było już naprawdę bardzo dobrze! Daj sobie czas, trzymaj się kochana, mam nadzieje że ten okres przejściowy szybko Ci zleci i będzie już tylko lepiej! 🩷
Jestem na lekcjach psychiatrycznych od 3 lat, te leki dosłownie uratowały mi życie, jest już dobrze, po świętach będę schodzić z dawki. Początki nie są łatwe,ale to właśnie dzięki nim jestem w tym miejscu. Lila życzę Ci powrotu do zdrówka💕
Ja muszę brać antydepresanty (już 3 rok chyba zleciał nie pamiętam) no i powiem Ci, że na początku było dziwnie, bo czułam się inaczej niż byłam przyzwyczajona, jakby puściej i mniej emocjonalnie, znacznie mniej też zaczęłam myśleć. Ale jak przywykłam do tego stanu to już znacznie wole ten niż to z czym się męczę od lat. Chciałam przerwać leczenie tabletkami parę miesięcy temu, bo jedyne co mi przeszkadza to to, że czasem czuję się naprawdę pusta, ale odradziła mi Pani psychiatra z racji na moje niewyleczone wciąż zaburzenia osobowości, które te leki stabilizują. No i biorę dalej, bo tak naprawdę te leki najbardziej mi pomagają. Miejmy nadzieję, że kiedyś uda mi się wrócić na terapię i ją skończyć (nie mam środków na to) i będę mogła odstawić te leki, żeby i bez nich czuć się dobrze. Bo jak czasem zapomnę je wziąć moje zaburzenia odzywają się 2 razy bardziej niż kiedyś. Mam nadzieję, że u Ciebie się wszystko ułoży ❤❤❤
Na terapii byłam 5 lat i ostatnio ją skończyłam a na lekach ponad 3 i zmieniały się w ciągu cyklu. W pierwszych dniach a nawet tygodniach możesz odczuwać nasilone skutki uboczne czasami nawet nadwrażliwość emocjonalną a innym razem ansolutnie nic. To że dziwnie się czujesz to normalne z czasem minie (mniej więcej 2 tygodnie) dezorientacja a twój organizm zacznie przyswajać lek a układ neurologiczny zacznie odbierać go prawidłowo. Na lekach jeżeli jesteś pierwszy raz to prawdopodobnie te najbardziej kompatybilne zostaną dobrane po dłuższym czasie. Nie martw się jesteś silną babką i z tym dasz sobie radę!❤
Ja już od roku jestem na lekach i na początku czułam się dokładnie tak samo jak ty, po prostu dziwnie, bo to coś nowego i nieznanego, a do tego opinia ludzi na ten temat jest dosyć mocno podzielona. Ale aktualnie nie mam oporów przed mówieniem ludziom o tym, że jestem na lekach i przyznam, że bardzo mi pomogły i nadal pomagają, także przesyłam dużo ciepełka i mam nadzieję że dla ciebie też to będzie pomocne rozwiązanie.❤Btw akurat dzisiaj mam swoją wizytę u psychiatry😋
Daj podziałać lekom dwa tygodnie- w tym okresie człowiek zazwyczaj czuje się najdziwniej i ma jakieś skutki uboczne np. mdłości, suchość w ustach, zmęczenie i problemy z koncentracją. Potem powinno być coraz lepiej i po miesiącu się przyzwyczaisz. Po takim czasie można oceniać dopiero, jak się na nich czujesz i czy są dobrze dopasowane. Dużo zdrówka Lila! Bądź dla siebie tak wyrozumiała jak się da. Jestem na lekach już od trzech lat i naprawdę bardzo mi pomagają w codziennym funkcjonowaniu oraz leczeniu moich zaburzeń.
Jestem na tabletkach od 2/3 miesięcy, przez pierwszy miesiąc była straszna sinusoida, totalnie nie umiałam się odnaleźć, skupić na niczym i nie potrafiłam czuć takiego szczerego szczęścia. Caly czas czułam się przytłoczona wszystkim, miałam problemy ze snem. Po miesiącu miałam wizytę u psychiatry, gdy zaktualizowałam mu temat, powiedziałam jak się czuję dostosował mi leki specjalnie do mojego samopoczucia. Praktycznie od razu poczułam poprawę i teraz jest powoli coraz lepiej, więc jeśli to była twoja pierwsza wizyta, nie zniechęcaj się. Psychiatra na następnej wizycie oceni poprawę twojego nastroju i w razie potrzeby zmieni leki. Trzymam za was wszystkich kciuki ❤
Od roku mam stwierdzone add, diagnozuje się obecnie na inne rzeczy. Około od pół roku biorę leki na koncentrację i antydepresanty. Jeżeli widzisz różnice na lepsze, bierz leki dalej (bądź w stałym kontakcie z psychiatrą). Pamiętaj, że po 4 dniach jeszcze nie będziesz czuć się normalnie, ale to przyjdzie z czasem. Zdrowia🎀💕
Jeśli chodzi o branie leków to potrzeba trochę czasu żeby zaczęły prawidłowo działać ok. 1 miesiąc i też na początku możesz nawet poczuć się gorzej, ale to oznacza, że lek zaczyna działać. Życzę Ci dużo zdrowia
Jestem z ciebie mega dumna że odważyłaś się powiedzieć o tym że zażywasz te leki, oraz że zdecydowałaś się na wizytę u psychiatry. Dwa lata temu pierwszy raz poszłam do psychiatry i od tamtej pory przyjmuje leki, byłam wtedy młodą nastolatką i bardzo się tego wstydziłam, ponieważ dla wielu ludzi to temat tabu. Teraz natomiast po tym czasie wiem że to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Wiadomo że same leki to nie wszystko jednak w moim przypadku bardzo pomogły. Myślę że każdy kto bierze leki przez to przechodził ale najważniejsze to się nie poddać w tym wszystkim brać regularnie i chodzić na terapię. Jesteśmy z tobą skarbie, trzymaj się🩷🎀
Fajnie lila, ze poruszasz tez takie trudniejsze tematy na vlogu, a co do włosow werki, to bylam pewna, ze ma ona rozjaśniane, bo ten blond jej jest taki przepiękny
Też brałam leki, pierwszy dzień cały przespałam (dosłownie cały), drugi dzień czułam się jakbym była naćpana. Z dnia na dzień było coraz lepiej. Nie wiem jak się czujesz ale też czułam się na swój sposób dziwnie z dnia na dzień było coraz lepiej aż w końcu po 1,5roku stopniowo (za radą psychiatry)odstawiłam leki. Miałam zjazd ale z psychologiem nauczyłam się funkcjonować tak samo dobrze a nawet i lepiej niż podczas brania leków. Teraz już od prawie dwóch lat mogę się pochwalić że jestem zdrowa, czuje się dobrze. Jestem pewna że podjęłaś dobrą decyzję i musisz w niej wytrwać. Powodzenia❤❤
Chciałam tylko napisać, żebyś się nie zrażała jeśli leki Ci się nie sprawdzą i żebyś spróbowała innych. I przede wszystkim dała im czas aby zaczęły działać. Przez 8 miesięcy miałam przepisywane leki z grupy SSRI, po których miałam straszne skutki uboczne, prawie wszystkie 🥲 pomogły leki z grupy NDRI dodały mi kopa do działania i w końcu czuję się sobą. Nie otumaniają i nie wpływają negatywnie na libido 😊
Jeśli chodzi o leki, a szczególnie antydepresanty, trzeba poczekać 2-3 tygodnie żeby mózg wysycił się substancją. Do tego czasu mogą się pojawiać zazwyczaj jakieś ,,skutki uboczne" np. trzęsienie rąk, dziwne uczucie w głowie ala zawroty, bóle głowy i nieunormowany sen więc nie ma się czym martwić ❤ warto też powiedzieć, że jest bardzo dużo rodzai leków, jak te nie siądą to są inne! Super, że o tym mówisz- rozwala mnie jak ludzie mówią że ,,ja to sobie radzę z życiem bez leków". A po co sobie radzić na siłę jeśli niejedna głowa ich po prostu potrzebuje żeby śmigać prawidłowo 🩷 send love
Głowa to potrzebuje pracy nad kontrolowaniem tych emocji oczywiście jeśli nie jest to schizofrenia lub inne zaburzenia ale przy depresji leki często przedłużają się na 5 lat czy też 6 a przecież to jest choroba wyleczalna a te lęki tylko i wyłącznie ją hamuje zaburzając wydzielanie niektórych substancji, depresję powinno się leczyć psycho terapia jeśli nie jest zaawansowana nigdy lekami, bo to się potem kończy tylko na nich. Leki powinny pomagać z wyjścia z zaawansowanej depresji a ludzie łykają antydepresanty jak cukierki na najmniejsze problemy, ponieważ tak jest im łatwiej a prawda jest taka że próbują żyć idealnym życiem bo ich mózgi są przeprane przez media idealnie wskazują na to badania że im bardziej rozwinęliśmy media tym więcej jest depresji, ludzie też zrobili się bardziej egoistyczni :) Nie chce mówić tu takich rzeczy jak że im się w dupach poprzewracało no ale kurwa trochę tak jest, mają stabilne życie a ciągle gonią za czymś nierealnym a potem się dziwią dlaczego ich zdrowie psychiczne kuleje. Idealny przepis to po prostu odpuścić oczekiwania, skromne życie daje dużo a zabiera problemy
@Shanieq tak, z wieloma rzeczami jak funkcjonuje dzisiejszy świat się zgodzę, nie chodzi tu o branie leków na to że jesteś smutny przez parę dni. Oczywiście leki bez terapii nie mają sensu, ale często nie da się podjąć terapii, jeśli mózg ma zaburzone funkcje poznawcze- trzeba go najpierw podciągnąć, żeby dało się pracować. Są też sytuację, że chemia w głowie źle działa, jest tak duże spektrum leków, że nie generalizowałabym. Też Lila tu wspominała, że nie zaczęła brać leków od razu, tylko najpierw była na terapii. Co do całości co prawda to prawda, stres, przemęczenie i przebodźcowanie zwiększyło ilość chorujących ludzi, to raczej niezaprzeczalnie. Nie oceniałabym jednak czy komuś są potrzebne leki czy nie, nie znając jego historii;)
Nie wiesz jak się czujesz i nie masz żadnego odniesienia bo jeszcze nie czujesz! Nie czujesz leków, bo to za krótki czas bys widziała różnice, to dopiero 4 dzień. Musisz poczekać kilka tygodni, czasami czekać trzeba nawet kilka miesiecy.
Ja porzuciłam w pewnym momencie leki od psychiatry, bo zwyczajnie się bałam. Musiałam przegadać dopiero ten temat z terapeutką, by do nich wrócić i bardzo polecam podzielenie się emocjami związanymi z leczeniem na terapii. Nastrój ustabilizował mi się dopiero po połowie roku od powrotu na leki, ale zupełnie nie żałuję, bo warto było zaufać lekarzowi, dobrać po paru próbach dobre leki i poczekać na ich działanie. Jestem z siebie teraz mega dumna, że zawalczyłam o siebie. Trzymam kciuki!
Dobrze że poruszasz ten temat… to takie ważne… jestem na lekach od 10 września początek był trudny ale będzie lepiej sama zobaczysz ♥️ trzymam mocno kciuki
biorę leki od 2 lat czyli od kiedy miałam 16 lat, wiele razy musiałam je zmieniać bo czasami przez źle dobrane leki czułam się tylko gorzej ale najważniejsze jest to żeby być w stałym kontakcie z psychiatra i mówić mu na bieżąco jak się czujemy żeby w razie problemów mógł przepisać nam coś innego 🩷🩷🩷
Na początku brania leków też czułam się mocno odrealniona ,nie wiedziałam czy czuję lęk czy jednak nie i moje ataki paniki już po pierwszym dniu znikły i to było bardzo dziwne doznanie. Teraz gdy już jest trzeci miesiąc czuję się tak dobrze i tak zdrowo psychicznie , że nie żałuję tego.
Pójście do psychiatry to zdecydowanie najlepsza decyzja jaką podjęłam, aktualnie jestem po odstawieniu leków i zaczynam się uczyć żyć bez tego, aczkolwiek jak ktos się boi to nie ma czego, trzeba walczyć o swoje zdrowie psychiczne, bo to na prawdę jest bardzo ważne w naszym życiu. Go girl, jeśli leki są dobrze dobrane to z czasem poczujesz się o niebo lepiej ❤️
Ja zaczęłam leczenie u psychiatry przez zaburzenia lękowe, które przyszły z dnia na dzień. Zupełnie nie wiem dlaczego... Nie mogłam wyjść z domu, bo miałam uczucie, że mdleje. Moje ulubione zajęcie czyli szopingi haha stały się horrorem. Od ok. 3 miesięcy zażywam tabletki. Początkowe 2 tygodnie były kiepskie, bo miałam dużoo skutków ubocznych, pózniej one minęły i leki zaczęły działać.Przez nie normalnie mogę wychodzić na zewnątrz. Wiadomo, czasem mam również złe dni, ale przez leki jest ich o wiele mniej. Także powodzenia! Będzie dobrze. Nie zniechęcaj się, bo czasami trzeba zmienić lek lub zwiększyć dawkę. Mam nadzieję, że Ci pomogą i czekam na update!!
Gdy moj organizm przyzwyczajał sie do leków te kilka lat temu tez nie wiedzialam do konca jaki efekt to wszystko przyniesie i dlaczego początki byly bardzo chwiejne, ale przysiegam Ci, ze po tych 3+/- tygodniach poczujesz różnicę, mam nadzieje, za na plus. Trzymam za Ciebie kciuki, bo mimo, ze sie nie znamy to jestem w stanie Ci obiecac ,ze różnica w jakości życia po lekach (dobrze dobranych) jest diametralna. Oczywiście leki to nie wszystko i jest to proces przejsciowy, ale na te kilka msc/lat potrafią dac ogromną siłę, z którą później, w polaczeniu z terapia, bedziesz mogła żyć juz jako lepsza wersja siebie, bez potrzeby ich zażywania. Wszystkiego dobrego:)
Misia, męczyłam się wiele lat z depresją i nerwicą, chodziłam na terapię i też do psychologa, ale nic kompletnie nie pomagało. W momencie jak sięgnęłam dna, zrozumiałam że nie mam nic do stracenia i właśnie wtedy poszłam do psychiatry. Od sierpnia biorę tabletki i nie ma nic piękniejszego, szanuje siebie i innych, a przede wszystkim słyszę swoje myśli i mniej swoje emocje (bo miałam problem ze żyłam i kierowałam się emocjami a nie logika). Będzie jeszcze kolorowo Lila 🤍
Brałam leki od 12 do 18\19 roku życia i mimo że dobranie odpowiednich leków do długi proces, pomogły mi w dużym stopniu, warto przygotować się na to że leki nie pomagają z dnia na dzień i warto być w tym cierpliwym. Bardzo dobrze że mówisz o tym głośno bo ja zawsze się tego wstydziłam, przez to pomagasz wielu osobą. Jeżeli czujecie że potrzebna wam jest taka pomoc DO IT.
Biore leki od ponad 2 lat i z wlasnego doswiadczenia powiem ci ze leki potrzebuja troche czasu zeby sie wchlonac w org. Wiec nie oczekuj na efekty od razu, wierze że dasz sobue rade i trzymam za ciebie mocno kciuki ❤
Brałam tabletki rok, przez pierwsze 2 tygodnie było jeszcze gorzej niż przed leczeniem (nasilenie myśli samobójczych, ciągłe uczucie bycia pijanym), po 2 tygodniach- przez 3 miesiące kompletnie nie czułam negatywnych emocji (najlepszy okres w życiu) Po tych 3 miesiącach mój organizm zaczął się regulować i w końcu czułam się normalnie😌
Biorę leki od Stycznia. To najlepsza decyzja w moim życiu. Przez tydzień miałam zwolnienie lekarskie, bo miałam się źle czuć. Czułam się dziwnie ale nie źle, ale nie umiałam funkcjonować jak na codzień. Później było coraz lepiej, pełny efekt był po uregulowaniu substancji w organizmie i po dostosowaniu odpowiedniej dawki. Kilka osób widząc moją zmianę, zdecydowało się na to samo. ❤️ Przypomniałam sobie kim jestem i co lubię robić. Mnie prowadzi nie psychiatra, lecz bardzo dobra lekarz internista. Moja radość z życia jest lepsza niż za dzieciaka, a problemy są tylko problemami a nie końcem świata jak wcześniej 😊
@@g8nszma50 leki na układ nerwowy. Psychiatra przepisał mi kiedyś leki po których nie potrafiłam funkcjonować wśród ludzi. Moja internistka otwarcie powiedziała, że jeśli jest problem z bólami somatycznymi itd to każdy współczesny lekarz ma posiadać na ten temat wiedzę i ma pomóc. Odkąd przyjmuję leki od niej ( prowadzi też wiele innych osób) to jak ręką odjął, w końcu mogę wstać z łóżka a nie leżeć na nim z płaczem z powodu bólów pleców 😌
Zdecydowanie jesteś moją comfort person 🫶🏻 tak bardzo chciałabym przyjść na waszą imprezę, ale mieszkam w Barcelonie no i ciężko, mam nadzieję że kiedyś się uda 😢❤
Biore leki juz od paru lat i na poczatku bylo dziwnie bo wiadomo ze to cos nowego dla organizmu ale z czasem bylo duzo lepiej i u ciebie tez napewno sie polepszy tylko potrzeba czasu. Trzymaj sie cieplo Lila.
To, że czujesz się teraz dziwnie lub roztrzęsiona jest całkowicie normalne. Na początku brania leków będą pojawiały się skutki uboczne. Po około miesiącu powinny ustąpić. Także nie ma powodu do obaw. Też biorę leki i pamiętam swoje początki. Dużo lekarzy też nie mówi o tym, że na początku farmakoterapii nasz stan się pogorszy, stąd stres i zmieszanie. Wysyłam dużo ciepełka i trzymam kciuki żebyś jak najszybciej poczuła się lepiej! ❤❤❤
ja już 6 lat biorę leki i jakość życia od wtedy zmieniła się o 180 stopni. Na początku nie było łatwo - ale warto było przeczekać aż organizm się dostosuje 😌 trzymam kciuki Lila❤
Trzymajcie sie kochane dziewczyny, dbajcie o siebie, kochajcie siebie, nikt i nic nie jest tak ważne jak WY. Lila pomagasz, jestem pewna Chłopcy Was też to dotyczy ❤ ❤❤
lila jestem mega dumna że bierzesz leki i rozmawiasz o swoim zdrowiu psychicznym. powiem szczerze że z mojego doświadczenia trzeba uważać, ja sama brałam (przez wiele lat kilka leków) i wszystkie mnie zawiodły dlatego że ja ich nie potrzebowałam i bardzo źle na nie reagowałam. dopiero po wizycie do 4 lub 5-tego psychiatry w końcu uznał mi lekarz że ja leków nie muszę brać bo nie służą mi, chodzę na terapie i nie potrzebne mi są. ale to tylko w moim przypadku. moja babcia która sama jest psychoterapeutą ostrzega mnie, broni rękoma i nogami abym nic nie brała, ale jak z każdym lekiem daj mu jeszcze trochę czasu a zobaczysz czy faktycznie działa i pasuje czy raczej nie. ale pamiętaj, nic na siłę!!! powodzenia :)
Dobrze dobrane leki to złoto. Dopiero do mnie to doszło jak w końcu trafiłam na kompetentna osobę która dobrze mi dobrała leki. Od kiedy zaczęłam brać minął ponad miesiąc. I zmiana ogrooomna,jakby kamień spadł z serca. Pierwsze tygodnie najgorsze ale trzeba dać sobie czas. Czuje,ze wracam stara ja.
Ja osobiście też przechodzę gorszy czas i żałuę, że nie zaczerpnęłam pomocy psyhologa/psychiatry bo myślę, że łatwiej by mi się żyło więc uważam, że dobrze postąpiłaś
Ja też jestem tą z osób która musiała już wziąć leki bo było źle. Byłem w tej końcowej liczbie czekania aż efekty uboczne ustąpią bo aż prawie 3 miesiące (3 miesiące do maks kiedy mogą występować) i w końcu jestem na dobrej drodze. Biorę już 4 miesiąc i jest cudownie! Na prawdę to jak życie i ciało wraca do normy to nawet nie da się opisać. Nigdy chyba tak dobrze fizycznie się nie czułem jak po lekach
Pierwszy tydzień dwa na lekach- dziwne uczucie, może być spadek nastroju, niepewność, po tym czasie stabilnie, lepiej radzi się ze swoimi emocjami, większa pewność siebie, lepsze skupienie, brak zadręczających myśli, trudno się popłakać ofc odczucia subiektywne każdy może mieć inaczej☺️
choinka tworzy piękne tło do kadru. co do psychiatry to sama kiedyś myślałam o tym by skorzystać z pomocy leków, ale właśnie strach przed niewiedzą co się wtedy z człowiekiem dzieje doprowadził do porzucenia pomysłu o tym więc super, że chcesz o tym mówić
przez pierwsze dwa tygodnie przyjmowania lekow mialam nasilone leki i ataki paniki, ale minelo mi to i bralam je ostatecznie przez pol roku. bardzo mi pomogly na moja bezsennosc i epizod depresyjny :)
pamiętaj tylko o impregnacji drewnianych desek, żeby nie chłonęły zapachów i nie rozwarstwiały się- drewno, które jest ‚surowe’ i nie zabezpieczone jest bardziej podatne na zniszczenia np. poprzez zwykłe nasiąkanie wodą podczas mycia. no i dodatkowo niezaimpregnowana drewniana deska bardzo łatwo chłonie np. zapach cebuli po jej krojeniu, który potem łatwo może przejść na inne krojone na niej produktu typu jabłko.
Z lekami u mnie to było różnie bo zależy jakie były. Czasem czułam się jak na haju, czasem tylko otoczenie widziało jakąś różnicę pozytywną albo negatywną. Chyba mam pozytywne doświadczenia z jednym lekiem z 5 jakich brałam więc ciężko dobrać coś takiego. Polecam bardziej terapię i mocno się w nią zaangażować. Leki przepisują nawet jak nie są potrzebne.
Moja siostra brała leki na depresję, na początku było źle ale z miesiąca na miesiąc było coraz lepiej brała je przez 2-3 lata i teraz jest już bardzo dobrze, nie bój się brać leków i o tym mówić, jesteś ślinka babka i wszyscy w ciebie wierzymy 🫶 ps. Zostań w bląd włosach ♥️♥️♥️
Hej lila, biorę leki od pięciu lat. Nie martw ze czujesz się otumiona, na początku niestety tak jest. Za jakiś czas będzie już dobrze, życzę ci wszystkiego dobrego i powodzenia jesteśmy z tobą 🩷
Jak zaczęłam brać leki to czułam się okropnie nie mogłam nic jeść bo nie mogłam przełknąć nie miałam żadnych uczuć byłam pusta i nie mogłam wycisnąć z siebie żadnych emocji, teraz kiedy jestem po roku brania ich to myślę że to była najlepsza dezycję jaką mogłam podjąć, nigdy nie czułam się tak dobrze i zdrowo psychicznie
Pamietaj, ze leki powinny pomoc. Jesli orzez nie po miesiacu-dwoch bedziesz ei3 czuła gorzej, to polecam zmianę na inne. Czasem troche zajmuje zanim dobierze sie odpowiedni rodzaj
Ja biorę leki już 1,5 roku najpierw mocniejsze teraz słabsze i uważam ze bez nich dawno byłoby po mnie, trzeba się ratować❤, będzie wszystko dobrze potrzeba czasu tak z miesiąc żeby organizm się przyzwyczaił
Bralam juz wiele lekow psychotropowych w moim zyciu i jesli bierzesz antydepresanty to niestety przez pierwsze 2 tygodnie do miesiaca moze byc dziwnie, niekomfortowo, mozna miec wrecz nasilone objawy ktore mialo sie wczesniej. Wazne zeby w tym czasie zadbac o siebie i nie przerywac brania lekow. Z doswiadczenia powiem ze najlepsze efekty sa po pol roku brania kiedy w pelni sie przyzwyczajamy i czujemy sie naturalnie pod ich wplywem. Pozdrawiam i wytrwalosci Lila !
Jeszcze dodam, ze czesto trzeba zmieniac dawke po jakims czasie na wyzsza i efekt moze byc podobny jak na poczatku brania ale tez 2-3 tygodnie max i bedzie dobrze.
Cześć Lila, może chciałabyś stworzyć jakieś boxy dla osób rozwijających się w makijażu? Chętnie bym coś takiego przygarnęła, by działać i testować nowe kosmetyki 🫶🏼
Dobrze, że o tym mówisz, bo leczenie nie powinno być tematem tabu -depresja czy nerwica to choroba jak każda inna, wiec super, że walczysz o swoje zdrowie. Zależy od leków, czasem na początku jest gorzej, ja np. mialam też zawroty glowy, mdlosci, bylam ospala, ale potem to przechodzi i jest "normalnie". Życzę powodzenia i duuużo sily!
Biore leki od ponad dwóch lat i jest mi przykro że przez tyle lat sie tego bałam. Jakość życia niewyobrazalnie sie polepszyla od tego czasu. Trzymajcie sie wszyscy🥰🫶
Mi niedawno stwierdzono że depresję przez co będę musiała przyjmować leki, strasznie się tego boje i czy masz jakieś rady? 💖🎀💋
@ powiedziec sobie że to leki jak każde inne ktore nie chcą Ci zrobic krzywdy a jedynie pomóc🫶 będzie lepiej
@@paulinafrost2340ja też sobie pluje w brodę że tak późno zaczęłam je brać. Niewyobrażalnie mi pomogły!
Super że poruszasz temat zdrowia psychicznego. Co do leków to zanim zaczną działać i organizm się do
nich dostosuje potrzeba około 3-4 tygodni. Jest szansa że w tym czasie poczujesz się gorzej psychicznie ale nie odstawiaj leków tylko spotkaj się z lekarzem psychiatrą. Mi zajęło około 4 miesiące aż znalazłam dobre leki i zaczęłam się dobrze czuć, więc na pewno w końcu będzie ci lepiej ❤️ Super Vlog, dziękuję że jesteś i dodajesz dla nas filmy 🩷
Włoski Biotad Plus kto stosował?
kocham twoje filmy, a zwłaszcza vlogmasy. cieszę się, że mogę odliczać do świąt razem z tobą
Lilka jesteś naprawdę wspaniałą osobą! 🌸Nikt nie potrafi tak zmotywować jak ty nikt nie umie tak poprawić humoru ❤️ Jesteś najpiękniejszą babką jaką widziałam i masz bardzo dobre serce i bije od ciebie taka pozytywna energia 🫶🏻 każdy ma gorszy czas, ale po nim przychodzą wspaniałe dni, których życzę ci z całego serca💝 dąż zawsze do celu, nie zmieniaj się, bądź sobą i nigdy się nie poddawaj bo wszystko jest możliwe! trzymaj się duuuuuzo dużo zdrówka dla Ciebie i Goniusia ❤️❤️❤️ xoxo
Fajnie, ze poruszasz takie trudniejsze tematy
mega cie wspieram i przesylam duzo ciepelka, nie poddawaj sie
Jeśli chodzi o leki to rzeczywiście pierwszy miesiąc jest najgorszy, bo pojawia się niepewność i zmiana. 🎀Później już będzie tylko lepiej, a ty z pewnością sobie z tym poradzisz 🩷 Uwielbiam twoje vlogi i czuję się dzięki tobie o wiele lepiej w wielu aspektach mojego życia codziennego. Dziękuję Lila 🩷🌸
Kochana, najważniejsze jest dobranie dobrych leków przez lekarza. Jeśli leki będą Cię przytłaczać, będziesz po nich senna lub po prostu będziesz czuła się gorzej, nie bój się zwrócić uwagę na to lekarzowi. To nie jest łatwa droga ale jesteś silna i na pewno dasz sobie z tym radę! Lov u bestie 💖🎀
Lilka do dzisiaj powtarzam, ze gdyby nie leki nigdy bym nie pozbyła się tych okropnych Stanów lękowych. To była najlepsza decyzja i bardzo długo z tym czekałam mimo, ze wiedziałam ze tego potrzebuje . Ciężko tez było mi natrafić na odpowiedniego psychiatrę i psychologa . Brałam leki około 1,5 roku i po roku zaczęłam czul, ze w sumie już mi przeszkadzają w moim życiu i już ich nie potrzebuje . Teraz jestem na tyle świadoma swoich emocji, ze potrafię je kontrolować i nie dam się drugi raz im ponieść i czuć tego co kiedyś
Brałam leki kilka lat temu bardzo mi pomogły na początku tez czułam się dziwnie jakbym nie wiem była na haju albo nie w swoim ciele, czasami czułam się depresyjnie i wgl różne wahania nastroju ale to przejściowe po jakimś czasie przeszło nawet sama nie wiem kiedy i zaczęłam czuć ze żyje i najmniejsze rzeczy sprawiają radość. To co teraz czujesz to myśle ze skutki uboczne organizm musi się przyzwyczaić, będzie dobrze trzymam kciuki ❤
Co to za leki? Na nerwice?
Zawsze czekamy na twoje nowe filmy, a gdy wychodzą oglądamy je praktycznie od razu z dziewczyną. Są dla nas bardzo komfortowe i poprawiają nam humor. Wszystko będzie cacy Lila ;)
Też jestem na lekach, super, że o tym mówisz! Przez pierwsze kilka dni też czułam się dziwnie, trochę zmęczona, miałam nudności i ból głowy. Na dłużej zostały ze mną utrata apetytu i spadek libido, ale to też się ustabilizowało, no i każda osoba ma inaczej.
Brałam leki przez 2 lata i powiem ci nie ma czego sie bać, potem wszytsko sie poprawi i naprawde będzię duzo lepiej. Coś co mi pomaga i nawet sobie wydziarałam to TAKE YOUR TIME, dosłownie daj sobie czas dbaj o siebie i nie oczekuj że cały czas będziesz na 100%. Tule ♥
Biorę leki od roku i pierwszy miesiąc był trudny, dużo spałam, nie miałam siły funkcjonować ani sie uśmiechać czy rozmawiać, ale teraz jest naprawde dobrze, w mojej głowie zrobiło sie ciszej i dużo osób z mojego otoczenia mówi mi że jestem spokojniejsza. Trzymam kciuki za Ciebie Lila żebyś dała radę przejść przez ten początek a dalej już bedzie tylko lepiej! 💓
kocham twoje vlogi i twoje luzne comfy konto!!
Biorę tabletki od 2 miesięcy. Zaczęłam od dawki pół tabletki, przez 2 tygodnie. Następnie przez miesiąc brałam 1 tabletkę. Ostatnio czuję, że nie jest już to dla mnie wystarczające, więc po konsultacji z lekarzem uznaliśmy, że spróbuję 1,5 tabletki i jeżeli to nadal będzie nie wystarczające to dojdę do 2. Lila nie masz czego się obawiać. Te tabletki mają za zadanie nam pomóc, sama też mam dodatkowo terapię, więc daj sobie czas, niczym się nie stresuj. Mam 32 lata i dopiero się wzięłam za zdrowie psychiczne, co uważam, że zrobiłam zdecydowanie za późno. Bądź w kontakcie z lekarzem, a to da Ci poczucie że jesteś w dobrych rękach. Ściskam Cię i pozdrawiam z deszczowej Holandii ❤
trzymam za ciebie kciuki lila❤️jesteś silną babką i dasz radę przetrwać ten gorszy czas ❤️
świetny vlog , tak trzymaj !! 😘😘😘😘😘😘😘
HA ZNALAZLAM CIE
trust the proces. Początki są najtrudniejsze, ciągłe zmęczenie i brak chęci na nic, ale to minie. W parze z dobrą terapią może to czynić cuda. Dasz radę!!!! go girl
Spokojnie Lila, to minie, początki brania leków są bardzo trudne! ja przez pierwsze 2 tygodnie czułam się gorzej niż zanim zaczęłam je brać i byłam przerażona. Kręciło mi się w głowie, przez pierwsze 3 dni nic nie jadłam bo takie miałam nudności, ciągle chciało mi się spać i straciłam już resztki chęci na cokolwiek, byłam otępiała. Po dwóch tygodniach wszystko zaczęło się normować a po pierwszym miesiącu było już naprawdę bardzo dobrze! Daj sobie czas, trzymaj się kochana, mam nadzieje że ten okres przejściowy szybko Ci zleci i będzie już tylko lepiej! 🩷
powodzenia Lila. Trzymam kciuki i wierze ze sobie dasz rade 🩷🩷🩷
Jestem na lekcjach psychiatrycznych od 3 lat, te leki dosłownie uratowały mi życie, jest już dobrze, po świętach będę schodzić z dawki. Początki nie są łatwe,ale to właśnie dzięki nim jestem w tym miejscu. Lila życzę Ci powrotu do zdrówka💕
Biorę leki jakoś od roku i to najlepsza decyzja jaka mogłam podjąć, żeby wspomóc terapię
Ja muszę brać antydepresanty (już 3 rok chyba zleciał nie pamiętam) no i powiem Ci, że na początku było dziwnie, bo czułam się inaczej niż byłam przyzwyczajona, jakby puściej i mniej emocjonalnie, znacznie mniej też zaczęłam myśleć. Ale jak przywykłam do tego stanu to już znacznie wole ten niż to z czym się męczę od lat. Chciałam przerwać leczenie tabletkami parę miesięcy temu, bo jedyne co mi przeszkadza to to, że czasem czuję się naprawdę pusta, ale odradziła mi Pani psychiatra z racji na moje niewyleczone wciąż zaburzenia osobowości, które te leki stabilizują. No i biorę dalej, bo tak naprawdę te leki najbardziej mi pomagają. Miejmy nadzieję, że kiedyś uda mi się wrócić na terapię i ją skończyć (nie mam środków na to) i będę mogła odstawić te leki, żeby i bez nich czuć się dobrze. Bo jak czasem zapomnę je wziąć moje zaburzenia odzywają się 2 razy bardziej niż kiedyś. Mam nadzieję, że u Ciebie się wszystko ułoży ❤❤❤
film u Ciebie = lepszy dzień🫶🏻
Na terapii byłam 5 lat i ostatnio ją skończyłam a na lekach ponad 3 i zmieniały się w ciągu cyklu. W pierwszych dniach a nawet tygodniach możesz odczuwać nasilone skutki uboczne czasami nawet nadwrażliwość emocjonalną a innym razem ansolutnie nic. To że dziwnie się czujesz to normalne z czasem minie (mniej więcej 2 tygodnie) dezorientacja a twój organizm zacznie przyswajać lek a układ neurologiczny zacznie odbierać go prawidłowo. Na lekach jeżeli jesteś pierwszy raz to prawdopodobnie te najbardziej kompatybilne zostaną dobrane po dłuższym czasie. Nie martw się jesteś silną babką i z tym dasz sobie radę!❤
Dziękujemy lila za vlogmasy ❤
Ja już od roku jestem na lekach i na początku czułam się dokładnie tak samo jak ty, po prostu dziwnie, bo to coś nowego i nieznanego, a do tego opinia ludzi na ten temat jest dosyć mocno podzielona. Ale aktualnie nie mam oporów przed mówieniem ludziom o tym, że jestem na lekach i przyznam, że bardzo mi pomogły i nadal pomagają, także przesyłam dużo ciepełka i mam nadzieję że dla ciebie też to będzie pomocne rozwiązanie.❤Btw akurat dzisiaj mam swoją wizytę u psychiatry😋
Daj podziałać lekom dwa tygodnie- w tym okresie człowiek zazwyczaj czuje się najdziwniej i ma jakieś skutki uboczne np. mdłości, suchość w ustach, zmęczenie i problemy z koncentracją. Potem powinno być coraz lepiej i po miesiącu się przyzwyczaisz. Po takim czasie można oceniać dopiero, jak się na nich czujesz i czy są dobrze dopasowane. Dużo zdrówka Lila! Bądź dla siebie tak wyrozumiała jak się da. Jestem na lekach już od trzech lat i naprawdę bardzo mi pomagają w codziennym funkcjonowaniu oraz leczeniu moich zaburzeń.
U mnie podobnie, już też ze 3 lata na lekach i zaburzenia. Powodzenia w leczeniu ❤
@@asthenia5384 dziękuję Ci bardzo i wzajemnie!!! Mocno w Ciebie wierzę🩷
Jestem na tabletkach od 2/3 miesięcy, przez pierwszy miesiąc była straszna sinusoida, totalnie nie umiałam się odnaleźć, skupić na niczym i nie potrafiłam czuć takiego szczerego szczęścia. Caly czas czułam się przytłoczona wszystkim, miałam problemy ze snem. Po miesiącu miałam wizytę u psychiatry, gdy zaktualizowałam mu temat, powiedziałam jak się czuję dostosował mi leki specjalnie do mojego samopoczucia. Praktycznie od razu poczułam poprawę i teraz jest powoli coraz lepiej, więc jeśli to była twoja pierwsza wizyta, nie zniechęcaj się. Psychiatra na następnej wizycie oceni poprawę twojego nastroju i w razie potrzeby zmieni leki. Trzymam za was wszystkich kciuki ❤
Wyglądanie TAK OLŚNIEWAJĄCO I NIEWYOBRAŻALNIE PIĘKNIE powinno być nielegalne Lila 😩❤
boże uwielbiam twoje vlogi a vlogmasy to już inny wymiar cudowności😍🌲
Od roku mam stwierdzone add, diagnozuje się obecnie na inne rzeczy. Około od pół roku biorę leki na koncentrację i antydepresanty. Jeżeli widzisz różnice na lepsze, bierz leki dalej (bądź w stałym kontakcie z psychiatrą). Pamiętaj, że po 4 dniach jeszcze nie będziesz czuć się normalnie, ale to przyjdzie z czasem. Zdrowia🎀💕
Jeśli chodzi o branie leków to potrzeba trochę czasu żeby zaczęły prawidłowo działać ok. 1 miesiąc i też na początku możesz nawet poczuć się gorzej, ale to oznacza, że lek zaczyna działać. Życzę Ci dużo zdrowia
Czekałam na twoje vlogmasy❤❤🎄🎄
Jestem z ciebie mega dumna że odważyłaś się powiedzieć o tym że zażywasz te leki, oraz że zdecydowałaś się na wizytę u psychiatry.
Dwa lata temu pierwszy raz poszłam do psychiatry i od tamtej pory przyjmuje leki, byłam wtedy młodą nastolatką i bardzo się tego wstydziłam, ponieważ dla wielu ludzi to temat tabu. Teraz natomiast po tym czasie wiem że to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Wiadomo że same leki to nie wszystko jednak w moim przypadku bardzo pomogły. Myślę że każdy kto bierze leki przez to przechodził ale najważniejsze to się nie poddać w tym wszystkim brać regularnie i chodzić na terapię. Jesteśmy z tobą skarbie, trzymaj się🩷🎀
Fajnie lila, ze poruszasz tez takie trudniejsze tematy na vlogu, a co do włosow werki, to bylam pewna, ze ma ona rozjaśniane, bo ten blond jej jest taki przepiękny
Super odcinek i uwielbiam cie oglądać, dajesz mi megaaa motywację, ale Liluś widać na 5:50 imie i nazwisko jakiejś widzki🥺
No i ?
Też brałam leki, pierwszy dzień cały przespałam (dosłownie cały), drugi dzień czułam się jakbym była naćpana. Z dnia na dzień było coraz lepiej. Nie wiem jak się czujesz ale też czułam się na swój sposób dziwnie z dnia na dzień było coraz lepiej aż w końcu po 1,5roku stopniowo (za radą psychiatry)odstawiłam leki. Miałam zjazd ale z psychologiem nauczyłam się funkcjonować tak samo dobrze a nawet i lepiej niż podczas brania leków. Teraz już od prawie dwóch lat mogę się pochwalić że jestem zdrowa, czuje się dobrze. Jestem pewna że podjęłaś dobrą decyzję i musisz w niej wytrwać. Powodzenia❤❤
Kocham twój vibe i twoją energię ❤
dobrze, ze o tym mowisz
walka o swoje szczescie jest najwazniejsze
ps. pieknie wygladasz
Chciałam tylko napisać, żebyś się nie zrażała jeśli leki Ci się nie sprawdzą i żebyś spróbowała innych. I przede wszystkim dała im czas aby zaczęły działać. Przez 8 miesięcy miałam przepisywane leki z grupy SSRI, po których miałam straszne skutki uboczne, prawie wszystkie 🥲 pomogły leki z grupy NDRI dodały mi kopa do działania i w końcu czuję się sobą. Nie otumaniają i nie wpływają negatywnie na libido 😊
Jeśli chodzi o leki, a szczególnie antydepresanty, trzeba poczekać 2-3 tygodnie żeby mózg wysycił się substancją. Do tego czasu mogą się pojawiać zazwyczaj jakieś ,,skutki uboczne" np. trzęsienie rąk, dziwne uczucie w głowie ala zawroty, bóle głowy i nieunormowany sen więc nie ma się czym martwić ❤ warto też powiedzieć, że jest bardzo dużo rodzai leków, jak te nie siądą to są inne! Super, że o tym mówisz- rozwala mnie jak ludzie mówią że ,,ja to sobie radzę z życiem bez leków". A po co sobie radzić na siłę jeśli niejedna głowa ich po prostu potrzebuje żeby śmigać prawidłowo 🩷 send love
Głowa to potrzebuje pracy nad kontrolowaniem tych emocji oczywiście jeśli nie jest to schizofrenia lub inne zaburzenia ale przy depresji leki często przedłużają się na 5 lat czy też 6 a przecież to jest choroba wyleczalna a te lęki tylko i wyłącznie ją hamuje zaburzając wydzielanie niektórych substancji, depresję powinno się leczyć psycho terapia jeśli nie jest zaawansowana nigdy lekami, bo to się potem kończy tylko na nich. Leki powinny pomagać z wyjścia z zaawansowanej depresji a ludzie łykają antydepresanty jak cukierki na najmniejsze problemy, ponieważ tak jest im łatwiej a prawda jest taka że próbują żyć idealnym życiem bo ich mózgi są przeprane przez media idealnie wskazują na to badania że im bardziej rozwinęliśmy media tym więcej jest depresji, ludzie też zrobili się bardziej egoistyczni :) Nie chce mówić tu takich rzeczy jak że im się w dupach poprzewracało no ale kurwa trochę tak jest, mają stabilne życie a ciągle gonią za czymś nierealnym a potem się dziwią dlaczego ich zdrowie psychiczne kuleje. Idealny przepis to po prostu odpuścić oczekiwania, skromne życie daje dużo a zabiera problemy
@Shanieq tak, z wieloma rzeczami jak funkcjonuje dzisiejszy świat się zgodzę, nie chodzi tu o branie leków na to że jesteś smutny przez parę dni. Oczywiście leki bez terapii nie mają sensu, ale często nie da się podjąć terapii, jeśli mózg ma zaburzone funkcje poznawcze- trzeba go najpierw podciągnąć, żeby dało się pracować. Są też sytuację, że chemia w głowie źle działa, jest tak duże spektrum leków, że nie generalizowałabym. Też Lila tu wspominała, że nie zaczęła brać leków od razu, tylko najpierw była na terapii. Co do całości co prawda to prawda, stres, przemęczenie i przebodźcowanie zwiększyło ilość chorujących ludzi, to raczej niezaprzeczalnie. Nie oceniałabym jednak czy komuś są potrzebne leki czy nie, nie znając jego historii;)
Jest też coś takiego jak depresja endogenna
Nie wiesz jak się czujesz i nie masz żadnego odniesienia bo jeszcze nie czujesz! Nie czujesz leków, bo to za krótki czas bys widziała różnice, to dopiero 4 dzień. Musisz poczekać kilka tygodni, czasami czekać trzeba nawet kilka miesiecy.
Najbardziej comfort influ🩷 czuje się jakbym oglądała moją bestie😍
Ja porzuciłam w pewnym momencie leki od psychiatry, bo zwyczajnie się bałam. Musiałam przegadać dopiero ten temat z terapeutką, by do nich wrócić i bardzo polecam podzielenie się emocjami związanymi z leczeniem na terapii. Nastrój ustabilizował mi się dopiero po połowie roku od powrotu na leki, ale zupełnie nie żałuję, bo warto było zaufać lekarzowi, dobrać po paru próbach dobre leki i poczekać na ich działanie. Jestem z siebie teraz mega dumna, że zawalczyłam o siebie. Trzymam kciuki!
Dobrze że poruszasz ten temat… to takie ważne… jestem na lekach od 10 września początek był trudny ale będzie lepiej sama zobaczysz ♥️ trzymam mocno kciuki
Pierwszy miesiąc/dwa na lekach mogą być cieższe z uwagi na skutki uboczne, ale totalnie jest to warte efektu:))
biorę leki od 2 lat czyli od kiedy miałam 16 lat, wiele razy musiałam je zmieniać bo czasami przez źle dobrane leki czułam się tylko gorzej ale najważniejsze jest to żeby być w stałym kontakcie z psychiatra i mówić mu na bieżąco jak się czujemy żeby w razie problemów mógł przepisać nam coś innego 🩷🩷🩷
Na początku brania leków też czułam się mocno odrealniona ,nie wiedziałam czy czuję lęk czy jednak nie i moje ataki paniki już po pierwszym dniu znikły i to było bardzo dziwne doznanie. Teraz gdy już jest trzeci miesiąc czuję się tak dobrze i tak zdrowo psychicznie , że nie żałuję tego.
Pójście do psychiatry to zdecydowanie najlepsza decyzja jaką podjęłam, aktualnie jestem po odstawieniu leków i zaczynam się uczyć żyć bez tego, aczkolwiek jak ktos się boi to nie ma czego, trzeba walczyć o swoje zdrowie psychiczne, bo to na prawdę jest bardzo ważne w naszym życiu. Go girl, jeśli leki są dobrze dobrane to z czasem poczujesz się o niebo lepiej ❤️
Trzymaj się kochana jesteś silną kobietą❤️ kocham
Ja zaczęłam leczenie u psychiatry przez zaburzenia lękowe, które przyszły z dnia na dzień. Zupełnie nie wiem dlaczego... Nie mogłam wyjść z domu, bo miałam uczucie, że mdleje. Moje ulubione zajęcie czyli szopingi haha stały się horrorem. Od ok. 3 miesięcy zażywam tabletki. Początkowe 2 tygodnie były kiepskie, bo miałam dużoo skutków ubocznych, pózniej one minęły i leki zaczęły działać.Przez nie normalnie mogę wychodzić na zewnątrz. Wiadomo, czasem mam również złe dni, ale przez leki jest ich o wiele mniej. Także powodzenia! Będzie dobrze. Nie zniechęcaj się, bo czasami trzeba zmienić lek lub zwiększyć dawkę. Mam nadzieję, że Ci pomogą i czekam na update!!
Mam ten sam problem… już pół roku w strachu przy każdym wyjściu. Dziękuję za ten komentarz. Chyba to znak, że w końcu powinnam sięgnąć po pomóc lekami
@@Aniiik.s Z nimi jest o wiele łatwiej
Gdy moj organizm przyzwyczajał sie do leków te kilka lat temu tez nie wiedzialam do konca jaki efekt to wszystko przyniesie i dlaczego początki byly bardzo chwiejne, ale przysiegam Ci, ze po tych 3+/- tygodniach poczujesz różnicę, mam nadzieje, za na plus. Trzymam za Ciebie kciuki, bo mimo, ze sie nie znamy to jestem w stanie Ci obiecac ,ze różnica w jakości życia po lekach (dobrze dobranych) jest diametralna. Oczywiście leki to nie wszystko i jest to proces przejsciowy, ale na te kilka msc/lat potrafią dac ogromną siłę, z którą później, w polaczeniu z terapia, bedziesz mogła żyć juz jako lepsza wersja siebie, bez potrzeby ich zażywania. Wszystkiego dobrego:)
Kolejny vlogmas kocham ❤❤❤ Dzięki tobie pokochałam święta ❤❤❤
Misia, męczyłam się wiele lat z depresją i nerwicą, chodziłam na terapię i też do psychologa, ale nic kompletnie nie pomagało. W momencie jak sięgnęłam dna, zrozumiałam że nie mam nic do stracenia i właśnie wtedy poszłam do psychiatry. Od sierpnia biorę tabletki i nie ma nic piękniejszego, szanuje siebie i innych, a przede wszystkim słyszę swoje myśli i mniej swoje emocje (bo miałam problem ze żyłam i kierowałam się emocjami a nie logika). Będzie jeszcze kolorowo Lila 🤍
Brałam leki od 12 do 18\19 roku życia i mimo że dobranie odpowiednich leków do długi proces, pomogły mi w dużym stopniu, warto przygotować się na to że leki nie pomagają z dnia na dzień i warto być w tym cierpliwym. Bardzo dobrze że mówisz o tym głośno bo ja zawsze się tego wstydziłam, przez to pomagasz wielu osobą. Jeżeli czujecie że potrzebna wam jest taka pomoc DO IT.
Biore leki od ponad 2 lat i z wlasnego doswiadczenia powiem ci ze leki potrzebuja troche czasu zeby sie wchlonac w org. Wiec nie oczekuj na efekty od razu, wierze że dasz sobue rade i trzymam za ciebie mocno kciuki ❤
Jesteś mega inspiracją badz silna ❤
Brałam tabletki rok, przez pierwsze 2 tygodnie było jeszcze gorzej niż przed leczeniem (nasilenie myśli samobójczych, ciągłe uczucie bycia pijanym), po 2 tygodniach- przez 3 miesiące kompletnie nie czułam negatywnych emocji (najlepszy okres w życiu) Po tych 3 miesiącach mój organizm zaczął się regulować i w końcu czułam się normalnie😌
Biorę leki od Stycznia. To najlepsza decyzja w moim życiu.
Przez tydzień miałam zwolnienie lekarskie, bo miałam się źle czuć. Czułam się dziwnie ale nie źle, ale nie umiałam funkcjonować jak na codzień. Później było coraz lepiej, pełny efekt był po uregulowaniu substancji w organizmie i po dostosowaniu odpowiedniej dawki. Kilka osób widząc moją zmianę, zdecydowało się na to samo. ❤️ Przypomniałam sobie kim jestem i co lubię robić. Mnie prowadzi nie psychiatra, lecz bardzo dobra lekarz internista. Moja radość z życia jest lepsza niż za dzieciaka, a problemy są tylko problemami a nie końcem świata jak wcześniej 😊
Mogę wiedzieć co ten internista Ci przepisuje?
@@g8nszma50 leki na układ nerwowy. Psychiatra przepisał mi kiedyś leki po których nie potrafiłam funkcjonować wśród ludzi. Moja internistka otwarcie powiedziała, że jeśli jest problem z bólami somatycznymi itd to każdy współczesny lekarz ma posiadać na ten temat wiedzę i ma pomóc. Odkąd przyjmuję leki od niej ( prowadzi też wiele innych osób) to jak ręką odjął, w końcu mogę wstać z łóżka a nie leżeć na nim z płaczem z powodu bólów pleców 😌
Zdecydowanie jesteś moją comfort person 🫶🏻 tak bardzo chciałabym przyjść na waszą imprezę, ale mieszkam w Barcelonie no i ciężko, mam nadzieję że kiedyś się uda 😢❤
Leki zaczynają działać fully dopiero po 1-2 miesiące zależy od leku , będzie na początku trochę dziwnie ale z czasem będzie lepiej .
Biore leki juz od paru lat i na poczatku bylo dziwnie bo wiadomo ze to cos nowego dla organizmu ale z czasem bylo duzo lepiej i u ciebie tez napewno sie polepszy tylko potrzeba czasu. Trzymaj sie cieplo Lila.
To, że czujesz się teraz dziwnie lub roztrzęsiona jest całkowicie normalne. Na początku brania leków będą pojawiały się skutki uboczne. Po około miesiącu powinny ustąpić. Także nie ma powodu do obaw. Też biorę leki i pamiętam swoje początki. Dużo lekarzy też nie mówi o tym, że na początku farmakoterapii nasz stan się pogorszy, stąd stres i zmieszanie. Wysyłam dużo ciepełka i trzymam kciuki żebyś jak najszybciej poczuła się lepiej! ❤❤❤
ja już 6 lat biorę leki i jakość życia od wtedy zmieniła się o 180 stopni. Na początku nie było łatwo - ale warto było przeczekać aż organizm się dostosuje 😌 trzymam kciuki Lila❤
Twoje vlogmasyyy🎀💍😍😍💕
Trzymajcie sie kochane dziewczyny, dbajcie o siebie, kochajcie siebie, nikt i nic nie jest tak ważne jak WY.
Lila pomagasz, jestem pewna
Chłopcy Was też to dotyczy ❤ ❤❤
Trzymaj się Lila, na początku brania leków jest ciężko, a później będzie tylko lepiej
Świetny vlog🩷🎀🎀
Uwielbiam twoje filmy Lila!!!!❤️❄️🥰
lila jestem mega dumna że bierzesz leki i rozmawiasz o swoim zdrowiu psychicznym. powiem szczerze że z mojego doświadczenia trzeba uważać, ja sama brałam (przez wiele lat kilka leków) i wszystkie mnie zawiodły dlatego że ja ich nie potrzebowałam i bardzo źle na nie reagowałam. dopiero po wizycie do 4 lub 5-tego psychiatry w końcu uznał mi lekarz że ja leków nie muszę brać bo nie służą mi, chodzę na terapie i nie potrzebne mi są. ale to tylko w moim przypadku. moja babcia która sama jest psychoterapeutą ostrzega mnie, broni rękoma i nogami abym nic nie brała, ale jak z każdym lekiem daj mu jeszcze trochę czasu a zobaczysz czy faktycznie działa i pasuje czy raczej nie. ale pamiętaj, nic na siłę!!! powodzenia :)
Dobrze dobrane leki to złoto. Dopiero do mnie to doszło jak w końcu trafiłam na kompetentna osobę która dobrze mi dobrała leki. Od kiedy zaczęłam brać minął ponad miesiąc. I zmiana ogrooomna,jakby kamień spadł z serca. Pierwsze tygodnie najgorsze ale trzeba dać sobie czas. Czuje,ze wracam stara ja.
Przechodzę przez ten sam okres z nerwicą, jestem na silnych lekach ale będzie lepiej lila❤ życzę dużo siły i wytrwałości❤
Ja osobiście też przechodzę gorszy czas i żałuę, że nie zaczerpnęłam pomocy psyhologa/psychiatry bo myślę, że łatwiej by mi się żyło więc uważam, że dobrze postąpiłaś
Super ❤❤❤
Ja też jestem tą z osób która musiała już wziąć leki bo było źle. Byłem w tej końcowej liczbie czekania aż efekty uboczne ustąpią bo aż prawie 3 miesiące (3 miesiące do maks kiedy mogą występować) i w końcu jestem na dobrej drodze. Biorę już 4 miesiąc i jest cudownie! Na prawdę to jak życie i ciało wraca do normy to nawet nie da się opisać. Nigdy chyba tak dobrze fizycznie się nie czułem jak po lekach
Uwielbiam cię oglądać ❤️❤️❤️
Pierwszy tydzień dwa na lekach- dziwne uczucie, może być spadek nastroju, niepewność, po tym czasie stabilnie, lepiej radzi się ze swoimi emocjami, większa pewność siebie, lepsze skupienie, brak zadręczających myśli, trudno się popłakać ofc odczucia subiektywne każdy może mieć inaczej☺️
choinka tworzy piękne tło do kadru. co do psychiatry to sama kiedyś myślałam o tym by skorzystać z pomocy leków, ale właśnie strach przed niewiedzą co się wtedy z człowiekiem dzieje doprowadził do porzucenia pomysłu o tym więc super, że chcesz o tym mówić
przez pierwsze dwa tygodnie przyjmowania lekow mialam nasilone leki i ataki paniki, ale minelo mi to i bralam je ostatecznie przez pol roku. bardzo mi pomogly na moja bezsennosc i epizod depresyjny :)
pamiętaj tylko o impregnacji drewnianych desek, żeby nie chłonęły zapachów i nie rozwarstwiały się- drewno, które jest ‚surowe’ i nie zabezpieczone jest bardziej podatne na zniszczenia np. poprzez zwykłe nasiąkanie wodą podczas mycia.
no i dodatkowo niezaimpregnowana drewniana deska bardzo łatwo chłonie np. zapach cebuli po jej krojeniu, który potem łatwo może przejść na inne krojone na niej produktu typu jabłko.
Czekałam na to 💗❄️⛸️
Jesteś moją idolką oglądam na bieżąco wszystkie filmy ❤❤❤❤❤❤
lila bardzo cię wspieram i wysyłam dużo pozytywnej energii i życzę abyś była szczęśliwa , szkoda mi ciebie dziewczyno :( cały świat masz przed sobą
Z lekami u mnie to było różnie bo zależy jakie były. Czasem czułam się jak na haju, czasem tylko otoczenie widziało jakąś różnicę pozytywną albo negatywną. Chyba mam pozytywne doświadczenia z jednym lekiem z 5 jakich brałam więc ciężko dobrać coś takiego. Polecam bardziej terapię i mocno się w nią zaangażować. Leki przepisują nawet jak nie są potrzebne.
Odrazu lepszy dzień🌸🩷
Brałam leki przez pół roku i naprawdę efekty sa super i napewno sie przyzwyczajasz
Moja siostra brała leki na depresję, na początku było źle ale z miesiąca na miesiąc było coraz lepiej brała je przez 2-3 lata i teraz jest już bardzo dobrze, nie bój się brać leków i o tym mówić, jesteś ślinka babka i wszyscy w ciebie wierzymy 🫶 ps. Zostań w bląd włosach ♥️♥️♥️
Biore SSRI od 1,5 roku. Po miesiącu codziennych lęków i ataków paniki wróciłam do żywych i teraz jest super.
Mega slayyy wyglądasz w tej kurtce. I Loveeeeee you ❤
Hej lila, biorę leki od pięciu lat.
Nie martw ze czujesz się otumiona, na początku niestety tak jest. Za jakiś czas będzie już dobrze, życzę ci wszystkiego dobrego i powodzenia jesteśmy z tobą 🩷
ilość paczek jest zadziwiająca hahhah !!! 🎁🎁🎁 16:03
Trzeba zrobić jakieś rozdanie! 🫶🏻
Jak zaczęłam brać leki to czułam się okropnie nie mogłam nic jeść bo nie mogłam przełknąć nie miałam żadnych uczuć byłam pusta i nie mogłam wycisnąć z siebie żadnych emocji, teraz kiedy jestem po roku brania ich to myślę że to była najlepsza dezycję jaką mogłam podjąć, nigdy nie czułam się tak dobrze i zdrowo psychicznie
Pamietaj, ze leki powinny pomoc. Jesli orzez nie po miesiacu-dwoch bedziesz ei3 czuła gorzej, to polecam zmianę na inne. Czasem troche zajmuje zanim dobierze sie odpowiedni rodzaj
Ja biorę leki już 1,5 roku najpierw mocniejsze teraz słabsze i uważam ze bez nich dawno byłoby po mnie, trzeba się ratować❤, będzie wszystko dobrze potrzeba czasu tak z miesiąc żeby organizm się przyzwyczaił
vlogmas u lili = 🫶
Bralam juz wiele lekow psychotropowych w moim zyciu i jesli bierzesz antydepresanty to niestety przez pierwsze 2 tygodnie do miesiaca moze byc dziwnie, niekomfortowo, mozna miec wrecz nasilone objawy ktore mialo sie wczesniej. Wazne zeby w tym czasie zadbac o siebie i nie przerywac brania lekow. Z doswiadczenia powiem ze najlepsze efekty sa po pol roku brania kiedy w pelni sie przyzwyczajamy i czujemy sie naturalnie pod ich wplywem. Pozdrawiam i wytrwalosci Lila !
Jeszcze dodam, ze czesto trzeba zmieniac dawke po jakims czasie na wyzsza i efekt moze byc podobny jak na poczatku brania ale tez 2-3 tygodnie max i bedzie dobrze.
Cześć Lila, może chciałabyś stworzyć jakieś boxy dla osób rozwijających się w makijażu? Chętnie bym coś takiego przygarnęła, by działać i testować nowe kosmetyki 🫶🏼
Wow, szok ze nie robisz nic z ustami 😅 na każdym vlogu mam takie wow jakie ona ma śliczne pełne usta!! A kolory szminek z tego vloga super
Kocham!