Super filmy robisz! przyjemnie się ogląda a nawet slucha w tle jak się coś robi. Może nagrasz odcinek o tym jak wygląda cenowo fotografia wielko formatowa? Wiesz.. filmy, holdery, obiektywy, skanowanie itp. Chcę się za to zabrać ale wydaje się że kosztuje to bardzo dużo a może masz jakieś tipy w czym można zaoszczędzić a gdzie lepiej dołożyć. Powodzenia przy następnych filmach i duuużo weny bo naprawdę dużo wkładasz to nasze community analogowe!
Epicki odcinek! Bardzo ładne kadry, zazdroszczę tej natury dookoła. I trzymam kciuki, żeby jeszcze spadł śnieg i żebyś mógł powtórzyć zdjęcia ze świeżym wywoływaczem :)
Heh, dlatego właśnie ja od dłuższego czasu D76 używam. Z proszkiem nic się nie stanie, mieszam litr (który te dwa miesiące moze postać) i wołam w 1+3 jeden wsad i siup do kibla. Działa zawsze :) Robiłem ostatnio zimę na fomie 400 (na 250) mierzyłem światło padające i chyba dlatego że nie wiedziałem że pomiar może być zaburzony wszystkie wyszły bardzo fajnie :)
Hej Młodzieniaszku. Jesteś unikatowy w swojej analogowej wrażliwości. YT jest niestety pełen nudnych poradników sprzętowych robionych przez technicznych socjopatów, fotografujących rozkraczone, cycate blondynki o mocno czerwonych, silikonowych ustach i karykaturalnie szerokich namalowanych brwiach.
W pewnych momentach wyglądasz i masz coś w sobie z Dalajlamy! To pewnie przez ta myckę. Ale podziwiam, że chce Ci się w takim śniegu cokolwiek robić. 👍👍👍
Propos podsumowania i tego co mówiłeś o planowaniu: Wydało mi się, że nagła zmiana pomysłu i skok na śniegowe kompozycje nie wpłynęły na porażkę, tylko samo niedopatrzenie w chemii. Gdybyś trzymał się pierwotnego planu, to uniknąłbyś problemu z wywoływaczem?
Każdy obiektyw z małego obrazka pomnóż razy trzy i ci wyjdzie. 16mm x3 = 48mm najbliższym dostępnym obiektywem będzie więc 50mm. Aczkolwiek tak szerokie obiektywy na wielkim formacie to żadkość i solidna cena. Plus nie każdy aparat wielkoformatowy jest w stanie się wyfokusować na tak szerokich szkłach. Polecałbym 75mm albo jeszcze lepiej 90mm na poczatku.
Hej, trafiłeś akurat bo jutro wrzucam nowy materiał. Co do komunikacji to napewno bedzie lepiej jak dostane od yt kartę “community” i będę mógł dodawać posty. (Od 1000 subskrybcji) Nie chcę zaśmiecać kanału update-am co dwa tygodnie. 😁 Apropo systematyczności to życie wchodzi w drogę, youtube-m rachunków nie zapłacę ale staram się wrzucać jak tylko mogę 👍🏻
Historia ciekawa, ale niestety, przegadana! Gdybyś został w domu, to nie uchroniłbyś swoich zdjęć, przed przeterminowanym wywoływaczem! Planowanie jest narzędziem, a nie łańcuchem, który ma Cię krępować. Można planować, ale plany można też zmieniać i przeterminowany wywoływacz, nie ma tu nic do rzeczy. Moim zdaniem, Twoje wnioski nie są wcale prawidłowe, może poza jednym: "warto cieszyć się z samego procesu, a niekoniecznie z rezultatów". Powodzenia! PS: Aha! Chodziło o głowicę kulową, albo głowicę z przegubem kulowym - tak to brzmi po polsku.
Szanuję opinię i nie mam nic przeciwko. Natomiast ja w na swoim kanale przedstawiam moje przemyślenia i sposób w jaki ja pracuję. Mi planowanie i wizualizowanie sobie tego co chciałbym osiagnać daje radość i nie czuję żeby było “łańcuchem”. Zdjęcia z których rezultatów jestem zadolony sa planowane. Oczywiście inni ludzie będa tworzyć swoja najlepsza pracę spontanicznie ale ja się poprostu do tych ludzi nie zaliczam. Na internecie pełno jest photowalk-ów i spontanicznej pracy. Ja poprostu działam inaczej i to pokazuję w filmach. Wywoływacz wywoływaczem i choć ja uważam że trzymajac się planu z racji mniejszej ilości zmiennych szybciej odkryłbym swój bład to tak naprawdę nigdy się tego nie dowiemy. Natomiast nie zmienia to faktu że z obu zdjęc z dnia pierwszego jestem niezadowolony kompozycyjnie i to wynika tylko ze spontanicznośći. Moje filmy zawsze sa przegadane, to w sumie norma na tym kanale i pewnie się to nie zmieni.
@@StrzelamzFilmu "Wywoływacz wywoływaczem i choć ja uważam że trzymajac się planu z racji mniejszej ilości zmiennych szybciej odkryłbym swój bład to tak naprawdę nigdy się tego nie dowiemy. " Prawdą może być raczej tylko ostatnia część zdania. Piszę z sympatii i opieram się na życiowym doświadczeniu. Każdemu może zdechnąć chemia, chociaż nie powinna!!! To błąd w planowaniu właśnie! Planowanie powinno być pomocą, a nie gorsetem, ale może do tego dochodzi się po 60.?
Słuchaj może warto żebyś założył własny kanał i podzielił się wszystkim co wiesz bo chyba lubisz o tym mówić i masz wiedzę. Nie myślałeś o tym? Napisałem wyraźnie że mnie planowanie nie ogranicza i tak preferuję pracować. Ale widocznie po 60-tce wie się lepiej co inni preferuja i jak powinni pracować. Oczywiście każdy kto robi inaczej jest w błędzie.
Wielkieś mi uczynił pustki w fotografii mojej
Mój drogi Jakubie swym zniknieniem swoim.
Wracaj Jakub!
Bardzo fajny odcinek. Wcale nie jest przegadany jak pan poniżej sugerował, wręcz odwrotnie, ciekawie było iść za Twoim procesem myślowym.
Fotografia analogowa ma w sobie coś magicznego. świetny kanał, ciekawe tematy.
Super filmy robisz! przyjemnie się ogląda a nawet slucha w tle jak się coś robi. Może nagrasz odcinek o tym jak wygląda cenowo fotografia wielko formatowa? Wiesz.. filmy, holdery, obiektywy, skanowanie itp. Chcę się za to zabrać ale wydaje się że kosztuje to bardzo dużo a może masz jakieś tipy w czym można zaoszczędzić a gdzie lepiej dołożyć. Powodzenia przy następnych filmach i duuużo weny bo naprawdę dużo wkładasz to nasze community analogowe!
Epicki odcinek! Bardzo ładne kadry, zazdroszczę tej natury dookoła. I trzymam kciuki, żeby jeszcze spadł śnieg i żebyś mógł powtórzyć zdjęcia ze świeżym wywoływaczem :)
Nie licze na to ale miło by było. Dzięki za ciepłe słowa w te zimne dni 👍🏻
Heh, dlatego właśnie ja od dłuższego czasu D76 używam. Z proszkiem nic się nie stanie, mieszam litr (który te dwa miesiące moze postać) i wołam w 1+3 jeden wsad i siup do kibla. Działa zawsze :) Robiłem ostatnio zimę na fomie 400 (na 250) mierzyłem światło padające i chyba dlatego że nie wiedziałem że pomiar może być zaburzony wszystkie wyszły bardzo fajnie :)
szlachetne!
O stary, przegapiłem odcinek! Łapka w gore i nadrabianko ✌🏼
Hej Młodzieniaszku. Jesteś unikatowy w swojej analogowej wrażliwości. YT jest niestety pełen nudnych poradników sprzętowych robionych przez technicznych socjopatów, fotografujących rozkraczone, cycate blondynki o mocno czerwonych, silikonowych ustach i karykaturalnie szerokich namalowanych brwiach.
Gazowanie koncentratu wywoływacza pomaga. Używam tetenal protectan. Gazowany D76 wytrzymał 1,5 roku w pełnej sprawności. Pozdrawiam
Super. Masz nowego followersa
Cześć, do pomiaru światła odbitego potrzebna jest taka nakładka (do tego sekonic'a).
fajnie się ogląda te filmy u ciebie. zrob odcinek z z xray
W pewnych momentach wyglądasz i masz coś w sobie z Dalajlamy! To pewnie przez ta myckę. Ale podziwiam, że chce Ci się w takim śniegu cokolwiek robić. 👍👍👍
Uznam to za komplement choć nie widzę podobieństwa haha. Jak nie ma zamieci i śnieg się widzi od święta to nie trzeba się zmuszać żeby wyjść 😁
Propos podsumowania i tego co mówiłeś o planowaniu: Wydało mi się, że nagła zmiana pomysłu i skok na śniegowe kompozycje nie wpłynęły na porażkę, tylko samo niedopatrzenie w chemii. Gdybyś trzymał się pierwotnego planu, to uniknąłbyś problemu z wywoływaczem?
Szybciej bym pewnie na to wpadł jako że nie myślałbym że to wina śniegu/temperatury.
Tzn tak myślę ale to tylko gdybanie.
Kupiłem aparat 4x5,mam pytanie na pełnej klatce robiłem zdjęcia ogniskową 16mm krajobraz, jaki musze kupić odpowiednik do 4x5
Każdy obiektyw z małego obrazka pomnóż razy trzy i ci wyjdzie. 16mm x3 = 48mm najbliższym dostępnym obiektywem będzie więc 50mm. Aczkolwiek tak szerokie obiektywy na wielkim formacie to żadkość i solidna cena. Plus nie każdy aparat wielkoformatowy jest w stanie się wyfokusować na tak szerokich szkłach. Polecałbym 75mm albo jeszcze lepiej 90mm na poczatku.
jakiej podkladki ledowej uzywasz do skanowania? pozdrowiam
MiniSun LightPad A3. Dopiero zakupiona więc ciężko mi jeszcze jakaś opinię sformułować.
Kuba, co z Tobą? Nie ma nic od kilku tyg, zero systematyczności:)
Chociaż nagraj krotki film ze w najblizszym czasie nic nie bedzie.
Hej, trafiłeś akurat bo jutro wrzucam nowy materiał. Co do komunikacji to napewno bedzie lepiej jak dostane od yt kartę “community” i będę mógł dodawać posty. (Od 1000 subskrybcji) Nie chcę zaśmiecać kanału update-am co dwa tygodnie. 😁
Apropo systematyczności to życie wchodzi w drogę, youtube-m rachunków nie zapłacę ale staram się wrzucać jak tylko mogę 👍🏻
Zmarzlem przy ogladaniu, jak Ty przy fotografowaniu.
Ladne kadry filmowe z poczatku filmu.
Historia ciekawa, ale niestety, przegadana!
Gdybyś został w domu, to nie uchroniłbyś swoich zdjęć, przed przeterminowanym wywoływaczem! Planowanie jest narzędziem, a nie łańcuchem, który ma Cię krępować. Można planować, ale plany można też zmieniać i przeterminowany wywoływacz, nie ma tu nic do rzeczy. Moim zdaniem, Twoje wnioski nie są wcale prawidłowe, może poza jednym: "warto cieszyć się z samego procesu, a niekoniecznie z rezultatów".
Powodzenia!
PS: Aha! Chodziło o głowicę kulową, albo głowicę z przegubem kulowym - tak to brzmi po polsku.
Szanuję opinię i nie mam nic przeciwko. Natomiast ja w na swoim kanale przedstawiam moje przemyślenia i sposób w jaki ja pracuję. Mi planowanie i wizualizowanie sobie tego co chciałbym osiagnać daje radość i nie czuję żeby było “łańcuchem”. Zdjęcia z których rezultatów jestem zadolony sa planowane. Oczywiście inni ludzie będa tworzyć swoja najlepsza pracę spontanicznie ale ja się poprostu do tych ludzi nie zaliczam. Na internecie pełno jest photowalk-ów i spontanicznej pracy. Ja poprostu działam inaczej i to pokazuję w filmach.
Wywoływacz wywoływaczem i choć ja uważam że trzymajac się planu z racji mniejszej ilości zmiennych szybciej odkryłbym swój bład to tak naprawdę nigdy się tego nie dowiemy. Natomiast nie zmienia to faktu że z obu zdjęc z dnia pierwszego jestem niezadowolony kompozycyjnie i to wynika tylko ze spontanicznośći.
Moje filmy zawsze sa przegadane, to w sumie norma na tym kanale i pewnie się to nie zmieni.
@@StrzelamzFilmu "Wywoływacz wywoływaczem i choć ja uważam że trzymajac się planu z racji mniejszej ilości zmiennych szybciej odkryłbym swój bład to tak naprawdę nigdy się tego nie dowiemy. " Prawdą może być raczej tylko ostatnia część zdania.
Piszę z sympatii i opieram się na życiowym doświadczeniu. Każdemu może zdechnąć chemia, chociaż nie powinna!!! To błąd w planowaniu właśnie! Planowanie powinno być pomocą, a nie gorsetem, ale może do tego dochodzi się po 60.?
Słuchaj może warto żebyś założył własny kanał i podzielił się wszystkim co wiesz bo chyba lubisz o tym mówić i masz wiedzę. Nie myślałeś o tym? Napisałem wyraźnie że mnie planowanie nie ogranicza i tak preferuję pracować. Ale widocznie po 60-tce wie się lepiej co inni preferuja i jak powinni pracować. Oczywiście każdy kto robi inaczej jest w błędzie.
@@StrzelamzFilmu delikatnie dostałem odpowiedź, żebym sp***ał. W takim razie żegnam!