Mały błąd. Właściwie spory ale często powtarzany przez ludzi jak widzę. 2 miecze przekazane pod Grunwaldem nie miały zachęcić Polaków do walki. Dwa miecze to symbol. Wzięty z nowego testamentu a mianowicie rozesłania apostołów w Ewangelii według świętego Łukasza. W dużym skrócie Jezus powiedział "sprzedajcie płaszcze i kupcie miecze, uczniowie odpowiedzieli panie mamy dwa, na to Jezus odrzekł, dość już wystarczy" co to oznacza 2 miecze na 12 chłopa trochę mało żeby na kogoś napaść ale od biedy można się jakoś bronić. Przekaz był jasny brońcie swojego życia ale nie wolno wam nawracać siłą. Krzyżacy jako zakon krzyżowy rocerski zakon nie mogli walczyć z chrześcijanami. Mogli się tylko bronić. Poselstwo raczej brzmiało "oto dwa miecze które przekazał nam Chrystus, odejdźcie a uniknięcie walki" prawdopodobnie przy tym zrobiono wszystko żeby Polaków obrazić no ale nie zmienia to faktu że nie wyglądało to jak w książce Sienkiewicza krzyżacy. Ani w filmie.
@@rudolfolma2783 ; no ale ty nam opowiesz prawdziwa ; o brudzie smrodzie ciemnocie pewnie jak i w calej europie kanibalizmie i babach podobnych do facetow. poczytaj sobie prawdziwa historie a nie brednie pozniej zyjacych bajkopisarzy ;))
@@rudolfolma2783 nie bredź pacynko - nikt nie uczy się historii z powieści Sienkiewicz - większość wiejskich tumanów ma w głowie koszerną propagandę PRL-u za historię!!
@@PanPilkaNoznaPolecam książkę Polska Jagiellonów wydania Pawła Jasienicy. Tam bardzo dokładnie jest opisane działanie Władysława Jagiełły. Przelał morze polskiej i litewskiej krwi ale celowo nie zniszczył do końca Krzyżaków choć mógł. W ten sposób chciał osłabić pozycję Polski względem Litwy. Więc nie był to jakiś bohater jak nam się wpaja.
@Marek Krakowiak Nie napinaj się tak bo ci żyłka pęknie. Napisałam cyt: "jedna z nielicznych spektakularnych wygranych". Czytaj ze zrozumieniem tekstu, zanim zaczniesz pouczać innych. :-)
Circaetus Gallicus. Wyznawcy demonow Okrucieństwa przyjeżdżali tu urządzać sobie widowiska.. Poszukaj sobie. Składać ofiary nakazuje tylko jedno pismo. Poganie nigdy nie składali żadnych ofiar. ZAKAZ OFIARY. ZAKAZ OFIARY To było przyczyną tych wojen. Walka o łupy. Ofiary. Ludożerstwo. Zdobywcy chwalą się łupami zrabowanymi w walce z lokalnymi poganami. Poganie nie rozumieli "wysokiej kultury" zawartej w krotkim przekazie "Idź i bierz. Ja ci to daję. " Albo "Zabij i złóż na oltarzu i zjedz.". Za to niezrozumienie wyższości demona okrucieństwa została wymierzona kara. Kara śmierci dla pogan Bo nie chcieli się poddać. Nie chcieli składać ofiar. A kto się poddał ten w niewoli do dzisiaj.
Zgadza się, że wiktoria z roku 1410 nie miała przełożenia na zysk polityczny, jakkolwiek miała dalekosiężne skutki w sferze gospodarczej- Zakon został zmuszony do wykupu jeńców pojmanych pod Grunwaldem i Koronowem, w efekcie zbankrutował i nigdy już nie odzyskał równowagi finansowej. W kolejnych dziesięcioleciach, chcąc ratować i odbudować finanse, rozkręcał spiralę fiskalizmu co doprowadziło do otwartego buntu pruskich miast w latach 50 XV wieku, kolejnej wojny i w efekcie do utraty Prus Królewskich na rzecz Królestwa Polskiego. Co nie zmienia faktu, że sprawę z Zakonem mogliśmy załatwić już 50 lat wcześniej, gdyby nie król Litwin, który bardziej dbał o interes Litwy, niż Królestwa Polskiego...
Natan ku (Żydzie), Jungingen to był krypto-muzułmanin z Zakonu Jerozolimskiego. Przez kilkaset lat muzułmanie byli zaufanymi doradcami carów moskiewskich. Książe Jusupow przewodził spiskowi oficerów carskich, którzy zgładzili obrońcę żydostwa Rasputina. Ludzikowie mają klapki, jak konie, przy oczach - vide : patrzą i nie widzą, że Putin (oficer KGB, po służbie w NRD) znakomicie porozumiewa się w jidysz z Chabbad Lubawiczami. A głównodowodzącym armią Rosji jest niejaki Szojgu (napewno nie Rosjanin). Dwa miliony muslimów w RFN ma zapewnioną broń w tajnych magazynach. Za 1683 rok i ekscesy Sobieskiego pod Wiedniem, być może słono przyjdzie Polsce zapłacić (pomimo i z powodu opieki Ryfki nad Jaśkiem). Itd, itp...
Natan mysli@ Masz rację całkowita zgoda co do tego że po bitwie sp...no robotę . Jagiełło Litwin nie chciał całkowitego upadku zakonów tak jak i jego syn Kazimierz Jagiellończyk w 1454 i 1466 już w 1410 można było załatwić sprawę zakonu i Prus na wieki .
@@bradpittbull7262 jesteśmy teraz mądrzejsi, bo wiemy, że brak całkowitej likwidacji Prus poskutkował rozbiorami. Jakkolwiek Kazimierz mógł tego nie przewidzieć. Jego działania w trakcie Wojny Trzynastoletniej raczej oceniam pozytywnie. Ta wojna nam nie szła. Mieliśmy tak naprawdę więcej porażek niż zwycięstw, ale udało się w deycydującym momencie wyszarpać triumf i(co najważniejsze) przekuć go na korzyści polityczne- odzyskać kontrolę nad biegiem Wisły, co zaowocowało ogromnym wzrostem obrotów handlowych i bogactwem Królestwa Polskiego. Jeszcze było kilka okazji na dokończenie Prus- za leniwego Zygmunta Starego, za fanatyka Zygmunta III czy Władysława IV. Zygmuntowi Staremu się nie chciało, Zygmunt III nie chciał inkorporacji Prus Książęcych, żeby nie wzmacniać protestantyzmu w Rzeczpospolitej...
Nie można mówić że Polacy nie wykorzystali potencjału wygranej bitwy. Trzeba pomyśleć co by się stało gdyby bitwa była przegrana. Rzeczpospolita przestała by istnieć albo była małym państewkiem. Węgrzy mieli podobną bitwę z Turkami - bitwa pod Mohaczem w 1526 roku. To był ich Grunwald tylko, że przegrany. Od tej przegranej bitwy Węgry słabą i dziś są małym narodem i państwem. Dziś w 2022 roku tym nieznanym nam ludziom, bijącym się 600 lat temu na polach Grunwaldu, zawdzięczamy to że Polska jest od Bałtyku do Karpat.
@@adammielniczek7584 świetny materiał. Widać, że zajmuje się tym grupa profesjonalistów E: chociaż nie do końca bitwa dobrze przedstawiona. Wg. wszystkich źródeł Ulrich walczył cały czas, dopiero potem przegrupowal oddziały i ruszył z flanki, a nie czekał gdzieś z odwodami
Przed chwilą trafiłem na twój kanał i muszę powiedzieć, że to absolutnie wspaniała rzecz! Wyrazy uznania. Planujesz zająć się bitwami spoza polskiego widzenia historii?
Dzięki! Na moment zrobiłem odcinek o Tatarach i Rusi, który tylko trochę zahaczał o Polskę. Zrobiłem jeszcze materiał o Rzymie, ale ten notował słabe wyniki oglądalności, więc na razie skupiam się na polskim teatrze. Chociaż ogólnie mam kilka pomysłów związanych z innymi czasami i innymi narodami.
Po bitwie grunwaldzkiej Polacy wzięli do niewoli sporo wrogich rycerzy. Zarzadano za nich dużego okupu i by ich nie żywić w okresie zimy, wypuszczono zakładników, pod warunkiem, ze na wiosnę wrócą...i wrócili 😂 Zakon zapłacił i kolesie szybko pobiegli do swoich. Chodziło o kodeks honorowy, ale z dzisiejszego punktu widzenia to... kuriozum 😂
Niektórzy tutaj krytykują Jagiełłę, że nie wykorzystał szansy i nie dobił Zakonu. Tak twierdzą tylko ci, którzy nie orientują się w ÓWCZESNEJ sytuacji. Likwidacja Zakonu była nie tylko NIEMOŻLIWA (wtedy!), była też NIEPOŻĄDANA politycznie. Tylko zręczności dyplomacji zawdzięczał Jagiełło to, że to Zakon wypowiedział wojnę Polsce, był więc niewątpliwym agresorem. Dlaczego miało to takie znaczenie? Ano dlatego, że Zakon miał dwóch możnych protektorów: papieża i cesarza, a także był mistrzem propagandy. Nie można był zadzierać z tymi dwiema instancjami na raz. Przypomnę, że do św. Jana 1410 obowiązywał rozejm. Tuż przed tym zmarł papież Aleksander, akurat przychylny Polsce, nie było wiadomo, kto zostanie następcą. Czasu było więc mało. Dalej, skoro Zakonu zlikwidować siłą nie było można, a cała starszyzna pozostała na polach Grunwaldu, poza wielkim szpitalnikiem, który oszalał, trzeba było zawrzeć rozejm czyli poczekać, aż nowa kapituła się ukonstytuuje. Henryk von Plauen, komtur ze Świecia był póki co tylko tymczasowym zarządcą. Prawdziwym mistrzostwem świata wykazał się dopiero Zygmunt Stary, który swoim przyzwoleniem na sekularyzację Zakonu i przyjęciem hołdu w 1525 r. spowodował, że dotychczasowy pieszczoszek papieży i cesarzy stał się Wrogiem Publicznym nr 1 zdanym na łaskę i niełaskę królów Polski. To, że następcy Zygmunta nie dorżnęli watahy, już nie obciąża jego samego.
Jak zwykle fantastyczny film,mimo to wciąż nie rozumiem tego jak można było nie wykorzystać wygranej w tak prestiżowej bitwy. Prawda jest taka że zakon powinien stracić po takiej porażce kawał ziemi,jak nie ulec całkowitemu rozwiązaniu,bądź staniu się zależnym przynajmniej na parę lat,od Polski. Oczywiście rozumiem że pewnie chodziło o pieniążki,bo to przeważnie były powodu gdzie po wielkich wygranych,nie potrafiono przełożyć tego na efekt finalny.
Są różne teorie. Może Jagiełło, Litwin, nie chciał znacznego wzrostu potęgi Polski kosztem krzyżaków, gdyż wtedy właśnie Litwa byłaby partnerem podrzędnym w Unii. A może Jagiełło nie chciał niszczyć katolickiego Zakonu, który miał poparcie najpotężniejszej osoby na kontynencie - Zygmunta Luksemburskiego. A może faktycznie tylko tyle dało się ugrać w tym momencie. Tego już się nie dowiemy.
@@nabitewnymszlaku Pozostaje gdybanie, ale współczesne prace analizujące zagadnienie bitwy pod Grunwaldem mają raczej konsensus że więcej nie dałoby się ugrać. Teza, że Jagiełło celowo nie pokonał Zakonu żeby ocalić Litwę powstała bo Długosz tak napisał, a Długosz nie ukrywał swojej antypatii do Jagiełły i Litwy wyniesionej zresztą po Oleśnickim. Jeśli Zakon w 1410 roku był bliski upadku to potem jeszcze zdążył przeżyć 3 kolejne jeszcze bardziej wyniszczające wojny. By potem nadeszła jeszcze jedna w trakcie której Zakon walczył 13 lat, w trakcie której stawiał opór militarny zamiast się rozsypać, a Malbork nawet nie został zdobyty w oblężeniu tylko została wykupiona nieopłacona załoga.
@@nabitewnymszlaku .Jak i inne narody ,Polacy mają świetne przysłowia tylko że się do nich za cholerę nie stosują. Skupmy się na faktach czyli na tym co wiemy .1) Wiemy że została całkowicie rozgromiła i zdemoralizowana armia Wielkiego Mistrza. 2) Olbrzymie łupy w obozie i mnóstwo jeńców. 3) Opustoszała i pozbawiona obrony stolica Zakonu która była pierwotnym celem wyprawy. Bo nie Grunwald był celem !!!) 4) Wiemy że Jogailla opóźniał wymarsz wojsk po fantastycznym zwycięstwie ( tłumacząc to starym obyczajem że wojsko po bitwie odpoczywa) zamiast " złapać byka za rogi ... kuj żelazo puki gorące ... teraz albo nigdy...idź za ciosem " Jogailla postąpił najgorzej jak mógł znamy to z okresu komunistycznego " nie pali się nie piekarnia . W efekcie wóz ciągniety przez Cztery Woły z obmytym i nasmarowanym olejem ciałem Wielkiego Mistrza dociera do Malborka dzień wcześniej niż polska konnica !!! 5) Wiemy że prace oblężnicze były prowadzone ślamazarnie chaotycznie i bez przekonania. Na domiar złego zadbano o to że załoga Malborka miała cały czas kontakt ze światem zewnętrznym i wymieniali listy z sojusznikiem. To że nie dało się ugrać więcej to Bajka !!!
@@bradpittbull7262 bo, jak wiadomo, polska armia strat nie poniosła, odpoczywać nie umiała, a wciąż średniowieczna armia z 1410 roku miała mobilność nowożytnych wojsk zaciężnych. Poza tym co by miało zmienić przybycie pod Malbork w czasie wcześniejszym niż 10 dni skoro miała zapasy na dwa lata a Polacy nie mieli odpowiedniego sprzętu oblężniczego?
W punkt. Ale jedna drobnostka, Jagiełło nawet nie próbował zdobywać twierdzy w kurzętniku, choć była osadzona przez skromną załogę braci mniejszych, ufortyfikowany był bród. Jagiełło po naradzie zdecydował się nie przeprawiać przez drwęcę właśnie w Kurzętniku gdyż prawdopodobnie bitwę by przegrał. Mistrz Ulrich chciał zastosować angielską taktykę bitwy pod Crecy i zmusić wojska koronę do szturmu na silnie okopane i umocnione pozycje. Polecam fabularyzowaną krótką książeczkę historyczną Pawła Stannego "Kurzętnik 1410. Bitwa której nie było". Zdobycie z tego co wiem twierdzy w Malborku w roku 1410 było technicznie rzecz biorąc prawie niemożliwe. Przepraszam że tak się rozpisuje, ale są to moje rodzinne strony a widzę że jesteś pasjonatem i nie powinieneś się obrazić😊
Faktycznie umknęła mi ta informacja, dzięki za sprostowanie! Myślę że zdobycie Malborka szturmem było piekielnie trudnym zadaniem, ale blokada i wzięcie załogi głodem było już w zasięgu.
Kamil@ Zdobycie Malborka było nie tylko możliwe ale i wykonalne pod warunkiem że Litwin Jogailla kazał by iść wojsku na pozbawiony obrony Malbork po dwóch dniach a nie po sześciu !!!'
Po wygranej bitwie przez Polaków papież Marcin V rzucił klątwę na Jagiełę i Polaków. Ta klątwa do dziś nie została zajęta, nawet przez papieża Polaka JP II.
W czasie bitwy pod Grunwaldem papież Marcin V nie istniał. Papież o tym imieniu pojawił się dopiero 7 lat i 4 miesiące po bitwie. Nie wiem, jak tam jest na płaskich planetach urojonych, ale tutaj, na Ziemi naszej kochanej kulistej czas jednak ma znaczenie. W czasie pontyfikatu swego Marcin V nigdy nie ekskomunikował ani Jagiełły. Ekskomunika całego kraju czy narodu nie jest możliwa. A gdyby była możliwa, to przecież nie byłoby papieża Jana Pawła II🤣🤣🤣 Odstaw szurstronki, szkodzą Ci.
ponoć Jagiełło celowo nie chciał zdobywać Malborka po to by wzmocnić kruchy sojusz polsko-litewski, a nic tak nie umacnia jak wspólny wróg, zwycięstwo pod Grunwaldem dało tą korzyść że złamało potęgę krzyżacką którą już braciszkowie zakonni nie odbudowali.
Zakon był państwem popieranym przez papieża i większość władców w Europie to jest powód że Jagieło nie zlikwidował go po wygranej wojnie która była mega kosztowna a na konflikt z kilku frontów nas nie było stać więc teksty że Władysław zaprzepaścił są wynikiem kiepskiej oceny sytuacji międzynarodowej, dopiero gdy się rozpoczęła Reformacja można było sobie pozwolić na inne działania.
Kontrowersje ... Jagiełło nie chciał zniszczyć zakonu krzyżackiego . Był Litwinem i myślał o Litwie . Kolejny raz Polacy walczyli i nic z tego nie mieli . Jak pisze Jacek Kaczmarski - gdzie krew i rany Twoje a cudze profity .
Jak to naprawde z tym Grunwaldem było? W historii chwila nastała wielka, gdy król Jagiełło wyszedł z kibelka niezdrów troszeczkę, bo stolec marny. Więc wszedł ponury do kancelarii. Spojrzał na biurko znad okularów i rzekł - Dawajcie tych od "pijaru"! Gdy się zjawili, lekko pijani: marszałek dworu i szambelani, i cała strojna przyboczna świta, Jagiełło westchnął i ich powitał. - Słabo wam idzie, krakowskie głupki, bo mi w sondażach lecą w dół słupki! Ruscy mi grożą, Litwa się burzy, a polska szlachta chce mnie wykurzyć! Poprawić trzeba złe notowania, więc dajcie zaraz, do bicia, drania! A jakiś ładny, spory sukcesik będzie z korzyścią dla waszej kiesy! Wszyscy milczeli, ale tym razem, całkiem poważnie ozwał się błazen - Co byś powiedział, Władku brodaty, gdybyś Krzyżakom spuścił raz baty? Rzekł król - No, z ciebie to mam pociechę! I wtedy wszyscy ryknęli śmiechem, bo niedorzeczną była myśl taka, by choć jednego zatłuc Krzyżaka. - No, dobra, dobra - rzekł błazen - racja, ale od czego jest dyplomacja. Więc dogadajmy się z "brodaczami". Oni coś dadzą, my im coś damy... - Trafiłeś w dychę! - wrzasnął Jagiełło - Resztę matołów, chyba pogięłło! Pomorza nie chcę, bo Krzyżak nie da... a Żmudź oddadzą, na Żmudzi bieda... I niech dorzucą swoje sztandary, bo mi w Krakowie nie dadzą wiary. Chwycił "komórkę" i toczy ciche, tajne rozmowy z Mistrzem Ulrichem. Ulrich, co kochał kwiaty i dzieci, na plan ten przystał - Sehr gut! Obleci! Sam jestem w biedzie. Brak kasy w kasie. Więc sypnij groszem. Daj ile da się! Możesz ogłosić, żem zginął w bitwie i o Zakonie łgać rzeczy brzydkie! Ale daj forsę, bo gwałt potworny! Już mi w Malborku siedzi komornik! Długo radzili mężowie stanu, aż podpisali. I układ stanął. Tu się oburzy zacnyCzytelnik -Co Grunwald...!? Bitwa..!? Rycerze dzielni...! Odpowiedź krótka. By rzecz uprościć: Ulrich z Jagiełłą w Grunwaldzie gościł. Jeden i drugi miał tęgą głowę, a oblać trzeba taką umowę. A chociaż pili tam bez umiaru i tym się zajął Mistrz od "pijaru". (znalezione w sieci)
Ucieczka Litwinów była pozorowana, a nie paniczna. Poza tym chorągwiami tatarskimi dowodził książę Lingwen. Niestety, ale powołanie się na Długosza jest błędem, ponieważ on opisał tę bitwę kilkadziesiąt lat później, a za Jagiełłą nie przepadał.
1.Uderzenie pierwszej linii wojski królewskich: -odrzucenie wojsk zakonnych -godzinna wyrównana walka 2.Kryzys Małopolan po ucieczce Litwinów: -cofnięcie się chorągwi małopolskich na prawym skrajnym skrzydle -oskrzydlenie od północy przez chorągwie Wallenroda -upadek chorągwi krakowskiej 3.Walki na odcinku wielkopolskim: -oskrzydlenie chorągwi krzyżackich od strony Lasu Łogdowskiego 4.Chorągwie polskie w walce z chorągwiami najemników oraz rycerzy-gości: -nadejście odwodów polskich z Lasu Ulnowskiego -wsparcie oddziałów Witolda -likwidacja i niedopuszczenie do powrotu na plac bitwy rozproszonych chorągwi krzyżackich 5.Walki na odcinku małopolskim: -nadejście odwodów z Lasu Ulnowskiego -wsparcie Krakowian -wypełnienie luki pomiędzy chorągwiami małopolskimi a smoleńskimi -wstrzymanie ataku chorągwi Wallenroda -rozpoczęcie oskrzydlania Kzryżaków od północy 6.Walki na odcinku wielkopolskim: -zepchnięcie Krzyżaków i ich oskrzydlanie od strony Łodwigowa -wyjście na tyły wojsk zakonnych 7.Walka z odwodem Wielkiego Mistrza: -pojedynki króla z Kokeritzem oraz Dobiesława z Wielkim Mistrzem -ustawienie się chorągwi polskich frontem do odwodu Wielkiego Mistrza -powrót polskich chorągwi z odcinka litewskiego i wyjście na tyły nadciagających 16 chorągwi -całkowita neutralizacja oskrzydlającego manewru i śmierć Wielkiego Mistrza 8.Zamknięcie w jednym kotle wojsk krzyżackich i stopniowa ich likwidacja 9.Zdobycie obozu krzyżackiego 10.Pogoń za pobitą armią Atak skrzydła litewsko-ruskiego 1.Atak lekkiej jazdy tatrskiej oraz litewskiej na krzyżacką piechotę oraz artylerię 2.Atak głównych sił wojsk WKL: -atak pierwszej linii i załamanie się jej uderzenia w starciu z zakonnym rycerstwem -atak drugiej linii z podobnym skutkiem -początkowy odwrót zamienia się w paniczną ucieczkę(w kierunku obozów litewskiego lub polskiego i na pł-wsch) -przebijanie się trzech chorągwi smoleńskich w kierunku Małopolan 3.Walki na odcinku litewsko-ruskim po początkowym rozbiciu wojsk Witolda: -zdobycie obozu litewskiego -odcięcie chorągwi Wallenroda przez chorągwie WKL oraz posiłki polskie od głównych sił Zakonu -stopniowa ich likwidacja 4.Powrót wojsk litewskich na główny plac boju: -wyjście na tyły odwodu Wielkiego Mistrza oraz pozostałych sił krzyżackich -pościg za nieprzyjacielem Atak wojsk Zakonu Krzyżackiego 1.Atak lewego skrzydła dowodzonego przez Wielkiego Marszałka Friedrich von Wallenrode(chorągwie gości oraz najemne) -rozbicie pierwszej oraz drugiej linii wojsk WKL -pościg za pokonanym przeciwnikiem -utrata dowodzenia nad częścią swoich sił które udały sięw pogoń za Litwinami 2.Atak chorągwi Wallenroda w prawe skrajne polskie skrzydło: -starcie z chorągwiami smoleńskimi -uderzenie w chorągiew krakowską i upadek naczelnego sztandaru wojsk królewskich 3.Walki rozproszonych chorągwi krzyżackich z Litwinami: -zdobywanie obozu litewskiego -próby przebicia się przez polskie posiłki oraz okrzepłe wojska litewskie w trudnym podmokłym terenie 4.Atak centrum oraz prawego skrzydła wojsk krzyząckich: -bezpośrednie starcie pierwszej linii z chorągwiami królewskimi -zepchnięcie Małopolan i próba ich okrążenia od północy -stopniowe cofanie się pod naporem Wielkopolan na południowym odcinku 5.Sytuacja wojsk zakonnych po dwóch godzinach bitwy: -cofanie się na całej linii -utrata chorągwi walczących z Litwinami i Polakami które udały się w pogoń za wówczas rozbitymi chorągwiami litewskim 6.Odwód Wielkiego Mistrza: -zbieranie się wszystkiego co można było jeszcze użyć w walce na pł-wsch od obozu krzyżackiego -zatoczenie koła przez odwód (północ-wschód-południe) -przyłączenie się do odwodu resztek chorągwi Wallenroda -uderzenie w bok wojsk królewskich i całkowita klęska tego manewru 7.Walki w kotle: -wyjście Wielkopolan na tyły wojsk Zakonu od pd-zach a Litwinów od pł-wsch -próby przebicia się okrążonych Krzyżaków do obozu -hekatomba starszyzny i składanie broni 8.Walki w obozie krzyżackim 9.Paniczna ucieczka z pola bitwy Oczywiście jest to moja wizja bitwy grunwaldzkiej i z pewnością ma pewne niedociągnięcia oraz błędy
Kolejna wygrana bitwa i kolejna zmarnowana szansa. To jest aż dziwne, że przez ogromną część historii Polski, jest w niej tyle wspaniale wygranych bitew i tak wiele zmarnowanych szans, by to zwycięstwo przyniosło później jakieś korzyści.
Super materiał ale powinieneś moim zdaniem wspomnieć dodatkowo bohaterstwie pułków smoleńskich, które osłoniły polskie prawe skrzydło po odwrocie Litwinów. Ich poświęcenie było kluczowe dla zwycięstwa.
Czytalem, ze Dlugosz mial na pienku z Jagiella i zawsze staral sie go przedstawic w jak najgorszym swietle, wiec czy to rozsadne opierac sie na tak stronniczym przekazie?
Oleśnicki nie zabił agresora. Potwierdzają to dokumenty w Watykanie, ponieważ został on później biskupem, a biskup nie mógł mieć na sumieniu zabicia człowieka.
Mieć zakamieniałego wroga pod butem i potraktować pobłażliwie, to gorzej niż zbrodnia, to błąd. Podobny błąd popełnił Ludwik XVI rozmawiając z opozycją, zamiast wyciąć ją w pień, zapłacił za to swoją głową i swojej rodziny, eech !
Spróbuję trochę bezstronnego spojrzenia. Z punktu widzenia reszty Europy nie była to taka wielka bitwa. Na przykład pod Kressenbrunn (1260) król czeski pokonał króla Węgier oraz książąt krakowskich i wołyńskich. Według kronik było to 100 000 przeciw 140 000 bojowników. Ale kronikarze zwykle przesadzają. Prawdopodobnie było trochę mniej. Węgrzy stracili około 32 000 ludzi. Więc najwyraźniej stracili więcej ludzi niż walczyło pod Grunwaldem. Z punktu widzenia Królestwa Polskiego bitwa była ważna dla jego dalszego istnienia. Klęska Krzyżaków była złą wiadomością dla Europy. Zakon Krzyżacki był zbudowany przede wszystkim z handlu. Posiadali największe na świecie spichrze ze zbożem. W czasach nieurodzaju handel z nimi zapobiegał głodowi we wszystkich królestwach i księstwach Świętego Cesarstwa Rzymskiego i poza nim. To było zabezpieczenie przed głodem. Myślę, że warto przypomnieć Polakom, dlaczego poparcie w negocjacjach, na przykład króla czeskiego, było tak obojętne. Zwyciężając, Polacy zniszczyli europejski system ochrony przed głodem. Tak postrzegała to reszta Europy. Dlatego po stronie Krzyżaków byli również najemnicy czescy, morawscy i śląscy. I to nie dlatego, że nie lubią Polaków, jak często mówi się w dyskusjach dzisiaj. Prawdą jest, że po stronie polskiego króla byli też najemnicy czescy i morawscy. Każda moneta ma dwie strony.
@@bradpittbull7262 Bajka? Szkoda tylko że o tej bajce wspomina w swoich publikacjach wielu historyków, w tym dr Krzysztof Kowalewski z PAN... Ale skąd o tym może wiedzieć taki półgłówek jak ty...
Przy ówczesnej technice oblezniczej zdobycie Malborka było całkowicie niemożliwe. Można było jedynie zarządzić długotrwałe oblężenie i doprowadzić obrońców do glodu.
Pytanie było czemu Krzyżacy się z Polską niedogadali przecierz było jasnym że idą do klęski. Nawet Krzyżacy o tym wiedzieli. Mistrz co był na Łotwie dogadał się z Litwinami. I niewsparł Krzyżaków. Jest kompletnie niezrozumiałym parcie do wojny, niebyło takiej ilości ochotników z europy bo niechcieli walczyć z inymi katolikami. Zakon niemiał już takiego prestirzu przegrał wiele spraw sądowych. Kompletnie niemogę tego zrozumieć parcia do Wojny Urlika von Jungingena . jego brat i jeszcze wcześniejszy Wielki Mistrz. Łagodzili sprawy s Polską. Wiedzieli że się nieda skłucić skutecznie Litwinów z Polakami bo są skazani naq sojusz. Wcześniejsi Mistrzowie uważali że kontrola nad Bałtykiem i Rosyjskimi państwami prawosławnymi to przyszłość Zakonu. Dlamnie jest to niepojęta zmiana Polityki.
Po prostu brat Konrada taki już był - porywczy, agresywny i ciężki w obyciu - przed czym podobno sam Konrad na łożu śmierci przestrzegał braci zakonnych.
Zgadza sie wszystko !!!! Mazowsze wowczas bylo oddzielnym Ksiestwem i formlanie nie nalezalo do Korony Krolestwa Polskiego. Ale i tak wspolpraccowalo z Krakowem, ktory byl wowczas Stolica panstwa polskiego !!!! "Ach - Mazowsze, jakie cudne, gdziez jest taki drugi kraj > ??" :o))
@@Sattivasa Królestwo Kongresowe było zależne od Cesarstwa Rosyjskiego (na zasadzie Księstwa Warszawskiego do Francji z wyjątkiem tego że Car Aleksander był też Królem Polski), ale nie było jego częścią do upadku Powstania Listopadowego. A kto mówi o lennikach? Może naucz się czytać zanim zaczniesz coś pisać.
Takich niewykorzystanych zwycięstw w historii Rzeczypospolitej jest b. dużo. Brak konsekwencji, wytrwałości, spory i kłótnie wewnętrzne, słomiany zapał i korupcja szlachty oraz słabnąca nieustająco władza królewska doprowadziły 350 lat po Grunwaldzie do katastrofy i wymazania I RP z mapy Europy. Teraz mamy pełna recydywę okresu połowy XVIII w. ...
Robisz świetne filmy, ale niestety często temat traktujesz zbyt powierzchownie. Może powinieneś rozbijać niektóre tematy na cześć, aby dokładniej omawiać ciekawsze bitwy?
Dzięki. Trudno zawrzeć szczegółowo kilka publikacji w jednym materiale. Staram się wybierać najbardziej kluczowe momenty, może ktoś się zaciekawi i sięgnie po konkretną książkę. Robienie materiałów dłuższych niż 20 minut byłoby dla mnie wyczerpujące, a rozbijanie ich na serię nie zawsze cieszy się oglądalnością (np. porównaj pierwszą część materiału o husytach, z częścią drugą).
Gdyby Zakon został zniszczony i przestał wisieć Polsce nad głową, Litwa zeszłaby w Unii do roli junior partnera, a może nawet przestałaby być Polsce do czegokolwiek potrzebna. Jagiełło doskonale sobie zdawał sprawę, że Litwie niezbędna jest pomoc Polski w walce z Moskwą i dlatego osłabiony, w gruncue rzeczy niegroźny już Zakon pozostał przy życiu. Jagiełło miał w ogóle tendencje do przekombinowywania, jak w 1380., kiedy sprzymierzył sie z Mamajem żeby pobić Moskwę, a w ostatniej chwili wyszło mu, że jeśli nie weźmie udziału w bitwie, to obie strony wytłuką się wzajemnie. No i nie wziął, a książę Dymitr Doński rozniósł Tatarów Mamaja na strzępy na Kulikowym Polu. W ten sposób Jagiełło nie osiągnął żadnych korzyści, a po to, by wziąć udział w wojnie z Moskwą ustąpił Krzyżakom Żmudź za rok pokoju. Żmudź wróciła do Litwy dopiero po Grunwaldzie, co zamyka klamrą kombinacje Jagiełły. Tak, że raczej nie sądzę, żeby Jagiełło cierpiał na rozmiękczenie umysłu i Krzyżaków wypuścił niechcący. Tym bardziej, że politycznie był to geniusz, przewidujący po kilka ruchów do przodu, co najlepiej widać, kiedy przyjrzeć sie wygranej przez niego wojnie domowej na Litwie w latach siedemdziesiątych XIV w i po koronacji na króla Polski, kiedy państwo znajdujące się na granicy wojny domowej potrafił uspokoić i to tak, że każdy z poważniejszych adwersarzy króla był w rezultacie zadowolony (wcześniej na Litwie działał podobnie - zawsze pozwalał pobitemu przeciwnikowi zachować twarz i w ogólle wychodził z założenia, że tylko frajerzy się mszczą).
Najciekawsze jest to, że Jagieło nie wykorzystał momentu dużej słabości Zakonu, tak jakby uznał, że Krzyżacy po Grunwaldzie już praktycznie się nie liczą. Sens istnienia Zakonu tako jakiego nie miał przecież już uzasadnieni politycznego.
C'mon, mamy 2020 rok, w tym czasie już zdążyło wyjść sporo prac analizujących temat Grunwaldu. Nikt już nie forsuje tej teorii o celowym zachowaniu Zakonu bo powstała głównie przez Długosza, a Długosz swoich antypatii do Jagiełły i Litwy nie ukrywał i podkreślał na każdym kroku. Litwa nie zeszłaby do roli junior partnera skoro spokojnie sobie radziła pod rządami Witolda który był samodzielnym władcą a nie podnóżkiem Jagiełły. Pomoc Polski nie była niezbędna w walce z Moskwą. Pierwszy raz zaczęła być realnie potrzebna w trakcie wojny z Moskwą z lat 1508-1510, a prawdziwie niezbędna dopiero w trakcie I wojny północnej. A ten niegroźny Zakon zdążył jeszcze przeżyć trzy kolejne jeszcze bardziej wyniszczające wojny by w trakcie kolejnej stawiać dość mocny opór przez 13 lat. Kiedy jego sytuacja w połowie 1450 roku praktycznie pod każdym względem była o wiele gorsza niż w 1410.
Bylem w Malborku jakis czas temu... I przewodniczka powiedziala ze potencjal zwyciestwa nie zostal wykorzystany.. zupełnie, wowczas sie dowiedzialem ze armat uzyto podczas bitwy . Nie takie średniowiecze.😉
@@andrzejlasek7927 bowiem krzyżacy puścili odezwę do rycerstwa europejskiego o pomoc, które zostało rozpatrzone pomyślnie i armia europejska ruszyła na pomoc Krzyżakom. Niestety nie zdążyli - było już po bitwie i wracające wojska koronne w tamtym miejscu ich napotkally gromiąc doszczętnie. Pozdrawiam
@@HeilWhiteWolf oni nie szli na bitwę ,pod Grunwaldem. to był wrzesień. Krzyżacy zbierali siły ,pod nową kampanie. oddział najemników nie był duży 4tys.
11:06 Niemal kończąc dynastię, przyjęto hołd pruski a wiele lat później zezwolono na połączenie Królewca z Berlinem, co dało początek powstania wielkich Prus, które razem z Moskwą (rządzoną przez niemiecką Katarzynę) i Austrią zlikwidowały RON... Tych okazji była cała masa... Po I wojnie światowej zmarnowano okazję połączenia dawnych ziem carskich ~(Warszawa-Finlandia-Smoleńsk-Krym) a po rozpadzie ZSRR zmarnowano okazję połączenia dawnych demoludów europejskich...
@@annawitkowska6697 Te siły to ambicje polityków ulepionych z guana? Trudno mi zgadnąć, jak było sto lat temu, ale byłem świadkiem wydarzeń sprzed ~30 lat...
@@annawitkowska6697 Zachodniej Europie były potrzebne cywilizacyjne siły zbrojne chroniące Europę przed Mongołami, Tatarami itp. stepowcami ;) -- zainstalowano więc nad Bałtykiem (~dzisiejsze tereny: Kaliningradu, Litwy, Łotwy i Estonii) niemieckich rycerzy. (nie tylko szpitalników ;) zwanych Krzyżakami) Gdy Polacy zcywilizowali Litwinów -- zezwolono na powolną likwidację Krzyżaków, powierzając Polakom i Litwinom obronę Zachodu przed barbarzyńcami. Ponieważ RON zapewniała tak sobie ;) ochronę, zainstalowano w Moskwie niemiecką ZFA jako Katarzynę Rozpustną, która gwarantowała (razem z resztą Niemców) spokój... Całe krzyżackie Prusy należało włączyć do RON tak, jak włączono część, jako Prusy królewskie. Zamiast tego przyjęto hołd pruski a po latach zezwolono na personalne ;) połączenie Brandenburgii z tymiż książęcymi Prusami -- to połączenie zaowocowało dominacją Berlina nad różnymi Niemcami w tym nad Austriakami. Należało prowadzić politykę spokojną i przejąć władzę nad Moskwą bez polonizowania i katolicyzowania Moskwy, czyli tak, jak uczyniła Rozpustna. Polacy kolejny raz byli potrzebni Zachodowi, gdy władza w Moskwie (Petersburg był stolicą państwa, które nazywam Moskwą) przekazała się ;) Leninowi -- więc Zachód powołał ;) do istnienia następczynię RON... Szybki upadek militarny międzywojennej RP skłonił Zachód Europy do pojednania ze Stalinem, który (na tle Hitlera) jawił się jako niezbyt dziki ;) gwarant spokoju... (do upadku RP Zachód odrzucał możliwość współpracy ze Stalinem) Polacy chyba ;) powinni zrozumieć, że są młotkami ;) Europy -- nie zaś siłaczami z woli Boga... Rozumni ludzie potrzebują spokoju -- ten będzie potężny, kto ów spokój zapewni. Do rangi stabilizatorów pretendują różni ludzie, zrzeszeni ;) w różne organizacje... Po upadku muru berlińskiego (ogólnie upadło wtedy znacznie więcej ,,budowli'') zaprzepaszczono szansę na połączenie Polski z Bałtami; dziś Bałty (jak kiedyś Finlandia) widzą się jako część Skandynawii... Innym dziejowym przełomem jest Potop szwedzki -- kiedy to Polacy miast razem ze Szwedami pobić Moskali, prowadzili wojnę na dwa fronty... (HSienkiewicz ,,zapomniał'' o Potopie moskiewskiem, równoległym do szwedzkiego) Moskwa (obecna FR) jawi się jako dzika -- stąd biorą się wyprawy: RON, Napoleona czy Hitlera... Rozumny władca Rosji (czymkolwiek jest ta Rosja) położy kres niezależnej Polski, dziś potrzebnej Zachodowi głównie w roli strażnika cywilizacji... Iwan Groźny ,,scywilizował'' to i owo -- za cenę własnego zdziczenia... (kto z kim porzestaje -- takim się staje; to konsekwencje wojen) Carowie Moskwy chełpili się obroną chrześcijaństwa, dzięki czemu spokojnie egzystowali. Problemem byli żydzi (religia, więc małą literą) których prześladowanie traktowano jako obronę chrześcijanstwa... Jako ludzie rozumnie mściwi, ;) żydzi nakręcali wojny (tureckie, japońskie, wreszcie niemieckie i wewnętrzne -- rewolucje i domową) przeciwko Moskwie, dążąc do upadku caratu i odbudowy RON, gwarantującej (jak mniemali) ochronę judaizmu... Resztę już znacie. ;)
@@KS-kb4zt Śląsk został, kilkadziesiąt lat wcześniej, ŚWIADOMIE i DOBROWOLNIE sprzedany Czechom za 20 000 kop ( kopa = 60) groszy praskich i zrzeczenie się przez Jana Luksemburskiego pretensji do korony Królestwa Polskiego, a jego prawa do niej nie były czysto teoretyczne. Trzeba by więc Śląsk odkupić, lub zbrojnie zaanektować.
Ja tez tak uwazam, a jednak byl sobie papiez, ktory uwazal inaczej i, i, w 1415 roku nalozyl klatwe na ktola Polski za to, ze podniosl reke na jedynie slusznych ksiewicieli wiary!! To sa dopiero jaja co?, bycze jaja, albo jaja jak balony!!!! Krzewiciele wiary z krzyzem czarnym na piersiach i zmieczem w jednym reku i pochodnia w drugim reku... a jak! Ba, malo tego, wyobraz sobie, swgo czasu, o juz sporo lat temu w jednym z pism katolickich wyczytalem artykul o bitwie pod Grunwaldem, w ktorym skryba wycianal wnioski iz w owej bitwie zwyciezyla najswietsza matka boska< ale jaja co?, bycze jaja, czy jak balony??
Ulrich nie mógł sam z własnej woli wypowiedzieć wojny Polsce, podlegał ściśle rozkazom Papieża (pamiętał los Templariuszy) to Watykan wysłał go na wyprawę Krzyżową (krucjatę) przeciw Polsce. Nie pierwszą i nie ostatnią w historii.
Prawda jest taka że każdy chciał rządzić a tak się nie da,to samo dzieje się dziś jak widać historia niczego człowieka nie nauczyła.Ogólnie jak widać ludzie którzy rządzą narodami to ludzie chorzy na umyśle którym tylko władza w głowie i nic więcej.Do puki tak będzie to nic się nie zmieni na dobre.
Mam do pana pytanie , takie jedno , małe - Dlaczego nie powiedział pan iż w tej bitwie pokonały wojska Polsko -Litewskie całe zachodnio Europejskie ,, rycerstwo " ? Jeszcze jedno mam do pana pytanie - Dlaczego Napoleon atakował Moskwę skoro STOLICA znajdowała się w Piotrogrodzie ???
1. Bo nie pokonały całego zachodnioeuropejskiego rycerstwa. 2. Napoleon zamierzał zniszczyć armię rosyjską, a jej siły główne nie znajdowały się w Sankt Petersburgu.
Drogi Mariuszy, bo to po prostu nieprawda. Armię krzyżacką uzupełniali jedynie ochotnicy najemnicy. Po prostu nie walczyły tutaj zachodnioeuropejskie „rycerstwo” , ale tylko Zakon Krzyżacki z najemnikami. Dlatego armia krzyżacka była tak mała. Tak jak najemnicy byli po stronie polskiego króla. Taki był zwyczaj. Myślę, że komunistyczna propaganda i ich nienawiść do wszystkiego z Zachodu pozostawiły duży cios.
Dlaczego tak się stało? ano dlatego, że papierz a nie Bóg nałożył klątwę na Jagiełłę i jego poddanych za pokonanie rycerzy maryii, klątwa ta trwa do dziś nawet jpII jej nie zdjął. Chańba.
@@nabitewnymszlaku Witam. W bibliotece Watykańskiej ( a konkretnie w archiwum) znajduje się list Zbigniewa Oleśnickiego z czasu gdy ten ubiegał się o godność biskupią ( warunkiem nadania tytułu biskupa było nie splamienie się krwią), w którym Oleśnicki wspomina o powaleniu Dypholda , ale zaprzecza jego zabiciu. ( 90 procent opracowań historycznych dotyczących Grunwaldu opiera się głównie na Kronice Jana Długosza , która powstała pół wieku po bitwie grunwaldzkiej i to w większości na podstawie relacji ojca Długosza, a sam autor w wielu przypadkach konfabulował oraz ubarwiał obraz bitwy, a że nie za bardzo Oleśnickiego lubił to i trochę go objechał w Kronice. Dzisiaj mamy mamy dostęp także do źródeł pisanych krzyżackich i francuskich oraz do relacji samego Zbigniewa Oleśnickiego zawartej w Kronice Konfliktu .... które sporo danych z kroniki Długosza zweryfikowały. Natomiast problemy Oleśnickiego w kurii dotyczyły okresu późniejszego i chodziło o zarzut koncyliaryzmu. Pozdrawiam.
wszystko pieniade ,zakon byl zamozny trzeba bylo najpierw stopniowo doprowadzic do ruiny finnsowej by moc pokonac zakon. wspolczesnie anglii nie pokonam ,i nie ukarze za brexit bo ma pieniadze
Mały błąd. Właściwie spory ale często powtarzany przez ludzi jak widzę. 2 miecze przekazane pod Grunwaldem nie miały zachęcić Polaków do walki. Dwa miecze to symbol. Wzięty z nowego testamentu a mianowicie rozesłania apostołów w Ewangelii według świętego Łukasza. W dużym skrócie Jezus powiedział "sprzedajcie płaszcze i kupcie miecze, uczniowie odpowiedzieli panie mamy dwa, na to Jezus odrzekł, dość już wystarczy" co to oznacza 2 miecze na 12 chłopa trochę mało żeby na kogoś napaść ale od biedy można się jakoś bronić. Przekaz był jasny brońcie swojego życia ale nie wolno wam nawracać siłą. Krzyżacy jako zakon krzyżowy rocerski zakon nie mogli walczyć z chrześcijanami. Mogli się tylko bronić. Poselstwo raczej brzmiało "oto dwa miecze które przekazał nam Chrystus, odejdźcie a uniknięcie walki" prawdopodobnie przy tym zrobiono wszystko żeby Polaków obrazić no ale nie zmienia to faktu że nie wyglądało to jak w książce Sienkiewicza krzyżacy. Ani w filmie.
Niestety, większość Polaków nie zna historii Polski i traktuje książki H. Sienkiewicza jako książki historyczne.
OLMA von St. Gallen
@@rudolfolma2783 ; no ale ty nam opowiesz prawdziwa ; o brudzie smrodzie ciemnocie pewnie jak i w calej europie kanibalizmie i babach podobnych do facetow. poczytaj sobie prawdziwa historie a nie brednie pozniej zyjacych bajkopisarzy ;))
@@rudolfolma2783 nie bredź pacynko - nikt nie uczy się historii z powieści Sienkiewicz - większość wiejskich tumanów ma w głowie koszerną propagandę PRL-u za historię!!
@@rudolfolma2783 ty sobie śluński trollu normalne konto załóż!!!
@@zygmuntbroniarek1687
Jak zrozumiałem, polecasz mi wspaniałą historię Wielkiej Lechii!?
OLMA von St. Gallen
Takie prezentacje - dotyczące bitew i wydarzeń związanych z historią Polski - powinny być obowiązkowe w każdej szkole. Dobra robota..!
Jak coś jest obowiazkowe to ludzie to odrzucają
Tady je názorný příklad že když se spojí Slované tak nás nikdo neporazí!Ceši,Rusové a bratři Poláci!
Całkowicie się z Tobą zgadzam. jeśli nie będziemy się trzymać razem, to w końcu zostaniemy niewolnikami anglosasów.
@@joten5720
Razem ? To znaczy z Rosjanami również ?
Pozdrowienia z Polski
@@ramius1496 z Rusinami
2 KRIZI SNIMITE
Bitwa pod Grunwaldem, to jedna z moich ulubionych bitew. Po za tym fajnie zrobiony filmik! Łapka w górę i subskrypcja!
Dziś mija 611 lat od tej bitwy. Chwała królowi Władysławowi Jegiele, naszym rycerzom, Księciu Witoldzie i również litewskim wojownikom !.
Mało wiesz synu
@@SerafinowiczTomasz Co wiem mój Ojcze ?
@@PanPilkaNoznaPolecam książkę Polska Jagiellonów wydania Pawła Jasienicy. Tam bardzo dokładnie jest opisane działanie Władysława Jagiełły. Przelał morze polskiej i litewskiej krwi ale celowo nie zniszczył do końca Krzyżaków choć mógł. W ten sposób chciał osłabić pozycję Polski względem Litwy. Więc nie był to jakiś bohater jak nam się wpaja.
@@SerafinowiczTomaszbo nie mógł tego zrobić, ponieważ książę Witold musiał wrócić na Litwę, bo w innej wojnie skończył mu się rozejm
Super to zrobiłeś. Sam jestem historykiem i filozofem religii. Wielki szacun. Pozdrawiam.
Niby tyle razy omawiana bitwa, a słucha się miodnie i zaciekawieniem. Super robota 👍
Polski YT bardzo potrzebował takiego kanału jak Twój. Dzięki za te wszystkie materiały i trzymam kciuki, żebyś miał paliwo na kontynuację :)
Jak zwykle kawał dobrej roboty :))
SUPER PRZEDSTAWIONE, BRAWO!!! Niestety to tylko jedna z nielicznych spektakularnych wygranych polskiej armii w naszej historii....
@Marek Krakowiak Nie napinaj się tak bo ci żyłka pęknie. Napisałam cyt: "jedna z nielicznych spektakularnych wygranych". Czytaj ze zrozumieniem tekstu, zanim zaczniesz pouczać innych. :-)
nie wypisuj glupot jesli nie znasz histori wlasnego kraju!
@Marek Krakowiak W dupie byłeś i gówno widziałeś, pajacu...
Circaetus Gallicus. Wyznawcy demonow Okrucieństwa przyjeżdżali tu urządzać sobie widowiska.. Poszukaj sobie.
Składać ofiary nakazuje tylko jedno pismo.
Poganie nigdy nie składali żadnych ofiar. ZAKAZ OFIARY. ZAKAZ OFIARY
To było przyczyną tych wojen.
Walka o łupy. Ofiary. Ludożerstwo. Zdobywcy chwalą się łupami zrabowanymi w walce z lokalnymi poganami. Poganie nie rozumieli "wysokiej kultury" zawartej w krotkim przekazie "Idź i bierz. Ja ci to daję. "
Albo "Zabij i złóż na oltarzu i zjedz.".
Za to niezrozumienie wyższości demona okrucieństwa została wymierzona kara. Kara śmierci dla pogan
Bo nie chcieli się poddać. Nie chcieli składać ofiar. A kto się poddał ten w niewoli do dzisiaj.
Zgadza się, że wiktoria z roku 1410 nie miała przełożenia na zysk polityczny, jakkolwiek miała dalekosiężne skutki w sferze gospodarczej- Zakon został zmuszony do wykupu jeńców pojmanych pod Grunwaldem i Koronowem, w efekcie zbankrutował i nigdy już nie odzyskał równowagi finansowej. W kolejnych dziesięcioleciach, chcąc ratować i odbudować finanse, rozkręcał spiralę fiskalizmu co doprowadziło do otwartego buntu pruskich miast w latach 50 XV wieku, kolejnej wojny i w efekcie do utraty Prus Królewskich na rzecz Królestwa Polskiego. Co nie zmienia faktu, że sprawę z Zakonem mogliśmy załatwić już 50 lat wcześniej, gdyby nie król Litwin, który bardziej dbał o interes Litwy, niż Królestwa Polskiego...
Natan ku (Żydzie), Jungingen to był krypto-muzułmanin z Zakonu Jerozolimskiego. Przez kilkaset lat muzułmanie byli zaufanymi doradcami carów moskiewskich. Książe Jusupow przewodził spiskowi oficerów carskich, którzy zgładzili obrońcę żydostwa Rasputina. Ludzikowie mają klapki, jak konie, przy oczach - vide : patrzą i nie widzą, że Putin (oficer KGB, po służbie w NRD) znakomicie porozumiewa się w jidysz z Chabbad Lubawiczami. A głównodowodzącym armią Rosji jest niejaki Szojgu (napewno nie Rosjanin). Dwa miliony muslimów w RFN ma zapewnioną broń w tajnych magazynach. Za 1683 rok i ekscesy Sobieskiego pod Wiedniem, być może słono przyjdzie Polsce zapłacić (pomimo i z powodu opieki Ryfki nad Jaśkiem). Itd, itp...
Natan mysli@ Masz rację całkowita zgoda co do tego że po bitwie sp...no robotę . Jagiełło Litwin nie chciał całkowitego upadku zakonów tak jak i jego syn Kazimierz Jagiellończyk w 1454 i 1466 już w 1410 można było załatwić sprawę zakonu i Prus na wieki .
@@bradpittbull7262 jesteśmy teraz mądrzejsi, bo wiemy, że brak całkowitej likwidacji Prus poskutkował rozbiorami. Jakkolwiek Kazimierz mógł tego nie przewidzieć. Jego działania w trakcie Wojny Trzynastoletniej raczej oceniam pozytywnie. Ta wojna nam nie szła. Mieliśmy tak naprawdę więcej porażek niż zwycięstw, ale udało się w deycydującym momencie wyszarpać triumf i(co najważniejsze) przekuć go na korzyści polityczne- odzyskać kontrolę nad biegiem Wisły, co zaowocowało ogromnym wzrostem obrotów handlowych i bogactwem Królestwa Polskiego. Jeszcze było kilka okazji na dokończenie Prus- za leniwego Zygmunta Starego, za fanatyka Zygmunta III czy Władysława IV. Zygmuntowi Staremu się nie chciało, Zygmunt III nie chciał inkorporacji Prus Książęcych, żeby nie wzmacniać protestantyzmu w Rzeczpospolitej...
@@natanmysli4825 Kolumnę Zygmunta należy zburzyć (Kartagina musi być zburzona-Scypio?).
@@becykkurzaapka7332 nie Scypion, tylko Katon powtarzał to zdanie, ale co do sensu się zgadzam- Zygmunt III nie zasłużył sobie na kolumnę w stolicy...
To i Jędrek o historii to dwa najlepsze opisy, chociaż on przedstawił więcej ciekawostek
Jedrek pierdoli jak potluczony. Jak ktos nie ma pojecia o czym on mowi to sie fajnie gada ale z prawda i faktami to sie jedrus ija czesto i mocno.
@@waliza001 co racja to racyja, ale miło się jego słucha, a i tak gdyby ktoś chciał się czegoś dowiedzieć to i tak by sprawdził wiarygodność ;>
Bitwa pod Grunwaldem to jedna z moich ulubionych filmików!. Fajnie go zrobiłeś łapka w górę!
Szkoda ze nie wspomnialeś o siłach smoleńskich które uratowały główne siły Polski zatrzymuje szarżę krzyżaków ale odcinek i tak Kozacki
Najciekawsze jest to że na miejscu tej bitwy znaleziono bardzoooo mało grotów strzał, kopi mieczy itp. Prawie tyle co nic!
@@amonra4046 Co w tym takiego ciekawego?
Wspaniale opowiadasz ❤️👍
Nie można mówić że Polacy nie wykorzystali potencjału wygranej bitwy. Trzeba pomyśleć co by się stało gdyby bitwa była przegrana. Rzeczpospolita przestała by istnieć albo była małym państewkiem. Węgrzy mieli podobną bitwę z Turkami - bitwa pod Mohaczem w 1526 roku. To był ich Grunwald tylko, że przegrany. Od tej przegranej bitwy Węgry słabą i dziś są małym narodem i państwem. Dziś w 2022 roku tym nieznanym nam ludziom, bijącym się 600 lat temu na polach Grunwaldu, zawdzięczamy to że Polska jest od Bałtyku do Karpat.
Bez przesady proszę.
Świetny materiał!!!👍Pozdrowienia z Koronowa !
świetna robota !
No teraz taka jakość oraz praca wygląda o wiele lepiej!
Dzięki!
@@nabitewnymszlaku th-cam.com/video/VeBOJ0bAI6Q/w-d-xo.html ......
@@adammielniczek7584 świetny materiał. Widać, że zajmuje się tym grupa profesjonalistów
E: chociaż nie do końca bitwa dobrze przedstawiona. Wg. wszystkich źródeł Ulrich walczył cały czas, dopiero potem przegrupowal oddziały i ruszył z flanki, a nie czekał gdzieś z odwodami
@@nabitewnymszlaku Twoj material tez super jak zawsze.Pozdrawiam serdecznie - owocnych trudow!
15.07.2020 Chwała wielkiej Polsce !!
Cringe
Pięknie przedstawione wszystko tak jak dokładnie było, miało jest takich programów , filmów nauczycieli w szkołach którzy przekazali by to jak tutaj..
Przed chwilą trafiłem na twój kanał i muszę powiedzieć, że to absolutnie wspaniała rzecz! Wyrazy uznania. Planujesz zająć się bitwami spoza polskiego widzenia historii?
Dzięki! Na moment zrobiłem odcinek o Tatarach i Rusi, który tylko trochę zahaczał o Polskę. Zrobiłem jeszcze materiał o Rzymie, ale ten notował słabe wyniki oglądalności, więc na razie skupiam się na polskim teatrze. Chociaż ogólnie mam kilka pomysłów związanych z innymi czasami i innymi narodami.
@@nabitewnymszlaku Myślę, że wojna trzydziestoletnia to kopalnia dobrych tematów :D
@@mikoaj9387 w rzeczy samej, lubię ten okres
@@nabitewnymszlaku no to nic tylko czekać na odcinki z opisem bitew z tego okresu ;)
Po bitwie grunwaldzkiej Polacy wzięli do niewoli sporo wrogich rycerzy. Zarzadano za nich dużego okupu i by ich nie żywić w okresie zimy, wypuszczono zakładników, pod warunkiem, ze na wiosnę wrócą...i wrócili 😂 Zakon zapłacił i kolesie szybko pobiegli do swoich. Chodziło o kodeks honorowy, ale z dzisiejszego punktu widzenia to... kuriozum 😂
Z dzisiejszego punktu widzenia wyglądałoby to tak, że po zakończeniu wojny jeńców by wypuszczono bez okupu.
Bardzo fajnie pokazana historia.
Niektórzy tutaj krytykują Jagiełłę, że nie wykorzystał szansy i nie dobił Zakonu. Tak twierdzą tylko ci, którzy nie orientują się w ÓWCZESNEJ sytuacji. Likwidacja Zakonu była nie tylko NIEMOŻLIWA (wtedy!), była też NIEPOŻĄDANA politycznie. Tylko zręczności dyplomacji zawdzięczał Jagiełło to, że to Zakon wypowiedział wojnę Polsce, był więc niewątpliwym agresorem. Dlaczego miało to takie znaczenie? Ano dlatego, że Zakon miał dwóch możnych protektorów: papieża i cesarza, a także był mistrzem propagandy. Nie można był zadzierać z tymi dwiema instancjami na raz. Przypomnę, że do św. Jana 1410 obowiązywał rozejm. Tuż przed tym zmarł papież Aleksander, akurat przychylny Polsce, nie było wiadomo, kto zostanie następcą. Czasu było więc mało. Dalej, skoro Zakonu zlikwidować siłą nie było można, a cała starszyzna pozostała na polach Grunwaldu, poza wielkim szpitalnikiem, który oszalał, trzeba było zawrzeć rozejm czyli poczekać, aż nowa kapituła się ukonstytuuje. Henryk von Plauen, komtur ze Świecia był póki co tylko tymczasowym zarządcą.
Prawdziwym mistrzostwem świata wykazał się dopiero Zygmunt Stary, który swoim przyzwoleniem na sekularyzację Zakonu i przyjęciem hołdu w 1525 r. spowodował, że dotychczasowy pieszczoszek papieży i cesarzy stał się Wrogiem Publicznym nr 1 zdanym na łaskę i niełaskę królów Polski. To, że następcy Zygmunta nie dorżnęli watahy, już nie obciąża jego samego.
Jak zwykle fantastyczny film,mimo to wciąż nie rozumiem tego jak można było nie wykorzystać wygranej w tak prestiżowej bitwy. Prawda jest taka że zakon powinien stracić po takiej porażce kawał ziemi,jak nie ulec całkowitemu rozwiązaniu,bądź staniu się zależnym przynajmniej na parę lat,od Polski. Oczywiście rozumiem że pewnie chodziło o pieniążki,bo to przeważnie były powodu gdzie po wielkich wygranych,nie potrafiono przełożyć tego na efekt finalny.
Są różne teorie. Może Jagiełło, Litwin, nie chciał znacznego wzrostu potęgi Polski kosztem krzyżaków, gdyż wtedy właśnie Litwa byłaby partnerem podrzędnym w Unii. A może Jagiełło nie chciał niszczyć katolickiego Zakonu, który miał poparcie najpotężniejszej osoby na kontynencie - Zygmunta Luksemburskiego. A może faktycznie tylko tyle dało się ugrać w tym momencie. Tego już się nie dowiemy.
@@nabitewnymszlaku Pozostaje gdybanie, ale współczesne prace analizujące zagadnienie bitwy pod Grunwaldem mają raczej konsensus że więcej nie dałoby się ugrać. Teza, że Jagiełło celowo nie pokonał Zakonu żeby ocalić Litwę powstała bo Długosz tak napisał, a Długosz nie ukrywał swojej antypatii do Jagiełły i Litwy wyniesionej zresztą po Oleśnickim.
Jeśli Zakon w 1410 roku był bliski upadku to potem jeszcze zdążył przeżyć 3 kolejne jeszcze bardziej wyniszczające wojny. By potem nadeszła jeszcze jedna w trakcie której Zakon walczył 13 lat, w trakcie której stawiał opór militarny zamiast się rozsypać, a Malbork nawet nie został zdobyty w oblężeniu tylko została wykupiona nieopłacona załoga.
@@nabitewnymszlaku .Jak i inne narody ,Polacy mają świetne przysłowia tylko że się do nich za cholerę nie stosują. Skupmy się na faktach czyli na tym co wiemy .1) Wiemy że została całkowicie rozgromiła i zdemoralizowana armia Wielkiego Mistrza. 2) Olbrzymie łupy w obozie i mnóstwo jeńców. 3) Opustoszała i pozbawiona obrony stolica Zakonu która była pierwotnym celem wyprawy. Bo nie Grunwald był celem !!!) 4) Wiemy że Jogailla opóźniał wymarsz wojsk po fantastycznym zwycięstwie ( tłumacząc to starym obyczajem że wojsko po bitwie odpoczywa) zamiast " złapać byka za rogi ... kuj żelazo puki gorące ... teraz albo nigdy...idź za ciosem " Jogailla postąpił najgorzej jak mógł znamy to z okresu komunistycznego " nie pali się nie piekarnia . W efekcie wóz ciągniety przez Cztery Woły z obmytym i nasmarowanym olejem ciałem Wielkiego Mistrza dociera do Malborka dzień wcześniej niż polska konnica !!! 5) Wiemy że prace oblężnicze były prowadzone ślamazarnie chaotycznie i bez przekonania. Na domiar złego zadbano o to że załoga Malborka miała cały czas kontakt ze światem zewnętrznym i wymieniali listy z sojusznikiem. To że nie dało się ugrać więcej to Bajka !!!
@@michadebicki5505 To że nie dało się ugrać więcej to Bajka!!!!
@@bradpittbull7262 bo, jak wiadomo, polska armia strat nie poniosła, odpoczywać nie umiała, a wciąż średniowieczna armia z 1410 roku miała mobilność nowożytnych wojsk zaciężnych.
Poza tym co by miało zmienić przybycie pod Malbork w czasie wcześniejszym niż 10 dni skoro miała zapasy na dwa lata a Polacy nie mieli odpowiedniego sprzętu oblężniczego?
Brylantowa robota co w przypadku tego kanału jest normą ;) pozdro
Dzięki serdeczne!
Rzeczywiście - "kanał", a nie "robota"... Żal nawet dupy nie chce ściskać... :-(
W punkt. Ale jedna drobnostka, Jagiełło nawet nie próbował zdobywać twierdzy w kurzętniku, choć była osadzona przez skromną załogę braci mniejszych, ufortyfikowany był bród. Jagiełło po naradzie zdecydował się nie przeprawiać przez drwęcę właśnie w Kurzętniku gdyż prawdopodobnie bitwę by przegrał. Mistrz Ulrich chciał zastosować angielską taktykę bitwy pod Crecy i zmusić wojska koronę do szturmu na silnie okopane i umocnione pozycje. Polecam fabularyzowaną krótką książeczkę historyczną Pawła Stannego "Kurzętnik 1410. Bitwa której nie było". Zdobycie z tego co wiem twierdzy w Malborku w roku 1410 było technicznie rzecz biorąc prawie niemożliwe. Przepraszam że tak się rozpisuje, ale są to moje rodzinne strony a widzę że jesteś pasjonatem i nie powinieneś się obrazić😊
Faktycznie umknęła mi ta informacja, dzięki za sprostowanie! Myślę że zdobycie Malborka szturmem było piekielnie trudnym zadaniem, ale blokada i wzięcie załogi głodem było już w zasięgu.
Na Szczęście jego syn wykazał się lepszym strategiem i zdobył twierdzę, co prawda nie głodem ale brzęczącą sakiewką😊
Kamil@ Zdobycie Malborka było nie tylko możliwe ale i wykonalne pod warunkiem że Litwin Jogailla kazał by iść wojsku na pozbawiony obrony Malbork po dwóch dniach a nie po sześciu !!!'
Dobra robota!!!
Piękna robota. Super filmik!
I cyk łapka w górę!
Dzięki ;)
@King James a można jak najbardziej
Po wygranej bitwie przez Polaków papież Marcin V rzucił klątwę na Jagiełę i Polaków. Ta klątwa do dziś nie została zajęta, nawet przez papieża Polaka JP II.
W czasie bitwy pod Grunwaldem papież Marcin V nie istniał. Papież o tym imieniu pojawił się dopiero 7 lat i 4 miesiące po bitwie. Nie wiem, jak tam jest na płaskich planetach urojonych, ale tutaj, na Ziemi naszej kochanej kulistej czas jednak ma znaczenie.
W czasie pontyfikatu swego Marcin V nigdy nie ekskomunikował ani Jagiełły. Ekskomunika całego kraju czy narodu nie jest możliwa. A gdyby była możliwa, to przecież nie byłoby papieża Jana Pawła II🤣🤣🤣
Odstaw szurstronki, szkodzą Ci.
Jak zawsze świetna robota :)
ponoć Jagiełło celowo nie chciał zdobywać Malborka po to by wzmocnić kruchy sojusz polsko-litewski, a nic tak nie umacnia jak wspólny wróg, zwycięstwo pod Grunwaldem dało tą korzyść że złamało potęgę krzyżacką którą już braciszkowie zakonni nie odbudowali.
Jako Zakon nie, ale jako państwo Teutonów dali nam popalić i w końcu wspólnie z Rosją i innymi Niemcami zniszczyli potężne niegdyś państwo polskie.
Zakon był państwem popieranym przez papieża i większość władców w Europie to jest powód że Jagieło nie zlikwidował go po wygranej wojnie która była mega kosztowna a na konflikt z kilku frontów nas nie było stać więc teksty że Władysław zaprzepaścił są wynikiem kiepskiej oceny sytuacji międzynarodowej, dopiero gdy się rozpoczęła Reformacja można było sobie pozwolić na inne działania.
🤣🤣🤣
1:46 czemu on ma stanik na głowie?
Chacha smierzne
Bo modne były kołtuny.
Czesi są dziwni...
Hiba ty
XD
[1:48] Wacław Luksemburski nosi na głowie biustonosz. xD
Widać był straszny kobieciarz. Że aż element kobiecej garderoby trafił na portret.
Czemu tak świetny film ma tak mało wyświetleń? :(
Dzięki! Jeszcze tydzień temu miałem 4000 tysiące wyświetleń, teraz już ponad 45000. Cieszę się z takiego rozwoju sytuacji.
... bo moderator ma fatalną dykcję
Bo to nie jest świetny film tylko powtarzanie sloganów.
Bo ludzie wolą oglądać bzdury i sensacje niż suche fakty. Ja jestem za tym drugim 😉
Świetna robota !
Kontrowersje ... Jagiełło nie chciał zniszczyć zakonu krzyżackiego . Był Litwinem i myślał o Litwie .
Kolejny raz Polacy walczyli i nic z tego nie mieli . Jak pisze Jacek Kaczmarski - gdzie krew i rany Twoje a cudze profity .
1:45 Bez względu na krój ubioru w tamtych czasach, dzisiaj ten jegomość będzie znany jako "facet ze stanikiem na głowie".
Jak to naprawde z tym Grunwaldem było?
W historii chwila nastała wielka,
gdy król Jagiełło wyszedł z kibelka
niezdrów troszeczkę, bo stolec marny.
Więc wszedł ponury do kancelarii.
Spojrzał na biurko znad okularów
i rzekł - Dawajcie tych od "pijaru"!
Gdy się zjawili, lekko pijani:
marszałek dworu i szambelani,
i cała strojna przyboczna świta,
Jagiełło westchnął i ich powitał.
- Słabo wam idzie, krakowskie głupki,
bo mi w sondażach lecą w dół słupki!
Ruscy mi grożą, Litwa się burzy,
a polska szlachta chce mnie wykurzyć!
Poprawić trzeba złe notowania,
więc dajcie zaraz, do bicia, drania!
A jakiś ładny, spory sukcesik
będzie z korzyścią dla waszej kiesy!
Wszyscy milczeli, ale tym razem,
całkiem poważnie ozwał się błazen
- Co byś powiedział, Władku brodaty,
gdybyś Krzyżakom spuścił raz baty?
Rzekł król - No, z ciebie to mam pociechę!
I wtedy wszyscy ryknęli śmiechem,
bo niedorzeczną była myśl taka,
by choć jednego zatłuc Krzyżaka.
- No, dobra, dobra - rzekł błazen - racja,
ale od czego jest dyplomacja.
Więc dogadajmy się z "brodaczami".
Oni coś dadzą, my im coś damy...
- Trafiłeś w dychę! - wrzasnął Jagiełło
- Resztę matołów, chyba pogięłło!
Pomorza nie chcę, bo Krzyżak nie da...
a Żmudź oddadzą, na Żmudzi bieda...
I niech dorzucą swoje sztandary,
bo mi w Krakowie nie dadzą wiary.
Chwycił "komórkę" i toczy ciche,
tajne rozmowy z Mistrzem Ulrichem.
Ulrich, co kochał kwiaty i dzieci,
na plan ten przystał - Sehr gut! Obleci!
Sam jestem w biedzie. Brak kasy w kasie.
Więc sypnij groszem. Daj ile da się!
Możesz ogłosić, żem zginął w bitwie
i o Zakonie łgać rzeczy brzydkie!
Ale daj forsę, bo gwałt potworny!
Już mi w Malborku siedzi komornik!
Długo radzili mężowie stanu,
aż podpisali. I układ stanął.
Tu się oburzy zacnyCzytelnik
-Co Grunwald...!?
Bitwa..!? Rycerze dzielni...!
Odpowiedź krótka. By rzecz uprościć:
Ulrich z Jagiełłą w Grunwaldzie gościł.
Jeden i drugi miał tęgą głowę,
a oblać trzeba taką umowę.
A chociaż pili tam bez umiaru
i tym się zajął Mistrz od "pijaru".
(znalezione w sieci)
....sława Litwie ...kniaziu Witoldzie...my wiemy to Twoje dzieło...😊😊😊😊😊😊
Ciekawy kanał. Masz suba.
Super. Twój kanał zasługuje na to by w liczbie subskrybcji nie było tego przecinka :)
Dziękuję za uznanie ;)
Cudowna wiktoria Polski I Litwy. Triumf na wieki.
Ucieczka Litwinów była pozorowana, a nie paniczna. Poza tym chorągwiami tatarskimi dowodził książę Lingwen. Niestety, ale powołanie się na Długosza jest błędem, ponieważ on opisał tę bitwę kilkadziesiąt lat później, a za Jagiełłą nie przepadał.
1.Uderzenie pierwszej linii wojski królewskich:
-odrzucenie wojsk zakonnych
-godzinna wyrównana walka
2.Kryzys Małopolan po ucieczce Litwinów:
-cofnięcie się chorągwi małopolskich na prawym skrajnym skrzydle
-oskrzydlenie od północy przez chorągwie Wallenroda
-upadek chorągwi krakowskiej
3.Walki na odcinku wielkopolskim:
-oskrzydlenie chorągwi krzyżackich od strony Lasu Łogdowskiego
4.Chorągwie polskie w walce z chorągwiami najemników oraz rycerzy-gości:
-nadejście odwodów polskich z Lasu Ulnowskiego
-wsparcie oddziałów Witolda
-likwidacja i niedopuszczenie do powrotu na plac bitwy rozproszonych chorągwi krzyżackich
5.Walki na odcinku małopolskim:
-nadejście odwodów z Lasu Ulnowskiego
-wsparcie Krakowian
-wypełnienie luki pomiędzy chorągwiami małopolskimi a smoleńskimi
-wstrzymanie ataku chorągwi Wallenroda
-rozpoczęcie oskrzydlania Kzryżaków od północy
6.Walki na odcinku wielkopolskim:
-zepchnięcie Krzyżaków i ich oskrzydlanie od strony Łodwigowa
-wyjście na tyły wojsk zakonnych
7.Walka z odwodem Wielkiego Mistrza:
-pojedynki króla z Kokeritzem oraz Dobiesława z Wielkim Mistrzem
-ustawienie się chorągwi polskich frontem do odwodu Wielkiego Mistrza
-powrót polskich chorągwi z odcinka litewskiego i wyjście na tyły nadciagających 16 chorągwi
-całkowita neutralizacja oskrzydlającego manewru i śmierć Wielkiego Mistrza
8.Zamknięcie w jednym kotle wojsk krzyżackich i stopniowa ich likwidacja
9.Zdobycie obozu krzyżackiego
10.Pogoń za pobitą armią
Atak skrzydła litewsko-ruskiego
1.Atak lekkiej jazdy tatrskiej oraz litewskiej na krzyżacką piechotę oraz artylerię
2.Atak głównych sił wojsk WKL:
-atak pierwszej linii i załamanie się jej uderzenia w starciu z zakonnym rycerstwem
-atak drugiej linii z podobnym skutkiem
-początkowy odwrót zamienia się w paniczną ucieczkę(w kierunku obozów litewskiego lub polskiego i na pł-wsch)
-przebijanie się trzech chorągwi smoleńskich w kierunku Małopolan
3.Walki na odcinku litewsko-ruskim po początkowym rozbiciu wojsk Witolda:
-zdobycie obozu litewskiego
-odcięcie chorągwi Wallenroda przez chorągwie WKL oraz posiłki polskie od głównych sił Zakonu
-stopniowa ich likwidacja
4.Powrót wojsk litewskich na główny plac boju:
-wyjście na tyły odwodu Wielkiego Mistrza oraz pozostałych sił krzyżackich
-pościg za nieprzyjacielem
Atak wojsk Zakonu Krzyżackiego
1.Atak lewego skrzydła dowodzonego przez Wielkiego Marszałka Friedrich von Wallenrode(chorągwie gości oraz najemne)
-rozbicie pierwszej oraz drugiej linii wojsk WKL
-pościg za pokonanym przeciwnikiem
-utrata dowodzenia nad częścią swoich sił które udały sięw pogoń za Litwinami
2.Atak chorągwi Wallenroda w prawe skrajne polskie skrzydło:
-starcie z chorągwiami smoleńskimi
-uderzenie w chorągiew krakowską i upadek naczelnego sztandaru wojsk królewskich
3.Walki rozproszonych chorągwi krzyżackich z Litwinami:
-zdobywanie obozu litewskiego
-próby przebicia się przez polskie posiłki oraz okrzepłe wojska litewskie w trudnym podmokłym terenie
4.Atak centrum oraz prawego skrzydła wojsk krzyząckich:
-bezpośrednie starcie pierwszej linii z chorągwiami królewskimi
-zepchnięcie Małopolan i próba ich okrążenia od północy
-stopniowe cofanie się pod naporem Wielkopolan na południowym odcinku
5.Sytuacja wojsk zakonnych po dwóch godzinach bitwy:
-cofanie się na całej linii
-utrata chorągwi walczących z Litwinami i Polakami które udały się w pogoń za wówczas rozbitymi chorągwiami litewskim
6.Odwód Wielkiego Mistrza:
-zbieranie się wszystkiego co można było jeszcze użyć w walce na pł-wsch od obozu krzyżackiego
-zatoczenie koła przez odwód (północ-wschód-południe)
-przyłączenie się do odwodu resztek chorągwi Wallenroda
-uderzenie w bok wojsk królewskich i całkowita klęska tego manewru
7.Walki w kotle:
-wyjście Wielkopolan na tyły wojsk Zakonu od pd-zach a Litwinów od pł-wsch
-próby przebicia się okrążonych Krzyżaków do obozu
-hekatomba starszyzny i składanie broni
8.Walki w obozie krzyżackim
9.Paniczna ucieczka z pola bitwy
Oczywiście jest to moja wizja bitwy grunwaldzkiej i z pewnością ma pewne niedociągnięcia oraz błędy
Kolejna wygrana bitwa i kolejna zmarnowana szansa. To jest aż dziwne, że przez ogromną część historii Polski, jest w niej tyle wspaniale wygranych bitew i tak wiele zmarnowanych szans, by to zwycięstwo przyniosło później jakieś korzyści.
A co niby zmarnowano?
Super materiał ale powinieneś moim zdaniem wspomnieć dodatkowo bohaterstwie pułków smoleńskich, które osłoniły polskie prawe skrzydło po odwrocie Litwinów. Ich poświęcenie było kluczowe dla zwycięstwa.
Czytalem, ze Dlugosz mial na pienku z Jagiella i zawsze staral sie go przedstawic w jak najgorszym swietle, wiec czy to rozsadne opierac sie na tak stronniczym przekazie?
Po starej znajomości król Węgier i Czech poza wypowiedzeniem wojny nie ruszył na nią.
,,,, bo wiedzial co go czeka ;)
Oleśnicki nie zabił agresora. Potwierdzają to dokumenty w Watykanie, ponieważ został on później biskupem, a biskup nie mógł mieć na sumieniu zabicia człowieka.
o tym mówi
Jędrek kustosz zamku
Chojnice
Самый лучший обзор.
Jagiellonowie totalnie spieprzyli sprawę Prus.Można było je przejąć nie raz za ich panowania.Niestety to oni umocnili tam władze Hohenzollerów
Mieć zakamieniałego wroga pod butem i potraktować pobłażliwie, to gorzej niż zbrodnia, to błąd. Podobny błąd popełnił Ludwik XVI rozmawiając z opozycją, zamiast wyciąć ją w pień, zapłacił za to swoją głową i swojej rodziny, eech !
Spróbuję trochę bezstronnego spojrzenia. Z punktu widzenia reszty Europy nie była to taka wielka bitwa. Na przykład pod Kressenbrunn (1260) król czeski pokonał króla Węgier oraz książąt krakowskich i wołyńskich. Według kronik było to 100 000 przeciw 140 000 bojowników. Ale kronikarze zwykle przesadzają. Prawdopodobnie było trochę mniej. Węgrzy stracili około 32 000 ludzi. Więc najwyraźniej stracili więcej ludzi niż walczyło pod Grunwaldem. Z punktu widzenia Królestwa Polskiego bitwa była ważna dla jego dalszego istnienia. Klęska Krzyżaków była złą wiadomością dla Europy. Zakon Krzyżacki był zbudowany przede wszystkim z handlu. Posiadali największe na świecie spichrze ze zbożem. W czasach nieurodzaju handel z nimi zapobiegał głodowi we wszystkich królestwach i księstwach Świętego Cesarstwa Rzymskiego i poza nim. To było zabezpieczenie przed głodem. Myślę, że warto przypomnieć Polakom, dlaczego poparcie w negocjacjach, na przykład króla czeskiego, było tak obojętne. Zwyciężając, Polacy zniszczyli europejski system ochrony przed głodem. Tak postrzegała to reszta Europy. Dlatego po stronie Krzyżaków byli również najemnicy czescy, morawscy i śląscy. I to nie dlatego, że nie lubią Polaków, jak często mówi się w dyskusjach dzisiaj. Prawdą jest, że po stronie polskiego króla byli też najemnicy czescy i morawscy. Każda moneta ma dwie strony.
I ani słowa o epidemii czerwonki w polsko-litewskim obozie podczas oblegania Malborka? Jestem rozczarowany :(
As karo@ Z tą czerwonką to bajka ....
@@bradpittbull7262 Bajka? Szkoda tylko że o tej bajce wspomina w swoich publikacjach wielu historyków, w tym dr Krzysztof Kowalewski z PAN... Ale skąd o tym może wiedzieć taki półgłówek jak ty...
To by miało sens
Zrób jeszcze film o bitwie pod Płowcami.
A zaczęło się od zaproszenia dwóch Krzyżaków na ziemię chełmińską przez Konrada Mazowieckiego. Zawsze mieliśmy wśród nas krótkowzrocznych cymbałów.
Dzięki tym rycerzom (i nie tylko rycerzom) Mazowsze miało spokojną granicę.
2:48 na jak z Wolborza najlepsze miasto xdDD
Z tego co wiem Oleśnicki nie zabił Dupolda .
W tym roku już mówią, że most był "łyżwowy", a nie "pontonowy".
Kniaz Witold.....sława...urraaa
Być może Jagiełło nie wykończył Krzyżaków żeby mieć bat na Witolda
Ten zaś ostro kombinował
Przy ówczesnej technice oblezniczej zdobycie Malborka było całkowicie niemożliwe. Można było jedynie zarządzić długotrwałe oblężenie i doprowadzić obrońców do glodu.
Nie wykorzystane sytuacje sie mszcza Polacy czesto nie dobijali wiec sie zemscilo i kazdy wie jak Polska skonczyła.
A niby jak mieli wykorzystać sytuację?
👍👍👍
Pytanie było czemu Krzyżacy się z Polską niedogadali przecierz było jasnym że idą do klęski. Nawet Krzyżacy o tym wiedzieli. Mistrz co był na Łotwie dogadał się z Litwinami. I niewsparł Krzyżaków. Jest kompletnie niezrozumiałym parcie do wojny, niebyło takiej ilości ochotników z europy bo niechcieli walczyć z inymi katolikami. Zakon niemiał już takiego prestirzu przegrał wiele spraw sądowych. Kompletnie niemogę tego zrozumieć parcia do Wojny Urlika von Jungingena . jego brat i jeszcze wcześniejszy Wielki Mistrz. Łagodzili sprawy s Polską. Wiedzieli że się nieda skłucić skutecznie Litwinów z Polakami bo są skazani naq sojusz. Wcześniejsi Mistrzowie uważali że kontrola nad Bałtykiem i Rosyjskimi państwami prawosławnymi to przyszłość Zakonu. Dlamnie jest to niepojęta zmiana Polityki.
Po prostu brat Konrada taki już był - porywczy, agresywny i ciężki w obyciu - przed czym podobno sam Konrad na łożu śmierci przestrzegał braci zakonnych.
Ten Wacław Luksemburski 1:45 lubił biustonosz na głowie nosić :)
pan szanowny przypadkiem nie z Podlasia ? tak jakos zdaje mi sie po tym jak pan mowi. zycze udanego poranka.
Całkiem blisko Podlasia - a dokładniej Lubelszczyzna. Zabawne bo dopiero jak zacząłem nagrywać na YT, dowiedziałem się że mam jakiś dziwny akcent :D
@@nabitewnymszlaku A dokładnie Łemkowszczyzna - nie pewna skad jej nogi wyrastają.
WOJSKA LENNIKÓW Z MAŁOPOLSKI?!?! A nie z Mazowsza? (I tak lubie ten kanał, ale poprawke można dać.)
Zgadza się. Co innego napisałem, co innego przeczytałem ;)
Zgadza sie wszystko !!!! Mazowsze wowczas bylo oddzielnym Ksiestwem i formlanie nie nalezalo do Korony Krolestwa Polskiego. Ale i tak wspolpraccowalo z Krakowem, ktory byl wowczas Stolica panstwa polskiego !!!! "Ach - Mazowsze, jakie cudne, gdziez jest taki drugi kraj > ??" :o))
@@dasboot5903 Nie oddzielnym dokładnie, bo było lennikiem. Chyba nie uważasz że Polska w 1820 była oddzielna od Rosji?
@@aleksandersokal5279
A to Polska w 1820 roku była lennikiem Rosji? A w ktörym ze światów równoległych?
@@Sattivasa Królestwo Kongresowe było zależne od Cesarstwa Rosyjskiego (na zasadzie Księstwa Warszawskiego do Francji z wyjątkiem tego że Car Aleksander był też Królem Polski), ale nie było jego częścią do upadku Powstania Listopadowego. A kto mówi o lennikach? Może naucz się czytać zanim zaczniesz coś pisać.
Takich niewykorzystanych zwycięstw w historii Rzeczypospolitej jest b. dużo. Brak konsekwencji, wytrwałości, spory i kłótnie wewnętrzne, słomiany zapał i korupcja szlachty oraz słabnąca nieustająco władza królewska doprowadziły 350 lat po Grunwaldzie do katastrofy i wymazania I RP z mapy Europy. Teraz mamy pełna recydywę okresu połowy XVIII w. ...
akurat w tym przypadku
więcej nie było można.
Robisz świetne filmy, ale niestety często temat traktujesz zbyt powierzchownie. Może powinieneś rozbijać niektóre tematy na cześć, aby dokładniej omawiać ciekawsze bitwy?
Dzięki. Trudno zawrzeć szczegółowo kilka publikacji w jednym materiale. Staram się wybierać najbardziej kluczowe momenty, może ktoś się zaciekawi i sięgnie po konkretną książkę. Robienie materiałów dłuższych niż 20 minut byłoby dla mnie wyczerpujące, a rozbijanie ich na serię nie zawsze cieszy się oglądalnością (np. porównaj pierwszą część materiału o husytach, z częścią drugą).
Małe sprostowanie Biskup nie mógł zabić kiekrzyca zachował się list gdzie tłumaczył przebieg sytuacji on go uderzył ale dobiła go straż przyboczna.
Oj znam inną wersję zdarzeń . Warto oglądać różne spojrzenia na na niby to samo wydarzenie.
A tak dokładnie to jaką znasz wersję zdarzeń?
Gdyby Zakon został zniszczony i przestał wisieć Polsce nad głową, Litwa zeszłaby w Unii do roli junior partnera, a może nawet przestałaby być Polsce do czegokolwiek potrzebna. Jagiełło doskonale sobie zdawał sprawę, że Litwie niezbędna jest pomoc Polski w walce z Moskwą i dlatego osłabiony, w gruncue rzeczy niegroźny już Zakon pozostał przy życiu. Jagiełło miał w ogóle tendencje do przekombinowywania, jak w 1380., kiedy sprzymierzył sie z Mamajem żeby pobić Moskwę, a w ostatniej chwili wyszło mu, że jeśli nie weźmie udziału w bitwie, to obie strony wytłuką się wzajemnie. No i nie wziął, a książę Dymitr Doński rozniósł Tatarów Mamaja na strzępy na Kulikowym Polu. W ten sposób Jagiełło nie osiągnął żadnych korzyści, a po to, by wziąć udział w wojnie z Moskwą ustąpił Krzyżakom Żmudź za rok pokoju. Żmudź wróciła do Litwy dopiero po Grunwaldzie, co zamyka klamrą kombinacje Jagiełły.
Tak, że raczej nie sądzę, żeby Jagiełło cierpiał na rozmiękczenie umysłu i Krzyżaków wypuścił niechcący. Tym bardziej, że politycznie był to geniusz, przewidujący po kilka ruchów do przodu, co najlepiej widać, kiedy przyjrzeć sie wygranej przez niego wojnie domowej na Litwie w latach siedemdziesiątych XIV w i po koronacji na króla Polski, kiedy państwo znajdujące się na granicy wojny domowej potrafił uspokoić i to tak, że każdy z poważniejszych adwersarzy króla był w rezultacie zadowolony (wcześniej na Litwie działał podobnie - zawsze pozwalał pobitemu przeciwnikowi zachować twarz i w ogólle wychodził z założenia, że tylko frajerzy się mszczą).
Zgadza się, zrobiłem wcześniej nawet odcinek o Kulikowym Polu. Zapraszam do sprawdzenia
@@nabitewnymszlaku Bardzo chętnie się zapoznam. Pozdrawiam serdecznie i życzę Wesołych Świąt.
Najciekawsze jest to, że Jagieło nie wykorzystał momentu dużej słabości Zakonu, tak jakby uznał, że Krzyżacy po Grunwaldzie już praktycznie się nie liczą. Sens istnienia Zakonu tako jakiego nie miał przecież już uzasadnieni politycznego.
C'mon, mamy 2020 rok, w tym czasie już zdążyło wyjść sporo prac analizujących temat Grunwaldu. Nikt już nie forsuje tej teorii o celowym zachowaniu Zakonu bo powstała głównie przez Długosza, a Długosz swoich antypatii do Jagiełły i Litwy nie ukrywał i podkreślał na każdym kroku.
Litwa nie zeszłaby do roli junior partnera skoro spokojnie sobie radziła pod rządami Witolda który był samodzielnym władcą a nie podnóżkiem Jagiełły.
Pomoc Polski nie była niezbędna w walce z Moskwą. Pierwszy raz zaczęła być realnie potrzebna w trakcie wojny z Moskwą z lat 1508-1510, a prawdziwie niezbędna dopiero w trakcie I wojny północnej.
A ten niegroźny Zakon zdążył jeszcze przeżyć trzy kolejne jeszcze bardziej wyniszczające wojny by w trakcie kolejnej stawiać dość mocny opór przez 13 lat. Kiedy jego sytuacja w połowie 1450 roku praktycznie pod każdym względem była o wiele gorsza niż w 1410.
Znakomicie prawidłowo rozumujesz. Ten mechanizm, czyli nie fundamental niszczenia przeciwnika, to NRD i RFN (plan Marshalla) - etc, itp...
Ale sie dzialo. Swietnie pan to opowiedzial
Bylem w Malborku jakis czas temu... I przewodniczka powiedziala ze potencjal zwyciestwa nie zostal wykorzystany.. zupełnie, wowczas sie dowiedzialem ze armat uzyto podczas bitwy . Nie takie średniowiecze.😉
Średniowiecze wbrew pozorom to nie takie ciemne czasy jak każdy myśli.
Nie armat, a bombard - jest różnica. W bitwie oddano z nich tylko dwie salwy, które to nie wyrządziły żadnych szkód, więc w sumie były bezużyteczne.
Film o ziemiach Prusów proszę
485tys.782 data przybycia w czasie ,25.062022 powrot 1410 :]
Dajcie już spokój . Zbudujcie łódź podwodną .
Ważniejsza od Grunwaldu była bitwa pod Koronowem :))
dlaczego?
@@andrzejlasek7927 bowiem krzyżacy puścili odezwę do rycerstwa europejskiego o pomoc, które zostało rozpatrzone pomyślnie i armia europejska ruszyła na pomoc Krzyżakom. Niestety nie zdążyli - było już po bitwie i wracające wojska koronne w tamtym miejscu ich napotkally gromiąc doszczętnie. Pozdrawiam
@@HeilWhiteWolf
oni nie szli na bitwę ,pod Grunwaldem.
to był wrzesień.
Krzyżacy zbierali siły ,pod nową kampanie.
oddział najemników nie był duży 4tys.
@@andrzejlasek7927 a Polski był ? Też nie, dla mnie liczy się wygrana i strategiczne zwycięstwo.
@@HeilWhiteWolf
też nie był duży.
dlatego mówienie,że była to ważniejsza bitwa,jest przesadzone.
A potem kolejna katastrofa Hołd pruski
KK zawsze się wpieprzał
@@KS-kb4zt Człowieku daj sobie spokój idz na IPP
Zawisza Czarny i Paweł Włodkowic dobrze w Watykanie pojechali z papieżem zdrajcą!
@@wiesawamaga1287 przetrzyj oczy człowieku
@@KS-kb4zt Możesz mi przypomnieć ile jest odłamów protestantyzmu ?
11:06 Niemal kończąc dynastię, przyjęto hołd pruski a wiele lat później zezwolono na połączenie Królewca z Berlinem, co dało początek powstania wielkich Prus, które razem z Moskwą (rządzoną przez niemiecką Katarzynę) i Austrią zlikwidowały RON... Tych okazji była cała masa... Po I wojnie światowej zmarnowano okazję połączenia dawnych ziem carskich ~(Warszawa-Finlandia-Smoleńsk-Krym) a po rozpadzie ZSRR zmarnowano okazję połączenia dawnych demoludów europejskich...
zmarnowano...dziwne podejscie. sa sily ktore nigdy nie dopuszcza do ponownego zjednoczenia...a raczej staraja sie nie dopuscic
@@annawitkowska6697 Te siły to ambicje polityków ulepionych z guana? Trudno mi zgadnąć, jak było sto lat temu, ale byłem świadkiem wydarzeń sprzed ~30 lat...
@@annawitkowska6697 Zachodniej Europie były potrzebne cywilizacyjne siły zbrojne chroniące Europę przed Mongołami, Tatarami itp. stepowcami ;) -- zainstalowano więc nad Bałtykiem (~dzisiejsze tereny: Kaliningradu, Litwy, Łotwy i Estonii) niemieckich rycerzy. (nie tylko szpitalników ;) zwanych Krzyżakami) Gdy Polacy zcywilizowali Litwinów -- zezwolono na powolną likwidację Krzyżaków, powierzając Polakom i Litwinom obronę Zachodu przed barbarzyńcami. Ponieważ RON zapewniała tak sobie ;) ochronę, zainstalowano w Moskwie niemiecką ZFA jako Katarzynę Rozpustną, która gwarantowała (razem z resztą Niemców) spokój... Całe krzyżackie Prusy należało włączyć do RON tak, jak włączono część, jako Prusy królewskie. Zamiast tego przyjęto hołd pruski a po latach zezwolono na personalne ;) połączenie Brandenburgii z tymiż książęcymi Prusami -- to połączenie zaowocowało dominacją Berlina nad różnymi Niemcami w tym nad Austriakami. Należało prowadzić politykę spokojną i przejąć władzę nad Moskwą bez polonizowania i katolicyzowania Moskwy, czyli tak, jak uczyniła Rozpustna. Polacy kolejny raz byli potrzebni Zachodowi, gdy władza w Moskwie (Petersburg był stolicą państwa, które nazywam Moskwą) przekazała się ;) Leninowi -- więc Zachód powołał ;) do istnienia następczynię RON... Szybki upadek militarny międzywojennej RP skłonił Zachód Europy do pojednania ze Stalinem, który (na tle Hitlera) jawił się jako niezbyt dziki ;) gwarant spokoju... (do upadku RP Zachód odrzucał możliwość współpracy ze Stalinem) Polacy chyba ;) powinni zrozumieć, że są młotkami ;) Europy -- nie zaś siłaczami z woli Boga... Rozumni ludzie potrzebują spokoju -- ten będzie potężny, kto ów spokój zapewni. Do rangi stabilizatorów pretendują różni ludzie, zrzeszeni ;) w różne organizacje... Po upadku muru berlińskiego (ogólnie upadło wtedy znacznie więcej ,,budowli'') zaprzepaszczono szansę na połączenie Polski z Bałtami; dziś Bałty (jak kiedyś Finlandia) widzą się jako część Skandynawii... Innym dziejowym przełomem jest Potop szwedzki -- kiedy to Polacy miast razem ze Szwedami pobić Moskali, prowadzili wojnę na dwa fronty... (HSienkiewicz ,,zapomniał'' o Potopie moskiewskiem, równoległym do szwedzkiego) Moskwa (obecna FR) jawi się jako dzika -- stąd biorą się wyprawy: RON, Napoleona czy Hitlera... Rozumny władca Rosji (czymkolwiek jest ta Rosja) położy kres niezależnej Polski, dziś potrzebnej Zachodowi głównie w roli strażnika cywilizacji... Iwan Groźny ,,scywilizował'' to i owo -- za cenę własnego zdziczenia... (kto z kim porzestaje -- takim się staje; to konsekwencje wojen) Carowie Moskwy chełpili się obroną chrześcijaństwa, dzięki czemu spokojnie egzystowali. Problemem byli żydzi (religia, więc małą literą) których prześladowanie traktowano jako obronę chrześcijanstwa... Jako ludzie rozumnie mściwi, ;) żydzi nakręcali wojny (tureckie, japońskie, wreszcie niemieckie i wewnętrzne -- rewolucje i domową) przeciwko Moskwie, dążąc do upadku caratu i odbudowy RON, gwarantującej (jak mniemali) ochronę judaizmu... Resztę już znacie. ;)
@@eneuel
Azaliż istnieją granice śmieszności, których nie ważysz się przekroczyć?
Wtedy to ostatni raz Polacy Lechici spuścili łomot watykańskiej sekcie 😀😀
Krypto-muzułmańskiej sekcie - vide : Zakon Jerozolimski i Awarski pysk Jungingena.
A może by to powtorzyć teraz.
Szkoda,że 15 lipca 1410 nie wyrżnięto wszystkich krzyżaków.
A potem niemcòw
Papież nie pozwolił jak zwykle
Dokładnie. Wtedy można było by się, zająć odzyskaniem Śląska i Pomorza a może i Połabia i Łużyc
@@KS-kb4zt Śląsk został, kilkadziesiąt lat wcześniej, ŚWIADOMIE i DOBROWOLNIE sprzedany Czechom za 20 000 kop ( kopa = 60) groszy praskich i zrzeczenie się przez Jana Luksemburskiego pretensji do korony Królestwa Polskiego, a jego prawa do niej nie były czysto teoretyczne. Trzeba by więc Śląsk odkupić, lub zbrojnie zaanektować.
@@wimikwoj a jakie miał Jan prawa do korony?
bitwa pod Dąbrówką [Grunwaldem] była ostatnią zwycięzką bitwą ludzi nad siłami zła satanistami
Ja tez tak uwazam, a jednak byl sobie papiez, ktory uwazal inaczej i, i, w 1415 roku nalozyl klatwe na ktola Polski za to, ze podniosl reke na jedynie slusznych ksiewicieli wiary!! To sa dopiero jaja co?, bycze jaja, albo jaja jak balony!!!! Krzewiciele wiary z krzyzem czarnym na piersiach i zmieczem w jednym reku i pochodnia w drugim reku... a jak! Ba, malo tego, wyobraz sobie, swgo czasu, o juz sporo lat temu w jednym z pism katolickich wyczytalem artykul o bitwie pod Grunwaldem, w ktorym skryba wycianal wnioski iz w owej bitwie zwyciezyla najswietsza matka boska< ale jaja co?, bycze jaja, czy jak balony??
Tak, nad judo szatanizmem vatykanskim.
@@krzysztofakierman4583
A któryż to niby papież tę klątwę nałożył i dlaczego dopiero pięć lat po bitwie?
@@krzysztofakierman4583
ty komunista?
Jakimi satanistami, co ty bredzisz? 😂
Ulrich nie mógł sam z własnej woli wypowiedzieć wojny Polsce, podlegał ściśle rozkazom Papieża (pamiętał los Templariuszy) to Watykan wysłał go na wyprawę Krzyżową (krucjatę) przeciw Polsce. Nie pierwszą i nie ostatnią w historii.
Prawda jest taka że każdy chciał rządzić a tak się nie da,to samo dzieje się dziś jak widać historia niczego człowieka nie nauczyła.Ogólnie jak widać ludzie którzy rządzą narodami to ludzie chorzy na umyśle którym tylko władza w głowie i nic więcej.Do puki tak będzie to nic się nie zmieni na dobre.
Mam do pana pytanie , takie jedno , małe - Dlaczego nie powiedział pan iż w tej bitwie pokonały wojska Polsko -Litewskie całe zachodnio Europejskie ,, rycerstwo " ? Jeszcze jedno mam do pana pytanie - Dlaczego Napoleon atakował Moskwę skoro STOLICA znajdowała się w Piotrogrodzie ???
1. Bo nie pokonały całego zachodnioeuropejskiego rycerstwa.
2. Napoleon zamierzał zniszczyć armię rosyjską, a jej siły główne nie znajdowały się w Sankt Petersburgu.
@@Sattivasa Wyróżniam odpowiedż za prostotę i w tym samym stylu pod wiedniem to leopold wins ? A co z BOJARAMI ??? Istoryk ?
Drogi Mariuszy, bo to po prostu nieprawda. Armię krzyżacką uzupełniali jedynie ochotnicy najemnicy. Po prostu nie walczyły tutaj zachodnioeuropejskie „rycerstwo” , ale tylko Zakon Krzyżacki z najemnikami. Dlatego armia krzyżacka była tak mała. Tak jak najemnicy byli po stronie polskiego króla. Taki był zwyczaj. Myślę, że komunistyczna propaganda i ich nienawiść do wszystkiego z Zachodu pozostawiły duży cios.
Dlaczego tak się stało? ano dlatego, że papierz a nie Bóg nałożył klątwę na Jagiełłę i jego poddanych za pokonanie rycerzy maryii, klątwa ta trwa do dziś nawet jpII jej nie zdjął. Chańba.
Przejmujesz się jakimiś magicznym zaklęciem?
Bzdury.
Jak widać siły były bardzo wyrównane a o samym zwycięstwie zadecydowało niewiele może nawet tylko te dwa dodatkowe miecze.
Nie, siły nie były wyrównane.
@@Sattivasa No tak po przekazaniu mieczy nie były już wyrównane.
@@jannowak5393
🤣🤣🤣
Na jakiej podstawie opracowano ten filmik???
Mam wrażenie, że na mało naukowych opracowaniach więcej tam legend itd.
Ale szacunek za staranie
Na końcu zawsze jest bibliografia z której korzystam
Miód na moje uszy i oczka , czy przygotowując odcinki korzystarz z książek z seri wielkie bitwy.
Dzięki! Korzystam z różnych wydawnictw i serii, zawsze na końcu jest podana bibliografia ;)
@@nabitewnymszlaku No faktycznie , jest.
Najwieksza bitwa sredniowiecza...ok 50 tys rycerzy bez piechoty...😮
Polacy to dupy nigdy nie potrafili wykorzystać swoich zwycięstw
Oleśnicki nie zabił Dypolda, gdyby to zrobił nie mógł by zostać biskupem, w Watykanie jest list wyjaśniający że on go tylko powalił
Nadolski podawał, że właśnie tym listem się "wybielał" z popełnionego czynu. Ale nie neguję, że i tak mogło być.
8:48 "bitwę gurnwaldzką"
Zostali zdradzeni ciekawe przez kogo bo wszystko wskazuje że przez Papiestwo i pewne miasta Italii które niezbyt lubiły fałszywych krzyżowców.
super odcinek, Jagiello troche zjebal, mogl sie pozbyc tego polnocnego kurestwa
czy na pewno Olesnicki zabił Dypolda skoro został kardynałem ? Raczej nie bo z tego co sie orjetuje to on tylko go powałl a dobiła ochrona króla .
W publikacji Nadolskiego było wspomniane że pozniej miał przez to problemy w Kurii
@@nabitewnymszlaku Witam. W bibliotece Watykańskiej ( a konkretnie w archiwum) znajduje się list Zbigniewa Oleśnickiego z czasu gdy ten ubiegał się o godność biskupią ( warunkiem nadania tytułu biskupa było nie splamienie się krwią), w którym Oleśnicki wspomina o powaleniu Dypholda , ale zaprzecza jego zabiciu. ( 90 procent opracowań historycznych dotyczących Grunwaldu opiera się głównie na Kronice Jana Długosza , która powstała pół wieku po bitwie grunwaldzkiej i to w większości na podstawie relacji ojca Długosza, a sam autor w wielu przypadkach konfabulował oraz ubarwiał obraz bitwy, a że nie za bardzo Oleśnickiego lubił to i trochę go objechał w Kronice. Dzisiaj mamy mamy dostęp także do źródeł pisanych krzyżackich i francuskich oraz do relacji samego Zbigniewa Oleśnickiego zawartej w Kronice Konfliktu .... które sporo danych z kroniki Długosza zweryfikowały. Natomiast problemy Oleśnickiego w kurii dotyczyły okresu późniejszego i chodziło o zarzut koncyliaryzmu. Pozdrawiam.
@@ART010ful ciekawe, dzięki za info
@@ART010ful
A skąd ci się to wzięło, że Długosz "nie za bardzo Oleśnickiego lubił"? Zdarzyło ci się choć raz jego kronikę przeczytać?
wszystko pieniade ,zakon byl zamozny trzeba bylo najpierw stopniowo doprowadzic do ruiny finnsowej by moc pokonac zakon. wspolczesnie anglii nie pokonam ,i nie ukarze za brexit bo ma pieniadze
ale głupoty. po zdobyciu malborka zakon przestał by istnieć w prusach