Nie sądzę, żeby to coś zmieniło, ale Austen nie załapała się na epokę wiktoriańską, pisała w okresie regencji 😉 Ale gdybyś chciała jej dać szansę, to nie polecam "Opactwa Northanger", lepiej sięgnąć po "Dumę i uprzedzenie" lub "Rozważną i romantyczną". Ale myślę, że z epoką wiktoriańską mógłby Cię pogodzić Dickens😁 Choć ja, podobnie jak Tola, nie rozumiem obiekcji 😉 A Tola będzie miała świetną reprezentację epoki w Enoli😁 Gosia
0:40 "Szklany klosz" Sylwia Plath 1:22 "Magnus Chase statek umarłych" Rick Riordan 2:13 "Siedem śmierci Evelyn Hardcastle" Stuart Turton 2:51 "Jutro 3" John Marsden 3:55 "Imię wiatru" Patrick Rothfuss 5:20 "Korona" Kiera Cass 6:10 "Opactwo Northangen" Jane Austen 7:20 "Okrutna pieśń" Victoria Schwab 8:06 "Biesy" Fiodor Dostojewski 9:14 "Kosodom" Neal Shusterman 10:05 "David Copperfield" Charles Dickens 10:40 "Złodziejka książek" Markus Zusak 11:34 "Krótka historia czasu" Stephen Hawking 12:00 "The Radium Girls" Kate Moore 12:31 "Mesjasz Diuny" Frank Herbert 13:39 "Harry Potter i Książe Półkrwi" J. K. Rowling 14:33 "Wicked Saints" Emily A. Duncan 15:40 "Instytut" Stephen King 16:48 "Wszystko jest iluminacją" Jonathan Safran Toer 17:35 "Turniej cieni" Elżbieta Cherezińska 18:14 "Iskra" Alice Broadway 19:04 "Wyczarowanie światła" Ve. Schwab
Jeżeli kiedykolwiek, ktoś skrzywdzi Tolę. Nie ręczę za siebie. Jej wrażliwa duszyczka zasługuje na wszystko co najlepsze. Na tym świecie brakuje takich wspaniałych ludzi.
"Instytut" Kinga jest jedną z lepszych jego powieści, która nie straszy ale budzi niepokój , a mnie nawet i wzruszyła w paru momentach (może jestem za sentymentalna) . W każdym razie czas spędzony na czytaniu "Instytutu" nie jest czasem straconym :)
W sumie moge podpiąć się pod opinie. Instytut był moją pierwszą powieścią Kinga i mimo, że nie jest to mój klimat fabuły bardzo mi się podobało i momentami wzruszyło, warto przeczytać :)
Zuza ,,Siedem śmierci Evelyn Hardcastle" jest cudowne, to chyba moja ulubiona książka, więc czytaj, ja się serio zakochałam w tym❤ Wcale nie jest trudne do ogarnięcia, kilka razy wracałam do mapki na początku, ale raczej żeby uplastycznić sobie obraz w dworze Hardcastlów, a nie po nie rozumiałam. Czyta się cudownie i nie jest aż tak trudne. A za to świetne!!! Czytaj!!!❤❤❤
Dla mnie czytanie było idealną rozrywką, gdyż nawiązuje do kryminałów retro, ale urozmaica go i łamie schematy. Dodatkowo to fizyczne cofanie się do przeczytanych już stron, czy tak jak wyżej Magda Maj napisała - do mapki, jest dla mnie na plus, ponieważ wywołało to we mnie odczucia, które jeszcze bardziej pozwoliły mi wejśc w tą historię i związać się z głównym prwadzącym narracje :) Książka mnie pochłonęła w całości i nie rozczarowała. Ja kupuję wszystko :)
"Wojna i pokój" to piękna, mądra książka, wspaniali bohaterowie, uczucia, historia i ....Rosja jakiej już nie ma. Zuza, podzielam Twój zachwyt literaturą rosyjską. Przeczytaj
Tola! Książę Półkrwi to moja ulubiona część i mimo że jestem w grupie wiekowej 20+ to mogę czytać całą serię co roku 😁 ale rozumiem, że styl pisania może cię irytować 😉 Zuziu, z Jane Austen polecam Dumę i uprzedzenie, chociaż ja czytałam ją bez większych oczekiwań, więc może dlatego mnie nie zawiodła ☺️ Jeśli chodzi o moje obawy co do książek to często wstrzymuję się z rozpoczynaniem nowych serii, kiedy nie są one jeszcze skończone. Często z trylogii robi się 10-tomowa seria albo nawet i większa i dlatego nie zawsze kończę rozpoczęte historie, czego bardzo nie lubię.
Obawiam się powieści Olgi Tokarczuk oraz Złego Tyrmanda.Kiedyś obawiałam s powieści Shantaram, ale przeczytałam oraz Łaskawe, też dałam radę.Jeszcze jeden grubas mi przychodzi do głowy czyli Odojewski Zasypie wszystko, zawieje.Może chodzi właśnie o grubość, że w razie gdy się nie spodoba to szkoda czasu, a dalej się męczyć to bez sensu.Polecan Blackout, też gruba
Patrick Rothfuss to jeden z fajniejszych pisarzy - jego książki są bardzo klimatyczne, fajnie napisane i wciągające. Jakiś czas temu udało mi się dorwać Muzykę milczącego świata - super klimatyczna, bardzo specyficzna, mega tajemnicza opowieść o Auri (trzeba jednak mieć na uwadze, że czytanie tej pozycji bez poznania wcześniejszych tomów cyklu Kroniki królobójcy nie ma sensu). A imię o które pytasz autor czyta jak "Kfołf" :)
Serię Jutro przeczytałam całe, i jestem zakochana! Jedna z ulubionych serii, gdzie już nie powiem ile osób chciało ją ode mnie odkupić ^^ Czytaj Tola, bo zakochasz się, to ci gwarantuję :) Momentami myślę, że nawet poleją ci się łzy, mnie poleciały a zwykle nie przeżywam, aż tak bardzo książek :) Każdemu polecam tą serię :D
Imię Wiatru jest super książką, jest trochę powolna na początku ale mega wciągająca więc szybko się czyta :) Niestety od lat już czekam na trzeci tom...
Właśnie kończę instytut i wcale nie jest przerażający. Jest parę momentów opisanych aż za bardzo szczegółowo, ale ogólnie książka bardzo mi się podoba. Polecam i pozdrawiam 😘
Ja też mam wiele takich pozycji Ale motywuję się tym że jak przeczytana te trudy to będę mogła wypożyczyć książki z biblioteki! P S uwielbiam wypożyczać książki z biblioteki .
Jak ja się cieszę, że znalazłem wasz kanał. Wróciłem dzięki wam do czytania, które przez ostatnie kilka lat jakoś zeszło na drugi plan. Super jesteście uwielbiam was, kosiarze już zamówieni!
Biesy czytałam jako lekturę na studiach i jest tam sporo polityki w porównaniu do innych jego książek :) Ja sobie trochę notowalam, żeby połapać się w relacjach i poglądach (Wikipedia 🖤), ale miałam z tego egzamin, więc nie mogłam inaczej 😂 Warto się zmusić, bo to kawał dobrej literatury, w dodatku dobrze oddaje klimat i czasy! Jane Austen czytałam wszystko i mam duży sentyment do tych czasów w Anglii, ale na start polecałabym raczej 'Dumę i uprzedzenie'. Początek audiobooka 'Wszystko jest iluminacją' też mnie zniechęcił, jednak taka stylizacja językowa jest dla mnie asłuchalna... Na mojej liście mam 'Instytut', jesienią zawsze mnie ciągnie do takich powieści :D
Trzecia część Magnusa, jest najlepsza według mnie, jest mega ciekawa i urocza. Osobiście bardzo polecam i kocham A z serii Magnusa sa jeszcze dodatki, które według mnie są też bardzo dobre więc koniecznie ich poszukaj Tolu Zdrówka ❤️
Ja czytałam wszystkie powieści Jane Austine będąc w gimnazjum, faktycznie są nieco trudne w odbiorze i myślę że choć trochę trzeba lubić te czasy, nie mniej ja się zakochałam w jej powieściach 😍
14:04 co do Harrego Pottera, sama nie mogłam przebrnąć przez te książki fizycznie, ale zaczęłam słuchać audiobooków na storytel i kompletnie przepadłam, polecam spróbować, bo są naprawdę klimatyczne😅🧡
Zuza goraco polecam Ci książkę pt. "Pestki" Anny Ciarkowskiej. To prosta, ale piękna i poruszająca historia. Często jest porównywana ze "Szklanym kloszem".
Zmotywowałyście mnie dzisiaj i tak właśnie skończyłam pierwszy tom Żniwiarza. Jestem naprawdę w szoku, genialna książka, a końcówka 😱 W przyszłym tygodniu chciałabym wypożyczyć właśnie "Instytut", ale nie wiem czy znajdę ją w bibliotece...
Tolu, "Jutro 3" jak dla mnie było najlepsze! :D A najbardziej w tej serii cenię wiarygodność - w zakresie doświadczeń, emocji, traumy... Szczególnie widać to w ostatniej części, siódmej. Aż mi się przypomniało, jak całe wakacje kiedyś czytałam tę serię :'). A co do V.E Schwab to mam coraz większą ochotę na którąś z jej książek, a niestety żadnej nie ma w mojej bibliotece :(
Z takich moich osobistych przerażaczy na półce stoi u mnie "Anna Karenina", mam do niej super mieszane uczucia ponieważ delikatnie mówiąc z literaturą rosyjską mi nie po drodze. Ale dostałam to w prezencie więc wypadało by ruszyć. "Instytut" czytałam niedawno i był na prawdę w porządku choć akcja jest dość powolna. A Jane Austen nie ma co się obawiać myślę bo miała na prawdę leciutkie pióro w porównaniu do innych brytyjskich klasyków więc zachęcam do spróbowania :). Wgl wczoraj skończyłam spoko kryminał osadzony w Zielonej, sam wątek kryminalny może nie był najlepszy jaki czytałam ale fajnie było poczytać o znanych miejscach :D.
Ja połknęłam trylogię Tuszu w trzy dni 😄 z biegiem czasu rzeczywiście zauważyłam ze drugi tom był troszkę gorszy od Tuszu, ale ostatnia część to totalna petarda 😍 także Tolu, jak najbardziej czytaj gdy tylko najdzie cię ochota ❤ a tak ogólnie to jesteście cudowne, moje ulubione youtuberki 🥰
Cegły książki zawsze przerażają. Obecnie męczę się z Pilegrzymem od pół miesiąca, nie to żeby była zła, ale mózg zjedzony przez fantastyke i sf chyba nie chce trawić sztuki wyższych lotów. Ale nie odpuszczam. Wiem, że sporo czytelników ma granice bólu co do pewnych książek, jednak są też tacy masochości. Nie dziwie się wam co do dystansu do pewnych pozycji literackich i życzę powodzenia 😉 Ps. A propo sióstr- jestem tą młodsza i zawsze starałam się kopiować starszą siostre. Dzięki temu można wyrobić sobie siebie, więc Zuza cierpliwości. 😉
"Siedem śmierci..." fantastyczne! Czytałam w zeszłym roku i był niezły mindfuck (zakończenie!). Polecam bardzo! Z tego, co pamiętam, nie miałam aż tak problemów z ogarnięciem co i jak.
Potwierdzam, jak zaczęłam to od razu wsiąknęłam ❤️ No i sama nie czytam obecnie zbyt wielu kryminałów, a dałam sobie radów i to z audiobookiem (gdzie przy słuchaniu zazwyczaj trudniej się skupić).
7 śmierci, zdziwiła mnie opinia Taty, bo nie pamiętam żebym musiała się cofać i cos przypominać. Książkę czytalam jakis czas temu i wspominam bardzo dobrze. Dla mnie rewelacyjna.
Jane Austen nie pisała w czasach wiktoriańskich, ur. 16 grudnia 1775 w Steventon, zm. 18 lipca 1817 w Winchester. Wiktoriańska Anglia - okres w dziejach Wielkiej Brytanii pod panowaniem królowej Wiktorii Hanowerskiej, która sprawowała rządy w latach 1837-1901.
"Biesy" to rzeczywiście kawał księgi ale zdecydowanie warto się za nią zabrać - zdecydowanie mój ulubiony Dostojewski 😍 "Mesjasz Diuny" nadrabia rozmiarem bo jest mniej straszny niż pierwszy tom 😅 Natomiast jeśli chodzi o treść... Mniej piachu, więcej polityki i kombinowania, a pierwsza połowa książki mocno przegadana. Filozoficznych rozważań Herberta ciąg dalszy 😉 Z V.E. Schwab mam spory problem (czytałem tylko "Vicious" i "Vengeful", które były dla mnie mocno średnie), a kusi mnie trochę trylogia "Odcieni Magii". Znając siebie pewnie w swoim czasie się za nią zabiorę ale obawy są 😂
Tolu! Koniecznie przeczytaj 'Złodziejkę książek'. Czytałam ją w twoim wieku, zmieniła moje życie. Racja, płakałam połowę książki, ale nigdy nie pożałuję.
Ja dosyć nie dawno czytałam 2 część Diuny i jeśli mam być szczera podobała mi się trochę mniej niż część 1 bo bardzo mało akcji działo się na pustyni i nie czułam za bardzo tego klimatu ale mimo wszystko napewno będę kontynuować serie
Ja, jeśli chodzi o „Siedem śmierci...” musiałam sobie rozrysować tabelkę ze wskazówkami i najważniejszymi informacjami z kolejnych dni... bo inaczej musiałabym wracać do początku książki. Pomogło i... było warto 😅
Co do "siedmiu śmierci Evelyn Hardcastle", to ja pokochałam ta książkę. Na początku też nie rozumiałam co się dzieje, ale chyba taki był, zamysł i nie polecam się cofać. Tu trzeba dać fabule się toczyć.
"Instytut" - czyta się mega szybko więc nie bójcie się objętości :D i tak po prawdzie nie jest aż tak straszna, a przynajmniej nie aż tak jak się spodziewałam przed przeczytaniem. to zdecydowanie bardziej thriller/sensacja młodzieżowa z elementami paranormalnymi niż horror ;) Dla mnie było super, wciągnęła całkowicie. Polecam!
Braci Karamazow czytałam na obczyźnie w Barcelonie, kiedy bardzo tęskniłam za powrotem do ojczyzny, uwielbiam, Idiotę przeczytałam do połowy, a Biesów nawet nie zaczęłam, ale wszystko przede mną, bo kocham Dostojewskiego🥰
Story time: Ja idę do biblioteki... I mówię proszę pani! Bo ja się wkręciłam w taki kanał zaksiazkowane Pani-o Tola i Zuza znam Ja-o super! No i Tolcia polecła "żniwiarza" Pani- niestety nie ma "żniwiarza" Ja-🤬🤬🤬🤬nie no.... KOCHAM WAS!
Ja z kolei miałam wielką nadzieję na dobry odbiór ,,Zadry" Krzysztofa Piskorskiego. 2 tomy, obie ponad 500 stron. Gatunek: steampunk, który ubóstwiam. Kocham wszelkie rodzaje humanoidalnych maszyn ze sztuczną inteligencją: cyborgowie, androidy, automatony, roboty. Opis niewątpliwie mnie skusił. Lubię w danym gatunku wyrazistość, mnogość najcharakterystyczniejszych cech - tzw. rasowość. Technologia oparta na zębatkach i napędzie pary to coś, czego bezwzględnie żądam od steampunku - ponieważ to jest dla niego charakterystyczne. Opis czasów wiktoriańskich niewątpliwie też. Co dostałam? W serii oczywiście nie brak nakreślenia epoki, jednak najbardziej zabrakło mi... właśnie opisu technologii. Mimo iż w książce wspomniany jest eter i gdzieniegdzie przewija się opis latających dorożek, na mój gust to za mało, żeby serię zaszufladkować jako steampunk. Za to autor uracza nas zbyt częstymi opisami walk. Zwłaszcza w drugim tomie. Ja rozumiem, że główny bohater zaciągnął się do armii i z tęsknoty pisze dużo listów do ukochanej, ale... No właśnie: co za dużo, to niezdrowo.
Zuza, co do Jane Austen - też się bardzo bałam i pozytywnie się zaskoczyłam! Obawiałam się mocno historycznych książek, a czasy w których ona pisała/są osadzone nie są tak bardzo widoczne jak skupienie na niezależności bohaterek vs podejście z tych czasów. bardzo ci polecam 'Perswazje', to moja ulubiona książka Jane. Uważam że ona niesamowicie umiejętnie pisze i czytanie tych książek jest dla mnie olbrzymią przyjemnością, więc kibicuje ci żebyś chcoiaz spróbowała i wyrobiła sobie opinię
"7 śmierci Evelyn..." też się bałam, ale w końcu ją przeczytałam i się trochę rozczarowałam. Też się gubiłam i ciągle sprawdzałam, ale nawet to mi tak nie przeszkadzało, bo ja ogólnie dosyć często wracam do poprzednich stron, ale jakoś nie czułam tej książki, nie mogłam się w nią wciągnąć, i jak tak rozumowo powiem, że była interesująca, podobał mi się pomysł i nie byla zła, była naprawdę dobra, to nie jestem w stanie powiedzieć czy serio mi się podobała.
Krótkiej historii czasu nie zdołałam przeczytać do końca, mimo że zdecydowanie jestem umysłem ścisłym... ale zrobię jeszcze na pewno kolejne podejście, szczególnie że jest krótka. Jane Austen nie ma co się obawiać, naprawdę dobra literatura :) Polecam zacząć od absolutnej klasyki, czyli Dumy i uprzedzenia - główna autorka na pewno spodoba się Zuzi, bo w sumie jest nawet podobna.
Ja miałam bardzo podobnie, jeśli chodzi o "Wszystko jest iluminacją" - po "Strasznie głośno, niesamowicie blisko" bardzo się na nią cieszyłam, ale była dla mnie tak dziwna i niezrozumiała, że odpuściłam po jakichś 50-60 stronach i nie wiem, czy jeszcze do niej wrócę :(
Polecam "Siedem śmierci Evelyn Hardcastle", nie miałam problemu by połapać się kto jest kim itd. U Jane Austen najbardziej lubię "Emmę" i "Dumę i uprzedzenie"
Polecam Ci Zuza Szklany Klosz, też się bałam, ale nie żałuję że się zabrałam. Czytaj sobie powolutku, miej w zanadrzu coś lekkiego żeby równoważyło i będzie dobrze :) i Jane Austen też się nie bój ! Przed nie jedną jej książkę że płynie jak przez książki napisane w dzisiejszych czasach:)
Z tego co się orientuje jeśli chodzi o Jane Austen, to Opactwo jest jedną z trudniejszych jej książek (choć sama go nie czytałam - bo właśnie też się boję 😅). Sama zaczęłam od Emmy i Dumy i uprzedzenia i obie pozycje mogę śmiało polecić na początek z Austen.
Boję się zabrać za: *Finovarski gobelin - 1300 stron! 😳 *Samotnia Dickensa - nie wiem czemu 😅 *Bieguni Olgi Tokarczuk - chyba jeszcze nie czas dla mnie na lekturę tego typu. 😉 Obenie czytam: *Wojna i pokój Tołstoja *pierwsza część Czarnej legendy - Archanioł Anny Karbownik. 😁
Pomysły na film: 1.Książki które nas bardzo wzruszyły 2. Książki idealne na długie jesienne wieczory 3. Książki dla początkujących czyli jak zacząć czytać część 2 4. Co będziemy czytać w październiku na podstawie wyborów z Instagrama czyli np. Tola mówi ile chce przeczytać książek w tym miesiącu i Zuza z mamą lub tatą wybierają po jednej książce a potem widzowie decydując na Insta w głosowaniu która książka ma być ostatecznie wybrana
Jutro 3 to świetne zakończenie trylogii, w końcu jakiś punkt kulminacyjny. Czwórka - mam wrażenie, że pojechała na sukcesie wydawniczym pierwszych trzech książek, tak jest napisana. Reszty serii na razie nie czytałam. Edit: Z drugiej strony trzeba przyznać, że historia jest dosyć absurdalna, przynajmniej jak dla mnie.
„Szklany klosz” jest dobry, ale bardzo ciężki. Czułam się przytłoczona emocjami bohaterki, z którymi bardzo w tamtym czasie się utożsamiałam. Na pewno trzeba znaleźć na niego dobry moment. Jest piękny i warty przeczytania ❤️ „Złodziejkę książek” czytałam gdy byłam mniej więcej w wieku Toli. Musiałam ją sobie dawkować, ale bardzo mi się podobała, zwłaszcza śmierć jako narrator 🥺 „Instytut” nie kojarzył mi się za bardzo ze Stranger Things. Jest to moja ulubiona książka Kinga, a gdy przebrnie się przez pierwszy rozdział jest już tylko lepiej. Nie jest straszny, mnie bardziej miejscami zasmucał... 🥺
Siedem śmierci słuchałam i nie miałam problemu z połapaniem się, ale wynudziłam się strasznie. Jutro tez mnie rozczarowało strasznie i utknęłam w połowie czwartego tomy ;(. Mnóstwo jest takich książek, po które boje się sięgnąć. Na pewno więcej, niż u was! 😂
Tola powiem Ci tak, dzięki tobie zaczęłam czytać "Tusz" i zakochałam się w niej, potem zaczęłam czytać "Iskrę" i moim zdaniem jest o wiele lepsza niż sam "Tusz", więc nie bój się za nią zabrać bo jest naprawdę wspaniała
Sylvia Plath, dla mnie porażka, przereklamowana, kompletnie chaotyczna, wcale nie jest dobra - spodziewałam się szoku - a było mdło, nijako. Jest masa lepszych książek w tej tematyce. "Odłamki" Ismeta Prcić..... no to jest obraz zaburzeń psychicznych i pełny jego obraz.... polecam!
Ja mam problem ze "Szklanym kloszem". Nie wiem czy źle podeszłam do tej książki, może za wcześnie, mimo że mam tyle lat co Zuza, a może po prostu to wina przekazu i stylu pisania autorki, ale nie dotknęła mnie ona w żadnym stopniu. Z początku bardzo mi się podobała i wciągnęła mnie, ale z czasem stała się nudna i chciałam skończyć ją jak najszybciej. Chciałabym za jakiś czas przeczytać ją jeszcze raz, z otwartą głową i w skupieniu. Jeśli chodzi o "Iskrę" to uważam, że kontynuacja "Tuszu" była niepotrzebna. Czytało się fajnie, ale pod względem fabuły obie kontynuacje mnie rozczarowały i uważam, że pomysł na nie był słaby, wymuszony, a sama autorka się pogubiła.
Nie ma się co bać Krótkiej historii czasu! Ja właśnie wcześniej przeczytalam historie czasu a później odpowiedzi na pytania i większą część się męczyłam przy odpowiedziach. Powód : te odpowiedzi były tak ubogie przy historii czasu! ale jednocześnie plusem satysfakcja, że wiesz więcej 😏 i oczywiście były fragmenty, których nie przetrawiłam, too much for me xD ale nie przeszkadza to w ogóle bo tak ciekawe informacje są dostarczane, że chcesz przeczytać jedną rzecz kilka razy, bo proces zrozumienia jest baardzo satysfakcjonujący. Polecam!
Ja od roku próbuje się wziąć za "siedem śmierci Evelyn Hardcastle" Ale zawsze gdy ją zaczynam i jestem już gdzieś na 50 stronie to mam wrażenie że nie ogarniam co się dzieje 😵
Zuzanno,czytaj Jane Austen,warto.Jednak osobiście na początek nie polecam "Opactwa Northanger" Jeśli chodzi o moje "strachy" boję się "Wojny i pokoju",a jednocześnie bardzo mnie korci by po to sięgnąć.
Jane Austen! Duma i uprzedzenie! Też się bałam i broniłam przed książką, ale jak już się odważyłam to przepadłam. Nie zliczę ile razy czytałam, a oglądałam film jeszcze częściej. Zuza, czytaj bo jestem ciekawa opinii 😊
Świetny filmik ❤❤ Co do Imie wiatru miałaś rację, spodobała Ci się z tego co wiem...ja się boje zabrać za Mroczne Intrygi C.Clare, Trylogia Nibynocy Kristoffa i Cmentarz Zapomniach książek Zafona...posiadam wszystkie te serie w całości na półce i jeszcze po nie nie sięgnęłam hahahah 🥺 Potrzebuje czasu i niech ktoś mnie kopnie w tylek
Siedem śmierci Evelyn Hardcastle jest dość inną książką w porównaniu do reszty kryminałów, ale w tym dobrym sensie i ma całkiem fajny i rzadko spotykany pomysł i rozwinięcie wątków. Można się w niej momentami pogubić, ale z przodu jest napisane kto kim jest więc jest łatwiej, po prostu trzeba się skupić trochę bardziej czytając te książkę. Bardzo polecam ją przeczytać bo warto.
Siedem śmierci Evelyn Hardcastle ma bardzo mocny wstęp:, jest dużo bohaterów i do tego jesteśmy wrzuceni w środek akcji, jednak bardzo bardzo pokochałam tę książkę. Tak bardzo mnie wciągnęła, że nie mogłam się oderwać. Bardzo polecam, bo to naprawdę świetny debiut i już nie mogę doczekać się kolejnej książki Turtona 😍❤️ Instytut bardzo mnie się podobał. Nie był on straszny, bardziej wzbudzał niepokój. Nie czytałam wiele książek Kinga wcześniej, ale po przeczytaniu Instytutu mam ochotę sięgnąć po więcej pozycji autora 😅
Zuzia polecam Ci “Klub Pickwicka” Dickensa jest to najlepsza jego powieść moim zdaniem.”Oliver Twist” i “Dawid Copperfield” rownież sa to cudowne powieści.Uważam,że sa to jego najlepsze dzieła👍🏻Pisane wspaniałym językiem.Pozdrawiam🌞
Zuzanno, właśnie jestem pod koniec "Krótkiej historii czasu" i...słusznie się martwisz hah ;) Nie zdecydowalabym się na czytanie tego w formie książki ale jako audiobook jest bardzo miła. Raczej nie zapamiętam tego co Hawking ma do powiedzenia ale w momencie słuchania jest to bardzo ciekawe i dość jasne. Pomaga mi też w odbiorze rozszerzenie z chemii bo dużo kwestii dotyczących atomu czy molekularnej budowy robilam w szkole, więc jest odrobinkę łatwiej. ?Zdecydowanie nie jest tak super jak "Krótkie odpowiedzi na wielkie pytania", ale jest szalenie interesująca ;)))
Zuza: 7 śmierci Evelyn Hardcastle nie jest takie straszne! Można się trochę pogubić, ale na zasadzie takiej jak u Christie - na początku jest za dużo bohaterów, ale potem idzie już dobrze! Tola: Instytut śmiało czytaj. Skoro już czytałaś inne książki Kinga, to ta na pewno nie jest straszniejsza czy mniej odpowiednią do wieku
Hej Ja KOCHAM "7 śmierci...". Na początku jest właśnie taka bomba, a potem już tylko cały czas trzyma w napięciu. Nie jest to idealna książka, ale czyż nie kochamy sercem, a nie rozumem? :D
Jeśli chodzi o przerażającą pod względem obietosci cyklem powieści jest "Obca" i kolejnych 7 tomach, w momencie gdzie pierwszy ma jakieś 700 stron a kolejne rosnąco do mniej więcej 1500 i pisane są drobnym maczkiem. 😍 Ale mimo to kocham te książki, do tej pory z 8 przeczytałam 3 tomy i jestem bardzo, zadowolona. Na ich podstawie powstał serial netflixa "Outlander", który również bardzo polecam 😊
Imie wiatru jest super uprzedzam ze druga część trylogii w Polsce została rozbita na dwie ksiazki a ostatniej czesci Rothfuss nie wydal i ostatnio stwierdzil ze nie ma serca do ukończenia. Zakochalam się w tej historii i dalej nie przebolalam ze nie ma ona zakonczenia.
9:15 Też właśnie skończyłem słuchać Kosodom w audiobooku i uważam, że książka jest bardzo fajnie i przyjemnie napisana ale w porównaniu do 1 części Żniw Śmierci - Kosiarzy jest zdecydowanie gorsza. To znaczy po tak dobrym pierwszym tomie spodziewałem się czegoś lepszego :< Ale i tak uważam, że jak najbardziej warto przeczytać / przesłuchać (bardzo przyjemnie się słucha - dobry lektor
Mam ten sam problem z Harrym Potterem... Styl pisania J.K. Rowling zupełnie mi nie podszedł, ale zastanawiam się nad rereadem pierwszego tomu (jedynego, który przeczytałam).
Szklany klosz słuchałam w oryginale w formie audiobooka. Jego fragmenty zostały ze mną na długo. Myślę, że powinna Ci się spodobać. Bardziej niż to, że była trudna zapadło mi w pamięć historia młodej kobiety, która stara się być sobą w społeczeństwie, które na to nie pozwala.
„Korona " to według mnie lepsza książka niż „Następczyni” ale trzeba dotrwać do mniej więcej połowy .A od połowy jest naprawdę dobra według mnie . Jestem bardzo ciekawa twojej opinii na temat tej książki i mam nadzieje,że jeśli przeczytasz to Ci się spodoba .Pozdrawiam
Może Maraton czytelniczy książek których się boicie? 🤔
Pozdrawiam 🖤🖤
Tak!!
Nie sądzę, żeby to coś zmieniło, ale Austen nie załapała się na epokę wiktoriańską, pisała w okresie regencji 😉 Ale gdybyś chciała jej dać szansę, to nie polecam "Opactwa Northanger", lepiej sięgnąć po "Dumę i uprzedzenie" lub "Rozważną i romantyczną".
Ale myślę, że z epoką wiktoriańską mógłby Cię pogodzić Dickens😁 Choć ja, podobnie jak Tola, nie rozumiem obiekcji 😉 A Tola będzie miała świetną reprezentację epoki w Enoli😁
Gosia
0:40 "Szklany klosz" Sylwia Plath
1:22 "Magnus Chase statek umarłych" Rick Riordan
2:13 "Siedem śmierci Evelyn Hardcastle" Stuart Turton
2:51 "Jutro 3" John Marsden
3:55 "Imię wiatru" Patrick Rothfuss
5:20 "Korona" Kiera Cass
6:10 "Opactwo Northangen" Jane Austen
7:20 "Okrutna pieśń" Victoria Schwab
8:06 "Biesy" Fiodor Dostojewski
9:14 "Kosodom" Neal Shusterman
10:05 "David Copperfield" Charles Dickens
10:40 "Złodziejka książek" Markus Zusak
11:34 "Krótka historia czasu" Stephen Hawking
12:00 "The Radium Girls" Kate Moore
12:31 "Mesjasz Diuny" Frank Herbert
13:39 "Harry Potter i Książe Półkrwi" J. K. Rowling
14:33 "Wicked Saints" Emily A. Duncan
15:40 "Instytut" Stephen King
16:48 "Wszystko jest iluminacją" Jonathan Safran Toer
17:35 "Turniej cieni" Elżbieta Cherezińska
18:14 "Iskra" Alice Broadway
19:04 "Wyczarowanie światła" Ve. Schwab
Jeżeli kiedykolwiek, ktoś skrzywdzi Tolę. Nie ręczę za siebie. Jej wrażliwa duszyczka zasługuje na wszystko co najlepsze. Na tym świecie brakuje takich wspaniałych ludzi.
"Instytut" Kinga jest jedną z lepszych jego powieści, która nie straszy ale budzi niepokój , a mnie nawet i wzruszyła w paru momentach (może jestem za sentymentalna) . W każdym razie czas spędzony na czytaniu "Instytutu" nie jest czasem straconym :)
W sumie moge podpiąć się pod opinie. Instytut był moją pierwszą powieścią Kinga i mimo, że nie jest to mój klimat fabuły bardzo mi się podobało i momentami wzruszyło, warto przeczytać :)
Własnie mam podobne opinie na temat tej książki fabuła cały czas w napięciu więc czytelnik nie może się nudzić bardzo mi się podoba
A od jakiego wieku
@@kasiapawlak5075 myślę że dla osób trochę dojrzalszych, coś koło wieku 2 klasy gimnazjum
@@dariajurkiewicz1520 Zdecydowanie masz rację. Niektóre momenty mogą być zbyt drastyczne dla młodszych czytelników :)
Zuza ,,Siedem śmierci Evelyn Hardcastle" jest cudowne, to chyba moja ulubiona książka, więc czytaj, ja się serio zakochałam w tym❤
Wcale nie jest trudne do ogarnięcia, kilka razy wracałam do mapki na początku, ale raczej żeby uplastycznić sobie obraz w dworze Hardcastlów, a nie po nie rozumiałam. Czyta się cudownie i nie jest aż tak trudne. A za to świetne!!! Czytaj!!!❤❤❤
Dla mnie czytanie było idealną rozrywką, gdyż nawiązuje do kryminałów retro, ale urozmaica go i łamie schematy. Dodatkowo to fizyczne cofanie się do przeczytanych już stron, czy tak jak wyżej Magda Maj napisała - do mapki, jest dla mnie na plus, ponieważ wywołało to we mnie odczucia, które jeszcze bardziej pozwoliły mi wejśc w tą historię i związać się z głównym prwadzącym narracje :) Książka mnie pochłonęła w całości i nie rozczarowała. Ja kupuję wszystko :)
"Wojna i pokój" to piękna, mądra książka, wspaniali bohaterowie, uczucia, historia i ....Rosja jakiej już nie ma. Zuza, podzielam Twój zachwyt literaturą rosyjską. Przeczytaj
Tola! Książę Półkrwi to moja ulubiona część i mimo że jestem w grupie wiekowej 20+ to mogę czytać całą serię co roku 😁 ale rozumiem, że styl pisania może cię irytować 😉
Zuziu, z Jane Austen polecam Dumę i uprzedzenie, chociaż ja czytałam ją bez większych oczekiwań, więc może dlatego mnie nie zawiodła ☺️
Jeśli chodzi o moje obawy co do książek to często wstrzymuję się z rozpoczynaniem nowych serii, kiedy nie są one jeszcze skończone. Często z trylogii robi się 10-tomowa seria albo nawet i większa i dlatego nie zawsze kończę rozpoczęte historie, czego bardzo nie lubię.
Obawiam się powieści Olgi Tokarczuk oraz Złego Tyrmanda.Kiedyś obawiałam s powieści Shantaram, ale przeczytałam oraz Łaskawe, też dałam radę.Jeszcze jeden grubas mi przychodzi do głowy czyli Odojewski Zasypie wszystko, zawieje.Może chodzi właśnie o grubość, że w razie gdy się nie spodoba to szkoda czasu, a dalej się męczyć to bez sensu.Polecan Blackout, też gruba
Patrick Rothfuss to jeden z fajniejszych pisarzy - jego książki są bardzo klimatyczne, fajnie napisane i wciągające.
Jakiś czas temu udało mi się dorwać Muzykę milczącego świata - super klimatyczna, bardzo specyficzna, mega tajemnicza opowieść o Auri (trzeba jednak mieć na uwadze, że czytanie tej pozycji bez poznania wcześniejszych tomów cyklu Kroniki królobójcy nie ma sensu).
A imię o które pytasz autor czyta jak "Kfołf" :)
Serię Jutro przeczytałam całe, i jestem zakochana! Jedna z ulubionych serii, gdzie już nie powiem ile osób chciało ją ode mnie odkupić ^^ Czytaj Tola, bo zakochasz się, to ci gwarantuję :) Momentami myślę, że nawet poleją ci się łzy, mnie poleciały a zwykle nie przeżywam, aż tak bardzo książek :) Każdemu polecam tą serię :D
Imię Wiatru jest super książką, jest trochę powolna na początku ale mega wciągająca więc szybko się czyta :) Niestety od lat już czekam na trzeci tom...
Właśnie kończę instytut i wcale nie jest przerażający. Jest parę momentów opisanych aż za bardzo szczegółowo, ale ogólnie książka bardzo mi się podoba. Polecam i pozdrawiam 😘
Ja też mam wiele takich pozycji Ale motywuję się tym że jak przeczytana te trudy to będę mogła wypożyczyć książki z biblioteki!
P S uwielbiam wypożyczać książki z biblioteki .
Jak ja się cieszę, że znalazłem wasz kanał. Wróciłem dzięki wam do czytania, które przez ostatnie kilka lat jakoś zeszło na drugi plan. Super jesteście uwielbiam was, kosiarze już zamówieni!
Pani Zuzanno to ja Twój wyrzut sumienia, "Dallas 63" Stephen King ciągle na Ciebie czeka.
Kiedyś przeczytam! 😅
@@zaksiazkowane8428 podbijam, przeczytaj Zuza :)
Biesy czytałam jako lekturę na studiach i jest tam sporo polityki w porównaniu do innych jego książek :) Ja sobie trochę notowalam, żeby połapać się w relacjach i poglądach (Wikipedia 🖤), ale miałam z tego egzamin, więc nie mogłam inaczej 😂 Warto się zmusić, bo to kawał dobrej literatury, w dodatku dobrze oddaje klimat i czasy! Jane Austen czytałam wszystko i mam duży sentyment do tych czasów w Anglii, ale na start polecałabym raczej 'Dumę i uprzedzenie'. Początek audiobooka 'Wszystko jest iluminacją' też mnie zniechęcił, jednak taka stylizacja językowa jest dla mnie asłuchalna... Na mojej liście mam 'Instytut', jesienią zawsze mnie ciągnie do takich powieści :D
Tolu jutro 3 jest super, akcja jest bardzo dynamiczna i zaskakująca, owszem nie jest to fantastyka ale na prawdę jest super😍❤
Trzecia część Magnusa, jest najlepsza według mnie, jest mega ciekawa i urocza. Osobiście bardzo polecam i kocham
A z serii Magnusa sa jeszcze dodatki, które według mnie są też bardzo dobre więc koniecznie ich poszukaj Tolu
Zdrówka ❤️
Niemogłam się doczekać tego filmu
Ja czytałam wszystkie powieści Jane Austine będąc w gimnazjum, faktycznie są nieco trudne w odbiorze i myślę że choć trochę trzeba lubić te czasy, nie mniej ja się zakochałam w jej powieściach 😍
14:04 co do Harrego Pottera, sama nie mogłam przebrnąć przez te książki fizycznie, ale zaczęłam słuchać audiobooków na storytel i kompletnie przepadłam, polecam spróbować, bo są naprawdę klimatyczne😅🧡
Trzecia część Magnusa jest wspaniała! Zwłaszcza końcówka. Choć serce bolało wraz ze skończeniem serii.
Zuza goraco polecam Ci książkę pt. "Pestki" Anny Ciarkowskiej. To prosta, ale piękna i poruszająca historia. Często jest porównywana ze "Szklanym kloszem".
Również gorąco polecam. :)
Zmotywowałyście mnie dzisiaj i tak właśnie skończyłam pierwszy tom Żniwiarza. Jestem naprawdę w szoku, genialna książka, a końcówka 😱
W przyszłym tygodniu chciałabym wypożyczyć właśnie "Instytut", ale nie wiem czy znajdę ją w bibliotece...
Dzięki Wam poszerzam swoje czytelnicze horyzonty,bo generalnie jestem fanką fantastyki,ale zachecacie też do innych gatunków. Wspaniałe jesteście!
Jane Austen to nie epoka wiktoriańska! :) Tworzyła w czasach regencji/georgiańskich, jest lżejsza niż wiktoriańskie pisarki.
Tolu, "Jutro 3" jak dla mnie było najlepsze! :D A najbardziej w tej serii cenię wiarygodność - w zakresie doświadczeń, emocji, traumy... Szczególnie widać to w ostatniej części, siódmej. Aż mi się przypomniało, jak całe wakacje kiedyś czytałam tę serię :'). A co do V.E Schwab to mam coraz większą ochotę na którąś z jej książek, a niestety żadnej nie ma w mojej bibliotece :(
Z takich moich osobistych przerażaczy na półce stoi u mnie "Anna Karenina", mam do niej super mieszane uczucia ponieważ delikatnie mówiąc z literaturą rosyjską mi nie po drodze. Ale dostałam to w prezencie więc wypadało by ruszyć. "Instytut" czytałam niedawno i był na prawdę w porządku choć akcja jest dość powolna. A Jane Austen nie ma co się obawiać myślę bo miała na prawdę leciutkie pióro w porównaniu do innych brytyjskich klasyków więc zachęcam do spróbowania :). Wgl wczoraj skończyłam spoko kryminał osadzony w Zielonej, sam wątek kryminalny może nie był najlepszy jaki czytałam ale fajnie było poczytać o znanych miejscach :D.
Lubię ten moment kiedy Zuza tak zgrabnie odbiera książkę od Toli, przekładając z ręki do ręki, żeby nam pokazać. Płynąco satysfakcjonujące 😄
Tolu nie bój się Iskry i Blizny. Przeczytałam wszystkie, zostaną na zawsze w moim sercu. Bardzo polecam!
Ja połknęłam trylogię Tuszu w trzy dni 😄 z biegiem czasu rzeczywiście zauważyłam ze drugi tom był troszkę gorszy od Tuszu, ale ostatnia część to totalna petarda 😍 także Tolu, jak najbardziej czytaj gdy tylko najdzie cię ochota ❤ a tak ogólnie to jesteście cudowne, moje ulubione youtuberki 🥰
Świetny film dziewczyny! ❤ Z przyjemnością się Was słucha.
Osobiście najbardziej boję zabrać się za powieść Marqueza - "Miłość w czasach zarazy" 😬
Cegły książki zawsze przerażają. Obecnie męczę się z Pilegrzymem od pół miesiąca, nie to żeby była zła, ale mózg zjedzony przez fantastyke i sf chyba nie chce trawić sztuki wyższych lotów. Ale nie odpuszczam. Wiem, że sporo czytelników ma granice bólu co do pewnych książek, jednak są też tacy masochości. Nie dziwie się wam co do dystansu do pewnych pozycji literackich i życzę powodzenia 😉
Ps. A propo sióstr- jestem tą młodsza i zawsze starałam się kopiować starszą siostre. Dzięki temu można wyrobić sobie siebie, więc Zuza cierpliwości. 😉
"Siedem śmierci..." fantastyczne! Czytałam w zeszłym roku i był niezły mindfuck (zakończenie!). Polecam bardzo! Z tego, co pamiętam, nie miałam aż tak problemów z ogarnięciem co i jak.
Potwierdzam, jak zaczęłam to od razu wsiąknęłam ❤️ No i sama nie czytam obecnie zbyt wielu kryminałów, a dałam sobie radów i to z audiobookiem (gdzie przy słuchaniu zazwyczaj trudniej się skupić).
7 śmierci, zdziwiła mnie opinia Taty, bo nie pamiętam żebym musiała się cofać i cos przypominać. Książkę czytalam jakis czas temu i wspominam bardzo dobrze. Dla mnie rewelacyjna.
Jane Austen nie pisała w czasach wiktoriańskich, ur. 16 grudnia 1775 w Steventon, zm. 18 lipca 1817 w Winchester.
Wiktoriańska Anglia - okres w dziejach Wielkiej Brytanii pod panowaniem królowej Wiktorii Hanowerskiej, która sprawowała rządy w latach 1837-1901.
Powiem Ci że jak zacząłem czytać Harr'ego Pottera i kisiąże półkrwi to początek totalne dno ale potem super opisy szczegółowe i poprostu polecam😁💪👍
"Biesy" to rzeczywiście kawał księgi ale zdecydowanie warto się za nią zabrać - zdecydowanie mój ulubiony Dostojewski 😍 "Mesjasz Diuny" nadrabia rozmiarem bo jest mniej straszny niż pierwszy tom 😅 Natomiast jeśli chodzi o treść... Mniej piachu, więcej polityki i kombinowania, a pierwsza połowa książki mocno przegadana. Filozoficznych rozważań Herberta ciąg dalszy 😉 Z V.E. Schwab mam spory problem (czytałem tylko "Vicious" i "Vengeful", które były dla mnie mocno średnie), a kusi mnie trochę trylogia "Odcieni Magii". Znając siebie pewnie w swoim czasie się za nią zabiorę ale obawy są 😂
Odcienie magii są dużo lepsze
"Zlodziejka ksiazak" bardzo mi sie podobala, szybko przeczytalam i polecam.
Tolu, czytaj Kosodom, według mnie jest nawet lepszy od Kosiarzy, a końcówka złamała mi serce ❤️ Teraz jest jedną z moich ulubionych książek 😍
Tolu! Koniecznie przeczytaj 'Złodziejkę książek'. Czytałam ją w twoim wieku, zmieniła moje życie. Racja, płakałam połowę książki, ale nigdy nie pożałuję.
Właśnie mam w planach czytać tusz . I widzę ze polecasz wiec sie zabieram i oczywiście jak zawsze cudowny film
Ja dosyć nie dawno czytałam 2 część Diuny i jeśli mam być szczera podobała mi się trochę mniej niż część 1 bo bardzo mało akcji działo się na pustyni i nie czułam za bardzo tego klimatu ale mimo wszystko napewno będę kontynuować serie
Ja, jeśli chodzi o „Siedem śmierci...” musiałam sobie rozrysować tabelkę ze wskazówkami i najważniejszymi informacjami z kolejnych dni... bo inaczej musiałabym wracać do początku książki. Pomogło i... było warto 😅
Świetny film! ❤
Ja również się zastanawiam nad książką S. Hawkinga "Krótka historia czasu". 🤔
Co do "siedmiu śmierci Evelyn Hardcastle", to ja pokochałam ta książkę. Na początku też nie rozumiałam co się dzieje, ale chyba taki był, zamysł i nie polecam się cofać. Tu trzeba dać fabule się toczyć.
Ajjj zachęcam się Tola do przeczytania Harrego Pottera i księcia półkrwi mi się ta część podobała najbardziej ale rozumiem 😀❤
"Instytut" - czyta się mega szybko więc nie bójcie się objętości :D i tak po prawdzie nie jest aż tak straszna, a przynajmniej nie aż tak jak się spodziewałam przed przeczytaniem. to zdecydowanie bardziej thriller/sensacja młodzieżowa z elementami paranormalnymi niż horror ;) Dla mnie było super, wciągnęła całkowicie. Polecam!
Przychodzę z czasów,w których Zuza skończyła ,,Imię Wiatru"😂💞
Pfff ja przybywam z przyszłości, gdzie Tola przeczytała już 10tys książek 😉
@@surrealgirl XDDDXDDDD ale ona naprawdę przeczytała imię wiatru 😅
@@renataradziejewska6958 No ale ona nie napisała, że nie przeczytała ,,Imię wiatru”
Braci Karamazow czytałam na obczyźnie w Barcelonie, kiedy bardzo tęskniłam za powrotem do ojczyzny, uwielbiam, Idiotę przeczytałam do połowy, a Biesów nawet nie zaczęłam, ale wszystko przede mną, bo kocham Dostojewskiego🥰
Story time:
Ja idę do biblioteki...
I mówię proszę pani! Bo ja się wkręciłam w taki kanał zaksiazkowane
Pani-o Tola i Zuza znam
Ja-o super! No i Tolcia polecła "żniwiarza"
Pani- niestety nie ma "żniwiarza"
Ja-🤬🤬🤬🤬nie no....
KOCHAM WAS!
Haha! Ale czaaad
@@tola_grupa jeju teraz do mnie dotarło że to naprawdę ty🥰🥳😂
@@pola5440 hahaha😂🥰❤️
@@tola_grupa Jezu kckckc Tola💗
@@pola5440 ojejkuu❤️
A może nagracie film: Książki, których się obawiałayśmy.? 😄 Jestem bardzo ciekawa tych książek😉
Ja z kolei miałam wielką nadzieję na dobry odbiór ,,Zadry" Krzysztofa Piskorskiego. 2 tomy, obie ponad 500 stron. Gatunek: steampunk, który ubóstwiam. Kocham wszelkie rodzaje humanoidalnych maszyn ze sztuczną inteligencją: cyborgowie, androidy, automatony, roboty.
Opis niewątpliwie mnie skusił. Lubię w danym gatunku wyrazistość, mnogość najcharakterystyczniejszych cech - tzw. rasowość. Technologia oparta na zębatkach i napędzie pary to coś, czego bezwzględnie żądam od steampunku - ponieważ to jest dla niego charakterystyczne. Opis czasów wiktoriańskich niewątpliwie też.
Co dostałam?
W serii oczywiście nie brak nakreślenia epoki, jednak najbardziej zabrakło mi... właśnie opisu technologii. Mimo iż w książce wspomniany jest eter i gdzieniegdzie przewija się opis latających dorożek, na mój gust to za mało, żeby serię zaszufladkować jako steampunk. Za to autor uracza nas zbyt częstymi opisami walk. Zwłaszcza w drugim tomie. Ja rozumiem, że główny bohater zaciągnął się do armii i z tęsknoty pisze dużo listów do ukochanej, ale... No właśnie: co za dużo, to niezdrowo.
Zuza, co do Jane Austen - też się bardzo bałam i pozytywnie się zaskoczyłam! Obawiałam się mocno historycznych książek, a czasy w których ona pisała/są osadzone nie są tak bardzo widoczne jak skupienie na niezależności bohaterek vs podejście z tych czasów. bardzo ci polecam 'Perswazje', to moja ulubiona książka Jane. Uważam że ona niesamowicie umiejętnie pisze i czytanie tych książek jest dla mnie olbrzymią przyjemnością, więc kibicuje ci żebyś chcoiaz spróbowała i wyrobiła sobie opinię
A ja polecam Żniwo gniewu. Piękna opowieść o dwóch siostrach...
Imię wiatru! Dawaj dawaj, jest warte spięcia się na samym początku! Tam każde słowo jest dopracowane
"7 śmierci Evelyn..." też się bałam, ale w końcu ją przeczytałam i się trochę rozczarowałam. Też się gubiłam i ciągle sprawdzałam, ale nawet to mi tak nie przeszkadzało, bo ja ogólnie dosyć często wracam do poprzednich stron, ale jakoś nie czułam tej książki, nie mogłam się w nią wciągnąć, i jak tak rozumowo powiem, że była interesująca, podobał mi się pomysł i nie byla zła, była naprawdę dobra, to nie jestem w stanie powiedzieć czy serio mi się podobała.
Krótkiej historii czasu nie zdołałam przeczytać do końca, mimo że zdecydowanie jestem umysłem ścisłym... ale zrobię jeszcze na pewno kolejne podejście, szczególnie że jest krótka.
Jane Austen nie ma co się obawiać, naprawdę dobra literatura :) Polecam zacząć od absolutnej klasyki, czyli Dumy i uprzedzenia - główna autorka na pewno spodoba się Zuzi, bo w sumie jest nawet podobna.
Ja miałam bardzo podobnie, jeśli chodzi o "Wszystko jest iluminacją" - po "Strasznie głośno, niesamowicie blisko" bardzo się na nią cieszyłam, ale była dla mnie tak dziwna i niezrozumiała, że odpuściłam po jakichś 50-60 stronach i nie wiem, czy jeszcze do niej wrócę :(
Polecam "Siedem śmierci Evelyn Hardcastle", nie miałam problemu by połapać się kto jest kim itd. U Jane Austen najbardziej lubię "Emmę" i "Dumę i uprzedzenie"
Polecam Ci Zuza Szklany Klosz, też się bałam, ale nie żałuję że się zabrałam. Czytaj sobie powolutku, miej w zanadrzu coś lekkiego żeby równoważyło i będzie dobrze :) i Jane Austen też się nie bój ! Przed nie jedną jej książkę że płynie jak przez książki napisane w dzisiejszych czasach:)
Z tego co się orientuje jeśli chodzi o Jane Austen, to Opactwo jest jedną z trudniejszych jej książek (choć sama go nie czytałam - bo właśnie też się boję 😅). Sama zaczęłam od Emmy i Dumy i uprzedzenia i obie pozycje mogę śmiało polecić na początek z Austen.
Najlepsze co mnie dzisiaj spotkało, to Wy i Wasz film💞
Boję się zabrać za:
*Finovarski gobelin - 1300 stron! 😳
*Samotnia Dickensa - nie wiem czemu 😅
*Bieguni Olgi Tokarczuk - chyba jeszcze nie czas dla mnie na lekturę tego typu. 😉
Obenie czytam:
*Wojna i pokój Tołstoja
*pierwsza część Czarnej legendy - Archanioł Anny Karbownik. 😁
Tola 18.45 ja niedawno zaczęłam czyta iskrę i mi się naprawdę podoba. Ty też zacznij powodzenia ❤️
Pomysły na film:
1.Książki które nas bardzo wzruszyły
2. Książki idealne na długie jesienne wieczory
3. Książki dla początkujących czyli jak zacząć czytać część 2
4. Co będziemy czytać w październiku na podstawie wyborów z Instagrama czyli np. Tola mówi ile chce przeczytać książek w tym miesiącu i Zuza z mamą lub tatą wybierają po jednej książce a potem widzowie decydując na Insta w głosowaniu która książka ma być ostatecznie wybrana
Dzisiaj sobie myślę ale bym obejrzała wasz film tym bardziej ze jadę autem 10 h i sporo książek w zapasie więc czytam sobie i was oglądam.
Jutro 3 to świetne zakończenie trylogii, w końcu jakiś punkt kulminacyjny. Czwórka - mam wrażenie, że pojechała na sukcesie wydawniczym pierwszych trzech książek, tak jest napisana. Reszty serii na razie nie czytałam.
Edit: Z drugiej strony trzeba przyznać, że historia jest dosyć absurdalna, przynajmniej jak dla mnie.
„Szklany klosz” jest dobry, ale bardzo ciężki. Czułam się przytłoczona emocjami bohaterki, z którymi bardzo w tamtym czasie się utożsamiałam. Na pewno trzeba znaleźć na niego dobry moment. Jest piękny i warty przeczytania ❤️ „Złodziejkę książek” czytałam gdy byłam mniej więcej w wieku Toli. Musiałam ją sobie dawkować, ale bardzo mi się podobała, zwłaszcza śmierć jako narrator 🥺 „Instytut” nie kojarzył mi się za bardzo ze Stranger Things. Jest to moja ulubiona książka Kinga, a gdy przebrnie się przez pierwszy rozdział jest już tylko lepiej. Nie jest straszny, mnie bardziej miejscami zasmucał... 🥺
"Krótka Historia Czasu" jest super, ale tak do rozdziału o kwartkach i spinach, potem dopiero zaczyna sie prawdziwa zabawa :')
Siedem śmierci słuchałam i nie miałam problemu z połapaniem się, ale wynudziłam się strasznie. Jutro tez mnie rozczarowało strasznie i utknęłam w połowie czwartego tomy ;(. Mnóstwo jest takich książek, po które boje się sięgnąć. Na pewno więcej, niż u was! 😂
Tola powiem Ci tak, dzięki tobie zaczęłam czytać "Tusz" i zakochałam się w niej, potem zaczęłam czytać "Iskrę" i moim zdaniem jest o wiele lepsza niż sam "Tusz", więc nie bój się za nią zabrać bo jest naprawdę wspaniała
Dziękuje bardzo za ten filmik ❗️📚❤️
Sylvia Plath, dla mnie porażka, przereklamowana, kompletnie chaotyczna, wcale nie jest dobra - spodziewałam się szoku - a było mdło, nijako. Jest masa lepszych książek w tej tematyce. "Odłamki" Ismeta Prcić..... no to jest obraz zaburzeń psychicznych i pełny jego obraz.... polecam!
Ja mam problem ze "Szklanym kloszem". Nie wiem czy źle podeszłam do tej książki, może za wcześnie, mimo że mam tyle lat co Zuza, a może po prostu to wina przekazu i stylu pisania autorki, ale nie dotknęła mnie ona w żadnym stopniu. Z początku bardzo mi się podobała i wciągnęła mnie, ale z czasem stała się nudna i chciałam skończyć ją jak najszybciej. Chciałabym za jakiś czas przeczytać ją jeszcze raz, z otwartą głową i w skupieniu.
Jeśli chodzi o "Iskrę" to uważam, że kontynuacja "Tuszu" była niepotrzebna. Czytało się fajnie, ale pod względem fabuły obie kontynuacje mnie rozczarowały i uważam, że pomysł na nie był słaby, wymuszony, a sama autorka się pogubiła.
Nie ma się co bać Krótkiej historii czasu! Ja właśnie wcześniej przeczytalam historie czasu a później odpowiedzi na pytania i większą część się męczyłam przy odpowiedziach. Powód : te odpowiedzi były tak ubogie przy historii czasu! ale jednocześnie plusem satysfakcja, że wiesz więcej 😏 i oczywiście były fragmenty, których nie przetrawiłam, too much for me xD ale nie przeszkadza to w ogóle bo tak ciekawe informacje są dostarczane, że chcesz przeczytać jedną rzecz kilka razy, bo proces zrozumienia jest baardzo satysfakcjonujący. Polecam!
Ja od roku próbuje się wziąć za "siedem śmierci Evelyn Hardcastle" Ale zawsze gdy ją zaczynam i jestem już gdzieś na 50 stronie to mam wrażenie że nie ogarniam co się dzieje 😵
Zuzanno,czytaj Jane Austen,warto.Jednak osobiście na początek nie polecam "Opactwa Northanger"
Jeśli chodzi o moje "strachy" boję się "Wojny i pokoju",a jednocześnie bardzo mnie korci by po to sięgnąć.
Jane Austen! Duma i uprzedzenie! Też się bałam i broniłam przed książką, ale jak już się odważyłam to przepadłam. Nie zliczę ile razy czytałam, a oglądałam film jeszcze częściej. Zuza, czytaj bo jestem ciekawa opinii 😊
Świetny filmik ❤❤ Co do Imie wiatru miałaś rację, spodobała Ci się z tego co wiem...ja się boje zabrać za Mroczne Intrygi C.Clare, Trylogia Nibynocy Kristoffa i Cmentarz Zapomniach książek Zafona...posiadam wszystkie te serie w całości na półce i jeszcze po nie nie sięgnęłam hahahah 🥺 Potrzebuje czasu i niech ktoś mnie kopnie w tylek
Cień wiatru SUPER
Siedem śmierci Evelyn Hardcastle jest dość inną książką w porównaniu do reszty kryminałów, ale w tym dobrym sensie i ma całkiem fajny i rzadko spotykany pomysł i rozwinięcie wątków. Można się w niej momentami pogubić, ale z przodu jest napisane kto kim jest więc jest łatwiej, po prostu trzeba się skupić trochę bardziej czytając te książkę. Bardzo polecam ją przeczytać bo warto.
"Złodziejka książek" to cudowna książka, pierwsza przy której płakałam. Zdecydowanie warta przeczytania 💕
Za każdym razem jestem szybciej niż powiadomienie😂 Zabieram się za oglądanie napewno będzie super film❤️
Siedem śmierci Evelyn Hardcastle ma bardzo mocny wstęp:, jest dużo bohaterów i do tego jesteśmy wrzuceni w środek akcji, jednak bardzo bardzo pokochałam tę książkę. Tak bardzo mnie wciągnęła, że nie mogłam się oderwać. Bardzo polecam, bo to naprawdę świetny debiut i już nie mogę doczekać się kolejnej książki Turtona 😍❤️
Instytut bardzo mnie się podobał. Nie był on straszny, bardziej wzbudzał niepokój. Nie czytałam wiele książek Kinga wcześniej, ale po przeczytaniu Instytutu mam ochotę sięgnąć po więcej pozycji autora 😅
Zuzia polecam Ci “Klub Pickwicka” Dickensa jest to najlepsza jego powieść moim zdaniem.”Oliver Twist” i “Dawid Copperfield” rownież sa to cudowne powieści.Uważam,że sa to jego najlepsze dzieła👍🏻Pisane wspaniałym językiem.Pozdrawiam🌞
Zuzanno, właśnie jestem pod koniec "Krótkiej historii czasu" i...słusznie się martwisz hah ;) Nie zdecydowalabym się na czytanie tego w formie książki ale jako audiobook jest bardzo miła. Raczej nie zapamiętam tego co Hawking ma do powiedzenia ale w momencie słuchania jest to bardzo ciekawe i dość jasne. Pomaga mi też w odbiorze rozszerzenie z chemii bo dużo kwestii dotyczących atomu czy molekularnej budowy robilam w szkole, więc jest odrobinkę łatwiej. ?Zdecydowanie nie jest tak super jak "Krótkie odpowiedzi na wielkie pytania", ale jest szalenie interesująca ;)))
Jutro 3 bardzo mi się podobało :) uważam, że jest jednym z lepszych tomów z całego cyklu.
Potwierdzam ! Wgl wg. mnie to Jutro 3 jest najlepszą częścią bo potem jest coraz gorzej !
I ja również się podpinam pod tą opinię!
Zuza: 7 śmierci Evelyn Hardcastle nie jest takie straszne! Można się trochę pogubić, ale na zasadzie takiej jak u Christie - na początku jest za dużo bohaterów, ale potem idzie już dobrze!
Tola: Instytut śmiało czytaj. Skoro już czytałaś inne książki Kinga, to ta na pewno nie jest straszniejsza czy mniej odpowiednią do wieku
Hej
Ja KOCHAM "7 śmierci...". Na początku jest właśnie taka bomba, a potem już tylko cały czas trzyma w napięciu. Nie jest to idealna książka, ale czyż nie kochamy sercem, a nie rozumem? :D
Tylko Christie uśmierca większość bohaterów😑 Edit: np. "I nie było już nikogo"
Też czułem niepokój przed zabraniem się przed Biesami ale okazało się , że niepotrzebnie.Porywajaca hipnotyczna literatura
Jeśli chodzi o przerażającą pod względem obietosci cyklem powieści jest "Obca" i kolejnych 7 tomach, w momencie gdzie pierwszy ma jakieś 700 stron a kolejne rosnąco do mniej więcej 1500 i pisane są drobnym maczkiem. 😍 Ale mimo to kocham te książki, do tej pory z 8 przeczytałam 3 tomy i jestem bardzo, zadowolona. Na ich podstawie powstał serial netflixa "Outlander", który również bardzo polecam 😊
Tolu, iskra i blizna też są cudowne😘Zdecydowanie warto, choć tusz i tak przeważa ❤️❤️❤️
Jesteście super! Choć nie przepadam czytać to uwielbiam oglądać wasze filmy🥨🥨🥨
Imie wiatru jest super uprzedzam ze druga część trylogii w Polsce została rozbita na dwie ksiazki a ostatniej czesci Rothfuss nie wydal i ostatnio stwierdzil ze nie ma serca do ukończenia. Zakochalam się w tej historii i dalej nie przebolalam ze nie ma ona zakonczenia.
Szklany klosz to jedna z lepszych książek jakie czytałam w życiu
9:15 Też właśnie skończyłem słuchać Kosodom w audiobooku i uważam, że książka jest bardzo fajnie i przyjemnie napisana ale w porównaniu do 1 części Żniw Śmierci - Kosiarzy jest zdecydowanie gorsza. To znaczy po tak dobrym pierwszym tomie spodziewałem się czegoś lepszego :< Ale i tak uważam, że jak najbardziej warto przeczytać / przesłuchać (bardzo przyjemnie się słucha - dobry lektor
Tola bierz się za iskrę!! Jest super. Mnie podobała się bardziej niż tusz... Pozdrawiam :-) 😘
Mam ten sam problem z Harrym Potterem... Styl pisania J.K. Rowling zupełnie mi nie podszedł, ale zastanawiam się nad rereadem pierwszego tomu (jedynego, który przeczytałam).
Szklany klosz słuchałam w oryginale w formie audiobooka. Jego fragmenty zostały ze mną na długo. Myślę, że powinna Ci się spodobać. Bardziej niż to, że była trudna zapadło mi w pamięć historia młodej kobiety, która stara się być sobą w społeczeństwie, które na to nie pozwala.
„Korona " to według mnie lepsza książka niż „Następczyni” ale trzeba dotrwać do mniej więcej połowy .A od połowy jest naprawdę dobra według mnie . Jestem bardzo ciekawa twojej opinii na temat tej książki i mam nadzieje,że jeśli przeczytasz to Ci się spodoba .Pozdrawiam