Jak Frank Miller zniszczył Supermena ? Jak by to powiedział mój nauczyciel od sieciowy i serwerowych systemów operacyjnych i terminali końcowych, Szybko i pewnie
Od siebie dodam, że ten komiks jest prequelem The Dark Knight Returns, który ma jeszcze sequel The Dark Knight Strikes Again gdzie Superman chyba po rozwodzie z Lois Lane grzmocił się z Wonder Woman w chmurach i ją zbrzuchacił.
Oryginalnie, kiedy Clark chodził do szkoły to ogólnie wszyscy go lubili i znali To nie Peter Parker który był zamykany w szafkach jako kujon I nawet chyba ze wszystkimi trzymał dobry kontakt
Czytałam kiedyś "niesamowitą historię Marvel comics" (czy jakoś tak) i pamiętam że przy pierwszej wzmiance o Miller'ze, był opisany jako dzieciak z prowincji, który był zakochany w mieście. I to widać w jego komiksach, wiem że nie był rysownikiem, ale zawsze były te przepiękne panoramy miasta nocą. Płakałam przy historii Deardevil'a, naprawdę były świetne i aż się serduszko kraje jak teraz słyszę co wyczynia.
2:55 Jakoś tak jak zaczęłam patrzeć na te rysunki to od razu pomyślałam że coś mi się w nich nie podoba- "Moim zdaniem on nie potrafi rysować" O... czyli jednak mi się nie wydawało 😅
Clark nie był w wojsku, bo miał za słaby wzrok, ale fakt, był dobry w football. Kocham wersję Johna Byrne. Dla mnie to ta jedna, jedyna :) Zgadam się z Tobą że ta wersja, która nie dziwne tak Cię wkurwiła, jest obrzydliwa. 24:43
Przepraszam, ale oglądanie jak cierpisz mówiąc o tym badziewiu jest wspaniałe xD. W sensie - świetny film, treść mega! Nie miałem pojęcia, że "Bekowe scenariusze do bohaterów" kiedy kminiłem sobie za dzieciaka, ktoś przeleje na karty komiksu xDDD
Nigdy Super nie był moim ulubionym bohaterem ale to co słyszę to naprawdę dziwie sie że ktoś to puscił do druku i jeszcze nasz Egmont to wydał jak to takie słabe.
Ciekawe alternate? Bardzo mi się podobało X-Men Season One, które według oficjalnych zapisów nie należy do 616 (choć w sumie nie wiem czemu). Historia jest bardzo mocno oparta o silną postać Jean, która praktycznie cały czas wychodzi ze stereotypu bezbronnej kobiety. Jest dziewczyną, która jawnie potrafi powiedzieć Warrenowi, że ma go dosyć, że ich związek nigdy nie działał, dziewczyną, która sama oświadcz się Scottowi, bo widzi, że chłopak jest zestresowany (szczególnie gdy Warren mówi mu, że Jean to nie jego liga). To Jean, która bierze w swoje ręce odpowiedzialność za całą rodzinę, to ona konstruuje plan mający na celu uwolnienie profesora i wyrzucenie Magneto z X-Mansion. Dodatkowo otrzymujemy pełnego wątpliwości, zagubionego Scotta, który wszystkie swoje wątpliwości próbuje utopić w ciągłych treningach w Danger Room, Warrena, który generalnie jest chłopcem z bogatego domu, któremu wszystko wolno, ale który pokazuje się ze strony tego, który dba, pomaga Jean odnaleźć się w nowym świecie, ale jednocześnie próbuje zarywać do każdej napotkanej dziewczyny. Hank i Bobby są jak zawsze najbardziej kochanymi chłopakami ever, tymi, którzy rozumieją idee profesora o zjednoczeniu świata ludzi i mutantów. Mimo to Bobby nie pasuje do tego świata, jest za młody, zbyt naiwny, inni (poza Hankiem) nie traktują go poważnie. Generalnie komiks jest o tym, co dobre przez pierwsze 30 coś tomów starej serii, wzbogacony, ze wzmocnionymi postaciami, i wspaniałymi rysunkami (najlepsza Jean jaką widziałem).
Polecam Superman Earth One Straczynskiego, odnowił origins Supermana z szacunkiem do postaci, mimo że sporo zmienił. Podobnie z Batman Earth One i Wonder Woman Earth One.
Ja już dawno pałam nie chęcią do franka Millera(ok lubię jego Wolverine z claymontem) i unikam go jak ognia, teraz u mnie na pediestale scenarzystow komiksowych jest jason aaron, Jeff lemmire czy dany Cage
Ma umowę z DC na 5 lat na wyłączność. Pozostały mu chyba jeszcze 2-3 lata. Potem wątpię, by Marvel dał mu cokolwiek po tym, co dla DC zrobił w ostatnich latach
W słuchaniu tego jak cudownie niszczysz takie postaci jest jakaś niepokojąca doza przyjemności :D Film powinien nazywać się "roast na franka millera" Z innej beczki, komiks mógłby być dobry, gdyby cały świat był właśnie taki jak został przedstawiony ALE Superman właśnie inny, pośród całego świata jeden moralny i uczciwy
Jest mi strasznie smutno z tego powodu, że Frank Miller przez ostatnie lata nie może stworzyć jednej porządnej historii. Chyba można powiedzieć że Frank lekko upadł jako pisarz powieści komiksowych. Nie mogę się z tym pogodzić, zwłaszcza dlatego, że Batman: Powrót Mrocznego Rycerza to jest pierwszy komiks jaki przeczytałem. Dzięki niemu pokochałem komiksy i samego Batmana.
Bardzo lubię Supermana, niektóre komiksy rysowane przez Romitę Jr uwielbiam (Daredevil Man Without Fear, Spider-man do scenariuszy Straczyńskiego, niektóre dawne X-meny). Najpierw obejrzałem materiał a potem przeczytałem komiks. Miałem plan by bronić tej historii. Niestety nie dam rady. Scenariusz niestety jest wewnętrznie sprzeczny. I co jakiś czas pojawiają się kwiatki w stylu nagle pojawiającej się Wonder Woman, Batman strzelający pistoletem, albo atlantydzi strzelający do Supermana jak jest ich chyba królem (początek 3 zeszytu). Zupełnie jakby zabrakło zeszytu 1,5 a potem 2,5. A zakończenie to jest jakaś abstrakcja. Rysunki niestety nie pomagają. Czytając to miałem wrażenie jakbym czytał gorszego remake Daredevila: The man without fear. Nawet narracja mi się zgadzała (nasłuchiwanie odgłosów miasta itp.) Na odtrutkę chyba przeczytam sobie wersję Byrne w ramach WKKDC
Twoja recenzja brzmi jakby F. Miller połączył brightburna z Supermanem. Kreska okropna. Jakże się cieszę, że kupiłem jubileuszowego Husha - mega rysunki i historia
A mi ten komiks się podobał i na pewno pozostanie na mojej półce. A co do Romity zawsze lubiłem jego kreskę mimo że monotonna. Komiks napisany po Millerowsku, jako pojedyncza historia się broni. Bo Frankowi można wszystko wybaczyć :P
Ludzie w DC to w ogóle polecieli, powierzyli komiks promujący nową niby poważną linie wydawniczą dwóm typom, którzy od lat zbierają baty za wszystko co zrobią. xD Btw ja jebie jakie te rysunki są brzydkie
Przeczytałem zaledwie kilka komiksów o Supermanie(dzięki WKKDC)i bardzo były superbohaterskimi komiksami(dlatego wole gacka)ale nigdy ów nie był tak żle zrobiony Geez,Clark nie miał takiego ego tfu,on się o ludzi martwił!!Hmm wydaje mi się że podobną narracje wyczułem w All Star Batman z Odrodzenia,w każdym bądż razie dziwną, ponieważ w miejscach gdzie zwykle gacek mówił do siebie analizując sytuacje to tu raz było to w pierwszej osobie a raz w trzeciej,a najgorsze to był "narcyzm/luzactwo" Batmana gdzie puszcza oczko do niedoszłych ofiar i tekst coś w stylu:"Patrzcie mi na twarz"bliik"nie bójcie się ja Was uratuje"(sic,no w żaden sposób nie pasuje mi to do mroku,charyzmy Batmana jaki miał w" Hush" chociażby albo "Long Halloween")no a potem show,uszy stroju Batmana to nie uszy a....Kużwa noże no WTF!!Nawiasem ów komiks "trylogia"także rysowany przez Romite JR.
@@demigodofilvermorny192 Ale odbieranie tego tak personalnie prowadzi do fanatyzmu... Dobra rada, wypracuj sobie zdrowy dystans, bo będzie ci trudno w życiu ;) Kiedy czujesz się osobiście obrażona, bo ktoś mówi coś wg ciebie nieprawidłowego o czymś, co lubisz, to grube przegięcie ;)
@@demigodofilvermorny192 Wgl polecam ci poczytać o mitologii Sumerów czy Azteków. Nie ma może o nich efekciarsko atrakcyjnych filmów jak Percy Jackson, ale w bibliotece czy internecie na pewno znajdziesz interesujące źródła. Może kiedy zdywersyfikujesz swoje zainteresowania, to będzie ci łatwiej nie przejmować się pierdołami ;)
Jak Frank Miller zniszczył Supermena ?
Jak by to powiedział mój nauczyciel od sieciowy i serwerowych systemów operacyjnych i terminali końcowych, Szybko i pewnie
Od siebie dodam, że ten komiks jest prequelem The Dark Knight Returns, który ma jeszcze sequel The Dark Knight Strikes Again gdzie Superman chyba po rozwodzie z Lois Lane grzmocił się z Wonder Woman w chmurach i ją zbrzuchacił.
Oryginalnie, kiedy Clark chodził do szkoły to ogólnie wszyscy go lubili i znali
To nie Peter Parker który był zamykany w szafkach jako kujon
I nawet chyba ze wszystkimi trzymał dobry kontakt
Zwłaszcza Lexem Luthorem.
Czytałam kiedyś "niesamowitą historię Marvel comics" (czy jakoś tak) i pamiętam że przy pierwszej wzmiance o Miller'ze, był opisany jako dzieciak z prowincji, który był zakochany w mieście. I to widać w jego komiksach, wiem że nie był rysownikiem, ale zawsze były te przepiękne panoramy miasta nocą. Płakałam przy historii Deardevil'a, naprawdę były świetne i aż się serduszko kraje jak teraz słyszę co wyczynia.
Aż mnie skręca na taką wizję Supermana jaką zrobił Miller. Teraz czytam Supka z DC Odrodzenie od Tomasiego i tam Superman jest cudowny
2:55 Jakoś tak jak zaczęłam patrzeć na te rysunki to od razu pomyślałam że coś mi się w nich nie podoba-
"Moim zdaniem on nie potrafi rysować"
O... czyli jednak mi się nie wydawało 😅
05:20 Ale się wkurzyłeś 😐
07:07 Superman ziejący ojcem 🔥
20:13 Na bogato xD
Szoda, że Miller cały czas próbuje wpisać swoje prace w pewne, można by powiedzieć, staroświeckie i nieco płytkie schematy
Przynajmniej mniej widać jego rysunków więc przynajmniej tym nam już nie zobrzydzi nam życia.
22:48 kurwa mrówki pieprzone tfu XD
Clark nie był w wojsku, bo miał za słaby wzrok, ale fakt, był dobry w football. Kocham wersję Johna Byrne. Dla mnie to ta jedna, jedyna :) Zgadam się z Tobą że ta wersja, która nie dziwne tak Cię wkurwiła, jest obrzydliwa. 24:43
4:47 Już nawet Brightburn lepiej to zrobił 😂
15:55 śmiałam się z tego fragmentu kilka minut XD
Ja też się uśmiałem.
Przepraszam, ale oglądanie jak cierpisz mówiąc o tym badziewiu jest wspaniałe xD. W sensie - świetny film, treść mega! Nie miałem pojęcia, że "Bekowe scenariusze do bohaterów" kiedy kminiłem sobie za dzieciaka, ktoś przeleje na karty komiksu xDDD
Nigdy Super nie był moim ulubionym bohaterem ale to co słyszę to naprawdę dziwie sie że ktoś to puscił do druku i jeszcze nasz Egmont to wydał jak to takie słabe.
Poradnik jak zniechęcić człowieka do danego super bohatera xD
Dać go Frankowi Millerowi i łatwo pójdzie.
A papier zdatny do podtarcia?
Ciekawe alternate? Bardzo mi się podobało X-Men Season One, które według oficjalnych zapisów nie należy do 616 (choć w sumie nie wiem czemu). Historia jest bardzo mocno oparta o silną postać Jean, która praktycznie cały czas wychodzi ze stereotypu bezbronnej kobiety. Jest dziewczyną, która jawnie potrafi powiedzieć Warrenowi, że ma go dosyć, że ich związek nigdy nie działał, dziewczyną, która sama oświadcz się Scottowi, bo widzi, że chłopak jest zestresowany (szczególnie gdy Warren mówi mu, że Jean to nie jego liga). To Jean, która bierze w swoje ręce odpowiedzialność za całą rodzinę, to ona konstruuje plan mający na celu uwolnienie profesora i wyrzucenie Magneto z X-Mansion. Dodatkowo otrzymujemy pełnego wątpliwości, zagubionego Scotta, który wszystkie swoje wątpliwości próbuje utopić w ciągłych treningach w Danger Room, Warrena, który generalnie jest chłopcem z bogatego domu, któremu wszystko wolno, ale który pokazuje się ze strony tego, który dba, pomaga Jean odnaleźć się w nowym świecie, ale jednocześnie próbuje zarywać do każdej napotkanej dziewczyny. Hank i Bobby są jak zawsze najbardziej kochanymi chłopakami ever, tymi, którzy rozumieją idee profesora o zjednoczeniu świata ludzi i mutantów. Mimo to Bobby nie pasuje do tego świata, jest za młody, zbyt naiwny, inni (poza Hankiem) nie traktują go poważnie. Generalnie komiks jest o tym, co dobre przez pierwsze 30 coś tomów starej serii, wzbogacony, ze wzmocnionymi postaciami, i wspaniałymi rysunkami (najlepsza Jean jaką widziałem).
Polecam Superman Earth One Straczynskiego, odnowił origins Supermana z szacunkiem do postaci, mimo że sporo zmienił. Podobnie z Batman Earth One i Wonder Woman Earth One.
Ja już dawno pałam nie chęcią do franka Millera(ok lubię jego Wolverine z claymontem) i unikam go jak ognia, teraz u mnie na pediestale scenarzystow komiksowych jest jason aaron, Jeff lemmire czy dany Cage
Bardziej mnie rozwala że ten Superman jest częścią uniwersum Powrotu Mrocznego Rycerza.
Ta tyle że w mrocznym rycerzu Superman nie był zarozumiałym dupkiem jak tutaj
"To jest smutne jak Frank Miller nie rozumie ludzi" - albo smutne, że rozumie aż za dobrze. ;)
,,Frank Miller jak nie robić komiksów o Supermanie"
Po tym wstępie jak opisałeś Franka Millera zastanawia mnie jak by mu dali zrobić komiks o Deadpoolu jak by mu wyszło
Weź nie kracz xDDD
Ma umowę z DC na 5 lat na wyłączność. Pozostały mu chyba jeszcze 2-3 lata. Potem wątpię, by Marvel dał mu cokolwiek po tym, co dla DC zrobił w ostatnich latach
To dobrze! Nie chciałabym widzieć mojego ulubionego bohatera tak spaskudzonego.
Pewnie pisałby jak Rob Liefeld, czyli jako redesign Deathstroke'a.
W słuchaniu tego jak cudownie niszczysz takie postaci jest jakaś niepokojąca doza przyjemności :D
Film powinien nazywać się "roast na franka millera"
Z innej beczki, komiks mógłby być dobry, gdyby cały świat był właśnie taki jak został przedstawiony ALE Superman właśnie inny, pośród całego świata jeden moralny i uczciwy
scena w deszczu czyli myśli supermena kojarzą mi się z poglądami Lokiego z Avengersów czyli owad kontra podeszwa :P
Jest mi strasznie smutno z tego powodu, że Frank Miller przez ostatnie lata nie może stworzyć jednej porządnej historii. Chyba można powiedzieć że Frank lekko upadł jako pisarz powieści komiksowych. Nie mogę się z tym pogodzić, zwłaszcza dlatego, że Batman: Powrót Mrocznego Rycerza to jest pierwszy komiks jaki przeczytałem. Dzięki niemu pokochałem komiksy i samego Batmana.
Nie wiem dlaczego ale oglondam ten film zawsze kiedy mam doła
omen spotkał redi plejer łan?
Bardzo lubię Supermana, niektóre komiksy rysowane przez Romitę Jr uwielbiam (Daredevil Man Without Fear, Spider-man do scenariuszy Straczyńskiego, niektóre dawne X-meny). Najpierw obejrzałem materiał a potem przeczytałem komiks. Miałem plan by bronić tej historii. Niestety nie dam rady. Scenariusz niestety jest wewnętrznie sprzeczny. I co jakiś czas pojawiają się kwiatki w stylu nagle pojawiającej się Wonder Woman, Batman strzelający pistoletem, albo atlantydzi strzelający do Supermana jak jest ich chyba królem (początek 3 zeszytu). Zupełnie jakby zabrakło zeszytu 1,5 a potem 2,5. A zakończenie to jest jakaś abstrakcja. Rysunki niestety nie pomagają. Czytając to miałem wrażenie jakbym czytał gorszego remake Daredevila: The man without fear. Nawet narracja mi się zgadzała (nasłuchiwanie odgłosów miasta itp.) Na odtrutkę chyba przeczytam sobie wersję Byrne w ramach WKKDC
Cały czas się pultasz że jaki to jest zły komiks o Supermanie podczas gdy to jest tak naprawdę komiks o innym bohaterze znanym jako Mupersan.
Zrób recenzję nowego Moon knighta
Przeczytał 6 pierwszych stron
Już wie, że będzie słabe.
Ja tak miałam z Biblią.
Gender Woman XD
@@minikaelk2530 True story 😏 🤣
Frank Miller po roku 2000. Już wiadomo, że będzie słabe...
Frank Miller zniszczył mojego ulubionego bohatera z DC !
Czytałem cyfrowo. Po 2 zeszytach jebłem to w kąt. Rage zasłużony w 100 procentach
Teraz już na poważnie: dla jednych Miller, a dla innych Bendis zniszczył Supermana.
Twoja recenzja brzmi jakby F. Miller połączył brightburna z Supermanem. Kreska okropna. Jakże się cieszę, że kupiłem jubileuszowego Husha - mega rysunki i historia
Może zrobił to specjalnie?
Ten superman franka millera jest jak niczym chad thundercock
Trochę nie na temat, ale będziesz może robił recenzje Da 5 Bloods?
będę. film obejrzany, dzis nagrywam recenzję
Nowe powiedzonko ,,zjebałeś jak Frank Miller Supermana"
Stary sieknij cos o polskich komiksach o klasykach ... plssss
Te rysunki! Ała moje oczy
☠👄☠
W ogóle się nie interesuję komiksami, ale ten materiał zawsze uwielbiam sobie przypominać.
(Jakie te rysunki są paskudne, Boże)
A mi ten komiks się podobał i na pewno pozostanie na mojej półce. A co do Romity zawsze lubiłem jego kreskę mimo że monotonna. Komiks napisany po Millerowsku, jako pojedyncza historia się broni. Bo Frankowi można wszystko wybaczyć :P
Ludzie w DC to w ogóle polecieli, powierzyli komiks promujący nową niby poważną linie wydawniczą dwóm typom, którzy od lat zbierają baty za wszystko co zrobią. xD
Btw ja jebie jakie te rysunki są brzydkie
Przeczytałem zaledwie kilka komiksów o Supermanie(dzięki WKKDC)i bardzo były superbohaterskimi komiksami(dlatego wole gacka)ale nigdy ów nie był tak żle zrobiony Geez,Clark nie miał takiego ego tfu,on się o ludzi martwił!!Hmm wydaje mi się że podobną narracje wyczułem w All Star Batman z Odrodzenia,w każdym bądż razie dziwną, ponieważ w miejscach gdzie zwykle gacek mówił do siebie analizując sytuacje to tu raz było to w pierwszej osobie a raz w trzeciej,a najgorsze to był "narcyzm/luzactwo" Batmana gdzie puszcza oczko do niedoszłych ofiar i tekst coś w stylu:"Patrzcie mi na twarz"bliik"nie bójcie się ja Was uratuje"(sic,no w żaden sposób nie pasuje mi to do mroku,charyzmy Batmana jaki miał w" Hush" chociażby albo "Long Halloween")no a potem show,uszy stroju Batmana to nie uszy a....Kużwa noże no WTF!!Nawiasem ów komiks "trylogia"także rysowany przez Romite JR.
Siema . Przeszedłem Fallowta3 w16 browaròw oraz z suszem roślinnym też
Polecam ci teraz przejść Fallout 4 w 10 buteleczek wódeczki które jak wiadomo jeszcze nikomu nie zaszkodziły i z marynowanym śledzikiem
Sorry ale nie lubię jak ktoś mówi pół człowiek-pół ryba. Posejdon nie jest rybą 😟 (Percy Jackson💦)
??? Ale to faktycznie jest aż tak ważne dla ciebie? xD
Tak 😢 (jestem za bardzo wkręcona w Mitologię Grecką)
@@demigodofilvermorny192 Ale odbieranie tego tak personalnie prowadzi do fanatyzmu... Dobra rada, wypracuj sobie zdrowy dystans, bo będzie ci trudno w życiu ;)
Kiedy czujesz się osobiście obrażona, bo ktoś mówi coś wg ciebie nieprawidłowego o czymś, co lubisz, to grube przegięcie ;)
@@demigodofilvermorny192 Wgl polecam ci poczytać o mitologii Sumerów czy Azteków. Nie ma może o nich efekciarsko atrakcyjnych filmów jak Percy Jackson, ale w bibliotece czy internecie na pewno znajdziesz interesujące źródła. Może kiedy zdywersyfikujesz swoje zainteresowania, to będzie ci łatwiej nie przejmować się pierdołami ;)
@@demigodofilvermorny192 www.starozytnysumer.pl/podstrony/bogowie.html#lokalizacja
Superman mnie nie interesuje ale skoro Julek o tym gada to posłucham
"Facet
Ruchać
Silny
Kobiety
Czarni
Nie biali
Słabi
Wypierdalać"
Czy to już poezja?
Kurna, czemu myślałem że to film gonciarza.
Hokus pokus czary Mary ty idź lepiej na browary
Myślę że po tym komiksie to ci to pomoże
że go wydali w BL
Kolejna świetna recenzja , wielkie dzięki za odrodzenie tego tytułu. I w pełni zgadzam się z opinią że Romita to h...owy rysownik.
Oooo
Spoko, obok Batman: Przeklety to chyba komiks, ktory najszybciej wystawiłem na allegro, aby pozbyć się tego śmierdzącego kupola...
Ty tak celowo wąsa golisz czy ci po prostu nie rośnie pod nosem. Bo się skupić nie mogę