Witaj bracie , kiedy tak Cię sluchałam , przyszło mi nagle na myśl , odnośnie tego co przytoczyłeś o pierwszym zmartwychwstaniu sprawiedliwych i drugim niesprawiedliwych . Nigdy nie myślałam o tym w kategorii Kościół , Żydzi a teraz samo się nasunęło . Ci , którzy uwierzyli (Kościół) zostali usprawiedliwieni ale póki co Żydzi jeszcze nie tylko co niektórzy . Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam 😊
Tym ostatnim pytaniem to nie było chyba: w jaki sposób świętować, ale bardziej: czy w ogóle świętować. I jeśli czytamy, że na nowej ziemi będą święta, będzie szabat i nów i że wszystko to jest częścią przymierza, włącznie z wykluczeniem wieprzowinki, to chyba warto tego przestrzegać. Pozdrowienia!
Hejka, czy to jest prawda, że teraz "nie było trąbienia" 🤔 w czasie tego święta? Jest taka informacja od chrześcijan biblijnych, ale chcę się upewnić czy to jest prawda? Jeśli tak, to dziwna sprawa, dlaczego 🤔 tak się stało i co to może oznaczać?
Komentarz? Mam tak mieszane odczucia, że powinienem a nawet muszę zająć stanowisko na powyższy temat. Temat ten męczy mnie już od bardzo dawna. Podczas tego cyklu poznaliśmy kalendarz i znaczenie świąt biblijnych. Czyli dane nam zostało poznanie. Pytanie, które automatycznie ciśnie się na usta jest następujące: Co z tą wiedzą zrobimy? Pytanie to postawię jeszcze raz na koniec swego komentarza. Najpierw jednak zestawmy wiedzę z tego cyklu nauczania z wiedzą ogólnie dostępną na temat świąt, które obchodzimy wraz z resztą świata chrześcijańskiego. I teraz zacznie się jazda ..... Ze względu na szeroko rozpowszechnioną wiarę we wrodzoną nieśmiertelność duszy ludzkiej chrześcijaństwo przyjęło różne święta obchodzone na cześć zmarłych. Wspomniany już autor, Reau, pisze na przykład: „Dzień Wszystkich Świętych, obchodzony na początku listopada, jest dokonaną przez Kościół chrystianizacją pogańskiego święta zmarłych.”c A co można powiedzieć o Dniu Zadusznym, ustalonym na 2 listopada, kiedy to przez modlitwy i rozdawanie jałmużny rzekomo okazuje się pomoc duszom pokutującym w czyśćcu? Tu również mamy do czynienia ze zwyczajem pochodzenia pogańskiego. Pewien świetny podręcznik stwierdza: „Zaduszki są w zasadzie adaptacją rozpowszechnionego prawie po całym świecie zwyczaju przeznaczania części roku (zwykle ostatniej) dla zmarłych. Babilończycy co miesiąc obchodzili święto Wszystkich Dusz, podczas którego kapłani składali ofiary.”d Grecy i Rzymianie również obchodzili święta zmarłych z obrzędami opartymi na pogańskich wierzeniach Babilonu. Jak się z kolei przedstawia sprawa przedwielkanocnego okresu postu, który przestrzegają wyznawcy Kościoła anglikańskiego, greckokatolickiego, a także rzymskokatolickiego? Pewne dzieło, omawiające kulty pogańskie, podaje: „Czterdzieści dni wielkopostnej wstrzemięźliwości to bezpośrednie zapożyczenie od czcicieli bogini babilońskiej.”e Nie należy się więc dziwić, że i sama Wielkanoc nie trafiła do kalendarza chrześcijaństwa ze względu na jakiś nakaz Jezusa Chrystusa czy jego apostołów w tej sprawie, ale na skutek istnienia odnośnych praktyk pogańskich. Ksiądz Aleksander Hislop pisze: „Co oznacza choćby samo określenie Easter (angielska nazwa święta wielkanocnego)? Nie jest to nazwa chrześcijańska. Od pierwszego rzutu oka można rozpoznać jej chaldejskie pochodzenie. Easter to nic innego jak Astarte (...) królowa niebios, której imię w wymowie mieszkańców Niniwy brzmiało po prostu identycznie z nazwą owego święta przyjętą powszechnie w naszym kraju [tj. w Anglii]. Imię to znalazł Layard zapisane na pomnikach asyryjskich w brzmieniu Isztar. Kult Bela i Astarty dostał się już bardzo dawno do Brytanii. (...) Taka jest historia święta Eastery. Obrzędy ludowe, które po dzień dzisiejszy towarzyszą tym obchodom, trafnie potwierdzają świadectwo historii o jego babilońskim charakterze. Gorące ciastka drożdżowe znaczone krzyżem, jadane tradycyjnie w Wielki Piątek, oraz farbowane jajka albo pisanki wielkanocne występują w rytuałach chaldejskich tak samo, jak obecnie.”f Skoro więc Wielkanoc wywodzi się ze źródła tak jaskrawo pogańskiego, to całkiem słusznie należałoby się zastanowić nad pochodzeniem drugiego z głównych świąt chrześcijaństwa - nad Gwiazdką, zwaną też Bożym Narodzeniem. Możesz zajrzeć do różnych, byle tylko dokładnych podręczników, a przekonasz się, że pierwsi chrześcijanie nie znali takiego święta; dopiero w piątym stuleciu naszej ery Kościół rzymskokatolicki nakazał obchodzić uroczystości na pamiątkę narodzin Jezusa w tym samym dniu, w którym według obrzędów mitraizmu obchodzono narodziny słońca. Wypadało to zarazem pod koniec Saturnalii, rzymskiego święta ku czci bożka Saturna. Ten okres wesołych zabaw w pogaństwie, połączony z wymienianiem prezentów, dał podstawę wielu zwyczajom towarzyszącym po dzień dzisiejszy Gwiazdce.g W związku z tym przez pewien czas po Reformacji protestanci nie obchodzili ani świąt Bożego Narodzenia, ani Wielkiejnocy, uznając je za święta pogańskie,h ale stopniowo i oni zaczęli uczestniczyć w tych pogańskich biesiadach. Choćby przywódcy kościelni niechętnie przyznawali, że wiele świąt widniejących w kalendarzu chrześcijaństwa wywodzi się z czasów pogańskich, to jednak fakty dowodzą ich pogańskiego pochodzenia, a dowody na to można znaleźć w encyklopediach i innych podręcznikach, dostępnych prawie w każdej bibliotece publicznej. Świat chrześcijański nie poszedł za przykładem wiernych chrześcijan z pierwszych dwóch stuleci naszej ery. Prawdą jest, że w okresie od drugiego do czwartego stulecia n.e., a szczególnie w czasach po Konstantynie, ludzie przyznający się do chrześcijaństwa zaczęli coraz częściej obchodzić uroczystości pogańskie. Jednakże ci chrześcijanie, którzy obstawali przy prawdziwej wierze według nauki Jezusa Chrystusa, nie przejmowali żadnych świąt pogańskich. Upewni nas o tym krótki przegląd faktów. Chrześcijanie ci nie obchodzili żadnych uroczystości poświęconych „duszom” zmarłych, ponieważ nie nauczali pogańskiej doktryny o nieśmiertelności duszy ludzkiej; przeciwnie, pamiętali oni o wyraźnym stwierdzeniu Biblii, iż „dusza, która grzeszy, ta umrze”. - Ezech. 18:4. A dowiedziawszy się już, czytelniku, że Wielki Post wywodzi się z pogaństwa, zapewne nie zdziwisz się słysząc, że w piątym stuleciu naszej ery niejaki Cassianus, mnich z Marsylii, przeciwstawiał chrześcijan pierwszego stulecia Kościołowi, jaki istniał za jego dni, i pisał: „Należy pamiętać, że przestrzeganie tych czterdziestu dni nie było znane tak długo, jak długo nie uległa skażeniu doskonałość pierwotnego Kościoła.”i Oto z kolei cytat na temat Wielkiejnocy: „Ani w Nowym Testamencie, ani w pismach Ojców apostolskich nie ma żadnej wzmianki o obchodzeniu święta wielkanocnego. Święcenie wybranych okresów było nieznane pierwszym chrześcijanom. (...) Historyk kościelny Sokrates [nie filozof grecki o tym imieniu] stwierdza, zresztą całkiem zgodnie z prawdą, że ani Pan, ani jego apostołowie nie nakazali obchodzenia tego czy jakiegokolwiek innego święta. Pisze on: ‚Apostołowie nie myśleli o wyznaczaniu jakichś dni świątecznych, ale raczej o prowadzeniu nienagannego i pobożnego życia.’ (...) Jest to bez wątpienia słuszna ocena faktycznego stanu rzeczy.”j Ponadto pierwsi chrześcijanie nie obchodzili święta na pamiątkę narodzin Jezusa, gdyż Jezus Chrystus nakazał naśladowcom pamiętać raczej o jego śmierci niż o narodzinach. (1 Kor. 11:24-26) Jasne jest więc teraz, dlaczego The Encyclopedia Americana podaje: „Uroczystości tej [tak zwanego Bożego Narodzenia] w pierwszych stuleciach Kościoła chrześcijańskiego nie obchodzono.” - Tom VI, wydania z roku 1956, str. 622.
Chrześcijanie bardzo często mówiąc o świętach Bożego Narodzenia lub Wielkanocy mówią o tradycji i podłączają się pod tą tradycję...nie zdając sobie sprawy , że biorą udział w pogańskich zwyczajach...
Część druga: Zatem liczne uroczystości, jakie wprowadzono z czasem do kalendarza chrześcijaństwa, nie dostały się tam z nakazu Jezusa Chrystusa czy jego apostołów, lecz na skutek odstępstwa od prawdziwego chrystianizmu. Na jakiejż to podstawie ci pierwsi chrześcijanie odrzucali święta pogańskie? Na podstawie Słowa Bożego. Wielu chrześcijan pierwszego stulecia podlegało przedtem żydowskiemu Prawu Mojżeszowemu, które nakazywało obchodzenie licznych świąt i uroczystości. Tych ustanowionych przez Boga przepisów, które służyły określonemu celowi i następnie zostały przez Boga zniesione za pośrednictwem Jezusa Chrystusa, nie mieli zastąpić dzikimi obrzędami i świętami pogańskimi, opartymi na kulcie fałszywych bogów. A nawet do chrześcijan pochodzenia hebrajskiego, którzy obstawali przy obchodzeniu świąt żydowskich, kiedyś wymaganych przez Boga jako powinność religijna, Paweł, jeden z apostołów Jezusa Chrystusa, napisał: „Zachowujecie dni i miesiące, i pory roku, i lata! Boję się, żem może nadaremnie mozolił się nad wami.” - Gal. 4:10, 11. Nie można sobie wyobrazić, by apostoł Paweł nadawał chrześcijańskie nazwy uroczystościom ustanowionym ku czci pogańskich bogów. Przeciwnie, Paweł energicznie nawoływał czcicieli Zeusa i Hermesa, aby się „odwrócili od tych marnych rzeczy do Boga żywego, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest”. - Dzieje 14:12-15. Tak więc apostoł Paweł nie przyjmował nic z „marnych rzeczy”, takich jak święta pogańskie, tylko po to, żeby więcej pogan stało się chrześcijanami. Chrześcijanie pierwszego stulecia raczej obstawali przy Słowie Bożym i słuchali jego nakazu: „Co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością, albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich (...). Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, i nieczystego się nie dotykajcie; a Ja przyjmę was.” - 2 Kor. 6:14-17. Istnieją więc przytłaczające dowody na to, iż święta obchodzone w chrześcijaństwie wywodzą się z pogaństwa. Ponadto jest rzeczą jasną, że pierwsi chrześcijanie wystrzegali się pogańskich praktyk oraz że Biblia ostrzega chrześcijan, by nie przyswajali sobie takich zwyczajów. A zatem, czytelniku, zapytaj szczerze samego siebie: Jakie ja zajmuję stanowisko wobec tych pogańskich uroczystości? Jak się na nie zapatruje mój Kościół? Czy ja i Kościół, do którego należę, jesteśmy pod tym względem podobni do pierwszych chrześcijan? I ponownie stawiam pytanie: Co z tą wiedzą zrobimy? Wychodzi na to, że nic. Była szansa na odważny krok do przodu. Sugestie prelegenta Marka zawarte na koniec nauczania nie pozostawiają jednak wątpliwości. Jako kościół pozostajemy w okowach panującego systemu i wraz z całym światem chrześcijańskim wracamy do "wesołego oberka". Dobry Boże, dziękuję Ci za Twoje Słowo. Chwała Ci Panie po wsze czasy.
W 52:02 mówi pan o ,,wszczepieniu galazki czereśni w pień jabłoni." Nie rozumiem skąd taki przyklad skoro Słowo Bożego wyraźnie mówi Rz.11:24,,Bo skoro ty, będący z natury częścią dzikiej oliwki, zostałeś od niej odcięty i wbrew naturze wszczepiony w szlachetne drzewo oliwne.."Nie wydaje się , żeby nie znał pan tego wersetu, więc uzasadnionym wydaje się wniosek , że celowo kieruje pan słuchacza w złą stronę .
Zachęcam to wzięcia pod uwagę szerszego fragmentu: Rz 11:13-24 nie mówi, że mamy wydawać owoce jak Izrael, tylko żebyśmy mu błogosławili i nie wynosili się ponad Naród wybrany, bo sami możemy stać się odciętą gałązką. 23 i 24 werset natomiast mówią o tym, że Żydzi zawsze mają szansę zostać wszczepieni na nowo.
@@zaklesss wersety te nic nie mówią o owocach ,natomiast 16ty mówi bardzo dużo,,jeżeli zaś zaczyn jest święty,to święte jest ciasto;jeśli święty jest korzeń -święte też gałęzie."Jakie zatem mamy przynosić owoce? trwać w wierze i uświęcać się!
Z całego serca dziękuję za te niesamowite nauczania. Do tej pory nikt mi tego tak nie pokazał. Chwała Jezusowi!
Bardzo dobre nauczanie, potrzebowałam takiej rzetelnej analizy i podsumowania, że rzeczywistością jest Jezus Chrystus 🙌
Bardzo dobre nauczanie. Dziękujemy Kościele DOM ❤️
Zdrowe słowo i zdrowa perspektywa.
Pozdrawia Kościół z Wiesbaden ❤
Fascynujące, dziękuję. Chwała Panu. Maranatha. ❤❤❤
Jestem zbudowana i zachęcona tym nauczaniem. Serdeczne Dzięki
Dziękuję za to nauczanie 🙌🙌🙌
📜📜📜📜ALLELU-JA 📜📜📜📜
⅔ to może być 20 osób a może być 2 miliony. Im więcej Żydów uwierzy, tym ta liczba będzie mniejsza. Więc warto o nich walczyć!
Shalom kochani... Tak mamy świętować, to jest posłuszeństwo względem Boga.
Mesjasz Jeshua i apostołowie również obchodzili Święta Boga Jahwe.
Bo byli żydami…
@@Matiesc Księga Ruth 1;16
Każdy kto jest wszczepiony w drzewo oliwne, powinien uznawać Prawo i proroków... w tym Święta Boga Jahwe.
Witaj bracie , kiedy tak Cię sluchałam , przyszło mi nagle na myśl , odnośnie tego co przytoczyłeś o pierwszym zmartwychwstaniu sprawiedliwych i drugim niesprawiedliwych . Nigdy nie myślałam o tym w kategorii Kościół , Żydzi a teraz samo się nasunęło . Ci , którzy uwierzyli (Kościół) zostali usprawiedliwieni ale póki co Żydzi jeszcze nie tylko co niektórzy . Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam 😊
Tym ostatnim pytaniem to nie było chyba: w jaki sposób świętować, ale bardziej: czy w ogóle świętować. I jeśli czytamy, że na nowej ziemi będą święta, będzie szabat i nów i że wszystko to jest częścią przymierza, włącznie z wykluczeniem wieprzowinki, to chyba warto tego przestrzegać. Pozdrowienia!
Hejka, czy to jest prawda, że teraz "nie było trąbienia" 🤔 w czasie tego święta? Jest taka informacja od chrześcijan biblijnych, ale chcę się upewnić czy to jest prawda? Jeśli tak, to dziwna sprawa, dlaczego 🤔 tak się stało i co to może oznaczać?
Komentarz? Mam tak mieszane odczucia, że powinienem a nawet muszę zająć stanowisko na powyższy temat. Temat ten męczy mnie już od bardzo dawna.
Podczas tego cyklu poznaliśmy kalendarz i znaczenie świąt biblijnych. Czyli dane nam zostało poznanie. Pytanie, które automatycznie ciśnie się na usta jest następujące: Co z tą wiedzą zrobimy? Pytanie to postawię jeszcze raz na koniec swego komentarza.
Najpierw jednak zestawmy wiedzę z tego cyklu nauczania z wiedzą ogólnie dostępną na temat świąt, które obchodzimy wraz z resztą świata chrześcijańskiego. I teraz zacznie się jazda .....
Ze względu na szeroko rozpowszechnioną wiarę we wrodzoną nieśmiertelność duszy ludzkiej chrześcijaństwo przyjęło różne święta obchodzone na cześć zmarłych. Wspomniany już autor, Reau, pisze na przykład: „Dzień Wszystkich Świętych, obchodzony na początku listopada, jest dokonaną przez Kościół chrystianizacją pogańskiego święta zmarłych.”c
A co można powiedzieć o Dniu Zadusznym, ustalonym na 2 listopada, kiedy to przez modlitwy i rozdawanie jałmużny rzekomo okazuje się pomoc duszom pokutującym w czyśćcu? Tu również mamy do czynienia ze zwyczajem pochodzenia pogańskiego. Pewien świetny podręcznik stwierdza: „Zaduszki są w zasadzie adaptacją rozpowszechnionego prawie po całym świecie zwyczaju przeznaczania części roku (zwykle ostatniej) dla zmarłych. Babilończycy co miesiąc obchodzili święto Wszystkich Dusz, podczas którego kapłani składali ofiary.”d Grecy i Rzymianie również obchodzili święta zmarłych z obrzędami opartymi na pogańskich wierzeniach Babilonu.
Jak się z kolei przedstawia sprawa przedwielkanocnego okresu postu, który przestrzegają wyznawcy Kościoła anglikańskiego, greckokatolickiego, a także rzymskokatolickiego? Pewne dzieło, omawiające kulty pogańskie, podaje: „Czterdzieści dni wielkopostnej wstrzemięźliwości to bezpośrednie zapożyczenie od czcicieli bogini babilońskiej.”e
Nie należy się więc dziwić, że i sama Wielkanoc nie trafiła do kalendarza chrześcijaństwa ze względu na jakiś nakaz Jezusa Chrystusa czy jego apostołów w tej sprawie, ale na skutek istnienia odnośnych praktyk pogańskich. Ksiądz Aleksander Hislop pisze:
„Co oznacza choćby samo określenie Easter (angielska nazwa święta wielkanocnego)? Nie jest to nazwa chrześcijańska. Od pierwszego rzutu oka można rozpoznać jej chaldejskie pochodzenie. Easter to nic innego jak Astarte (...) królowa niebios, której imię w wymowie mieszkańców Niniwy brzmiało po prostu identycznie z nazwą owego święta przyjętą powszechnie w naszym kraju [tj. w Anglii]. Imię to znalazł Layard zapisane na pomnikach asyryjskich w brzmieniu Isztar. Kult Bela i Astarty dostał się już bardzo dawno do Brytanii. (...) Taka jest historia święta Eastery. Obrzędy ludowe, które po dzień dzisiejszy towarzyszą tym obchodom, trafnie potwierdzają świadectwo historii o jego babilońskim charakterze. Gorące ciastka drożdżowe znaczone krzyżem, jadane tradycyjnie w Wielki Piątek, oraz farbowane jajka albo pisanki wielkanocne występują w rytuałach chaldejskich tak samo, jak obecnie.”f
Skoro więc Wielkanoc wywodzi się ze źródła tak jaskrawo pogańskiego, to całkiem słusznie należałoby się zastanowić nad pochodzeniem drugiego z głównych świąt chrześcijaństwa - nad Gwiazdką, zwaną też Bożym Narodzeniem. Możesz zajrzeć do różnych, byle tylko dokładnych podręczników, a przekonasz się, że pierwsi chrześcijanie nie znali takiego święta; dopiero w piątym stuleciu naszej ery Kościół rzymskokatolicki nakazał obchodzić uroczystości na pamiątkę narodzin Jezusa w tym samym dniu, w którym według obrzędów mitraizmu obchodzono narodziny słońca. Wypadało to zarazem pod koniec Saturnalii, rzymskiego święta ku czci bożka Saturna. Ten okres wesołych zabaw w pogaństwie, połączony z wymienianiem prezentów, dał podstawę wielu zwyczajom towarzyszącym po dzień dzisiejszy Gwiazdce.g W związku z tym przez pewien czas po Reformacji protestanci nie obchodzili ani świąt Bożego Narodzenia, ani Wielkiejnocy, uznając je za święta pogańskie,h ale stopniowo i oni zaczęli uczestniczyć w tych pogańskich biesiadach.
Choćby przywódcy kościelni niechętnie przyznawali, że wiele świąt widniejących w kalendarzu chrześcijaństwa wywodzi się z czasów pogańskich, to jednak fakty dowodzą ich pogańskiego pochodzenia, a dowody na to można znaleźć w encyklopediach i innych podręcznikach, dostępnych prawie w każdej bibliotece publicznej. Świat chrześcijański nie poszedł za przykładem wiernych chrześcijan z pierwszych dwóch stuleci naszej ery.
Prawdą jest, że w okresie od drugiego do czwartego stulecia n.e., a szczególnie w czasach po Konstantynie, ludzie przyznający się do chrześcijaństwa zaczęli coraz częściej obchodzić uroczystości pogańskie. Jednakże ci chrześcijanie, którzy obstawali przy prawdziwej wierze według nauki Jezusa Chrystusa, nie przejmowali żadnych świąt pogańskich. Upewni nas o tym krótki przegląd faktów.
Chrześcijanie ci nie obchodzili żadnych uroczystości poświęconych „duszom” zmarłych, ponieważ nie nauczali pogańskiej doktryny o nieśmiertelności duszy ludzkiej; przeciwnie, pamiętali oni o wyraźnym stwierdzeniu Biblii, iż „dusza, która grzeszy, ta umrze”. - Ezech. 18:4.
A dowiedziawszy się już, czytelniku, że Wielki Post wywodzi się z pogaństwa, zapewne nie zdziwisz się słysząc, że w piątym stuleciu naszej ery niejaki Cassianus, mnich z Marsylii, przeciwstawiał chrześcijan pierwszego stulecia Kościołowi, jaki istniał za jego dni, i pisał: „Należy pamiętać, że przestrzeganie tych czterdziestu dni nie było znane tak długo, jak długo nie uległa skażeniu doskonałość pierwotnego Kościoła.”i
Oto z kolei cytat na temat Wielkiejnocy: „Ani w Nowym Testamencie, ani w pismach Ojców apostolskich nie ma żadnej wzmianki o obchodzeniu święta wielkanocnego. Święcenie wybranych okresów było nieznane pierwszym chrześcijanom. (...) Historyk kościelny Sokrates [nie filozof grecki o tym imieniu] stwierdza, zresztą całkiem zgodnie z prawdą, że ani Pan, ani jego apostołowie nie nakazali obchodzenia tego czy jakiegokolwiek innego święta. Pisze on: ‚Apostołowie nie myśleli o wyznaczaniu jakichś dni świątecznych, ale raczej o prowadzeniu nienagannego i pobożnego życia.’ (...) Jest to bez wątpienia słuszna ocena faktycznego stanu rzeczy.”j
Ponadto pierwsi chrześcijanie nie obchodzili święta na pamiątkę narodzin Jezusa, gdyż Jezus Chrystus nakazał naśladowcom pamiętać raczej o jego śmierci niż o narodzinach. (1 Kor. 11:24-26) Jasne jest więc teraz, dlaczego The Encyclopedia Americana podaje: „Uroczystości tej [tak zwanego Bożego Narodzenia] w pierwszych stuleciach Kościoła chrześcijańskiego nie obchodzono.” - Tom VI, wydania z roku 1956, str. 622.
Chrześcijanie bardzo często mówiąc o świętach Bożego Narodzenia lub Wielkanocy mówią o tradycji i podłączają się pod tą tradycję...nie zdając sobie sprawy , że biorą udział w pogańskich zwyczajach...
Część druga:
Zatem liczne uroczystości, jakie wprowadzono z czasem do kalendarza chrześcijaństwa, nie dostały się tam z nakazu Jezusa Chrystusa czy jego apostołów, lecz na skutek odstępstwa od prawdziwego chrystianizmu.
Na jakiejż to podstawie ci pierwsi chrześcijanie odrzucali święta pogańskie? Na podstawie Słowa Bożego. Wielu chrześcijan pierwszego stulecia podlegało przedtem żydowskiemu Prawu Mojżeszowemu, które nakazywało obchodzenie licznych świąt i uroczystości. Tych ustanowionych przez Boga przepisów, które służyły określonemu celowi i następnie zostały przez Boga zniesione za pośrednictwem Jezusa Chrystusa, nie mieli zastąpić dzikimi obrzędami i świętami pogańskimi, opartymi na kulcie fałszywych bogów. A nawet do chrześcijan pochodzenia hebrajskiego, którzy obstawali przy obchodzeniu świąt żydowskich, kiedyś wymaganych przez Boga jako powinność religijna, Paweł, jeden z apostołów Jezusa Chrystusa, napisał:
„Zachowujecie dni i miesiące, i pory roku, i lata! Boję się, żem może nadaremnie mozolił się nad wami.” - Gal. 4:10, 11.
Nie można sobie wyobrazić, by apostoł Paweł nadawał chrześcijańskie nazwy uroczystościom ustanowionym ku czci pogańskich bogów. Przeciwnie, Paweł energicznie nawoływał czcicieli Zeusa i Hermesa, aby się „odwrócili od tych marnych rzeczy do Boga żywego, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest”. - Dzieje 14:12-15.
Tak więc apostoł Paweł nie przyjmował nic z „marnych rzeczy”, takich jak święta pogańskie, tylko po to, żeby więcej pogan stało się chrześcijanami. Chrześcijanie pierwszego stulecia raczej obstawali przy Słowie Bożym i słuchali jego nakazu:
„Co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością, albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich (...). Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan, i nieczystego się nie dotykajcie; a Ja przyjmę was.” - 2 Kor. 6:14-17.
Istnieją więc przytłaczające dowody na to, iż święta obchodzone w chrześcijaństwie wywodzą się z pogaństwa. Ponadto jest rzeczą jasną, że pierwsi chrześcijanie wystrzegali się pogańskich praktyk oraz że Biblia ostrzega chrześcijan, by nie przyswajali sobie takich zwyczajów. A zatem, czytelniku, zapytaj szczerze samego siebie: Jakie ja zajmuję stanowisko wobec tych pogańskich uroczystości? Jak się na nie zapatruje mój Kościół? Czy ja i Kościół, do którego należę, jesteśmy pod tym względem podobni do pierwszych chrześcijan?
I ponownie stawiam pytanie: Co z tą wiedzą zrobimy?
Wychodzi na to, że nic. Była szansa na odważny krok do przodu. Sugestie prelegenta Marka zawarte na koniec nauczania nie pozostawiają jednak wątpliwości. Jako kościół pozostajemy w okowach panującego systemu i wraz z całym światem chrześcijańskim wracamy do "wesołego oberka".
Dobry Boże, dziękuję Ci za Twoje Słowo. Chwała Ci Panie po wsze czasy.
Yom Teruach minęło... Czy to oznacza, że w tym roku 🤔 już nie ma co liczyć na "pochwycenie"?
W 52:02 mówi pan o ,,wszczepieniu galazki czereśni w pień jabłoni." Nie rozumiem skąd taki przyklad skoro Słowo Bożego wyraźnie mówi Rz.11:24,,Bo skoro ty, będący z natury częścią dzikiej oliwki, zostałeś od niej odcięty i wbrew naturze wszczepiony w szlachetne drzewo oliwne.."Nie wydaje się , żeby nie znał pan tego wersetu, więc uzasadnionym wydaje się wniosek , że celowo kieruje pan słuchacza w złą stronę .
Zachęcam to wzięcia pod uwagę szerszego fragmentu: Rz 11:13-24 nie mówi, że mamy wydawać owoce jak Izrael, tylko żebyśmy mu błogosławili i nie wynosili się ponad Naród wybrany, bo sami możemy stać się odciętą gałązką. 23 i 24 werset natomiast mówią o tym, że Żydzi zawsze mają szansę zostać wszczepieni na nowo.
@@zaklesss wersety te nic nie mówią o owocach ,natomiast 16ty mówi bardzo dużo,,jeżeli zaś zaczyn jest święty,to święte jest ciasto;jeśli święty jest korzeń -święte też gałęzie."Jakie zatem mamy przynosić owoce? trwać w wierze i uświęcać się!