My tak robimy jak spadnie chleb to się go całuje, zjada się do ostatniej kromki,a jak zostanie jakaś kromka to się zrobi tosty .Jak zaczyna się nowy bochenek to obowiązkowo znak krzyża pozdrawiam🖐️
Mojej koleżanki z pracy sąsiad, który przeżył wojnę i głód składował kilogramy suszonego chleba. Dopiero po jego śmierci rodzina odkryła w domu wory suszonego chleba, wiele worów. To dowód na to jaką traumę ci ludzie przeszli z głodu podczas wojny
Znak krzyża na chlebie to ja też robię. Tak robiła moja mama, która przeżyła wojnę jako dziecko. Od świstu kul straciła na jakiś czas słuch. Często wspominała z babcią i jej siostrą tamte czasy. A my dzieciaki słuchaliśmy z zaciekawieniem tego często właśnie podczas burz w czasie wakacji. Teraz ja opowiadam o tym swoim dzieciom. Lubisz Reniu wspominki. Agatka pewnie nie raz słuchała ich. Pozdrawiam z Mazowsza. Dziś było u nas 37 st.C.
Ja pamietam, że suchy chleb odgrzewało się na patelni. Byl bardzo dobry. Jak zapomnimy o tym co nasi przodkowie przeżyli i nie uszanujemy ich to będziemy musieli przeżyć to sami. Oni też żyli we wsólnocie, pomagali sobie nawzajem aby przeżyć. Teraz najczęściej każdy żyje tylko dla siebie i żadko widzi drugiego człowieka. Przykre.😢 Dziękuję za poruszenie tak waznego tematu.❤❤❤ Pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę życząc wszystkiego najlepszego 😊
Witam Pani Reniu. Dziekuje bardzo za te przepiekne wspomnienia. Przypomniala mi sie moja Babcia z Przyjezierza przy Moryniu. Zawsze robila nozem krzyz na chlebie. Chleb który spadl tez zawsze calowala. Nie wolno bylo chleba polozyć „do góry nogami“. Broń boze nabić widelcem!! Nie stety, dzisiejszy chleb juz nie jest chlebem naszych dziadków. Ten kupiony w supermarkecie bardziej truje niz zywi czlowieka. Moze dlatego podświadomie zapominamy o szanowaniu. Od paru lat pieke sama chleb ze starych, prawie zapomnianych odmian zborza. Smakuje zupelnie inaczej. Po jednej kromce nawet mój maz jest syty. Czlowiek nie przejada sie nim i automatycznie cialo wraca do normalnej wagi. Pozbyliśmy sie oboje nadwagi. Taki pozywny, sycacy chleb to blogoslawieństwo. Dziekuje za przypomnienie tych starych tradycji. Od dzisiaj bede robila na moim chlebie krzyz.
Kochana Pani Reniu, dziękuję za dzisiejszy spacer po lesie ( byłam tam z Wami 😊 ). Szkoda, że nie ma kurek, u nas na rynku są, i jest długa kolejka po nie. Pozdrawiam serdecznie całą Rodzinę, szczególnie Pana Edzia - J.
W czasach powojennych byly kontygenty...pamietam .Urodzilam s w pierwszej polowie lat60 tych.Przychodzili do dziadkow.Dziadek nie lubil tego systemu powojennego.Bral udzial w Bitwie nad Bzura a jego brat przezyl glod w oflagu w Austrii.😢
Pani Reniu tak było mój wujek do końca życia chomikowal chleb ale też wszystko,ta psychoza wojenna wyniszczyła ludzi obyśmy tego nie doświadczyli a my szanujmy wspomnienia naszych rodziców,moi już odeszli ale zawsze swoim dzieciom i wnukom przekazuję i uczę jak ważne jest by szanować chleb i żywność która z wielkim trudem i ciężką pracą została wyprodukowana pozdrowienia dla całej pani rodziny.
W większości polskich rodzinach ,też tak szanowany był chleb.Wszystko to co Pani mówi, to szczera prawda ,moi dziadkowie też tak opowiadali.Pozdrawiam.
Królowo Polski Królowo Pokoju Królowo Świata ratuj od zalewu zła ratuj od wojny światowej 🙏🕊️ Duchu Święty przyjdź i odnów oblicze tej ziemi naszej polskiej ziemi 🇵🇱🕊️
Moja babcia też,pamiętam jak całowała chleb gdy spadł na podłogę i zawsze przy pierwszym krojeniu był znak krzyża dziś ludzie chleb do kosza wywalają 😢
Nigdy nie wiadomo Reniu jakich czasów jeszcze doczekamy czasy coraz bardziej niepewne więc takie zapasy na rok czy dwa są nawet teraz wskazane👌 starzy ludzie których już nie ma niestety to ludzie z życiowym doświadczeniem zawsze powtarzam w domu że teraz takich ludzi już nie ma gdzie przy stole można było wypić herbatę i porozmawiać szczerze o wszystkim 💛 bo to było szczególne pokolenie ciężko doświadczane przez ówczesne czasy, dzisiaj został tylko telefon, sms do komunikacji niejednokrotnie zazdrosny i fałszywy uśmiech😸 Pozdrawiam serdecznie 🌷
Witam i pozdrawiam was serdecznie . U nas na Śląsku także burze nie wesoło się to zapowiada na noc . Macie piękne lasy u nas to trzeba się przedzierać aby przejść . Same choinki bardzo malo liściastych drzew . Są maślaki i tz. matki czyli podgrzybki kurek malo . Czasem kanie się gdzieś spotka i tyle . Słabo to wygląda . Mój teść także walczył pod Monte Casino . U mnie w domu to chleb szanuje się do dziś , nikt go nie może wyrzycić . Nawet kanapki dzieci przynosiły i dawało się kurom . Podkowę znaleźć to szczęście będzie brawo .
w domu nie bylo bogato, czesto brakowalo chleba , a ja do dzis boje sie glodu :( dlatego nigdy nic nie wyrzucam lub marnuje Żywność jest zbyt ważna. Jak Babcia i Mama robie zapasy moze nie na rok lub dwa . Ale te zapasy uspakajaja mnie przed glodem. Pozdrawiam serdecznie
Witaj Reniu wieczorna rutyna siadam i oglądam. Reniu mam pytanie ostatnio nie ma numeru telefonu do ciebie chciałam zapytać o miód wysłać esm czy ty usunęłaś kontakt do ciebie spokojnej nocy życzę buziaczki 😘👍👍👍🌜🌜❤️
Witam serdecznie. 783 994 685 to nr do mnie zdarza się że SMS nie dociera bo jest burza ,tracę sieć i potem bywa że nie dochodzi ale to bardzo zadko .pozdrawiam serdecznie 😊
Pani Reniu! Dziękuję za dzisiejszy odcinek.Pieknie przywraca Pani wspomnienia, które są równocześnie przekazałem pani przodków o życiu w tamtych czasach. Oj, żeby tak młodzi zechcieli tego posłuchać! Pilnie stosuje się do Pani wskazówek dotyczących upraw(mam działkę) i bardzo ją sobie cenię. Ale niedzielne " spotkania " z Panią są bezcenne. Serdecznie pozdrawiam z Krakowa.
Mojej babci brat przeszedł cały szlak z Armia Andersa,i też walczył pod Monte Cassino.Do Polski już nie wrócił osiadł w Holandi tam się ożenił ,nie wrócił bo bal się głodu i wszelkiego robactwa.Dzialal tam przy Polskim Kościele i chleb też bardzo szanował, widzialam to gdy przyjeżdżał do babci w odwiedziny.Bratowa babci miała wielki szacunek do Polaków,jej dwie siostry miały też mężów Polaków.Pozdrawiam z Podkarpacia❤❤❤❤❤
Ja tez puszczalam kaczki na Wisloku w Rzeszowie (na Olszynkach). Potem uczylam moje dzieci I nawet im dobrze szlo, ale rzeka Ottawa jest wzburzona, wielka i trudno bylo... Pani Reniu wszedzie rolnikom jest ciezko. Moja tutejsza szwagierka mowi, ze jej dziadek jezdzil do mlyna 50km (na tutejsze warunki, niedaleko). Czasem kupil dzieciom w drodze powrotnej arbuza; byl to taki luksus, ze bialy miazsz sie piklowalo I byl to rarytas jedzony na Boze Narodzenie. Do tej pory tutejsze kobiety robia przetwory ze wszystkiego. Musze przyznac, ze sa genialne. Troche to ze wzgledu na klimat; czasem w zimie wsie sa zasypane po 3 miesiace, a jest trzeba... Serdecznie pozdrawiam❤❤❤❤
Reniu masz szczera racje. Ja jeste ok 70 lat stara pamiętam moich rodziców dziadków ciągle kupowali na wojnę. Wiedzieli co to jest czym pachnie przeszli to. Nowe pokolenie nawet sobie nie pomyśla jacy sa szczęśliwi. Z Bogiem kochani 🙏❤️
Cisza, spokój pięknie spędzony czas na łonie natury. Renia najczęściej na łonie natury 😊, ale dzisiaj trochę inaczej. Ten las wygląda jakby go ktoś posprzątał.Pozdrawiam Was kochani serdecznie ❤❤❤
Moja babcia też zawsze powtarzała, że zapas jedzenia w domu musi być - a jedzenie nigdy się marnowało. Do tej pory staram się nigdy nie marnować jedzenia - ci co pamietali czasy wojny i lata powojenne tak mieli. Pozdrawiam.
Witam serdecznie oraz pozdrawiam całą rodzinę ja też lubię zbierać grzyby jak mi zdrowie pozwala dziękuję za wszystkie rady i opowiadania lubię słuchać panią pozdrawiam serdecznie ❤❤❤❤❤❤
Witaj Reniu. Jest bardzo parno, my jeszcze dajemy radę, ale zwierzęta mają bardzo ciężko, staramy się im ulżyć. Wspomnienia są bardzo ważne, póki my pamiętamy o innych oni wciąż żyją...w naszych sercach ... Moja Babcia opowiadała , że gdy miała 8 lat, podczas wojny mama wysyłala ja 10 km pieszo po cukier (ona niosła jajka i make), wszędzie byli niemcy, było bardzo niebezpiecznie, ale szła, bo była najstarsza spośród czwórki rodzeństwa. U mnie nie marnuje się ani kromka chleba, ale ogólnie zwlaszcza w dużych miastach, chleb wyrzuca się do kosza tonami. Jeszcze niedawno pracowałam w Krakowie i nawet moja szefowa( bardzo wykształcona osoba) na bieżąco "pozbywala " się chleba. Pozdrawiam serdecznie .
W miastach widac marnowanie zywnosci, bo co miastowe maja robic z tym co nie zjedza? Na wsi nie marnuje sie jedzenia, bo rolnik rzuci zwierzetom. Gospodyni ma posadzone, albo pokopcowane warzywa, porobione przetwory i kazdego dnia bierze tyle ile potrzebuje. Wszystko dobrej jakosci, nawet jak postoi, to sie nie psuje. W miescie czlowiek kupi troche ziemniakow, pare marchewek, chleb, ser, jakis dzem, zeby nie latac kazdego dnia na zakupy i to wszystko za chwile jest do wyrzucenia, bo plesnieje, czernieje albo zgnije. Chleb sie wyrzuca, bo to nie jest chleb. Jak upieke sama, to mozna jesc przez tydzien, a jak nie mam czasu i kupie, to nastepnego dnia nie nadaje sie do jedzenia. Na studiach byli ludzie i z miast i ze wsi, jedni i drudzy wyrzucali do smietnika to czego nie zjedli.
To prawda że pracujący na roli dla siebie mają warzywa owoce bez trujących nawozów randapów glifosatów itp świństw kto martwi się o mieszczucha jakie dostanie jedzenie a co do pieczywa to markety tak karmią naszych obywateli jednodniowymi bułkami i chlebem zaś co do jarzyn to póki nie było marketów wysuszyły się ale nie robiły się czarne z pleśnią i nie gniły
@@ulkamara5851Tak ,w tym sęk... Że my na wsi którzy mamy chociażby kury to zawsze resztki im się wurzuca,nic się nie marnuje. A w miastach co mają z tym robić to prawda, aczkolwiek nie twierdzę że to dobry sposób bo ja tez jestem nauczona szanowania żywności
Reniu kochana , bylam na krotkich wczasach, a tu tyle sie u ciebie wydazylo. Na Twoje Piecdziesiate Urodziny , zycze Tobie Reniu Wspanialych Dni na dalsze lata! Niech Ciebie Nasz STWORZYCIEL wspomaga we wszystkich zyciowych zamierzeniach! 😊🥰🌹🌹🌹🌹🌹
![CAMPปลิ้น | EP.82[1/2] แก๊ง 3 สาวเพื่อนซี้บุก CAMPปลิ้นครั้งนี้ห้ามเสียอาการ](http://i.ytimg.com/vi/_6WUjXHe1TM/mqdefault.jpg)
Czerstwy.chleb był lepszy niż dzisiaj świeży.🍞🍞🍞
My tak robimy jak spadnie chleb to się go całuje, zjada się do ostatniej kromki,a jak zostanie jakaś kromka to się zrobi tosty .Jak zaczyna się nowy bochenek to obowiązkowo znak krzyża pozdrawiam🖐️
Mojej koleżanki z pracy sąsiad, który przeżył wojnę i głód składował kilogramy suszonego chleba. Dopiero po jego śmierci rodzina odkryła w domu wory suszonego chleba, wiele worów. To dowód na to jaką traumę ci ludzie przeszli z głodu podczas wojny
No tak
Bron nas Boże od wojny
Reniu ty pisz pamiętnik. Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Reniu , pięknie opowiadasz . Jesteś dobrą, mądrą i pracowitą kobietą ❤
urode masz ladna kobietka z ciebie i nie wygladasz na te urodziny raczej na czterdziestke
Znak krzyża na chlebie to ja też robię. Tak robiła moja mama, która przeżyła wojnę jako dziecko. Od świstu kul straciła na jakiś czas słuch. Często wspominała z babcią i jej siostrą tamte czasy. A my dzieciaki słuchaliśmy z zaciekawieniem tego często właśnie podczas burz w czasie wakacji. Teraz ja opowiadam o tym swoim dzieciom. Lubisz Reniu wspominki. Agatka pewnie nie raz słuchała ich. Pozdrawiam z Mazowsza. Dziś było u nas 37 st.C.
Ja pamietam, że suchy chleb odgrzewało się na patelni. Byl bardzo dobry.
Jak zapomnimy o tym co nasi przodkowie przeżyli i nie uszanujemy ich to będziemy musieli przeżyć to sami.
Oni też żyli we wsólnocie, pomagali sobie nawzajem aby przeżyć. Teraz najczęściej każdy żyje tylko dla siebie i żadko widzi drugiego człowieka. Przykre.😢
Dziękuję za poruszenie tak waznego tematu.❤❤❤
Pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę życząc wszystkiego najlepszego 😊
Dziękuję Reniu za piękną wycieczkę poz dla meza😊❤❤
Witam Pani Reniu. Dziekuje bardzo za te przepiekne wspomnienia. Przypomniala mi sie moja Babcia z Przyjezierza przy Moryniu. Zawsze robila nozem krzyz na chlebie. Chleb który spadl tez zawsze calowala. Nie wolno bylo chleba polozyć „do góry nogami“. Broń boze nabić widelcem!! Nie stety, dzisiejszy chleb juz nie jest chlebem naszych dziadków. Ten kupiony w supermarkecie bardziej truje niz zywi czlowieka. Moze dlatego podświadomie zapominamy o szanowaniu. Od paru lat pieke sama chleb ze starych, prawie zapomnianych odmian zborza. Smakuje zupelnie inaczej. Po jednej kromce nawet mój maz jest syty. Czlowiek nie przejada sie nim i automatycznie cialo wraca do normalnej wagi. Pozbyliśmy sie oboje nadwagi. Taki pozywny, sycacy chleb to blogoslawieństwo. Dziekuje za przypomnienie tych starych tradycji. Od dzisiaj bede robila na moim chlebie krzyz.
„Do kraju tego gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie - tęskno mi panie „ - C . K . Norwid na wygnaniu .
"....dla darów nieba...."
Witajcie kochani pracowite pszczółki Renia i ja podpisuje się pod tym samym o czym mówisz? Niech Maryja strzeże 🙏 nieustannie oręduje za wami 🙏🌹🌻
No niestety , obyśmy tego niedoczekali, chociaż to bardziej możliwe ❤️📍❤️
jestes wesola i inteligentna napewno twoj edziu sie przy tobie nie nudzi
Dziękuję P.Reniu za spacer po lesie
Kiedyś chleb był pieczony dobrze teraz jakość nie dobra chyba że chleb sama sobie piekę
Witam mało piszę do pani, ale oglądam codziennie nie opuszczam ani jednego odcinka, podziwiam Panią za wiedzę. Pozdrawiam serdecznie 🌞
super sie was oglada uwielbiam renia jak spacerujesz ze swoim mezem jestescie wspaniali super malzenstwo pod wzgledem zgodnosci zdrowka wam zycze
Na śląsku z starego chleba robi się wodzionka nojlepszo zupa
Kochana Pani Reniu, dziękuję za dzisiejszy spacer po lesie ( byłam tam z Wami 😊 ). Szkoda, że nie ma kurek, u nas na rynku są, i jest długa kolejka po nie. Pozdrawiam serdecznie całą Rodzinę, szczególnie Pana Edzia - J.
Bądźmy czujni aby nas nie wepchnieto do nie naszej wojny.
Fajne filmiki pani robi.
Pozdrawiam😘
W czasach powojennych byly kontygenty...pamietam .Urodzilam s w pierwszej polowie lat60 tych.Przychodzili do dziadkow.Dziadek nie lubil tego systemu powojennego.Bral udzial w Bitwie nad Bzura a jego brat przezyl glod w oflagu w Austrii.😢
Pozdrawiam, wspomnienia bliskie mojego dzieciństwa
kto testował włoski BIOTAD PLUS ?
Witajcie ❤ Pozdrawiam 😍 Zycze Cudownej Nedzieli ❤😍👍
Witam Reniu Ciebie i Twojego męża. Pozdrawiam serdecznie. ❤❤❤❤❤❤❤
Witam.Ja jestem rocznik 60.Nie znam głodu,ale skromne życie owszem,szacunek do chleba bezwzględny.Pozdrawiam serdecznie🤗🪻🤗🪻❤️
Pani Reniu tak było mój wujek do końca życia chomikowal chleb ale też wszystko,ta psychoza wojenna wyniszczyła ludzi obyśmy tego nie doświadczyli a my szanujmy wspomnienia naszych rodziców,moi już odeszli ale zawsze swoim dzieciom i wnukom przekazuję i uczę jak ważne jest by szanować chleb i żywność która z wielkim trudem i ciężką pracą została wyprodukowana pozdrowienia dla całej pani rodziny.
W większości polskich rodzinach ,też tak szanowany był chleb.Wszystko to co Pani mówi, to szczera prawda ,moi dziadkowie też tak opowiadali.Pozdrawiam.
Witaj Reniu ❤❤❤ robiłam dziś gołąbki twoim sposobem . rewolucja już zawsze będę tak robić .😊😊😊 Dziękuję Ci bardzo .🥰🥰🥰
Witam I pozdrawiam bardzo serdecznie ❤ Pamietam take czasy I tez nie marnuje jedzenia a jak rozkrajam nowy chleb robie znak krzyza ,tak mi zostalo ❤👌🥰
Witam serdecznie Panią Renatę i rodzone męża wspominajom się młode lata👏👏👍👍👍
Pan Edziu już ma dość nawijania i nagrywania.. 😑😉 Ja go rozumiem.. 😑😉💞
Sympatyczna pani.....😊
Królowo Polski Królowo Pokoju Królowo Świata ratuj od zalewu zła ratuj od wojny światowej 🙏🕊️ Duchu Święty przyjdź i odnów oblicze tej ziemi naszej polskiej ziemi 🇵🇱🕊️
Pozdrawiam serdecznie❤❤❤🎉🎉🎉
Chleb z jabłkiem
jadła albo z gruszką
Ciekawie jak zwykle,dzięki❤
Moja kochana Babcia też robiła zapasy, mówiła „zanim gruby schudnie chudego nie będzie”, miała wielki szacunek do chleba 🥲🥹
Pozdrawiam serdecznie 🥰
Dzisiaj to dobrze wszystkim przypomnieć że nie tak dawno tak było,na tyle lat naszej cywilizacji.,szybko zapomnieli,dobrze że pani o tym przypomina ❤
Moja babcia też,pamiętam jak całowała chleb gdy spadł na podłogę i zawsze przy pierwszym krojeniu był znak krzyża dziś ludzie chleb do kosza wywalają 😢
Nigdy nie wiadomo Reniu jakich czasów jeszcze doczekamy czasy coraz bardziej niepewne więc takie zapasy na rok czy dwa są nawet teraz wskazane👌 starzy ludzie których już nie ma niestety to ludzie z życiowym doświadczeniem zawsze powtarzam w domu że teraz takich ludzi już nie ma gdzie przy stole można było wypić herbatę i porozmawiać szczerze o wszystkim 💛 bo to było szczególne pokolenie ciężko doświadczane przez ówczesne czasy, dzisiaj został tylko telefon, sms do komunikacji niejednokrotnie zazdrosny i fałszywy uśmiech😸 Pozdrawiam serdecznie 🌷
Tak, tylko jak ktos robi zapasy, to musi miec czym sie obronic przed bandami, ktore w czasie glodu beda krazyc i szukac jedzenia.
Witam i pozdrawiam was serdecznie . U nas na Śląsku także burze nie wesoło się to zapowiada na noc . Macie piękne lasy u nas to trzeba się przedzierać aby przejść . Same choinki bardzo malo liściastych drzew . Są maślaki i tz. matki czyli podgrzybki kurek malo . Czasem kanie się gdzieś spotka i tyle . Słabo to wygląda . Mój teść także walczył pod Monte Casino . U mnie w domu to chleb szanuje się do dziś , nikt go nie może wyrzycić . Nawet kanapki dzieci przynosiły i dawało się kurom . Podkowę znaleźć to szczęście będzie brawo .
Pozdrowienia dla Edzia Goska
Reniu uwielbiam Twoje wspomnienia tak pieknie opowiadasz👌Tak wojna to byl los ludzi ,ktory ciezko zrozumiec❤️
w domu nie bylo bogato, czesto brakowalo chleba , a ja do dzis boje sie glodu :( dlatego nigdy nic nie wyrzucam lub marnuje Żywność jest zbyt ważna. Jak Babcia i Mama robie zapasy moze nie na rok lub dwa . Ale te zapasy uspakajaja mnie przed glodem. Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie ❤️
❤️❤️❤️ moja Babcia to samo robiła ❤️pozdrowienia ❤
Znam osoby , które mi mówiły , co ich dziadek robił w UK i jak był traktowany .
U mnie także byla burza. Lalo. Slonko wyszło i dalej zobaczymy.
witamy
Witaj Reniu wieczorna rutyna siadam i oglądam. Reniu mam pytanie ostatnio nie ma numeru telefonu do ciebie chciałam zapytać o miód wysłać esm czy ty usunęłaś kontakt do ciebie spokojnej nocy życzę buziaczki 😘👍👍👍🌜🌜❤️
Tez pisalam ale nie wiem czy to byl dobry nr
Witam serdecznie.
783 994 685 to nr do mnie zdarza się że SMS nie dociera bo jest burza ,tracę sieć i potem bywa że nie dochodzi ale to bardzo zadko .pozdrawiam serdecznie 😊
@@kobietazzachodu8037 dziękuję Reniu próbuję się skontaktować 😘👍
Pani Reniu! Dziękuję za dzisiejszy odcinek.Pieknie przywraca Pani wspomnienia, które są równocześnie przekazałem pani przodków o życiu w tamtych czasach. Oj, żeby tak młodzi zechcieli tego posłuchać! Pilnie stosuje się do Pani wskazówek dotyczących upraw(mam działkę) i bardzo ją sobie cenię. Ale niedzielne " spotkania " z Panią są bezcenne. Serdecznie pozdrawiam z Krakowa.
U nas mocno padało i duży grad pozdrawiam Reniu
tez tak się u nas robiło ! Krowy się paslo , świnki , kurki i inne się pielęgnowało i ubijało , jeść tez trzeba .
Pozdawwiam z Kujaw super wspomnienia.
Mojej babci brat przeszedł cały szlak z Armia Andersa,i też walczył pod Monte Cassino.Do Polski już nie wrócił osiadł w Holandi tam się ożenił ,nie wrócił bo bal się głodu i wszelkiego robactwa.Dzialal tam przy Polskim Kościele i chleb też bardzo szanował, widzialam to gdy przyjeżdżał do babci w odwiedziny.Bratowa babci miała wielki szacunek do Polaków,jej dwie siostry miały też mężów Polaków.Pozdrawiam z Podkarpacia❤❤❤❤❤
Ja tez puszczalam kaczki na Wisloku w Rzeszowie (na Olszynkach). Potem uczylam moje dzieci I nawet im dobrze szlo, ale rzeka Ottawa jest wzburzona, wielka i trudno bylo... Pani Reniu wszedzie rolnikom jest ciezko. Moja tutejsza szwagierka mowi, ze jej dziadek jezdzil do mlyna 50km (na tutejsze warunki, niedaleko). Czasem kupil dzieciom w drodze powrotnej arbuza; byl to taki luksus, ze bialy miazsz sie piklowalo I byl to rarytas jedzony na Boze Narodzenie. Do tej pory tutejsze kobiety robia przetwory ze wszystkiego. Musze przyznac, ze sa genialne. Troche to ze wzgledu na klimat; czasem w zimie wsie sa zasypane po 3 miesiace, a jest trzeba... Serdecznie pozdrawiam❤❤❤❤
Reniu masz szczera racje. Ja jeste ok 70 lat stara pamiętam moich rodziców dziadków ciągle kupowali na wojnę. Wiedzieli co to jest czym pachnie przeszli to. Nowe pokolenie nawet sobie nie pomyśla jacy sa szczęśliwi. Z Bogiem kochani 🙏❤️
Witam. Ja w Angli i dopiero ten tydzień był ciepły ale od dziś znowu zimno . Za 2 tyg.wracam do Polski i wygrzeje kości. Pozdrawiam ❤
Co za wspaniala Kobieta!
Przesylam 😘 z dalekiego USA.
Na Warmii godzinę temu przeszła potężna burza, nieciekawie było, myślałam że poniesie mi foliaki.
Cisza, spokój pięknie spędzony czas na łonie natury. Renia najczęściej na łonie natury 😊, ale dzisiaj trochę inaczej. Ten las wygląda jakby go ktoś posprzątał.Pozdrawiam Was kochani serdecznie ❤❤❤
❤❤❤
Witam Serdecznie
Pięknie Pani opowiada
Dziękuję za filmik
Pozdrawiam 😊
❤❤❤❤👍👍👍😘😘
Reniu rozczochrana ale mądra i sliczna❤️❤️❤️
Witam z Tuchomia 😊
Dzień zawsze każdy dobry kochani Nam wszystkim 🤗 Woda z solą powinna być zawsze pod ręką. Sól pomaga w przyswajaniu wody do komórek 😊
Moja babcia też zawsze powtarzała, że zapas jedzenia w domu musi być - a jedzenie nigdy się marnowało. Do tej pory staram się nigdy nie marnować jedzenia - ci co pamietali czasy wojny i lata powojenne tak mieli. Pozdrawiam.
Lubię jak Pani opowiada i pozdrawiam Pani Reniu i pana Edzia i rodzinkę całą 👋
Reniu,dziękuję za wspomnienia.Serdecznie pozdrawiam całą rodzinkę❤❤
Witam serdecznie oraz pozdrawiam całą rodzinę ja też lubię zbierać grzyby jak mi zdrowie pozwala dziękuję za wszystkie rady i opowiadania lubię słuchać panią pozdrawiam serdecznie ❤❤❤❤❤❤
13 krrajów podpisalo się za likwidacją rolnictwa i głodem. Dzisiaj na swoim kanale mówił o tym Leszek Szymowski.
Polski rząd tex podpisal
?
Piękne opowieści
Witaj Reniu. Jest bardzo parno, my jeszcze dajemy radę, ale zwierzęta mają bardzo ciężko, staramy się im ulżyć. Wspomnienia są bardzo ważne, póki my pamiętamy o innych oni wciąż żyją...w naszych sercach ... Moja Babcia opowiadała , że gdy miała 8 lat, podczas wojny mama wysyłala ja 10 km pieszo po cukier (ona niosła jajka i make), wszędzie byli niemcy, było bardzo niebezpiecznie, ale szła, bo była najstarsza spośród czwórki rodzeństwa. U mnie nie marnuje się ani kromka chleba, ale ogólnie zwlaszcza w dużych miastach, chleb wyrzuca się do kosza tonami. Jeszcze niedawno pracowałam w Krakowie i nawet moja szefowa( bardzo wykształcona osoba) na bieżąco "pozbywala " się chleba. Pozdrawiam serdecznie .
Reniu jak ja Ci zazdroszczę tego deszczu u nas parę kropli, w oddali słychać burzę ale nic ❤❤❤❤❤😊😊
W miastach widac marnowanie zywnosci, bo co miastowe maja robic z tym co nie zjedza? Na wsi nie marnuje sie jedzenia, bo rolnik rzuci zwierzetom. Gospodyni ma posadzone, albo pokopcowane warzywa, porobione przetwory i kazdego dnia bierze tyle ile potrzebuje. Wszystko dobrej jakosci, nawet jak postoi, to sie nie psuje. W miescie czlowiek kupi troche ziemniakow, pare marchewek, chleb, ser, jakis dzem, zeby nie latac kazdego dnia na zakupy i to wszystko za chwile jest do wyrzucenia, bo plesnieje, czernieje albo zgnije. Chleb sie wyrzuca, bo to nie jest chleb. Jak upieke sama, to mozna jesc przez tydzien, a jak nie mam czasu i kupie, to nastepnego dnia nie nadaje sie do jedzenia.
Na studiach byli ludzie i z miast i ze wsi, jedni i drudzy wyrzucali do smietnika to czego nie zjedli.
To prawda że pracujący na roli dla siebie mają warzywa owoce bez trujących nawozów randapów glifosatów itp świństw kto martwi się o mieszczucha jakie dostanie jedzenie a co do pieczywa to markety tak karmią naszych obywateli jednodniowymi bułkami i chlebem zaś co do jarzyn to póki nie było marketów wysuszyły się ale nie robiły się czarne z pleśnią i nie gniły
@@ulkamara5851ma pani rację że chleb szybko pleśnieje
@@ulkamara5851Tak ,w tym sęk... Że my na wsi którzy mamy chociażby kury to zawsze resztki im się wurzuca,nic się nie marnuje. A w miastach co mają z tym robić to prawda, aczkolwiek nie twierdzę że to dobry sposób bo ja tez jestem nauczona szanowania żywności
❤😊
Witam was . Pozdrawiam
Witajcie kochani Fajnie było u was spędzić kilka dni jesteście bardzo dobrymi ludźmi pozdrawiamy was cieplutko
Dziękujemy bardzo 😊
@@edek6407 🤩🤩🤩
Pięknie opowiadasz ☺️
Witam serdecznie Reniu ❤❤
Wodzianka, zalewajka ze starego chlèba 😮 ze skwarkami pychotka pozdrawiam
Witam i pozdrawiam serdecznie 😉😉
Jesteście wspaniali ❤
❤❤
Popłakałam się słuchając tej opowieści o dziadku 😢 swojego wspominam bardzo dobrze też wojnę przeżył......
RENIU zgłoś swoją kandydaturę na ministra rolnictwa i ratuj POLSKĘ.
Serdeczne pozdrowienia Leska, to blisko pani stron rodzinnych i dziękuję za porady i każdy fmik.
Pozdrawiam was serdecznie❤
Pamietam😢
Pamietam smak kurek świeżo zebranych piękne wspomnienia z rodzinnych stron podkarpacia❤ pozdrawiam
Dziękuję serdecznie 🤗 pozdrawiam
Ludzie którzy przeżyli wojnę mówili, że zjeść ziemniaka ze solą tylko by nie było wojny!
Reniu kochana , bylam na krotkich wczasach, a tu tyle sie u ciebie wydazylo. Na Twoje Piecdziesiate Urodziny , zycze Tobie Reniu Wspanialych Dni na dalsze lata! Niech Ciebie Nasz STWORZYCIEL wspomaga we wszystkich zyciowych zamierzeniach! 😊🥰🌹🌹🌹🌹🌹
Pozdrawiamy z nad rzeki Dunajec,a na kurtki zapraszamy w góry u nas pięknie obrodziły ❤
👍🫶🥰🐶🐱💞💕😘🌹
RENIU JAK TY ZNAJDUJESZ NA TO WSZYSTKO CZAS?- JESTEŚ NIESAMOWITA.
❤❤❤❤❤
RENIU TY ODPOWIADASZ JAKBY MOJE WSPOMNIENIA.
Reniu dlaczego ogorki sa gorzkie ?co robic pozdrawiam I dziekuje
👏👏👏❤❤❤❤
❤
❤❤❤
Pięknie tam u Was❤❤