Dzisiejsze czasy wypaczają proste słowa i przekazy, wznosząc je ponad poziom i mieszając z "brudną" stroną polityki. Kiedyś ekologia, dziś ekologizm lub wręcz ekoterroryzm. Tolerancja owszem, ale zawężona do promowanych przez wybrane ugrupowania pewnych przekazów, idących w jedną stronę, a wiadomo, że każdy kij ma dwa końce..Przykłady można mnożyć i tak, jak zauważyłeś, każde czasy mają "swoje trupy w szafie", a zaczyna się właśnie w szkole. Bo młodymi najłatwiej sterować i mimo ich czystych intencji w postrzeganiu świata, zawsze znajdzie się ktoś, kto wykorzysta to dla własnych celów.. Po książkę sięgnę z ciekawości, choć na razie na tapecie "Folwark zwierzęcy" (lektura młodej) i "Wróć przed zmrokiem" (dzięki Twojej rekomendacji:) Serdecznie pozdrawiam:))
Szczerze mówiąc nigdy bym nie sięgneła po tę książkę, ale po Twojej recenzji chyba muszę. Podobnie jak po film. I książka i film porusza bardzo ważny temat o którym trzeba mówić, co więcej trzeba rozmawiać. Zdarza mi się poruszać te tematy z nastoletnią siostrzenicą, żeby wiedziała do czego może doprowadzić nietolerancja. A jeśli chodzi o moje wspomnienia ze szkoły.... Staram się je wymazać i prawdopodobnie byłabym jedną z kilku osób, które nie przyszłyby na spotkanie absolwentów. Podsumowanie Twojego filmu... Brawo, że o tym mówisz!
Społeczeństwo ciągle się zmienia i przejawy tolerancji czy dyskryminacji. Nigdy nie będzie w zupełności dobrze. Zakłamuje się historię bo jest niewygodna np. Przypisuje się Polsce obozy a w Niemczech nie uczy się tego na historii co robili. W szkołach od zawsze jest znęcanie się nad słabszymi jednostkami. I to jest przykre. Różne historie się naczytalam i to jest przerażające jak dzieci potrafią być okrutne. Jak prawo dyskryminuje dzieci. Kobiety i dzieci które są skrzywdzone seks. Przez prawo, przez ludzi są dyskryminowani umniejszanie odrzucani i obwiniani. I wiele spraw nie doczekuje sprawiedliwości. Bo po co tam szła bo majtki koronkowe miała to chciała bo 5 letnie dziecko w Szwecji się nie broniło sąd uniewinnił oprawce bo stwierdził że widocznie dziecko chciało 🤦♀️, albo wszyscy wiedzą ale odwracają wzrok od ofiary taka bierność przyzwolenie na krzywdę jest straszna. Absurdalne usprawiedliwienie oprawcy i winę przypisywanie ofierze. Podsumujac trzeba rozmawiać z dziećmi i nawet na trudne tematy. Powinno choćby na godzinkach wychowawczych takie tematy poruszać.
Film przypomniał mi książkę "Sprawcy" Haralda Welzera. Autor, na przykładzie masowych zbrodni dokonywanych przez nazistów i nie tylko, zastanawia się nad psychologicznymi uwarunkowaniami sprawców. Wnioski szokują. Polecam. "Zadaniem domowym" jestem zaintrygowana, jako maniakalna czytelniczka i była nauczycielka historii😉 Problem nietolerancji i dyskryminacji jest u nas ciągle obecny, szczególnie w szkole. Nie zgodzę się, że teraz jest lepiej niż kiedyś pod tym względem. Świadczy o tym choćby reakcja społeczeństwa na problem uchodźców. Szczerze mówiąc mam wrażenie, że niewiele się zmieniło. Wygląd jest nadal głównym kryterium oceny człowieka, zarówno wśród dzieci jak i dorosłych. I może jest to w jakimś stopniu naturalne (tzw. efekt pierwszego wrażenia, niektórzy niestety na nim poprzestają), dopóki właśnie nie wiąże się z hejtem. Mam tu na myśli zarówno wygląd poza tzw. "kanonem" ("zbyt gruby", "za chuda", "za wysoka", "zbyt niski", itp.), jak i ten, który spełnia powszechne oczekiwania ("taka ładna blondynka to pewnie głupia/próżna/puszczalska" itp.). Oczywiście nie da się tego zjawiska wyeliminować całkowicie, ale w ostatnich latach cofnęliśmy się na tej drodze jako społeczeństwo. Fajnie, że zwracasz na to uwagę, bo uświadomienie sobie (również w sobie) nietolerancji i dyskryminacji to pierwszy i może najważniejszy krok do zmiany. Pozdrawiam🙂
Czasy się zmieniają, to fakt. Czy ludzka natura ulega zmianom? Myślę, że w społeczeństwie zawsze będą istnieć jednostki demonstrujący niegodne zachowania. Pójdę nawet dalej, uważam że każda osoba popełnia rzeczy straszne. Ważne jest żeby w porę się opamiętać. Ważne żeby mieć odwagę walczyć z zachowaniami, które niszczą ludzi i pogrążają społeczeństwa.
Okoń, Niemców, Niemców, nazywajmy rzeczy po imieniu😂 Wolę czytać o uprzedzeniach w fantastyce, gdzie się nie wyczówa ukierunkowanej nienawiści do drugiego człowieka, choć by Wiedźmin. Ps. Nie było dobrych Nazistów, tak jak nie było dobrych komunistów, wszyscy którzy przyczyniają się do zbrodni są źli. Rasizm to puste słowo, tak jak homofobie czy inne g... którymi nas karmią, tu najlepiej opisuje to Dmitry Glukhovsky w Metro ;)
Chyba sięgnę po tę książkę żeby się przekonać czy faktycznie jest tak niebezpieczna jak wynika z Twojej recenzji. Mam wrażenie, że głównym jej przekazem jest to, że nie wolno pozwolić ludziom myśleć samodzielnie bo mogą zacząć myśleć źle.
Chciałabym przeczytać tą książkę, sama się zastanawiam co bym zrobiła, bo myślałam, myślałam i nie mogę wymyślić co złego zrobili Żydzi, żeby trzeba było ich "ewakuować" no po prostu to się w głowie nie mieści, że można zrobić coś takiego. Co do nietolerancji i nienawiści jesten jedną z tych osób wyśmiewanych, bo brzydka, gruba, bo się zawsze czerwieniłam na twarzy konsekwencje ponoszę do tej pory. Zresztą teraz też jestem wyśmiewana, może teraz nie tak bezpośrednio jak w szkole, ale jak ktoś pisze komentarze, że "grubi tylko siedzą i żrą, nie dbają o siebie" itp. jest mi przykro, do tego stopnia, że czasami nawet się popłaczę, bo ja też jestem z tych puszystych.
Chciałabym dopytać o to zadanie. W innej recenzji tej książki usłyszałam, że uczniowie losowali numerki i ci, którzy wylosowali 1 mieli opowiedzieć się w debacie za ostatecznym rozwiązaniem, a ci którzy wylosowali 2 przeciw temu rozwiązaniu. Czyli w zadaniu był ten podział na złych i dobrych. Ty natomiast mówisz, że nauczyciel kazał wszystkim być tymi złymi. Mogę prosić o jakieś potwierdzenie, jak to faktycznie jest w tej książce? Albo może ktoś z widzów też czytał?
Spotykam się osobiście z nienawiścią , nietolerancja i agresja w szkole podstawowej mojej córki. Zdecydowanie szkoły w Polsce zatrzymały się w XIX wieku i z tym nie da się dyskutować - takie są fakty ! Uważam, że możemy z tym „powalczyć” i nie tylko w szkole . Naszą „bronią” powinno być stawianie granic , nie zależnie od tego kim jest osobą , której te granice zostały postawione . Może to być nauczyciel, dyrektor , ksiądz , kolega , mama , tata , babcia czy tez Pan/Pani na przystanku . Nie pozwalajmy aby inni przekraczali nasze granice a „świat „ będzie piękniejszy :)
Welcome to Belarus. We have currently some sort of Nazi regime that not yet totally rolled out. But there are already thousands political prisoners (conditions in prisons are really harsh now, I spent at these places only a few months, it is not easy to survive at these places for years), some number of victims, many sadists with guns and power and collaborators. It is large scale experiment (almost 10 mln people involved), interesting, what humanity will learn from our case if any...
Och rany, a mnie się ta książka potwornie nie podobała. Strasznie uproszczona, łopatologiczna, przerysowana, postawy tych dzieciaków niewiarygodne, zaangażowanie w temat na granicy histerii, reakcje ich rówieśników, uzytkowników forum i zaangażowanie lokalnej społeczności nieuzasadnione, język naiwny, a do tego wątek romantyczny nagle się urywa zupełnie bez powodu (nie, żebym go jakoś z zapartym tchem śledziła, ale jednak rzuciło mi się to w oczy), no i te reperkusje wobec nauczyciela... Wszystko jakieś takie na wyrost, bez jakiegokolwiek pola do namysłu, czytelnikowi trzeba wytłumaczyć wielkimi literami, kto jest dobry, a kto zły, i z kim ma się utożsamiać, a kogo potępić. I jeszcze minus za scenę z "Alleluja". No krindż, krindż na maksa. Bardzo mnie zaskakuje, że jest tak dobrze odbierana. Ale jeśli skłania do refleksji, to dobrze - to zawsze w cenie :) Zresztą może w Stanach to bardziej potrzebne, bo dla nich to historia bardziej odległa i holocaust deniers mają się tam świetnie. No ale jednak, kurczę, można to było zrobić lepiej literacko, tak myślę.
Niee, ona jest "inspirowana" prawdziwym sprzeciwem dwójki nastolatków gdzieś tam w Stanach (ani trochę nie pamiętam, gdzie), całkiem niedawno. Tylko tamte dzieciaki nie były tak histeryczne, jak bohaterowie tej książki.
Nagrałeś ważny film i za to duży szacunek. Odchodząc trochę od głównego tematu chciałbym poruszyć temat autorów polskiej fantastyki. Smutne jest to, że ludzie którzy wydawać by się mogło mają otwarte głowy będą ludźmi tolerancyjnymi a niestety sytuacja wygląda inaczej. Nie chcę wymieniać nazwisk ale każdy orientujący się w poglądach pisarzy tworzących polską fantastykę wie, że w dużej mierze to grupa narcystycznych homofobów. Ale to temat na zupełnie inną i dłuższą dyskusję. Moje podejście jest takie, że jeśli nie zgadzam się poglądami z danym pisarzem co do takich rzeczy jak tolerancja to nie mam zamiaru ruszać ich książek bo i tak już zbyt dużo ludzi poświęciło swój czas na czytanie ich zawoalowanej dyskryminacji innych.
O Matko, temat tej książki jest tak niesamowicie ciekawy! Przeczytam na 100 procent. A materiał ogromnie wartościowy ❤️
Bardzo mądry film Okoniu, uwielbiam Cię słuchać ❤️.
Dzisiejsze czasy wypaczają proste słowa i przekazy, wznosząc je ponad poziom i mieszając z "brudną" stroną polityki. Kiedyś ekologia, dziś ekologizm lub wręcz ekoterroryzm. Tolerancja owszem, ale zawężona do promowanych przez wybrane ugrupowania pewnych przekazów, idących w jedną stronę, a wiadomo, że każdy kij ma dwa końce..Przykłady można mnożyć i tak, jak zauważyłeś, każde czasy mają "swoje trupy w szafie", a zaczyna się właśnie w szkole. Bo młodymi najłatwiej sterować i mimo ich czystych intencji w postrzeganiu świata, zawsze znajdzie się ktoś, kto wykorzysta to dla własnych celów.. Po książkę sięgnę z ciekawości, choć na razie na tapecie "Folwark zwierzęcy" (lektura młodej) i "Wróć przed zmrokiem" (dzięki Twojej rekomendacji:)
Serdecznie pozdrawiam:))
Szczerze mówiąc nigdy bym nie sięgneła po tę książkę, ale po Twojej recenzji chyba muszę. Podobnie jak po film. I książka i film porusza bardzo ważny temat o którym trzeba mówić, co więcej trzeba rozmawiać. Zdarza mi się poruszać te tematy z nastoletnią siostrzenicą, żeby wiedziała do czego może doprowadzić nietolerancja. A jeśli chodzi o moje wspomnienia ze szkoły.... Staram się je wymazać i prawdopodobnie byłabym jedną z kilku osób, które nie przyszłyby na spotkanie absolwentów. Podsumowanie Twojego filmu... Brawo, że o tym mówisz!
Ważny temat, fajnie że taką książkę wybrałeś do recenzji. 👍
Społeczeństwo ciągle się zmienia i przejawy tolerancji czy dyskryminacji. Nigdy nie będzie w zupełności dobrze. Zakłamuje się historię bo jest niewygodna np. Przypisuje się Polsce obozy a w Niemczech nie uczy się tego na historii co robili.
W szkołach od zawsze jest znęcanie się nad słabszymi jednostkami. I to jest przykre. Różne historie się naczytalam i to jest przerażające jak dzieci potrafią być okrutne.
Jak prawo dyskryminuje dzieci. Kobiety i dzieci które są skrzywdzone seks. Przez prawo, przez ludzi są dyskryminowani umniejszanie odrzucani i obwiniani. I wiele spraw nie doczekuje sprawiedliwości. Bo po co tam szła bo majtki koronkowe miała to chciała bo 5 letnie dziecko w Szwecji się nie broniło sąd uniewinnił oprawce bo stwierdził że widocznie dziecko chciało 🤦♀️, albo wszyscy wiedzą ale odwracają wzrok od ofiary taka bierność przyzwolenie na krzywdę jest straszna. Absurdalne usprawiedliwienie oprawcy i winę przypisywanie ofierze.
Podsumujac trzeba rozmawiać z dziećmi i nawet na trudne tematy. Powinno choćby na godzinkach wychowawczych takie tematy poruszać.
Film przypomniał mi książkę "Sprawcy" Haralda Welzera. Autor, na przykładzie masowych zbrodni dokonywanych przez nazistów i nie tylko, zastanawia się nad psychologicznymi uwarunkowaniami sprawców. Wnioski szokują. Polecam. "Zadaniem domowym" jestem zaintrygowana, jako maniakalna czytelniczka i była nauczycielka historii😉 Problem nietolerancji i dyskryminacji jest u nas ciągle obecny, szczególnie w szkole. Nie zgodzę się, że teraz jest lepiej niż kiedyś pod tym względem. Świadczy o tym choćby reakcja społeczeństwa na problem uchodźców. Szczerze mówiąc mam wrażenie, że niewiele się zmieniło. Wygląd jest nadal głównym kryterium oceny człowieka, zarówno wśród dzieci jak i dorosłych. I może jest to w jakimś stopniu naturalne (tzw. efekt pierwszego wrażenia, niektórzy niestety na nim poprzestają), dopóki właśnie nie wiąże się z hejtem. Mam tu na myśli zarówno wygląd poza tzw. "kanonem" ("zbyt gruby", "za chuda", "za wysoka", "zbyt niski", itp.), jak i ten, który spełnia powszechne oczekiwania ("taka ładna blondynka to pewnie głupia/próżna/puszczalska" itp.). Oczywiście nie da się tego zjawiska wyeliminować całkowicie, ale w ostatnich latach cofnęliśmy się na tej drodze jako społeczeństwo. Fajnie, że zwracasz na to uwagę, bo uświadomienie sobie (również w sobie) nietolerancji i dyskryminacji to pierwszy i może najważniejszy krok do zmiany. Pozdrawiam🙂
Po twoich filmach od razu mam ochotę wziac ksiazke o ktorej mowisz w reke
Piękny ten fragment, gdy opowiadasz o swoim nauczycielu historii ♥
Okoń na ministra edukacji !!! Dla mnie już za późno trochę bo już 2 technikum ale niech młodsi mają fajniej
Jestem za😄
Czasy się zmieniają, to fakt. Czy ludzka natura ulega zmianom? Myślę, że w społeczeństwie zawsze będą istnieć jednostki demonstrujący niegodne zachowania. Pójdę nawet dalej, uważam że każda osoba popełnia rzeczy straszne. Ważne jest żeby w porę się opamiętać. Ważne żeby mieć odwagę walczyć z zachowaniami, które niszczą ludzi i pogrążają społeczeństwa.
Okoń, Niemców, Niemców, nazywajmy rzeczy po imieniu😂 Wolę czytać o uprzedzeniach w fantastyce, gdzie się nie wyczówa ukierunkowanej nienawiści do drugiego człowieka, choć by Wiedźmin. Ps. Nie było dobrych Nazistów, tak jak nie było dobrych komunistów, wszyscy którzy przyczyniają się do zbrodni są źli. Rasizm to puste słowo, tak jak homofobie czy inne g... którymi nas karmią, tu najlepiej opisuje to Dmitry Glukhovsky w Metro ;)
Chyba sięgnę po tę książkę żeby się przekonać czy faktycznie jest tak niebezpieczna jak wynika z Twojej recenzji. Mam wrażenie, że głównym jej przekazem jest to, że nie wolno pozwolić ludziom myśleć samodzielnie bo mogą zacząć myśleć źle.
Chciałabym przeczytać tą książkę, sama się zastanawiam co bym zrobiła, bo myślałam, myślałam i nie mogę wymyślić co złego zrobili Żydzi, żeby trzeba było ich "ewakuować" no po prostu to się w głowie nie mieści, że można zrobić coś takiego. Co do nietolerancji i nienawiści jesten jedną z tych osób wyśmiewanych, bo brzydka, gruba, bo się zawsze czerwieniłam na twarzy konsekwencje ponoszę do tej pory. Zresztą teraz też jestem wyśmiewana, może teraz nie tak bezpośrednio jak w szkole, ale jak ktoś pisze komentarze, że "grubi tylko siedzą i żrą, nie dbają o siebie" itp. jest mi przykro, do tego stopnia, że czasami nawet się popłaczę, bo ja też jestem z tych puszystych.
Świetny filmik!!! Bardzo ciekawa książka, mam ochotę od razu wziąć i czytać!
PS. Odmeldowuję się😁
Chciałabym dopytać o to zadanie. W innej recenzji tej książki usłyszałam, że uczniowie losowali numerki i ci, którzy wylosowali 1 mieli opowiedzieć się w debacie za ostatecznym rozwiązaniem, a ci którzy wylosowali 2 przeciw temu rozwiązaniu. Czyli w zadaniu był ten podział na złych i dobrych. Ty natomiast mówisz, że nauczyciel kazał wszystkim być tymi złymi. Mogę prosić o jakieś potwierdzenie, jak to faktycznie jest w tej książce? Albo może ktoś z widzów też czytał?
👏
Zaczęłam czytać Zadanie domowe
Okoń na prezydenta!!!😄
Jestem rocznik 92. Dawniej w szkołach faktycznie tego rasizmu było dużo. Ale i teraz dzieciaki są wredne.
Spotykam się osobiście z nienawiścią , nietolerancja i agresja w szkole podstawowej mojej córki. Zdecydowanie szkoły w Polsce zatrzymały się w XIX wieku i z tym nie da się dyskutować - takie są fakty !
Uważam, że możemy z tym „powalczyć” i nie tylko w szkole . Naszą „bronią” powinno być stawianie granic , nie zależnie od tego kim jest osobą , której te granice zostały postawione . Może to być nauczyciel, dyrektor , ksiądz , kolega , mama , tata , babcia czy tez Pan/Pani na przystanku . Nie pozwalajmy aby inni przekraczali nasze granice a „świat „ będzie piękniejszy :)
Welcome to Belarus. We have currently some sort of Nazi regime that not yet totally rolled out. But there are already thousands political prisoners (conditions in prisons are really harsh now, I spent at these places only a few months, it is not easy to survive at these places for years), some number of victims, many sadists with guns and power and collaborators. It is large scale experiment (almost 10 mln people involved), interesting, what humanity will learn from our case if any...
Poprawność polityczna i nowomowa
Czyli autor po prostu przełożył Stanfordzki eksperyment więzienny na powieść.
No nie do końca. Eksperyment był symulacją życia więziennego w specjalnie stworzonych do tego warunkach, a tutaj to debata, pojedynek na argumenty.
Och rany, a mnie się ta książka potwornie nie podobała. Strasznie uproszczona, łopatologiczna, przerysowana, postawy tych dzieciaków niewiarygodne, zaangażowanie w temat na granicy histerii, reakcje ich rówieśników, uzytkowników forum i zaangażowanie lokalnej społeczności nieuzasadnione, język naiwny, a do tego wątek romantyczny nagle się urywa zupełnie bez powodu (nie, żebym go jakoś z zapartym tchem śledziła, ale jednak rzuciło mi się to w oczy), no i te reperkusje wobec nauczyciela... Wszystko jakieś takie na wyrost, bez jakiegokolwiek pola do namysłu, czytelnikowi trzeba wytłumaczyć wielkimi literami, kto jest dobry, a kto zły, i z kim ma się utożsamiać, a kogo potępić. I jeszcze minus za scenę z "Alleluja". No krindż, krindż na maksa. Bardzo mnie zaskakuje, że jest tak dobrze odbierana.
Ale jeśli skłania do refleksji, to dobrze - to zawsze w cenie :) Zresztą może w Stanach to bardziej potrzebne, bo dla nich to historia bardziej odległa i holocaust deniers mają się tam świetnie. No ale jednak, kurczę, można to było zrobić lepiej literacko, tak myślę.
Książka opiera się za pewne na eksperymencie Trzecia Fala z 1967. Polecam się zapoznać👍
Niee, ona jest "inspirowana" prawdziwym sprzeciwem dwójki nastolatków gdzieś tam w Stanach (ani trochę nie pamiętam, gdzie), całkiem niedawno. Tylko tamte dzieciaki nie były tak histeryczne, jak bohaterowie tej książki.
Nagrałeś ważny film i za to duży szacunek. Odchodząc trochę od głównego tematu chciałbym poruszyć temat autorów polskiej fantastyki. Smutne jest to, że ludzie którzy wydawać by się mogło mają otwarte głowy będą ludźmi tolerancyjnymi a niestety sytuacja wygląda inaczej. Nie chcę wymieniać nazwisk ale każdy orientujący się w poglądach pisarzy tworzących polską fantastykę wie, że w dużej mierze to grupa narcystycznych homofobów. Ale to temat na zupełnie inną i dłuższą dyskusję. Moje podejście jest takie, że jeśli nie zgadzam się poglądami z danym pisarzem co do takich rzeczy jak tolerancja to nie mam zamiaru ruszać ich książek bo i tak już zbyt dużo ludzi poświęciło swój czas na czytanie ich zawoalowanej dyskryminacji innych.