Izolator chmary vs odkład z starą matką.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 14 ธ.ค. 2024
- Lipa 2018. Aby ograniczyć ilość czerwiu, wykonać zabieg kwasem mlekowym i zwiększyć wydajność, postanowiłem na próbę w połowie rodzin na pożytku lipowym zrobić odkłady z starą matką. Efekty przeszły moje oczekiwania. Metoda ta pomogła mi ograniczyć ilość pracy przy ulach leżakach, które są kłopotliwe przy przeglądach,a które są wymagane, gdy utrzymujemy dużą siłę rodziny na pograniczu rojliwości. Efekt mam taki, że odkład bardzo szybko się rozwija bo matka cały czas czerwi, a w ulach leżakach, które mają 28 ramek pełnych wielkopolskich mam 26 ramek miodu+2 ramki miodu z wygryzającym się czerwiem. Młoda matka chodzi po plastrach i lada moment się unasienni. Dlatego uważam, że odkłady z starą matką w przypadku mojej pasieki, którą cały czas powiększam jest dużo lepszy, niż izolowanie matki, ponieważ czas izolacji powoduje stratę w rozwoju, a tu przenoszę ten rozwój do odkładu. I nie prawdą jest, że rodzina, która ma mateczniki zamiast matki, gorzej pracuje. W pracę przy nektarze zaangażowane jest niemal 100%rodziny, a to procentuje w ilości zbioru miodu
Super.... u mnie dziś było wirowanie... u mnie tez czas to towar deficytowy.
I jak tam te Saharyjki jak ci się to przyjęło Piszę z ciekawości bo też coś myślę nad tym Pozdrawiam serdecznie
Mój wpis pod postem na fb u Grzegorza Pawluka. Mogę dodać, że przez moją nieuwagę zmniejszyłem gniazdo przed chłodami i zalały plastry nektarem i zawaliły pierzgą. Matka chwilę była bezrobotna i dopiero wczoraj zwiększyłem objętość gniazda. Zobacz czy po skopiowanie link odpali: m.facebook.com/story.php?story_fbid=387917625370628&id=100024571814345
No popatrz. Czyli pszczelarstwo naturalne przynosi dość spore efekty . Rozwojowo pierzga na wiosnę i lekkie kwasy na warrozę dają takie efekty , że nie idzie się obrobić.
Wiem jak to jest bo mam tak samo.