Polecam. Od dziecka o UJ marzyłam i przyznaje że jestem bardzo zadowolona :) kadra i obsługa na poziomie, co prawda książki nie dają mi żyć, ale jeśli ktoś lubi- to będzie dobry wybór!
uczęszczałem, studiowałem, ukończyłem i powiem, że UJ jest bardzo przereklamowany - nie sposób było się skupić na samej nauce (było jej sporo bo studiowałem prawo), ponieważ ciągle człowiek musiał się zmagać z tragicznymi warunkami organizacyjnymi. Ciągłe kolejki to dziekanatu, wieczna walka o miejsce na ćwiczenia, wyważane drzwi na zajęcia (Pałac Larischów), wątpliwa uprzejmość wiecznie sfrustrowanych pracownic dziekanatu no i profesorowie, którzy nie zawsze mieli czas przyjść na dyżury :) oczywiście do tego dochodziły zajęcia, które się nakładały na siebie (czasem 3 na raz:) nie wiem jak na innych wydziałach, ale na WPiA nauczyłem się szacunku do swoich umiejętności, raczej nie dla samej uczelni, która jako studenta nie głaskała mnie po głowie. Studia na UJ to niestety nie była przyjemność, mam nadzieję, że podejście do studentów zmieniło się w ostatnich latach :D pozdrawiam
Mogę jako studentka obecnie powiedzieć, że na wydziale prawa z organizacją nadal kiepsko, walka o ćwiczenia ciągle trwa, a nawet i wykłady, a zajecia dalej się nakładają, ale dziekanat za to jest przyjemny i są całkiem normalni wykładowcy.
Polecam. Od dziecka o UJ marzyłam i przyznaje że jestem bardzo zadowolona :) kadra i obsługa na poziomie, co prawda książki nie dają mi żyć, ale jeśli ktoś lubi- to będzie dobry wybór!
Mam nadzieje, że się dostanę
uczęszczałem, studiowałem, ukończyłem i powiem, że UJ jest bardzo przereklamowany - nie sposób było się skupić na samej nauce (było jej sporo bo studiowałem prawo), ponieważ ciągle człowiek musiał się zmagać z tragicznymi warunkami organizacyjnymi. Ciągłe kolejki to dziekanatu, wieczna walka o miejsce na ćwiczenia, wyważane drzwi na zajęcia (Pałac Larischów), wątpliwa uprzejmość wiecznie sfrustrowanych pracownic dziekanatu no i profesorowie, którzy nie zawsze mieli czas przyjść na dyżury :) oczywiście do tego dochodziły zajęcia, które się nakładały na siebie (czasem 3 na raz:) nie wiem jak na innych wydziałach, ale na WPiA nauczyłem się szacunku do swoich umiejętności, raczej nie dla samej uczelni, która jako studenta nie głaskała mnie po głowie. Studia na UJ to niestety nie była przyjemność, mam nadzieję, że podejście do studentów zmieniło się w ostatnich latach :D pozdrawiam
Mogę jako studentka obecnie powiedzieć, że na wydziale prawa z organizacją nadal kiepsko, walka o ćwiczenia ciągle trwa, a nawet i wykłady, a zajecia dalej się nakładają, ale dziekanat za to jest przyjemny i są całkiem normalni wykładowcy.
Prawdopodobnie najlepszy w calej Europie.
Musze sie tam dostac!
Już nie przesadzajmy, ale z czystym sumieniem można powiedzieć że najlepszy w Polsce. :)
Polskie uniwersytety nie mają startu do zagranicznych
nope
Moje wymarzone studia
Czy trudno sie dostac na uj?
Zależy jaki kierunek
Na filologię łatwo