Jedna z moich ulubionych polskich piosenek. Wspomnienia z prywatek, studniowki w 68, wiecej wlosow, pierwszych milosci... Piekne czasy, ale czy lepsze? Pewnie inne. Wtedy wiele rzeczy bylo ukrytych, niedomowionych, zakazanych, a wiec jakby niebylych, teraz wiecej wiemy, jestesmy bardziej swiadomi, wrazliwi, lepiej poinformowani. Nasze dzieci za 20-30 lat tez chyba beda podobnie sadzic. Itd. Itp. Pozdrawiam
Dzikusy grali w roku 1966 na moim balu maturalnym w Technikum Mechaniki Precyzyjnej w Warszawie. Do dziś pamiętam ten bal i tą piosenkę., który mocno się zapisał w mojej pamięci. To były nasze szalone lata!Czas płynie , jak rzeka, rzeka naszych dawnych dni..Gdzie są dziewczyny z tego balu i moi przyjaciele...
POLSKI DONOVAN.Wtedy były piękne czasy....jakie wtedy były dziewczyny..powiewne mini...żadnych wulgaryzmów a i ja wtedy miałem duzo włosów......Pozdrawiam tych kto miał wtedy naście lat...
jestem rocznik 50, w mojej budzie (Hoffmanowa w Wawie), gdy byłem w 10 tej i może 11 (maturalnej) klasie Oni (dzikusy) grali na zabawach szkolnych. Mnie najbardziej się podobał Bogdan Gorbaczyński, który zakładał gitarę na plecy i dalej grał, i buty miał bitelsówy na 12 centymetrowych obcasach (obstalowałem sobie takie i trzeba było uważać na schodach...), dziewczyny płakały, gdy Daniel Dan wychodził na chwilę i śpiewał Magdalenę (to piosenka zapomniana).
Jestem rocznik 56 nie znałem dzikusów wtedy dzisiaj na hiszpańskiej plaży słucham ich z wielkim wzruszeniem Pozdrawiam cię Wydaje mi się że wiesz co czuję
Tak to piękny utwór nagrany przez młodego Tadeusza Woźniaka z Dzikusami, który też sam wykonywałem w swoim amatorskim, szkolnym zespołem w II LO w Białymstoku które wówczas jeszcze się mieściło przy u. Kościelnej. Piękne wspomnienia popsuł jednak sam Tadeusz Woźniak głupim i nie potrzebnym stwierdzeniem, że wstydzi się tamtego okresu swojej twórczości. Poczułem się bardzo dotknięty tym stwierdzeniem gdyż to uderzało też bezpośrednio w nas, Fanów Dzikusów i T. Woźniaka właśnie z tamtego okresu. goombay
Piękna piosenka. Tadeusz Woźniak debiutował jako Daniel Dan w zespole "Dzikusy". Chodziliśmy do jednej szkoły w latach 63 - 66 o której nigdzie nie wspominał , ciekawe...(?).
Śliczna.. liryczna piosenka.. I nostalgiczna.. - No cóż.. "To se ne vrati pane Havranek" - tamten świat już umarł.... A ja szukam rownie pieknej i lirycznej: - "Wróżka z moich snów" ("To ty w moim miescie, ze snu budzisz szczęście. To ty wołasz nocą, kto wie, kogo po co? Kogo nocą, wołasz znów, wołasz znów. - Dobra wróżko z moich snów".) Jestem przekonany iz śpiewał ją T.Wozniak, niestety ta piosenka "zniknęła jak sen złoty", i trafiłem tylko na wykonanie zesp."Czarne koty".. Ładne glosy, ale.. to raczej na marsz żałobny wygląda. Byłbym wdzieczny za pomoc w odnalezieniu.. - "szasad"
Ta piosenka, oparta harmonicznie na House of the RS..., była drukowana w r. 66-67 na ostatniej stronie tygodnika Na Przełaj, text i nuty. Wydaje mi się, że sygnował ją Natan Walden, zespół Nastolatki.
Tutaj th-cam.com/video/2qrYi0idHmE/w-d-xo.html stworzyłem własny klip filmowy piosenki w oryginalnym wykonaniu Dzikusów ilustrowany swoimi nutami i akordami.
cudowny glos Wozniaka,wspaniale solo na organach
Jedna z moich ulubionych polskich piosenek. Wspomnienia z prywatek, studniowki w 68, wiecej wlosow, pierwszych milosci... Piekne czasy, ale czy lepsze? Pewnie inne. Wtedy wiele rzeczy bylo ukrytych, niedomowionych, zakazanych, a wiec jakby niebylych, teraz wiecej wiemy, jestesmy bardziej swiadomi, wrazliwi, lepiej poinformowani. Nasze dzieci za 20-30 lat tez chyba beda podobnie sadzic. Itd. Itp. Pozdrawiam
Dzikusy grali w roku 1966 na moim balu maturalnym w Technikum Mechaniki Precyzyjnej w Warszawie. Do dziś pamiętam ten bal i tą piosenkę., który mocno się zapisał w mojej pamięci. To były nasze szalone lata!Czas płynie , jak rzeka, rzeka naszych dawnych dni..Gdzie są dziewczyny z tego balu i moi przyjaciele...
Jestem 1956 ... jako gówniarz zakochałem się w tej piosence ... i tak mi zostało !
Jedna z pierwszych piosenek, której uczyłem się grać na gitarze... 50 lat temu... Jak ten czas szybko leci... Zawsze wzruszała i wzrusza.
POLSKI DONOVAN.Wtedy były piękne czasy....jakie wtedy były dziewczyny..powiewne mini...żadnych wulgaryzmów a i ja wtedy miałem duzo włosów......Pozdrawiam tych kto miał wtedy naście lat...
❤
Dzisiaj też Dziewczyny są piękne tylko My już nie jesteśmy kompatybilni Pozdrawiam wszystkich romantycznych staruchow
@@andrzejxma2544dzięki za pozdrowienia mam 75 lat...
Rocznik 1950 CUDOWNA PIOSENKA...
jestem rocznik 50, w mojej budzie (Hoffmanowa w Wawie), gdy byłem w 10 tej i może 11 (maturalnej) klasie Oni (dzikusy) grali na zabawach szkolnych.
Mnie najbardziej się podobał Bogdan Gorbaczyński, który zakładał gitarę na plecy i dalej grał, i buty miał bitelsówy na 12 centymetrowych obcasach (obstalowałem sobie takie i trzeba było uważać na schodach...), dziewczyny płakały, gdy Daniel Dan wychodził na chwilę i śpiewał Magdalenę (to piosenka zapomniana).
Jestem rocznik 56 nie znałem dzikusów wtedy dzisiaj na hiszpańskiej plaży słucham ich z wielkim wzruszeniem Pozdrawiam cię Wydaje mi się że wiesz co czuję
Piękna piosenka [moja cudowne kawalerskie lata ],pozdrawiam
Fajnie się słucha pięknych utworów przynajmniej na moment wracamy do miłych wspomnień , dzięki manonik .
Piękne..........by wróciły dawne dni...a najlepiej lata 60-te:))))
Gdzie jest ta dziewczyna ta dziewczyna z dawnych dni...na dobre i złe...wspaniałe...
Słuchałem tego jeszcze jako dzieciak w latach 80. Świetne!
Tak to piękny utwór nagrany przez młodego Tadeusza Woźniaka z Dzikusami, który też sam wykonywałem w swoim amatorskim, szkolnym zespołem w II LO w Białymstoku które wówczas jeszcze się mieściło przy u. Kościelnej. Piękne wspomnienia popsuł jednak sam Tadeusz Woźniak głupim i nie potrzebnym stwierdzeniem, że wstydzi się tamtego okresu swojej twórczości. Poczułem się bardzo dotknięty tym stwierdzeniem gdyż to uderzało też bezpośrednio w nas, Fanów Dzikusów i T. Woźniaka właśnie z tamtego okresu.
goombay
Cudowny Tadeusz Woźniak .......
Świetne, czekamy na "Stale to samo"
Tak , wspomnienia, super....
Piękna piosenka. Tadeusz Woźniak debiutował jako Daniel Dan w zespole "Dzikusy". Chodziliśmy do jednej szkoły w latach 63 - 66 o której nigdzie nie wspominał , ciekawe...(?).
Super ...
najpiękniejsza piosenka jaka kiedykolwiek powstała jestem rocznik 94' też wolę taką muzykę od tej współczesnej
dzekuje!!!
Śliczna.. liryczna piosenka.. I nostalgiczna.. - No cóż.. "To se ne vrati pane Havranek" - tamten świat już umarł....
A ja szukam rownie pieknej i lirycznej: - "Wróżka z moich snów" ("To ty w moim miescie, ze snu budzisz szczęście. To ty wołasz nocą, kto wie, kogo po co? Kogo nocą, wołasz znów, wołasz znów. - Dobra wróżko z moich snów".)
Jestem przekonany iz śpiewał ją T.Wozniak, niestety ta piosenka "zniknęła jak sen złoty", i trafiłem tylko na wykonanie zesp."Czarne koty".. Ładne glosy, ale.. to raczej na marsz żałobny wygląda. Byłbym wdzieczny za pomoc w odnalezieniu.. - "szasad"
*****
Serdeczne podziękowania za podpowiedz.. - Wiedziałem że "gdzieś dzwoni", tylko nie wiedziałem gdzie.. Pamięć jest ulotna.. Jeszcze raz dziękuję!
Ta piosenka, oparta harmonicznie na House of the RS..., była drukowana w r. 66-67 na ostatniej stronie tygodnika Na Przełaj, text i nuty. Wydaje mi się, że sygnował ją Natan Walden, zespół Nastolatki.
Tak, tez mialem ten Naprzełaj, Natan Walden, Daniel Dan - te pseudonimy skończyły sie w roku '68
szlachetny rocznik 1955 piękne lata szezdziesiąte piękna muza
I 54
Tutaj th-cam.com/video/2qrYi0idHmE/w-d-xo.html stworzyłem własny klip filmowy piosenki w oryginalnym wykonaniu Dzikusów ilustrowany swoimi nutami i akordami.
@stefanzaa 1949 :(
sluchaj manonik - ja tez Ci bardzo dziekuje
zketrzynski7@gmail.com
słowa chyba gaszyński, straszny grafoman...