Odbudowa historycznej zabudowy rynku w Lubinie to chyba najważniejszy cel, jaki powinien sobie postawić ratusz lubiński. Zdaję sobie sprawę z faktu, że nie mam bladego pojęcia o sposobach, jak coś takiego wgl można zrobić, widzę też, że w Głogowie czy Elblągu mało co to dało, ale to miasto bez rynku opustoszeje. Nie ma gdzie wyjść na kawę czy piwo, znajomi z innych miast przyjeżdżają i pytają dlaczego oprowadzam ich po samych blokowiskach... Rynek byłby spoiwem dla wszystkich osiedli, które teraz żyją jak gdyby osobno. Zawsze myślałem, że w Lubinie nie ma sensu odbudować rynek, bo przecież tutaj i tak nikt nie będzie chodził do pubów, które by tam ewentualnie powstały, bo w Lubinie mieszkają głównie starsi ludzie i nie ma studentów, jednak wizyta w Bolesławcu wyleczyła mnie z takiego myślenia. Każdemu polecam pojechać do rynku i okolicznej przedwojennej zabudowy Bolesławca, który jest blisko 2x mniejszy od Lubina i niech każdy zobaczy, że nawet 2x mniejsze miasto może żyć. Jak Bolesławiec może, to i Lubin może!
byla tez I fosa za moich czasow w parku miejskim byly takie stawki z woda a od szkoly ogolnoksztalcacej byl park z zaglebieniem ktore to ja nawet zasypowalem W durz kosciele organy byly juz w wagonach pzeznaczonycj do wywiezieni Proboszcz zwrocil sie do mego ojca i organy ocalaly
Zawsze Lubin to wioską trącał! Nawet na łamach historii 😅 nie umywa się do Głogowa miasta z potencjałem historycznym o którym nawet w ksiazkach historycznych piszą
Nie chcę się wierzyć Że w miasteczku które dziś raczej przypomina wielką sypialnię dla górników Były tam jakieś zabytki A okazuje się że tak No proszę Historia czasem zaskakuje
Najgorsze to zburzono caly rynek i kawalek ulicy scinawskiej prawie do dzisiejszego ronda to samo w tym kwadracie od rynku w kierunku Odrodzenia do poczty i malego kościoła. ta miescila sie piekarnia piekl wspaniale bułki. na dużej przerwie wszyscy tam biegali Lubin mial sporo ogrodów przydomiwych Ten budynek na przeciw gazowni to byly ogrody troche poniżej poziomu jezdni Ta dalej te nowe domy w kwadracie Sienkiewicza Odrodxenia to byl jeden wielki ogrod z drzewami owocowymi.Caly region topolowej do urzędu. powiatowego to tez jeden wielki ogrod podzielony na kwatery dla mieszkańców Bylem wtedy małolatem .Dopiero kopalnie nadaly predkosci rozwoju miasta Nowe osiedla Awaryjne Staszica na terenie poligonowym malym Przylesie to juz nowe tereny z pomnikiem pijaka jak to nazywaliśmy Nie wiem jak to sie teraz nazywa złodziejowo To pierwsza nazwa Polnego Wyjechałam. z Lubina w 1986 i yerax mieszkam w Dallas Texas Jak to fajnie powspominac
![[กูเพิ่งซื้อมึงปิดหนี] 20 นาที ผมรีวิวเกมที่แย่ที่สุดในโลก CONCORD](http://i.ytimg.com/vi/XhC-3q3Ii7I/mqdefault.jpg)
Odbudowa historycznej zabudowy rynku w Lubinie to chyba najważniejszy cel, jaki powinien sobie postawić ratusz lubiński. Zdaję sobie sprawę z faktu, że nie mam bladego pojęcia o sposobach, jak coś takiego wgl można zrobić, widzę też, że w Głogowie czy Elblągu mało co to dało, ale to miasto bez rynku opustoszeje. Nie ma gdzie wyjść na kawę czy piwo, znajomi z innych miast przyjeżdżają i pytają dlaczego oprowadzam ich po samych blokowiskach... Rynek byłby spoiwem dla wszystkich osiedli, które teraz żyją jak gdyby osobno. Zawsze myślałem, że w Lubinie nie ma sensu odbudować rynek, bo przecież tutaj i tak nikt nie będzie chodził do pubów, które by tam ewentualnie powstały, bo w Lubinie mieszkają głównie starsi ludzie i nie ma studentów, jednak wizyta w Bolesławcu wyleczyła mnie z takiego myślenia. Każdemu polecam pojechać do rynku i okolicznej przedwojennej zabudowy Bolesławca, który jest blisko 2x mniejszy od Lubina i niech każdy zobaczy, że nawet 2x mniejsze miasto może żyć. Jak Bolesławiec może, to i Lubin może!
Bardzo dobre i uczy historii naszego miasta. Brawo i więcej tego typu produkcji
byla tez I fosa za moich czasow w parku miejskim byly takie stawki z woda a od szkoly ogolnoksztalcacej byl park z zaglebieniem ktore to ja nawet zasypowalem W durz kosciele organy byly juz w wagonach pzeznaczonycj do wywiezieni Proboszcz zwrocil sie do mego ojca i organy ocalaly
Bardzo ciekawe. Powinno się uczyć historii swojego miasta dzieci w szkole.
Pozdrawiam z Lublina.
Zawsze Lubin to wioską trącał! Nawet na łamach historii 😅 nie umywa się do Głogowa miasta z potencjałem historycznym o którym nawet w ksiazkach historycznych piszą
Nie chcę się wierzyć Że w miasteczku które dziś raczej przypomina wielką sypialnię dla górników Były tam jakieś zabytki A okazuje się że tak No proszę Historia czasem zaskakuje
w dirzym kosciele tez zostaly rozebrane i byly zaladowane do wysylki do Wrocławia Ksiadz. zwrocil sie do ojca i udalo sie te organy zatrzymac
Najgorsze to zburzono caly rynek i kawalek ulicy scinawskiej prawie do dzisiejszego ronda to samo w tym kwadracie od rynku w kierunku Odrodzenia do poczty i malego kościoła. ta miescila sie piekarnia piekl wspaniale bułki. na dużej przerwie wszyscy tam biegali Lubin mial sporo ogrodów przydomiwych Ten budynek na przeciw gazowni to byly ogrody troche poniżej poziomu jezdni Ta dalej te nowe domy w kwadracie Sienkiewicza Odrodxenia to byl jeden wielki ogrod z drzewami owocowymi.Caly region topolowej do urzędu. powiatowego to tez jeden wielki ogrod podzielony na kwatery dla mieszkańców Bylem wtedy małolatem .Dopiero kopalnie nadaly predkosci rozwoju miasta Nowe osiedla Awaryjne Staszica na terenie poligonowym malym Przylesie to juz nowe tereny z pomnikiem pijaka jak to nazywaliśmy Nie wiem jak to sie teraz nazywa złodziejowo To pierwsza nazwa Polnego Wyjechałam. z Lubina w 1986 i yerax mieszkam w Dallas Texas Jak to fajnie powspominac
Wszystkiego dobrego Panie Janie.
ten palac byl dokladnie gdzie teraz biegnie droga od Ronda do parku wroclawskiego
Fajnie gdyby odbudowano palac...
juz buduja😅😅😅