[Zwrotka 1: Koneser] Szóstka z chemii, jaranie w szkole Robię pesos po sam zenit Świeci aura już z daleka, to nie kwestia biżuterii (Szóstka z chemii, jaranie w szkole Robię pesos po sam zenit Świeci aura już z daleka, to nie kwestia biżuterii) Święty spokój mają ci, którzy jeszcze nie zaczęli A ci, którzy już skończyli są do końca naznaczeni (Święty spokój mają ci, którzy jeszcze nie zaczęli A ci, którzy już skończyli są do końca naznaczeni) Siatki z zakupami, metki dookoła torby W blecie moonrock, co wygląda jak owoce białej morwy Białe złoto i diamenty, całe wysadzane z bomby Powiem do niej parę słów, to zadziałają tak jak lufy [Bridge: Yfung] Wszyscy patrzą mi na but Chcą tak samo stawiać krok Ta scena jebie kopią, niеpotrzebny jest tu NOC Od was robię duży skok Dla was będzie tylko brąz Dla nas tylko żywa roślina Czas zamiеni wszystkich w torf [Refren: Yfung] Bass uderza młotem jak Thor Lekka głowa, leczy mnie morph Spalam to, nie pomoże koc Jointy grube są tu jak dwarf Wielka przepaść, dzieli nas to Sloppy toppy z topem na top Robię ballin' trap to mój court Suka chce pokazać swój tort [Zwrotka 2: Meewson] Teraz oślepia ich wizja, później oślepi ich kamień W sercu noszę parę zasad, paru typów nie ma z nami Nie jestem tym samym, ale znaki mam na zawsze Je-je-jestem głosem miasta, w którym każdy goni papier Tracę tlen, niepotrzebny respirator Palę guess, który rozbija mnie na atom Pierwszy check (papier cały), rozpierdolę z moją bandą Więc kopią w cel (tak jak naboje), w głowie masz ranę otwartą [Zwrotka 3: Dexster] Mam hush w kolorze wina, cztery zera za butelkę Dzwoni opuszczając Liban Dziewięć godzin, no i jestem Pod lotniskiem czeka Kia, jeszcze chwila i po stresie Nie zamulaj mordo, zwijaj, martwić nie ma się czym przecież Nie będziemy się przejmować (nie będziemy się przejmować) Znowu bomby więc dochowaj, podłapała nakręcona Ona mnie, a ja chcę towar (ona mnie, a ja chcę towar) Znowu rzucam to po blokach, to nie torby tylko wokal (okej)
Posciliem na imprezie wszyscy wyszli... po wiekszy glosnik🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥
dotkne cie
dotkne cie
dotkne cie
o kurwa w koncu sie udało z Koneserem, śledze od początku i mega szacun chłopaki w huj dumny jestem
siada jak bomba na ruter pozdro
kurwa ten papaye mocne bangery nawala 💫🔥
certified hood producer
NOCNY SOSA DOWIÓZŁ🦇
Miłosz zawsze dowozi
real
Zajebiste ❤
Git
koneser i yfung LEGEND DUO!
koneser was zjada
Piękne aż płakać się chce
Zajebiste 🔥🔥🔥
yeeeeeeeee🔥🔥🔥
🗣🗣🗣🗣🔥🔥🔥🔥
ulalala koneserek sigma
souusssaa
🔥🔥🔥
Nowy yfung nowe święto
Jest jakas wersja bez tych łaków tylko sam koneser?
Przecież dobrze polecieli
[Zwrotka 1: Koneser]
Szóstka z chemii, jaranie w szkole
Robię pesos po sam zenit
Świeci aura już z daleka, to nie kwestia biżuterii
(Szóstka z chemii, jaranie w szkole
Robię pesos po sam zenit
Świeci aura już z daleka, to nie kwestia biżuterii)
Święty spokój mają ci, którzy jeszcze nie zaczęli
A ci, którzy już skończyli są do końca naznaczeni
(Święty spokój mają ci, którzy jeszcze nie zaczęli
A ci, którzy już skończyli są do końca naznaczeni)
Siatki z zakupami, metki dookoła torby
W blecie moonrock, co wygląda jak owoce białej morwy
Białe złoto i diamenty, całe wysadzane z bomby
Powiem do niej parę słów, to zadziałają tak jak lufy
[Bridge: Yfung]
Wszyscy patrzą mi na but
Chcą tak samo stawiać krok
Ta scena jebie kopią, niеpotrzebny jest tu NOC
Od was robię duży skok
Dla was będzie tylko brąz
Dla nas tylko żywa roślina
Czas zamiеni wszystkich w torf
[Refren: Yfung]
Bass uderza młotem jak Thor
Lekka głowa, leczy mnie morph
Spalam to, nie pomoże koc
Jointy grube są tu jak dwarf
Wielka przepaść, dzieli nas to
Sloppy toppy z topem na top
Robię ballin' trap to mój court
Suka chce pokazać swój tort
[Zwrotka 2: Meewson]
Teraz oślepia ich wizja, później oślepi ich kamień
W sercu noszę parę zasad, paru typów nie ma z nami
Nie jestem tym samym, ale znaki mam na zawsze
Je-je-jestem głosem miasta, w którym każdy goni papier
Tracę tlen, niepotrzebny respirator
Palę guess, który rozbija mnie na atom
Pierwszy check (papier cały), rozpierdolę z moją bandą
Więc kopią w cel (tak jak naboje), w głowie masz ranę otwartą
[Zwrotka 3: Dexster]
Mam hush w kolorze wina, cztery zera za butelkę
Dzwoni opuszczając Liban
Dziewięć godzin, no i jestem
Pod lotniskiem czeka Kia, jeszcze chwila i po stresie
Nie zamulaj mordo, zwijaj, martwić nie ma się czym przecież
Nie będziemy się przejmować (nie będziemy się przejmować)
Znowu bomby więc dochowaj, podłapała nakręcona
Ona mnie, a ja chcę towar (ona mnie, a ja chcę towar)
Znowu rzucam to po blokach, to nie torby tylko wokal (okej)
co tu sie kurwa dzieje koneser 🙏😭
Szefy
kurwa dojebane
sose pojebalo
chujowymix