Ubytek wody z elektrolitu
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 15 ก.ย. 2024
- Ile ubywa wody podczas ładowania, czy trzeba uzupełniać wodę przed czy po ładowaniu ? W tym materiale starałem się zmierzyć ubytek wody podczas pełnego ładowania - z fazą wysycania, oraz podczas doładowywania akumulatora.
Podczas ważenia akumulatora zdarzyło się że akumulator raz posiadał wszystkie korki, raz brakowało jednego albo dwóch.
Przepraszam za zaistniałą sytuację - to przez moją nieuwagę.
Jak najszybciej postanowiłem sprostować i zważyć korek
th-cam.com/video/ql4cUuQG4dY/w-d-xo.html
Ale wiesz, że ubytek wody ma wpływ na gęstość elektrolitu i późniejsze pomiary gęstości nie mają większego sensu dopóki nie uzupełnisz wody we wszystkich celach? Wiesz również, że akumulator z którego odparowała pewna ilość wody będzie wykazywał większą gęstość elektrolitu przy równocześnie zgromadzonym mniejszym ładunku elektrycznym w porównaniu do identycznego akumulatora w którym jest właściwa ilość wody w elektrolicie? W celach w których w czasie ładowania pozostawiłeś otwarte korki też będzie większa gęstość niż w pozostałych celach, a to z uwagi na większe "odwodnienie" elektrolitu więc pomiary w nich nie oddają faktycznego stanu pozostałych ogniw, a tym samym nie wykażą prawdziwego stanu całego akumulatora
@@b_jar8358 rozumiem że udało Ci się to zbadać ?
@@TomaszHudy Zastanów się przez chwilę nad tym co napisałem, zanim przejdziesz do obrony. Podsuwam Ci ciekawy temat do badań, nie atakuję. Owszem, zauważyłem, że akumulatory wielokrotnie ładowane dużym prądem i napięciem przekraczającym "normalne" eksploatacyjne napięcie pracy i ładowania wykazują coraz wyższą gęstość elektrolitu co jest normalnym zjawiskiem bo z elektrolitu odparowuje woda. (chemia z podstawówki, logika i rozumienie prostych pojęć) Nie sądzisz chyba, że oznacza to coraz "lepsze" naładowane? Wynika to z jak już napisałem ubytku wody i "zagęszczenia" elektrolitu. Taki akumulator przy prawidłowej gęstości, zmierzonej po kilku cyklach posiada mniejszy zgromadzony ładunek niż niż taki sam nowy akumulator przy zmierzonej identycznej gęstości. Kolejną rzeczą są napięcia ładowania. Jak myślisz dlaczego instalacja jakiegokolwiek pojazdu nie ładuje akumulatora napięciem przekraczającym 15V? Bo świat motoryzacji się myli? Bo nie odkryli jeszcze jakiego napięcia ładowania wymagają akumulatory do uzyskania 100% pojemności? Albo dlaczego te wszystkie "podładowywaczki" Nie osiągają napięcia ruskich prostowników? Cała ta mitologia, która narosła wokół cudownego ładowania akumulatorów jest całkiem ciekawym tematem, a Ty masz wiedzę, którą możesz wykorzystać do obalania tych bzdur. Wytłumaczyć jak konkretny sposób ładowania wpływa na trwałość akumulatorów, albo rozwiać inne wątpliwości
@@b_jar8358 ale nie odbieram tego jako atak - wręcz przeciwnie. Jestem ciekaw po prostu czy udało Ci się to w jakiś sposób zmierzyć. Mnie osobiście nadal intryguje ten temat i chciałbym go kontynuować - w sensie ubytku wody i gęstości elektrolitu.
Nie neguje tego co napisałeś, ale chciałbym poznać jakieś suche dane, dlatego już długo zastanawiam się nad metodologią pomiaru.
Widzisz, ten konkretny egzemplarz trafił do mnie z fabryczną gęstością 1,32 w temp. ok. 5 stopni, a więc zdecydowanie za dużo. Mam świadomość że takie środowisko nie jest korzystne. Miałem akumulatory które fabrycznie mają 1,26 w temperaturze pokojowej - a więc wymagają ładowania, ale jeżeli ubyło wody to trzeba by ją uzupełnić. A co jak po uzupełnieniu znowu gęstość spadnie na 1,26 ?
Nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania, a chętnie bym je poznał, tylko nie mam pomysłu jak do tego podejść aby wyniki były miarodajne.
A co do większego odparowania otwartej celi względem zamkniętej - też słyszałem, tylko nikt nie jest w stanie tego udowodnić, a ja nie jestem teoretykiem, raczej praktykiem 😉
@@TomaszHudy Proponuję testy porównawcze w określonych stałych warunkach, oczywiscie testy na takich samych akumulatorach. Masz odpowiednie zaplecze, masz czym porównać ciężar i gęstość itd. Dlczego uważam, że z otwartego akumulatora wyparuje wiecej wody? To proste po pierwsze bezobsługowe akumulatory, (a taki właśnie badasz, sądząc nawet tylko po korkach), też posiadają odprowadzenie oparów, jednak jest ono wykonane w specyficzny sposób, który ogranicza ubytek wody. Nie jest to rozwiazanie idealne, ale jakieś jest. Różnica polega na tym, ze "opary" w takim akumulatorze z zamknietymi korkami maja do przebycia dużo większą drogę. Obudowę zaprojektowano w taki sposób żeby większość wody mogła się skroplic zanim dotrze do "wywietrznika" Przy otwartch korkach nie ma takiej możliwości. Możesz to zaobserwować w trakcie ladowania akumulatora. Przy otwartych korkach wyraźnie widać wydostajacą sie parę, do tego dochodzi rozprysk. Jak doszedłem do takich wniosków juz chyba widzisz. Mialem kilka samochodów i wiele akumulatorów przeznaczonych do roznych zastosowań. To prosta obserwacja
Na początku lat 90 rozbierałem akumulatorownię .Taki obiekt który był przy dużych magazynach spożywczych. gdzie używano Melexów itp.Okablowaniem już się ktoś wcześniej zainteresował a mnie i drugiego młodego pracownika ,oddelegowano do demontażu wentylacji.Tamte akumulatory to musiały parować ,wewnątrz tej wentylacji wisiały stalaktyty skrystalizowanej zielonkawej siary.Cała noc nie spałem oczy poparzone ,zapalenie śluzówki w nosie i gardle...Covida nie było a ja na kilka dni straciłem węch i smak.
Ja pier... Młody zawsze ma przesrane
Eee , to masz przeciwciala :)
Wtedy popularne były akumulatory Sb-Pb - czyli antymonowe - te to dopiero miały ubytek wody 😁
Dzięki za film. Kiedy otwieram korki, zostawiam je w otworach, aby zapobiec rozpryskiwaniu się elektrolitu. Jest to niepotrzebna utrata kwasu z elektrolitu. Zawsze ważę nową baterię i notuję wagę. Najważniejsza jest waga baterii, których nie można otworzyć. Na przykład AGM. Mam więc informację zwrotną, że odpowiednio je obciążam.
Przetłumaczone przez Tłumacza Google
Dokładnie tak, żałuję że wcześniej nie zważyłem swojego AGM'a - wiedziałbym ile już mu ubyło.
A jednak się kręci! 😎 Mam pomysł na kolejny film, ubytek masy aku podczas pełnego ładowania z otwartymi korkami i aku "bezobsługowego".
Dobry odcinek test wiarygodny jak na warunki !!! :-)
Akurat temat dla mnie na czasie. Przez ostatnie 5 lat używałem akumulatora Hart. Ponieważ całkiem przyzwoicie się sprawował postanowiłem kupić identyczny. Coś mnie tknęło żeby je zważyć i nowy był cięższy o około 0,5kg. Przez te lata przeciętnie 2 razy na rok ładowałem prostownikiem do 16,2V. Akumulator jest bezobsługowy i do tej pory uważałem to za zaletę, ale teraz już nie. Pozd.
Te bezobsługowe tez musza miec jakies zawory "odpowietrzające" wiec para wodna w jakims stopniu na pewno ucieka.
Teraz ubytek wody przy ładowaniu asymetrycznym. Stawiam na to, że bedzie mniejszy.
Wspanialy kanal madry i z duzo dawka wiedzy.Szukam ladowarki do akumulatorow kwasowych agm i zle ktora zrobi gestosc odsiarczanie w typie Kulona.Dobrze zeby byla dostepna w polsce i cena do 600 zl moze ktos doradzi na co wydac madrze pieniadze.
Bardzo dobrze wypada Victron Blue Smart. Ma dość duże możliwości konfiguracji. Do akumulatorów z płynnym elektrolitem też się nada, choć wymaga cierpliwości.
Ciekawe:)
A jednak ubywa. Kilkadziesiąt takich ładowań (włącznie z ładowaniami alternatorem dużym prądem) i płyty odkryte, i po dwóch latach aku słabiutki:(( Wtedy nic nie pomoże aku bez korków. Może to być aku z górnej półki albo z najniższej. Najważniejsze cały czas dbać o aku i nie dopuszczać do głębokich rozładowań, i wtedy do przesadnych ładowań dużym prądem itd,itp. Filmik ciekawy. ps. z korkami czy bez wiadomo o co chodzi:))
A widzisz, a jednak dla niektórych korki były ważniejsze, niż sam ubytek wody 😉
@@TomaszHudy Zgadza się. To się nazywa nieselektywność oglądania i wybierania ważnych informacji:))
Woda dolana do elekrolitu zmienia jego gestosc. . . ? Czy to poziom naładowania akumulatora zmienia gestosc elekrolitu ?
Rodzi sie takie pytanie czy dolewac tej wody przed czy po ladowaniu ?
Jak przed to nie wiemy ile nam odparuje a jak woda nie zmienia gestosci to mozna po bo wtedy wiemy ile. . . Co Pan na to . . . ?
Woda dolana do elektrolitu rozcieńcza jego gęstość ponieważ gęstość wody to 1g/cm3. Czy dolewać wody przed czy po ? Stara szkoła mówiła że zawsze przed ładowaniem należy uzupełnić poziom elektrolitu - tak aby wszystkie płyty były zakryte z pewnym naddatkiem. Temat jest bardziej złożony - na pewno będę go jeszcze poruszał.
@@TomaszHudy
Tak tez zawsze robilem ale czy po kazdym dolaniu tej wody czyli rozcienczeniu elekrolitu ladowanie zrobi nam odpowiednia gestosc. . . ? Raczej nie. . . . No i teraz nie wiadomo ile razy tak mozna dolewac tej wody i rozcienczac elektrolit bo nie bedziemy w koncu wiedzieli jakie jest jego stezenie %
przy pierwszym pomiarze widocznym na filmie nie było koreczka w lewej celi, przy drugim nie było już 2 koreczków, ciekawe jaki to może mieć wpływ
O widzisz, nie zwróciłem uwagi. Muszę w takim razie zważyć koreczek i będzie wszystko jasne 😉
@@TomaszHudy podaj wagę korków
@@robertj7583 th-cam.com/video/ql4cUuQG4dY/w-d-xo.html
Niemiecka waga nie kłamie, wiadro wody trzeba dolać jak nic😁
Czy do ładowania akumulatora ładowarką automatyczną odkręcać te korki czy nie? W instrukcji mam, ze jak się da to odkręcić :), ale jest też info, że podczas ładowania tą ładowarką ograniczone jest gazowanie elektrolitu.
Ładowarki automatyczne zazwyczaj nie przekraczają napięcia 15V po którym rozpoczyna się intensywne gazowanie, a te które przekraczają, robą to tak małym prądem że zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku nie ma konieczności odkręcania korków.
Niby nie duzo ale 2x rocznie przez X lat + odparowanie eksploatacyjne pod wplywem temperatury to sie troche uzbiera i dlatego preferuje obudowy z dostepem do cel
Zgadzam się 😉
Choć w aku (2x 195Ah 6V) były korki to przez 13 lat nie dolewałem nic, pomimo 13 lat kręciły wyśmienicie, pewnie dlatego że bardzo często był podłączony prostownik który bardzo małym a zważywszy na poj. akum to wręcz znikomym prądem były doładowywane, nieraz to przez cały tydzien prostownik był podłączony, z tym że było to łaskotanie bo około 0,5 A, no i po tych 13 lat zajrzałem do środka a tam płyty były na wierzchu, więc pomyslałem że to dobry moment aby dolać wody destylowanej, no nieżałowałem, do 6 cel weszło około 3 litry wody, no i oczywiście dużo ponad stan, jak dolałem tej wody to momentalnie już nie miały siły obracać rozrusznikiem, więc pytanie po co dolewać? gdybym niedolewał to jeszcze pewnie by tak ze 3 lata pociągneły :)
Poprawka, wlalem tam 4 litry destylowanej :)
@@JanJan-fs8mw Wniosek wyciagniety na podstawie domniemania w stylu "gdyby dziadek mial wasy ..." tak jak ten , ze gdybys nie dopuscil do odkrycia plyt to krecilyby do dzisiaj .Nie mniej te akumulatory z racji wzmocnionej konstrukcji maja zadatki na dlugowiecznosc
@@JanJan-fs8mw Gdybyś regularnie kontrolował poziom elektrolitu i dolewał wody raz na dwa lata albo raz na trzy lata to zapewne nie wystąpiła by ta sytuacja. To co się tam wydarzyło to zapewne zbyt gęsty elektrolit pozbył się nadmiaru siarki do płyt zasiarczając je, lecz nadal wykazywał sporą zdolność rozruchową, z gdy już dolałeś wody w tak dużej ilości to prawdopodobnie tak mocno rozrzedziłeś elektrolit, że był zbyt rzadki żeby miał jeszcze odpowiednio duży prąd rozruchowy.
Takie pytanie, - Jaki jest sumaryczny czas ładowania od momentu gdy elektrolit zaczyna gazować. Albo inaczej jaki jest czas gazowania akumulatora podczas wszystkich ładowań?
Ale w tym konkretnym przypadku czy ogólnie pytasz ?
@@TomaszHudy Chodziło mi o ten konkretny eksperyment.
A jednak wziąłeś sobie do serca moją wcześniejszą sugestię. Liczenie bąnelków to by już była przesada.
Wagę kupiłem kilka miesięcy temu, za film z ubytku wody zabierałem się długo, bo czekałem na okazję - szkoda mi było męczyć akumulatora tylko po to aby to zmierzyć.
Niepotrzebna hipokryzja z tą „doładowaczką”. Bardzo szanuje to co robisz i oglądam z zaciekawieniem, ale kiedyś zadasz sobie pytanie po co to wszystko - woda z mózgu. Ktoś ma taką ładowarkę bo go tylko na nią stać i jest zadowolony a i inny ma jeszcze inną. „Doładowaczka” nie ładuje ale bezpieczna, prostowniki mają te wymarzone 16,2 volta i 1,28g ale nie można zostawiać bez kontroli, najnowsze ceteki czy noco to tez strata pieniędzy - to co w końcu ??? Wyścig o najlepszą ładowarkę, która nie istnieje bo zawsze będzie coś, a to spadek a to wykres a to za wcześnie skończy....Merytoryka filmów nie może w ukrytym przekazie stwierdzać ze większość Polski ma w domu gówniane urządzenia bo się nie znają albo ktoś ich oszukał. Pozdrawiam
Właśnie badałem akumutor, z samochodu z napięciem ładowania 14,8-14,9V przez miesiąc. Gęstość jest, napięcie jest, ale pojemność 13Ah ze 100. Opad masy czynnej.
Czy hipokryzja ? Ja myślę że to nazywanie rzeczy po imieniu. Ja wcale nie twierdzę że te urządzenia są złe, one są dobre, ale do konkretnego zastosowania.
@@TomaszHudy Ja mam od wielu lat pierwszą taką ładowaczkę z Lidla jeszcze bez wyświetlacza i ładowała mniejsze i duże bo100Ah kwasiaki i jest to tylko kwestia czasu. Czy robi gęstość - nie zawsze jestem w stanie sprawdzić bo niestety nie wszystkie Aku mają korki lub klapki, które można zdjąć, żeby dotrzeć do celi i zmierzyć gęstość. Co wtedy? Wiertarka i wio... A czym to potem zamknąć żeby było bezpiecznie?Jedno wiem ta "ładowaczka" na pewno jest bezpieczna i idioto odporna, a grat każdy jeden po ładowaniu 24-48h odpalanie jeździ.
Tomku, kiedy wrzucisz test prostowników?
Myślę że pierwsza część powinna być gotowa we wtorek, najpóźniej w środę 😉
@@TomaszHudy to czekamy :)
Może na test korki z rekombinatorem?
Przy wadze 19kg było brak korków, widoczne 7:15
dlaczego podczas testu ładowarki agri u ciebie nie było spadku prądu przy podwyższaniu się napięcia , podczas gdy u innych osób testujących tą ładowarkę są normalne spadki tak jak przy każdym prostowniku , np u mr akumulator , jak to jest że tylko u ciebie wykres przy podłaczonym akumulatorze wyszedł tak płasko , ciagle wysoki prąd
No u mnie też spada natężenie prądu 🙂 mam agri 30/12
Natężenie prądu spada, ale przy dość wysokim napięciu w porównaniu do klasycznego prostownika.
@@TomaszHudy dobra , zwracam honor mój błąd , aczkolwiek musiałem twój materiał obejrzeć jeszcze dwa razy , brak spostrzegawczości - kto nie ma w głowie tego ,,,,,,,,,, nogi bolą :P
@@sylwester2712 nic się nie dzieje 😉
Za każdym razem brakuje korków,
E = mc2 :-)
Korki raz są a raz ich nie ma...
To jest prawo Tima - korki raz są, raz ich ni ma 😄
@@TomaszHudy Hahahaha dobre😉🤣🤣🤣
Pierwszy?
Oooooo tym razem złota skarpeta trafia do Ciebie 🏆
320