Zgadza się była i pozostaje prawdziwą Divą. Nie mam zamiaru Jej naśladować, chodzi o odnajdywanie się w twórczości i emocjach i pokazywanie siebie. Bycie artystą to nie naśladowanie, to możliwość dawania siebie. Jeżeli szuka Pan sobowtóra Violetty, nie znajdzie Pan go w nikim.
Pieknie, dziekuje.
Jak Wy wszyscy pięknie spiewacie A jakie głosy duży Szacun dla Was dziękuje
Ślicznie. ..22 lata temu to była pierwsza nasza piosenka na weselu ...Pozdrawiam
Przepięknie ❤️❤️❤️
No niestety....Violetta Villas była prawdziwą Divą...nikt nie jest w stanie zaśpiewać i interpretować jak Ona...
Zgadza się była i pozostaje prawdziwą Divą. Nie mam zamiaru Jej naśladować, chodzi o odnajdywanie się w twórczości i emocjach i pokazywanie siebie. Bycie artystą to nie naśladowanie, to możliwość dawania siebie. Jeżeli szuka Pan sobowtóra Violetty, nie znajdzie Pan go w nikim.