Świetny film, daje do myślenia i myślę że jestem lustrem które odbija i nieco zniekształca otaczającą mnie rzeczywistość. Wszyscy jesteśmy tylko lustrami.
Piękna i mądra istoto, dziękuję za ten niezwykle mądry przekaz👍 Jakże jestem wdzięczna że Cię odkryłam, trochę późno co prawda, ale najważniejsze że odkryłam☺ A ten film na pewno obejrzę jaszcz parę razy żeby lepiej to wszystko zrozumieć, dziękuję❤
JAM-JEST jest źródłem najczystszej energii, którą ja jestem. Tak to pojmuję, tak czuję i w to wierzę. Czyli jestem przedłużeniem energii Wszechświata. A moje ciało jest nośnikiem i przejawem tej energii. Najprościej wytłumaczyć to można tak, że nasze ciała mają duszę (energię, Boga, wibracje Najwyższego, energię Wszechświata, Źródła, etc.) i my- ludzie nie jesteśmy tak naprawdę tylko pięknymi kawałkami skóry, kości i mięśni, ale przede wszystkim tą duszą- Energią Wszechświata; i wszyscy tworzymy JEDNOŚĆ (bo wszyscy jesteśmy tą samą energią). Odważny temat, Magda. Pozdrawiam i Dziękuję.
Pousuwałem 90% subskrypcji kanałów o tej tematyce po tylu latach wreszcie profesjonalny kanał. Gratuluję Pani Magdo dobrej pracy. Serdecznie pozdrawiam
Dzień dobry Pani Magdo. Od kilkunastu dni odkryłam Pani kanał. Słucham codziennie przed snem. Daje mi Pani wiele odpowiedzi na moje pytania... Dziękuję super że JESTEŚ MAGDO. 😄😃😘
Jestem spełnieniem i dopełnieniem Siebie. Po tym wszystkim co się wydarzyło jestem Szcześciem ktore, może dalej żyć, dostałam drugą szanse od losu na Ziemi i wypełniać wole Storzyciela Nieba i Ziemi. Moge trwać w iluzji i tworzYĆ marzenia których, nikt nie JEST WSTANIE mi SkradŚĆ... 💌
Niesamowite, że konkretna, naukowa wiedza zahacza o metafizykę! Dzięki za to video: mój wniosek, ze każdyoze być kim chce jedynie ograniczają nas wlasne przekonania...
Madziu po prostu jestem .Czuję się częścią Wszystkich i wszystkiego....im bardziej pozwalam by " hulał we mnie wiatr " tym mocniej czuję się częścią całości.Pozwalam sobie" jarać się" tym że nic nie wiem, tyle się uczę poprzez pozwolenie samej sobie na nie trzymanie się kurczowe żadnego punktu...to pozwala mi czuć się tak wolną ...widzieć ciągle inaczej.Czasem gdy mam gorszy dzień pozwalam go sobie poczuć i akceptuję totalnie że mam takie dni. Dziękuję 😀
Gdybym uzyskał pełną odpowiedź na to pytanie to jednocześnie dowiedziałbym się po co żyje, po co się rodzę, umieram i co dzieje się później oraz jakie są moje cele. Znając w pełni siebie wiedziałbym wszystko na temat miejsca w przestrzeni w którym się znajduje, powód znalezienia się z niej a także odpowiedzi na wszystkie pytania związane z kreacją życia, czasu i bytu...tu nie chodzi o samo pytanie ale o potrzebę szukania siebie i nieustannego otwierania umysłu, percepcji i głębszego spojrzenia na proces życia i istnienia. Tak ja to rozumiem.
Haha to było za mocne , genialne . Gdy zacząłem się zastanawiać nad swoim " Ja " to w pewnym momencie zobaczyłem siebie jako jakiś organizm który nawet nie należy do mnie 😂 Naprawde to poczułem . Aż się boję nastepnego odcinka ;)
Idąc takim tokiem myślenia i pojmowania można zakwestionować sens wszystkiego. Według mnie ja jako osobny środek świadomości istnieje ale jako ludzie na tym etapie rozwoju nie jesteśmy w stanie określić gdzie się ono znajduje i czym dokładnie jest. Być może posiadamy inne zmysły których jesteśmy nieświadomi i dopiero gdy je odkryjemy i nauczymy się z nich korzystać będziemy w stanie określić czym jest ja lub będziemy to ja potrafili zlokalizować. Trochę to przerażające ale jednocześnie magiczne i inspirujące. Dziękuję za film. Pozdrawiam
Dzień dobry. Miało być o cieniu, który zauważyłam w majowe popołudnie, gdy czując doskwierającą mi samotność i dotkliwe poczucie osamotnienia (dla poprawy samopoczucia) wybrałam się na długi spacer. Przede mną rozległe, zaorane pola aż po daleki horyzont i niczym nie ograniczona przestrzeń. Nade mną majowe słońce i błękit nieba. Idąc koleinami (wyjeżdżonej przez ciągniki rolnicze i samochody) polnej drogi zauważyłam, że nie jestem sama. W tej wędrówce towarzyszy mi cień, który nie odstępuje mnie nawet na krok. Raz jest z lewej to znowu z prawej strony, wyprzedza mnie lub podąża cierpliwie za mną. Miało być o cieniu a zadałam sobie pytanie : Kim jestem? W poszukiwaniu siebie, błądzę. Zamiast iść w grupie, z wszystkimi, wybieram drogę osamotnienia. Idę za głosem, który słyszę. Chcę go dogonić. On mnie zostawia. Znika. Zanurzam się w ciszy. Chociaż wokół mnie są ludzie, nie zwracają na mnie uwagi. Mijają mnie obojętnie. Nikt mnie nie widzi. Nikt o nic nie pyta. Kim jestem? - pytam ja. Nikt nie odpowiada, bo nikt mnie nie słyszy. Tylko cień jest ze mną. Tylko cień mi niemo towarzyszy. Kim jestem? * Ciało i cień - słowa dwa - to ja. Umysł i cień - słowa dwa - to też ja. Doznania i cień - słowa dwa - to także jestem ja. Ciało, umysł, doznania i cień to moje życie. Życie i cień - słowa dwa - to ja. Dopóki trzymają się razem moje życie trwa. Kim jesteś życie? * Kim jesteś życie? Stałością czy ciągłą zmianą? Bytem czy nibytem? Treścią czy pustką? Czy życie zaczyna się od "jestem" a kończy na "było"? Cień odszedł i życie się skończyło. Co jest pomiędzy "jestem" a "było"? Zadaję pytanie. Czy jest ktoś kto mi udzieli odpowiedzi na nie? To jest najważniejsze pytanie, które zadaję sobie dzisiaj ja. Co jest pierwsze a co ostatnie, jakie powinno być pomiędzy, moje dociekanie trwa. * Czy "jestem" to moment konieczny do zaistnienia? A kolejne "jestem", których przybywa z chwili na chwilę, Ciągle zmienia "ja" i dzieje się dopóty, dopóki życie trwa? Czym jesteś życie pomiędzy "jestem" a "byłam" : - niemowlęciem, młodością, dojrzałym "ja" czy starością? - śmiechem, smutkiem, płaczem czy radością? - żalem, ekscytacją, zdziwieniem czy żartem, powagą, - flirtem, seksem, miłością a może nienawiścią, zazdrością Lub zagadką, wielką niewiadomą. Czymś co trudno wyrazić jednym słowem, opisać jednym zdaniem, Bo jesteś poezją i prozą. Nowelą, powieścią, opowiadaniem. Komedią, tragedią, dramatem, wodewilem. Wypełniasz sobą środek, po trochu wszystkim, na krótkie lub dłuższe chwile. Jesteś spokojem i niepokojem. Konglomeratem różnych form i treści. Wszystko to jest tobą i w tobie się mieści. A może we wszystkich tych stanach jesteś tylko codziennością? Codziennym spaniem i wstawaniem, Pracą, leniuchowaniem, gotowaniem, sprzątaniem, prasowaniem. Rozmową, milczeniem, nieświadomością, rzadko świadomością. * Życie! Bądź mi świadomością. * Pomiędzy palcami przecieka że mi jak woda. Jaka jest Twoja osobowość? Jaki masz charakter? Jaka jest Twoja uroda? Muszę uszczelnić Twoje wyciekanie. Inaczej się szybko wyczerpisz i koniec nastanie. * Życie! bądź mi dobrem i pięknem. Bądź świadomością! Życie trwaj! * Wiem, że : Wiosną się rodzisz. Latem wzrastać zaczynasz. Jesienią nabierasz kolorów, mądrości. Zimą zapadasz w letarg, sztywniejesz, odchodzisz w nibytem, bielejesz. Rozpada się ciało (na pierwiastki). We mgle rozpływa się cień. Znikają słowa dwa - życie i cień -, powstaje pustka czyli - nic-. Wracam tam skąd przyszłam, do ośrodka świadomości. Wracam do nicości! Czy "nic" to dalej "ja"? Taką mam refleksję po wysłuchaniu Ciebie. Pozdrawiam.
Kocham Cie! Dziekuje! Uwielbiam wszystkie Twoje filmy. Widzialam juz sporo materialow od "trenerow osobowosci". Twoje podejscie i wiedza najbardziej do mnie dociera i wydaje sie byc najbardziej profesjonalna. Przynajmniej dla mnie. :)
Wg mnie negowanie ego i postrzeganie wszystkiego jako iluzji umysłu jest bardzo niebezpieczne dla osób nieprzygotowanych, które ocierajac się o tę wiedzę nie wiedzą, co dalej z nią zrobić. Ta wiedza może prowadzić do dezintegracji osobowości i stanów depresyjnych. Bo jeśli wszystko jest iluzją, to po co ja to wszystko tu na Ziemi robię, po co kocham , po co mam robić cokolwiek, starać się, angażować w coś, skoro wszystko jest wytworem myśli, a te są iluzją. Trzeba się zastanowić czy na pewno chce się polknać te czerwoną pigułkę, bo potem już może nic nie być takie samo. I będziesz chodzić taki rozwalony j i nic nie będzie cię cieszyć, bo ta świadomość będzie ci ciazyc. Mówi się że ego to fałszywa tożsamość czyli tak, jakby całe moje życie rodzina wszystko jest fałszywe. Kto zniesie taką myśl i będzie w stanie normalnie funkcjonować.
zgadzam się ! jestem jaką osobą włąśnie, dopiero jako dorosła osoba zaczęłam uczyć się włąsnej tożsamości, patrzeć z poziomu ego - wcześniej depersonalizacja i depresja. Znam też osoby, które mają na odwrót - duże ego od dziecka, przywiązanie do wizerunków, brak empatii a co dopiero głębszej rozkminy na temat ludzi jako jednej całości, iluzji tego wszystkiego... i też uczą się jak puścić to wszystko, bo to też powoduje nerwice, depresje itp. dzięki Twojemu komentarzowi doszłam do wniosku, że rzecz w tym, aby widzieć obydwie strony, umieć to wybalansować i korzystać z tego na codzień :)
Rozumiem i szanuje, że nie każdy jest osobą wierzącą, jednak mi osobiście wiara w Boga i życie wieczne w Bożej Chwale zamyka te wszystkie problemy i daje siłę. Jednak nie może to być wiara na poziomie "mówienia paciorka do Bozi i odstania w kościele co tydzień". Pozdrawiam.
Chyba nie do konca chodzi o to, ze wszystko jest iluzja, tylko o to, ze iluzja jest myslenie, ze jestesmy oddzieleni od wszystkiego ze swoim “ja”, ze jestesmy kims lub czyms co ma jasno okreslone granice,.
Ale przecież jesteśmy czymś więcej niż ego. Czymś o wiele więcej niż formą. Odczuwa się to czasem w chwilach uniesienia. Świetnie czują to małe dzieci.
Słuchałem do końca i nie usłyszałem kim ja jestem. Cały film polega na wymienianiu kim nie jestem, super. Zerknij do środka jakie to proste tyle to i ja wiem ale co dalej.
Jestem. Kocham kochać. Zachwycam się tym co postrzegam jako piękne i dobre. Czasowo przebywam w puszce materii, o którą mam dbać. Błądzenie myślami o niczym prowadzi do nikąd. Wystarczy umieć cieszyć się życiem. Wystarczy !
Dziękuję za to, że mam możliwość obserwacji jak wchodzisz na wyższy poziom świadomości, odwagę dzielenia się wiedzą .Tak mówimy tu o świadomości, świadomości z górnego poziomu jeszcze niewielu jej doświadcza ale to jest możliwe. Jeśli zrozumiesz co myślę, to znaczy , że ja zrozumiałam ciebie
Uspokoił mnie twój film. Jestem cząstką a czasami doświadczam poczucia całości, ale gdy nagle muszę się określić i nie wiem jaka jest odpowiedź to uspokaja mnie świadomość, że nie ma jednej i dobrej odpowiedzi. Jestem tu i teraz. Pozdrawiam Cię.
Jesteśmy dziećmi jednego Boga, każdy z nas może dążyć do rozwijania tych dobrych cech, aby być prawym człowiekiem. Oczywiście nie rodzimy się równi bo już jako noworodki różnimy się płcią czy zdrowiem a także środowiskiem w jakim się rodzimy, co stawia nas na innej drodze do doświadczania,niemniej jednak wszyscy mamy wspólny cel, połączenia się z Bogiem a to oznacza, aby całe życie starać się wydobywać z siebie te szlachetne cechy, które sprawiają ze wszystkim wokół nas żyje się lepiej i my sami zaczynamy wtedy rozumieć kim jesteśmy i jaki jest cel naszego istnienia. Kilka prostych reguł,zasad, przykazań które dają nam religie i życie wszystkich byłoby lepsze,naturalnie tak się nie dzieje,bo mamy wolną wolę a zło jest łatwe i przyjemne. Dobry człowiek zmienia siebie,przez co wpływa swoją postawą i przykładem na innych , zły chce wpłynąć na otaczającą rzeczywistość,chce być Bogiem i kreować swoją rzeczywistość wg siebie.
Magda jestem wrażliwa osoba której dzieciństwo szybko sie skonczylo ,bo moja mama szybko zmarla , a ojciec nie stronił od alkoholu i powiem Ci, że dziś mając 41lat odkryłam Twój kanał i mi pomagasz w zyciu zrozumieć wszystko, prawie doslownie ,ale b.duzo,bo wiadomo wiele rzeczy musze sana zrozumieć,ale jestes dobra w tym co robisz ,rob to ,a ja korzystam z Tw.filmikow w życiu codziennym, pozdrawiam Cię 😁, dziękuję Ci.
Sprowadzając temat do materii, świadomości itd, może to być temat depresyjny, a depresja stała się chorobą cywilizacyjną obecnych czasów. Ja osobiście wierząc w Boga, postrzegam również kontekst chrześcijański, życie wieczne dzieki Bożemu Miłosierdziu i na Jego chwałę. Dziękuję za niezwykle wartościowy film i taka (moja) uwaga. Ps. Ładna zmiana wyglądu. Wszystkiego NAJ.
Ja nie jestem jednostka,"Ja"i na pewno nie czlowiekiem.. To my jestesmy , Etykietke suwerennej kropli nadalismy se sami bo chcielismy, gdy zaczniemy tesknic wracamy do oceanu z ktorego pochodzimy....to jest prawdziwe szczescie i spelnienie/milosc/
Witaj🙂 Ja ,to cząsteczka świata, jak wiele innych...rdzeń...pionowa myśl, naokoło której w ciągu życia buduje się, to co jestem w stanie przyswoić,co do siebie dopuszczam... myśli, wątpliwości, odpowiedzi na pytania, doświadczenia....to nadaje pewnego rodzaju odrębność, dzięki której nie "rozmywam" się w przestrzeni...bo przecież ,tak naprawdę ja,to nadanie kształtu nicości 🙂
Jestem istotą, która ma zaszczyt doświadczać rzeczywistości i odkrywać siebie na pięknej planecie, w otoczeniu cudownych istot. Jestem dzieckiem samego życia, a obfitość to mój naturalny stan. Mam nadzieję, że każdy, kto to przeczyta poczuje błogosławieństwo jakiego doświadczamy będąc tutaj :)
Dla osób, które na ten moment nie rozumieją swojego jestestwa, o którym mówi Magda, to na pewno nadejdzie moment, w którym zrozumiecie, a ten temat jest niewyczerpalny.
Świetny podsumowywujacy mnie film. Dziękuję. Cóż .. Jestem wiecznym dzieckiem. "Wspomnienia są mną" Wybrałem sobie drugie imię, drugie imię jest mną. Jako Michał nie Maciej zapomniałem o swoim dziecku na 25 lat... O Michale.
Zacytuję A.W.Wattsa z Drogi Zen : "Wszystkie sposoby samodoskonalenia i stawania się kimś lub zdobywania czegoś w przyszłości odnoszą się wyłącznie do naszego abstrakcyjnego wyobrażenia o nas samych. Podążanie taką drogą czyni to wyobrażenie jeszcze bardziej realnym. Z drugiej strony nasza prawdziwa, bezpojęciowa istota jest już buddą i nie wymaga żadnego udoskonalania." I jeszcze jeden: " Nasz problem polega na tym, że potęga myśli umożliwia nam konstruowanie symboli rzeczy, które są różne od samych rzeczy. Zdolność ta obejmuje również tworzenie symboli, pewnych wyobrażeń nas samych, nami nie będących. Ponieważ takie wyobrażenie znacznie łatwiej ogarnąć niż rzeczywistość, a symbol trwa znacznie dłużej od faktu, uczymy się identyfikować siebie z wyobrażeniami nas samych." Po wysłuchaniu Ciebie od razu przyszedł mi na myśl Watts, a cytuję bo własnymi słowami zajęłoby mi to całe strony. dzięki za dzisiejszy temat.
Dzień dobry. Zawsze z dużym zaciekawieniem słucham pani wypowiedzi. Temat własnego "ja" przywodzi na myśl, że chyba jak długo będziemy istnieć, tak długo będziemy odkrywać sens bycia własnego, sprawczego "Ja". Natomiast sama próba znalezienia w sobie odpowiedzi, czyni nas świadomymi naszej wartości samej w sobie. Pozdrawiam. Do usłyszenia. 😊
Musze powiedziec ze absolutnie zajebiscie sie ciebie slucha Roboe sprzatanie i slucham juz dobra chwile filmiki sie orzełaczają automatycznie i japrawde to co sltcze to kest mega w zrozumieniu siebie ❤ I love you
Ostatnio chodziło mi to pytanie po głowie, czytałam książkę ,,przebudzenie'' de Mello i utwierdzilam się w przekonaniu że wiem że nic nie wiem. Dziękuję za film :)
Wczoraj widziałem Twój komentarz u Gracjana, dzisiaj u Magdy, ciekawe gdzie jutro Cię spotkam. Śmieszne zbiegi okoliczności. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w dalszym rozwoju :)
Oglądneliśmy Cie wspólnie. Ja i ona. Bo już nie wiemy kim jesteśmy ;) Temat ciekawy i głęboki. Zmuszający do refleksji i przyglądnięciu się sobie. Ludzie tego nie lubią, boją się. A zaakceptowanie odpowiedzi "Nie wiem kim jestem" jest przerażające. Lubie takie klimaty. Byłem na wielu terapiach u wielu psychologów rozmawiałem z wieloma ludźmi którzy nie potrafili zajrzeć w głąb siebie. |Zastanowić się nad sobą, Byliśmy ciekawi do jakiego wniosku doszłaś. I odpowiedz nie wiem kim jestem jest najprostsza i najtrafjniejszą jak dla mnie odpowiedzią. Pozdrawiam.
Zgadzam się z istotą Ja jak to wytłumaczyłaś z jednym zastrzerzeniem. W naszej nomenklaturze może Ja jest puste ale jednocześnie jest bardzo stabilne, niewzruszalne, nie można ani go zniszczyć ani się go w takiej postaci wyrzec. Dopiero przez dłuższą identyfikację z takim Ja poczujemy Tą stabilność. Dlatego odcinek nadaje się do powtórzenia, gdyż zawiera poważny błąd. Nie powinnaś też na końcu zostawić nas tak jak to zrobiłaś, bo jest to najzwyczajniej nie bezpiecznie, pokaż następny krok. Następny krok to spoczęcie w tej nowej naturze Ja, bez relacji z czymkolwiek ale też nie bez myśli. Pomyślności, zg
Nie chce aby ten komentarz zabrzmiał jak hejt. Po tym filmie, dochodzę do wniosku że 'ja' jest niczym. Bo cała reszta to zlepek wszystkiego co się przytrafiło mojej egzystencji. Idąc głębiej, każdy jest niczym.. dosyć dołujące, szczerze uważam że to nie tylko mnie sprowadziło do poczucia braku sensu wszystkiego. Dosyć niebezpieczny film jeśli ktoś jest wrażliwy, ma nerwice itd.
Świetny materiał, bardzo refleksyjny. Super, że robisz takie rzeczy. Osobiście spodziewałam się takiej odpowiedzi (a raczej braku czegoś konkretnego), ale to dlatego, że miałam lekcje filozofii i profesor często ukazywał nam, że mało rzeczy jest taka jak nam się wydaje. Jednak wiem, że takie zajęcia to rzadkość i wielu ludzi nie miało z nią styczności, a szkoda. Jeszcze jako ciekawostkę podam pytanie, które mi się przypomniało odnośnie tego filmiku "dlaczego krzesło jest krzesłem". Wydaję się proste ale polecam spróbować sobie odpowiedzieć ;)
O proszę, teraz w czerni. Dla mnie bardziej pociągający jest umysł człowieka, niż wygląd zewnętrzny, co nie znaczy, że nie mogę pozwolić sobie na stwierdzenie: do twarzy Pani w czarnym, Pani Magdo ;). Pozdrawiam, Twoje myśli, to miód na moje serce.
Ludzie lubią szfladkować wszystko i wszystkich, a odpowiedź 'nie wiem' jest źle przez nich postrzegana.. jako słabość.. Świetny filmik. Będę wracać do niego i puszczać go dalej w świat 😍
To właśnie ciekawość i wola poznania jest do tego podstawą. Myślę, że wielu spośród ludzi, którzy słyszą Twoje słowa w tym konkretnym filmiku nie słuchają, nie przychodzi do nich zrozumienie sensu i niesamowitych konsekwencji tego o czym mowisz, ponieważ znów wpadają w pułapkę swojej interpretacji. Jednakże jest odpowiedź na to kim jestem i wcale za ja nie kryje się nic lecz wszystko. Kiedy jednostka ludzka jest odarta ze wszystkich przymiotów osobowości a to jest możliwe w medytacji z "odpowiednim przygotowaniem" brak myśli implikuje to, iż jaźń odkrywa samą siebie, szok, niedowierzanie itd...bo całe życie jest ucieczka od siebie samego w postaci gonitwy myśli a tu nagle widzisz nieskończone ja w nieskończonym tu i teraz .. i ja odkrywa, że jest czystą jaźnią nieosadzoną ani w przestrzeni ani nieznającą pojęcia czasu. Jestem który jestem - ja jestem. Polecam przeczytać każdemu - Edwarda Stachurę "Fabula rasa" - bardzo króciutka książeczka a zmienia pojęcie o całej rzeczywistości. No już nie wspomnę o Alanie Wattsie który ma niezwykły dar wyjaśniania tego zjawiska. Nie da się odczuwać niebytu, dlatego cóż... jaźń jako że nie jest doświadczeniem - jest nieśmiertelna, jakkolwiek nieprawdopodobnie to brzmi. Chodzi o to że śmierć jaźni to zludzenie... przeskok świadomości następuje w splątanym polu kwantowym. Ahh...nie chce mi się tego tłumaczyć xD ale po prostu to jest moment gdy uświadamiasz sobie czym jest rzeczywistość i czy istnieje...no...i kim on jest ;) PS. Psst jeszcze Upaniszady dla szukających najwcześniejszych źródeł ;)
De Mello fajnie to utrafił że nie można odpowiedziec na pytanie kim jestem wprost. Można poniekąd odpowiedzieć na to pytanie poprzez określenie kim - czym nie jestem , nie jestem swoimi myślami, imieniem i nazwiskiem, ciałem itd
Świetny film, daje do myślenia i myślę że jestem lustrem które odbija i nieco zniekształca otaczającą mnie rzeczywistość. Wszyscy jesteśmy tylko lustrami.
Piękna i mądra istoto, dziękuję za ten niezwykle mądry przekaz👍 Jakże jestem wdzięczna że Cię odkryłam, trochę późno co prawda, ale najważniejsze że odkryłam☺ A ten film na pewno obejrzę jaszcz parę razy żeby lepiej to wszystko zrozumieć, dziękuję❤
Pani Magdo!!!mogła bym panią słuchać w nieskończoność!! Dziękuję za świetny materiał !! pozdrawiam
Jesteśmy daleko od prawdy... takie filmy uczą pokory. Dzięki.
JAM-JEST jest źródłem najczystszej energii, którą ja jestem. Tak to pojmuję, tak czuję i w to wierzę.
Czyli jestem przedłużeniem energii Wszechświata. A moje ciało jest nośnikiem i przejawem tej energii.
Najprościej wytłumaczyć to można tak, że nasze ciała mają duszę (energię, Boga, wibracje Najwyższego, energię Wszechświata, Źródła, etc.) i my- ludzie nie jesteśmy tak naprawdę tylko pięknymi kawałkami skóry, kości i mięśni, ale przede wszystkim tą duszą- Energią Wszechświata; i wszyscy tworzymy JEDNOŚĆ (bo wszyscy jesteśmy tą samą energią).
Odważny temat, Magda. Pozdrawiam i Dziękuję.
❤️❤️❤️ piękny post 💙 dzięki 💜 pzdr 🌷🌼🌸👍💕🍂🥀🌾🍁🦋
@@zeneksokol5370 Pozdrawiam 😊
Wszyscy jesteśmy jednym Istnieniem, jednym Życiem, które zamieszkuje wiele form organizmów i przez nie doświadcza rzeczywistości.
Pousuwałem 90% subskrypcji kanałów o tej tematyce po tylu latach wreszcie profesjonalny kanał. Gratuluję Pani Magdo dobrej pracy. Serdecznie pozdrawiam
Jestem świadomością w której dzieje się rzeczywistość...
Ale to i tak nadal wielka tajemnica dla mnie;)
Dzień dobry Pani Magdo. Od kilkunastu dni odkryłam Pani kanał. Słucham codziennie przed snem. Daje mi Pani wiele odpowiedzi na moje pytania... Dziękuję super że JESTEŚ MAGDO. 😄😃😘
“Dzisiaj jest wczorajszym wspomnieniem, a jutro niczym, lecz dzisiejszym wymysłem.”
Jestem spełnieniem i dopełnieniem Siebie. Po tym wszystkim co się wydarzyło jestem Szcześciem ktore, może dalej żyć, dostałam drugą szanse od losu na Ziemi i wypełniać wole Storzyciela Nieba i Ziemi. Moge trwać w iluzji i tworzYĆ marzenia których, nikt nie JEST WSTANIE mi SkradŚĆ... 💌
Jestem Twoim wielkim fanem Magda! Bardzo mi pomogłaś - dziękuję :)
W mądrości wiem,że jestem nikim. W Miłości wiem,że jestem WSZYSTKIM,a pomiędzy tymi dwoma przepływa Życie.
PIĘKNIE napisane..
Czy to własne czy skądś zaczerpnięte?
Pięknie powiedziane ❤️
Podpisuję się. Tak czuję oraz to, że jestem energią, która zawsze będzie istnieć.
@@magdalenakwiecien2954 Dokładnie,Wszystko jest Energią,która jest niezniszczalna. Chodzi o to,żeby żyć w Energii,a nie w manekinie.
Miereee
Niesamowite, że konkretna, naukowa wiedza zahacza o metafizykę! Dzięki za to video: mój wniosek, ze każdyoze być kim chce jedynie ograniczają nas wlasne przekonania...
Magda !!! Jestes swietna w tym co robisz !!! Dziekuje,ze Jestes !:)
Madziu po prostu jestem .Czuję się częścią Wszystkich i wszystkiego....im bardziej pozwalam by " hulał we mnie wiatr " tym mocniej czuję się częścią całości.Pozwalam sobie" jarać się" tym że nic nie wiem, tyle się uczę poprzez pozwolenie samej sobie na nie trzymanie się kurczowe żadnego punktu...to pozwala mi czuć się tak wolną ...widzieć ciągle inaczej.Czasem gdy mam gorszy dzień pozwalam go sobie poczuć i akceptuję totalnie że mam takie dni.
Dziękuję 😀
Dziękuję bardzo za piękne przekazy
Super wspierające w rozumieniu świata i siebie samego
Bardzo inspirujące i stymulujące
,,Myśli są spadającymi gwiazdami na tle nieba, które nic sobie z tego nie robi". Jesteś poetką, wiedziałaś o tym? :)
Gdybym uzyskał pełną odpowiedź na to pytanie to jednocześnie dowiedziałbym się po co żyje, po co się rodzę, umieram i co dzieje się później oraz jakie są moje cele. Znając w pełni siebie wiedziałbym wszystko na temat miejsca w przestrzeni w którym się znajduje, powód znalezienia się z niej a także odpowiedzi na wszystkie pytania związane z kreacją życia, czasu i bytu...tu nie chodzi o samo pytanie ale o potrzebę szukania siebie i nieustannego otwierania umysłu, percepcji i głębszego spojrzenia na proces życia i istnienia. Tak ja to rozumiem.
OutdoorFun / Otwieranie umysłu i twórcze integrowanie wiedzy którą zdobywasz. Sens życiu sami nadajemy. Pani Magda też o tym mówiła.
Mój 4 letni syn powiedział " jak mnie jeszcze nie było, wybrałem sobie ciebie żebyś była moją mamą"...
😮🤗♥️
@@marcin3794 🙂☀️
To jest naprawdę petarda 🔥🙂
Ciekawe... Czy pytała go Pani o więcej szczegółów?
Aż mnie zmroziło, niedawno usłyszałam to samo od innej matki...
Niesamowita twordzosc bogatego intelektualnego rozwazania .... pozdrawiam serdeczne
Wierzę, że naszym celem tutaj na Ziemi jest dążenie do swojego prawdziwego Ja, czyli do doskonałości -zjednoczenia się z Bogiem.
Haha to było za mocne , genialne . Gdy zacząłem się zastanawiać nad swoim " Ja " to w pewnym momencie zobaczyłem siebie jako jakiś organizm który nawet nie należy do mnie 😂 Naprawde to poczułem . Aż się boję nastepnego odcinka ;)
Idąc takim tokiem myślenia i pojmowania można zakwestionować sens wszystkiego. Według mnie ja jako osobny środek świadomości istnieje ale jako ludzie na tym etapie rozwoju nie jesteśmy w stanie określić gdzie się ono znajduje i czym dokładnie jest. Być może posiadamy inne zmysły których jesteśmy nieświadomi i dopiero gdy je odkryjemy i nauczymy się z nich korzystać będziemy w stanie określić czym jest ja lub będziemy to ja potrafili zlokalizować. Trochę to przerażające ale jednocześnie magiczne i inspirujące. Dziękuję za film. Pozdrawiam
Jesteśmy życiem i dziękujmy kosmosowi za ten prezent.
Dzień dobry.
Miało być o cieniu, który zauważyłam w majowe popołudnie, gdy czując doskwierającą mi samotność i dotkliwe poczucie osamotnienia (dla poprawy samopoczucia) wybrałam się na długi spacer. Przede mną rozległe, zaorane pola aż po daleki horyzont i niczym nie ograniczona przestrzeń. Nade mną majowe słońce i błękit nieba. Idąc koleinami (wyjeżdżonej przez ciągniki rolnicze i samochody) polnej drogi zauważyłam, że nie jestem sama. W tej wędrówce towarzyszy mi cień, który nie odstępuje mnie nawet na krok. Raz jest z lewej to znowu z prawej strony, wyprzedza mnie lub podąża cierpliwie za mną.
Miało być o cieniu a zadałam sobie pytanie : Kim jestem?
W poszukiwaniu siebie, błądzę.
Zamiast iść w grupie, z wszystkimi, wybieram drogę osamotnienia.
Idę za głosem, który słyszę.
Chcę go dogonić. On mnie zostawia. Znika.
Zanurzam się w ciszy.
Chociaż wokół mnie są ludzie, nie zwracają na mnie uwagi.
Mijają mnie obojętnie.
Nikt mnie nie widzi. Nikt o nic nie pyta.
Kim jestem? - pytam ja.
Nikt nie odpowiada, bo nikt mnie nie słyszy.
Tylko cień jest ze mną.
Tylko cień mi niemo towarzyszy.
Kim jestem?
*
Ciało i cień - słowa dwa - to ja.
Umysł i cień - słowa dwa - to też ja.
Doznania i cień - słowa dwa - to także jestem ja.
Ciało, umysł, doznania i cień to moje życie.
Życie i cień - słowa dwa - to ja.
Dopóki trzymają się razem moje życie trwa.
Kim jesteś życie?
*
Kim jesteś życie?
Stałością czy ciągłą zmianą?
Bytem czy nibytem?
Treścią czy pustką?
Czy życie zaczyna się od "jestem" a kończy na "było"?
Cień odszedł i życie się skończyło.
Co jest pomiędzy "jestem" a "było"?
Zadaję pytanie.
Czy jest ktoś kto mi udzieli odpowiedzi na nie?
To jest najważniejsze pytanie, które zadaję sobie dzisiaj ja.
Co jest pierwsze a co ostatnie, jakie powinno być pomiędzy, moje dociekanie trwa.
*
Czy "jestem" to moment konieczny do zaistnienia?
A kolejne "jestem", których przybywa z chwili na chwilę,
Ciągle zmienia "ja" i dzieje się dopóty, dopóki życie trwa?
Czym jesteś życie pomiędzy "jestem" a "byłam" :
- niemowlęciem, młodością, dojrzałym "ja" czy starością?
- śmiechem, smutkiem, płaczem czy radością?
- żalem, ekscytacją, zdziwieniem czy żartem, powagą,
- flirtem, seksem, miłością a może nienawiścią, zazdrością
Lub zagadką, wielką niewiadomą.
Czymś co trudno wyrazić jednym słowem, opisać jednym zdaniem,
Bo jesteś poezją i prozą.
Nowelą, powieścią, opowiadaniem.
Komedią, tragedią, dramatem, wodewilem.
Wypełniasz sobą środek, po trochu wszystkim, na krótkie lub dłuższe chwile.
Jesteś spokojem i niepokojem.
Konglomeratem różnych form i treści.
Wszystko to jest tobą i w tobie się mieści.
A może we wszystkich tych stanach jesteś tylko codziennością?
Codziennym spaniem i wstawaniem,
Pracą, leniuchowaniem, gotowaniem, sprzątaniem, prasowaniem.
Rozmową, milczeniem, nieświadomością, rzadko świadomością.
*
Życie!
Bądź mi świadomością.
*
Pomiędzy palcami przecieka że mi jak woda.
Jaka jest Twoja osobowość?
Jaki masz charakter?
Jaka jest Twoja uroda?
Muszę uszczelnić Twoje wyciekanie.
Inaczej się szybko wyczerpisz i koniec nastanie.
*
Życie!
bądź mi dobrem i pięknem.
Bądź świadomością!
Życie trwaj!
*
Wiem, że :
Wiosną się rodzisz.
Latem wzrastać zaczynasz.
Jesienią nabierasz kolorów, mądrości.
Zimą zapadasz w letarg, sztywniejesz, odchodzisz w nibytem, bielejesz.
Rozpada się ciało (na pierwiastki).
We mgle rozpływa się cień.
Znikają słowa dwa - życie i cień -, powstaje pustka czyli - nic-.
Wracam tam skąd przyszłam, do ośrodka świadomości.
Wracam do nicości!
Czy "nic" to dalej "ja"?
Taką mam refleksję po wysłuchaniu Ciebie. Pozdrawiam.
Przepiękna refleksja❤
@@annarogalska1235 Dziękuję. 💓Pozdrawiam serdecznie. Felicja
Mózg rozwalony po tym wideo 😂
Cudowny przekaz i uspokajający głos dziękuję ❤️
W całości jest część,a w części zawarta jest całość. Jesteś Wszystkim i Wszędzie JEDNOCZEŚNIE.
@Eryk ❤️❤️❤️❤️❤️ i pzdr
Kocham Cie! Dziekuje! Uwielbiam wszystkie Twoje filmy. Widzialam juz sporo materialow od "trenerow osobowosci". Twoje podejscie i wiedza najbardziej do mnie dociera i wydaje sie byc najbardziej profesjonalna. Przynajmniej dla mnie. :)
Kim jesteś? Jesteś zwycięzcą! !!!
ciesze sie, ze znalazlam ten Kanal!
Pani Magdo jest pani wielka! pozdrawiam
Piękny post❤️❤️❤️
Jestem człowiekiem.... to pierwsze co mi przychodzi :) świetny film, dziękuję. Jestem tym, co mnie otacza, a to, co mnie otacza, również jest mną.
Jestem świadomością 💙
Jestem.... częścią tego świata
Jestem.... światem dla jakiejś cząstki 😃👋
dla tasiemca napewno:D
@@frankdrebin1358 🤣😂😁😃😅😆
Bardzo ci dziękuje. Kazda Twoja konferencja jest bardzo pomocna. Dziękuję
Bardzo pomocne są dla mnie twoje wystąpienia uwielbiam Cię
Przyszłam dowiedzieć się kim jestem. No to się dowiedziałam.
Wg mnie negowanie ego i postrzeganie wszystkiego jako iluzji umysłu jest bardzo niebezpieczne dla osób nieprzygotowanych, które ocierajac się o tę wiedzę nie wiedzą, co dalej z nią zrobić. Ta wiedza może prowadzić do dezintegracji osobowości i stanów depresyjnych. Bo jeśli wszystko jest iluzją, to po co ja to wszystko tu na Ziemi robię, po co kocham , po co mam robić cokolwiek, starać się, angażować w coś, skoro wszystko jest wytworem myśli, a te są iluzją. Trzeba się zastanowić czy na pewno chce się polknać te czerwoną pigułkę, bo potem już może nic nie być takie samo. I będziesz chodzić taki rozwalony j i nic nie będzie cię cieszyć, bo ta świadomość będzie ci ciazyc. Mówi się że ego to fałszywa tożsamość czyli tak, jakby całe moje życie rodzina wszystko jest fałszywe. Kto zniesie taką myśl i będzie w stanie normalnie funkcjonować.
zgadzam się ! jestem jaką osobą włąśnie, dopiero jako dorosła osoba zaczęłam uczyć się włąsnej tożsamości, patrzeć z poziomu ego - wcześniej depersonalizacja i depresja. Znam też osoby, które mają na odwrót - duże ego od dziecka, przywiązanie do wizerunków, brak empatii a co dopiero głębszej rozkminy na temat ludzi jako jednej całości, iluzji tego wszystkiego... i też uczą się jak puścić to wszystko, bo to też powoduje nerwice, depresje itp. dzięki Twojemu komentarzowi doszłam do wniosku, że rzecz w tym, aby widzieć obydwie strony, umieć to wybalansować i korzystać z tego na codzień :)
Nie przejmuj się tymi głupstwami. Zasubskrybowałem Twój kanał ;)
Rozumiem i szanuje, że nie każdy jest osobą wierzącą, jednak mi osobiście wiara w Boga i życie wieczne w Bożej Chwale zamyka te wszystkie problemy i daje siłę. Jednak nie może to być wiara na poziomie "mówienia paciorka do Bozi i odstania w kościele co tydzień". Pozdrawiam.
Chyba nie do konca chodzi o to, ze wszystko jest iluzja, tylko o to, ze iluzja jest myslenie, ze jestesmy oddzieleni od wszystkiego ze swoim “ja”, ze jestesmy kims lub czyms co ma jasno okreslone granice,.
Ale przecież jesteśmy czymś więcej niż ego. Czymś o wiele więcej niż formą. Odczuwa się to czasem w chwilach uniesienia. Świetnie czują to małe dzieci.
Słuchałem do końca i nie usłyszałem kim ja jestem. Cały film polega na wymienianiu kim nie jestem, super. Zerknij do środka jakie to proste tyle to i ja wiem ale co dalej.
Magda jesteś niesamowita i niezwykła !!?
Jestem. Kocham kochać. Zachwycam się tym co postrzegam jako piękne i dobre. Czasowo przebywam w puszce materii, o którą mam dbać. Błądzenie myślami o niczym prowadzi do nikąd. Wystarczy umieć cieszyć się życiem. Wystarczy !
Czapki z głów. Jesteś niesamowita.
Dziękuje za ten wykład.
W moim przypadku wybudzenie z iluzji nastąpiło samoistnie w skutek cierpienia.
Jam jest.
Serdecznie pozdrawiam.
Nie da się określić czegoś na co nie ma słów. Powiem tylko tyle: Jestem.
Dziękuję za to, że mam możliwość obserwacji jak wchodzisz na wyższy poziom świadomości, odwagę dzielenia się wiedzą .Tak mówimy tu o świadomości, świadomości z górnego poziomu jeszcze niewielu jej doświadcza ale to jest możliwe. Jeśli zrozumiesz co myślę, to znaczy , że ja zrozumiałam ciebie
Ładnie Pani wygląda z długimi włosami, ładna fryzura.
A jeszcze jakby się umalowała.... Uhuhu rakieta
Anna S.
Mam nadzieję że coś zrozumiałaś...
Mam nadzieję....
Rozebrałaś mnie do kości a nawet jeszcze dalej...dziękuję...
fajnie było to poczuć znowu. Dzięki.
Jestem tym, czego broni moje ego, a ono jest moim wrogiem.
Głębokie i inspirujące! A myślałam, że tylko ja mam takie poczucie, że nie wiem:) Kiedy będziemy szukać dalej? Nie mogę się doczekać!
Uspokoił mnie twój film. Jestem cząstką a czasami doświadczam poczucia całości, ale gdy nagle muszę się określić i nie wiem jaka jest odpowiedź to uspokaja mnie świadomość, że nie ma jednej i dobrej odpowiedzi. Jestem tu i teraz. Pozdrawiam Cię.
Jestem cząstka swojego małego świata, jestem światem dla moich małych dzieci, a moje dzieci są moim światem. Oto kim jestem oczami matki.
Ojjj. Magda.... Uwielbiam Cię słuchać.. Pozdrawiam serdecznie. Małgorzata Jakubiak
Dziękuję za ten wazny filmik Magda oraz za eksperyment " Gumowej ręki" 🐬
Tkana
Jesteśmy dziećmi jednego Boga, każdy z nas może dążyć do rozwijania tych dobrych cech, aby być prawym człowiekiem. Oczywiście nie rodzimy się równi bo już jako noworodki różnimy się płcią czy zdrowiem a także środowiskiem w jakim się rodzimy, co stawia nas na innej drodze do doświadczania,niemniej jednak wszyscy mamy wspólny cel, połączenia się z Bogiem a to oznacza, aby całe życie starać się wydobywać z siebie te szlachetne cechy, które sprawiają ze wszystkim wokół nas żyje się lepiej i my sami zaczynamy wtedy rozumieć kim jesteśmy i jaki jest cel naszego istnienia. Kilka prostych reguł,zasad, przykazań które dają nam religie i życie wszystkich byłoby lepsze,naturalnie tak się nie dzieje,bo mamy wolną wolę a zło jest łatwe i przyjemne. Dobry człowiek zmienia siebie,przez co wpływa swoją postawą i przykładem na innych , zły chce wpłynąć na otaczającą rzeczywistość,chce być Bogiem i kreować swoją rzeczywistość wg siebie.
Magda jestem wrażliwa osoba której dzieciństwo szybko sie skonczylo ,bo moja mama szybko zmarla , a ojciec nie stronił od alkoholu i powiem Ci, że dziś mając 41lat odkryłam Twój kanał i mi pomagasz w zyciu zrozumieć wszystko, prawie doslownie ,ale b.duzo,bo wiadomo wiele rzeczy musze sana zrozumieć,ale jestes dobra w tym co robisz ,rob to ,a ja korzystam z Tw.filmikow w życiu codziennym, pozdrawiam Cię 😁, dziękuję Ci.
Sprowadzając temat do materii, świadomości itd, może to być temat depresyjny, a depresja stała się chorobą cywilizacyjną obecnych czasów. Ja osobiście wierząc w Boga, postrzegam również kontekst chrześcijański, życie wieczne dzieki Bożemu Miłosierdziu i na Jego chwałę. Dziękuję za niezwykle wartościowy film i taka (moja) uwaga. Ps. Ładna zmiana wyglądu. Wszystkiego NAJ.
Ja nie jestem jednostka,"Ja"i na pewno nie czlowiekiem..
To my jestesmy ,
Etykietke suwerennej kropli nadalismy se sami bo chcielismy,
gdy zaczniemy tesknic wracamy do oceanu z ktorego pochodzimy....to jest prawdziwe szczescie i spelnienie/milosc/
Witaj🙂 Ja ,to cząsteczka świata, jak wiele innych...rdzeń...pionowa myśl, naokoło której w ciągu życia buduje się, to co jestem w stanie przyswoić,co do siebie dopuszczam... myśli, wątpliwości, odpowiedzi na pytania, doświadczenia....to nadaje pewnego rodzaju odrębność, dzięki której nie "rozmywam" się w przestrzeni...bo przecież ,tak naprawdę ja,to nadanie kształtu nicości 🙂
Od dawna wiem, że nie wiem. Pomimo tego, że wiem. Dobrze się było na nowo utwierdzić. Dziękuję , że Pani jest.
Jestem istotą, która ma zaszczyt doświadczać rzeczywistości i odkrywać siebie na pięknej planecie, w otoczeniu cudownych istot. Jestem dzieckiem samego życia, a obfitość to mój naturalny stan. Mam nadzieję, że każdy, kto to przeczyta poczuje błogosławieństwo jakiego doświadczamy będąc tutaj :)
Cześć Magdo,
To co mówisz to fakty i prawda, które są ,,normalką", ale ludzie tego nie widzą.
Dziekuje,
również Magda 😀
Kim jestem? Dzieckiem Bozym. Jak raz to znajdziesz, zycie sie odmieni :)
Szczesc Boze.
Jesteś niesamowita.. dziękuję że jesteś ❤️
Dla osób, które na ten moment nie rozumieją swojego jestestwa, o którym mówi Magda, to na pewno nadejdzie moment, w którym zrozumiecie, a ten temat jest niewyczerpalny.
a jak Ty go rozumiesz?
❤️🙏🏻 Caly czas sie poznaje , teraz jestem w nowym etapie mojego ja .Wazny temat I jak inne bardzo interesujacy ,pozdriwienia
Śri Ramana Maharishi łopatologicznie 😉Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤️
Uwielbiam Cię. :)
Magda, to bardzo trafne spostrzeżenia.
Pozdrawiam serdecznie.
Super! Bardzo dobry wykład, dziękuję!
Super program!Pozdrawiam.Autor książki "JA".
Świetny podsumowywujacy mnie film. Dziękuję.
Cóż ..
Jestem wiecznym dzieckiem. "Wspomnienia są mną" Wybrałem sobie drugie imię, drugie imię jest mną. Jako Michał nie Maciej zapomniałem o swoim dziecku na 25 lat... O Michale.
Zacytuję A.W.Wattsa z Drogi Zen : "Wszystkie sposoby samodoskonalenia i stawania się kimś lub zdobywania czegoś w przyszłości odnoszą się wyłącznie do naszego abstrakcyjnego wyobrażenia o nas samych. Podążanie taką drogą czyni to wyobrażenie jeszcze bardziej realnym. Z drugiej strony nasza prawdziwa, bezpojęciowa istota jest już buddą i nie wymaga żadnego udoskonalania."
I jeszcze jeden: " Nasz problem polega na tym, że potęga myśli umożliwia nam konstruowanie symboli rzeczy, które są różne od samych rzeczy. Zdolność ta obejmuje również tworzenie symboli, pewnych wyobrażeń nas samych, nami nie będących. Ponieważ takie wyobrażenie znacznie łatwiej ogarnąć niż rzeczywistość, a symbol trwa znacznie dłużej od faktu, uczymy się identyfikować siebie z wyobrażeniami nas samych."
Po wysłuchaniu Ciebie od razu przyszedł mi na myśl Watts, a cytuję bo własnymi słowami zajęłoby mi to całe strony. dzięki za dzisiejszy temat.
thymirek Ja tez od razu pomyslalam i Wattsie. Zaczytywalam sie nim kiedys. Wspanialy temat, Magda. Swietny kanal!
Gdyby tylko ludzie pojęli globalnie o czym mówisz... Gorąco pozdrawiam
...cos pieknego! dziekuje!
Magdalena, juz na wstepie kciuk 👍 dla Ciebie
Dzień dobry. Zawsze z dużym zaciekawieniem słucham pani wypowiedzi. Temat własnego "ja" przywodzi na myśl, że chyba jak długo będziemy istnieć, tak długo będziemy odkrywać sens bycia własnego, sprawczego "Ja". Natomiast sama próba znalezienia w sobie odpowiedzi, czyni nas świadomymi naszej wartości samej w sobie. Pozdrawiam. Do usłyszenia. 😊
Madzia super.Inspirujesz ,dajesz do myślenia..Dziekuje.
Musze powiedziec ze absolutnie zajebiscie sie ciebie slucha
Roboe sprzatanie i slucham juz dobra chwile filmiki sie orzełaczają automatycznie i japrawde to co sltcze to kest mega w zrozumieniu siebie ❤
I love you
Ostatnio chodziło mi to pytanie po głowie, czytałam książkę ,,przebudzenie'' de Mello i utwierdzilam się w przekonaniu że wiem że nic nie wiem. Dziękuję za film :)
Wczoraj widziałem Twój komentarz u Gracjana, dzisiaj u Magdy, ciekawe gdzie jutro Cię spotkam. Śmieszne zbiegi okoliczności. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w dalszym rozwoju :)
@@dawidr4880 oo miło wiedzieć :) także życzę szybkiego rozwoju kto wie może się jeszcze gdzieś spotkamy a propo nie ma przypadków we wrzechswiecie 😊
Oglądneliśmy Cie wspólnie. Ja i ona. Bo już nie wiemy kim jesteśmy ;) Temat ciekawy i głęboki. Zmuszający do refleksji i przyglądnięciu się sobie. Ludzie tego nie lubią, boją się. A zaakceptowanie odpowiedzi "Nie wiem kim jestem" jest przerażające. Lubie takie klimaty. Byłem na wielu terapiach u wielu psychologów rozmawiałem z wieloma ludźmi którzy nie potrafili zajrzeć w głąb siebie. |Zastanowić się nad sobą, Byliśmy ciekawi do jakiego wniosku doszłaś. I odpowiedz nie wiem kim jestem jest najprostsza i najtrafjniejszą jak dla mnie odpowiedzią. Pozdrawiam.
Jej! Już wiem kim jestem, jestem Magda XD
A tak serio to dzięki że robisz takie filmy, bo myślę że pomagają wielu ludziom w tym mi ^^
Czesc Madziu alez masz w sobie energie ...utajona Dziekuje i badz zdrowa .J33!!.
Zgadzam się z istotą Ja jak to wytłumaczyłaś z jednym zastrzerzeniem. W naszej nomenklaturze może Ja jest puste ale jednocześnie jest bardzo stabilne, niewzruszalne, nie można ani go zniszczyć ani się go w takiej postaci wyrzec. Dopiero przez dłuższą identyfikację z takim Ja poczujemy Tą stabilność. Dlatego odcinek nadaje się do powtórzenia, gdyż zawiera poważny błąd. Nie powinnaś też na końcu zostawić nas tak jak to zrobiłaś, bo jest to najzwyczajniej nie bezpiecznie, pokaż następny krok. Następny krok to spoczęcie w tej nowej naturze Ja, bez relacji z czymkolwiek ale też nie bez myśli. Pomyślności, zg
Nie chce aby ten komentarz zabrzmiał jak hejt. Po tym filmie, dochodzę do wniosku że 'ja' jest niczym. Bo cała reszta to zlepek wszystkiego co się przytrafiło mojej egzystencji. Idąc głębiej, każdy jest niczym.. dosyć dołujące, szczerze uważam że to nie tylko mnie sprowadziło do poczucia braku sensu wszystkiego. Dosyć niebezpieczny film jeśli ktoś jest wrażliwy, ma nerwice itd.
Świetny materiał, bardzo refleksyjny. Super, że robisz takie rzeczy. Osobiście spodziewałam się takiej odpowiedzi (a raczej braku czegoś konkretnego), ale to dlatego, że miałam lekcje filozofii i profesor często ukazywał nam, że mało rzeczy jest taka jak nam się wydaje. Jednak wiem, że takie zajęcia to rzadkość i wielu ludzi nie miało z nią styczności, a szkoda.
Jeszcze jako ciekawostkę podam pytanie, które mi się przypomniało odnośnie tego filmiku "dlaczego krzesło jest krzesłem". Wydaję się proste ale polecam spróbować sobie odpowiedzieć ;)
O proszę, teraz w czerni. Dla mnie bardziej pociągający jest umysł człowieka, niż wygląd zewnętrzny, co nie znaczy, że nie mogę pozwolić sobie na stwierdzenie: do twarzy Pani w czarnym, Pani Magdo ;). Pozdrawiam, Twoje myśli, to miód na moje serce.
Super wykłady dziękuję bardzo 😎
Ludzie lubią szfladkować wszystko i wszystkich, a odpowiedź 'nie wiem' jest źle przez nich postrzegana.. jako słabość..
Świetny filmik. Będę wracać do niego i puszczać go dalej w świat 😍
👍 w ciemno kom dla zasięgu dziękuje za film głęboki kanał warto go subskrybowac👏
Jak zwykle, łapka w górę, kawa i oglądamy 😊!
Najlepsiejsza z najlepszych 🌴
Cieszę się, że JESTEŚ :)
Robisz świetną robotę! Dzięki!
Jestem Zwycięzcą!
Kim jestem!
Jestem Zwycięzcą!
Jam jest.
Jestem sobą.
Tworzę, doświadczam.
Pozdrawiam.
Max Christian Esteffan no nie wiem nie wiem, ale wydaje mi się, że ktoś inny pociąga za te sznureczki
@@TheQpium Nie musisz projektować własnych wątpliwości na innych ;-)
Świetny temat. Sympatyzuje z buddyzmem od 7 lat wiec dużo tam tego :)
Dziekuję Ci za ten wykład, pozdrawiam 😊❤
To właśnie ciekawość i wola poznania jest do tego podstawą. Myślę, że wielu spośród ludzi, którzy słyszą Twoje słowa w tym konkretnym filmiku nie słuchają, nie przychodzi do nich zrozumienie sensu i niesamowitych konsekwencji tego o czym mowisz, ponieważ znów wpadają w pułapkę swojej interpretacji. Jednakże jest odpowiedź na to kim jestem i wcale za ja nie kryje się nic lecz wszystko. Kiedy jednostka ludzka jest odarta ze wszystkich przymiotów osobowości a to jest możliwe w medytacji z "odpowiednim przygotowaniem" brak myśli implikuje to, iż jaźń odkrywa samą siebie, szok, niedowierzanie itd...bo całe życie jest ucieczka od siebie samego w postaci gonitwy myśli a tu nagle widzisz nieskończone ja w nieskończonym tu i teraz .. i ja odkrywa, że jest czystą jaźnią nieosadzoną ani w przestrzeni ani nieznającą pojęcia czasu. Jestem który jestem - ja jestem. Polecam przeczytać każdemu - Edwarda Stachurę "Fabula rasa" - bardzo króciutka książeczka a zmienia pojęcie o całej rzeczywistości. No już nie wspomnę o Alanie Wattsie który ma niezwykły dar wyjaśniania tego zjawiska. Nie da się odczuwać niebytu, dlatego cóż... jaźń jako że nie jest doświadczeniem - jest nieśmiertelna, jakkolwiek nieprawdopodobnie to brzmi. Chodzi o to że śmierć jaźni to zludzenie... przeskok świadomości następuje w splątanym polu kwantowym. Ahh...nie chce mi się tego tłumaczyć xD ale po prostu to jest moment gdy uświadamiasz sobie czym jest rzeczywistość i czy istnieje...no...i kim on jest ;)
PS. Psst jeszcze Upaniszady dla szukających najwcześniejszych źródeł ;)
@@PetrovVIIIo tak Pani Izabela Kopaniszyn nieoceniona!
De Mello fajnie to utrafił że nie można odpowiedziec na pytanie kim jestem wprost. Można poniekąd odpowiedzieć na to pytanie poprzez określenie kim - czym nie jestem , nie jestem swoimi myślami, imieniem i nazwiskiem, ciałem itd