FINAŁ SEZONU 5 - Koniec historii | Odc. 25/26: Sądny Dzień | Miraculous: Biedronka i Czarny Kot
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 16 ก.ย. 2024
- 📢 SUBSKRYBUJ BY BYĆ NA BIEŻĄCO ➡ / @olchusmiraculous
🎬 POPRZEDNI FILM ➡ • Premiera finału Sezonu...
📺 PLAYLISTA FILMÓW Z SEZONU 5 ➡ • 🐞 SEZON 5 🐾
ŹRÓDŁO: Sezon 5, odcinek 25 - „Układ” & 26 „Odrodzenie”
- • MIRACULOUS | 🐞 LE DERN...
#miraculous #miraculum #biedronka #czarnykot
![🐞 SĄDNY DZIEŃ - Kompilacja [30 MINUT]💥 | Sezon 5 | @Miraculous_Polish | Biedronka i Czarny Kot](http://i.ytimg.com/vi/prARruUBvkY/mqdefault.jpg)
![🐞 SĄDNY DZIEŃ – Kompilacja [30 MINUT]💥 | Sezon 5 | @Miraculous_Polish | Biedronka i Czarny Kot](/img/tr.png)
*Nowy materiał z finału sezonu 5! Czy Emilie Agreste powróciła w ostatnim odcinku? Zapraszam!*
*LINK:* th-cam.com/video/DgSO3a2otKc/w-d-xo.html
Może Marinette nie powie Adrienowi o tym, że jego ojciec był Monarchą, ale Biedronka na pewno powie
Czarnemu Kotu, że przez cały ten czas walczyli z Gabrielem Agrestem i Adrien będzie wszystko wiedział.
@@PCMan8922 Ej... To ma sens... Nawet bardzo
@@idi_mazak, No, wiem. I wiem też, że to się na bank stanie.
@@PCMan8922 Faktycznie dziwne by było, gdyby Marinette zataiła to wszystko przed Kotem
@@idi_mazak, Marinette w postaci Biedronki, oczywiście.
Finał był mocno przewidywalny, pod względem tego jak się to wszystko skończy, ale oglądało się go dobrze.
Żałuję tylko, że Gabriel nie dowiedział się, że Adrien to Czarny Kot, albo że nie dostaliśmy reakcji Adriena na śmierć ojca, na powrót jego matki, reakcji Natalii, reakcji Emili... nikogo. Zbyt szybki przeskok między wypowiedzeniem życzenia a "szczęścliwym zakończeniem", czuję niedosyt pod tym względem.
Edit
Tak, to nie Emilie, błąd w tłumaczeniu. Ale to nie zmienia faktu, że końcówka była słaba, nie dostaliśmy żadnych reakcji/emocji bohaterów.
no ja też mega
Dosłownie!
TOTALNIE
racja, mam nadzieję że jakoś to rozwiną na początku 6 sezonu
@@karolina1664 no liczę na to
Mam pewną zagwostkę. Nie jestem pewna mojej teorii ,ale uważam ,że twórcy nieco nas zmylili. Moim zdaniem Emily wcale nie wróciła do życia. Skoro na świecie zapanowała równowaga to Gabriel przecież nie mógł uratować dwóch żyć: zarówno Nathalie jak i Emily , oddając tylko jedno , własne. Było by to poprostu nie uczciwe , nie było by w tym żadnej równowagi. W takim wypadku uratował tylko Nathalie. W ostatniej scenie Gabriela , widzimy jak wraz z ukochaną unosi się do góry a potem bierze Emily za ręce. Możliwe ,że chodziło o to ,że poprostu do niej dołączył. Podejrzewam także iż w ostatnich scenach 26 odcinka , Adrien napewno wspomniał by coś o swojej matce gdyby ta na prawdę wróciła do życia. Nic takiego się nie stało. Wspomniał tylko o stracie ojca ,ale już nie o odzyskaniu matki. Myślę ,że obok Nathalie siedziała Amelie ,a było to zamierzone działanie twórców ,aby zmylić widzów co do interpretacji tego wydarzenia. Nie jestem oczywiście niczego pewna ,a to tylko moja teoria. Finał zostawił nam niestety wiele pytań bez odpowiedzi...
Zgadzam się z twoją teorią, że Gabriel poświęcił się dla Natalie. Też sądze, że na leżaku mogła być Amelie, +był też tam felix, co daje jej powód do bycia tam (nie jest to jakiś duży argument, ale)
@@its.3liza._.h3re Wydaje mi się że mógł być to logiczny błąd twórców i Gabriel uratował Emilie bo Adrien mówi, że MAMA powiedziała mu jak jego ojciec pomagał w walce z Monarchą. Musimy też mieć na względzie że nie wiemy jak działa życzenie. Nie wiemy czy po zniszczeniu świata i powstaniu nowego czas akcji zaczyna się w momencie wypowiedzenia życzenia czy świat czasami nie przechodzi totalnego resetu akcją zaczyna się na nowo i np. życzenie sprawia że nie doszło do niektórych wydarzeń, zostały zmienione niektóre decyzję bohaterów.
@@dk_gamer9617błąd tłumaczenia. Tam mówił że biedronka mu opowiedziała jak ojciec pomógł pokonać władcę ciem
Powiem tak liczę że w 1 odcinku 6 sezonu wyjaśni się kwestia tego czy na leżaku jest Ameli czy Emily
Chyba obalę tę teorię, bo we wcześniej ujawnionym scenariuszu(nie wiem, jak to ująć) w biblii miraculous była jeszcze jedna scena, w której Adrien patrzy się na Emilie, a ona się do niego uśmiecha oraz Adrien mówił, że to mama dała mu pierścienie i powiedziała, że Gabriel pomógł pokonać Monarcha. Zmieniono to w edycji odcinka, ale moim zdaniem ta zmiana nie miała większego znaczenia dla fabuły, a jej celem było utrzymanie nas w niepewności, która siostra leży w tamtej scenie na leżaku
Prawie 8 lat na ten koniec wszyscy czekali
Chlip chlip :/
Jak by co to nie jest koniec serialu tylko Agrestuw
@@olchusmiraculous właśnie oglądałem finał 5 sezonu w francuskim języku
Ale to chore🤯🤯😡😡 tyle lat czekania
Ja czekałam na koniec tej telenoweli z Francji. I mam mieszane uczucia.
Czy tylko mnie się mega podobały te boskie postaci Tikki i Plagga oraz Gimmi jako ich połączenie? Chciałabym się też dowiedzieć więcej o nim 😮
Oj tak. Były świetne!
Gimmi nie jest połączeniem Plagga i Tikki, tylko osobnym Kwami
Gimmi jednak nie ma fizycznej formy (ze względu na brak Miraculum lol) więc może się ujawnić i przemówić tylko przez Kwami Stworzenia i Destrukcji.
Widać że ma inną osobowość, a nawet to co mówi wskazuje na to:
P: Jestem Plagg, Kwami Destrukcji! Jestem wszystkim co jest i czego więcej nie będzie.
T: Jestem Tikki, Kwami Kreacji! Jestem wszystkim czego jeszcze nie ma i co dopiero będzie.
G: Jestem Gimmi, Kwami Rzeczywistości! Jestem wszystkim co było, jest i będzie.
@@Rajd_is masz racje pamiętam co mówili
@@Rajd_isno właśnie Gimmi jest połączeniem osobowości Plagga i Tikki. A raczej lubi bardziej żartować jak Plagg.
@@paulinagabrys8874 Z której strony?
Gimmi cały czas jest śmiertelnie poważny. Pierw jest podekscytowany wezwaniem i pyta który rok, jak słyszy że chodzi o życzenie, zaczyna narzekać bo to "kolejny" I zaczyna tłumaczyć. W żadnym momencie nie pokazuje choć jednej cechy Tikki albo Plagga
Mi osobiście finał nie przypadł za bardzo do gustu. Przez 4 sezony cały wątek rodziny Agreste był tajemniczy i czekałam aż w pewnym momencie go rozwiną, ale nie sądziłam, że zrobią to w jednym sezonie i to nagle koniec.
Co z czarnym kotem? Po co on? Jeśli Marinett i tak sama wszystko załatwiła xd. Czekałam na moment gdzie Adrien dowie się, że przez cały ten czas walczył ze swoim ojcem albo, że Gabryś dowie się, że Adrien to czarny kot, ale się nie doczekałam💁🏻♀️
Są teorie, że na koniec jest Amelie a nie Emilie to co? Adrien nagle happy że nie ma obojga rodziców?
Szczerze myślałam też, że trochę inaczej to będzie wyglądać. A szczególnie to zakończenie odcinka. Gabriel wypowiada życzenie i nagle super cukierkowy świat, każdy zadowolony jakby nigdy nic. większość wątków nie jest wyjaśnionych, co mam nadzieję będzie wyjaśnione w 6 sezonie, ale ostatecznie nie wiem co mam o tym myśleć i uważam, że finał 4 sezonu lepszy.
Ofc to tylko moje zdanie I nie każdy musi się z tym zgadzać ;)
Wreszcie ktoś, kto myśli normalnie.
Zgadzam się w 100 procentach
To, że Adrien nie ma żałoby po ojcu można sobie niby tłumaczyć, że jest zaślepiony, że mama wróciła, ale szczerze twórcy tak nam zagrali na nosie, że nie zdziwiłabym się jakby się okazało, że to sen, a Gabriel umarł podczas życzenia czy coś XD
Warto dodać, ze życzeniem Gabriela było połączyć się dusza z Emili. Poświecił siebie aby uratować Natalie a obok niej była siostra bliźniaczka
Prawda właśnie miałem napisać że to było jego życzeniem n
Trzęsłam się oglądając ostatni odcinek, pół życia spędziłam oglądając ten serial i aż czuje sie jakby coś zniknęło z mojego życia 🥲
Sezon 5 był najmocniejszym ze wszystkich sezonów, twórcy mocno zmienili podejście do widza, było sporo na wiązań politycznych i lgbt, mimo wszystko liczyłam na to, że odcinek do samego końca pozostanie owiany tą mroczną aurą, otaczającą cały sezon. Brakowało mi elementu, w którym Adrien poznaje prawdę o swoim ojcu i mamie, brakowało mi reakcji na jego śmierć i na to, że to tak naprawdę on jest odpowiedzialny za powolny proces umierania ciała Gabriela. Przez to wszystko całe wydarzenie, było dla mnie przerażające, dosłownie zalewała mnie fala niepokoju, kiedy oglądałam finał sezonu - cały czas mając w myślach to co twórcy wytłumaczyli nam w innym odcinku, mianowicie działanie życzenia z miraculi, wszechświat przecież był "wymazywany" i "napisany" od nowa, tak na dobrą sprawą. To wszystko sprawiło, że nowa rzeczywistość, chociaż wydawałoby się idealnie perfekcyjna pod każdym względem, oglądałam jak scenę psychozy. Mimo wszystko trzeba pamiętać, że Miraculum... to bajka dla dzieci, dlatego rozumiem, iż wielu rzeczy twórcy po prostu nie mogli dodać, bo dla młodszej widowni, mogłoby to być po prostu za mocne, jak na to co twórcy dali nam oglądać w owym sezonie. Jednak jako osoba starsza, uważam że cała ta kolorowa otoczka na końcu ( po tym wszystkim co przeszli bohaterowie), miała w sobie coś z horroru.
Jestem na tym kanale od samego początku. Od pierwszego filmu z zapowiedzią anime miraculous 😅które i tak nie powstało, ale powstał serial. Serial, który oglądam od samego początku. Szczerze mówiąc jak na tyle lat czekania spodziewałam się zupełnie innego zakończenia tego wątku z Władcą Ciem/Monarchą. Przede wszystkim zabolało mnie właśnie to, że w tak ważnej chwili zabrakło Czarnego Kota. Bo jednak razem powinni pokonać Gabriela. I jeszcze jestem w stanie zrozumieć ten zabieg, bo gdyby było odwrotnie, dostalibyśmy drugiego Białego Kota i zapewne katastrofę. A jednak nadal boli. Boli mnie to, że Adrien nie pożegnał się nawet z Gabrielem i że ostatnie chwile jakie z nim spędził, były tak okropne. Sam Gabriel był dla mnie świetną postacią. Nie świetną w sensie że bardzo lubianą i dobrą, tylko świetnie napisaną. Podobało mi się jak z zakochanego człowieka stawał się powoli szaleńcem z obsesją na punkcie miraculi. Podobały mi się jego intrygi i ogólnie wątki z nim związane. I naprawdę cieszę się, że nie pozostał takim draniem do końca, tylko w ostatnich chwilach życia potrafił dostrzec swoje błędy i zainteresował się w końcu Adrienem jak ojciec. No i to poświęcenie! Naprawdę będzie mi brakować go w serialu. Bardzo! Teraz to już nie będzie to samo. Już tęsknię za pierwszymi 3 sezonami, do których będę miała największy sentyment. Co do przyszłości miraculum.... już w odcinku Graficzas zaczęłam podejrzewać Lilę o to, że będzie kolejnym Władcą Ciem i chyba miałam rację. Chociaż niepokoi mnie to światło na końcu... To daje do myślenia.
Mogłabym pisać i pisać bo zdecydowanie jest o czym. W końcu właśnie skończyłam oglądać historię, która miała duży wpływ na moje życie, pasje i postrzeganie. Zaczęłam oglądać miraculum mając jakieś 15 lat. Teraz mam już 22. Kiedy zaczęłam swoją przygodę z miraculum, w ogóle nie podejrzewałam, że tak zakończy się ta historia i że będę już dorosła. 7 lat to kawał czasu, a jednak szybko minęło. Pamiętam wszystkie teorie, jak te kim jest Władca Ciem XD To były czasy.... i jeszcze to oczekiwanie na drugi sezon. Oglądanie różnych komiksów na necie z miraculum, rysowanie fanartów, dołaczenie do grupy, poznanie wielu osób, dzielenie sie teoriami, memami, fanowskimi historiami i fanartami. Analizy odcinków, postaci. Doszukiwanie się szczegółów w odcinkach i snucie teorii spiskowych, kupowanie gadżetów i gazetek, podziwianie cospleyów... Jeju nie wierze ile tego było😄Kto by pomyślał, że ta bajka bedzie miała tak duże znaczenie w życiu dla wielu osób?
dokładnie ! Niby zywczajna bajka a tak zmieniła u niektórych ja miałam jakoś 11 lat jak zaczekam a teraz mam 17 także nie spodziewałam się że tak to szybko zleci a wyczekiwanie na nowe odc u Olchusia to zawsze była radość i te początki niesamowite uczucie.
Zgadza się, zdecydowanie jest o czym pisać, ale również oczekiwałam innego zakończenia 😂 7 lat oglądania żeby od tak w chwilkę odmienił się świat w miraculous, po 5 sezonach Gabriel zdobył miracula co teoretycznie mogło sie zdarzyć wielokrotnie choćby i w 1 sezonie ale nie taki byl pomysł, bo z sezonu na sezon poznawaliśmy też postacie takie jak Luka, Kagami, Felix czy Zoe. Także te 5 sezonów po coś było żebyśmy dotrwali do takiego końca, jednak jak o tym myśle to dziwne jest dla mnie to ze od tak nagle pojawiła się mama Adriena zamiast ojca i jak gdyby nigdy nic to leci dalej.
Wydaje mi się że ten dialog między biedronką i Gabrielem nie był bezskuteczny , Gabriel podczas walki powiedział, że chce przywrócić żonę i uczynić Adriena i Kagami wiecznymi ikonami , a kiedy biedronką powiedziała mu żeby wyobraził sobie ile żyć musi poświęcić on odpowiedział jej " tyle ile będzie trzeba " w między czasie mówił też o swoim uleczeniu , a po rozmowie z Marinett mam wrażenie że w pewnym sensie ona na niego wpłynęła i zrozumiał pewne rzeczy , co sprawiło że chciał faktycznego szczęścia syna i "zaufał" Marinett. Ostatecznie poświęcił tylko siebie w zamian za życie Emili i powiedział do Marinett żeby zadbała o to żeby Adrien pamiętał te chwilę kiedy on chciał być dobrym ojcem, a nie krzywdy które wyrządzał.
Więc wydaje mi się że ostatecznie postąpił właściwie . 🤨
*Witam w PIERWSZYM materiale z FINAŁU SEZONU 5, który zawiera furtkę na inne materiały z tematami jakie zostawiło nam zakończenie pewnego etapu Miraculous.*
*Pamiętajcie o łapce w górze razem i komentarzem z waszą opinią na temat finału. No i oczywiście o SUBSKRYPCJI z DZWONECZKIE aby być na bieżąco ze wszystkim co na moim kanale!*
*Dziękuję wam za ponad 7 lat przez które mogliśmy wspólnie razem przejść przez pełne 5 sezonów, aż do tego zakończenia... Czy to już koniec?! Co dalej?*
Witaj oglądałam pierwszą zapowiedź finału sezonu 5 nie mogę się doczekać dziękuję🙂
takie pytanie kiedy bedzie odcinek 19 5 sezonu bo nie ma jeszcze😞
W końcowych scenach koło Natalie siedzi mama Felixa czy Emily?
@@bigirotar6639 Pretension? Wyszedł ten odc
Dobry Władca ciem? Anty-Biedronka i Czarny Kot? Alternatywny świat? Inna linia czasu? Komplikacje z wypowiedzianym życzeniem Agresta ? Paradoks ? Może coś w tym stylu albo na odwrót .
Pisałem pod poprzednim filmem połowę mojej reakcji.
Dawno tak nie płakałem. Wzruszyłem się do łez.
Moja siostra obok nie zrozumiała mojego wzruszenia i nie wiem czy kryła swoje uczucia i wstrzymywała się od reakcji co mnie zdziwiło w szczególności, że oglądamy ten serial od ponad 6 lat, ale..
Odcinek niesamowity.
Wzruszyło mnie kiedy Gabriel zaczął słuchać i oglądać Emilie, a chwile później szczerze mówił o ich przeszłości, o Adrienie, o niej samej (Emilie).
Wtedy jeszcze się nie rozpłakałem, ale rozbudziło we mnie to skrajne emocje.
Na dobitkę emocjonalną chwile po pierwszych łzach, wziął w swe ramiona Emilie i po raz ostatni ją przytulił.
Chwilę później scena Adrienette mnie dobiła emocjonalnie i nie wytrzymałem.
Ryczałem ze łzami w oczach. Chlipałem co chwilę. Widziałem, że siostra na mnie patrzy ze zdziwieniem ale nie obchodziło mnie, że patrzy. Czekałem na ten moment od 6 lat. Wciąż mam w pamięci wszystkie chwile kiedy rodzice lub znajomi mi zarzucali, że oglądam "bajkę dla dzieci" kilka razy miałem i pisałem otwarcie na Twoim kanale Konrad, "że mam dość, ile można czekać?" Ale doczekałem się po 6 latach. Warto było czekać. Nie porzucać tego serialu jak wielu ludzi, w tym moja kumpela.
Uwielbiam ich love story. Piękny jest ten serial. Wcześniej napisałem, że od 6 lat oglądam Miraculous sama myśl w trakcie ich pocałunku jeszcze bardziej przedłużyła mój płacz.
Tu się odniosę do skrajnych emocji o jakich pomyślałem.
"Po prostu nie umiem bez niej żyć" Wow, chciałbym, aby mój ojciec tak powiedział o mamie.
Wzruszyło mnie to, bo w mojej rodzinie mój ojciec nie darzy kompletnie żadnymi czułymi emocjami mojej mamy.
Jest nie tyle co surowy, ale wydaje mi się, że wziął aż za mocno do siebie słowa - "nie opisuje Cię to co mówisz, lecz to co robisz."
lub "nie słowa, a czyny pokazują, że kochasz tych na których Ci zależy". Dalej będę kontynuował o nim..
Ludzie twierdzą, że publiczne okazywanie uczuć jest krępujące albo trzeba być niestabilnym emocjonalnie lub łagodnie mówiąc być mięczakiem, ale uważam, że to pozytywna cecha pokazująca twoją odwagę, by pokazać innym, że są w błędzie. Z resztą kiedyś przed Internetem każdy taki był.
Teraz dzień po obejrzeniu gdy to pisze mam otwarty ten odcinek w drugim oknie. Znowu się wzruszyłem, ale już nie na Adrienette tylko na samym Gabrielu. Jego wątek jest dramatyczny i to sprawia, że jest on bardzo wzruszający. Jakby rozumiem jego ból, bo w moim życiu brakuje mi w moich rodzicach wzajemnej tolerancji i przede wszystkim miłości. Wiem, że to wina ojca, bo nie chce przyznać się do swojego błędy i idzie w zaparte, a powinien już dawno odpuścić, bo poszło to za daleko. Gdy patrzę na rodziny moich kumpli to zazdroszczę im tego w jaki sposób ich ojcowie odnoszą się do swoich żon. U mnie tego brakuje. Zupełnie jakbym był Adrienem, ale z mamą. Nw czy mój ojciec ma myśli jak Gabriel w swojej ostatniej scenie - szczerzę wątpię patrząc jak od lat się do siebie zwracają - boli mnie to każdego dnia. Próbowałem tyle razy przemówić ojcu, że rani dzień za dniem słowami i swoją obojętnością mamę, ale nic się w tej kwestii nie zmienia. Ciężko mi jest wyobrazić sobie ich przyszłość gdy ja wraz z moimi młodszymi o 3 i 8 lat siostrami wyprowadzimy się z domu rodzinnego.
Jeśli znalazła się osoba, która to przeczytała to chciałbym podziękować Ci za Twój czas. Na nikogo nie wpłynie mój komentarz (chyba, że kogoś to poruszyło), ale mnie dało chwilową ulgę, że mogłem z siebie to wyrzucić, bo tłumie w sobie ten temat jako jeden z wielu od dawna.
niby szczęśliwy koniec, lecz pewna era się skończyła i nie będzie to to samo co było. Jestem mega ciekawa co cerise zobaczyła na samym końcu, ale odpowiedź będzie niestety dopiero w 6 sezonie. Miłego oglądania wszystkim życze😵😍
Pewnie kwami xD
Ewentualnie będzie miało to kontynuację w odcinku specjalnym. Przecież na plakacie z odcinkami chronologicznie był jakiś special po finale. A może być to zwiazane np. Z Shadybug and Claw Noir bo jest tam wspomnienie o podróżach między wymiaowych, a to co działo się na końcu wyglądało jakby otwierał się jakiś portal zakłócający grawitację.
@@dk_gamer9617Zapewne wypowiadając życzenie Gabriel coś namieszał, a dpowiedź na to będzie dopiero w 6 sezonie 😂
Dla mnie, ta secena z życzeniem wyglądała tak, że Gabriel ofiarował siebie razem z Emilie, a w zamian za to pragnął uzdrowienia Nathalie. Ma to dla mnie najwięcej sensu, bo jakby miał uzdrowić Emilie i Nathalie, to cena do zapłacenia była by większa, niż same jego "kilka godzin życia". Poza tym, nikt potem nie wiedział oprócz Marinette że Monarchą był Gabriel (o życzeniu prawdopodobnie też nie), więc raczej nie mogłaby ona wytłumaczyć wszystkim powrotu Emilie nie wyjawiając prawdy.
Oczywiście teorii na ten temat może być wiele, ale mam nadzieję że to jednak wyjaśnią w sezonie 6.
Poza tym to zastanawia mnie ten cliffhanger.
Tak, dokładnie. Na to by wychodziło. Bo jakby faktycznie Emilie miała wrócić to po kiego tam była Nathalie? No chyba, że jakiś NPC powiedział baj baj xd
@@olchusmiraculous XD, ale też tak sądzę
@@olchusmiraculousbardzo mroczna teoria. Gabriel niby się odkupia ale i tak do grobu zabiera Bogu ducha winnego człowieka
Też tak myślę, bo w końcu oddał tylko swoje życie, a żeby uratować i Emily i Nathalie musiałby oddać dwa życia, więc chyba przywrócił tylko Nathalie...
@@gwiazda1492 w sumie to Nathalie i Emily żyły tylko były chore przez uszkodzone miraculum więc może jedno życie za 2 uzdrowienia miało by jakiś sens.
Osiem lat czekania na finał i takie coś. Zakończenie niby nie najgorsze, ale stało sie to czego nie chciałam (gabriel odszedł - lubiłam typka). Ale i tak najbardziej razi mnie to ,że wszystko co robiła biedronka i czarny kot było po nic. Tylko ostatnia rozmowa coś zmieniła, a tak wszystkie starania itp. Wszystko było nie potrzebne. Brak czarnego kota. To jak zostawili nas z niewiadomymi jest najgorsze ,a znając ich to pewnie nigdy tego nie wytłumaczą dokładnie i można tylko osobie gdybać. Jestem zawiedziona po prostu. Ale za każdym razem sie oszukuje ,ze w następnym sezonie to będzie coś co mnie naprawdę zaskoczy pozytywnie. Może za 10 lat się to skończy xD
Finał był tak wzruszający, ale końcówka zostawiła nam oczekiwanie dalszej historii (takich jak: ujawnienie tożsamości). I być może w drugiej części serii (?) to Adrien/Czarny Kot będzie głównym bohaterem. I nie zapomnijmy o odcinku specjalnym (Shadybug i Claw Noir).
Hej a gdzie oglądałeś gdzie są te odcinki?
na cda mozna
@@varti2254.
@@FFendj bo z dubbingiem jak narazie nie ma?
@@varti2254 na: miraculousladybugseason5
Myślę że Adrien prędzej czy później dowie się prawdy o ojcu. Jako czarny kot rozmawiając z biedronką, na pewno zapytałby o monarchę, przecież tyle go ominęło. Biedronka nie znając jego tożsamości, opowiedziałaby mu co się stało. A nawet jeśli nie, może dowiedzieć się od Natalie.
Mam taką nadzieję, że dojdzie do tego!
Chyba wtedy wróci Cat Blanc
A ja coś czuję, że Adrien dowie się o ojcu w taki sposób, że Lila będzie nowym złoczyńca (bo ukradła miraculum motyla) i pokarze zdjęcia z telefonu, na którego Natalie wysłała do niej kiedy Natalie była "w transie" (te czerwone oczy). Bo ona nadal ma te foty
Kiedy myślisz, że każdy kolejny finał będzie lepszy od poprzedniego a twórcy pokazują Ci środkowy palec 🤦🏻♀️ Beznadziejne jest to, że przez wszystkie sezony Gabriel miał cel a nagle zmienił zdanie,bo pogadał chwilę i odsłuchał nagranie.Nikt sie nie dowiedział kto terroryzował cały czas Paryż, Gabriel nie poniósł za swoje czyny żadnej kary.Czarnego Kota nie bylo wcale, więc nie jest potrzebny skoro Biedronka sobie sama dobrze radzi, porażka 🤦🏻♀️ Adrien nie dowiedział się, że walczył cały czas przeciwko ojcu,tak samo Gabriel nie dowiedział sie, że walczył z synem,kolejna beznadzieja.Skoro bohaterowie są razem to po co ujawnienie,nie jest potrzebne,bo co wniesie?Raczej nic.Kolejna rzecz,Adrien nie ma obojga rodziców,ale jakoś go to nie rusza,jest szczesliwy,bo ma Marinette,ale momencik,jego dziewczyna cały czas będzie go okłamywać🤦🏻♀️Mam wrażenie, że twórcy bardzo nie lubią Adriena i Czarnego Kota.Finał 4 sezonu to było coś, siedziało się i zbierało szczękę z podłogi.Tu niestety nie.Jeśli pójdą w stronę tworzenia linii czasowych, równoległych światów to będzie totalna porażka.No i jeszcze odcinek z historią Felixa,po co był skoro Marinette nie ogarnęła kompletnie tej historii?
Wydaje mi się, że specjalnie Adrien został tutaj wykluczony z całej akcji, aby mógł zostać wykorzystany w 6 sezonie przez Lilę (Cerise/Iris czy jak tam teraz ona się identyfikuje 😁) do manipulacji nim, szczególnie zakładając posiadane przez nią informacje z tableta Nathalie, które może mu pokazać jako dowód 🤔Według mnie nie bez powodu w ostatnich odcinkach powrócił motyw Białego Kota w koszmarach Adriena, chociaż on nawet nie wie o tamtej linii czasowej to w tej teraźniejszej stanie się to również faktem, a jaki by był lepszy powód niż dowiedzenie się, że był okłamywany przez Biedronkę w sprawie jego ojca 🤷♀
@@alicjamalwinska5745 możesz mieć dużo racji, ale nie zmienia to faktu,że twórcy co chwilę pokazują nam środkowy palec 😡 Wiem,że każdy ma swoje oczekiwania,ale irytuje mnie,że to niby serial Biedronka i Czarny Kot,więc pytam,gdzie ten Czarny Kot jest???Bo jak dla mnie to zbyt mało a jest to najfajniejsza postać w całym serialu.Zobaczymy co przyniesie sezon 6,oby był mocny.
@@anetaprzybylowska Nie da się ukryć, że twórcy bardzo źle traktowali Czarnego Kota, ale po finale z sezonu 4 i powrocie do korzeni (tylko Biedronka i Czarny Kot) w sezonie 5 to właśnie liczę, że wykluczenie Adriena z finału miało głębsze dno które zostanie wykorzystane i to na więcej niż 1 odcinek w przyszłości 🤞😊
U mnie pytanie się nasuwa: czy faktycznie Gabriel uratował Emillie? Czy w tej końcowej scenie w rezydencji obok Nathalie nie było jednak jej siostry bliźniaczki? No bo to trochę ciężko by było dla Felixa na każdą akcję przylatywać z Londynu. Czy to możliwe, że Gabriel i Emillie odeszli, a swoje życzenie oddał dla Nathalie, a ciocia Adriena zamieszkała razem z nim i Felixem w posiadłości Gabriela?
O M G, TO MA TAK GIGANTYCZNY SENS. Obawiam się, że masz rację
no właśnie gdzieś na tiktoku widziałam teorię, że obok nathalie była amelie, a gabryś odszedł z emilie, że poświęcił swoje ciało żeby nathalie wyzdrowiała, a duszę dla emilie żeby z nią odejść. Nie wiem na ile to ma sens, ale mi się całkiem podoba przyjęcie takiej opcji, przynajmniej na razie, dopóki nie mamy jednoznacznie powiedziane (znaczy jak oglądałam to wydaje mi się że mogła być jedna sugestia że to jednak jest emilie w tym co adrien powiedział, ale no to takie sugestywne było + nie chcę ufać jednak mimo wszystko nie najbardziej jakościowym napisom jakie widziałam XDD bo się boję że była kwestia zmieniona trochę czy coś, więc wolę nie teoretyzować na tym polu
Tak, to była Emilie! Chyba w scenariuszu było napisane, że ktoś podawał picie matce Adriena, czyli Emilie!
To ma tyle sensu, że się boję. No, bo uleczył Nathalie by ta zajęła się Adrienem, a on sam chciał znów 'zjednoczyć się ze swoją żoną' czy jakoś tak. I zjednoczyli się - po drugiej stronie 😶
To jest Amily. Mama Adriena zniknęła z Gabrielem, dlatego podczas życzenia przytulił ją, żeby razem odejść i zaznać spokoju. Natomiast Natalie została uleczona żeby zająć się Adrienem. W końcowej scenie jest Amily, szukała syna Felixa od kilku odcinków, i teraz jak on został bohaterem Pawia, zostaje na stałe w Paryżu i prawdopodobnie będą razem mieszkac z Adrienem i Natalie. Przecież jakby to była jego matka to 3 pytania, czemu po walce biedronka nic nie wspomniała o Emily. Czemu nie ma sceny gdzie Adrien spotyka matkę, to był by dla niego szok przecież, ojciec zginął i matka z piwnicy wyszła. I najważniejsze, przecież życzenie jest 1 za 1, za jedną duszę uleczył Natalie, to jak mógł uleczyć też żone. Nie wspominając o tym że sama Emily nie chciała wracac do żywych, jak i Adrien nauczył się żyć bez matki, a ze wspomnieniami
Osobiście uważam , że Gabriel na koniec wykazał się resztkami zdrowego rozsądku decydując się poświęcić sameego siebie zamiast jak rasowy złoczyńca skazać Marinette na pewną śmierć.
Tyle wspomnien...mimo tego że Gabryś był tym złym...nie poddał sie [*]
I to się ceni!
A może to po Lile poszło Gimmi
@@akarila0998 Jeżeli sugerujesz, że Lila została poświęcona w życzeniu, to stałoby się to od razu jak wypowiedział je Gabriel.
Odcinek 25 i 26 sezonu 5 były najmocniejszymi odcinkami z miraculous jakich nie widziałem nigdy aż mi łezka w oku poleciała bo to było przepiękne. Ogółem sezon 5 był bardzo mocnym sezonem w którym można było czuć że jest dużo akcji ale prawie wszystko się dobrze skończyło.
Finał był mega. Szkoda, że to koniec historii Gabrysia
Przed finałem życzyłem mu śmierci za to, co zrobił, ale dinał mnie rozwalił totalnie!
Będzie nam go brakowało ;/
@@braidentfhbroedits i umarł poświecił się dla żony, Natalie i szczęścia Adriena :(
@@ciasteczkopl6687 racja, to było smutne i piękne, prawie się nie rozpłakałem w tamtym momencie!
Gdzie wy oglądaliście ten finał ??
Ja jestem zachwycona w jaki sposob potoczył się finał, nawet jesli udzial czarnego kota był znikomy. Akcja fajowo rozegrana, super poprowadzone dialogi plus na to sie tak dobrze patrzyło🥹 Ciesze sie niezmiernie ze pokazali co się stanie po połączeniu ze sobą mirakuli!!!!!! Mysle ze kazdy chciał to wiedzieć heh....
Ja się popłakałam gdy Gabriel wypowiedział życzenie 😔
:(
ja się rozpłakałem jak Gabriel się rozpłakał 😢
Ja też
Również 😭
Moment, w którym Gabriel łączy się ze swoją żoną, i ulga jaka się pojawiła na jego twarzy, był naprawdę wzruszający.
Nie może być dalszej historii miraculum bez filmów Olchusia!!!!
ZGADZAM SIĘ
Scena po napisach jest naprawdę ciekawą zagadką i kolejnym mega clifhangerem. Lila/Cerise siedzi w swojej kryjówce i widać, że ma miraculum motyla. Po chwili widać jak dochodzi do jakiegoś wyładowania i wszystko zaczyna się unosić. Nie wiadomo nawet co się dzieje. Ale zastanawiający jest jeden fakt. To jest bardzo ciekawe, że kilka dni przed premierą finału ukazał się zwiastun odcinka specjalnego dotyczącego multiwersum czyli Miraculous World: Tales of Shadybug and Claw Noir i takie rzeczy co się tam działy dziwnym trafem przypominają to co się działo w kryjówce Lili/Cerise. Czyżby ten odcinek specjalny miał się dziać tuż po finale i jego zakończenie będzie zapowiedzią 6 sezonu? Jeśli tak to zrobiliby najlepszą zapowiedź jaką mogliby zrobić
Tia niezle miraculum pawia ma
@@sobotazaequus7442 przecież napisałem od początku motyla to nie wiem o co ci chodzi
Tia wcale wlasnie tego nie edytowales XD
@@sobotazaequus7442 tak komentarz mam edytowany, ale to było już wcześniej i od początku i edytowałem jakieś literówki. Od początku napisałem motyla, a ty źle przeczytałeś i się czepiasz
Jakby było takie połączenie między serialem a specialem to bardzo fajnie. Myslę jednak, że ma to bardziej do czynienia czymś co zobaczymy w sezonie 6. Na ten moment ciężko cokolwiek przypuszczać, ale może Lila oprócz miraculum motyla, będzie dysponować jakąś inną "bronią"??
To była piękna przygoda, cieszę się, że mogłam w niej uczestniczyć do tej pory. Dziękuję Olchuś za wszystkie omówienia i teorie, piękny etap w moim życiu ❣️
Ja tal zacząłem od czasu polskiej emisji sezonu 2 na disney channel, aż do dziś, i cieszę się, że mogłem tracolić czas na to arcydzieło!
Ten serial się jeszcze nie kończy.
@@Lindunia wiem, ale koniec tego wątku od sezonu 1!
*WOW* Pagg w ostatecznej formie wygląda naprawdę epicko 😮
Tiki też
Finał był bardzo interesujący i działo się tak wiele,że ciężko tak wszystko na raz ogarnąć😅. Wiele jest tematów i wydarzeń do poruszenia i tych dobrych i tych złych. W skrócie to była mieszanka różnych emocji. Mi się wiekszość wydarzeń podobała. Natomiast to co nie mogę przeboleć to ten pomnik Gabrysia i to że Adrien i Czarny Kot żyją w kłamstwie oraz to,że nie brali udziału w walce z Monarchą. Mam nadzieje,że w kolejnym sezonie zostanie to jakoś sensownie wytłumaczone. Olchuś nie opuszczaj kanału plisss... 🙏 Nie wyobrażam sobie sezonu 6 bez Ciebie🙂
Finał bardzo mocny i emocjonujący, trochę się zszokowałem, że Luka uczył się u Su Hana, jeszcze krokodyl Jageta walczący mnie rozwalił. Ciekawi mnie scena po napisach z Lilą/Cerise. Czekam z niecierpliwością na sezon 6. Pytanie, czy w kolejnym sezonie rola Felixa będzie znów jakoś znacząca patrząc, że dołączył do superbohaterów.
Podobno jest trailer do kolejnego filmu pełnometrażowego do Miraculum, moze byś o tym zrobił kiedyś materiał.
Finał był epicki a zakończenie trochę dziwne haha ale bardzo mi się podobało. Ale kurde dalej nie dostaliśmy tego ujawnienia tożsamości głównych bohaterów. Mam nadzieję że je dostaniemy w sezonie 6
myśle że to raczej będzie w jakimś ostatnim sezonie. Tożsamości chronili żeby posiadacz miraculum motyla nie mógł np. zmusić drugą osobe do ujawnienia tożsamości pierwszej. To że władcą ciem będzie teraz ktoś inny nic nie zmienia
Biedronka umiała odnaleźć się w tak trudnej sytuacji i z zaskoczenia ,po przeżyciu wcześniej wielkiego szoku stoczyła samotnie walkę swego życia , a potem jeszcze potrafiła przebaczyć swojemu największemu wrogowi i w sumie przekonać go do zmiany postanowienia. Pomimo, że łatwowiernie mu zaufała to jednak dzięki niej Gabriel zrozumiał swój błąd i podjął właściwą decyzję. Biedronka jest wyjątkową superbohaterką.
Jestem bardzo zadowolona z finału spełnił moje oczekiwania mam nadzieję, że dalej będziesz mieć materiały z Miraculous
1 odcinek który obejrzałem z Miraculum miałem takie " a podróbka spidermana " ale się wciągnąłem w tę historię , dzis równe 20 lat mi wybiło a ja dalej to oglądam z takim samym zaangażowaniem co przy 2 sezonie , czekam na kolejne sezony, i nowe informacje, teorie oraz wiele innych filmów od ciebie Olchuś
A widzisz, widząc finał już w grudniu ze storyboardów miałam uczucie w stylu "to kiepska i family friendly podróba Evangeliona bez mechów, golizny i mózgotrzepów". I nadal utrzymuję swoje zdanie
Miło było wspólnie oczekiwać na nowe odcinki przez te lata. Kawał dobrej roboty! Dzięki Olchuś, trzymaj się! 💪
Dzięki również!
To było naprawdę mega mocne, w pełni mnie usatysfakcjonowało. Ale no smutne niektóre rzeczy😢 Kocham ten serial
Miraculum nie raz pokazywał jak beznadziejnie napisany może być serial, jednak finał sezonu piątego przekroczył wszelkie granice niekompetencji. Zacznijmy od początku, nie był odczuwalny jako finał, odcinek był nienasycony, przez większość czasu toczyła się nie klimatyczna walka która nie miała żadnego podbudowania, nie wspominając, że Adrien nie brał w niej udziału, mimo, że po pierwsze sprawa dotyczyła jego rodziny, po drugie jest tytułową postacią, która nie pierwszy raz została pominięta, nie włączając go do walki z monarchą cofnęli rozwój jego postaci w której chodziło o przeciwstawienie się toksycznemu ojcu, jako, że jest to finał pierwszej części, powinni zaangażować obu bohaterów jako duet. Plan Gabriela nie miał żadnego podbudowania ani logicznej spójności. Po pierwsze można było skonstruować bardziej skuteczny i o wiele mniej skomplikowany plan, dużo w jego planie zawarzył lud szczęścia, po drugie powinien bardziej odnieść się do jego przeszłych planów i zbrodni. Koncept pierścieni był kompletnie bez sensu, plan założył że większość osób na świecie ma pierścienie podczas gdy to niedorzeczne gdyż większości ludności nie było by na nie stać a sporo osób nie zainteresowało by się takim gadżetem, poza tym założył też ze każdy zareaguje tak samo na koszmary kiedy psychika każdego człowieka jest inna i niektórzy będąc przyzwyczajeni do koszmarów lub codziennych stresów będą w stanie poradzić sobie z nimi. Klasa Marinnette prawie w ogóle nie miała wkładu, mimo tak długiego buildupu z ruchem oporu. (poza tym ta dwójka wzięła pierścienie znikąd). Ludzie w miraculum są na tyle tępi, że nie zauważyli podejrzanej aplikacji akurat w czasie epidemii koszmarów, poza tym odcięcie ludzi od relaksacji nie wywołało by aż takiego szoku kulturowego, który sprawił by aż taką agresję w stosunku do biedry i kota.
Sama walka była nudna, zmarnowano wiele postaci, skupiono się na samej bitce bez rozwoju. Marinnette bez wahania wybaczyła Gabrielowi za jego okrucieństwa, podczas gdy nie potrafiła wybaczyć Chloe za dokuczanie. Ani Gabriel ani matka Kagami nie ponieśli żadnych konsekwencji za zbrodnie przeciwko ludzkości, co więcej na koniec ich wychwalano. Co najbardziej mnie wkurzyło to to ze na koniec nie stało się to na co wszyscy czekało od tylu lat czyli brak poznania tożsamości i niewiedza Adriena. według mnie powinien dowiedzieć się prawdy o swoim ojcu albo chociażby o swoim powstaniu. Marinnette okłamuje go tak samo jak Gabriel więc Adrien nadal jest trzymany w klatce tym razem przez toksyczną dziewczynę. Paryż stał się nierealną utopia. Kompletnie zaprzeczając prawdziwości świata. w krótki czas zmienił się o 180 stopni . Na zakończenie powiem że finał bardzo mnie zawiódł a nawet zezłościł w swojej niekonsekwencji poza lila, która wykazała się inteligencją i sprytem. Jedyna nadzieja dla serialu to jeżeli zrobili by z niej prawdziwego złoczyńcę bez sympatycznej historii.
@@Phoenix23562 okej, po pierwsze, uspokój się trochę bo zbyt do siebie to wziąłeś. pi drugie, twórcy kompetentni? gdyby tacy byli to nie wałkowali by tego samego przez 4 sezony i nie wspomnę o tym co główny autor wypisuje na tweeterze. odbiorcy mają prawo wymagać od serialu, poza tym ja też piszę scenariusze więc to nie jest tak, że tylko narzekam bez pokrycia, ale dziękuję za bezrefleksyjny wgląd w moją osobę. w jaki sposób Adrien by miał brać udział w walce? no ja bym cały odcinek od nowa napisał tak naprawdę, od początku do końca nowy, właśnie po to by nie było takich nieścisłości, to był arc Adriena a nie Marinnette, ze wszystkich osób to on powinien brać w tym udział. mówisz, że nagle by dostał szoku egzystencjonalnego, cóż felix jakoś nie dostał i to wcale nie jest tak, że prawdziwa kochająca dziewczyna powinna wspierać go w takich chwilach, wysłuchać go, pójść z nim na terapię i pomóc mu poradzić sobie z takimi rzeczami, a nie okłamywać go o jego własnej egzystencji. mówisz, że jak matka Kagami miała ponieść konsekwencje jak nikt o tym o nie widział, TO WŁAŚNIE POWIEDZIEĆ WSZYSTKIM, Natalie wiedziała, powinna powiedzieć, a konsekwencją dla Gabriela było by to, że ludzie i Adrien znali by prawdę i nie postawili by mu pomnika, ta dwójka dokonała zbrodni przeciwko ludzkości, nie powinni być uważani za bohaterów. To co zrobiła Chloe w porównaniu z Gabrielem to wygląda jakby nic nie zrobiła, bo jest w tym serialu problem z wymierzeniem moralności. i tak, mam problem z przesłodzonym zakończeniem bo jest po prostu anty klimatyczne
@@Phoenix23562 nie powiedziałem w całości w jaki sposób bym przepisał odcinek ale byłby beznadziejny lol, ma sens. jakby Gabriel miał zmienić rzeczywistość w takim stopniu to by chyba sąsiednią galaktykę by musiał poświęcić. ci "toksyczni fani" w większości byli po prostu konstruktywną krytyką a on za to atakował pixara. no to jak felix cierpi to okej ale Adrien lepiej żeby żył w kłamstwie tak? a na terapii wcale nie musi mówić wszytkiego w 100% (chociaż w tym serialu się tyle zadziało wśród ludzkości, że wiadomość że jest emo potworem nawet by nie zaskoczyła) i nie, okłamując kogoś nie wspierasz go, obojętnie jakbyś to tłumaczył. to jest moja ostatnia odpowiedź, zaczynasz atakować mnie personalnie mimo deklaracji, że nie bierzesz tego do siebie, jeśli chcesz dalej o tym gadać to zmień swój sposób mówienia najpierw i zacznij być jakkolwiek kulturalny zamiast obrażać mnie i pracę którą wykonuje
Wysnułem już dawno temu teorię że Gabriel poświęci własne życie podczas wymawiania życzenia,dla Emilie,ale z drugiej strony nie jest do końca pewne czy Emilie wróciła,równie dobrze mogła być to Amelie a życzenie objęło tylko życie Natalie, a sam Gabriel dołączył do Emilie w zaświatach,ale cóż,zobaczymy co będzie
Jak bardzo ten finał był mega potężny. Do samego końca trzymał w napięciu. Bardzo mi się podobał. Trochę przypominał finał 4 sezonu przez to, że za każdym razem kiedy chcieli coś zrobić to dostawali ataków koszmaru, a w tamtym przypadku za każdym razem aktywowało im się ryzyko.
Zjednoczenie się Luki z Juleką było naprawdę urocze, jeszcze to jak naśladowała jego ruchy gdy się pytała skąd to umie dodawało do tego pewnej słodyczy. Szkoda tylko, że nie zostało pokazane, że jak Luka dołączył razem z Jaggedem i Penny do Zakonu. Już nawet w odcinku Migration mogli dodać jakąś scenę po napisach gdzie byłoby widać jak Luka gdzieś chodzi razem z ojcem i spotykają Su Hana, po wyjaśnieniu sytuacji dlaczego Luka tu jest Su Han mógłby w tej scenie zaproponować trening i dzięki temu byłoby trochę lepiej.
Najśmieszniejszą sceną był dialog między Su Hanem, a Knigt Owl. On się pyta ,,How do you resist the nightmarse?" ,,I am the nightmar". To chyba na serio jest jakiś tekst co mógłby Batman powiedzieć, a w zasadzie ona i tak była stylizowana na Batmana, więc pasuje.
Wejście Fei do Paryża w smoczej formie było naprawdę epickie. Ciemno wszędzie od tych chmur i tylko widać jej zarys od błyskawic, więc to naprawdę było mega wejście.
Jakoś muzyka jak dla mnie była taka jednostajna, monotonna i mało żywa. Nawet w tym momencie gdzie Gabriel przedstawia swój plan na życzenie, a Bug Noir tam go krytykuje i słychać tylko ich głosy na tle walczącego Ruchu Oporu i innych bohaterów. Jakoś przydałoby się więcej dramatyzmu w tej muzyce. Ja wiem, że ten serial ma swoją oryginalną muzykę, ale czasem mogliby trochę poeksperymentować. Zapożyczyć na przykład jakąś muzykę z jakiejś prawdziwej piosenki lub innego serialu i przerobić na styl miraculum.
Dobra idąc dalej to fakt Adrien niestety nie wziął udziału, mógł się może i wydostać, ale ciągle byłby dręczony przez ten jeden koszmar. Wiadomo jaki on ma porywczy charakter, więc nawet jakby udało mu się wrócić to zdecydowanie przez to wszystko mogłoby pójść coś nie tak. Nie mówiąc już o tym, że po tym jakby uciekł to Gabriel od razu dowiedziałby się przez kamery, że on jest Czarnym Kotem. Zdecydowanie gdyby on brał w tym udział to Gabriel nie zostałby tak łatwo przekonany przez Marinette, żeby zmienił formę życzenia. Gabriel to grałby na uczuciach Adriena i gadałby mu różne rzeczy w stylu ,,zobacz co mi zrobiłeś", więc to by Adriena jeszcze bardziej załamało przez co byłby niezdolny do walki, a Gabriel by to wykorzystał i raczej zdecydowanie nie doszłoby do takiej przemiany Gabriela jaka oficjalnie nastąpiła. Czasem nieobecność jest nawet wskazana i jest tylko i wyłącznie dla czyjegoś dobra.
Gabriel w końcu doznał refleksji nad swoim życiem. Zrozumiał, że Emilie nigdy nie chciała, żeby on się zatracił w tęsknocie za nią oraz, żeby nie próbował szukać miraculi tylko po to, żeby ją odzyskać, a chciała, żeby ruszył dalej i wiódł dobre życie z tym co mu zostało czyli z Adrienem i Nathalie. Fakt dokonał swego i wypełnił życzenia, ale zrezygnował z tego maniakalnego planu gdzie chciał zrobić z Adriena i Kagami najbardziej perfekcyjnych ludzi na świecie i żeby byli pod jego kontrolą, a on sam do tego odzyska Emilie, a jego rany przejmie ktoś inny. Kiedy Biedronka powiedziała wszystkim, że Gabriel powstrzymał Monarchę jest to po części prawda. Gabriel od jakiegoś czasu zachowywał się jakby on i jego forma złoczyńcy to były dwie różne osobowości. Więc Gabriel swoim życzeniem powstrzymał koszmarne życzenie Monarchy i się poświęcił.
Naprawdę fajnie było w końcu zobaczyć jak wygląda wypowiedzenie życzenia i co się za tym kryje. Pojawia się Gimmi i wszystko fajnie tylko mogli z niego zrobić taki bardziej poważny i niebezpieczny byt, który może manipulować osobą, która chce życzenia, a nie zrobić z niego prawie Dżina z Alladyna, który jest nagle ciekawski, który jest rok i co tam u Gabriela. Ok rozumiem, że atmosfera była już zbyt poważna i chcieli tym rozładować atmosferę, ale to mogło być lepsze.
Scena gdzie Marinette rozmawia z Adrienem o bliźniaczych pierścieniach, że ona jako Biedronka mu je przekazała jest dosyć symboliczna. Ona sama wie, że Adrien jest emopotworem, więc przekazując obrączki dała mu tak dawno upragnioną wolność, której nie do końca był świadom. Może i nie znają swoich tożsamości i może stanie się to w przyszłym sezonie, ale w końcu ich związek jest oficjalny i ta scena w końcu ich powiązała
Końcówka odcinka spełniły słowa Bunnix z odcinka Timetagger. Biedronka będzie dowodzić grupą superbohaterów. Już wcześniej tak było, ale teraz mają miracula na zawsze. Na pewno będą korzystać z ich pomocy w 6 sezonie, ale nie zawsze. Przed tą sceną na dachu mogli dodać taką scenę gdzie Biedronka rozmawia z Felixem, która mu dziękuje za przekazanie prawdy i dodania odwagi, on ją przeprasza za to, że ukradł jej miracula po czym ona po chwili mówi mu, że może zatrzymać miraculum i na to zasługuje. Ogólnie finał był naprawdę mega, ale trochę mu paru rzeczy do tego, żeby był idealny brakowało.
Jeszcze scena w ogrodzie byla trochę zastanawiająca. Nie zostało wyjaśnione pod koniec czego naprawdę życzył sobie Gabriel i czy na pewno na końcu jest Emilie. Byli tam wszyscy z klasy Marinette i Adriena, Nathalie, Kagami, Felix, ochroniarz, Su Han i ogólnie prawie wszyscy. Gdyby to była Emilie to myślę, że byłaby razem z Amelie. Według mnie Gabriel już raczej odpuścił sobie powrót Emilie, a chciał, żeby chociaż ktoś mógł się opiekować Adrienem czyli Nathalie, a sam Gabriel odszedł razem z Emilie
Ale ten Damocles ma pecha. Pozbył się ze swojej szkoły Lili, dopiero co jest w trakcie przygotowań nowej szkoły, a on już nią znowu trafił tylko pod nową tożsamością. Chyba już od niej nie ucieknie xDDD
chłopie ale zes sie rozpisał XDDD w pozytywnym znaczeniu gratki ze ci sie chcialo pozdrawiam
@@AdamKenwayPL a nie mogłeś coś napisać na temat zamiast niepotrzebnie zwracać uwagę na to, że się rozpisałem? Skoro to był finał to już każdy będzie pisać tak długo, żeby podkreślić co się komuś podoba, a co nie, więc to jest logiczne
Też tak uważam, że nieobecność Adriena była w jakiś sposób uzasadniona i to właśnie Marinette musiała stawić czoła Gabrielowi. Zawsze wcześniej, gdy Adrien konfrontował się z Monarchę, odkrywał jego tożsamość, to ojciec nim manipulował. Adrien, kotaklizmując Monarchę, nawet kiedy jeszcze nie wiedział kto jest pod maską już miał wyrzuty sumienia. Gdyby teraz zobaczył, że zrobił to swojemu ojcu to mógłby mieć wielką traumę i obwiniać siebie, mimo że jasnym jest, że nic złego nie zrobił.
Jeszcze moim zdaniem w tym finale brakowało spotkania i dialogu Adriena i Emily czekałem na to a tu klops
@@BigDevil1 wszystko rozumiem ale ty naprawdę zaszalałeś
Ja swój kom napisałem już
Tak czt siak bardzo fajne rzeczy napisałeś pozdrawiam
Dziękuję Ci za ten materiał.Dzięki niemu było mi łatwiej poukładać sobie rzeczy.
ja tak bardzo uwielbiam Miraculous, a tu nagle taki koniec, ale przyznam, że bardzo ten sezon był ciekawy i był również najlepszy.
Nie wiem czemu ale ten świat po wypowiedzeniu życzenia przez Gabriela był taki niepokojąco utopijny. Zbyt perfekcyjny żeby mógł być prawdziwy. Jak oglądałam to nawet nie potrafiłam cieszyć się pocałunkiem Adrienette bo przez cały czas czekałam na to aż coś jebnie. Plus ktoś na twitterze zwrócił uwagę że sceneria tego pocałunku wygląda podejrzliwie podobnie do innej i teraz myślę nad tym czego to może być foreshadowing.
Dokładnie. Paryż burmistrz Bustier jest jak z komuny hipisowskiej i utopii jakiegoś pseudo eko bogacza. Ba, całe to zafiksowanie wokół "perfekcyjności" jest trochę jak z horroru. Emopotwory są "perfekcyjne" bo nie mają swoje woli, czy raczej są łatwo kontrolowani przez dosłownie jeden przedmiot, bez którego nie mogą istnieć. Całą gatkę o perfekcji słyszymy z ust bogaczy z potężnymi wpływami, którzy "wiedzą lepiej". Ba, sama Marinette/Biedronka jest perfekcyjna bo prawie wszystko przychodzi jej lekko. No może oprócz rozmów z Adrienem na początku serii czy załamanie się po utracie mirakuli. Ale to dosłownie są epizody. Ona w swoim perfekcjonizmie czy raczej przez to że Astruc ją tak napisał jest zwyczajnie nudna. Nie czuć u niej wysiłku by opanować jakąś umiejętność i nie widać że w czymś jest zwyczajnie słabsza. Z rodzicami dogaduje się wyśmienicie i ma masę przyjaciół. Nawet dorobiła się haremu w postaci Adriena, Nataniela, Kima i Zoe XD. Biedronka jest jeszcze bardziej OP niż Superman.
Serial zaczynał z fajną koncepcją równowagi jaką mieli Biedronka i Kot. A kończy się supremacją Biedry i absolutną marginalizacją Kota. Moce Kota bardziej pasują do antagonisty, który staje się sojusznikiem a nie do bohatera.
Mam tylko nadzieję że kinowy film nie zrobi z Mari chodzącej perfekcji, Adrien zasłuży na bycie tytułowym bohaterem (i będzie prawdziwym człowiekiem) a Gabiel będzie lepiej napisany
@@paulinagabrys8874 Jeśli chodzi o finałową walkę i brak czarnego kota w niej to na początku mi to mego przeszkadzało ale po czasie myślę że przez niego wszystko mogło by się skomplikować bo nie wieże żeby mógł np. użyć kotaklizmu by zrzucić kolumnę z windą na miejsce w której była przetrzymywana jego mama i między innymi przez to mogła by być powtórka z białego kota. poza tym lila/ceris nadal wie kim był Gabriel i możliwe że wykorzysta to do akumizacji adriena w kolejnym sezonie
Wszystko by wyglądało dokładnie tak samo bez względu na to czy Gabriel wypowiedziałby życzenie czy nie. Odjąć tylko ten pomnik to tak czy siak plan wyglądu Paryża i tak by się pojawił, bo pani Bustier i tak już kandydowała i od początku miała taki plan, więc to nawet nie jest zależne od życzenia
@@Kontynudla mnie Adrien wiedzący kim jest jego ojciec i walczący z nim jest zwyczajnie ciekawsze niż to co dostaliśmy. Cała intryga kręci się wokół niego i finalnie on nic nie wie kim jest, kim byli jego rodzice i kuzyn. To jest strasznie nie fair wobec niego. Zwłaszcza że świadomie okłamywali go jego rodzice a teraz okłamuje ukochana.
Los Adriena można przyrównać do adoptowanego dziecka, które żyje w kłamstwie że jest biologiczym dzieckiem swoich rodziców. Im później się tego dowie, tym bardziej znienawidzi rodziców za to że go okłamali.
Z tego co zrozumiałem to Gabriel poświęcił swoje życie, żeby ocalić swoją żonę ale widać Natalie też odżyła. Coś się więc nie zgadza. 1 życie za cenę 2?
No i dlaczego Adrien nie radował się z odzyskania matki, albo czemu nie płakał za utrata ojca? Czemu Gabriel ma pomnik - znaczy ok rozumiem, że biedronka powiedziała, że był bohaterem ale ja bym chciał usłyszeć jej słowa jak wytłumaczyła co się stało.
"Adrien, twój ojciec powstrzymał Manoarcha poświęcając się o i przy okazji twoja mama teraz żyje i Natalie też jest w pełni sił"
Samo to daje więcej pytań niż odpowiedzi.
Wszyscy na koniec byli wychillowani i szczęśliwi no i mama Adriena też jakby nigdy nic się nie stało, obudziła się w nowym świecie ale jest spoko bo słoneczko świeci i mają basen... Serio?
Walka była super, i ogolnie dialog Bug Noir z Gabrielem Agrestem pod koniec też mi się podobał ale samo zakończenie było jakby przyspieszone, wymuszone wręcz albo nie przemyślane do końca.
Powinni pokazać nam dialog Biedronki z Adrienem. Może najpierw przekazałaby informację o utracie ojca potem dodałaby może, że zginął jako bohater (chociaż nie wiem jaką historyjkę by wymyśliła) a potem pokazałaby się jego Mama (zdezorientowana tym co się stało podczas jej "nieobecności" bo to tak jakby była w śpiączce a nie, że nie żyła całkiem) Adrien by ją zobaczył, i jeszcze więcej łez by popłyneło, ale tym razem łzy rozpaczy po uytracie ojca zmieniłyby się w łzy radości odzyskania mamy.
Jakoś brakowało mi tej sceny, kluczowej sceny bym powiedział. Bez tego czuć było niedosyt jakby przeoczyło się jeden odcinek. Może później to dodadzą w formie wspomnienia ale to już nie będzie to samo, bo emocje już opadły.
Naprawdę 2 minuty dłużej i cały odcinek byłby 10/10 a tak to jest 9.5/10. Albo raczej do momentu zniknięcia Gimmi z ekranu odcinek był 10/10 tylko potem luka w scenariuszu i znowu 10/10.
Nie wiem tylko poco Layla zmieniła oczy i perukę poraz drugi skoro pod koniec odcinka znowu miała poprzednią stylówę.
I tak, po odcinku gdzie graficiarz z przyszłości wspominał, że Monarch jest inny w jego czasach, wiadomo było, że zmiana głównego złoczyńcy nadejdzie. I ja nawet typowałem Layle bo będąc tak przebiegłą manipulatorką można było się tego po niej spodziewać. Zastanawia mnie jednak jak ona, będąc tak sprytną, nie domyśli się kim jest Biedronka i Czarny Kot. Więc może to nie ona będzie nowym Monarchą, tylko ktoś inny kto pojawił się w ostatniej scenie z tymi piorunkami? Może zostanie opętana? Albo ten ktoś jej zabierze miraculum? A może nawiąże z nią współprace?
No nic nie ma co gdybać, pozostaje czekać na sezon 6.
Nathalie wróciła, Emilie nie. Gabriel do niej dołączył
@@olchusmiraculous Ah ok znaczy, że to była mama Felixa. Ok to ma więcej sensu. Ale i tak chciałbym usłyszeć jak Gabriel pokonał Monarcha według Biedronki.
Na prawde szkoda, że to juz koniec pewnej ery w miraculum, ale cos sie zaczyna i konczy sie cos.. Koniec to zaledwie początek
Olchuś! Bez ciebie miraculum to nie to samo.. Mamy nadzieję że zostaniesz.❤
Finał trzymał we mnie takie emocje do samego końca że nawet nie wiem co mam o nim myśleć a tym bardziej mówić.
Ten finał mimo wszystko imo był naprawdę dobry, aż nie mogę się doczekać tego co przyniesie nam sezon 6 🔥
Nie chcę żebyś odchodził 😢Zostań z nim wszystkimi
Finał sezonu piątego był naprawdę wzruszający, szczególnie ta scena kiedy Adrien i Marinette się pocałowali. Jestem bardzo ciekawy co będzie dalej.
Wszechświat jest w równowadze: Sam finał sezonu 5 pomimo bycia szokiem i najlepszym to co mogło nam dać, wciąż daje nam wiele pytań. Co dalej? Jak to się wszystko potoczy. Użycie Potęgi Absolutnej przez Gabriela zakończyło jedną historię, ale zaczyna następną. Lila, która jest teraz w posiadaniu Miraculum Motyla, może dokonać czegoś czego jeszcze my nie wiemy. Odtworzenie świata powoduje zakończenie jednego zagrożenia, ale rozpoczyna kolejne zagrożenie.
Czyli w końcu wypowiedziała to życzenie i stworzył nowy świat?
@@cykasiostry1366 Ta, ale zmienił je lekko niż zamierzał
ja bym sie bardziej obawiał tego co lila zobaczyła
@@dk_gamer9617 aha
Szczerze mam nadzieję, że zostaniesz bo bez ciebie i twoich materiałów to nie to samo.
Dzięki za miłe słowa!
To był najlepszy finał ze wszystkich sezonów! Totalnie się tego nie spodziewałam. Było to epickie!! 😱 Jestem bardzo ciekawa co będzie dalej 💓
Nick mówi za siebie.
@@Feizenn No co jestem koniarą, to moja pasja. I nic ci do tego 😂
@@JuliaCKoniaraja też to był genialny finał 5 sezonu.
Muszę przyznać, że finał mnie zaskoczył. W negatywnym sensie. Ale zacznę od pozytywów...
Walka Biedry z Władcą Ciem. Jedna z najlepszych w ogóle w całym serialu. Prawdziwy wygląd Kwami i to,, że Rzeczywistość jest neutralna, nie ocenia. Ostatnia scena, z całą ekipą bohaterów i to, że wykorzystali też tych z odcinków specjalnych. Nathalie która wzięła sprawy w swoje ręce.
Negatywy... O mój boże, od czego zacząć... Koszmar Marinette, który tyczy się Adriena. Naprawdę, po tym wszystkim co rzucił na nią władca ciem dalej duch stalkera jest w niej silny?
Zrobienie z biedronki i kota "villainów". Powtórka z tego co zrobiła dwa odcinki wcześniej Chloe.
Brak czarnego kota w finale. On też jest tytułowym herosem. Co się z tym wiąże....
Brak ujawnienia i konfliktu Adrien - Gabriel. Praktycznie od drugiego sezonu było to budowane. Możliwy moment serialu wrzucony do kosza.
Brak ujawnienia tożsamości herosów. Pewnie to nastapi w 2030...
Gabriel dostaje życzenie... Może bym to zrozumiał gdyby to nie był serial dla dzeci. Pomijam że logicznie mogło się to skończyć na "Efemerydzie". W sumie jak ktoś to napisał z zagranicy, Gabriel zrobił to, co zawsze robił: zmanipulował dziecko. Nie dość, że zupełnie uniknął sprawiedliwości, to jeszcze pod koniec ma pomnik i został zapamiętany jako heros. To proszenie by nie mówiła Adrienowi gdy dziesięć minut wcześniej nie miał oporów przed testowaniem na nim swoich zabawek...
Mój boże, ten serial uczy że bycie stalkerem jest dobre, że zło wygrywa (Lila i trochę Chloe) i nawet jest nagradzane (Gabriel). Ostatecznie Gabriel zachowywał się jako terrorysta, zły ojciec i manipulant. Do końca😂
Zbyt szybkie przeskovzenie czasowe
Hasło odcinka? "Chciałbym być taki jak on" - Adrien o ojcu🤣🤣🤣
Serio po finale prawie dziesięcioletniej odyseji spodziewałem się więcej. Ale jakich konsekwencji się spodziewać gdy Chloe nic się nie stało po finale S3. Ba, nawet została burmistrzem😏
Jak piszą kometatorzy z kanału Smarty Pants (który regularnie trafinie krytykuje Miraculous) przemocowy ojciec-manipulat dostaje odkupienie, fałszywe bycie bohaterem miasta i pomnik a rozpuszczona małolata z toksycznego domu jest ultymatywnym złem które nigdy nie zasłuży nawet na szansę odkupienia. Tak, taki jest "poziom" Miraculous
@@paulinagabrys8874 wiem bo sam się do nich zaliczam xD Ja bym jeszcze dodał terrorystę nuklearnego, którego ostatni kontakt z synem był poprzez zamknięcie go w białym pokoju (tortury psychiczne) i zrobienie z niego królika doświadczalnego do zamachu na cały świat (który nie ma sensu, bo wie że mirakula są w Paryżu, ergo czwartek dla Gabryśka).
Nie rozumiem jak ludzie mogą się cieszyć jego poświęceniem którego nie było. Gdyby w ostatnim momencie zrezygnował i poprosił Mari o znalezienie sposobu dla Emile, tak wtedy by miał choć częściowe odkupienie...
Chloe i tak nie byłem fanem, ale zabawne że ją spotkał gorszy los niż prawdopodobnie jednego z najgorszych fikcyjnych ojców jakiego widziałem.
To nie jest serial dla dzieci tylko dla osób w każdym wieku kto uważa że tylko dla dzieci bo jest to bajka to źle myśli. Gabriel tym co zrobił pod koniec ostatniego odcinka 5 sezonu to wszystkie złe rzeczy które zrobił zostały mu wybaczone. Takie bzdury napisałeś/aś że głową mała masakra 🤦🤦
@@paulinagabrys8874trafnie nie krytykuje tylko gada bzdury.
Dzięki tobie dokładnie zrozumiałam finał s5 i bardzo ci za to dziękuję, bo nie potrafiłam dojść o co chodzi xD
Szkoda że koniec ale napewno będzie 6sezon i to chyba Lila będzie władcą ciem tak sądzę miłego oglądania ❤❤❤😊
No chyba logiczne skoro pod koniec założyła Miraculum motyla a poza tym ona nie bedzie "władca ciem". Przeviez to dziewczyna wiec jak niby władca? Jak juz to władczyni
@@elizasztukv Władczyni ćmów
@@ilikedrybread1790 co xd
Królowa Motyli to by miało sens bo w odcinku o graficzasie Gabriel był załamany że on nie jest władcą ciem tylko ktoś inny ale mówił że chce miraculum dla wladcy nie władczyni czyli Lila może stracić miraculum motyla orzez to coś co ją pewnie zaatkowało w kryjówce
@@elizasztukvpodobno będzie się nazywać Chrysalis.
Robisz świetną robotę Olchus z omawianiem odcinków
Tak trzymaj 👍🙂
A nie takiego zakończenia się spodziewałem ale był ŚWIETNY!
Dostałam szoku szczerze mówiąc
Nie spodziewałam się tego
jaa piernicze gdybym powiedziała sobie tylko wersji 5 lat młodszej jak to się skończy to przecież bym nie dowierzała. trochę jednak mi mało przez to że nie wiemy jakie były reakcje wszystkich np. emily ale jednak Ten finał był tak mocny że aż się popłakałam. ehh koniec pewnej ery miraculous którą oglądaliśmy przez tyle lat. aż mi momentami będzie dziwnie oglądać sezon 6 (bo zgaduje że będzie) z totalnie nową akcją. Mam tylko nadzieje że nadal będzie tak samo ciekawie jak było przez te 8 lat i żę to nadal będzie miraculous biedronka i czarny kot a nie że zrobią z tego jakby na tyle rozbudowaną historie że już nie będzie to przypominało dawnego serialu. aż czuje ze pewien etap w moim życiu się skończył i zaczyna kolejny. teraz tylko czekanie co najmniej 2 lata na sezon 6. ale tak w ogóle to czemu lila >:(
Kiedy zobaczyłam że Czarnego Kota nie ma finale to było mi bardzo smutno ALE po namyślę chyba dobrze że tak się stało bo to nam otwiera ciekawą furtkę Fabularną.
Np. w 6 sezonie Nowy WC (czyli Lila) może sklamać że to Biedronka z*biła Gabrysia (Adrien nadal nie wiem kim był stary WC) i przez to Czarny Kot przejdzie na złą stronę mocy (możliwości ścieżek jak to pociągnąć dalej jest mnóstwo)
Edit
jednak zmieniam zdanie. Jak ktoś napisał (nie pamietam nicku przepraszam) Ten finał był najlepszym momentem na pokazanie emocji Adriena (odnośnie jego ojca itp.) Tworcy nie dając Czarnego Kota zj4bali bo te emocje później (w 6 sezonie) nie będą już takie mocne. To była jedyna dobra okazja ale niestety tego nie wykorzystali :(
Walki w tym episodzie były 10/10 niemniej jednak mam problem z finałem..
Skoro Gabriel oddał swoje wlasne życie (życie z chorobą) to nie powinno być przypadkiem tak że Emily też dostanie tę chorobę / rany po kotaklizmiem? No bo Hallo rownowaga... 1 życie za życie.
Also Natali... jakim cudem ona żyje? Niektórzy tłumaczyli to tym że Gabryś napisał nową rzeczywiśctość niemniej jednak to się kłóci z tą równowagą...
Jestem niesamowicie ciekawy o co chodzi z tymi piorunami ze sceną z Lilą. Nie mogę się doczekać sezonu 6 i odcinków specjalnych! ❤
Ja też
Ja też 😁
Finał sezonu 5 naprawdę mnie nie zawiódł dużo akcji ciekawa fabuła dużo emocji czasami naprawdę tych najbardziej wzruszających
Marinett może nie udało się powstrzymać Gabriela przed użyciem mocy absolutnej ale sprawiła to że on wypowiadając te życzenie kierował się miłością a nie szaleństwem które było widać w nim od początku sezonu
Trochę pytań pozostało które na pewno poznam w 6 sezonie
I mam nadzieję że do tego czasu też z nami będziesz Olchus te wspaniałe omówienia jaki robiłeś do tej pory😃😃
Skoro powiedziałeś że jest tyle tematów i temacików których nie poruszyłeś jeszcze w tym filmie bo wtedy film miałby kilkadziesiąt minut, można te temaciki poruszyć w innych Twoich filmach. ^^
11:37 w mojej głowie pojawiła się myśl no i dlaczego w dalszym ciągu tworcy nie zdecydowali się na ujawnienie imienia homika xdd
Mi się ten odcinek podobał, nie mogli wymyśleć lepszego. Każdy znalazł swoje dobre zakończenie, Marinette odzyskała Miracula i pokonała Monarche, Gabriel nie umarł nieszczęśliwy że nie udało mu się wypełnić swojego planu, Adrien ma matkę i zarówno on i Kagami są wolni, Nathalie wyzdrowiała
Jedyne co to brakowało w tym odcinku czarnego kota. W tak ważnym finale to głupie że główny bohater siedział w klatce. A co do Adriena to jego matki niema bo na 90% tam była amelie.
Finał zostawil nam wiele pytań. Ale najbardziej mnie zastanawia jak to było z Adrienem kiedy jego matka nagle ożyła, bo w końcu to już umarła i nagle zmartwychwstała. Czemu Natali żyje jak Gabriel nic o niej nie mówił, a ona tez już umarła. No zamiana Emili i Gabriela, i żadnej reakcji Adriena.
Po prostu - ???
Ale także, Gabriel😭😭😭 uwielbiamy cię i nie chcemy wierzyć że to już twoj ostatni występ.
Mam nadzieję że będziesz dalej omawiał odcinki miraculum bo ty jesteś najlepszym omawiaczem a finał był mega hiper. A w ogóle smutno że nie uśmiercili Lili😢😢😢
Wow!!! Ale finał jestem tak zdziwiona ja nie mogłam na krześle siedzieć 😮😮
Jak dla mnie to tą serie można by już zakończyć. Gdyby zmienić tą scene z miraculum ćmy byłoby już idealne zakończenie. A teraz wracamy do sezonu 1 czyli walka z posiadaczem miraculum motyla
@@Phoenix23560Można skończyć gdyby się zmieniło niektóre rzeczy. Po za tym to ich zdanie zluzuj już.
Według mnie nie będzie to powrót do sezonu 1 bo tym razem posiadacz miraculum motyka nie będzie walczył z biedronką i czarnym kotem jako główny cel lecz będzie nim Marinet
@@Phoenix23560 po pierwsze, miraculum ćmy i motyla fani za czasów władcy ciem używali zamiennie więc napisałam z przyzwyczajenia. Po drugie, nie napisałam że serial się skończy. Mam świadomość że będą jeszcze sezony 6,7,8. Napisałam że serial mógłby się skoczyć bo główny wątek (pokonanie władcy ciem) został zakończony
@@Kontynu nie wiadomo, może Lila ma jakieś życzenie do którego będzie potrzebować zarówno miraculum biedronki jak i czarnego kota. Faktycznie nie wiemy jeszcze co zrobi z miraculum motyla więc możemy sobie gdybać
@@Phoenix23560 nie napisałam że sie skończy tylko że gdyby serial od początku był planowany na 6 sezonów serial byłby idealnie zakończony
Moim zdaniem to był najlepszy finał sezonu w miraculous! Połączenie miraculum Biedronki i Czarnego Kota, użycie mocy absolutnej, Gabriel💀, Emilie która żyje, zdrowa Nathalie, Adrien w posiadaniu pierścionków, Adrienette, dom/ogród Agreste'ów tętniący życiem i pięknem, powrót bohaterów, nowy złoczyńca. Jeszcze tylko brakował ujawnienia tożsamości.
Emily odeszła z Gabrielem podczas życzenia :/
Biedronka i Czarny Kot, to nazwa tej produkcji. Rozdzielmy ją na 2 części: Biedronka - pokonała monarchę jako pierwsza w 5 sezonie. Czarny Kot - pokona kogoś w dalszych przygodach.
Serio Olchuś, dzięki wielkie, że byłeś z nami przez ten cały czas. Gdyby nie te twoje omówienia przegapiłabym połowę rzeczy jak nie więcej.
Tyle lat czekałam 😢 na taki finał 8 lat nie wiem co mam napisać lub powiedzieć trochę martwię co teraz Lily zrobi jako złoczyńca 🤐 ale tak 25 odcinek 26 dla mnie mega emocje łzy poleciały dla mnie 😢
No nie moge sie powstrzymać oglądam ten odcinek bo jestem bardzo ciekawa 😅😅 i ogólnie to sie tylko wydaje sie że kończy się sezon 5 i calą historia jak i tak zaraz zacznie się nowa
Final mega ❤ uwielbiam Cię bardzo fajnie opowiadasz o Miraculum. Pozdrawiam🎉
Uwielbiam wygląd Biedrokici
Emilie wróciła! Ale... Czy na pewno? W końcu tam na leżaku była też Nathalie. A Gabriel poświęcając się mógł przywrócić tylko jedną osobę. Wynikało by z tego, że do życia wróciła Nathalie, a rzekoma Emilie to była Amelie.
Szkoda że Felix był tylko na koniec, miałem nadzieję, że wyciągnie Adriena i Kagami z ich cel lub przynajmniej będzie próbował się dowiedzieć gdzie są przetrzymywani i będzie brał udział w bitwie. Bardzo szkoda, zwłaszcza że posiadacz pawia to dość cenny sojusznik na polu walki
Mi też bardzo brakowalo tutaj felixa
i w sumie też troche wątku z senti monsterami (wgl to Marinette się dowiedziała że jej chlopak to senti i to tak totalnie olała xddd chyba że nie zrozumiała absolutnie nic z tego przedstawienia bo wydawala sie byc tez zdziwiona że gabriel to monarch 🤦♀️🤦♀️)
@@leawellinger9972 Ja to sobie tłumaczyłem w ten sposób że Mari tego nie olała, wręcz przeciwnie, lecz mimo to zszokowało to że Adrien jest senti, a Gabriel Monarchą to prawda. A Felix powinien moim zdaniem przynajmniej próbować się dowiedzieć gdzie Gabriel i Tomoe ukryli swoje dzieci, w końcu kochał Kagami i chciał dobrze dla swojego kuzyna. Chyba że bronił swojej matki, ale to tylko domysły.
@@adrianluczak6263Felix pewnie wiedział jakie konsekwencje czekały Kagami za to, że ją na chwilę zabrał. Dlatego poprosił o pomoc Marinette kiedy opowiedział jej jego historię i miał nadzieję, że kiedy Gabriel zostanie pokonany to Kagami i Adrien będą wolni. To, że jej nie szukał nie znaczy, że nie kochał. Kochał i miał nadzieję, że po tym wszystkim będą znowu razem
Kurde, przeczytałam kilka komentarzy i mam tak namieszane w głowie, że to szok 🫣. Jestem giga ciekawa 6 sezonu oraz ostatniego odcinka z tego sezonu 😬
Ja ostatecznie kończę moją przygodę z tym serialem. Ostatnie 2 odcinki mi udowodniły, że zmarnowałam 8 lat zaangażowania w tę produkcję. Przymykałam oko na jej wady: creepy zachowania Marinette, odsuwanie Czarnego Kota, ślepotę bohaterów, urywanie i przeinaczanie arców (redemption arc Chloe, Gabriel podejrzewający Adriena o bycie Czarnym Kotem, Luka znający tożsamość bohaterów, Gabriel z odmienionym sercem, Kagami x Adrien, Marinette x Luka i pewnie jeszcze inne) bez żadnego powodu, "bo tak". Utrzymywało mnie przy tej produkcji napięcie i oczekiwanie na ostateczne rozwiązanie sekretów rodziny Agreste. I tych z przeszłości i, co ważniejsze, z teraźniejszości. Czekałam, aż Adrien dorośnie na tyle, by stawić czoła prawdzie o swoim ojcu i nie doprowadzić do zagłady świata. W końcu po co innego byłyby Chat Blanc i Ephemeral jak nie po to, by nakreślić różnicę między Adrienem słuchającym każdego słowa ojca, a Adrienem wyrywającym się spod jego toksycznego wpływu?
Tymczasem w arcu o historii rodziny Agreste jej najmłodszy członek został całkowicie pominięty i sprawę załatwiła Mary S- przepraszam, Marinette. Naprawdę nie mam pojęcia, kto był odpowiedzialny za scenariusz odcinków finałowych, ale z całą pewnością te osoby nie mają zielonego pojęcia o budowaniu fabuły, zwłaszcza satysfakcjonujących zakończeń. Produkcja zwyczajnie oszukała widownię, kreując historię na coś o wiele poważniejszego, głębszego i dojrzalszego, niż była w stanie dowieźć podczas momentu kulminacyjnego. Nie wiem, czy to tchórzostwo, czy brak umiejętności, czy dziwny fanatyzm w kierunku postaci Biedronki popchnęły twórców do wycięcia Czarnego Kota z finału, ale to była najgorsza decyzja, jaką mogli podjąć. To tak, jakby w Avatarze Zuko nigdy nie dokończył swojego redemption arc i przeczekał inwazję oraz ostatnią bitwę w pałacu, podczas gdy Aang walczył z Ozaiem a Katara z Azulą.
Nie jestem dłużej zainteresowana tym, co to show ma do zaoferowania. Już wiem, że nawet jeśli przypadkiem poruszy bardziej problematyczny temat, to nie będzie miało dość samoświadomości i odwagi, aby dociągnąć go do końca, a ja nie mam zamiaru się rozczarować kolejny raz.
W takim razie dzięki za wsparcie na kanale! i szkoda, że odchodzisz
Kobieto, dosłownie to mi z ust wyjęłaś. Zgadzam się w 100%. Też mam poczucie zmarnowania 8 lat z mojego życia. I dlatego też się tu tak wyzłośliwiam na serial. Bo ma mnóstwo, mnóstwo wad i niekosnekwencji. Nienawidzę Astruca za to jak zniszczył swoim fanatyzmem i zaślepieniem ten serial.
Ze starych seriali (a umówmy się, Aang jest starociem) polecam ci Amerykańskiego Smoka Jake Longa (aktóry zaczyna się epizodyczne ale nabiera rozpędu i wagi fabularnej a wątek romantyczny jest napisany zwyczajnie dobrze. 2 sezony (w drugim jest zmiana stylu graficzego ale fabuła wymiata), 51 odcników, jest na cda (niestety nadal go nie ma na polskim Disney Puls). Drugim jest Kim Kolwiek (jest na Disney Plus, powinien być na innych wiadomych portalach). Tam Ross/Ron jako przyjaciel/chłopak Kim ma więcej czasu antenowego w jednym odcinku niż Adrien w jendym sezonie. I w finale sezonu 4 dostaje swoją chwilę chwały.
Zabrzmię jak boomer, ale jednak te kreskówki sprzed 20 lat były lepiej dopracowane niż Miraculous. Generalnie ciężko znaleść słabą fabularną kreskówkę od Disneya. Skoro teraz ludzie sobie chwalą Sowi dom czy inne Wodogrzmoty Małe (obu nie widziałam) to chyba jest za co. Miraculous powinno po sezonie 2 przejść pod kontrolę kreatywną Disneya czy Toei (albo obu). Oni zaraz doprowadziliby do pionu Astruca, a jeśliby to nie pomogło to wyrzuciliby z pracy
Racja, wszystko wydarzyło się troche za szybko. Jednak ostatnie 2 odc to to na co czekał chyba każdy. Ja z 7 lat. Więc nie nie moge powiedzieć, że czuje niezadowolenie i jestem ciekaw 6 sezonu.
@@paulinagabrys8874 O wszystkich słyszałam, żadnej nie oglądałam, więc bardzo możliwe, że się pokuszę, bo jednak animacja bardzo mocno przemawia do mojego serca, a ciężko znaleźć kolejne dobre produkcje. Z mojej strony: Sowi dom to jest absolutne masterpiece, nawet jeśli 3 sezon został drastycznie skrócony - czas wykorzystany co do sekundy, ending złamał mi serce w ten pozytywny sposób. Warto polecić The Dragon Prince na Netflixie - pierwsze 3 sezony wspaniałe, 4 już słabszy, ale pokładamy nadzieję w 5, który wychodzi jakoś za kilka tygodni, z tego co kojarzę. I nowa She-Ra - fabuła momentami się trochę odkleja, ale relacje protagonistów i antagonistów są tak gęste i soczyste, że rewatchowałam chyba 3 razy albo lepiej. No i Jeźdźcy smoków: Na końcu świata - fajnie rozbudowane postacie z filmu HTTYD, bardzo ładna jak na tamte lata kreska w 3D, solidna fabuła.
@@olchusmiraculous ja jestem z tobą
Finał był zajebisty fajnie się oglądało czekamy teraz na sezon 6
Szczerze jest mi przykro, że nigdy nie dowiedzieli się o swoich tożsamościach. Nie czuję spełnienia po obejrzeniu zakończenia.
Nie no Miraculous bez Ciebie to totalnie już nie będzie to samo 😭😭
Ten odcinek to cudo prawie się popakłałam
Pierwsza ❤ mega potrzebny mi film.. uwielbiam twoje analizy od zawsze ❤
Mega zakończenie sezonu ciekawe co będzie puźniej pozdro olchuś
Jestem zadowolony, że mogłem wreszcie zobaczyć scen których długo tak czekałem a są to:
• Epicka walka
• Odzyskanie Miraculum
• Romantyczny pocałunek Adriena i Marinette
• Radosną Klasa Marinett
• Wszystkich super bohaterów
Finał sezonu 5 bardzo mi się podobał bardzo się zastanawiałem czy Gabriel Agrest wypowie swoje życzenie i jak ono będzie brzmiało i dużo kwestii się wyjaśniło więc finał bardzo fajny i mam nadzieję że nadchodzący sezon 6 będzie równie ciekawy jak poprzednie
Czuje się jak to był finał serialu.
Też 😂
Bo gdyby zmienić scene z miraculum motyla byłby to idealny finał. Bez Gabriela to nie będzie to samo
1 minute temu a 100 likeów. No wiec zaczynam ogladac. Ten serial byl ze mna dlugo, robie sie juz stara ale jednak czekalam cale lata na ten final i ujawnienie
Ja się rozryczałam przy ostatnim odcinku 😭 Na żadnym jeszcze tak nie ryczałam 😭 Czyli tak naprawdę nie tylko Biedronka wygrała, ale też i Gabriel, czyli remis. Kurde ten odcinek był mocny. Teraz bez Gabriela Miraculum nie będzie takie same, bo zaczyna się nowa era, bo Lila teraz będzie antagonistą. Zapowiada się ciekawy 6 sezon 😳
I tak szczerze mam więcej pytań niż odpowiedzi. Bo Marinete nie wie, że Felix i Adrien są emopotworami. Wątpię, żeby załapała opowieść, którą przedstawili Kagami i Felix 😅 Kiedy Marinette się o tym dowie?
Adrien nie wie, że Marinette to Biedronka jak i Marinette nie wie, że Adrien to Czarny Kot. Kiedy się o tym dowiedzą?
Jak Lila, a raczej Cerise będzie korzystać z mocy motyla? Czy "Lila" w ogóle nie istniała? Czy "Cerise" to kolejna fejkowa tożsamość? Kim ona jest naprawdę? Dlaczego żyje kłamstwami? I co to za pioruny były przy niej na końcu?
Naprawdę mam więcej pytań niż odpowiedzi 🤣
Z jednej strony fajnie że zakończyła się pewna histoeia, z drugiej strony jednak trochę źle to zakończyli. Całą tą walkę z Gabrysiem symbolicznie zakończyła biedra, bo straciła od niego miracula, a tutaj je odzyskała. Jednak brak kota jest lekko dołująca, jednak może ma to głębszy sens i zrodzi kolejne wątki i problemy o czym zaraz. Sama walka była istnym majstersztykiem, który pokazał wysoki poziom animacji i wagę tej historii.
Co do historii od Felixa może jeszcze do końca mu nie wierzyła, bo jednak wiele razy ją oszukał i nie była pewna czy znów nie wpadnie w pułapkę. To co znalazła ją w tym utwierdziło, stąd też Felix znalazł się w gronie Bohaterów na koniec (przebaczyła mu i zrozumiała go).
Fajne podczas całej sekwecji były detale, typu rozpadający się palec gabrysia.
No i teraz co dalej. Taka decyzja o nie wyznaniu prawdy powoduje, że mamy paradoks i historię podobną do tej z Mroczny Rycerz Powstaje. Teraz wszystko rozbija się o dokładną treść jego życzenia, bo jeśli było tylko o zdrowie, to w końcu wypłynie cała prawda na temat gabrysia, bo przecież lila znała jego prawdę. Drugą stroną może być znów to słynne szkiełko felixa i adrien w końcu go użyje (szkoda że nie było tego motywu w tym sezonie i to on niejako odkrył prawdę). Jeśli jednak Gabryś chciał aby prawda nigdy nie wyszła na jaw to jest zamknięty temat prawdy.
Pewien niedosyt jest, że nie poznali swoich tożsamości, myślę że powinni je znać, lecz jak na taki finał taka dodatkowa informacja była zbędna.
Kończąc tą litanię chciałem podsumować wygląd kwami, jest on przegenialny i w żaden sposób nie odzwierciedla tego co jest w księdze. Fajnie jakby w przyszłości pokazali wygląd pozostałych z głównej szkatułki.
Ciekawe jest rozdanie biżuterii, mam tylko nadzieję że co odcinek nie będzie pełnej obsady Bohaterów na np tylko 2 pana szczura
Cieszę się że Felix jest dobrą postacią. Niech każdy kto przeczytał ten komentarz napiszę jakie jest jego ulubione kwami i Miraculum moje to "Pawia i Dussu"
Moje terz szkoda że nie było go w finale pamiętali o smoczyczy z sznkhaju i oricy z nowego Jorku o u naszym feniksie z Londynu zapomnieli
@@kamilfranuszczyk9677był w końcowej scenie razem z całą drużyną.
Moje ulubione mirakulum to tygrys 🐯
Nigdy w całym swoim życiu nie poryczałam się tak przez jaki kolwiek film, 5 sezon miraculum to inny poziom bolu...
Miraculous umie robić związki XD. Mamy tu paiwa i smoka, żółwia i lisa, bawoła/byka i mysz, biedronkę i kota. Wyobraźcie sobie te związki na prawdziwych zwierzętach
Najbardziej w tym całym serialu wkurza mnie niedocenienie postaci czarnego kota.Jeśli dobrze rozumiem jego mitaculum jest na równo z biedronki a jego jedyna moc to zniszczenie jednego przedmiotu gdzie jest to zupełnie niepotrzebne .moim zdaniem kqilka miraculow potężniejszych od czarnego kota w szkatułce.Gdyby się uprzeć to w żadnym odcinku jego nie bylo potrzebne a zakończenie etapu w finale s5 bez czarnego kota było najgłupszym pomyslem jaki kiedykolwiek widziałem bo niedość ze nie wystąpił w finale to w wielu ważnych kwestiach nigdy nie był informowany.
Bardzo mega genialny na dwie części odcinki sezonu 5 Biedronki i Czarnego Kota ❤❤❤❤❤❤🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉🎉
Fajne omówienie finału 5 sezonu mi się podobał