@@BitwaoFantymyślę że bardziej chodziło o Meza. A co do reszty to owszem, Doniu miał swój wkład przy powstaniu N.O.J.A. ale chyba niedługo potem skonfliktował się z Peją. Zwłaszcza że już na wydanym niedługo potem Szacunku Ludzi Ulicy Peja dissowal Donia i resztę Ascetów
ślimak prawie oszalał jak w domu wziełem troszke cukru do buzi i go oplułem.chwile puzniej do buzi koncuwke nie za slodkiej kawy a on jeszcze bardziej muj kochany EUFORIA
[Verse 1] Trzask drzwi, klucze w zamkach, czwarty hak, pośpiech na dół By pokazać się dziś światu na podwórku od wariatów Na wejściu słyszę - ratuj!, oczekują drobniaków Mam tylko kartę z PIN-em i dychę w papieżaku Odpalam to co mam, marszo-bieg do bankomatu Pod sklepem widzę zwadę, ZK dwóch ex-Szamaków W głowię koncert mam Kraków, wokale u Donia Jakiś chuj do skurwienia umową chciał przekonać Telefony wykonam, lista połączeń spora Rycha codzienna zmora, Internet - czeka poczta Myślę ile można kiedy relaks odskocznia Jeszcze nie teraz, management mnie wykończy Skurwiały serwer, z netem nie mogę się połączyć Wreszcie jest, wklepnę hasło mam zaliczkę na Jasło Puszczam reader techniczny na ten koncert i fiasko Kolejny błąd na stronie, przez zęby cedzę bluzgi Zaciskam pięści w dłonie, dobra zrobię to później Bo na spotkanie ważne dziś nie mogę się spóźnić Za pięć minut trzynasta, jest ciasno w centrum miasta Pora biznes-lunch'u, skończę będzie z siedemnasta Mam swój mały stolik, mały browar nie zaszkodzi Nie jestem alkoholik mimo, że się powodzi Wreszcie wchodzi promotor z twarzy podobny do nikogo Nażre się na moje konto, że mam klasę się dziwi Jest amatorem, nie posiada swego CV Raczej mu nie ufam - weź połowę wypłać z góry Reszta to small-talk'i, wiesz o pogodzie bzdury Do widzenia kończę gościa, teraz pani redaktorka Chce znać kulisy pracy, ja obcinam jej tyłek Który z gracją prezentuje, poszukując dyktafonu Raczej się rozczaruje, parę słów do mikrofonu Ile z rapem? czemu hip-hop? dlaczego w ogóle wyszło? Banały to wszystko, coś tam gadam, wodzę wzrokiem Ona noga na nogę, myślę - Rychu ty świnio Ona zlizuje z warg zmysłowo piankę z cappuccino Odmulam, z tą dziewczyną już dziś raczej nic nie zdziałam Zostawię wizytówkę, wywiad będę poprawiał Ciężkie życie rappera, tak mam kurwa pracy nawał A depresja rappera w tym temacie to nie banał [Refren 2x] Mój rap to ma profesja, przez ten rap wielka presja Wielka depresja większa niż u DMX'a Oto ma kwestia nie dać się usunąć w cień Wkurwiony na depresję, kolejny szalony dzień [Zwrotka 2] Kilka godzin mi zleciało szybko jak moment chwila Drugie danie o tej porze, wiadomo kasa mija Jestem tu codziennie, często jemy to co chcemy W lokalu ex-wydawca wypłaca nam tantiemy Odbiór kwitujemy, swój procent zwija Darek Wsiada do Passata i tyle go widziałem Nie lubię takich dni, a to dopiero poniedziałek Z tego wszystkiego o siłowni zapomniałem Skoczę tam wieczorem jeśli w ogóle się wyrobie Dziś nie będzie przyjemności poza tym, że coś zarobię Znów chwilę na powietrzu, o znajomek siamanko Jak leci? powolutku, idę sprawdzić przelew w banku Legendy już krążą o tym jakie mam saldo Coś w końcu trzeba zrobić by nie upaść znów na dno WuBeK, kolejka, gorąco wymiękam Pani od kredytów życzliwie na mnie zerka Każda sekunda zwłoki to dla Ryszarda męka Jeszcze trzy lata temu to nie realna scenka Wreszcie jest moja kolej, dzwoni Pudyś - weź to olej Nie mogę to eliksir, na tym stracimy wszyscy Zaraz mnie sczyści przez te interesy W pogoni dla korzyści przeżywamy nowe stresy Wychodzę, załatwione, radio taxi dzwonię SMS'y jak szalone, jeden po drugim lecą A trzeci telefon alarmem przypomina Że pan gwiazdor na fochu ma wizytę u fryzjera Kurwa afera, czas zrobić się na bóstwo W lusterka auta zerkam rzeczywiście lecz za późno I życiowy dramat w chorej głowie się zaczyna Gdy łapie się na tym że wolnego czasu nie mam Przed siódmą, a już ziewam czas zmienić okolicę W taryfie hajs liczę przy popowej muzyce Power play'owym hicie z wytwórni UMC Pan zmieni mi tę stację, nie chcę słuchać gówna więcej Dowozi mnie na miejsce przeznaczenia tu wysiadam Tak, klient gotowy, to za kurs, na razie, spadam [Hook] [Verse 3] Tu na swoich starych śmieciach Rych ma chwilę na oddech Zrobię tu zakupy, Jeżyce najwygodniej Kosmetyki Lewiatan, koszul w SunSet'ie Na wagę w Łodzi wiecie brek, bielizna w komplecie O trzeciej najgorzej, ludzie wracają z tyrki Wrzucam kamuflaż pro forma dla zmyłki Zyskam więcej czasu gdy oleję dwa spotkania Siedzę w perfumerii, testy z DolceGabana Ale kanał takie życie to banał Chcę do kina, do parku, na ławkę tak bym gadał Z chłopakami nic nie robił, czas marnował tak jak kiedyś Jeszcze nie dawno w czasie klepania biedy A tu życie chce mnie zmienić o tym kolejny tekst Zaszła nieoczekiwana dla Rycha zmiana miejsc Dzwoni ktoś z TVN'u, czy się piszę na rozmowę? Tylko się uśmiecham, musi przełknąć odmowę Jaka gala w Sheratonie, a w jakim charakterze? Że niby jestem trendy? pani mówi to szczerze? Olewam takie spędy, w sens idei nie wierzę Z resztą tego dnia mam koncert, nie chodzi pieniądze Tam ludzie czekają i dla mnie to proste Znów ktoś na linii, słyszę ciepły damski glos Można się rozmarzyć, ona, cała noc i sztos Na ziemię zejdź, bo tu lipa jest akurat To laska z telefonii, nie zapłacona faktura I tak co chwila, stale ktoś coś, zwariowałem Marzę by Hennessy się najebać w karnawale Uciec choć na moment od życia co nie zwalnia Tempa, które powoduje niezły rozgardiasz
Rysiu powiedz czy nie idzie takich wyjebanych kawałków jak ten, nagrywać na trzezwo? Przecież jak byś dojebał teraz taką płytę jak NOJA to newscholowym gimbograjkom by zwieracze z zazdrości puściły. Może Tede by zakończył karierę na dobre xD
jak wpisuję w google albo youtube "depresja rapera" (raperra też), to pierwsze wyskakuje jakieś gówno od jakiegoś białasa :| bit miażdżyciel, Ryszard też pięknie poleciał, wtedy był prime :)
Takiego Peję uwielbiam najbardziej. Ten uliczny rap najbardziej chyba do niego pasował :)
Podpisuje sie pod tym Rownierz
te bity rozkurwiajaą do dzis,
i do dzis
@@ZbieramSUBOWBEZFILMOW-lc2je k
@@michalmichalowicz5245 I O DZIS
Dokladnie
Do dziś też Piona!
Wybitnie dobry numer!!
Wolę Mezo
Peja..... na propsie od zawsze. Muszę poszukać kasety na legalu plus moje marzenie które mi zginęło....
Jak dla mnie ten kawałek ma jeden z najlepszych story tellingów w polskim rapie. Lepszy jest tylko Każdy ponad każdym WWO
Ona i on?
Szanuje Ryśka jako człowieka i jako artystę oby trwał w tym jak najdłużej. To dopiero 25 lat na scenie. Łapiemy się w Arenie ludzie 25 października!!!
KOZAK oldschool wychowalem sie m.in. na tym :)
to mama cie nie wychowala?
Ten bit to poezja
Nieśmiertelne flow i bit!!!!!!!
' w taryfie hajs liczę przy popowej muzyce,power-playowym hicie wytwórni u emce Pan zmieni mi tę stację nie chce słuchać gówna więcej' :D
Tutaj chodziło o UMC Records. Nagrywali tam Doniu Liber, Mezo, Verba i inni protoplaści dzisiejszych kiziów i żabsonów 😅
Ta ta tylko że Doniu bity na tą płytę robił
@@BitwaoFantymyślę że bardziej chodziło o Meza. A co do reszty to owszem, Doniu miał swój wkład przy powstaniu N.O.J.A. ale chyba niedługo potem skonfliktował się z Peją. Zwłaszcza że już na wydanym niedługo potem Szacunku Ludzi Ulicy Peja dissowal Donia i resztę Ascetów
'Chcę do kina, do parku, tak bym gadał. Z chłopakami nic nie robił, czas marnował tak jak kiedyś.' bardzo aktualne w czasie kwarantanny covid19
Bardzo aktualne non stop
Top3 najlepszych utworów Rysia. Nie wiem czy nie na samym szczycie. Klasyka.
Szacun dla SLU .
SLD ;D
Bit miażdży nadal w 2020!!! nakuriwam ostro!
W 2022 nadal
@@jarekr6698 dokładnie tak!
24
2022 i nie zmienia się nic!
Peja/Slums Attack "Depresja rappera" (Kolejny szalony dzień)
"Depresja rappera" (Kolejny szalony dzień)
Zapraszamy na nasz kanał YT - odsłuch płyty N.O.J.A.
dobra płyta NOJA SLU wymiata najlepsze jak dla mnie
Pejaslumsattack l
słyszałem inną wersje, ale ta też niczego sobie heh
Magiera to mistrz bitu. Od zawsze na zawsze
KING OF LEGEND!!!!!
Uwielbiam ❤
Sluchamy do dzis Kozak bit z reszta
ślimak prawie oszalał jak w domu wziełem troszke cukru do buzi i go oplułem.chwile puzniej do buzi koncuwke nie za slodkiej kawy a on jeszcze bardziej muj kochany EUFORIA
piekny bit
zajeboza
Clasyka gatunku - rychu 👊
Dalej nieśmiertelny !!! 2022
pytalem siebie uuuuuuffff czy o czyms muwic czy kazac przypomniec.GENERALE jak nalewanie szampan piramide kieliszkuw
dobry kawalek,wiem o czym on nawija ,mam podobnie.bo to zycie jest takie ,pozdro
[Verse 1]
Trzask drzwi, klucze w zamkach, czwarty hak, pośpiech na dół
By pokazać się dziś światu na podwórku od wariatów
Na wejściu słyszę - ratuj!, oczekują drobniaków
Mam tylko kartę z PIN-em i dychę w papieżaku
Odpalam to co mam, marszo-bieg do bankomatu
Pod sklepem widzę zwadę, ZK dwóch ex-Szamaków
W głowię koncert mam Kraków, wokale u Donia
Jakiś chuj do skurwienia umową chciał przekonać
Telefony wykonam, lista połączeń spora
Rycha codzienna zmora, Internet - czeka poczta
Myślę ile można kiedy relaks odskocznia
Jeszcze nie teraz, management mnie wykończy
Skurwiały serwer, z netem nie mogę się połączyć
Wreszcie jest, wklepnę hasło mam zaliczkę na Jasło
Puszczam reader techniczny na ten koncert i fiasko
Kolejny błąd na stronie, przez zęby cedzę bluzgi
Zaciskam pięści w dłonie, dobra zrobię to później
Bo na spotkanie ważne dziś nie mogę się spóźnić
Za pięć minut trzynasta, jest ciasno w centrum miasta
Pora biznes-lunch'u, skończę będzie z siedemnasta
Mam swój mały stolik, mały browar nie zaszkodzi
Nie jestem alkoholik mimo, że się powodzi
Wreszcie wchodzi promotor z twarzy podobny do nikogo
Nażre się na moje konto, że mam klasę się dziwi
Jest amatorem, nie posiada swego CV
Raczej mu nie ufam - weź połowę wypłać z góry
Reszta to small-talk'i, wiesz o pogodzie bzdury
Do widzenia kończę gościa, teraz pani redaktorka
Chce znać kulisy pracy, ja obcinam jej tyłek
Który z gracją prezentuje, poszukując dyktafonu
Raczej się rozczaruje, parę słów do mikrofonu
Ile z rapem? czemu hip-hop? dlaczego w ogóle wyszło?
Banały to wszystko, coś tam gadam, wodzę wzrokiem
Ona noga na nogę, myślę - Rychu ty świnio
Ona zlizuje z warg zmysłowo piankę z cappuccino
Odmulam, z tą dziewczyną już dziś raczej nic nie zdziałam
Zostawię wizytówkę, wywiad będę poprawiał
Ciężkie życie rappera, tak mam kurwa pracy nawał
A depresja rappera w tym temacie to nie banał
[Refren 2x]
Mój rap to ma profesja, przez ten rap wielka presja
Wielka depresja większa niż u DMX'a
Oto ma kwestia nie dać się usunąć w cień
Wkurwiony na depresję, kolejny szalony dzień
[Zwrotka 2]
Kilka godzin mi zleciało szybko jak moment chwila
Drugie danie o tej porze, wiadomo kasa mija
Jestem tu codziennie, często jemy to co chcemy
W lokalu ex-wydawca wypłaca nam tantiemy
Odbiór kwitujemy, swój procent zwija Darek
Wsiada do Passata i tyle go widziałem
Nie lubię takich dni, a to dopiero poniedziałek
Z tego wszystkiego o siłowni zapomniałem
Skoczę tam wieczorem jeśli w ogóle się wyrobie
Dziś nie będzie przyjemności poza tym, że coś zarobię
Znów chwilę na powietrzu, o znajomek siamanko
Jak leci? powolutku, idę sprawdzić przelew w banku
Legendy już krążą o tym jakie mam saldo
Coś w końcu trzeba zrobić by nie upaść znów na dno
WuBeK, kolejka, gorąco wymiękam
Pani od kredytów życzliwie na mnie zerka
Każda sekunda zwłoki to dla Ryszarda męka
Jeszcze trzy lata temu to nie realna scenka
Wreszcie jest moja kolej, dzwoni Pudyś - weź to olej
Nie mogę to eliksir, na tym stracimy wszyscy
Zaraz mnie sczyści przez te interesy
W pogoni dla korzyści przeżywamy nowe stresy
Wychodzę, załatwione, radio taxi dzwonię
SMS'y jak szalone, jeden po drugim lecą
A trzeci telefon alarmem przypomina
Że pan gwiazdor na fochu ma wizytę u fryzjera
Kurwa afera, czas zrobić się na bóstwo
W lusterka auta zerkam rzeczywiście lecz za późno
I życiowy dramat w chorej głowie się zaczyna
Gdy łapie się na tym że wolnego czasu nie mam
Przed siódmą, a już ziewam czas zmienić okolicę
W taryfie hajs liczę przy popowej muzyce
Power play'owym hicie z wytwórni UMC
Pan zmieni mi tę stację, nie chcę słuchać gówna więcej
Dowozi mnie na miejsce przeznaczenia tu wysiadam
Tak, klient gotowy, to za kurs, na razie, spadam
[Hook]
[Verse 3]
Tu na swoich starych śmieciach Rych ma chwilę na oddech
Zrobię tu zakupy, Jeżyce najwygodniej
Kosmetyki Lewiatan, koszul w SunSet'ie
Na wagę w Łodzi wiecie brek, bielizna w komplecie
O trzeciej najgorzej, ludzie wracają z tyrki
Wrzucam kamuflaż pro forma dla zmyłki
Zyskam więcej czasu gdy oleję dwa spotkania
Siedzę w perfumerii, testy z DolceGabana
Ale kanał takie życie to banał
Chcę do kina, do parku, na ławkę tak bym gadał
Z chłopakami nic nie robił, czas marnował tak jak kiedyś
Jeszcze nie dawno w czasie klepania biedy
A tu życie chce mnie zmienić o tym kolejny tekst
Zaszła nieoczekiwana dla Rycha zmiana miejsc
Dzwoni ktoś z TVN'u, czy się piszę na rozmowę?
Tylko się uśmiecham, musi przełknąć odmowę
Jaka gala w Sheratonie, a w jakim charakterze?
Że niby jestem trendy? pani mówi to szczerze?
Olewam takie spędy, w sens idei nie wierzę
Z resztą tego dnia mam koncert, nie chodzi pieniądze
Tam ludzie czekają i dla mnie to proste
Znów ktoś na linii, słyszę ciepły damski glos
Można się rozmarzyć, ona, cała noc i sztos
Na ziemię zejdź, bo tu lipa jest akurat
To laska z telefonii, nie zapłacona faktura
I tak co chwila, stale ktoś coś, zwariowałem
Marzę by Hennessy się najebać w karnawale
Uciec choć na moment od życia co nie zwalnia
Tempa, które powoduje niezły rozgardiasz
Respect!
Lk[pkkllkpoplkl0k0p00lk0kk00ii00lkkpk0kk00kk0kp00pokkkkop0pk0l0kkkkpllko0pk0kkkkpp0lp0kpo0plp0k0pk0kklk0l0ppkkk0kkplp0kpk0k0l0o0l0lklp0k0kpl0l0klklppkkklkklpopkkk0k0klpppppl0pp0kl p))Ł lll0lkkkl1
Kasa mija czy Casa Mia - pizzeria na Jeżycach , zagadka;)
Szacun za tekst
Zajebiste czemu ja tego nie słyszałem
Serio ?
moze za mlody jestes😃
sprawdz sobie wszystkie plyty peji od początku, po kolei jak leci tracklista. rozpierdol za rozpierdolem.
te bębny są mówiące wszystko wraz ze zwrotkami . Podro Ryszardzie !
zajebisty kawałek
Widziałem kiedyś peje, w kościele był :D
Pan zmieni mi tę stację nie chce słuchać gówna więcej...
❤️
2.23 jedziemy SLU Klasycznie liscie płoną
Damn i love this old Peja gangsta shit
Odbiór kwitujemy
Swoj procent zwija Darek
Wsiada do passata i tyle go widzieli
Pozdro 24
Bit rozjebal
Klasyk ;p
Spoko bity.
Wtedy Rychu to ta !!
Tyry tyry
Dla każdego Rapera z ulicy ;)
2019?
2022? Ktoś coś :D
👌
Co tam panowie działacie
Kto 2020
Rysiu powiedz czy nie idzie takich wyjebanych kawałków jak ten, nagrywać na trzezwo? Przecież jak byś dojebał teraz taką płytę jak NOJA to newscholowym gimbograjkom by zwieracze z zazdrości puściły. Może Tede by zakończył karierę na dobre xD
marcin2226 wszystkie utwory nagrałem na trzeźwo.
POZDRO RYCHU! Wielkie DZIEKI za wszystkie twoje tracki!
@@Pejaslumsattack Rychu jesteś wielki!
@@Pejaslumsattack taa szczególnie teledysk do Szacunku Ludzi ulicy.....
@@dorile4301 nagrywanie teledysku a kawałka to trochę różnica
to jest kurwa zajebista a nie kurwa mać japierdole jakies kurwa kebabkurwanafaj
Ja mam większa
24
Kurwa prze chuj kozaczek
jak wpisuję w google albo youtube "depresja rapera" (raperra też), to pierwsze wyskakuje jakieś gówno od jakiegoś białasa :|
bit miażdżyciel, Ryszard też pięknie poleciał, wtedy był prime :)
ex szamaków🤔 czyli szpagaty🤔
Don Rikardo hhah