Osobiście uważam ,iż palenie drewnem jest ekologiczne ,ponieważ jest to w pełni odnawialne zródło energii ,pod warunkiem,że drzewo jest wysuszone,a suszenie zależy od gatunku i trwa srednio od roku do dwóch,dymu z komina nigdy nie widać ponieważ spala się prawie w całości i im suchsze tym więcej daje ciepła.Kupiłam 8 lat temu dom na wsi i wtedy też założyłam piecokuchnię z płaszczem wodnym 33 litrowym .Piec posiada duży piekarnik,gotuję na nim i rzecz najcudowniejsza ma szybkę więc miło przy nim jak przy kominku,ogrzewa dom 140 m2,średnio w pokojach mam 25 stopni ,a w kuchni ponad 30 więc często muszę wietrzyc bo jest za gorąco.I co najciekawsze na ogrzewanie od września do kwietnia idą mi tylko ok 3 przyczepy od traktora ,za 1 przyczepę już pociętego drewna w tym roku płaciłam 650 zł,w poprzednim 600,więc cały sezon grzewczy plus ciepła woda w kranie to niecałe 2tys zł.W dużym mieście ,gdzie też mam dom mam ogrzewanie gazowe i niestety w domu prawie zimno,bo inaczej te 2 tys. bym płaciła za gaz na miesiąc.Mało spalam drewna ,palę średnio od 3 do 6 godzin dziennie,zależy od temperatury na dworze,w domu nigdy nie spada temp. poniżej 17 stopni na drugi dzień od palenia,ale pewnie przez to iż mury domu mają od 65 do 85 cm grubości różnie to wychodzi jak mierzyłam.Jestem mega zadowolona,bo w sezonie zimowym gotuję na piecu i prawie nie używam kuchenki gazowej i jestem od systemu prawie niezależna.,ale marzę o takim piecu jak twój Grzesiu ,tylko remont już zrobiłam i nie mam na niego niestety miejsca . pozdrawiam cię serdecznie i życzę by udało ci się jak najszybciej wprowadzić z rodzinką do swego pięknego domku,który SAM ZBUDOWAŁEŚ
i masz rację jak ja palę zużywam mniej drewna i jest szybciej i bardziej ciepło ,niż jak pali mąż ,ale przeważnie to ja palę,a on pracuje ,więc tu chodzi o to jak mówisz ,,doktorat,, czyli doświadczenie i fakt im cieńsze szczapki tym lepiej,choć oczywiście czasem używam grubszych jak np jadę do sklepu i nie chcę by mi zgasło
oj za dużo piszę,ale mówisz całkowitą prawdę ,w pierwszym roku palenia ,paliłam jakiś czas mokrym drewnem ,bo innego nie miałam,to tak ciepło nie było i szło tego drewna duże ilości
Jestes super facet, akurat temat domu mnie nie interesuje bo sie nie buduje ale sledze kanał . Domek sliczny jestes bardzo pracowity i zaradny , dzieci zrobione , zona zadowolona, ogrod zadbany. Rewelacja.
Ja pale drewnem od lat i uważam, że jest zdecydowanie zdrowsze od węgla, z resztą przyznam że lubie zapach dymu z drewna. To pewnie głupie. Piec Kuzniecowa, to moje wielkie marzenie od lat, właśnie dlatego że wypalają sie w nim gazy.
Nie zapomnę,jak ok.8 lat temu byliśmy w gościach u ludzi ,gdzie mąż wybudował (przy pomocy zduna,,,,hihi,,,,oczywiście) wielki,piekny piec kaflowy na którym gospodarze spali raz na jakiś czas,a codziennie w zimie.MOGLISMY ZOSTAC W GOŚCIACH I SPAĆ NA NIM.dO DZISIAJ ŻAŁUJĘ,ŻE SIĘ NIE SKUSIŁAM.Ale jedliśmy potrawy pieczone w nim.Bajka.Piec był wieeeelki.Dostaliśmy tez nasiona najlepszych pomidorków koktailowych jakie jedliśmy.Tylko rok mielismy owoce,bo w 2 roku szabrownicy wykopali....i zapewne sprzedali za marne grosze.Szkoda,Pozdrawiam serdecznie.
Niestety dym ze spalania drewna zawiera m.in. dioksyny i jest tak samo szkodliwy jak ten z węgla, tylko ładniej pachnie. Cała sztuka polega na tym, żeby palić bezdymnie - zarówno węgiel jak i drewno się da. Spaliny z całkowicie spalonego drewna są bezwonne i niewidoczne;)
Piec rewelacja taki palenie drewnem bezpieczny pod każdym względem nie truje i grzeje opal łatwy do zdobycia trochę jest roboty z przygotowaniem i duszeniem. Super jak na te czasy.
No nie do końca bo autor pobiera powietrze z wnętrza pomieszczenia. Może nastąpić tak zwana cofka i przy zimnym jeszcze kominie podczas rozpalania gdy domownicy sa zmęczeni, zaspani lub po nalewce.. piec może zacząć pobierać powietrze z komina i wysyłać dym do domu a ludzie wewnątrz zasypiają na zawsze. Setki przypadków takich mieliśmy. Także pięć super ale nie jest aż taki super bezpieczny pod każdym względem i trzeba mieć jednak przy takich rozwiązaniach respekt.
Dziękujemy brachu za to co głosisz Jednoczmy sie lokalnie i napełniajmy prawdą i światłem,pogłębiajmy swoją świadomość i wspólnoty,słuchajmy serca,istot medytujących,obserwujmy przyrode...Sława pra pra pra ojcom
Tak jak że wszystkim i palić w piecu należy się nauczyć, żeby jak najlepiej i jak najwydajniej z niego korzystać. Tylko dyletanci śmieją się nie znając tematu. We wszystkich dziedzinach życia należy kierować się wiedzą i doświadczeniem, a nie ją ignorować. Bez niej łatwo gadać głupoty, ale jak przyjdzie co do czego to taki błazen staje przed jakimś problem jak mały Jasio i nic nie potrafi sam zrobić. Ja podziwiam i szanuje ludzi, którzy sami potrafią coś zrobić i nawet jak robią błędy to się na nich uczą, a nie rozkładają bezradnie ręce. Bardzo dziękuję za cenne informacje, które napewno mogą komuś pomóc. Pozdrawiam serdecznie 👍👏🌞🍀
Grzesiu mieszkałam w zeszłym roku ba farmie w Cottage house.Są to domy piękne ale bardzo zimne ,moja Pani miała 98-lat i co dzień paliłam w kominku drewnem.Ciało moje zdrowiało z chorób cywilizacyjnych ,nie wiem czy sprawił to dym z drewna ale napewno nie zaszkodziło .Nigdy lepiej w życiu się nie czułam 💕
Jak sobie poradzisz z piecem w związku z nowymi przepisami?ja jestem załamana bo mój 3 letni piec nie został przyjęty i przy odbiorze Nowego domu muszę mieć piec 5 klasy. Kominek w kuchni muszę założyć cichaczem po odbiorze domu. Szaleństwo jakieś. Załamana jestem tym że w swoim domu nie można zrobić jak się chce.
Radzę odezwać się do jakiegoś dużego cechu zduńskiego - wiem że były te tematy poruszane w związku z w.w. ustawą. Jakimś tam rozwiązaniem jest zamontowanie dopalacza spalin na komin, ale nie wiem jak to ma się do aktualnych przepisów.
Nie wiem. Przestałem to śledzić. Mam dokumenty od zduna potrzebne do odbioru wszystkiego, a co będzie później to zobaczymy, bo już mi się niedobrze robi jak mam czytać o tych idiotyzmach przepisowych
Nie protestujcie tak przeciw Unii. To dla naszego zdrowia, żeby nie palić byle czym. W Polsce mamy smog jeden z największych na świecie.. przecież przez to umieramy. Palcie tak, żeby było czyściej.
Podziwiam za energię jaką wkładasz w drążenie tematu. 20 lat temu też tak miałem. Dziś nie mam już czasu na zabawy. Palę w kominku suchym ciężkim drewnem - grab, buk, dąb. Opanowałem to tak, że jak rozpalam w jesieni, to żar mam do wiosny. Tylko dokładam. Rano i wieczorem po 3 grube kawałki. Kawałki mam większe, łatwiej mi to kontrolować by się za szybko nie spalało. Na dom o powierzchni 300m² wystarcza 10m³ drewna na sezon. Jest to jedyne źródło ogrzewania. Ciepło rozprowadzam rurami po całym domu, via wentylator 600m³/godz. Tak więc odbieram sporo ciepła na grzanie. Jakbym się bardzo postarał i kontrolował to cały czas, to brakło by mi czasu na inne hobby. ;) PS A "ekologów" to bym wysłał na Marsa. Nie będę rozwijał.
Bardzo często kopcenie z komina było nie paleniem byle czego lecz brakiem wiedzy jak palić 🤔🤔 dobrze Grzegorz mówisz że trzeba się nauczyć palić 👍👍pozdrowionka
fantastyczny film. od kilku lat mam piec kaflowy (w środku z akubetonu zamiast szamotu), też eksperymentowałam z rodzajami drewna, ale mokrego nigdy się nie odważyłam załadować.
Dzięki za super instrukcję obsługi pieca. Siedziałam godzinę jak zaczarowana i każde słowo chłonęłam :) Lepsze nić najlepszy film w telewizji :) Myślę o zastosowaniu takiego ogrzewania w moim domku na działce. Domek mały i piec też będzie mniejszy. Jak się za to wezmę to będę Ciebie Grzesiu męczyła pytaniami ;). Pozdrawiam.
Szkoda że nie jesteście moimi sąsiadami. Zawsze by była szansa aby was wywalić zimą na urlop i przy odrobinie szczęścia można by było zostać sąsiadem od przepalania w takim piecu. 🤪 Taka zabawka to coś pięknego! Niestety dokładanie drewna do pieca na ekogroszek nie daje takiej frajdy jak porządny piec akumulacyjny, ale zdrowy rozsądek zawsze każe mi mieć zapas węgla jak i drzewa, bo mam do niego fajny dostęp. W nadchodzących co bądź trudnych czasach takie piece to będzie jedną z najlepszych inwestycji jakie można było podjąć przed plandemią.
Odnośnie suszenia drewna. Nie bierzesz pod uwagę, w jakim czasie było ścięte drzewo. Inaczej będzie schło drewno ścięte w zimie, inaczej późną wiosną, gdy soki buzują na potęgę. Drzewo ścięte w styczniu, lutym, suszone korą do dołu koniecznie w przewiewnym miejscu, że sporymi szczelinami pomiędzy polupanymi szczapami, najlepiej przykryte czarną blachą, może osiągnąć wilgotność powietrznosuchą już koło lipca-sierpnia. Temat suszenia drewna to spora wiedza. Ja kombinuję już kilka sezonów, żeby osiągnąć dobre wyniki. Na razie osiągam wilgotność rzędu 14-16%. Obawiam się, że bez suszarni ciężko będzie osiągnąć sporo lepsze efekty. Pozdrawiam i życzę wiele ciepła :)
To właściwie osobny temat na duży film, ale prawda jest taka że u nas rżnie się drzewa cały rok i klient nie ma pojęcia kiedy było cięte, więc lepiej założyć te dwa lata suszenia tak w razie czego
To są najlepsze piece mało zużywa się drzewa ja mam centralne jak robiłam remont to zrobiłam centrum. W razie czego jak nie ma światła to mogę napalić w takim piecu bo przedtem paliłam i bardzo se chwałę zawsze miałam w domu ponad 25stopni pozdrawiam ekonomiczne i ekologiczne
Mi Zdun będzie też budował taki piec + drewno ma być sezonowane 2 lata + jak przyniesie się z dworu to 48h powinno być jeszcze w domu (zalecenia zduna) + drewno liściaste + rozpalane od góry + będę miał z systemem TATAREK czyli komputer będzie dozował nawiew do paleniska, Piec będę miał 12 godzinny. Pozdrawiam i mówi Pan podobnie jak Zdun.
Ogrzewam kominkiem mieszkanie i odkąd nauczyłam się palić od góry polecam każdemu tę metodę. Przeważnie palę bukiem, czasami jakiś dąb, akacja, brzoza. Lubię też mieszać drewno z brykietem, daje całkiem fajne efekty tylko trzeba uważać żeby pieca nie wysadzić. Taki wkład potrafi dać porządnego kopa ciepła jak się dobrze zajmie
Cenna uwaga niektórzy coś robią źle całe życie i nie chcą tego zmienić bo trzeba by było się przyznać do bycia w błędzie, czasami przed samym sobą. Ja cieszę się że coś zmieniam i traktuję to jako forma rozwoju. Dyrektor w moim zakładzie dobrych mechaników i praktyków nazywał inżynierami choć żadnych tytułów naukowych nie mieli. Pozdrawiam Pana mgr. inż specjalistę od palenia w piecu.
Witam ,piec już chwaliłam,ale z sosną bym uważała,wiem co mówię, palę w piecu Atmos na tzw holzgas ,iglaste robią dziegieć,ma pan rację najlepiej dobrze przesezonowana mieszanka liściasta, pozdrawiam i życzę super palenia w nowym piecu 👍
Bardzo podoba mi się ogrzewanie domu takim piecem. Taki piec to skarb, jest ekologiczny i ładnie wygląda. Marzy mi się taki. Robi Pan dobrą robotę kręcąc takie filmiki. 👍👍👍🍀🍀🍀
Jak słyszę słowo ekologia , to mi się flaki przewracają. Dziś ekologia to sposób na wyzysk i ograniczenie rozwoju dla państw biedniejszych, co najbardziej widać w państwach UE. Po to też wymyślono bzdurną teorię o CO2. Ekologia ogólnie - tak, pseudo ekologia związana z CO2 - NIE. Odnośnie pieca - super sprawa, szczególnie teraz w dobie sztucznie wywołanego kryzysu energetycznego. Tylko pytanie ile czasu pozwolą nam korzystać z takich pieców? Już mają przygotowane odpowiednie przepisy...
Para wodna w dymie z palenia drewnem będzie zawsze. Para wodna jest produktem spalania celulozy (C6H10O5)n, czyli 5/11 objętość produktów spalania w idealnym przypadku (spalanie całkowite celulozy).
Uważaj na ten palnik gazowy co masz. Ja miałem kilka identycznych i niestety zauważyłem, że na łączeniu palnika i butli lubi się robić nieszczelność. W chwili gdy podczas użytkowania nie zauważyłem ulatniającego się gazu na nieszczelnym połączeniu przy wygaszaniu płomienia zajęła mi się cała butla płomieniami. Skończyło się to na spektakularnej eksplozji.
Ja taki palnik zostawilem na butli, to smierdzialo gazem w calym domu.. A z kartusza sporo ubylo. Tez prawdopodobnie zrobila sie nie szczelnosc i zawsze zdejmuje z kartusza ten palnik.
Brawo za edukowanie społeczeństwa . Jeśli leci dym z komina to właśnie wylatuje ,, paliwo kominkowe,, - gaz drzewny /holzgas . Palenie na niskiej temperaturze , zasypywanie żaru to powszechne błędy . Nie trzeba wymieniać kopciuchów , tylko wymienić świadomość ludziom . Mandat powinien być za sam dym lecący z komina , u mnie nie leci . Niektórym ludziom nie idzie wytłumaczyć , dla czego mają palić od góry. Nieświadomość, wygodnictwo powszechne i przerażające . Ten forumowicz krytykujący edukacje palenia nazywając ją doktoratem , sam siebie stawia w najgorszym świetle . Z pewnością nie potrafi palić i zanieczyszcza nasz świat. Pozdrawiam
ja też palę od góry w kominku mam podobną metodę rozpalam na maxa i jak się dopali to zamykam dopływ powietrza. a Szyber w kominie dopiero jak jest czerwony żar. Popiół też długo trzyma ciepło. Jedyna różnią jest taka, że daje grube dobrze suche drewno.
Ja mam normalny zasypowy piec centralnego ogrzewania. Kilka lat temu nauczyłem się palić od góry. Pierwszym szokiem był spadek zużycia węgla. Zszedłem z 6t. sezonowo do 4! Później sąsiad kupił piec na "eko"groszek z podajnikiem. Z mojego komina ledwie co się dymi. A u sąsiada czarny syf. Polecam nauczyć się palenia od góry.
ja miaełem to samo. Wegiel spadek z 5.5tony na 3.5 tony przy paleniu od góry. Ale piec sie tez w koncu skonczył, ja tez miałem juz dosc palenia, rozpalania pomimo ze spalanie bylo od góry i bezdymne prawie. ALe miłąem dosc, i 2 dwa lata juz mam piec podajnikowy an ekogroszek.Spalanie ok 3 tony. Generalnie spaliny sa albo podobnie czyste albo troche dymku jest jak jest w podtrzymaniu.Generalnie dymu jest troche wiecej niz w sraym kompciuchu palonym od góry.Ale odzyskałem kawał czasu i zycia. Zamiast spedzac czas na rozpalaniu spedzam 5 min na dobe na czyszczeniu kanałów w piecu. Palenie od góry jest fajne, ale tylko jako etap przejsciowy do pieca na ekogroszek. Mówisz u sonsiada czarny syf. Poradz mu aby dobrze ustawił piec. A bedzie tylko troche dymu. JA sam jeszcze nie umiem mojego dobrze ustawic.
Trzeba ludziom jak mantrę powtarzać jak trzeba palić. Piec na drewno, ekogroszek, pelet wymaga odpowiednich techniki palenia, które powodują, że się mniej kopci i mniej wydaje.
Ja akurat wrzuciłem do swojego coś żywicznego to wszystko czarne jak wiadomo co... Mam podobne spostrzeżenia. Grab słabo się rozpala i trzeba na małe szczapy ciąć. Chyba będę musiał zrobić podobne eksperymenty z różnymi rodzajami. Nawet myślałem żeby kupować odpad po zrębce czyli gałęzie i wtedy większość towaru wystarczy przyciąć na długość.
Mam domek prawie 50m2,ogrzewam tylko dużą żeliwną kozą ,palę drewnem,chociaż grube wykorzystuję tylko w mrozy,częściej wykorzystuję nawet najdrobniejsze patyczki.Wszystko z własnej zadrzewionej działki,surowiec samoodnawialny.Całorocznie mieszkam tu od 12 lat ogrzewanie mam bezpłatne,poza wkładem własnej pracy,którą lubię.A,w 2016 roku kupiłam tonę węgla z ciekawości, aby zobaczyć jak się pali węglem.Mam do tej pory jeszcze ten węgiel,bo dorzucam jedynie w duże mrozy na noc,na podtrzymanie ciepła.W przyszłości planuję ewentualnie zmianę na taki piec jak pański,panie Grzegorzu,jedynie mam dylemat bo dla mnie kluczowa jest opcja -możliwość na bieżąco dorzucania drobnego opału od góry do pieca,a to trochę jest w sprzeczności do idei pieca Kuzniecowa.No i obawiam się,że takie palenie,rozmaitymi drobnymi,sosnowym gałązkami generuje zbyt duże zatykanie trudno dostępnych przewodów w piecu z ławą grzewczą.Bo w moim tak się dzieje,ale bardzo łatwy jest dostęp i proste czyszczenie.
Mam kilka wejść do pieca aby go wyczyścić. Oczywiście może z czasem coś się zatkać nieodwracalnie, ale wczoraj robiłem eksperyment. Rozpaliłem kilka razy w ciągu dnia. Piec był gorący, a przez szparę po wyciągniętym na czas palenia szybrze, zauważyłem że wypala się sadza przy samym wyjściu do komina. To by oznaczało że umiejętnie paląc można przepalić ten piec do czystości jak samo palenisko
Zamontuj regulator ciągu kominowego POLMAR zamiast tego strażaka. Ja u siebie zamontowałem na końcówce komina ze cztery lata temu. Utrzymuje stałą (prawie) temperaturę i równomierne ciśnienie w kominie i nie pozwala na szybkie wychładzanie. Oraz komin nie zarasta zgorzeliną. Zmniejszyłem zużycie drewna o jakieś 30%. Używam kominka YOTUL Harmony od 22 lat. Rury spalinowe odprowadzające spaliny do komina głównego, mam wykonane z rur kwasoodpornych w postaci płaszcza wodnego, zabierającego energię spalinom i zasilam bufor 500l a z niego 4 grzejniki w przyziemiu poniżej pieca. Koszt ogrzewania domu 240m2 z ciepłą wodą (roczny) teraz wynosi 1500 zł - kiedyś 22 lata temu to było 600 zł (no cóż drewno drożeje, a ja je kupuję)
Grzesiu, dziękuję za bardzo wartościowy materiał. Dużo się z niego nauczyłam i będę stosować w praktyce, serdecznie pozdrawiam i życzę szybkiej przeprowadzki do wymarzonego domu :)))
Dym z komina to efekt zimnego pieca albo mokrego materiału. Przy dobrze rozgrzanym to i pewnie kalosz bezdymne by się spalił. W piecach na drewno jest najpiękniejsze, że jak ktoś ma więcej terenu i jakiś lasek to ma opał za darmo bo trochę zetnie, zbierze wiatrołomy jeszte posadzi i ma takie perpetuum mobile
Jest książka "porąb i spal" taka z pozoru dla metroseksualnego mieszczucha z brodą ale fajne treści w środku. Palenie suchym drewnem dobrym piecem zawsze na plus. Napędzanie gospodarki leśnej. Wycinka lasu i sadzenie nowego, zwłaszcza że drzewa nadwyżki tlenu generują głównie podczas wzrostu. Także to odnawialna energia z dodatnim bilansem tlenowym. Spalanie od góry i jazda z tematem. Z pewnością lepiej niż węgiel/ ekogroszek.
Akurat gospodarka leśna nastawiona na wycinanie i sadzenie nowego lasu to u nas kuleje na całej długości. Brak szacunku do starych drzew, brak nowych parków narodowych, wycinanie starodrzewów i tym podobne są na porządku dziennym. Pozyskiwanie drewna na opał to najlepiej z własnego, prywatnego lasu
Akurat gospodarka leśna nastawiona na wycinanie i sadzenie nowego lasu to u nas kuleje na całej długości. Brak szacunku do starych drzew, brak nowych parków narodowych, wycinanie starodrzewia i tym podobne są na porządku dziennym. Pozyskiwanie drewna na opał to najlepiej z własnego, prywatnego lasu
@@WSzumilesie A ja doceniam pracę lasów państwowych w tej kwestii, lasów przybywa. Za niedługo 30% powierzchni, sam jestem miłośnikiem lasów, mam ulubione ścieżki i czasem przy nich dochodzi do wycinki ale staram się rozumieć. Myśle, że tak miło chodzi się po lesie właśnie dzięki pracy porządkującej min. powalone drzewa itd., ten młody las jest jakiś taki lżejszy przyjemniejszy. Puszcze mnie przytłaczają.
"Pozyskujemy znacznie mniej drewna niż co roku przyrasta, dlatego zwiększa się nie tylko obszar, ale też zasobność lasów (wskaźnik ilości drewna na danej powierzchni). Co roku w LP przybywa ok. 25 mln m3 drewna netto, ponad to, co wycinamy. W uproszczeniu to średnio dwa nowe, dojrzałe drzewa rocznie na każdego Polaka. To oznacza, że stale zwiększamy ilość biomasy leśnej, a więc też zdolność lasów do pochłaniania CO2." ~Lasy Państwowe.
@@kk_kk proszę najpierw rozróżnic pojęcia las, puszcza i plantacja leśna czy też jak to lubią mówić leśnicy las gospodarczy. Nie przybywa lasów tylko plantacji. Coraz częściej o tym mówią naukowcy. Plantacja leśna po której tak niby fajnie się chodzi nie jest takim domem dla roślin i zwierząt jak prawdziwy las czy puszcza. Plantacje drzew na drewno są potrzebne, ale nie kosztem prawdziwych lasów. Proszę poza propagandowymi materiałami strony zainteresowanej jaką jest przedsiębiorstwo lasy państwowe posłuchać na przykład wywiadu z profesorem Łukaszem Łuczajem lub innymi wykształconymi ludźmi
Ciekawie opowiadasz. Mam kominek na działce użytkowanej od końca kwietnia do początku listopada. Ale na weekendy jeździmy tam już wcześniej i później no i wtedy właśnie, przyjeżdżając w piątek, do zimnej chaty, staram się jak najszybciej nahajcować w kominku, co by szybko chatę ogrzać. I tutaj, dzięki Panu Grzegorzowi refleksja nt bilansu energetycznego. Dwie godziny intensywnego palenia nie pomoże. W komin idzie trzy czwarte ogrzewania. Sprawa na pewno do sprawdzenia, i to już niedługo. No i to palenie od góry. Jak jest zimno i jesteśmy tam stale, to kominek odpala się wieczorem, na jedno palenie i jest ok, bo stale wygrzana chata wymaga jedynie podtrzymania ciepła. Natomiast piątkowe nagrzanie wyziębionego domku, wymaga z.. trzech godzin intensywnego palenia, no i później można zwolnić, jednak takie kilkugodzinne palenie to chyba nie pozwala na jaranie od góry ?? Zgadzam się. Doktorat może nie, ale temat należy rozpoznać dobrze. Pozdrawiam.
Opowiadam o ogrzewaniu domu w którym się mieszka. Wiadomo że kiedy odwiedza się czasami jakieś miejsce to trzeba trochę inaczej do tego podejść. Ważne aby poznać swoje urządzenie i dostosować jego zalety do ogrzewanego pomieszczenia.
Popieram, że palenie drewnem jest eco, w przeciwieństwie do ekogroszku (chyba największego syfu). Ps. Kolor bluzy ładnie podbija niebieski kolor oczu :) Pozdrawiam
Żeby szyba zawsze była czysta kupiłam u siebie do kominka preparat i przed rozpaleniem pryszczę tym preparatem na szybę kosztował 12 zł i na długo wystarczy szyba zawsze czysta bo pod wpływem ognia spala się ta sadza z szyby pozdrawiam
Jest pan prawdziwym szczerym mezczyzna, ktorych bardzo brakuje. Wiekszosc to przyglupy, ignoranci i zwyczajne lenie, ktore przychodza z pracy i w domu juz tylko leza, bo maja przyslowiowe "wolne". Moj tata nigdy nawet nie dotknol lozk w dzien, to bylo wstyd zrobic, ciagle cos poprawial, budowal, wymyslal, majsterkowal, udoskonalal, byl wesoly i pozytywny, pomimo ze byl zapracowany, myslal o zonie i dzieciach i czul sie zobowiazany do gospodarowania.Byl najprawdziwszym cudownym pierwowzorem mezczyzny dla mnie.Pan mi ho przypomina, ambitny, ciekawy, jak wieczny silnik. Wielki zaĺ, ze terazniejsze spoleczenstwo jest takie ubogie, ale zostalo poczynione w tym celu wiele wysilku przez sprzedajne rządy, tv i zakute łby.Pranie mozgu juz od przedszkola ma swoje skutki.Nie ogladam tv ponad 5lat, brzydzi mnie ten debilizm. Wole takie kanaly jak pan prowadzi.A tak8ch jest tez wiele, wiec prosze o nas pamietac , my czekamy na te filmiki i doceniamy pana checi, starania, serdecznosc. Panska zona i dzieci maja ogromne szczescie, wiedzac jak pan sie dla nich stara i mysli. Zycze powodzenia, zdrowia i wiary!
Drewna na opał nigdy nie składujemy przy budynku mieszkalnym tylko w najdalszym punkcie działki w przeciwdeszczowej drewutni, pocięte pieńki łupiemy póki drewno jest jeszcze wilgotne wg pęknięć
Bardzo dobry instruktaż i odczarowanie obiegowych opinii na temat palenia drewnem. Jednakże jako ostateczny wniosek nasuwa się pomysł wyposażenia pieca tego typu, podobnie jak współczesnych kominków w sterownik komputerowy. Doświadczenie autora filmu oraz moje pokazuje, że optymalne palenie w takim urządzeniu nie jest proste o czym świadczą wtrącane uwagi o doktoracie, a dzisiaj mamy 21 wiek i komputery są znacznie tańsze niż "piec" z oprzyrządowaniem. Takie podejście jest nieuniknione, gdyż bezpieczeństwo i ekologia muszą być zapewnione cokolwiek by to znaczyło. Na ten temat można faktycznie zrobić kilka doktoratów, ale w międzyczasie trzeba grzać domy i palić zgodnie z wymogami opisanymi tutaj. Jednak pisana instrukcja dla tej konstrukcji może zająć kilka stron, a niektóre odstępstwa od niej mogą być szkodliwe, a nawet niebezpieczne (czad), zaś najmniej dotkliwe spowodują marnowanie ciepła (opału) !
Mam kocioł kamen 13kw opału wegla idzie mi 1tona na sezon i przyczepa drewna dom 120m² ocieplony wełną mineralną 14cm. Wiele razy podejmowałem prubę rozpalania w tym kotle od góry, stosowałem różne techniki i szczerze powiem masakra, już w kuchni kaflowej, która sobie też zostawiłem jest to proste i przyjemne podpalam zakrywam fajerki i zapominam na jakiś czas, aż paliwo się wypali i zostana węgle a wtym kotle podpalam i po chwili zastaję wypaloną podpałkę a to co niżej zostaje nieruszone. Kombinowałem różnie zmniejszałem ciąg i z dmuchawa i bez, sterowałem klapką od spodu i grubo podpałki w postaci suchej wiązki z gałązek i zrębką i papierem, nie stety tylko od dołu jest efekt. Mam w planie przerobić go na kocioł wery z płytą dopalającą spaliny, tylko chorlerka ten kocioł eko wery ma klasę 5, która te skurczybyki chca usunąć do 2029 no świry. Mój kamen jest teoretycznie do opału brykietem ze słomy a w praktyce pale w nim drewnem i z dwie szufelki węgla grubego. Wada tego kotła to ruszt wodny, bo palenisko jest za szybko wychładzane i temp.spalania jest niska z tąnd pomysł z płytą szamotową i zgazowaniem opału.
kocioł wery to złom.Znam producenta osobiście.Zeby osiągnął 5 klase trzeba mieć zamontowany bufor 1500 litrów.A z pieca się kopci jak cholera.Mój kolega go kupił to musiał go przerabiać montować dodatkowe blachy jakieś kanały cuda tam tworzył a w kotłowni zadyma co przykłada .Te niby płyty dopalające ma wiekszość pieców .Np pleszewy też mają.Piece do czyszczenia cięzkie wylot do komina z paleniska 10 x10 ...bo wyłożony płytami dopalajacymi.Ludzie narzekają że papierem przy rozpalaniu się zatka jak się za daleko go wciśnie i też zadyma...
Nikt mi nie wciśnie kitu, że opalanie domów drewnem jest nieekologiczne. Uwielbiam zapach spalanego drewna, który rozchodzi się po pobliskich wioskach.
Pięknie , ale ja czekam na recenzje Szumi mamy - jak juz zamieszkacie , przyjdzie kąpanie dzieci i suszenie prania . Ciekawe czy wystarczy piec , czy będzie konieczne jakieś dogrzewanie.
Nie ma zasady że jedno lepsze od drugiego. Jeden kawałek drewna nada się do ogrzania domu i wykorzystania popiołu w ogrodzie, a inny może nam zbutwieć (nie gnić) i stworzy ładną próchnicę na grządki
Osobiście uważam ,iż palenie drewnem jest ekologiczne ,ponieważ jest to w pełni odnawialne zródło energii ,pod warunkiem,że drzewo jest wysuszone,a suszenie zależy od gatunku i trwa srednio od roku do dwóch,dymu z komina nigdy nie widać ponieważ spala się prawie w całości i im suchsze tym więcej daje ciepła.Kupiłam 8 lat temu dom na wsi i wtedy też założyłam piecokuchnię z płaszczem wodnym 33 litrowym .Piec posiada duży piekarnik,gotuję na nim i rzecz najcudowniejsza ma szybkę więc miło przy nim jak przy kominku,ogrzewa dom 140 m2,średnio w pokojach mam 25 stopni ,a w kuchni ponad 30 więc często muszę wietrzyc bo jest za gorąco.I co najciekawsze na ogrzewanie od września do kwietnia idą mi tylko ok 3 przyczepy od traktora ,za 1 przyczepę już pociętego drewna w tym roku płaciłam 650 zł,w poprzednim 600,więc cały sezon grzewczy plus ciepła woda w kranie to niecałe 2tys zł.W dużym mieście ,gdzie też mam dom mam ogrzewanie gazowe i niestety w domu prawie zimno,bo inaczej te 2 tys. bym płaciła za gaz na miesiąc.Mało spalam drewna ,palę średnio od 3 do 6 godzin dziennie,zależy od temperatury na dworze,w domu nigdy nie spada temp. poniżej 17 stopni na drugi dzień od palenia,ale pewnie przez to iż mury domu mają od 65 do 85 cm grubości różnie to wychodzi jak mierzyłam.Jestem mega zadowolona,bo w sezonie zimowym gotuję na piecu i prawie nie używam kuchenki gazowej i jestem od systemu prawie niezależna.,ale marzę o takim piecu jak twój Grzesiu ,tylko remont już zrobiłam i nie mam na niego niestety miejsca . pozdrawiam cię serdecznie i życzę by udało ci się jak najszybciej wprowadzić z rodzinką do swego pięknego domku,który SAM ZBUDOWAŁEŚ
i masz rację jak ja palę zużywam mniej drewna i jest szybciej i bardziej ciepło ,niż jak pali mąż ,ale przeważnie to ja palę,a on pracuje ,więc tu chodzi o to jak mówisz ,,doktorat,, czyli doświadczenie i fakt im cieńsze szczapki tym lepiej,choć oczywiście czasem używam grubszych jak np jadę do sklepu i nie chcę by mi zgasło
oj za dużo piszę,ale mówisz całkowitą prawdę ,w pierwszym roku palenia ,paliłam jakiś czas mokrym drewnem ,bo innego nie miałam,to tak ciepło nie było i szło tego drewna duże ilości
Hahaha coraz wiecej jest w internecie korowo korowskich korowiakowych korowcow sługusów usraelskich
Cw 24 na yt
@@annapietrzyk7889 Znam takich co mogliby zmniejszyć zużycie węgla o 60% gdyby tylko nauczyli się nim palić, a nie kotłować na maksa, że aż rury drżą
Na koniec po miesiącu palenia zostaję pół wiaderka popiołu. Który idealnie nadaje się na podsypanie pod kwiatki jako nawóz
Jestes super facet, akurat temat domu mnie nie interesuje bo sie nie buduje ale sledze kanał . Domek sliczny jestes bardzo pracowity i zaradny , dzieci zrobione , zona zadowolona, ogrod zadbany. Rewelacja.
Masz rację.Pozdrawiam.
Ja pale drewnem od lat i uważam, że jest zdecydowanie zdrowsze od węgla, z resztą przyznam że lubie zapach dymu z drewna. To pewnie głupie.
Piec Kuzniecowa, to moje wielkie marzenie od lat, właśnie dlatego że wypalają sie w nim gazy.
Ja też lubię ten zapach, ale to są chyba olejki eteryczne zawarte w korze. Szczególnie lubię brzozę.
Nie zapomnę,jak ok.8 lat temu byliśmy w gościach u ludzi ,gdzie mąż wybudował (przy pomocy zduna,,,,hihi,,,,oczywiście) wielki,piekny piec kaflowy na którym gospodarze spali raz na jakiś czas,a codziennie w zimie.MOGLISMY ZOSTAC W GOŚCIACH I SPAĆ NA NIM.dO DZISIAJ ŻAŁUJĘ,ŻE SIĘ NIE SKUSIŁAM.Ale jedliśmy potrawy pieczone w nim.Bajka.Piec był wieeeelki.Dostaliśmy tez nasiona najlepszych pomidorków koktailowych jakie jedliśmy.Tylko rok mielismy owoce,bo w 2 roku szabrownicy wykopali....i zapewne sprzedali za marne grosze.Szkoda,Pozdrawiam serdecznie.
Niestety dym ze spalania drewna zawiera m.in. dioksyny i jest tak samo szkodliwy jak ten z węgla, tylko ładniej pachnie. Cała sztuka polega na tym, żeby palić bezdymnie - zarówno węgiel jak i drewno się da. Spaliny z całkowicie spalonego drewna są bezwonne i niewidoczne;)
Piec rewelacja taki palenie drewnem bezpieczny pod każdym względem nie truje i grzeje opal łatwy do zdobycia trochę jest roboty z przygotowaniem i duszeniem. Super jak na te czasy.
No nie do końca bo autor pobiera powietrze z wnętrza pomieszczenia. Może nastąpić tak zwana cofka i przy zimnym jeszcze kominie podczas rozpalania gdy domownicy sa zmęczeni, zaspani lub po nalewce.. piec może zacząć pobierać powietrze z komina i wysyłać dym do domu a ludzie wewnątrz zasypiają na zawsze. Setki przypadków takich mieliśmy. Także pięć super ale nie jest aż taki super bezpieczny pod każdym względem i trzeba mieć jednak przy takich rozwiązaniach respekt.
Za temat, dla zasięgu i za całokształt wielka łapa w górę
Piękna ta podłoga z kamieni !! Super to wygląda z piecem.
Prawda?
Serdecznie pozdrawiam masz racje trzeba nauczyc sie palic i umiec palic po naglej smierci meza mam habilitacje z palenia .Dbaj o siebir
Ma Pan rację, palenia w piecu trzeba się uczyć, pozdrawiam
Nie wolno ognia zasypać!
Pięknie ułożone drzewo.Palenie drewnem super naturalne i Się.Piekny zapach bo drzewo pachnie jak nim palisz.Brawo dla Tego Pana👏👏👏👏
Pali się drewnem a drzewo rośnie w lesie!
Bardzo fajny film, dzieki za prezentację, pozdrawiam!
Dziękujemy brachu za to co głosisz
Jednoczmy sie lokalnie i napełniajmy prawdą i światłem,pogłębiajmy swoją świadomość i wspólnoty,słuchajmy serca,istot medytujących,obserwujmy przyrode...Sława pra pra pra ojcom
Bardzo fajny film podoba mi się takie rozwiązanie ogrzania domu. Pozdrawiam
Szacun wielki za pracowitość i chęć nauki. Pozdrawiam.
Tak jak że wszystkim i palić w piecu należy się nauczyć, żeby jak najlepiej i jak najwydajniej z niego korzystać. Tylko dyletanci śmieją się nie znając tematu. We wszystkich dziedzinach życia należy kierować się wiedzą i doświadczeniem, a nie ją ignorować. Bez niej łatwo gadać głupoty, ale jak przyjdzie co do czego to taki błazen staje przed jakimś problem jak mały Jasio i nic nie potrafi sam zrobić. Ja podziwiam i szanuje ludzi, którzy sami potrafią coś zrobić i nawet jak robią błędy to się na nich uczą, a nie rozkładają bezradnie ręce.
Bardzo dziękuję za cenne informacje, które napewno mogą komuś pomóc.
Pozdrawiam serdecznie 👍👏🌞🍀
Grzesiu mieszkałam w zeszłym roku ba farmie w Cottage house.Są to domy piękne ale bardzo zimne ,moja Pani miała 98-lat i co dzień paliłam w kominku drewnem.Ciało moje zdrowiało z chorób cywilizacyjnych ,nie wiem czy sprawił to dym z drewna ale napewno nie zaszkodziło .Nigdy lepiej w życiu się nie czułam 💕
Dzień dobry Grzesiu ✋ Bardzo dobrze robisz i to się chwali. Pozdrawiam serdecznie ✋
Taki piec to skarb w dzisiejszych czasach
Tylko jeszcze mieć własny las
Powodzenia ❤️
Tak masz rację S k a r B - ale z tym lasem to przesadziłaś.Taki piec spała trzy razy mniej niż np.kominek .Pozdrawiam
Własny las i tartak :)
@@andrzejsadowski25 albo iść do leśniczego na samowyrób
Jak sobie poradzisz z piecem w związku z nowymi przepisami?ja jestem załamana bo mój 3 letni piec nie został przyjęty i przy odbiorze Nowego domu muszę mieć piec 5 klasy. Kominek w kuchni muszę założyć cichaczem po odbiorze domu. Szaleństwo jakieś. Załamana jestem tym że w swoim domu nie można zrobić jak się chce.
Takie czasy nadchodzą że wszystko będziemy robić pod dyktando UE(jedzenie ubranie samochody i to w co wierzysz)
Radzę odezwać się do jakiegoś dużego cechu zduńskiego - wiem że były te tematy poruszane w związku z w.w. ustawą. Jakimś tam rozwiązaniem jest zamontowanie dopalacza spalin na komin, ale nie wiem jak to ma się do aktualnych przepisów.
Nie wiem. Przestałem to śledzić. Mam dokumenty od zduna potrzebne do odbioru wszystkiego, a co będzie później to zobaczymy, bo już mi się niedobrze robi jak mam czytać o tych idiotyzmach przepisowych
Wczoraj czytałam, że nawet kuchenki gazowe przyczyniają się do ocieplenia klimatu 😁niebawem zakażą nam gotowania na gazie.🙆♀️
Nie protestujcie tak przeciw Unii. To dla naszego zdrowia, żeby nie palić byle czym. W Polsce mamy smog jeden z największych na świecie.. przecież przez to umieramy. Palcie tak, żeby było czyściej.
Podziwiam za energię jaką wkładasz w drążenie tematu. 20 lat temu też tak miałem. Dziś nie mam już czasu na zabawy. Palę w kominku suchym ciężkim drewnem - grab, buk, dąb. Opanowałem to tak, że jak rozpalam w jesieni, to żar mam do wiosny. Tylko dokładam. Rano i wieczorem po 3 grube kawałki. Kawałki mam większe, łatwiej mi to kontrolować by się za szybko nie spalało. Na dom o powierzchni 300m² wystarcza 10m³ drewna na sezon. Jest to jedyne źródło ogrzewania. Ciepło rozprowadzam rurami po całym domu, via wentylator 600m³/godz. Tak więc odbieram sporo ciepła na grzanie.
Jakbym się bardzo postarał i kontrolował to cały czas, to brakło by mi czasu na inne hobby. ;)
PS
A "ekologów" to bym wysłał na Marsa. Nie będę rozwijał.
Jestes wielki,masz duze zasoby wiadomosci na wiele tematow,teraz przynajmniej wiem jak palic w piecu
Dokładnie tak jest jak Pan mówi, bardzo długo nie umiałam palić od góry, ale w końcu mnie mąż przekonał i nauczył🙂👍👍
Doprowadzenie powietrza z zewnątrz świetna sprawa, mega ułatwia rozpalanie
Rozpalanie to u mnie ułatwia powietrze z wewnątrz, ale po chwili można przełączyć na zewnętrzne aby nie tracić ciepła z domu
Bardzo często kopcenie z komina było nie paleniem byle czego lecz brakiem wiedzy jak palić 🤔🤔 dobrze Grzegorz mówisz że trzeba się nauczyć palić 👍👍pozdrowionka
Świetny film o paleniu w piecu. Warto poczytać komentarze i odpowiedzi.
th-cam.com/video/hF47DhCIa84/w-d-xo.html
Dobrze mówisz o paleniu w piecach- kotlach 👍👍przyjemnego ciepła w domku ❤❤
Dla mnie bomba. Od samego początku Panu tego pieca zazdroszczę.
fantastyczny film. od kilku lat mam piec kaflowy (w środku z akubetonu zamiast szamotu), też eksperymentowałam z rodzajami drewna, ale mokrego nigdy się nie odważyłam załadować.
Dzięki za super instrukcję obsługi pieca. Siedziałam godzinę jak zaczarowana i każde słowo chłonęłam :) Lepsze nić najlepszy film w telewizji :) Myślę o zastosowaniu takiego ogrzewania w moim domku na działce. Domek mały i piec też będzie mniejszy. Jak się za to wezmę to będę Ciebie Grzesiu męczyła pytaniami ;). Pozdrawiam.
Proste, a zarazem genialne wyjaśnienie tej trudnej sprawy jakim jest Palenie w Kotle w całej Polsce. Super wykład !!!
Szkoda że nie jesteście moimi sąsiadami. Zawsze by była szansa aby was wywalić zimą na urlop i przy odrobinie szczęścia można by było zostać sąsiadem od przepalania w takim piecu. 🤪 Taka zabawka to coś pięknego! Niestety dokładanie drewna do pieca na ekogroszek nie daje takiej frajdy jak porządny piec akumulacyjny, ale zdrowy rozsądek zawsze każe mi mieć zapas węgla jak i drzewa, bo mam do niego fajny dostęp. W nadchodzących co bądź trudnych czasach takie piece to będzie jedną z najlepszych inwestycji jakie można było podjąć przed plandemią.
ja ładuje wegla na cały tydzien, a nawet raz na 8-9 dni teraz,na ekogroszek
Grzesiek, super materiały i porady :)
Odnośnie suszenia drewna. Nie bierzesz pod uwagę, w jakim czasie było ścięte drzewo. Inaczej będzie schło drewno ścięte w zimie, inaczej późną wiosną, gdy soki buzują na potęgę. Drzewo ścięte w styczniu, lutym, suszone korą do dołu koniecznie w przewiewnym miejscu, że sporymi szczelinami pomiędzy polupanymi szczapami, najlepiej przykryte czarną blachą, może osiągnąć wilgotność powietrznosuchą już koło lipca-sierpnia. Temat suszenia drewna to spora wiedza. Ja kombinuję już kilka sezonów, żeby osiągnąć dobre wyniki. Na razie osiągam wilgotność rzędu 14-16%. Obawiam się, że bez suszarni ciężko będzie osiągnąć sporo lepsze efekty. Pozdrawiam i życzę wiele ciepła :)
To właściwie osobny temat na duży film, ale prawda jest taka że u nas rżnie się drzewa cały rok i klient nie ma pojęcia kiedy było cięte, więc lepiej założyć te dwa lata suszenia tak w razie czego
To są najlepsze piece mało zużywa się drzewa ja mam centralne jak robiłam remont to zrobiłam centrum. W razie czego jak nie ma światła to mogę napalić w takim piecu bo przedtem paliłam i bardzo se chwałę zawsze miałam w domu ponad 25stopni pozdrawiam ekonomiczne i ekologiczne
Jak miałaś 25 to nie miałaś zdrowo ani ekologivznie
Mi Zdun będzie też budował taki piec + drewno ma być sezonowane 2 lata + jak przyniesie się z dworu to 48h powinno być jeszcze w domu (zalecenia zduna) + drewno liściaste + rozpalane od góry + będę miał z systemem TATAREK czyli komputer będzie dozował nawiew do paleniska, Piec będę miał 12 godzinny. Pozdrawiam i mówi Pan podobnie jak Zdun.
Witam nic dodać nic ująć sama prawda pozdrawiam
Ogrzewam kominkiem mieszkanie i odkąd nauczyłam się palić od góry polecam każdemu tę metodę. Przeważnie palę bukiem, czasami jakiś dąb, akacja, brzoza. Lubię też mieszać drewno z brykietem, daje całkiem fajne efekty tylko trzeba uważać żeby pieca nie wysadzić. Taki wkład potrafi dać porządnego kopa ciepła jak się dobrze zajmie
Cenna uwaga niektórzy coś robią źle całe życie i nie chcą tego zmienić bo trzeba by było się przyznać do bycia w błędzie, czasami przed samym sobą. Ja cieszę się że coś zmieniam i traktuję to jako forma rozwoju. Dyrektor w moim zakładzie dobrych mechaników i praktyków nazywał inżynierami choć żadnych tytułów naukowych nie mieli. Pozdrawiam Pana mgr. inż specjalistę od palenia w piecu.
.. Dziękuję💗 Bratnia Dusza!☀️
Jak zawsze madra wiedza! Pozdrowienia Panie Grzegorzu!
Witam Grzesiu, Pozdrawiam przyjacielu i życzę dużo zdrowia 👍😊💪🙋♀️
Witam ,piec już chwaliłam,ale z sosną bym uważała,wiem co mówię, palę w piecu Atmos na tzw holzgas ,iglaste robią dziegieć,ma pan rację najlepiej dobrze przesezonowana mieszanka liściasta, pozdrawiam i życzę super palenia w nowym piecu 👍
Niech się czysty dymek snuje i po polach, i po lesie, bo to wszystko naturalne, co się dzieje w Szumilesie ;)
Bardzo podoba mi się ogrzewanie domu takim piecem. Taki piec to skarb, jest ekologiczny i ładnie wygląda. Marzy mi się taki. Robi Pan dobrą robotę kręcąc takie filmiki. 👍👍👍🍀🍀🍀
Dzięki za wykład.Teraz wiem jakie duże znaczenie ma dobre wysuszenie drewna.
Jak słyszę słowo ekologia , to mi się flaki przewracają. Dziś ekologia to sposób na wyzysk i ograniczenie rozwoju dla państw biedniejszych, co najbardziej widać w państwach UE. Po to też wymyślono bzdurną teorię o CO2. Ekologia ogólnie - tak, pseudo ekologia związana z CO2 - NIE.
Odnośnie pieca - super sprawa, szczególnie teraz w dobie sztucznie wywołanego kryzysu energetycznego. Tylko pytanie ile czasu pozwolą nam korzystać z takich pieców? Już mają przygotowane odpowiednie przepisy...
Para wodna w dymie z palenia drewnem będzie zawsze. Para wodna jest produktem spalania celulozy (C6H10O5)n, czyli 5/11 objętość produktów spalania w idealnym przypadku (spalanie całkowite celulozy).
Super jak zawsze. Pozdrawiam serdecznie całą rodzinkę 👌❤❤❤
fajny piec, szkoda że nie mam gdzie takiego postawić, super że uczysz innych jak prawidłowo palić
Uważaj na ten palnik gazowy co masz. Ja miałem kilka identycznych i niestety zauważyłem, że na łączeniu palnika i butli lubi się robić nieszczelność. W chwili gdy podczas użytkowania nie zauważyłem ulatniającego się gazu na nieszczelnym połączeniu przy wygaszaniu płomienia zajęła mi się cała butla płomieniami. Skończyło się to na spektakularnej eksplozji.
Dokręcam czasami
Ja taki palnik zostawilem na butli, to smierdzialo gazem w calym domu.. A z kartusza sporo ubylo. Tez prawdopodobnie zrobila sie nie szczelnosc i zawsze zdejmuje z kartusza ten palnik.
@@kajne219 Ja też nie zostawiam go na butli jak nie używam, ale sam w sobie palnik jest przydatny
@@WSzumilesie ten palnik za te pieniądze jest lux
Dla zasięgu 👍 miło ogląda się postępy prac. Pozdrawiam.
Bardzo dobry film i wyjaśnienie tematu palenia drewnem.
Brawo za edukowanie społeczeństwa . Jeśli leci dym z komina to właśnie wylatuje ,, paliwo kominkowe,, - gaz drzewny /holzgas . Palenie na niskiej temperaturze , zasypywanie żaru to powszechne błędy . Nie trzeba wymieniać kopciuchów , tylko wymienić świadomość ludziom . Mandat powinien być za sam dym lecący z komina , u mnie nie leci . Niektórym ludziom nie idzie wytłumaczyć , dla czego mają palić od góry. Nieświadomość, wygodnictwo powszechne i przerażające . Ten forumowicz krytykujący edukacje palenia nazywając ją doktoratem , sam siebie stawia w najgorszym świetle . Z pewnością nie potrafi palić i zanieczyszcza nasz świat. Pozdrawiam
Dziękuję.
Dziękuje za kolejny dobry film! Robisz świetną robotę :-)
ja też palę od góry w kominku mam podobną metodę rozpalam na maxa i jak się dopali to zamykam dopływ powietrza. a Szyber w kominie dopiero jak jest czerwony żar. Popiół też długo trzyma ciepło. Jedyna różnią jest taka, że daje grube dobrze suche drewno.
Warto dodać że drzewo scięte w zimie ma duzo mniej soków i szybciej schnie
SŁAWEK I Z KSIĘŻYCOWEGO DREWNA BUDUJE SIE MEGA DOMY.Pozdrawiam.
@@bio-meddonataagnieszkajamr1573 Pod warunkiem, że mamy jeszcze "księżycowe" gwoździe, cement, itd... ;-)
Ja mam normalny zasypowy piec centralnego ogrzewania.
Kilka lat temu nauczyłem się palić od góry.
Pierwszym szokiem był spadek zużycia węgla. Zszedłem z 6t. sezonowo do 4!
Później sąsiad kupił piec na "eko"groszek z podajnikiem.
Z mojego komina ledwie co się dymi. A u sąsiada czarny syf.
Polecam nauczyć się palenia od góry.
ja miaełem to samo. Wegiel spadek z 5.5tony na 3.5 tony przy paleniu od góry. Ale piec sie tez w koncu skonczył, ja tez miałem juz dosc palenia, rozpalania pomimo ze spalanie bylo od góry i bezdymne prawie. ALe miłąem dosc, i 2 dwa lata juz mam piec podajnikowy an ekogroszek.Spalanie ok 3 tony. Generalnie spaliny sa albo podobnie czyste albo troche dymku jest jak jest w podtrzymaniu.Generalnie dymu jest troche wiecej niz w sraym kompciuchu palonym od góry.Ale odzyskałem kawał czasu i zycia. Zamiast spedzac czas na rozpalaniu spedzam 5 min na dobe na czyszczeniu kanałów w piecu. Palenie od góry jest fajne, ale tylko jako etap przejsciowy do pieca na ekogroszek. Mówisz u sonsiada czarny syf. Poradz mu aby dobrze ustawił piec. A bedzie tylko troche dymu. JA sam jeszcze nie umiem mojego dobrze ustawic.
Dobrze mówisz. dzięki za zdrowe myślenie.
Trzeba ludziom jak mantrę powtarzać jak trzeba palić. Piec na drewno, ekogroszek, pelet wymaga odpowiednich techniki palenia, które powodują, że się mniej kopci i mniej wydaje.
Witam i pozdrawiam Szumilas 👍😄🤗
Ja akurat wrzuciłem do swojego coś żywicznego to wszystko czarne jak wiadomo co... Mam podobne spostrzeżenia. Grab słabo się rozpala i trzeba na małe szczapy ciąć. Chyba będę musiał zrobić podobne eksperymenty z różnymi rodzajami. Nawet myślałem żeby kupować odpad po zrębce czyli gałęzie i wtedy większość towaru wystarczy przyciąć na długość.
No i cenę będziecie mieli inną.Pozdrawiam.
SUPER 👌 pozdrawiam serdecznie
Mam domek prawie 50m2,ogrzewam tylko dużą żeliwną kozą ,palę drewnem,chociaż grube wykorzystuję tylko w mrozy,częściej wykorzystuję nawet najdrobniejsze patyczki.Wszystko z własnej zadrzewionej działki,surowiec samoodnawialny.Całorocznie mieszkam tu od 12 lat ogrzewanie mam bezpłatne,poza wkładem własnej pracy,którą lubię.A,w 2016 roku kupiłam tonę węgla z ciekawości, aby zobaczyć jak się pali węglem.Mam do tej pory jeszcze ten węgiel,bo dorzucam jedynie w duże mrozy na noc,na podtrzymanie ciepła.W przyszłości planuję ewentualnie zmianę na taki piec jak pański,panie Grzegorzu,jedynie mam dylemat bo dla mnie kluczowa jest opcja -możliwość na bieżąco dorzucania drobnego opału od góry do pieca,a to trochę jest w sprzeczności do idei pieca Kuzniecowa.No i obawiam się,że takie palenie,rozmaitymi drobnymi,sosnowym gałązkami generuje zbyt duże zatykanie trudno dostępnych przewodów w piecu z ławą grzewczą.Bo w moim tak się dzieje,ale bardzo łatwy jest dostęp i proste czyszczenie.
Mam kilka wejść do pieca aby go wyczyścić. Oczywiście może z czasem coś się zatkać nieodwracalnie, ale wczoraj robiłem eksperyment. Rozpaliłem kilka razy w ciągu dnia. Piec był gorący, a przez szparę po wyciągniętym na czas palenia szybrze, zauważyłem że wypala się sadza przy samym wyjściu do komina. To by oznaczało że umiejętnie paląc można przepalić ten piec do czystości jak samo palenisko
Zamontuj regulator ciągu kominowego POLMAR zamiast tego strażaka. Ja u siebie zamontowałem na końcówce komina ze cztery lata temu. Utrzymuje stałą (prawie) temperaturę i równomierne ciśnienie w kominie i nie pozwala na szybkie wychładzanie. Oraz komin nie zarasta zgorzeliną. Zmniejszyłem zużycie drewna o jakieś 30%. Używam kominka YOTUL Harmony od 22 lat. Rury spalinowe odprowadzające spaliny do komina głównego, mam wykonane z rur kwasoodpornych w postaci płaszcza wodnego, zabierającego energię spalinom i zasilam bufor 500l a z niego 4 grzejniki w przyziemiu poniżej pieca. Koszt ogrzewania domu 240m2 z ciepłą wodą (roczny) teraz wynosi 1500 zł - kiedyś 22 lata temu to było 600 zł (no cóż drewno drożeje, a ja je kupuję)
Brawo 👏
Jesteś bardzo mądrym człowiekiem 💕👏
Jak zwykle łapka w górę za ciekawy filmik. Serdecznie pozdrawiam 😁👍
Bardzo mądry film. Na prawdę miło się słucha. Jeszcze spróbuj poszukać w lesie drzazgi czyli takich przeżywiczonych kawałków sosny na rozpałkę.
Właśnie, zamiast kupować jakieś podpałki lepiej poszukać korzenia i sobie "uciukać" drzazgi
Jak ma sosnę to i smolny kawałek pewnie też się trafił.
W szumilesie, węglem też można palić bez dymu.. Tylko trzeba umieć...
Jasne że trzeba umieć palić, ten kto się z tego śmieje pewnie nigdy nie palił i nie ma porównania. Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy materiał.Masz 100% racji.Pozdrawiam.
No wreszcie sie doczekałem 😁😁😁
Spoko mowa. Tylko 20 letnia koza wcale nie jest zła. 😆 łapa i suba się Panu należy. ☺
Bardzo dobry reportaż Panie
Grzesiu, dziękuję za bardzo wartościowy materiał. Dużo się z niego nauczyłam i będę stosować w praktyce, serdecznie pozdrawiam i życzę szybkiej przeprowadzki do wymarzonego domu :)))
Dym z komina to efekt zimnego pieca albo mokrego materiału. Przy dobrze rozgrzanym to i pewnie kalosz bezdymne by się spalił. W piecach na drewno jest najpiękniejsze, że jak ktoś ma więcej terenu i jakiś lasek to ma opał za darmo bo trochę zetnie, zbierze wiatrołomy jeszte posadzi i ma takie perpetuum mobile
No właśnie ja mam takie bezpłatne ogrzewanie
Jest książka "porąb i spal" taka z pozoru dla metroseksualnego mieszczucha z brodą ale fajne treści w środku. Palenie suchym drewnem dobrym piecem zawsze na plus. Napędzanie gospodarki leśnej. Wycinka lasu i sadzenie nowego, zwłaszcza że drzewa nadwyżki tlenu generują głównie podczas wzrostu. Także to odnawialna energia z dodatnim bilansem tlenowym. Spalanie od góry i jazda z tematem. Z pewnością lepiej niż węgiel/ ekogroszek.
Akurat gospodarka leśna nastawiona na wycinanie i sadzenie nowego lasu to u nas kuleje na całej długości. Brak szacunku do starych drzew, brak nowych parków narodowych, wycinanie starodrzewów i tym podobne są na porządku dziennym. Pozyskiwanie drewna na opał to najlepiej z własnego, prywatnego lasu
Akurat gospodarka leśna nastawiona na wycinanie i sadzenie nowego lasu to u nas kuleje na całej długości. Brak szacunku do starych drzew, brak nowych parków narodowych, wycinanie starodrzewia i tym podobne są na porządku dziennym. Pozyskiwanie drewna na opał to najlepiej z własnego, prywatnego lasu
@@WSzumilesie A ja doceniam pracę lasów państwowych w tej kwestii, lasów przybywa. Za niedługo 30% powierzchni, sam jestem miłośnikiem lasów, mam ulubione ścieżki i czasem przy nich dochodzi do wycinki ale staram się rozumieć. Myśle, że tak miło chodzi się po lesie właśnie dzięki pracy porządkującej min. powalone drzewa itd., ten młody las jest jakiś taki lżejszy przyjemniejszy. Puszcze mnie przytłaczają.
"Pozyskujemy znacznie mniej drewna niż co roku przyrasta, dlatego zwiększa się nie tylko obszar, ale też zasobność lasów (wskaźnik ilości drewna na danej powierzchni).
Co roku w LP przybywa ok. 25 mln m3 drewna netto, ponad to, co wycinamy. W uproszczeniu to średnio dwa nowe, dojrzałe drzewa rocznie na każdego Polaka. To oznacza, że stale zwiększamy ilość biomasy leśnej, a więc też zdolność lasów do pochłaniania CO2." ~Lasy Państwowe.
@@kk_kk proszę najpierw rozróżnic pojęcia las, puszcza i plantacja leśna czy też jak to lubią mówić leśnicy las gospodarczy. Nie przybywa lasów tylko plantacji. Coraz częściej o tym mówią naukowcy. Plantacja leśna po której tak niby fajnie się chodzi nie jest takim domem dla roślin i zwierząt jak prawdziwy las czy puszcza. Plantacje drzew na drewno są potrzebne, ale nie kosztem prawdziwych lasów. Proszę poza propagandowymi materiałami strony zainteresowanej jaką jest przedsiębiorstwo lasy państwowe posłuchać na przykład wywiadu z profesorem Łukaszem Łuczajem lub innymi wykształconymi ludźmi
W niektórych domach jak jest mało wilgotne powietrze to nie widze problemu by suszyć w domu małymi porcjami.
Uwielbiam w szumi lesie 🥰🥰🥰🥰
Siemanko, no suche drewno to 70% sukcesu...
Pozdro 👊👊
Ciekawie opowiadasz.
Mam kominek na działce użytkowanej od końca kwietnia do początku listopada. Ale na weekendy jeździmy tam już wcześniej i później no i wtedy właśnie, przyjeżdżając w piątek, do zimnej chaty, staram się jak najszybciej nahajcować w kominku, co by szybko chatę ogrzać. I tutaj, dzięki Panu Grzegorzowi refleksja nt bilansu energetycznego. Dwie godziny intensywnego palenia nie pomoże. W komin idzie trzy czwarte ogrzewania. Sprawa na pewno do sprawdzenia, i to już niedługo. No i to palenie od góry. Jak jest zimno i jesteśmy tam stale, to kominek odpala się wieczorem, na jedno palenie i jest ok, bo stale wygrzana chata wymaga jedynie podtrzymania ciepła. Natomiast piątkowe nagrzanie wyziębionego domku, wymaga z.. trzech godzin intensywnego palenia, no i później można zwolnić, jednak takie kilkugodzinne palenie to chyba nie pozwala na jaranie od góry ?? Zgadzam się. Doktorat może nie, ale temat należy rozpoznać dobrze. Pozdrawiam.
Opowiadam o ogrzewaniu domu w którym się mieszka. Wiadomo że kiedy odwiedza się czasami jakieś miejsce to trzeba trochę inaczej do tego podejść. Ważne aby poznać swoje urządzenie i dostosować jego zalety do ogrzewanego pomieszczenia.
Dzięki za super wiedzę. Jednak edukacja to ważna sprawa. Pozdrawiam 😊🥰💚
Abstrachując od tematu odcinka, zajebiście ładnie w tym domku już masz.
Popieram, że palenie drewnem jest eco, w przeciwieństwie do ekogroszku (chyba największego syfu). Ps. Kolor bluzy ładnie podbija niebieski kolor oczu :) Pozdrawiam
Żeby szyba zawsze była czysta kupiłam u siebie do kominka preparat i przed rozpaleniem pryszczę tym preparatem na szybę kosztował 12 zł i na długo wystarczy szyba zawsze czysta bo pod wpływem ognia spala się ta sadza z szyby pozdrawiam
Jest pan prawdziwym szczerym mezczyzna, ktorych bardzo brakuje. Wiekszosc to przyglupy, ignoranci i zwyczajne lenie, ktore przychodza z pracy i w domu juz tylko leza, bo maja przyslowiowe "wolne". Moj tata nigdy nawet nie dotknol lozk w dzien, to bylo wstyd zrobic, ciagle cos poprawial, budowal, wymyslal, majsterkowal, udoskonalal, byl wesoly i pozytywny, pomimo ze byl zapracowany, myslal o zonie i dzieciach i czul sie zobowiazany do gospodarowania.Byl najprawdziwszym cudownym pierwowzorem mezczyzny dla mnie.Pan mi ho przypomina, ambitny, ciekawy, jak wieczny silnik. Wielki zaĺ, ze terazniejsze spoleczenstwo jest takie ubogie, ale zostalo poczynione w tym celu wiele wysilku przez sprzedajne rządy, tv i zakute łby.Pranie mozgu juz od przedszkola ma swoje skutki.Nie ogladam tv ponad 5lat, brzydzi mnie ten debilizm. Wole takie kanaly jak pan prowadzi.A tak8ch jest tez wiele, wiec prosze o nas pamietac , my czekamy na te filmiki i doceniamy pana checi, starania, serdecznosc. Panska zona i dzieci maja ogromne szczescie, wiedzac jak pan sie dla nich stara i mysli. Zycze powodzenia, zdrowia i wiary!
Super 💯🏆
Super wykład
Drewna na opał nigdy nie składujemy przy budynku mieszkalnym tylko w najdalszym punkcie działki w przeciwdeszczowej drewutni, pocięte pieńki łupiemy póki drewno jest jeszcze wilgotne wg pęknięć
Dlaczego nie przy domu?
Bardzo dobry instruktaż i odczarowanie obiegowych opinii na temat palenia drewnem. Jednakże jako ostateczny wniosek nasuwa się pomysł wyposażenia pieca tego typu, podobnie jak współczesnych kominków w sterownik komputerowy. Doświadczenie autora filmu oraz moje pokazuje, że optymalne palenie w takim urządzeniu nie jest proste o czym świadczą wtrącane uwagi o doktoracie, a dzisiaj mamy 21 wiek i komputery są znacznie tańsze niż "piec" z oprzyrządowaniem. Takie podejście jest nieuniknione, gdyż bezpieczeństwo i ekologia muszą być zapewnione cokolwiek by to znaczyło. Na ten temat można faktycznie zrobić kilka doktoratów, ale w międzyczasie trzeba grzać domy i palić zgodnie z wymogami opisanymi tutaj. Jednak pisana instrukcja dla tej konstrukcji może zająć kilka stron, a niektóre odstępstwa od niej mogą być szkodliwe, a nawet niebezpieczne (czad), zaś najmniej dotkliwe spowodują marnowanie ciepła (opału) !
Super, super, super....!
Pozdrawiam zlote raczki!
Joł, joł
dobry temat podejmujesz
Pozdro.
Super, taki właśnie chce mieć 💞
Drewno to bardzo dobre paliwo, ekologiczna alternatywa dla gazu 👍👍
Mam kocioł kamen 13kw opału wegla idzie mi 1tona na sezon i przyczepa drewna dom 120m² ocieplony wełną mineralną 14cm. Wiele razy podejmowałem prubę rozpalania w tym kotle od góry, stosowałem różne techniki i szczerze powiem masakra, już w kuchni kaflowej, która sobie też zostawiłem jest to proste i przyjemne podpalam zakrywam fajerki i zapominam na jakiś czas, aż paliwo się wypali i zostana węgle a wtym kotle podpalam i po chwili zastaję wypaloną podpałkę a to co niżej zostaje nieruszone. Kombinowałem różnie zmniejszałem ciąg i z dmuchawa i bez, sterowałem klapką od spodu i grubo podpałki w postaci suchej wiązki z gałązek i zrębką i papierem, nie stety tylko od dołu jest efekt. Mam w planie przerobić go na kocioł wery z płytą dopalającą spaliny, tylko chorlerka ten kocioł eko wery ma klasę 5, która te skurczybyki chca usunąć do 2029 no świry. Mój kamen jest teoretycznie do opału brykietem ze słomy a w praktyce pale w nim drewnem i z dwie szufelki węgla grubego. Wada tego kotła to ruszt wodny, bo palenisko jest za szybko wychładzane i temp.spalania jest niska z tąnd pomysł z płytą szamotową i zgazowaniem opału.
kocioł wery to złom.Znam producenta osobiście.Zeby osiągnął 5 klase trzeba mieć zamontowany bufor 1500 litrów.A z pieca się kopci jak cholera.Mój kolega go kupił to musiał go przerabiać montować dodatkowe blachy jakieś kanały cuda tam tworzył a w kotłowni zadyma co przykłada .Te niby płyty dopalające ma wiekszość pieców .Np pleszewy też mają.Piece do czyszczenia cięzkie wylot do komina z paleniska 10 x10 ...bo wyłożony płytami dopalajacymi.Ludzie narzekają że papierem przy rozpalaniu się zatka jak się za daleko go wciśnie i też zadyma...
@@dariuszpyton5975 o widzisz a tak ładnie o nim opowiadał.
Świetny filmik , dzięki za te wszystkie Informacje ! Pozdrawiam serdecznie ;)
Super i Pozdrawiam 👍
Nikt mi nie wciśnie kitu, że opalanie domów drewnem jest nieekologiczne. Uwielbiam zapach spalanego drewna, który rozchodzi się po pobliskich wioskach.
Ciekawy temat i jasna informacja.
Piękne 👋
Pięknie , ale ja czekam na recenzje Szumi mamy - jak juz zamieszkacie , przyjdzie kąpanie dzieci i suszenie prania . Ciekawe czy wystarczy piec , czy będzie konieczne jakieś dogrzewanie.
Czy drewno jak gnije (utlenia się ) zabiera tlen ? To lepiej go spalić.
Drewno jak gnije to mamy świetną próchnicę do ogrodu
Nie ma zasady że jedno lepsze od drugiego. Jeden kawałek drewna nada się do ogrzania domu i wykorzystania popiołu w ogrodzie, a inny może nam zbutwieć (nie gnić) i stworzy ładną próchnicę na grządki
@@WSzumilesie I miejsce schronienia dla zwierząt i owadów