jak mi sie podoba, ze Pani zaproponowala najbardziej naturalna na swiecie metode walki ze "szkodnikami" czyli mocny strumien wody. Mrowki sa bardzo potrzebne w ekosystemie, to tzw. czysciciele :) wiec dobrze, ze nie zostaly unicestwione chemia, tylko mialy szanse sie wyprowadzic gdzies, gdzie nie beda przeszkadzac. Mszyca paradoksalnie te jest bardzo potrzebna. Nie tylko biedronkom. Rowniez chetnie zjadaja je male ptaszki, takie jak wroble i mazurki. Zwlaszcza mlode :)
Są różne szkoły. Jedna mówi o ukorzenianiu sadzonki kilkuwęzłowej, , zarówno w wodzie jak i w ziemi, druga o sadzonce jednowęzłowej , trzecia mówi o wsadzeniu w grunt samego liścia.Jedni uważają, że lepiej w wodzie, inni w gruncie.Każdy wybiera coś dla siebie.
Sam liść nigdy mi się nie ukorzenił ale... nie zauważyłam kiedy bluszcz kwitł i miałam całą masę młodych siewek daleko od bluszczu bo aż w ogrodzie warzywnym. Musiałam plewić!
@@zaczarowanyogrodekLiść się spokojnie ukorzeni jeśli zakopie si3 jego ogonek do 2/3.Rezultat pokazywał jeden Hindus, i faktycznie, lecz należy uwzględnić pewne zmienne takie jak tamtejsza wilgotność powietrza, być może glebę itp.Niektórzy używają plastikowej butelki lub plastikowych pojemników jako nini szklarni
@@michalfur6556 proszę nie wierzyć w te brednie. Jest taki jeden Hindus co pokazuje cuda na patyku. Coś jak winogrono bez pestek, które urośnie z owocuposadowionego na ziemi.
Bluszcz nawet mocno przycięty chyba nawet rośnie potem jeszcze lepiej 😊 ja musze to robocizna nawet 3x od wiosny poczynając bo jest b ekspansywny jego łodygi to są już właściwie grube pnie ale...iglaki go nie lubią tzn m Cisy natomiast orzech włoski super s z nim czuje 😄
@@zaczarowanyogrodek Posadziłam powojniki wielkokwiatowe, które kwitną na pędach jednorocznych. A może Pani polecić inną mniej ekspansywna roślinę pnącą?
Można próbować w ten sam sposób tylko albo teraz do końca kwietnia i pilnować wilgotności ziemi albo końcem października wkopać w grunt i czekać z nadzieją do wiosny.
Już mowię, ukorzeniany jesienią nie wymaga większej troski w fazie ukorzeniania, ukorzeniany wiosną w czasie suchych dni wymaga podlewania, w ciągu lata wymaga okrywania czymś co zapobiega wysuszania podłoża i samej rośliny. Latem włożyć do wody jako bukiecik i wsadzić do gruntu dopiero wtedy gdy wypuści korzenie. Czyli ukorzeniamy praktycznie cały sezon. Zimą odpoczywa więc nie wypuści korzeni w wodzie.
"Cfaniaki" na alledrogo sprzedają naiwniaczkom takie ukorzenione gałązki po kilka kilkanaście zł sztuka, zależnie od wielkości. Przyjmie się na piachu klasa 6Z? Czy trzeba będzie wiaderko dobrej gleby podsypać pod każdą sadzonkę? Najlepiej chyba w jakimś biodegradowalnym kartonie, albo worku jutowym, żeby wszystko nie wsiąkło w piach. Zamierzam zrobić z tego żywopłot pnący na siatce leśnej
Na początek jeśli to przy lesie można coś podsypać, niezbyt dużo bo ten jak się ukorzeni to da sobie radę. Na spód można położyć nawet podziurawioną tekturę. Jak się ukorzeni to rośnie jak szalony. Szczególnie po deszczu. Obcinam go prawie tak często jak koszę trawę.
Zaobserwowałem, że w niektórych miejscach bluszcz sie nie wspina na pionowych elementach, typu płot czy drzewa a pełza po ziemi tworząc dywany, kobierce. Ciekawe dlaczego, może szuka lepszych warunków glebowych. Widzę to u sąsiada, ziemia piaszczysta, jałowa, sosna brzoza dookoła.
U mnie ma postać wspinająco płożącą. Bluszcz lubi się "rozmnażać", szuka podłoża, które mu na to pozwoli. Wystarczy kilka gałązek przywiązać do płotu, nadać im kierunek. No i od czasu do czasu zwilżyć płot choćby delikatnie pryskając wodą z węża czy konewki.
@@zaczarowanyogrodek Dzięki za odpowiedź. Jest jeszcze inna ciekawa forma bluszczu, która na początku wygląda jak typowy hedera a później nabiera charakteru krzewiasto drzewiastego, ma liście bardziej kształtu sercowatego i błyszczące. Do tego ma takie specyficzne kwiatostany w formie jakby dużego koperku. Potrafi wspinac się wysoko na drzewa i tworzyć korony ze swoich liści i kwiatostanów.
@@TheStonedstone myślę, że to ten sam bluszcz, tylko już wiekowy. U mojego z pędów utworzyły się zdrewniałe łodygi i z roku na rok są coraz grubsze. Liście... bluszcz kwitnie kiedy jest wiekowy, jego liście na pędzie z kwiatostanem zmieniają kształt i odcień koloru. Niestety strasznie się rozsiewa... właśnie wyplewiłam z bluszczu oddalony od niego o jakieś 10 metrów ogródek. Było tego sporo.
@@zaczarowanyogrodek Też tak myślałem na początku. Ale mam u siebie w okolicy płot, który dosłownie kilka lat temu został obsadzony tym drugim typem bluszczu i już mając około 1,20 wysokości wygląda inaczej niż ten klasyczny. Dosłownie kilkaset m dalej jest płot obrośnięty typowym bluszczem hedera i ma inne liście, bardziej matowe, tak jak tu na filmie i nie kwitnie. Natomiast ten z błyszczącymi liśćmi po osiągnięciu wysokości płotu rośnie dalej i wyżej na zdrewniałych pędach. Z reguły wyrasta jakieś pół metra a nawet metr ponad płot. Klasyczny hedera po prostu oplata płot do jego wysokości i wyżej juz nie daje rady. Ciekawostka. Widziałem kiedyś sadzonki na alle i ma to jakąś odrębną nazwę. Później poszukam.
Chyba znalazłem. Prawdopodobnie oboje mamy w pewnym sensie rację bo to chyba jest krzewiasta odmiana bluszczu pospolitego o nazwie Hedera helix Arborescens. Tak na szybko go odszukałem. Może mieć nawet formę drzewiastą th-cam.com/video/e5M-VBmCPzE/w-d-xo.html lub hedera helix Hibernica th-cam.com/video/_hsxJBW9cR0/w-d-xo.html
@@polishlass5067 Są oszołomy które wierzą że niektóre rośliny to wampiry i wypijają z nich energię witalną. Szczególnie demoniczne są pod tym względem tuje, owiane złą sławą
jak mi sie podoba, ze Pani zaproponowala najbardziej naturalna na swiecie metode walki ze "szkodnikami" czyli mocny strumien wody. Mrowki sa bardzo potrzebne w ekosystemie, to tzw. czysciciele :) wiec dobrze, ze nie zostaly unicestwione chemia, tylko mialy szanse sie wyprowadzic gdzies, gdzie nie beda przeszkadzac. Mszyca paradoksalnie te jest bardzo potrzebna. Nie tylko biedronkom. Rowniez chetnie zjadaja je male ptaszki, takie jak wroble i mazurki. Zwlaszcza mlode :)
mój bluszcz obrósł połowę tarasu południowego i ma s dobrze od wielu lat,rośnie jak szalony w pełnym słoncu
Wrasta w mur w posadzkę rozsadza mur. Więc dobrze go trzymac tylko w przyrodzie i na płotach z siatki. I rtarych pniach i słupach.
Są różne szkoły. Jedna mówi o ukorzenianiu sadzonki kilkuwęzłowej, , zarówno w wodzie jak i w ziemi, druga o sadzonce jednowęzłowej , trzecia mówi o wsadzeniu w grunt samego liścia.Jedni uważają, że lepiej w wodzie, inni w gruncie.Każdy wybiera coś dla siebie.
Sam liść nigdy mi się nie ukorzenił ale... nie zauważyłam kiedy bluszcz kwitł i miałam całą masę młodych siewek daleko od bluszczu bo aż w ogrodzie warzywnym. Musiałam plewić!
@@zaczarowanyogrodekLiść się spokojnie ukorzeni jeśli zakopie si3 jego ogonek do 2/3.Rezultat pokazywał jeden Hindus, i faktycznie, lecz należy uwzględnić pewne zmienne takie jak tamtejsza wilgotność powietrza, być może glebę itp.Niektórzy używają plastikowej butelki lub plastikowych pojemników jako nini szklarni
@@zaczarowanyogrodek th-cam.com/video/8F3WZKS5_EY/w-d-xo.html
@@michalfur6556 proszę nie wierzyć w te brednie. Jest taki jeden Hindus co pokazuje cuda na patyku. Coś jak winogrono bez pestek, które urośnie z owocuposadowionego na ziemi.
@@zaczarowanyogrodek Też tak uważam
Czy po zimie koncowki bluszczu ktore wyschły można przyciąć ? Czy te koncowki wyschniete zostawic ?
Przycinać, bluszcz to lubi, pobudzi go to do rozkrzewiania.
@@zaczarowanyogrodek Dziekuje :) Milej niedzieli :)
Bluszcz nawet mocno przycięty chyba nawet rośnie potem jeszcze lepiej 😊 ja musze to robocizna nawet 3x od wiosny poczynając bo jest b ekspansywny jego łodygi to są już właściwie grube pnie ale...iglaki go nie lubią tzn m Cisy natomiast orzech włoski super s z nim czuje 😄
Mam pytanie. Czy po takim bluszczu można na ściance puścić powojniki?
Bluszcz je może zarosnąć, chyba że to będzie jakaś silna odmiana powojnika... bluszcz mocno przycinam, istnieje ryzyko uszkodzenia powojnika.
@@zaczarowanyogrodek
Posadziłam powojniki wielkokwiatowe, które kwitną na pędach jednorocznych.
A może Pani polecić inną mniej ekspansywna roślinę pnącą?
🏡🏠
Jak ukorzeniac bluszcz hedera w wodzie?
Po obcinać z łodygi wszystkie liście przysypać jak w filmie 99 % że puści młode pędy,sprawdzone.
A jak rozmnożyć bluszcz trzyklapowy?
Można próbować w ten sam sposób tylko albo teraz do końca kwietnia i pilnować wilgotności ziemi albo końcem października wkopać w grunt i czekać z nadzieją do wiosny.
Ani słowa kiedy to robimy. Proszę o podanie terminu.
Już mowię, ukorzeniany jesienią nie wymaga większej troski w fazie ukorzeniania, ukorzeniany wiosną w czasie suchych dni wymaga podlewania, w ciągu lata wymaga okrywania czymś co zapobiega wysuszania podłoża i samej rośliny. Latem włożyć do wody jako bukiecik i wsadzić do gruntu dopiero wtedy gdy wypuści korzenie. Czyli ukorzeniamy praktycznie cały sezon. Zimą odpoczywa więc nie wypuści korzeni w wodzie.
@@zaczarowanyogrodek Dziękuję bardzo. Pozdrawia.
"Cfaniaki" na alledrogo sprzedają naiwniaczkom takie ukorzenione gałązki po kilka kilkanaście zł sztuka, zależnie od wielkości. Przyjmie się na piachu klasa 6Z? Czy trzeba będzie wiaderko dobrej gleby podsypać pod każdą sadzonkę? Najlepiej chyba w jakimś biodegradowalnym kartonie, albo worku jutowym, żeby wszystko nie wsiąkło w piach. Zamierzam zrobić z tego żywopłot pnący na siatce leśnej
Na początek jeśli to przy lesie można coś podsypać, niezbyt dużo bo ten jak się ukorzeni to da sobie radę. Na spód można położyć nawet podziurawioną tekturę. Jak się ukorzeni to rośnie jak szalony. Szczególnie po deszczu. Obcinam go prawie tak często jak koszę trawę.
A co do "cfaniaków" to niezły interes robią. No cóż, skoro są naiwniacy to i są cwaniacy.
😮 mam tą odmianę na działce i tne jak chwasty bo "pelzie" na ogród 🙆
Tak, kiedy już się dobrze ukorzeni trzeba go pilnować bo wędruje ukorzeniając gałązki pełznące po ziemi.
Zaobserwowałem, że w niektórych miejscach bluszcz sie nie wspina na pionowych elementach, typu płot czy drzewa a pełza po ziemi tworząc dywany, kobierce. Ciekawe dlaczego, może szuka lepszych warunków glebowych. Widzę to u sąsiada, ziemia piaszczysta, jałowa, sosna brzoza dookoła.
U mnie ma postać wspinająco płożącą. Bluszcz lubi się "rozmnażać", szuka podłoża, które mu na to pozwoli. Wystarczy kilka gałązek przywiązać do płotu, nadać im kierunek. No i od czasu do czasu zwilżyć płot choćby delikatnie pryskając wodą z węża czy konewki.
@@zaczarowanyogrodek Dzięki za odpowiedź. Jest jeszcze inna ciekawa forma bluszczu, która na początku wygląda jak typowy hedera a później nabiera charakteru krzewiasto drzewiastego, ma liście bardziej kształtu sercowatego i błyszczące. Do tego ma takie specyficzne kwiatostany w formie jakby dużego koperku. Potrafi wspinac się wysoko na drzewa i tworzyć korony ze swoich liści i kwiatostanów.
@@TheStonedstone myślę, że to ten sam bluszcz, tylko już wiekowy. U mojego z pędów utworzyły się zdrewniałe łodygi i z roku na rok są coraz grubsze. Liście... bluszcz kwitnie kiedy jest wiekowy, jego liście na pędzie z kwiatostanem zmieniają kształt i odcień koloru. Niestety strasznie się rozsiewa... właśnie wyplewiłam z bluszczu oddalony od niego o jakieś 10 metrów ogródek. Było tego sporo.
@@zaczarowanyogrodek Też tak myślałem na początku. Ale mam u siebie w okolicy płot, który dosłownie kilka lat temu został obsadzony tym drugim typem bluszczu i już mając około 1,20 wysokości wygląda inaczej niż ten klasyczny. Dosłownie kilkaset m dalej jest płot obrośnięty typowym bluszczem hedera i ma inne liście, bardziej matowe, tak jak tu na filmie i nie kwitnie. Natomiast ten z błyszczącymi liśćmi po osiągnięciu wysokości płotu rośnie dalej i wyżej na zdrewniałych pędach. Z reguły wyrasta jakieś pół metra a nawet metr ponad płot. Klasyczny hedera po prostu oplata płot do jego wysokości i wyżej juz nie daje rady. Ciekawostka. Widziałem kiedyś sadzonki na alle i ma to jakąś odrębną nazwę. Później poszukam.
Chyba znalazłem. Prawdopodobnie oboje mamy w pewnym sensie rację bo to chyba jest krzewiasta odmiana bluszczu pospolitego o nazwie Hedera helix Arborescens. Tak na szybko go odszukałem. Może mieć nawet formę drzewiastą
th-cam.com/video/e5M-VBmCPzE/w-d-xo.html
lub hedera helix Hibernica
th-cam.com/video/_hsxJBW9cR0/w-d-xo.html
Nie trzymaj. W domu tej rośliny!
W ogrodzie też nie trzymać?
@@zaczarowanyogrodek to jakies bzdury. Mam bluszcz od lat I jest piekny.
@@polishlass5067 Są oszołomy które wierzą że niektóre rośliny to wampiry i wypijają z nich energię witalną. Szczególnie demoniczne są pod tym względem tuje, owiane złą sławą
W domu. Był bluszcz. ! Rozpadł. W. Domu całkowity
Pewnie dla tego tak pięknie zaczął rosnąć...