Pierwotnie do "Blok ekipy", głosy mieli podkładać Jarosław Boberek, Tomasz Knapik i Krystyna Czubówna. Ale Walaszek przechlał i przećpał cały hajs, i musiał sam dubingować po kosztach. Tak było.
Przez chwilę uwierzyłem w ten komentarz, choć w sumie usłyszeć Boberka, Suszyńskiego, Pawlaka, Hycnara czy Kopczyńskiego w "Blok ekipie" to byłby niemały hit.
Jak ja uwielbiam materiały na TVGry, TVFilmy i GRYOnline Technologie, bo zawsze nie tylko pełno w nich wszelkiego rodzaju ciekawostek i można się wielu rzeczy dowiedzieć, ale także, aż chce się je oglądać, bo to czysta przyjemność. A co do tematu materiału to czasami jedna mała zmiana w obsadzie a film potrafi wyglądać i ostatecznie wyjść zupełnie inaczej. Z pewnością wielu aktorów, którzy z różnych powodów, innych niż konflikt grafików, odrzucili rolę w filmach uznawanych dzisiaj za klasykę, kultowe dziełu lub wielki hit, po czasie pluli sami sobie w brodę, ale warto szanować aktorów, którzy sami uważają, iż dobrze, że nie przyjęli roli w takim filmie a rolę pierwotnie im oferowaną uzyskał ostatecznie ten konkretny aktor, bo taki gest z ich strony zasługuje na uznanie.
Scenariusz do Gliniarza z Beverly Hills był pisany z myślą o Sylvestrze Stallone i to on miał zagrać w nim ale po czasie twórcom on już nie pasował do roli wygadanego,wyszczekanego policjanta więc wybór padł na Eddie'ego Murphy gdzie stwierdzil że lepiej pasuje "głośny" gość taki jak z filmu 48 godzin.
Może Claire Denes pomyślała, że bez sensu byłoby po raz drugi pakować się w nieszczęśliwy, melodramatyczny romans z Leonardo DiCaprio. Wystarczył jej nakręcony rok wcześniej film "Romeo i Julia", który zresztą też ma miano kultowego :)
Lubię Craiga jako aktora, w Bondach też nieźle się pokazał, LECZ Hugh Jackman jako Bond... To bym dopiero zobaczył, wystarczy mi jak zagrał w Loganie aby stwierdzić że ''nowy'' Bond był by bangerem.
Powrót do przyszłości to też dobry przykład. Na początku to Eric Stoltz miał grać jako Marty McFly. Nagrano nawet sporą część filmu z nim. Po czym wybrali Michaela J. Foxa i nagrali od nowa wcześniejsze sceny. Pomimo faktu że kosztowało to dodatkowe 3 miliony dolarów.
Mimo iż Emila Clarke jest piękna kobietą na którą się przyjemnie patrzy to tylko tyle pod względem aktorstwa jest strasznie drętwa i przez te osiem lat w got wcale się nie rozwinęła także chętnie zobaczyłbym kogoś innego w roli dennerys
Myślę że ciekawym rozwiązaniem byłoby zrobienie bliźniaczych filmów w których główne role gra dwóch skrajnie różnych aktorów. Jak również 2 filmy które w swoich wersjach kończą się zupełnie inaczej
U nas grałby we wszystkich tych filmach Karolak. W Hollywood szanujący się aktorzy wiedzą w czy mogą się odnaleźć, a w czym nie. Dzięki temu mamy swietne filmy do ktorych z sentymentem wracamy. Oczywiście nie tyczy się to wszystkich. Wiele filmów zostało położonych przez źle dobraną obsadę. Inną sprawą jest, że przez sentyment nie wyobrażamy sobie innego aktora w danej roli. Zagrałby ktoś inny i jego byśmy wspominali jako najlepszy wybór. Pozdrawiam
@@bilbo3108 oczywiście że by była, nie miałbyś porównania do Harrisona Forda który po prostu nie pasowałby wtedy do tej roli bo byś go z nią nie kojarzył xDD
Trzeba by kiedyś zrobić eksperyment i wypuścić film w kilku wersjach z kilkoma twarzami w deep fake oraz stosownymi do nich głosami, i ogłosić konkurs kto zgadnie która z wersji jest prawdziwa a które to tylko montaż.
Chciał bym mieć kiedyś portal gun do alternatywnych rzeczywistości jaki ma Rick z "Rick i Morty" by móc podróżować do innych światów gdzie role w znanych filmach dostał ktoś inny i móc obejrzeć te filmy. Zawsze byłem ciekaw jak by wyszedł Matrix gdyby Morfeusza zagrał Bruce Lee w wieku w jakim by był gdyby nie zginął. Chciał bym też obejrzeć Park Jurajski w reżyserii Jamesa Camerona, gdyż on równocześnie z Spielbergiem wpadł na pomysł ekranizacji tej książki, Spielberg ubiegł go o kilka dni czy tygodni z zakupem praw do ekranizacji.
@@kanapkuba4072 nie wiem, ciekaw jestem. W jednym z wywiadów opowiadał ze chciał go nakręcić, zadzwonił do autora książki i dowiedział się od niego że prawa już sprzedał Spielbergowi. Wspomniał w tym wywiadzie że pewnie wyszło by mu coś w stylu Aliens 2, ale myślę że zrobił by coś innego.
A może taki pomysł na materiał - aktorzy którzy odrzucili rolę w filmie który odniósł sukces na rzecz filmu który zawiódł. Co prawda nikt konkretny mi do głowy nie przychodzi ale pomysł chyba spoko :) pozdrawiam
Iza Scorupco ;-) Ponoć miała okazję być pierwszą "dziewczyną Bonda", która zagrała w dwóch filmach o agencie 007 z rzędu, ale zrezygnowała, bo wolała zagrać w "Ogniem i mieczem" ;-)
Trochę tak było w przypadku Chrisa O'Donnela. Był brany pod uwagę do roli Jacka Dawsona w Titanicu ale ostatecznie wybrał Robina w Batman Forever. To chyba mówi samo za siebie...
Tom Selleck jak Indiana Jones to byłoby straszne. Harrison Ford był za młodu idealny do takich ról. Tysiące fanek zakochało się w tym uroczym krzywym uśmiechu Forda, a Selleck to był po prostu kolejny ociekający testosteronem samiec, na dodatek ten koszmarny wąs.
Skoro mówimy o Grze o Tron to warto wspomnieć, że Michelle Fairley też nie była pierwszym wyborem do roli Catelyn Stark i została zatrudniona dopiero do drugiej wersji pierwszego odcinka.
Ryan Gosling początkowo miał grać ojca głównej bohaterki w ekranizacji "Nostalgii anioła", ale dzień przed zdjęciami zrezygnował, bo czuł się za młody, więc zastąpiono go Markiem Wahlbergiem.
W 2006 roku gdy wybrano Daniela Craiga do roli Jamesa Bonda w UK panowała absolutna histeria. Krytykowano decyzję za wszystko. Szydzono, że niski, że blondyn, zmieniano nazwisko bohatera na James Blond. Wszyscy aktorzy odtwarzający wcześniej rolę agenta 007 stanęli za nim murem, mówili "Dajcie mu szansę !". Dzień po premierze wajcha została przestawiona w drugą stronę a krytycy piali z zachwytu. I trochę szkoda, że najnowszy film będzie ostatnim z udziałem Craiga.....
Od C.R. coś się popsuło. Brakuje inteligencji, klasy, brytyjskiego humoru i chyba nawet uroku. Craig zupełnie zmienił serię, jest zbyt ociężały, zamiast minąć "ścianę" woli ją przebić. Pościg w Casino mimo że kosztował majątek nie umywa się do pierwszego filmu z Brosnanem mimo dekady różnicy. Potem pojawia się ta sama kobieta u boku, też troszkę jej brakuje do bycia partnerką Bonda...
@@lincolnM5 W "Spetre" można było odnieść wrażenie, iż Craig się męczy rolą ale nie wszyscy pamiętają, że zdjęcia były kręcone gdy miał złamaną nogę......
@@COCHISE710226 Dobrze jego stan oddaje jedna z ostatnich scen Casino Royale, gdzie siedzi na babcinym wózeczku z kocykiem na nóżkach... Jest bardziej Hitmanem niż Bondem, nie ten film, nie ta seria, fakt czarne charaktery też wyjątkowo słabe, aż sam się Chistoph Waltz taką nijaką postać zdecydował się zagrać.
To nie Pattinson nie potrafił się odkleić od Zmierzchu, ale widzowie zaszuflatkowali tego aktora. To nie to samo co Adam Driver, który wywodzi się z niezależnych produkcji, a Kylo Ren to rola-trampolina dla rozpoznawalości.
@@Adamwkladam12 co? Ja już dawno odcięłam się od Bród z Kosmosu. Tak od roku mnie tam nie ma, i nie powrócę. Julian to straszny buc, który nie potrafi zaakceptować odmiennego zdania. Niestety mam taką wadę, że jestem osobą pamiętliwą i nie daruję uwagi że tylko bogaci mogli być przyjęci do Zakonu Jedi za czasów Luke'a Skywalkera z obecnego kanonu (sic!).
A co do sagi to nie tylko kojarzy sie z robertem (powszechna miłość i nienawiść jest również do kristen) mnóstwo ludzi nigdy nie zapomniało tego zielonego filtra i tej sceny baseballowej z nogą alicji a i o remaku mówi się coraz więcej i więcej a wszyscy wiemy jakby sie to skończyło gdyby netflix się za to wzioł ale pewnie był by pierwszy w kolejce żeby ten remake zrobić a co do filmu warto było by jeszcze wspomnieć że role belli na początku miała grać emily browning a nie kristen i przypieczętowanie roli edwarda dla roberta była kristen która namawiała reżysera żeby dał mu tą role a co do niej to była ona przesłuchiwana do sagi na planie adventureland i wgl na początku odrzuciła tą rolę lecz przekonali ją później żeby jednak ją zagrała i jak samma później mówiła przez sławe i nienawiść do niej skierowaną w młodości wymiotowała przez to aż ogólnie ona jest jedną z najbardziej poszkodowanych osób z tego filmu
Oczywiście że Bonda potrafię wyobrazić sobie bez Craiga. Wystarczy że odpalę odcinek z Moorem. W tej roli było już typu aktorów, że nie mam skojarzenia 1:1.
Lubię wasze filmy, ale gdy zdarza wam się nieprawidłowo czytać niektóre nazwiska anglojęzycznych aktorów to, aż mnie dziwi iż tacy zdolni ludzie popełniają takie błędy. Dobrze, że jest ich bardzo mało. A wystarczyłoby znaleźć wywiady z tymi aktorami o których opowiadacie i byłoby po problemie. Wyłapałam to w kilku filmikach. Poza tym bardzo lubię wasz kanał 😊
Jakby Henry był Edwardem to byłby piekny film.. jeszcze by ta Belle zmienili i no polubiłabym a tak no Patinsona nie trawie i no masakra jak on ma byc nowym batmanem to szok
Robert jest całkiem dobry aktorem, w Tenecie oglądałam go z dziką przyjemnością a także byłam lekko uprzedzona. Ot.. człek się myli. Oby mu się już tylko wiodło!
Szczerze, Matthew McConaughey jako aktor jest dość dobry ale nazywanie go przystojnym to lekkie przegięcie. Ma dziwną, choć ciekawą twarz ale nie jest to człowiek, który jest moim pierwszym skojarzeniem ze stwierdzeniem: amant idealny do romantycznej historii. Młodzi: Johnny Depp, Harrison Ford, Keanu Reeves, Leonardo DiCaprio i kilku innych, oj tak. Matthew - zdecydowanie nie. Mattew nawet jako Dirk Pitt mi nie pasował.
Obejrzałem po parę razy wszystkie filmy 007 i uważam, że o ile Daniel Craig jest spoko aktorem, to jako Bond jest 2 najgorszym (najgorszym jest nieszczęśliwy wypadek znany jako George Lazenby który na szczęście zagrał tylko w "W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości"), dlatego wolałbym dosłownie KOGOKOLWIEK, kto choć trochę wygląda na czarującego Szkota służącego w MI6
Bond i Craig to moim zdaniem pomyłka stulecia w obsadzaniu ról. Pattison na wampirza też mi nie pasował podobnie jak aktor grający w Grayu, krórego oglądanie odpuściłem po półgodzince, gdyż film jak dla mnie to absolutna strata czasu.
Jedno jest pewne - Władca Pierścieni i Nicolas Cage w roli Aragorna, to byłaby czarna komedia.
Jackn Nicholson jako Han Solo, to na pewno ucięłoby spekulacje czy Han strzelił pierwszy.
Pierwotnie do "Blok ekipy", głosy mieli podkładać Jarosław Boberek, Tomasz Knapik i
Krystyna Czubówna. Ale Walaszek przechlał i przećpał cały hajs, i musiał sam dubingować po kosztach. Tak było.
Według mnie Jarosław Boberek to legenda polskiego dubbingu w kreskówkach
Ten moment kiedy myślisz że blok ekipa to pierwsza kreskówka walaszka xd.
@@stefanmuszynski4355 Dlaczego miał bym tak myśleć?
@@marcinmarcin5496 no bo inaczej żart jest po prostu bezsensu bo walaszek zawsze nagrywał sam. Ewentualnie jego żona czasem nagrała jakąś postać
Przez chwilę uwierzyłem w ten komentarz, choć w sumie usłyszeć Boberka, Suszyńskiego, Pawlaka, Hycnara czy Kopczyńskiego w "Blok ekipie" to byłby niemały hit.
Hugh Granta jako Bonda to może niekoniecznie, ale Hugh Jackman to już co innego :D
Hugh Grant mógłby być ciekawym wcieleniem Bonda.
Ktokolwiek byle nie Craig! Strasznie mi ten klapciaty plastus nie pasuje do roli Bonda
Christian Bale byłby lepszym Bondem od Craiga.
taaak tez bym go widziała , ten nowy jest straszny moim zdaniem juz Pierce był znośny ale tez mi nie pasował. Najlepszy to Sean
Każdy byłby lepszy jako Bond niż ten rozmamlany blondasek. No, może za wyjątkiem Nicolasa Cage'a.
Jak ja uwielbiam materiały na TVGry, TVFilmy i GRYOnline Technologie, bo zawsze nie tylko pełno w nich wszelkiego rodzaju ciekawostek i można się wielu rzeczy dowiedzieć, ale także, aż chce się je oglądać, bo to czysta przyjemność. A co do tematu materiału to czasami jedna mała zmiana w obsadzie a film potrafi wyglądać i ostatecznie wyjść zupełnie inaczej. Z pewnością wielu aktorów, którzy z różnych powodów, innych niż konflikt grafików, odrzucili rolę w filmach uznawanych dzisiaj za klasykę, kultowe dziełu lub wielki hit, po czasie pluli sami sobie w brodę, ale warto szanować aktorów, którzy sami uważają, iż dobrze, że nie przyjęli roli w takim filmie a rolę pierwotnie im oferowaną uzyskał ostatecznie ten konkretny aktor, bo taki gest z ich strony zasługuje na uznanie.
Scenariusz do Gliniarza z Beverly Hills był pisany z myślą o Sylvestrze Stallone i to on miał zagrać w nim ale po czasie twórcom on już nie pasował do roli wygadanego,wyszczekanego policjanta więc wybór padł na Eddie'ego Murphy gdzie stwierdzil że lepiej pasuje "głośny" gość taki jak z filmu 48 godzin.
Dobrze, że Jaś Fasola nie zagrał Voldemorta bo bym się śmiał co chwile oglądając go na ekranie
Miałeś na myśli Rowana Atkinsona ?
Nicolas Cage i SuperMan
Edit: no i Sean Connery jako Gandalf
Może Claire Denes pomyślała, że bez sensu byłoby po raz drugi pakować się
w nieszczęśliwy, melodramatyczny romans z Leonardo DiCaprio. Wystarczył jej nakręcony rok wcześniej film "Romeo i Julia", który zresztą też ma miano kultowego :)
Forrest Gump bez Toma Hanksa zdecydowanie nie byłby dzisiaj tak kultowy.
Wincyj takich! Fajny film. Chętnie zobaczę 2 część 😅
Lubię Craiga jako aktora, w Bondach też nieźle się pokazał, LECZ Hugh Jackman jako Bond... To bym dopiero zobaczył, wystarczy mi jak zagrał w Loganie aby stwierdzić że ''nowy'' Bond był by bangerem.
Powrót do przyszłości to też dobry przykład. Na początku to Eric Stoltz miał grać jako Marty McFly. Nagrano nawet sporą część filmu z nim. Po czym wybrali Michaela J. Foxa i nagrali od nowa wcześniejsze sceny. Pomimo faktu że kosztowało to dodatkowe 3 miliony dolarów.
A teraz pytanie, czy gdyby te rolę zagrały właśnie te osoby, to czy byłyby one tak samo dobre.
Myślę ze w większości przypadków - tak by było. Film to nie tylko aktor ale i reżyser.
Gambrinus dopiero co tłumaczył że Crowe nie był rzymskim generałem :P
Mimo iż Emila Clarke jest piękna kobietą na którą się przyjemnie patrzy to tylko tyle pod względem aktorstwa jest strasznie drętwa i przez te osiem lat w got wcale się nie rozwinęła także chętnie zobaczyłbym kogoś innego w roli dennerys
Raczej jedna z lepiej odwzorowanych postaci z książki...
@@droseralasianth6692 nie mówię o odwzorowaniu postaci tylko o tym samym wyrazie twarzy przez 8 lat
Ja szczerze nie znoszę jej na ekranie. Nie wiem dlaczego, ale wywołuje u mnie negatywne emocje.
Myślę że ciekawym rozwiązaniem byłoby zrobienie bliźniaczych filmów w których główne role gra dwóch skrajnie różnych aktorów. Jak również 2 filmy które w swoich wersjach kończą się zupełnie inaczej
8:06 Jaki generał karwasz barabasz!? Już cię Gambri przeszkoli.
Zrobiłby wcześniej swój najnowszy materiał, to bym tego babola nie walnął :d.
Kto bez winy, niechaj pierwszy rzuci ziemniakiem.
"rzymskiego generała"
Gambri: what did you say ?
serio?! Matthew Broderick w Breaking Bad? ufff dobrze, że do tego nie doszło! ale sam fakt, że było blisko... brrrrr... ">,>
Jak dla mnie Hugh Jackman z doklejonym wąsem mógłby zagrać Kapitana Polskę 😊
Rzymski generał. Gambri przewraca właśnie oczami.
Podobno Ferdka Kiepskiego zamiast Andrzeja Grabowskiego w "Świecie według kiepskich" miał grać Janusz Rewiński vel Siara memory five :-)
Memory FIND.
Gdzieś w jakimś wszechświecie pewnie oceniasz aktorów /aktorki w odwrotnych sytuacjach ; D
U nas grałby we wszystkich tych filmach Karolak. W Hollywood szanujący się aktorzy wiedzą w czy mogą się odnaleźć, a w czym nie. Dzięki temu mamy swietne filmy do ktorych z sentymentem wracamy. Oczywiście nie tyczy się to wszystkich. Wiele filmów zostało położonych przez źle dobraną obsadę. Inną sprawą jest, że przez sentyment nie wyobrażamy sobie innego aktora w danej roli. Zagrałby ktoś inny i jego byśmy wspominali jako najlepszy wybór. Pozdrawiam
oglądasz inne polskie produkcje niż komedie na tvn? karolak to rzemieślnik, robi swoją robote poprawnie i tyle
Akurat co do Hana Solo to muszę przyznać że nie wyobrażam sobie innego aktora odgrywającego tą rolę.
Jakby pierwotnie zagrał go ktoś inny to to samo mówiłbyś o tym kimś xdd
@@tomoxi2840 Raczej nie. Gdyby rolę odegrał Al Pacino to raczej myślę, że postać nie byłaby aż tak kultowa.
@@bilbo3108 oczywiście że by była, nie miałbyś porównania do Harrisona Forda który po prostu nie pasowałby wtedy do tej roli bo byś go z nią nie kojarzył xDD
Trzeba by kiedyś zrobić eksperyment i wypuścić film w kilku wersjach z kilkoma twarzami w deep fake oraz stosownymi do nich głosami, i ogłosić konkurs kto zgadnie która z wersji jest prawdziwa a które to tylko montaż.
Chciał bym mieć kiedyś portal gun do alternatywnych rzeczywistości jaki ma Rick z "Rick i Morty" by móc podróżować do innych światów gdzie role w znanych filmach dostał ktoś inny i móc obejrzeć te filmy.
Zawsze byłem ciekaw jak by wyszedł Matrix gdyby Morfeusza zagrał Bruce Lee w wieku w jakim by był gdyby nie zginął.
Chciał bym też obejrzeć Park Jurajski w reżyserii Jamesa Camerona, gdyż on równocześnie z Spielbergiem wpadł na pomysł ekranizacji tej książki, Spielberg ubiegł go o kilka dni czy tygodni z zakupem praw do ekranizacji.
A jak miał wyglądać Park Jurajski Camerona?
Ale to był by hardcore zobaczyc takie filmy
Wiem już o czym będziesz gadał na następny odcinku
@@kanapkuba4072 nie wiem, ciekaw jestem. W jednym z wywiadów opowiadał ze chciał go nakręcić, zadzwonił do autora książki i dowiedział się od niego że prawa już sprzedał Spielbergowi. Wspomniał w tym wywiadzie że pewnie wyszło by mu coś w stylu Aliens 2, ale myślę że zrobił by coś innego.
@@MarekMoowi No tak ale Universal pictures wykupiło prawa do adaptacji Parku Jurajskiego Zanim jeszcze książka w ogóle została ukończona
A może taki pomysł na materiał - aktorzy którzy odrzucili rolę w filmie który odniósł sukces na rzecz filmu który zawiódł. Co prawda nikt konkretny mi do głowy nie przychodzi ale pomysł chyba spoko :) pozdrawiam
Iza Scorupco ;-) Ponoć miała okazję być pierwszą "dziewczyną Bonda", która zagrała w dwóch filmach o agencie 007 z rzędu, ale zrezygnowała, bo wolała zagrać w "Ogniem i mieczem" ;-)
Trochę tak było w przypadku Chrisa O'Donnela. Był brany pod uwagę do roli Jacka Dawsona w Titanicu ale ostatecznie wybrał Robina w Batman Forever. To chyba mówi samo za siebie...
Tom Selleck jak Indiana Jones to byłoby straszne. Harrison Ford był za młodu idealny do takich ról. Tysiące fanek zakochało się w tym uroczym krzywym uśmiechu Forda, a Selleck to był po prostu kolejny ociekający testosteronem samiec, na dodatek ten koszmarny wąs.
Myślę, że to są tak dobrzy aktorzy, że daliby radę wszystko zagrać.
Rolę Ferdynanda Kiepskiego (wtedy jeszcze Ludwika) miał początkowo odgrywać Ryszard Kotys lub Andrzej Gałła.
A nie kultowy _Siara_ przypadkiem, z tą różnicą, że nie przypasowała mu jednak komediowa forma serialu? 🤔
@@MyReksio Też.
Przy czym imię Ferdynand nadal dopiero Grabowski. Wcześniej postać nazywała się Ludwikiem Kiepskim.
Nie wiem czemu ale w pierwszych sekundach myślałem że pokazany jest profesor Lupin w Fantastycznych zwierzętach xD
A co z Iron Manem, którego miał grać Tom Cruise. Wyobrażacie to sobie!
W życiu. On jest stosunkowo niski wzrostem. Nie żeby Stark miał mieć 2 metry wzrostu ale jednak hobbitem też nie powinien być
@@paulinagabrys8874 jak dla mnie Robert Downey junior wygląda jak komiksowy Tony Stark
@@paulinagabrys8874 Robert Downey Jr 174 wzrostu. Pasuje.
Tom Cruise jako Tony Stark😱 to by była tragedia.
@@michubuczi8713 dodatkowo Robert wygląda jak Tony Stark
Skoro mówimy o Grze o Tron to warto wspomnieć, że Michelle Fairley też nie była pierwszym wyborem do roli Catelyn Stark i została zatrudniona dopiero do drugiej wersji pierwszego odcinka.
Dziękujmy rozsądkowi, że Henry Cavill nie zagrał w "Zmierzchu". Już bym Wiedźmina nie oglądał...
Ryan Gosling początkowo miał grać ojca głównej bohaterki w ekranizacji "Nostalgii anioła", ale dzień przed zdjęciami zrezygnował, bo czuł się za młody, więc zastąpiono go Markiem Wahlbergiem.
Podobno podczas kręcenia Vikings też były roszady co do głównych roli ja nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli Ragnara niż Travis Fimmel
fajny odc 👍
W 2006 roku gdy wybrano Daniela Craiga do roli Jamesa Bonda w UK panowała absolutna histeria. Krytykowano decyzję za wszystko. Szydzono, że niski, że blondyn, zmieniano nazwisko bohatera na James Blond. Wszyscy aktorzy odtwarzający wcześniej rolę agenta 007 stanęli za nim murem, mówili "Dajcie mu szansę !". Dzień po premierze wajcha została przestawiona w drugą stronę a krytycy piali z zachwytu. I trochę szkoda, że najnowszy film będzie ostatnim z udziałem Craiga.....
Od C.R. coś się popsuło. Brakuje inteligencji, klasy, brytyjskiego humoru i chyba nawet uroku. Craig zupełnie zmienił serię, jest zbyt ociężały, zamiast minąć "ścianę" woli ją przebić. Pościg w Casino mimo że kosztował majątek nie umywa się do pierwszego filmu z Brosnanem mimo dekady różnicy. Potem pojawia się ta sama kobieta u boku, też troszkę jej brakuje do bycia partnerką Bonda...
@@lincolnM5 W "Spetre" można było odnieść wrażenie, iż Craig się męczy rolą ale nie wszyscy pamiętają, że zdjęcia były kręcone gdy miał złamaną nogę......
@@COCHISE710226 Dobrze jego stan oddaje jedna z ostatnich scen Casino Royale, gdzie siedzi na babcinym wózeczku z kocykiem na nóżkach... Jest bardziej Hitmanem niż Bondem, nie ten film, nie ta seria, fakt czarne charaktery też wyjątkowo słabe, aż sam się Chistoph Waltz taką nijaką postać zdecydował się zagrać.
@@lincolnM5 De gustibus non est disputantum
słyszałem, że do roli Hana byli brani pod uwagę Kurt Russell, Nick Nolte czy Christopher Walken ale Pacino? Poproszę o źródło.
To nie Pattinson nie potrafił się odkleić od Zmierzchu, ale widzowie zaszuflatkowali tego aktora. To nie to samo co Adam Driver, który wywodzi się z niezależnych produkcji, a Kylo Ren to rola-trampolina dla rozpoznawalości.
A czołowa komentatorka Bród z kosmosu tutaj
@@Adamwkladam12 co? Ja już dawno odcięłam się od Bród z Kosmosu. Tak od roku mnie tam nie ma, i nie powrócę. Julian to straszny buc, który nie potrafi zaakceptować odmiennego zdania. Niestety mam taką wadę, że jestem osobą pamiętliwą i nie daruję uwagi że tylko bogaci mogli być przyjęci do Zakonu Jedi za czasów Luke'a Skywalkera z obecnego kanonu (sic!).
@@paulinagabrys8874 mnie się podoba że do roli Batmana został zatrudniony Robert Pattinson
@@paulinagabrys8874 Zastanawiam się czy Julian to jest właśnie popularne imię w Polsce
@@paulinagabrys8874 Czyją uwagę, Juliana?
2:47 PattiNsonem jak już coś
A co do sagi to nie tylko kojarzy sie z robertem (powszechna miłość i nienawiść jest również do kristen) mnóstwo ludzi nigdy nie zapomniało tego zielonego filtra i tej sceny baseballowej z nogą alicji a i o remaku mówi się coraz więcej i więcej a wszyscy wiemy jakby sie to skończyło gdyby netflix się za to wzioł ale pewnie był by pierwszy w kolejce żeby ten remake zrobić a co do filmu warto było by jeszcze wspomnieć że role belli na początku miała grać emily browning a nie kristen i przypieczętowanie roli edwarda dla roberta była kristen która namawiała reżysera żeby dał mu tą role a co do niej to była ona przesłuchiwana do sagi na planie adventureland i wgl na początku odrzuciła tą rolę lecz przekonali ją później żeby jednak ją zagrała i jak samma później mówiła przez sławe i nienawiść do niej skierowaną w młodości wymiotowała przez to aż ogólnie ona jest jedną z najbardziej poszkodowanych osób z tego filmu
Jim Carrey w The Office po odejściu Steva Carella to by było coś O.o
6:40 - Trochę źle zestarzały się jego poglądy zwłaszcza po ostatnich oscarach xD
Nie wyobrażam sobie żeby Mia Khalifa nie grała Mii Khalify w filmach
🍕🤚❤️
Oczywiście że Bonda potrafię wyobrazić sobie bez Craiga. Wystarczy że odpalę odcinek z Moorem. W tej roli było już typu aktorów, że nie mam skojarzenia 1:1.
Lubię wasze filmy, ale gdy zdarza wam się nieprawidłowo czytać niektóre nazwiska anglojęzycznych aktorów to, aż mnie dziwi iż tacy zdolni ludzie popełniają takie błędy. Dobrze, że jest ich bardzo mało. A wystarczyłoby znaleźć wywiady z tymi aktorami o których opowiadacie i byłoby po problemie. Wyłapałam to w kilku filmikach. Poza tym bardzo lubię wasz kanał 😊
Hugha Granta też typowali na bonda obok Hugha Jackmana?
Z innych ról to bym dodał Davida Bowiego który miał zagrać w bladerunnerze 2049 oraz w cyberpunku
Pierwszy i super film !
Tak to nie działa. ponieważ filmy z innymi aktorami, też by nam się podobały i byśmy dzisiaj oglądali ten odcinek. z zamienonymi aktorami.
Grant jako Bond? Wchodzę w to całymi trzewikami
Może teraz, nie udane filmy po zmianie aktora pierwszoplanowego?
Jak uwielbiam Django tak muszę przyznać, że Jamie Fox wybija mnie czasem z seansu czymś nieokreślonym.
Kiedyś mówiłem tutaj o filmie Air Force One Harrison Ford podobno nie był pierwszym wyborem na prezydenta Marshalla
Panie, Harrison Ford to kwintesencja aktora drugiego wyboru.
@@paulinagabrys8874 A jak było z innymi kultowymi filmami z lat 90?
@@paulinagabrys8874Ford dobrze zagrał Prezydenta i nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli
Szkoda, że Bondem nie został Hugh Jackman.
@@gregirr8556 dokładnie. Craig zupełnie wizualnie nie pasuje do tej roli. Tak się „gryzie” to z tym jak wyglądali jego poprzednicy
Oj zgadzam się całkowicie
Bezguścia 😄😄😄
@@t2m1412 xD
Rzymskiego kogo ?! dzwońce do Szefa, ktoś tu chyba nie oglądał najnowszego materiału Gambriego ;D
A gdzie pierwotny wybór aktora na postać Ferdynanda Kiepskiego?
Rola Bonda mogłaby zaszufladkować Jackmana?! A jako Wolverine grał blisko 20 lat! Gdzie logika?!
I dobrze bo nie wyobrażam sobie lepszego Wolverine 😊
Nie chciał zostać zaszufladkowany po czym te jaja xD
Jakby Henry był Edwardem to byłby piekny film.. jeszcze by ta Belle zmienili i no polubiłabym a tak no Patinsona nie trawie i no masakra jak on ma byc nowym batmanem to szok
Robert jest całkiem dobry aktorem, w Tenecie oglądałam go z dziką przyjemnością a także byłam lekko uprzedzona. Ot.. człek się myli. Oby mu się już tylko wiodło!
Smithowi nie spodobała się brutalna zemsta... Ciekawe
Sean Connery mówi ci to coś?
Władca pierścieni?
Miliony dolarów w plecy ?
Lol..
Szczerze, Matthew McConaughey jako aktor jest dość dobry ale nazywanie go przystojnym to lekkie przegięcie. Ma dziwną, choć ciekawą twarz ale nie jest to człowiek, który jest moim pierwszym skojarzeniem ze stwierdzeniem: amant idealny do romantycznej historii. Młodzi: Johnny Depp, Harrison Ford, Keanu Reeves, Leonardo DiCaprio i kilku innych, oj tak. Matthew - zdecydowanie nie. Mattew nawet jako Dirk Pitt mi nie pasował.
Terminatora miał z początku zagrać O. J. Simpson
Matthew Broderick znany z "Manchester by the sea" ???????????
Kogo Rzymskiego?? Kogo?!
Patison to taki kwiatek.
W Rzymie starozytnym nie było generałów
Jakieś gry o tron i brejkinbedy, a o Ferdku Kiepskim to nic nie powiedzieli
Legenda głosi że Wiedźmina miał grać Karolak ;))) tylko w tym czasie poszerzał szczerbę...to byłoby coś ;)
Jeden ząb na ludzi, drugi na potwory.
Dobrze że tak się stało nie inaczej.
Zgodzę się z każdym typem, poza Emilią Clarke. Chyba każda aktorka zagrała by lepiej.
ojjj będą baty od Gambriego za "rzymskiego". No i po premii
Nie wielu wie, ale na Netflixie Wiedźmina Geralta miał zagrać Bill Cosby. True story
Komentarz dla zasiegu
a to nie jest też tak, że Bonda to raczej anglik ma grać, a Jackman jest australijczykiem ? Swoją drogą Cavill na Bonda ;)
Raczej nie bo taki George Robert Lazenby też był austaliczykiem, a zagrał Bonda
@@looklook8655 i jest obecnie uważany za najgorszego Bonda, poza tym grał tylko w jednym filmie.
@@magister8665 Wiadomo, że tak, ale jednak zagrał, a anglikiem nie był
@@looklook8655 tak, a Brosnan to też chyba jakiś Irlandczyk z tego co pamiętam
@@magister8665 dokładnie
Daniel Craig wydaje mi się bardzo bucowaty w roli Bonda a wam?
A Van Damme w roli Predatora? To była poracha.
nie.. dlaczego? cały czas w kostiumie. przynajmniej nie widać tej "rozwiniętej" mimiki..
Drugi siemka co tam
Co do Gwiezdnych Wojen , to ciekaw jestem jak wypadłby Will Smith w roli Mace'a Windu . Co Wy o tym myślicie ?
Phi, Karolak zagrałby wszystkie te role 😁😁😁
Tom Cruise jako iron man
Tom Cruise bije żonę
W "Manchester by the Sea" grał Casey Affleck, a nie Matthew Broderick
A gdyby tak Karolak zagrał papieża...
papieżaka :V
Obejrzałem po parę razy wszystkie filmy 007 i uważam, że o ile Daniel Craig jest spoko aktorem, to jako Bond jest 2 najgorszym (najgorszym jest nieszczęśliwy wypadek znany jako George Lazenby który na szczęście zagrał tylko w "W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości"), dlatego wolałbym dosłownie KOGOKOLWIEK, kto choć trochę wygląda na czarującego Szkota służącego w MI6
Bond i Craig to moim zdaniem pomyłka stulecia w obsadzaniu ról. Pattison na wampirza też mi nie pasował podobnie jak aktor grający w Grayu, krórego oglądanie odpuściłem po półgodzince, gdyż film jak dla mnie to absolutna strata czasu.
w agencie 007 każdy by był lepszy niz obecny terminator.
Po co w tym dlubac? Zrobili film, podobal sie, kogo obchodzi to tak zwane " za kulisami"?
Dla mnie sprawa jest prosta. Nie oglądam niczego w czym gra Daniel Craig. Po prostu na jego wygląd mam reakcje wymiotne i co poradzisz.
W J. Bondzie to racja jak dla mnie zły wybór ale Przekładaniec, Dziewczyna z tatuażem. Inaczej mi się go ogląda.
@@IQB90 Nie zapominajmy o "Knives Out"
Timothy Dalton to jedyny słuszny Bond. Każdy inny to jedynie odtwórca roli
Każdy byłby lepszy w roli Bonda niż ten oderwany granatem od pługa wieśniak Craig
Jackman byłby lepszym Bondem :)
Bond z Jackmanem było by super... A tak powstało gówno z łysiejącym blondynkiem bez krztyny uroku Bonda.