🔥🔥🔥 SUBSKRYBUJ KANAŁ po więcej filmów z CHORWACJI! 🔥🔥🔥 🟦 Grupa FB: facebook.com/groups/magicznachorwacja2023 ⭕ Instagram: instagram.com/_jestem_wolny_ 🟦 Fanpage: facebook.com/JestemWolnyFB/ 📩 Współpraca? Napisz jestem.wolny.kontakt@gmail.com
Jestem w Chorwacji, na Ciovo każdego roku od 12 lat, ale pierwszy raz byłam w 2004 w okolicach Šibenika. Zachwycam się za każdym razem na nowo, nawet znanymi już bardzo dobrze miejscami. No cóż 🤪. Miłość od pierwszego wejrzenia trwa 🤗🇭🇷💕
@@JestemWolny_nam przynajmniej, nie nudzi się wcale 😁. Czujemy się już prawie jak w rodzinie 😉. Poza tym, z tego miejsca wyjeżdżamy na krótkie wycieczki, by poznawać ciekawe zakątki Chorwacji. To fakt, że nie każdemu to może odpowiadać 😁 . Pozdrawiam serdecznie!
I rzeczywiście to wciąż fajna baza wypadowa w kilku kierunkach - ale podziwiam "upór" w powrotach do tego samego miejsca, chyba bym tak nie umiał :) Pozdrawiam ciepło!
Pierwszy raz w Chorwacji wyspa Hvar, miejscowość Sucuraj. Na prom do Drvenika zjeżdżaliśmy starą drogą z autostrady (nie było tunelu). Ten widok na Makarskiej Rivierze gór i morza ☀️ żona się popłakała a ja godzinę zbierałem szczękę z ziemi 😁 To był 2005rok
Pierwszy raz byłem w Chorwacji 6 lat temu, mieliśmy po 18 lat i pojechaliśmy na totalnym spontanie w 5 osób załadowani po dach do starego golfa. I to był najlepszy trip w życiu, piekny kraj 😁
Hej 😉 u nas była to również miłość od pierwszego wejrzenia 🥰 co roku dzieje się magia będąc w Chorwacji i nigdy nam się nie znudzi ☺️ dużo zwiedzamy i zmieniamy miejscówki i ciągle nam mało 💪🏻😍 pozdrawiamy serdecznie 👍🏻😉
dokładnie tak jest... Pamiętam, gdy pierwszy raz wyjechałem na miesiąc poza granicę Polski po 20-25 dniach miałem już dość zwiedzania, a każda nowa zatoka była taka sama nie ważne czy to na Malcie czy w Chorwacji. Wtedy zaczyna się doceniać stabilizację, mieszkanie w jednym kraju.
Od 2006 z dwiema przerwami i ciągnie jak magnez. Pierwszy wyjazd Pag i od razu miłość😍 Dopiero po kilku pobytach, zmiana kierunku; Ciovo, Dubrownik, Peljesac i oczywiście staramy się odwiedzić wiele ciekawych miejsc, zwłaszcza tych mniej popularnych, bo przecież Chorwacja nie kończy się tylko na Pagu😉 A jakież było zdziwienie że w Chorwacji też jest zielono. Teraz wyjazdy organizujemy w ten sposób, że jeden tydzień, stała miejscówka, oczywiście na Pag, drugi, inne najlepiej nowe miejsce. Tym razem będzie to pierwszy raz Hvar. Masz rację, trochę obojętniejemy w zderzeniu z sytuacjami, które mamy na co dzień. Z docenieniem tego co na wyciągnięcie ręki jest tak, że jak tracimy to z oczu, to dopiero wtedy doceniamy i tęsknimy. Wiele osób (my również) marzy o tym by zamieszkać w Chorwacji, chociaż z drugiej strony myślę, że pozbawimy się tego przyjemnego uczucia zbliżających się wakacji, tej wewnętrznej błogości która narasta wraz z upływem czasu dzielącego nas do wyjazdu😎
Uwielbiam również Dalmację oraz wyspy. W planach wyspa Vis i Lastovo, ale to jeszcze dalekie plany. Na razie ze względów czasowych musi wystarczyć wybrzeże.😊
Są...są... tacy co jadą pierwszy raz zainspirowany chorwacją powód....Twój Kanał😊 narobił dobrego zamieszania🤭 wybieram się na Istrie mam nadzieje że będzie TEN...ŁAŁ....zobaczymy Pozdrawiam
Dobre miejsce wybrałeś - też lubię Dalmację - na Ciovo byłem już z 3 razy conajmniej... ale i Tribunji, Tisno - fajne są okolice Trogiru (a w Dalmacji pyszne pieczywo)... moje pierwsze wyjazdy to Istria - Pula - tam dobrych kilka razy pomieszkiwaliśmy. Kocham Dalmację (na południu - Orebic, Korcula, Dubrownik i okolice latem bywa nieznośnie gorąco...)
@@JestemWolny_ byłem w czerwcu na Lopar i nocami bywało 32 - tego najbardziej brakuje by nocą było chłodno... (końcówka maja mówisz jest super ? hmmmm... o tej porze roku nie byłem...)
W tym roku będziemy pierwszy raz do Chorwacji i padło na okolice Cavtat (blisko do Dubrownika ale i do Czarnogóry)mam nadzieję,że nasz wspólny, rodzinny wyjazd będzie udany i pogoda nam dopisze, jedziemy na przełomie sierpnia i września. Mało mam informacji o Cavtat i okolicy ale to rozbudza moją ciekawość 👍
Tak daleko jeszcze mnie w Chorwacji nie zagoniło, zatrzymałem się na Dubrovniku :) Skąd taki wybór? Ze względu na właśnie bliskość Czarnogóry? Na przełomie sierpnia i września można być całkowicie spokojnym o pogodę, zwłaszcza tak daleko na południe :)
@@JestemWolny_ córa stwierdziła ,że w okolicach Dubrownika pogoda będzie gwarantowana ,a skoro jedziemy całą ekipą to i względy wynajmu domu bądź apartamentu z 4ma sypialniami były brane pod uwagę.Ja osobiście jestem zadowolona z bliskości gór ⛰️😍.Czarnogóra również była uwzględniana👍
Pierwszy wyjazd to był spontan, pamiętam do dzisiaj. Obecnie po wielu wizytach wiem, jak i gdzie znaleźć tani, dobry nocleg czy konobę. Wiem jakich miejscowości unikać przy zakwaterowaniu i nie odkryję ameryki, że duże, popularne kurorty są drogie i zatłoczone, 10 km w jedną lub drug stronę można nocować i stołować się o połowę taniej. Generalnie planowanie z chłodną głową. Jestem rodowitym gdańszczaninem i szerze po pierwszej wizycie w Cro nie wyobrażam sobie, jak można wypoczywać nad polskim morzem, a zapewniam, że znam od Świnoujścia po Krynicę ( taka praca związana z telefonią mobilną )
Powiem Ci Sebastian, że zdobyłeś teraz u mnie ogromny szacun. Nie znam jeszcze nikogo, kto byłby znad naszego morza i mówił tak bezpośrednio o Bałtyku. Ja lubię mimo wszystko nasze morze, ale masz rację - mając na wyciągnięcie ręki Adriatyk i wydając tam tyle samo, a często nawet mniej pieniędzy i wybierać Bałtyk, to coś jest nie tak 🙃 Pozdrawiam Cię serdecznie!
@@JestemWolny_ Ależ ja nigdzie nie wspomniałem, że nasze morze jest beee... ;), ale są lepsze destynacje .Ono dla wielu jest najlepsze. Dla wszystkich tych, którzy nigdy w życiu nie widzieli innego morza, innych plaż. Ja również miałem takie przekonanie, całe dzieciństwo spędziłem na plaży w PL , podstawówkę, technikum...OMG codziennie musiałem odkurzać mieszkanie z piasku :( , jadałem bułki z serem i piaskiem... i piłem z bidonu kompot z rabarbaru i jakże .... z piaskiem...byłem mega szczęśliwy, widziałem w TV ten egzotyczny świat, ale on był niedostępny, odległy, był w zasadzie wyimaginowany, niemożliwy..... Kiedyś pojechałem, zobaczyłem i .... wow....polskie morze może fascynować, ale chyba nie kogoś, kto nad nim dorastał.
@@JestemWolny_ Wiele osób ma obawy przed wyjazdem, a to samochód może się popsuć (wszędzie może) , a to języka nie znają (choć w Cro nie trzeba znać żadnego, prócz polskiego 🙃). Ci co raz pojadą wracają jak niezapłacony weksel . Jest jeszcze całą mas ludzi, którzy preferują piasek, dlatego chociażby jadą nad Bałtyk lub np. plaże włoskie. No i w końcu nie wszystkim pasują wysokie temperatury. Wiesz, jak ja wychowałem się nad morzem a konkretnie na plażach między Jelitkowem a Sopotem, piasku mam powyżej uszu, nigdy się go nie wytrzepie, zawsze przyniesiesz do domu. Codziennie musiałem odkurzać, do obrzydzenia. Turyści mają inaczej, tydzień czy dwa pobędzie, właściciel później posprząta. Gdyby pogoda była w Polsce bardziej przewidywalna, a w szczególności na północy, odległe destynacje byłby mniej oblegane. Urlop jest za krótki, żeby modlić się o pogodę, Długoterminowe prognoza są jak wróżenie z fusów. Dlatego przede wszystkim wybieramy pewne kierunki. Polskie morze naprawdę jest piękne, plaże również, ale jak jest pogoda
W tym roku zrobiłem sobie roczny "rajd" po Bałkanach. Na Chorwację przypadło ok. 3 miesiące w okresie maj-lipiec, podzielone między okolice Rijeki oraz Pag. Czemu tylko północna Chorwacja? Dokładnie z tego powodu, który wspominasz w filmie :D Później, w trakcie pełnego sezonu, ceny wynajmu nawet średnioterminowego w Dalmacji są już typowo pod turystów i zabijały swoim poziomem. Ale nie jest tak źle! Generalnie przez cały rok mój średni koszt miesięczny za mieszkanie (zarówno całościowy, jak i tylko za okres chorwacki) wynosi 2400zł. Przejechawszy już półwysep od Słowenii po Grecję stwierdzam, że wg mnie najoptymalniej jest zatrzymać się w jednym miejscu na około 3 miesiące. Krótszy pobyt nie pozwoli na pełną eksplorację okolicy. Dłuższy - nie zdołasz zobaczyć więcej krajów. Z jazdą Jadranską Magistralą - pełna zgoda, w pewnym momencie ta droga znudziła do granic możliwości. I wtedy w sumie naszła mnie taka słodko-gorzka myśl - skupienie potrzebne przy pokonywaniu tych zakrętów N-ty raz nuży i męczy niesamowice, ale... przynajmniej mam w ogóle tak szansę w życiu tu być i się tym męczyć. To też swego rodzaju luksus. BTW, "prawdziwa" Chorwacja to chyba faktycznie Pannonia, a Dalmacja historycznie długo była odrębnym bytem. Ba, nawet oba te regiony należały do innych krajów - jeden do Austrii, drugi do Węgier.
Wydaje mi się, że osoby które myślą, że gdyby mieszkały w Chorwacji to cały czas robiłyby objazdówki nie myślą realnie tylko przez pryzmat wakacyjnych wyjazdów. W filmie przedstawiłeś, jak dla mnie oczywistą oczywistość- trzeba pracować i to jest życie, a nie wieczne wakacje- no chyba, że czyjś portfel jest tak zasobny, że może być na takich niekończących się wakacjach - niewątpliwie można pozazdrościć takiej sytuacji😁 mi na pewno by się nie nudziło to samo miejsce🤩 na znudzenie (gdyby wystąpiło) polecam zwracać uwagę na szczegóły - promienie słońca przenikające liście drzew, jakieś szczegóły architektury- co kto lubi. Sądzę, że pierwsze zachwyty są spowodowane takimi rzeczami- może nawet widzianymi nieświadomie bo są elementem wspaniałej całości, później natomiast trzeba szukać tych poszczególnych cząstek piękna. Ja co roku zachwycam się tymi samymi elementami przyrody- bo akurat mnie kręci przebywanie wśród zieleni (nie mylić z ogrodnictwem 😝). Życzę aby kanał dalej się rozrastał i wspierał finansowo podróże. Chorwacji nigdy dość❤
Moje pierwsze wspomnienie z Chorwacji: promenada wysadzana palmami w Splicie, bez efektu „wow”. Paradoksalnie moja druga (i poki co ostatnia) podróż do Chorwacji wywołała efekt „wow”.
Absolutnie jestem w stanie to zrozumieć. Wciąż to jednak "tylko" miasto - okej, piękne, ale dla mnie Chorwacja to przede wszystkim natura i to tam szukam tego efektu "wow". Chociaż i ze Splitem moje pierwsze zetknięcie to było takie "no, fajne, ok, spadam stąd" :) Teraz nie wyobrażam sobie, że mógłbym trafić lepiej :)
Sorry, że teraz pod tym filmem. No bo akurat tak wyszło. Brak czasu. Jednak wydziergalem chwile i moje zakochanie do Chorwacji wzrosło jeszcze bardziej. Ale się s10skniłem
Jeżeli można wtrącić słówko. Jeżeli chodzi o kontent to bardzo ciekawy vlog prowadzisz. Lubię oglądać szczególnie z wypraw. Szanując Twoją pracę, rozwój kanału i podnoszenie jakości, niosąc chęć pomocy zgłaszam problem jaki mam z oglądaniem Twoich filmów. Dykcja. A dokładnie chodzi mi o wypowiadanie słów z przerwami między nimi w obrębie jednego nawet krótkiego zdania. Np. lubię...wybrzeże....Dalmacji. Nie ma więc sensu....abym.....zmieniał....miejsce zamieszkania. Mam nadzieję, że zostałem dobrze zrozumiany. Nie jest to przytyk tylko mam nadzieję pomocna krytyka, która spowoduje rozwój. Rozumiem też, że to może być po prostu nawyk mówienia ale jeżeli mogę zwrócić uwagę na taką pierdołę to oznacza, że kanał jest na prawdę ciekawy i większych problemów w nim nie widzę. Oglądam z chęcią ale to mi wyjątkowo przeszkadza. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Dzięki za komentarz i uwagi, ale pozwolę sobie odbić piłeczkę - chyba bym zwariował, gdybym miał na potrzeby amatorskiego vloga na YT zmieniać styl i sposób wypowiedzi, ogólnie jeszcze na tym się koncentrować podczas nagrywania luźnej pogadanki 🙃 A aktorem nie jestem i nie będę. Rozumiem jednak, że może Cię coś tam drażnić - życie 🙃
Będąc sprawiedliwym - to jest oczywiście technicznie możliwe. Ale czy przyjemne? 🤔 Może dla kogoś, kto jest bardziej kolekcjonerem pieczątek w paszporcie to tak, tak mógłby podejść i do chorwackich miast, ale to nie dla mnie 😉
Na razie czerpię pełną satysfakcję z Dalmacji na co dzień, a inne kraje mam na szczęście w zasięgu samolotu, jak najdzie mnie ochota 😉 Ale może kiedyś, kto wie...
O widzisz, czyli zapomniałem o tej kluczowej sprawie - widok na góry z perspektywy wysp! Już niebawem sobie odświeżę, chociaż w większości chyba mi wszystko zasłoni Brac :(
@@JestemWolny_ No właśnie z Supetar z plaży Waterman Beach widok wieczorny jest cudowny od Trogiru po Omiś i nieco dalej. Z Hvar z pozycji m/w Camp Holiday brokatowa Makarska po zmroku jak na dłoni. Wisienka na torcie to widok na Velebit z Adria Sol Camping w Novigrad nad "najmniejszym morzem świata". Jakbyś miał okazję, pokaż to dla tych co jeszcze się zastanawiają. Pozdrawiam wiosennie.
🔥🔥🔥 SUBSKRYBUJ KANAŁ po więcej filmów z CHORWACJI! 🔥🔥🔥
🟦 Grupa FB: facebook.com/groups/magicznachorwacja2023
⭕ Instagram: instagram.com/_jestem_wolny_
🟦 Fanpage: facebook.com/JestemWolnyFB/
📩 Współpraca? Napisz jestem.wolny.kontakt@gmail.com
Jestem w Chorwacji, na Ciovo każdego roku od 12 lat, ale pierwszy raz byłam w 2004 w okolicach Šibenika. Zachwycam się za każdym razem na nowo, nawet znanymi już bardzo dobrze miejscami. No cóż 🤪. Miłość od pierwszego wejrzenia trwa 🤗🇭🇷💕
Nie nudzi się Ciovo po takim czasie? :)
@@JestemWolny_nam przynajmniej, nie nudzi się wcale 😁. Czujemy się już prawie jak w rodzinie 😉. Poza tym, z tego miejsca wyjeżdżamy na krótkie wycieczki, by poznawać ciekawe zakątki Chorwacji. To fakt, że nie każdemu to może odpowiadać 😁 . Pozdrawiam serdecznie!
I rzeczywiście to wciąż fajna baza wypadowa w kilku kierunkach - ale podziwiam "upór" w powrotach do tego samego miejsca, chyba bym tak nie umiał :) Pozdrawiam ciepło!
@@JestemWolny_ jestem w stanie to zrozumieć 😁. A dla nas najważniejsze, że za każdym razem jesteśmy zachwyceni urlopem 😉. Pięknego dnia ☀️
Pierwszy raz w Chorwacji wyspa Hvar, miejscowość Sucuraj. Na prom do Drvenika zjeżdżaliśmy starą drogą z autostrady (nie było tunelu). Ten widok na Makarskiej Rivierze gór i morza ☀️ żona się popłakała a ja godzinę zbierałem szczękę z ziemi 😁 To był 2005rok
A to ciekawe, mało kto wybiera jakakolwiek wyspę na początek 🙂 Pozdrówki!
Milosc moja od pierwszego wrazenia do Chorwacji ciagle rosnie:) nie da sie nie kochac tych widokow, slonca, milych ludzi:)
Tutaj się wraca, a mało kto jest rozczarowany po pierwszym przyjeździe :)
Pierwszy raz byłem w Chorwacji 6 lat temu, mieliśmy po 18 lat i pojechaliśmy na totalnym spontanie w 5 osób załadowani po dach do starego golfa. I to był najlepszy trip w życiu, piekny kraj 😁
Zazdroszczę, ja nawet nie miałem jeszcze prawa jazdy 😁
Hej 😉 u nas była to również miłość od pierwszego wejrzenia 🥰 co roku dzieje się magia będąc w Chorwacji i nigdy nam się nie znudzi ☺️ dużo zwiedzamy i zmieniamy miejscówki i ciągle nam mało 💪🏻😍 pozdrawiamy serdecznie 👍🏻😉
I to jest ciekawe, bo ja też nie znam nikogo, kto by powiedział, że "łeeee tam, już mi się ta Chrowacja znudziła" :D Pozdrówki!
dokładnie tak jest... Pamiętam, gdy pierwszy raz wyjechałem na miesiąc poza granicę Polski po 20-25 dniach miałem już dość zwiedzania, a każda nowa zatoka była taka sama nie ważne czy to na Malcie czy w Chorwacji. Wtedy zaczyna się doceniać stabilizację, mieszkanie w jednym kraju.
Powiem szczerze, że takie przemyślenia taki szybko akurat mnie nie dopadły ;) Ale to też jest temat na odcinek :)
Dobar dan. Bajeczne kolory 😍🤗🇭🇷💕
Taka natura 😉
@@JestemWolny_ cudna 😍
Piękne okoliczności przyrody, tylko pozazdrościć 👍
Nie ma co zazdrościć, trzeba przyjeżdżać ;)
Od 2006 z dwiema przerwami i ciągnie jak magnez. Pierwszy wyjazd Pag i od razu miłość😍 Dopiero po kilku pobytach, zmiana kierunku; Ciovo, Dubrownik, Peljesac i oczywiście staramy się odwiedzić wiele ciekawych miejsc, zwłaszcza tych mniej popularnych, bo przecież Chorwacja nie kończy się tylko na Pagu😉 A jakież było zdziwienie że w Chorwacji też jest zielono.
Teraz wyjazdy organizujemy w ten sposób, że jeden tydzień, stała miejscówka, oczywiście na Pag, drugi, inne najlepiej nowe miejsce. Tym razem będzie to pierwszy raz Hvar.
Masz rację, trochę obojętniejemy w zderzeniu z sytuacjami, które mamy na co dzień. Z docenieniem tego co na wyciągnięcie ręki jest tak, że jak tracimy to z oczu, to dopiero wtedy doceniamy i tęsknimy.
Wiele osób (my również) marzy o tym by zamieszkać w Chorwacji, chociaż z drugiej strony myślę, że pozbawimy się tego przyjemnego uczucia zbliżających się wakacji, tej wewnętrznej błogości która narasta wraz z upływem czasu dzielącego nas do wyjazdu😎
Uwielbiam również Dalmację oraz wyspy. W planach wyspa Vis i Lastovo, ale to jeszcze dalekie plany. Na razie ze względów czasowych musi wystarczyć wybrzeże.😊
Interesujący, a może i nawet intrygujący plan :) Dlaczego akurat te wyspy? :)
Są...są... tacy co jadą pierwszy raz zainspirowany chorwacją powód....Twój Kanał😊 narobił dobrego zamieszania🤭 wybieram się na Istrie mam nadzieje że będzie TEN...ŁAŁ....zobaczymy Pozdrawiam
Znowu poczułem się jak influencer 😉
Dobre miejsce wybrałeś - też lubię Dalmację - na Ciovo byłem już z 3 razy conajmniej... ale i Tribunji, Tisno - fajne są okolice Trogiru (a w Dalmacji pyszne pieczywo)... moje pierwsze wyjazdy to Istria - Pula - tam dobrych kilka razy pomieszkiwaliśmy. Kocham Dalmację (na południu - Orebic, Korcula, Dubrownik i okolice latem bywa nieznośnie gorąco...)
Niestety, to prawda. Chętnie bym "zamroził" pogodę z końca maja tutaj na cały rok 😁 Pozdrówki!
@@JestemWolny_ byłem w czerwcu na Lopar i nocami bywało 32 - tego najbardziej brakuje by nocą było chłodno... (końcówka maja mówisz jest super ? hmmmm... o tej porze roku nie byłem...)
@@slaff1973 Dla mnie najlepszy moment :) Bardzo ciepło, ale potrafi być też już gorąco. Mało ludzi. Można się już kąpać. Stabilna pogoda. Idealnie :)
W tym roku będziemy pierwszy raz do Chorwacji i padło na okolice Cavtat (blisko do Dubrownika ale i do Czarnogóry)mam nadzieję,że nasz wspólny, rodzinny wyjazd będzie udany i pogoda nam dopisze, jedziemy na przełomie sierpnia i września. Mało mam informacji o Cavtat i okolicy ale to rozbudza moją ciekawość 👍
Tak daleko jeszcze mnie w Chorwacji nie zagoniło, zatrzymałem się na Dubrovniku :) Skąd taki wybór? Ze względu na właśnie bliskość Czarnogóry? Na przełomie sierpnia i września można być całkowicie spokojnym o pogodę, zwłaszcza tak daleko na południe :)
@@JestemWolny_ córa stwierdziła ,że w okolicach Dubrownika pogoda będzie gwarantowana ,a skoro jedziemy całą ekipą to i względy wynajmu domu bądź apartamentu z 4ma sypialniami były brane pod uwagę.Ja osobiście jestem zadowolona z bliskości gór ⛰️😍.Czarnogóra również była uwzględniana👍
Pierwszy wyjazd to był spontan, pamiętam do dzisiaj. Obecnie po wielu wizytach wiem, jak i gdzie znaleźć tani, dobry nocleg czy konobę. Wiem jakich miejscowości unikać przy zakwaterowaniu i nie odkryję ameryki, że duże, popularne kurorty są drogie i zatłoczone, 10 km w jedną lub drug stronę można nocować i stołować się o połowę taniej. Generalnie planowanie z chłodną głową. Jestem rodowitym gdańszczaninem i szerze po pierwszej wizycie w Cro nie wyobrażam sobie, jak można wypoczywać nad polskim morzem, a zapewniam, że znam od Świnoujścia po Krynicę ( taka praca związana z telefonią mobilną )
Powiem Ci Sebastian, że zdobyłeś teraz u mnie ogromny szacun. Nie znam jeszcze nikogo, kto byłby znad naszego morza i mówił tak bezpośrednio o Bałtyku. Ja lubię mimo wszystko nasze morze, ale masz rację - mając na wyciągnięcie ręki Adriatyk i wydając tam tyle samo, a często nawet mniej pieniędzy i wybierać Bałtyk, to coś jest nie tak 🙃 Pozdrawiam Cię serdecznie!
@@JestemWolny_ Ależ ja nigdzie nie wspomniałem, że nasze morze jest beee... ;), ale są lepsze destynacje .Ono dla wielu jest najlepsze. Dla wszystkich tych, którzy nigdy w życiu nie widzieli innego morza, innych plaż. Ja również miałem takie przekonanie, całe dzieciństwo spędziłem na plaży w PL , podstawówkę, technikum...OMG codziennie musiałem odkurzać mieszkanie z piasku :( , jadałem bułki z serem i piaskiem... i piłem z bidonu kompot z rabarbaru i jakże .... z piaskiem...byłem mega szczęśliwy, widziałem w TV ten egzotyczny świat, ale on był niedostępny, odległy, był w zasadzie wyimaginowany, niemożliwy..... Kiedyś pojechałem, zobaczyłem i .... wow....polskie morze może fascynować, ale chyba nie kogoś, kto nad nim dorastał.
@@JestemWolny_ Wiele osób ma obawy przed wyjazdem, a to samochód może się popsuć (wszędzie może) , a to języka nie znają (choć w Cro nie trzeba znać żadnego, prócz polskiego 🙃). Ci co raz pojadą wracają jak niezapłacony weksel . Jest jeszcze całą mas ludzi, którzy preferują piasek, dlatego chociażby jadą nad Bałtyk lub np. plaże włoskie. No i w końcu nie wszystkim pasują wysokie temperatury. Wiesz, jak ja wychowałem się nad morzem a konkretnie na plażach między Jelitkowem a Sopotem, piasku mam powyżej uszu, nigdy się go nie wytrzepie, zawsze przyniesiesz do domu. Codziennie musiałem odkurzać, do obrzydzenia. Turyści mają inaczej, tydzień czy dwa pobędzie, właściciel później posprząta. Gdyby pogoda była w Polsce bardziej przewidywalna, a w szczególności na północy, odległe destynacje byłby mniej oblegane. Urlop jest za krótki, żeby modlić się o pogodę, Długoterminowe prognoza są jak wróżenie z fusów. Dlatego przede wszystkim wybieramy pewne kierunki. Polskie morze naprawdę jest piękne, plaże również, ale jak jest pogoda
W tym roku zrobiłem sobie roczny "rajd" po Bałkanach.
Na Chorwację przypadło ok. 3 miesiące w okresie maj-lipiec, podzielone między okolice Rijeki oraz Pag. Czemu tylko północna Chorwacja? Dokładnie z tego powodu, który wspominasz w filmie :D
Później, w trakcie pełnego sezonu, ceny wynajmu nawet średnioterminowego w Dalmacji są już typowo pod turystów i zabijały swoim poziomem.
Ale nie jest tak źle! Generalnie przez cały rok mój średni koszt miesięczny za mieszkanie (zarówno całościowy, jak i tylko za okres chorwacki) wynosi 2400zł.
Przejechawszy już półwysep od Słowenii po Grecję stwierdzam, że wg mnie najoptymalniej jest zatrzymać się w jednym miejscu na około 3 miesiące. Krótszy pobyt nie pozwoli na pełną eksplorację okolicy. Dłuższy - nie zdołasz zobaczyć więcej krajów.
Z jazdą Jadranską Magistralą - pełna zgoda, w pewnym momencie ta droga znudziła do granic możliwości. I wtedy w sumie naszła mnie taka słodko-gorzka myśl - skupienie potrzebne przy pokonywaniu tych zakrętów N-ty raz nuży i męczy niesamowice, ale... przynajmniej mam w ogóle tak szansę w życiu tu być i się tym męczyć. To też swego rodzaju luksus.
BTW, "prawdziwa" Chorwacja to chyba faktycznie Pannonia, a Dalmacja historycznie długo była odrębnym bytem. Ba, nawet oba te regiony należały do innych krajów - jeden do Austrii, drugi do Węgier.
Wydaje mi się, że osoby które myślą, że gdyby mieszkały w Chorwacji to cały czas robiłyby objazdówki nie myślą realnie tylko przez pryzmat wakacyjnych wyjazdów. W filmie przedstawiłeś, jak dla mnie oczywistą oczywistość- trzeba pracować i to jest życie, a nie wieczne wakacje- no chyba, że czyjś portfel jest tak zasobny, że może być na takich niekończących się wakacjach - niewątpliwie można pozazdrościć takiej sytuacji😁 mi na pewno by się nie nudziło to samo miejsce🤩 na znudzenie (gdyby wystąpiło) polecam zwracać uwagę na szczegóły - promienie słońca przenikające liście drzew, jakieś szczegóły architektury- co kto lubi. Sądzę, że pierwsze zachwyty są spowodowane takimi rzeczami- może nawet widzianymi nieświadomie bo są elementem wspaniałej całości, później natomiast trzeba szukać tych poszczególnych cząstek piękna. Ja co roku zachwycam się tymi samymi elementami przyrody- bo akurat mnie kręci przebywanie wśród zieleni (nie mylić z ogrodnictwem 😝).
Życzę aby kanał dalej się rozrastał i wspierał finansowo podróże. Chorwacji nigdy dość❤
Moje pierwsze wspomnienie z Chorwacji: promenada wysadzana palmami w Splicie, bez efektu „wow”. Paradoksalnie moja druga (i poki co ostatnia) podróż do Chorwacji wywołała efekt „wow”.
Absolutnie jestem w stanie to zrozumieć. Wciąż to jednak "tylko" miasto - okej, piękne, ale dla mnie Chorwacja to przede wszystkim natura i to tam szukam tego efektu "wow". Chociaż i ze Splitem moje pierwsze zetknięcie to było takie "no, fajne, ok, spadam stąd" :) Teraz nie wyobrażam sobie, że mógłbym trafić lepiej :)
Sorry, że teraz pod tym filmem. No bo akurat tak wyszło. Brak czasu. Jednak wydziergalem chwile i moje zakochanie do Chorwacji wzrosło jeszcze bardziej. Ale się s10skniłem
Pozdrawiam Oczywiście
Jeżeli można wtrącić słówko.
Jeżeli chodzi o kontent to bardzo ciekawy vlog prowadzisz. Lubię oglądać szczególnie z wypraw.
Szanując Twoją pracę, rozwój kanału i podnoszenie jakości, niosąc chęć pomocy zgłaszam problem jaki mam z oglądaniem Twoich filmów.
Dykcja. A dokładnie chodzi mi o wypowiadanie słów z przerwami między nimi w obrębie jednego nawet krótkiego zdania.
Np. lubię...wybrzeże....Dalmacji. Nie ma więc sensu....abym.....zmieniał....miejsce zamieszkania.
Mam nadzieję, że zostałem dobrze zrozumiany. Nie jest to przytyk tylko mam nadzieję pomocna krytyka, która spowoduje rozwój.
Rozumiem też, że to może być po prostu nawyk mówienia ale jeżeli mogę zwrócić uwagę na taką pierdołę to oznacza, że kanał jest na prawdę ciekawy i większych problemów w nim nie widzę.
Oglądam z chęcią ale to mi wyjątkowo przeszkadza.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Dzięki za komentarz i uwagi, ale pozwolę sobie odbić piłeczkę - chyba bym zwariował, gdybym miał na potrzeby amatorskiego vloga na YT zmieniać styl i sposób wypowiedzi, ogólnie jeszcze na tym się koncentrować podczas nagrywania luźnej pogadanki 🙃 A aktorem nie jestem i nie będę. Rozumiem jednak, że może Cię coś tam drażnić - życie 🙃
@@JestemWolny_ Nie zniechęci mnie ale może blokować innych potencjalnych subskrybentów.
@@krystianstepien5835 Życie 😁
Wolny nie obrażaj się… mówisz do ludzi więc przyjmij krytykę i postaraj się wyciągnąć wnioski. Kolega ma sporo racji ;)
@@damiandubel W którym miejscu ja się obraziłem? 😁
Ja w tym roku jadę piąty raz do Chorwacji i pierwszy raz w to samo miejsce co rok temu, Bo,, bo pięknie tam jest. Półwysep Pelješac
Ekstra, udanego pobytu 🙂 Jadę też tam na początku maja 🙂
Nie da się wszystkiego odwiedzać. Raz że koszty dwa że czas. Trzy że monotonia dróg.
Będąc sprawiedliwym - to jest oczywiście technicznie możliwe. Ale czy przyjemne? 🤔 Może dla kogoś, kto jest bardziej kolekcjonerem pieczątek w paszporcie to tak, tak mógłby podejść i do chorwackich miast, ale to nie dla mnie 😉
masz racje z ta droga jo byl 10 dni po calej chorwacji i mnie sie znudzilo ;p
Wszystko jest fajne do czasu 🙃
Super plaža! Proszę o jej lokalizację.
Pozdrawiam
Jest to plaża Žnjan w Splicie :)
Czy nie myślałeś by się wprowadzić bliżej Włoch i Słowenii? Miałbyś realnie bliżej pozostałe kraje a nie tylko Chorwację.
Na razie czerpię pełną satysfakcję z Dalmacji na co dzień, a inne kraje mam na szczęście w zasięgu samolotu, jak najdzie mnie ochota 😉 Ale może kiedyś, kto wie...
Orebic po raz trzeci. Pozdro
No i elegancko, udanego wypadu! :) Będę też tam, ale w maju :)
Wyspy z widokiem na Velebit... miodzio.
O widzisz, czyli zapomniałem o tej kluczowej sprawie - widok na góry z perspektywy wysp! Już niebawem sobie odświeżę, chociaż w większości chyba mi wszystko zasłoni Brac :(
@@JestemWolny_ No właśnie z Supetar z plaży Waterman Beach widok wieczorny jest cudowny od Trogiru po Omiś i nieco dalej. Z Hvar z pozycji m/w Camp Holiday brokatowa Makarska po zmroku jak na dłoni. Wisienka na torcie to widok na Velebit z Adria Sol Camping w Novigrad nad "najmniejszym morzem świata". Jakbyś miał okazję, pokaż to dla tych co jeszcze się zastanawiają. Pozdrawiam wiosennie.