Maksi, ale nie można się zadowalać byle czym! Nikt nie jest idealny to prawda, ale nie wolno przymykać oczu na pewne "ułomności". Ja zawsze tłumaczyłam tę drugą stronę, a to zły dzień, albo to ja jestem winna, bo pan jest niezadowolony. Dość. Teraz moja poprzeczka podniosła się bardzo wysoko. Nie musi być idealny, ale musi byc podobny do mnie. Pozdrawiam ❤
Mam koleżankę, która jest już od 4 lat singielka. Teraz ma 34 lata. Gdy rozmawiałem z nią na temat związków to powiedziała że lepiej jest być samej niż z byle kim. Będzie sama, bo ta poorzeczka która wywalila mocno do góry jest tak wysoka że zaledwie 1-2% mężczyzn ja osiąga. Szkoda mi dziewczyny, bo ona świecie wierzy w to że pozna top mężczyznę. Lata lecą a ona bierze coraz więcej antydepresantów. Jaki z tego morał? Posiadaj ta poprzeczkę, tylko chodź po ziemi. Nie realne , delulu wymagania powodują samotność
@@Lietome89 ja tę poprzeczkę mocno zanizałam przez lata, jeden związek 10 lat, drugi 12 - oba chore. Dziękuję bardzo. Teraz jestem sama i mam święty spokój ☀️ Wzrastam, odbudowuję sie i nie chcę już kogoś, byle by był. Jeśli ma być to musi być podobny do mnie, nie - to też będzie dobrze 😀
@@margojas ważne że masz tego świadomość. Gorzej gdybyś poprzeczkę miała wysoko i frustrowala się że ciągle jesteś sama. Jeżeli życie singla Ci odpowiada to też super. Trzeba jakoś się odnaleźć w tym świecie relacji
@@Lietome89 mam nadzieję, że to stan przejściowy, który pomoże mi wzrosnąć, zadbać o siebie, ale finalnie nie chcę być sama. Życie jednak nauczyło, że warto czekać na kogoś dobrego, by czuć się zaopiekowaną, kochaną, a nie wiecznie wykorzystywaną. I tak, moja poprzeczka wywindowała mocno w górę. Pozdrawiam ☀️
Dziekuje, ukladasz te rozrzucone klocki ukladanki w moim umysle jesli chodzi o podejscie mezczyzn do zwiazkow. Jestes przepiekna, madra i chyba fajna, jestem Ci wdzieczna za pomoc 😊❤
Próbowałam tak myśleć, że jeśli będę z nim, czy nie będę, to będę szczęśliwa. Znam go na tyle, że widzę, ile ma wad, a mimo wszystko toleruję go (może złe stwierdzenie, bo nie przeszkadza mi to, co widziałam i co o nim wiem, a widzę go każdego dnia, moja poprzeczka jest teraz nisko, bo czuję, że to jest ten, z którym mogę być do końca życia) i nadal chciałabym z nim być. A co najważniejsze potrafi mi poprawić humor, rozśmiesza mnie, jak mam zły dzień i pomagamy sobie zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnie. On nie jest gotowy na związek, powiedział mi to, bo jesteśmy przyjaciółmi, bardzo dobrze się dogadujemy. Ja bym chciała coś więcej, a on nie. Jemu wystarcza to co jest, lubi ze mną pisać, rozmawiać i chyba tyle. A ja nie mogę przestać o nim myśleć. Pewnie dlatego, że widzimy się każdego dnia. Natomiast nie mam możliwości poznać nikogo, próbowałam na portalach i wiele osób mnie lubi. Natomiast ja jestem niechętna, ciągle mi coś nie pasuje, chociaż wydaje mi się, że postawiłam poprzeczkę niżej niż była, ale nie chce mi się umawiać z powodu braku auta, czy odległości od centrum miasta. A jednocześnie nie chcę mówić na "dzień dobry", gdzie mieszkam. Czy to dlatego, że nadal o nim myślę, że coś z tego będzie? Czy nie jestem gotowa na żaden związek? Czy Maxi skomentujesz choć jednym zdaniem? Czy w ogóle nie odpisujesz na komentarze, bo trzeba się zapisać na konsultacje?
Może nie jestem ekspertką ale z 3 osoby wygląda na to że upatrzyłaś sobie go bardzo w swojej wyobraźni jako swojego partnera i nie dopuszczasz nikogo innego w tej wizji. Uważam, że jeśli się określił, to powinnaś ograniczyć kontakt. Dostaje na tacy możliwe od Ciebie prawie wszystko i nie ma potrzeby się starania czy spojrzenia na twoją osobę inaczej, tak jak Ty byś chciała. Uważam, że powinnaś ograniczyć kontakt i trzymać go na dystans bo sama cierpisz, znając jego stanowisko. Może jak pokażesz że się wycofujesz, zacznie reagować. Pokaże czy mu zależy czy nie w ten sposób na waszej relacji i czy może spojrzy na ciebie inaczej.
@@natiraax dzięki za odp. Problem w tym, że widzimy się każdego dnia, siedzimy w jednym pokoju... To nie jest proste, ale nabrałam obojętności trochę i pokazuję, tak mi się wydaje, że niekoniecznie jest dla mnie teraz ważniejszy niż praca. Zobaczymy, co będzie dalej. Zdaję sobie sprawę, że najlepiej byłoby zmienić pracę, już raz próbowałam, to mnie namawiał, żebym została i gdyby nie sytuacja, która mnie do tego zmusiła, to bym odeszła. Można powiedzieć, że los tak chciał. Cały czas tylko się zastanawiam dlaczego... Zadeklarował też, że już nie będzie drugi raz mnie namawiał, jak będę chciała odejść. Problemem jest również to, że on zmienia zdanie nie raz z dnia na dzień. Ale w przypadku bycia ze mną nic się, póki co nie zmienia.... Zakładam, że muszę to zaakceptować. Natomiast nie potrafię nikogo na razie dopuścić do siebie. Pewnie przez niego.
@@hellishgirl83 myślę, że wie doskonale że ma wpływ na ciebie i trochę z tego korzysta. Najlepiej by było abyś te zobojętniałą postawę jak najdłużej bo dzięki temu też trochę uchronisz się.
Kobieto jeśli nie przepracujesz traum dzieciństwa to nic nie zmienisz w sobie! Ocena niskiej wartości i samooceny to u kobiet problem z relacjami z ojcem, lub ich brak. Pozdrawiam
@@margojas dzisiaj system robi kobietom papkę z mózgów niestety, oczywiście my nie jesteśmy lepsi! Ktoś ma w tym cel, i jak narazie im to bardzo dobrze wychodzi. Jeśli jako społeczenstwo się nie obudzimy to za 20 lat może dojść do tragedii!
@@LisanalGaib-q7eale u mężczyzn relacja z matką również ma duże znaczenie, nawet nie chodzi tu o to gdy jej nie masz a jest ona wręcz za bliska, mężczyźni często szukają matki w swoich partnerkach plus gdy jeszcze ich ojciec był nieobecny przez co nie mieli nigdy żadnego wzorca to już wogole…
Dziękuję serdecznie pozdrawiam❤❤😊
Film w idealnym momencie 🥺❤️
Dziekuje... To wyjasnia wiele.. ❤
Świetne nagranie 😊 To jest dokładnie to czego potrzebowałam właśnie teraz! Bardzo bardzo dziękuję za podzielenie się ta wiedza🥰
Dziękuję za ten film ❤
Dziękuję bardzo Maksi ❤
Dziękujemy.
Świetny filmik. Samo sedno
Dziękuje Ci za ten filmik! 😘
Potrzebowałam usłyszeć to wszystko dziś, dziękuję ❤❤❤
W punkt
Maxi, może nagrasz o wątpliwościach w związku?
TO JEST SUPER DZIĘKUJĘ ❤❤❤
Kochanie otwierasz oczy. Dziękuję Ci💜💙💚
Akurat jestem w takiej sytuacji. Dziękuję :)
Maksi, ale nie można się zadowalać byle czym! Nikt nie jest idealny to prawda, ale nie wolno przymykać oczu na pewne "ułomności". Ja zawsze tłumaczyłam tę drugą stronę, a to zły dzień, albo to ja jestem winna, bo pan jest niezadowolony. Dość. Teraz moja poprzeczka podniosła się bardzo wysoko. Nie musi być idealny, ale musi byc podobny do mnie. Pozdrawiam ❤
Mam koleżankę, która jest już od 4 lat singielka. Teraz ma 34 lata. Gdy rozmawiałem z nią na temat związków to powiedziała że lepiej jest być samej niż z byle kim. Będzie sama, bo ta poorzeczka która wywalila mocno do góry jest tak wysoka że zaledwie 1-2% mężczyzn ja osiąga. Szkoda mi dziewczyny, bo ona świecie wierzy w to że pozna top mężczyznę. Lata lecą a ona bierze coraz więcej antydepresantów. Jaki z tego morał? Posiadaj ta poprzeczkę, tylko chodź po ziemi. Nie realne , delulu wymagania powodują samotność
@@Lietome89 ja tę poprzeczkę mocno zanizałam przez lata, jeden związek 10 lat, drugi 12 - oba chore. Dziękuję bardzo. Teraz jestem sama i mam święty spokój ☀️ Wzrastam, odbudowuję sie i nie chcę już kogoś, byle by był. Jeśli ma być to musi być podobny do mnie, nie - to też będzie dobrze 😀
@@margojas ważne że masz tego świadomość. Gorzej gdybyś poprzeczkę miała wysoko i frustrowala się że ciągle jesteś sama. Jeżeli życie singla Ci odpowiada to też super. Trzeba jakoś się odnaleźć w tym świecie relacji
@@Lietome89 mam nadzieję, że to stan przejściowy, który pomoże mi wzrosnąć, zadbać o siebie, ale finalnie nie chcę być sama. Życie jednak nauczyło, że warto czekać na kogoś dobrego, by czuć się zaopiekowaną, kochaną, a nie wiecznie wykorzystywaną. I tak, moja poprzeczka wywindowała mocno w górę. Pozdrawiam ☀️
Maxi, ratujesz mi zycie. Pozdrawiam z Aberdeen!
Uwielbiam Cię ❤❤❤
Jeju, jakie to było dobre 😍 Muszę przesłuchać to nagranie jeszcze raz.
th-cam.com/video/nm01SwrppT4/w-d-xo.htmlsi=iOmSU0lu4bFiSiPm&t=286
a może wleci kiedyś jakiś konkursik?? konsultacja, książka do wygrania tylko btw nie na insta bo nie mam xD
Akurat pani Kopaniszyn na Master Your Life też poruszyła ten temat wczoraj ❤ Dziękujemy!
Dziekuje, ukladasz te rozrzucone klocki ukladanki w moim umysle jesli chodzi o podejscie mezczyzn do zwiazkow. Jestes przepiekna, madra i chyba fajna, jestem Ci wdzieczna za pomoc 😊❤
Próbowałam tak myśleć, że jeśli będę z nim, czy nie będę, to będę szczęśliwa. Znam go na tyle, że widzę, ile ma wad, a mimo wszystko toleruję go (może złe stwierdzenie, bo nie przeszkadza mi to, co widziałam i co o nim wiem, a widzę go każdego dnia, moja poprzeczka jest teraz nisko, bo czuję, że to jest ten, z którym mogę być do końca życia) i nadal chciałabym z nim być. A co najważniejsze potrafi mi poprawić humor, rozśmiesza mnie, jak mam zły dzień i pomagamy sobie zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnie. On nie jest gotowy na związek, powiedział mi to, bo jesteśmy przyjaciółmi, bardzo dobrze się dogadujemy. Ja bym chciała coś więcej, a on nie. Jemu wystarcza to co jest, lubi ze mną pisać, rozmawiać i chyba tyle. A ja nie mogę przestać o nim myśleć. Pewnie dlatego, że widzimy się każdego dnia. Natomiast nie mam możliwości poznać nikogo, próbowałam na portalach i wiele osób mnie lubi. Natomiast ja jestem niechętna, ciągle mi coś nie pasuje, chociaż wydaje mi się, że postawiłam poprzeczkę niżej niż była, ale nie chce mi się umawiać z powodu braku auta, czy odległości od centrum miasta. A jednocześnie nie chcę mówić na "dzień dobry", gdzie mieszkam. Czy to dlatego, że nadal o nim myślę, że coś z tego będzie? Czy nie jestem gotowa na żaden związek? Czy Maxi skomentujesz choć jednym zdaniem? Czy w ogóle nie odpisujesz na komentarze, bo trzeba się zapisać na konsultacje?
Może nie jestem ekspertką ale z 3 osoby wygląda na to że upatrzyłaś sobie go bardzo w swojej wyobraźni jako swojego partnera i nie dopuszczasz nikogo innego w tej wizji. Uważam, że jeśli się określił, to powinnaś ograniczyć kontakt. Dostaje na tacy możliwe od Ciebie prawie wszystko i nie ma potrzeby się starania czy spojrzenia na twoją osobę inaczej, tak jak Ty byś chciała. Uważam, że powinnaś ograniczyć kontakt i trzymać go na dystans bo sama cierpisz, znając jego stanowisko. Może jak pokażesz że się wycofujesz, zacznie reagować. Pokaże czy mu zależy czy nie w ten sposób na waszej relacji i czy może spojrzy na ciebie inaczej.
@@natiraax dzięki za odp. Problem w tym, że widzimy się każdego dnia, siedzimy w jednym pokoju... To nie jest proste, ale nabrałam obojętności trochę i pokazuję, tak mi się wydaje, że niekoniecznie jest dla mnie teraz ważniejszy niż praca. Zobaczymy, co będzie dalej. Zdaję sobie sprawę, że najlepiej byłoby zmienić pracę, już raz próbowałam, to mnie namawiał, żebym została i gdyby nie sytuacja, która mnie do tego zmusiła, to bym odeszła. Można powiedzieć, że los tak chciał. Cały czas tylko się zastanawiam dlaczego... Zadeklarował też, że już nie będzie drugi raz mnie namawiał, jak będę chciała odejść. Problemem jest również to, że on zmienia zdanie nie raz z dnia na dzień. Ale w przypadku bycia ze mną nic się, póki co nie zmienia.... Zakładam, że muszę to zaakceptować. Natomiast nie potrafię nikogo na razie dopuścić do siebie. Pewnie przez niego.
@@hellishgirl83 myślę, że wie doskonale że ma wpływ na ciebie i trochę z tego korzysta. Najlepiej by było abyś te zobojętniałą postawę jak najdłużej bo dzięki temu też trochę uchronisz się.
Zaczęłam inwestować w siebie ,nauczyłam sie trzymać balans w życiu uczuciowym czuję się wolna maxi jesteś wielka
Dziękuję za to nagranie! Sto procent prawdy!
Kobieto jeśli nie przepracujesz traum dzieciństwa to nic nie zmienisz w sobie! Ocena niskiej wartości i samooceny to u kobiet problem z relacjami z ojcem, lub ich brak. Pozdrawiam
Z ojcem ale i matką. Praca z wewnętrznym dzieckiem, z energią żeńską i męską
Zgadzam się, dlatego tak bardzo ważne, by ojcowie okazywali zainteresowanie swoim córkom, kochali bezwarunkowo.
@@margojas dzisiaj system robi kobietom papkę z mózgów niestety, oczywiście my nie jesteśmy lepsi! Ktoś ma w tym cel, i jak narazie im to bardzo dobrze wychodzi. Jeśli jako społeczenstwo się nie obudzimy to za 20 lat może dojść do tragedii!
@@margojas system nas wykończy, jeśli sie nie dogadamy My i Wy, to za 20-30 lat juz po nas!
@@LisanalGaib-q7eale u mężczyzn relacja z matką również ma duże znaczenie, nawet nie chodzi tu o to gdy jej nie masz a jest ona wręcz za bliska, mężczyźni często szukają matki w swoich partnerkach plus gdy jeszcze ich ojciec był nieobecny przez co nie mieli nigdy żadnego wzorca to już wogole…
Bardzo trafiony filmik! Dziękuję
🍀
❤❤❤
Polecam książkę " Lekowo przywiązane " Jessica Baum. Dla mnie w tej chwili odwraca życie do góry nogami, w pozytywnym tego słowa znaczeniu !❤
❤
Ciekawe czy miała pani obsesję? 😉 Pani chyba to wszystko przeżyła... Jak każdy...Bierze się to z fantazjowania...Trafnie powiedziane. Tak jest.
zastanawiam się czy jest możliwe żeby to samemu w sobie przepracować...
No widzisz, mówiłem że ten fatalny tatuaż będzie Cię szpecić i przeszkadzać
Dziekuje... To wyjasnia wiele.. ❤
❤
❤❤❤❤❤❤
❤❤❤
💞
❤
❤❤❤
❤
❤❤❤❤❤
❤❤❤❤