Cześć, to ja Turbo Plato - okazuje się, że schowek z portem USB jest, schowek znajduje się pod kierownicą. Nie znalazłem go… i bardzo dobrze, bo jeśli zostawimy tam telefon, to pewnie tego schowka nikt inny też nie znajdzie, nawet ci którzy mają lepkie rączki ;)
Oczywiście, ale to i tak nie zmienia faktu, że gdyby nikt takich maszyn nie kupował to nikt by ich nie produkował, a w przypadku Piaggio i Peugeota jest zupełnie odwrotnie ;)
Z jednym się zgodzę kanapa jest do poprawki, dlatego w swoim właśnie ją poprawiłem. Siedzenie jak na sedesie? Nie zależy od kanapy tylko od tego , że nie możesz w Metropolisie wyciągnąć nóg jak w większości skuterów. Taki urok trójkołowców , MP3 też tak ma , Yamaha Tricity pozwala na to w większym stopniu...A wpadka z brakiem USB i schowka przy kierownicy niestety nie przystoi. Kolejna kwestia jet taka ,ze oceniasz ten sprzęt z perspektywy osoby która ma prawo jazdy A. Trójkołowce nie są dla Ciebie tylko dla tych co chcą jezdzić nimi bez tego prawa jazdy. Wtedy ocena tego sprzętu była by na 5+, przynajmniej ja tak oceniam.
W skali od 1 do 6 ocena 4 +, to prawie bardzo dobry. Gdyby ta kanapa… No właśnie przez to siedzi się jak na sedesie… a mam tylko 176 cm wzrostu…. Z USB już wyjaśniłem w podwieszonym komentarzu - jest, ale nieco ukryte w ukrytym schowku ;)
IMO jak się chce jeździć takimi pojazdami (generalnie skuterami, motocyklami itp.) to trzeba albo mieć bardzo dobrą (nie przeciętną) koordynację ruchową, ogarnianie otoczenia itp. Albo kupić właśnie takie cuś. I to nie jest żadna ujma po prostu realne ocenienie swoich umiejętności - po co pakować się na jednoślad w którym trzeba ryzyka wynikające z jego konstrukcji dużo bardziej ogarniać, dużo trenować a i tak starczy chwila nieogarnięcia żeby zrobić sobie duże kuku - gdy można sobie kupić takie coś i uwolnić dużą część uwagi i zatrudnić ją do innych ważniejszych rzeczy, a w razie problemów ta maszyna więcej wybaczy. Ale nie - niektórzy wolą unieść się honorem i udawać wymiataczy. A w drugą stronę niema co się z ludzi śmiać - bo czemu. Ja widzę dla siebie mnóstwo zalet - bezpieczeństwo większe niż na zwykłym moto, a "prawa" takie same czyli filtrowanie się w ruchu czy parkowanie za darmo / w miejscach które nie są dostępne dla samochodów. Nie każdy jeździ dla frajdy samego jeżdżenia - ja potrzebuję celu i dojechać z punktu A do B. Trasa może być przyjemna ale w życiu nie myślałem o jeździe jako o przyjemności samej w sobie. Taka trochę rozrywka żeby milej spędzić czas przemieszczania się do punktu B. Robienie kategorii A. jest też dość upierdliwe - zaczynając od tego, że kosztuje to nie tylko pieniądze ale i czas. Dodatkowo na przykład ja bardzo źle znoszę egzaminy - jeżdżę na tym placu godzinami i już jest ok, idę na egzamin, gdzieś tam potrącę noga pachołek i nara - płać, płacz, przyjdź znowu o ile będą terminy może za 3 tygodnie, a w międzyczasie żeby nie wypaść z wprawy zasówaj na placu (tych placów też nie jest z znowu aż tak dużo ja k ktoś ma pracę to strasznie to rozwala dzień) i też płać a co.
@@ManiekManiek-tk7qkNo niby jak sie siada do takiej maszyny to trzeba by mieć stres pod kontrolą. Ale to zupełnie inny stres który na drodze nie występuje. Problemem też jest rozjeżdżenie się. Jak tydzień nie pojeżdżę to pierwsze manewry robię troche kanciaste.
Do czerwca tego roku uważałem motocykle za dzieło szatana (chociaż to raczej ze względu na to, jak słabo jeżdżą polscy kierowcy samochodów i jak bardzo trzeba na nich uważać). Żona kupiła sobie Vespę 125cc, przejechałem się tym skuterkiem i... najpierw zdałem egzamin teoretyczny na kat. A, potem zapisałem się na kurs a od miesiąca mam kategorię A (egzamin zdany za drugim podejściem, młody nie jestem, ale to mi nie przeszkadzało). Teraz szukam motocykla dla siebie. Mając prawo jazdy na kat. A mam potężny wybór każdej maszyny, a liczba modeli trójkołowców jest bardzo ograniczona, do tego są one cholernie drogie - za Metropolis 400cc kupisz bardzo szerokie spektrum motocykli 700-1000cc - a motocykl w klasie 400cc można kupić za połowę tej ceny. Co do egzaminu: za drugim razem egzaminator podniósł mi mocno ciśnienie (musiałem dziabnąć tabletę, by je obniżyć) - ale zdałem: okazało się, że dzień wcześniej kandydat władował mu się w drzewo na placu. Drugi termin miałem 5 tygodni po pierwszym, wziąłem sobie dwie godziny "przypominajek" przed egzaminem, ale w sumie nie były jakoś bardzo potrzebne, bo nie zapomniałem w tym czasie jak się jeździ.
ostatnie twoje slowa wskazują na to ze doswiadczony motocyklista NIEPOTRZEBUJE TAKIEGO TROJKOLOWCA. ja przejezdzajac sluzbowo motocyklem 60 000 rocznie od 14 lat , marzyłem o tym by taki pojazd miec wlasnie dlatego ze mam doswiadczenie ogromne jako motocyklista , wiem ze na drogach jest bardzo niebezpiewcznie ze wzgledu na rosnącą anarchię wsrod kierowcow ( to widac wszedzie..nieoszukujmy sie) powstaje mnostwo nowych osiedli miasteczke drog gruntowych jest pelno drogi w miastach sa w fatalnym stanie bo niewyrabiają takiego natłoku aut i to wszytko powoiduje ze MOIM ZDANIEM kazdy ceniący sobie bezpieczenstwo motocyklista powinien sobie kupic taki pojazd by CZUC SIE ZNACZNIE BEZPIECZNIEJ NIZ NA JEDNOSLADZIE. JA OD 2016 ROKU POSIADAM quadro 350 S o mocy 30 PS i predkosci maxymalnej okolo 126 km/h spalanie 3,8-4,3 litra na 100 km i nie wyobrazam sobie jazdy innym motocyklem. Słynny Borkos mi odpowiedział na pytanie " czy jezdzisz czasem jeszcze jednosladami?" to odpowiedział : juz nie wiem co to jest ....a jezdzil przed wypadkiem ...wlasnie trójkołowym Piaggio MP3 słuzbowo jako ratownik medyczny . Jego wypadek jest koronnym dowodem na lekceważacy stosunek kierowcow do prawa drogowego i do bezpieczenstwa.
Każdy ma na ten temat swoje zdanie ;) Ja czerpie większa przyjemność z jazdy na dwóch kołach. Może gdybym używał motocykla do pracy to tak… choć trochę przecież używam ;)
60000 rocznie na moto to chyba cie ponioslo troche ....zaklodajac ze sezon trwa 8 mies to daje srednio 7500 miesiecznie czyli jakies 250 km dziennie { srednio } czy to mozliwe ? wątpie ....
Na widok francuskiej "motoryzacji" dostaje odruchow wymiotnych. Ale zawsze warto oglONdNoNc test motocykla. Lajk na zachete 🙂 PS. Popraw dzwiek prosze w nastepnych filmach
Czy to sie nadaje dla osobnika 194cm wzrostu (z dlugimi nogami), waga 105kg, ktorego waga calkowita z ubraniem i zakupami na bank przekroczy 120kg. Czy to nie bedzie jezdzic jak zółw i nie bedzie sie na tym siedzialo z kolanami pod broda?
Wątpię, że jak żółw 🐢, jeździłem w dwie osoby i z bagażem i było powyżej 120 i śmiało śmigał, choć czuć było, że jest ciszej… a co do tego czy będzie wygodny to trzeba samemu sprawdzić
Ale zainteresowanie duże ;) Z drugiej strony jak ktoś ma jakieś fizyczne problemy które nie dają możliwości jazdy zwykłym motocyklem, na czymś takim może poczuć to co czują motocykliści
to ze jak wozek dla inwalidy ma swoje plusy nie musisz zadzierac nogi tylko po prostu wsiadasz i jedziesz patrz na ten sprzet jak na skuter 'czyli bardzo uzytecznie plaska podloga plus haczyk na siedzeniu pozwala cos wiekszego przewiezc nawet jak cie deszcz zastanie to nie wracasz caly uchlapany bo masz oslony@@turboplato
Cześć, to ja Turbo Plato - okazuje się, że schowek z portem USB jest, schowek znajduje się pod kierownicą. Nie znalazłem go… i bardzo dobrze, bo jeśli zostawimy tam telefon, to pewnie tego schowka nikt inny też nie znajdzie, nawet ci którzy mają lepkie rączki ;)
Elegancki test. Bez ściemy opowiadasz jak jest. Popraw dźwięk i będzie 10/10😊
Bardzo mi miło coś takiego czytać
Dzięki!
Chciałem kupić takie cudo ale taniej wyszło zrobić kategorie A. Starczyło jeszcze na motocykl i jeszcze połowa została w kieszeni.
Oczywiście, ale to i tak nie zmienia faktu, że gdyby nikt takich maszyn nie kupował to nikt by ich nie produkował, a w przypadku Piaggio i Peugeota jest zupełnie odwrotnie ;)
Nowy motocykl markowy takiej pojemności to 30 tys .Więc nie wiem jaka połowa ci zostanie w kieszeni
@@Techpriest01010 A kto tu mówi o nowym ?
@@krzysztofstabno Pod komentarzami pod nowi autami też narzekasz na cenę bo przecież można kupić Tico w cenie roweru ?
to ty niepoważny jesteś, że porównujesz cenę nowego i używanego?@@krzysztofstabno
Pozdrawiam Pana z TVN Turbo 😁
Pozdrawiam Pana PP 🙃
@@turboplato kurcze ale fajnie, że taka gwiazda pozdrawia takiego szaraczka jak ja 😁
@@pp9040 bez przesady ;)
Z jednym się zgodzę kanapa jest do poprawki, dlatego w swoim właśnie ją poprawiłem. Siedzenie jak na sedesie? Nie zależy od kanapy tylko od tego , że nie możesz w Metropolisie wyciągnąć nóg jak w większości skuterów. Taki urok trójkołowców , MP3 też tak ma , Yamaha Tricity pozwala na to w większym stopniu...A wpadka z brakiem USB i schowka przy kierownicy niestety nie przystoi. Kolejna kwestia jet taka ,ze oceniasz ten sprzęt z perspektywy osoby która ma prawo jazdy A. Trójkołowce nie są dla Ciebie tylko dla tych co chcą jezdzić nimi bez tego prawa jazdy. Wtedy ocena tego sprzętu była by na 5+, przynajmniej ja tak oceniam.
W skali od 1 do 6 ocena 4 +, to prawie bardzo dobry. Gdyby ta kanapa… No właśnie przez to siedzi się jak na sedesie… a mam tylko 176 cm wzrostu…. Z USB już wyjaśniłem w podwieszonym komentarzu - jest, ale nieco ukryte w ukrytym schowku ;)
IMO jak się chce jeździć takimi pojazdami (generalnie skuterami, motocyklami itp.) to trzeba albo mieć bardzo dobrą (nie przeciętną) koordynację ruchową, ogarnianie otoczenia itp. Albo kupić właśnie takie cuś.
I to nie jest żadna ujma po prostu realne ocenienie swoich umiejętności - po co pakować się na jednoślad w którym trzeba ryzyka wynikające z jego konstrukcji dużo bardziej ogarniać, dużo trenować a i tak starczy chwila nieogarnięcia żeby zrobić sobie duże kuku - gdy można sobie kupić takie coś i uwolnić dużą część uwagi i zatrudnić ją do innych ważniejszych rzeczy, a w razie problemów ta maszyna więcej wybaczy.
Ale nie - niektórzy wolą unieść się honorem i udawać wymiataczy. A w drugą stronę niema co się z ludzi śmiać - bo czemu.
Ja widzę dla siebie mnóstwo zalet - bezpieczeństwo większe niż na zwykłym moto, a "prawa" takie same czyli filtrowanie się w ruchu czy parkowanie za darmo / w miejscach które nie są dostępne dla samochodów. Nie każdy jeździ dla frajdy samego jeżdżenia - ja potrzebuję celu i dojechać z punktu A do B. Trasa może być przyjemna ale w życiu nie myślałem o jeździe jako o przyjemności samej w sobie. Taka trochę rozrywka żeby milej spędzić czas przemieszczania się do punktu B.
Robienie kategorii A. jest też dość upierdliwe - zaczynając od tego, że kosztuje to nie tylko pieniądze ale i czas. Dodatkowo na przykład ja bardzo źle znoszę egzaminy - jeżdżę na tym placu godzinami i już jest ok, idę na egzamin, gdzieś tam potrącę noga pachołek i nara - płać, płacz, przyjdź znowu o ile będą terminy może za 3 tygodnie, a w międzyczasie żeby nie wypaść z wprawy zasówaj na placu (tych placów też nie jest z znowu aż tak dużo ja k ktoś ma pracę to strasznie to rozwala dzień) i też płać a co.
Masz tak samo jak ja wyuczę się a trema mnie i tak zeżre, z drugiej strony potrafię zrobić w pracy rzeczy niebezpieczne których inni się boją.
@@ManiekManiek-tk7qkNo niby jak sie siada do takiej maszyny to trzeba by mieć stres pod kontrolą.
Ale to zupełnie inny stres który na drodze nie występuje.
Problemem też jest rozjeżdżenie się. Jak tydzień nie pojeżdżę to pierwsze manewry robię troche kanciaste.
Do czerwca tego roku uważałem motocykle za dzieło szatana (chociaż to raczej ze względu na to, jak słabo jeżdżą polscy kierowcy samochodów i jak bardzo trzeba na nich uważać). Żona kupiła sobie Vespę 125cc, przejechałem się tym skuterkiem i... najpierw zdałem egzamin teoretyczny na kat. A, potem zapisałem się na kurs a od miesiąca mam kategorię A (egzamin zdany za drugim podejściem, młody nie jestem, ale to mi nie przeszkadzało). Teraz szukam motocykla dla siebie. Mając prawo jazdy na kat. A mam potężny wybór każdej maszyny, a liczba modeli trójkołowców jest bardzo ograniczona, do tego są one cholernie drogie - za Metropolis 400cc kupisz bardzo szerokie spektrum motocykli 700-1000cc - a motocykl w klasie 400cc można kupić za połowę tej ceny.
Co do egzaminu: za drugim razem egzaminator podniósł mi mocno ciśnienie (musiałem dziabnąć tabletę, by je obniżyć) - ale zdałem: okazało się, że dzień wcześniej kandydat władował mu się w drzewo na placu. Drugi termin miałem 5 tygodni po pierwszym, wziąłem sobie dwie godziny "przypominajek" przed egzaminem, ale w sumie nie były jakoś bardzo potrzebne, bo nie zapomniałem w tym czasie jak się jeździ.
Fajne ale skrajnie mało racjonalne .Cena i spalanie małego autka .
Ale zainteresowanie jest duże. Większe niż się spodziewałem. Jeden kolega się przejechał i zamówił (nie ma kategorii A). Innym się nie podoba ;)
ostatnie twoje slowa wskazują na to ze doswiadczony motocyklista NIEPOTRZEBUJE TAKIEGO TROJKOLOWCA. ja przejezdzajac sluzbowo motocyklem 60 000 rocznie od 14 lat , marzyłem o tym by taki pojazd miec wlasnie dlatego ze mam doswiadczenie ogromne jako motocyklista , wiem ze na drogach jest bardzo niebezpiewcznie ze wzgledu na rosnącą anarchię wsrod kierowcow ( to widac wszedzie..nieoszukujmy sie) powstaje mnostwo nowych osiedli miasteczke drog gruntowych jest pelno drogi w miastach sa w fatalnym stanie bo niewyrabiają takiego natłoku aut i to wszytko powoiduje ze MOIM ZDANIEM kazdy ceniący sobie bezpieczenstwo motocyklista powinien sobie kupic taki pojazd by CZUC SIE ZNACZNIE BEZPIECZNIEJ NIZ NA JEDNOSLADZIE. JA OD 2016 ROKU POSIADAM quadro 350 S o mocy 30 PS i predkosci maxymalnej okolo 126 km/h spalanie 3,8-4,3 litra na 100 km i nie wyobrazam sobie jazdy innym motocyklem. Słynny Borkos mi odpowiedział na pytanie " czy jezdzisz czasem jeszcze jednosladami?" to odpowiedział : juz nie wiem co to jest ....a jezdzil przed wypadkiem ...wlasnie trójkołowym Piaggio MP3 słuzbowo jako ratownik medyczny . Jego wypadek jest koronnym dowodem na lekceważacy stosunek kierowcow do prawa drogowego i do bezpieczenstwa.
Każdy ma na ten temat swoje zdanie ;) Ja czerpie większa przyjemność z jazdy na dwóch kołach. Może gdybym używał motocykla do pracy to tak… choć trochę przecież używam ;)
60000 rocznie na moto to chyba cie ponioslo troche ....zaklodajac ze sezon trwa 8 mies to daje srednio 7500 miesiecznie czyli jakies 250 km dziennie { srednio } czy to mozliwe ? wątpie ....
140km/h bez prawa jazdy, a ja myślałem, że wymagane jest prawo jazdy kat B, którego w chipsach nie znajdujesz tylko musisz zdać egzamin.
Schowek z USB po lewej stronie pod kierownicą
Wiem wiem, już to wyjaśniłem w kilku komentarzach
Jeżdżę tym sprzętem od 5 lat wszystko działa perfekcyjnie standardowe naprawy klocki płyty.oleje polecam
@JarekSzczerba też prywatnie śmigam Django 125 i nie mam zamiaru się pozbywać ;)
@JarekSzczerba też prywatnie śmigam Django 125 i nie mam zamiaru się pozbywać ;)
Chyba nic nie było o cenie 🤔🤔
44 490 zł ;)
46 490 zł wersja SW czy ta co na filmie ;)
Agdyby wstawic silnik od scigacza 600
👏👏👏👏👏👏👏👏👏👍
Co to za kask?
Marka Kabuto, ale nie pamiętam co to za model.
Na widok francuskiej "motoryzacji" dostaje odruchow wymiotnych.
Ale zawsze warto oglONdNoNc test motocykla. Lajk na zachete 🙂
PS. Popraw dzwiek prosze w nastepnych filmach
Już poprawiłem ;) Kanał cały czas ewoluuje ;)
Czy to sie nadaje dla osobnika 194cm wzrostu (z dlugimi nogami), waga 105kg, ktorego waga calkowita z ubraniem i zakupami na bank przekroczy 120kg. Czy to nie bedzie jezdzic jak zółw i nie bedzie sie na tym siedzialo z kolanami pod broda?
Wątpię, że jak żółw 🐢, jeździłem w dwie osoby i z bagażem i było powyżej 120 i śmiało śmigał, choć czuć było, że jest ciszej… a co do tego czy będzie wygodny to trzeba samemu sprawdzić
jak zobaczyłem cenę przestałem oglądać
A inni oglądają ;)
francuski wózek inwalidzki:)
nie kupujcie tego francuskiego szajsu, po paru k km siada elektronika, mało kto w polsce umie to serwisować... tylko piaggio mp3 lub yamaha tricity
Jak wózek dla inwalidy
Ale zainteresowanie duże ;) Z drugiej strony jak ktoś ma jakieś fizyczne problemy które nie dają możliwości jazdy zwykłym motocyklem, na czymś takim może poczuć to co czują motocykliści
to ze jak wozek dla inwalidy ma swoje plusy
nie musisz zadzierac nogi tylko po prostu wsiadasz i jedziesz
patrz na ten sprzet jak na skuter 'czyli bardzo uzytecznie
plaska podloga plus haczyk na siedzeniu pozwala cos wiekszego przewiezc
nawet jak cie deszcz zastanie to nie wracasz caly uchlapany bo masz oslony@@turboplato