Trudno się dziwić. Region jest skrajnie zagrożony przez Rosję. Nawet jeśli Rosja nie ma szans, to podobnie jak w Donbasie, zniszczą i rozkradną wszystko. Zanim wypali się ich świętym ogniem.
W tych dyskusjach należy brać przede wszystkim kwestie imigracji. Europa Wschodnia się wyludnia, bo mieszkańcy przenoszą się do bogatych krajów EU. Gdzie mogą dostać solidną pracę i opiekę. Trend może się jednak odwrócić wraz z dalszym rozwojem Europy. Kryzys demograficzny to nie tylko problem Zachodu, ale dotyka on także Rosji czy ostatnio Chin. Jest to ogólny trend populacji, związany choćby z dostępem zasobów. Wyedukowani ludzie mogą więcej ale i kosztują więcej. W sumie Zachód ma narzędzia by stopniowo rozwiązać problem. Potrzebna jest tylko polityczna wola, a nie traktowanie ludzi jak kotletów za które się tylko płaci. Niestety jesteśmy obecnie na przecięciu trendów i stąd chaos.
Dla regionu mimo wszystko jest nadzieja. Budowa Rail Baltica ułatwo podróże do regionu. Paradoksalnie fakt że dostęp jest utrudniony sprawia, że jak ludzie opuszczają region to robią to na stałe. Dodatkowo łatwość podroży usprawni również mobilność przemysłu ale kluczowa jest też zmiana w podejściu do regionu przez NATO. Nowa doktryna zakłada twardą obronę regionu, przez co przemysł może czuć się bezpieczniej. Budowa baz wojskowych, również może pozytywnie przyczynić się do rozwoju lokalnej gospodarki. Traktowanie regionu jako strefy buforowej, zawsze powoduje regres.
Niskie podatki, niewielka ilość regulacji, ulgi podatkowe dla rodzin wielodzietnych-nie żadne 1000+ i brak wpieprzania się Państwa w każdy aspekt życia społeczeństwa to jest recepta na na wzrost populacji. STABILIZACJA i BEZPIECZEŃSTWO.
Chcesz obniżyć podatki a potem obniżyć podatki dla rodzin? Moim zdaniem podatki powinny zostać takie same i obniżyć tylko dla rodzin wielodzietmych ponieważ jak obniżyć podatki dla wszystkich to nikt nie będzie myślał o mam kasę to założę dużą rodzinę tylko o wydam na siebie jeszcze więcej
To jest neoliberalizm i nie jest on dobry dla przeciętnej osoby. Za Thatcher to się stało w UK które teraz jest Rumunią przyklejoną do Londynu. Kluczowe sfery życia publicznego nie mogą być zbyt sprywatyzowane za to dobrze dofinansowane. A jak obniżyć podatki to należy tylko i wyłącznie zejść z wydatków zbrojeniowych.
Bzdura. Żadna z tych rzeczy które wymieniłeś, w żadnym kraju nie przyczyniła się trwale do choćby zatrzymania spadku populacji. Jak dowiedzieć się co jest tego przyczyną? To proste. Wystarczy sprawdzić gdzie na świecie rodzą się dzieci i czym się te społeczeństwa od nas różnią. Tak ... czas pogodzić się z nieuchronną przyszłością.
Komentarz od Łotysza: porównanie plemion baltów z mieszkańcami wyspy Sentinel nie jest poprawne. 1) Balty nie byłe ludojadami 2) Balty nie byłe w izolacji, plemiona baltycki miały kontakty handlowe z Rzymem, na przykład. :(
Niech mi ktoś wyjaśni te czary bo ja nie nie rozumiem, LUDZI UBYWA MIESZKAŃ BRAKUJE A CENY ROSNĄ. Niech ktoś mi to logicznie uzasadni czemu dzieje się taki absurd ?
Bo nikt nie chce mieszkać na wsi. Tam jest dużo pustych domów. Wszyscy chcą mieszkać w centrum lub bliskiej okolicy niewielu miast. I druga rzecz: teraz każdy chce mieszkać sam w dużym mieszkaniu, a kiedyś wiele pokoleń mieszkało w jednym małym mieszkaniu. I nie buduje się teraz (tak mi się zdaje) seryjnie wielkich tanich osiedli (kiedyś budowano z wielkiej płyty)
Pchają się do warszawki xD. I chcą żyć na najwyższym stansdardzie. w moim mieście nie ma problemów z pracą mieszkania 36m2 za 200 tyś do lekkiego remontu. Muszlę w łazience możesz kubić za 300zł ale lepiej wpierdolić geberit za 2k (bez robocizny) i łazienka za materiał zamiast kosztować 5k to kosztuje 15k xD. itd. itd. do tego kredyty na 2/0% zwiększanie kosztów pracodawców jedno ku drugiemu i mamy xD. Kolejna sprawa to 2 lewe ręce u większości i trzeba płacić za fachowców by nawet gniazdko przykręcili bo nie umie sam, mnie to na rękę bo zarobię podobnie a czasami i więcej na miesiąc niż ludzie w IT xD
@@RobieMVPAplikacjeKarolBocian Dziwne bo na zachodzie ludzie nie chca mieszkac w miastach, buduja lub kupuja a takze mozna wynajac mieszkanie poza miatem , na wioskach . W miastach w blokowiskach przewaznie mieszkaja migranci ludzie biedni. Kazdy szuka miejsca spokojnego blisko przyrody.
Dzień dobry. Proponuję następny program o demografii pt. " Jak to robią Czesi " , bo z tego co wiem to dają radę podobnie jak Francja czy Szwecja tylko z tą różnicą, że we Francji czy Szwecji dzieci mają na imię Abdullah lub Mohamed a w Czechach jednak Zdenek albo Petr. Myślę ,że warto się przyjrzeć czemu tak wyzwolone Czeszki zapragnęły mieć więcej dzieci w kraju ateistycznym , zamożnym i liberalnym . Najwyższa pora mądrze skorzystać z ich doświadczeń.
W Czechach jest dokładnie to samo co we Francji i Szwecji tylko że dzieci rodzą Cyganie a nie muzułmanie, rodowici Czesi mają podobną dzietność co Polacy. Zresztą, te statystyki w Czechach też są poniżej poziomu zastępowalności pokoleń.
Depopulacja nie jest problemem. Lepiej żyć w milionowej społeczności w dobrym systemie niż miliardowej w złym. Problemem jest system, to co robią młodzi i ludzie zdolni do pracy.Jeśli nadal magnesy, t-shirty, chwilowe mody na idiotyzmy itd. to biznes i utrzymanie całych gospodarek na tym polega to nasz koniec jest bliski.
Jeśli ekonomia jest powodem niskiej dzietnosci, to z tego wynika, że Polska była bardzo bogatym krajem, w latach 60-tych, bogatszym od Niemiec, bo kobiety mialy srednio trojke dzieci, a teraz jest biednym bo maja srednio jedno dziecko.
Już za późno. Niemcy już do nas wysłali " tylnymi drzwiami", od siebie migrantów. Te informacje są od tamtejszej policji federalnej. Mało tego, już szukają miejsc na Podlasiu i Lubelszczyźnie dla nielegalnych migrantów.
Spadek urodzeń, to moim zdaniem, głównie zmiany kulturowe. Ludzie po prostu nie chcą mieć dzieci w krajach zachodu. Świat zachodu stworzył kulturę, w której ma być wolność od obowiązków, a dzieci to jest rzecz ostateczna i masa obowiązków.
Emerytura powinna zależeć od ilości dzieci. Im więcej masz dzieci tym wyższą będziesz miał emeryturę. Bez tego nie zachęci się ludzi do posiadania dzieci. Bo dzieci to nie tylko kiszt, ale też konieczność poświęcenia własnego czasu.
Łotwa - bida aż piszczy. O ile w Rydze jeszcze jakoś w miarę to wyglada , tak na obrzeżach czuć i widać związek Radziecki. Jednak ten kraj oczarował mnie swoją prostotą, gościnnością , przepysznym jedzeniem. Jako ciekawostka: w Rydze znajduje się zespół Polskich szkół ogólnokształcących Ita Kozakēviča Riga Polish Secondary School. Fajny odcinek , sama nakręciłam w tamtym roku odcinek z targu centralnego w Rydze 😋 ah te pyszne owoce , jeżyny … 😍🥰 Pozdrawiam
Ryga jest świetnym miastem bardzo mi się podobała + Łotysze są spoko da sie z nimi napic i pobawic , Rewel znaczy się Tallin już mniej taka dolina Muminków nie pogadają nie popija ;) , a najmniej Wilno które kosztowo mnie 3,5 tysia grzywny za załamany Nos Żmudzina bo machał łapami wyzywajac mnie od Polaczków heh....
Z ciekawości zrobiłem sobie ekskursję po wschodniej Łotwie przy pomocy Google Street view. No i faktycznie. Rozmarzyłem się bo przypomina to moje ukochane Kurpie z dzieciństwa ( lata 60 i 70) No ale mamy lata 20 XXI w. Jestem mocno zaskoczony gdzie poszły środki z UE. U nas na Ścianie Wschodniej infrastruktura poszła niebywale do przodu. Na moim Podkarpaciu nawet do najmniejszych górskich przysiółków są dywaniki asfaltowe, domy też nowe lub odnowione. A tam rozkoszne drewniane domki i szutrowe drogi. Choć wyglada, że te drogi są nieźle utrzymane jak na szuter a domy są utrzymywane w jakim takim stanie. Ale to trochę mało.
Być może, ale nie jest to jedyny czynnik. Ten tzw. dobrobyt paradoksalnie wiąże się też z trudniejszym dostępem do mieszkań, o mieszkanie mimo to jest trudniej niż kiedyś, koszty są o wiele większe, bardzo wielu na to nie stać, co na pewno nie sprzyja zakładaniu rodziny. A swoje robi też kultura, która nawet przy braku dobrobytu wpływała negatywnie na dzietność. No i oprócz tego jest cała masa innych czynników, a sam dobrobyt nie jest tutaj jedyny i decydujący.
@@jakubz3177 po co mieszkanie? nie lepiej swój własny dom? ja powiem tak najlepiej jest wyjechać za granice na pół roku i za zarobione pieniądze kupić działkę i już powoli robić dom. Jak można mieszkać w mieście ale w sensie w centrum bo tam gdzie są jakieś domy na peryferiach to okej, nwm ja tam mieszkam na wsi do miasta mam ok 20 min przez las i jak będę się kiedyś budował to na wsi (jest spokojnie i nikt ci nie drze ryja w bloku i patusów nie ma)
@@tomaszwojnarowski2677 W PRL-u był system emerytalny i stale rosnąca liczba ludności. To jest kwestia kulturowa, rozpowszechnienie się antykoncepcji, rewolucja seksualna itp.
Proponuję tam pojechać, to zrozumiecie czemu nikt nie chce tam żyć. Peryferyjne (zadupiaste) położenie, mimo ogromnego wzrostu PKB ciągle czuć sowiecki vibe, do tego beznadziejna pogoda (porównanie z UK kompletnie nietrafione, bo to zupełnie inny klimat). No i najważniejsze - permanentna wizja że przyjdą zielone ludziki z Kacapstanu i wszystko czego się w życiu dorobiłeś to Ci zabiorą / rozjebią.
Dużo ludzi wyjeżdża zagranicę do pracy bo u siebie nie ma perspektyw, szczególnie jeśli ktoś nie jest wykwalifikowanym pracownikiem oraz nienormalne ceny mieszkań. Inna sprawa to to że białe kobiety nie chcą rodzić dzieci, wiele z nich nie chce dzieci wcale lub 1 po 30'stce kiedy kobiety z krajów arabskich lub afrykańskich rodzą po 4-8 dzieci. W wielu zachodnio europejskich krajach za 2 generacje biali będą mniejszością we własnych krajach.
7.05 jest poważny bład w historii. Kraje bałtycki w 1940 r. były zajęte przez ZSRR potem była operacja barbarossa w której to niemcy okupowali tereny trzech państw a dopiero po tym nastąpiła ponowna okupacja ZSRR. Taki mały szczegół ale warto o tym pamiętać aby nie wybielać przypadkiem Stalina.
Święty Wojciech był Czechem (z rodu Sławników) i wyprawił się z misją do Prus nie na polecenie Cesarza, lecz za zgodą polskiego władcy. Wypadałoby wiedzieć takie rzeczy…
Dziękuję bardzo za ciekawy materiał. Wnioski są moim zdaniem dwa: - nie można się poddawać głupiej poprawności politycznej, różnym naciskom, tylko zachowywać własną walutę. Ludzie wyjeżdżają nie tylko z Litwy, Łotwy i Estonii, ale nawet z bogatych niegdyś (przynajmniej w większości) Włoch, nie mówiąc już o Hiszpanii, która też się szybko rozwijała. Wszystko przez członkostwo w absurdalnej i szkodliwej gospodarczo strefie euro, gdzie zyskują tylko Niemcy, Austria, może też kraje Beneluksu, czy Irlandia. Przez wspólną walutę ujednolicają się ceny, które bywają w niektórych krajach sztucznie zawyżone, a zarobki niekoniecznie rosną razem z cenami - Bułgaria to przykład kraju mocno skorumpowanego, pełnego kumoterstwa, gdzie ludzie mają poczucie niemocy, to również ciągle jeden z najbiedniejszych krajów członkowskich Unii. Konkluzja: Polska musi walczyć z kumoterstwem, korupcją i zachować złotówkę jako swoją walutę. Pozdrawiam!
Jak nie wiadomo...??? Tyle jest w tym temacie do zrobienia przez Polskie państwo i rząd, że ślepy tylko nie widzi... Przedszkola, żłobki, dostęp do opieki zdrowotnej, kredyty dla MM itp... To jest tak widoczne że aż trzeba gdybać nad tym problemem...??? To takie frustrujące jak ktoś mówi że "nie wie co można zrobić"... Ten chyba tylko nie wie kto nie ma dzieci...
5:04 Dużo z nich już są przeczytane ? Jesli tak to super 👍 Zauważyłem ostatnio ze jest trend pokazywania się na youtube na tle książek - fajnie jak by to miało poparcie w tym że są czytane bo książki rozwijają nasz inteligencję i powodują ze mózg nie starzeje się zbyt szybko. To co dają książki nie da telewizja i internet. Powodzenia w rozwoju kanału. Zasubskrybowałem bo podobają mi się ciekawe rzeczy ze świata z różnych dziedzin. Pozdrawiam :)
Pewnie nauka rozwiąże kiedyś ten problem. I tak zarodki np. z in vitro mogą przeżyć poza organizmem matki do ok. 2 tygodni. Płody w inkubatorze od 4 miesiąca czyli gdzieś tak 16 tygodnia. Gdyby stworzyć maszynę - jakiś rodzaj inkubatora, w której płód by się rozwijał od 2 do 16 tygodnia życia ( ciąży ), to problem by się sam rozwiązał. Kobiety nie musiałyby się męczyć z ciążami a i dzieci można by było mieć w późniejszym wieku, gdy człowieka na nie stać.
To napisz co proponujesz? Ja też boję się niekontrolowanej emigracji. Ale co chciałbyś robić? Strzelać? Sytuacja na Bliskim Wschodzie i w Afryce jest tak tragiczna że migracja będzie tylko rosnąć. I co z tym zrobić? Mieć w rzyci?
Dzieci muszą być w modzie , ludzie muszą dać sobie sprawę że bez dzieci to oni nie będą mieć pracy i emerytury bo ktoś musi generować popyt a największy popyt generują młodzi . Trzeba by zacząć od opniżki podatków na żywność i towary potrzebne do produkcji tej żywności. Trzeba by też jakiś zmian w urbanistyce .część ludzi nie myśli o budowie domu tylko o mieszkaniu . Trzeba by budować osiedla dobrze zkobunikowane z centrum miast . Zmiany w przepisach drogowych żeby ludzią nie zaležało na mieszkaniu blisko centrum . Tylko np 20 km od centrum nie robi problemu gdy można bardzo szybko dojechać. W tych lokalizacjach ziemią jest tańsza . Koszty materiałów budowlanych . Obniżyć na to podatki. Wycować się z OZE w. Nowych budynkach to podnosi koszty budowy . Tak można by budować w różnym standardzie przez co koszt były by akceptowalne dla większej liczby ludzi . Obniżyć koszty energii ( podatki , wycowač się z płacenia opłaty od emisji CO2 . Polska nie wymiera od smogu tylko od małej liczby urodzeń.
Moim zdaniem jedynym rozwiązaniem na zwiększenie dzietności jest stworzenie mody na dzieci. Jako ojciec dwójki maluchów widzę że rodzice kładą bardzo duży nacisk na rozwój kompetencji swoich pociech zapominając o tworzeniu relacji. Skutkuje to problemami społecznymi takimi jak samotność, ucieczkę w wirtual. Moim zdaniem rozwiązaniem jest wsparcia inicjatyw integrujących społeczeństwo zwłaszcza to młode.
Mieszkam od 50 lat w jednym miejscu.. Starzy mieszkańcy znają się jak łyse konie..Od pewnego czasu jest coraz więcej młodych w miejsce starych..nie integrują się ani że starszymi..ani między sobą.... każdy sobie...
Ale jak mody na dzieci skoro mnie aż cringe ściska widząc obraz typowego polskiego rodzica, fajnopolaka. Nie rozumiem co się dzieje z większością ludzi, gdy rodzą dziecko ale wygląda jakby umierali w środku i ja się przed tym będę bronił rękami i nogami. Poza tym 80% wychowuje w modelu nowoczesnym, powielając błędy swoich rodziców. Nie, nie, nie. Wszechświecie dobry, broń mnie przed tym mentalem.
Tylko jak znajdziesz czas na budowanie tych relacji. Pytam bo sam mam podobny problem. My chyba zapiszemy się do jakiejś wspólnoty rodzin, tam przynajmniej będzie można jakoś dzieciaki ogarnąć.
W sumie to było by najlepsze rozwiązanie, nasi rodzice z reguły żyli w dużo biedniejszych rodzinach a mimo to mieli np 3 rodzeństwa i żyli. Teraz opowiadają śmieszne historie z czasów swojej młodości i do tego nadal są świadomi że wtedy nie było tak dobrze i wygodnie jak teraz. Obecnie bardzo mocno w mediach przewijają się wypowiedzi typu "nie chcę mieć dzieci" albo "cenię sobie swobodę, a posiadanie dziecka bardzo utrudniłoby mi normalne funkcjonowanie" a my ludzie jako stworzenia stadne uwielbiamy podążać za tłumem dlatego słuchanie takich wypowiedzi odbija się na nas w taki sposób a nie inny. Dochodzi tutaj jeszcze uzależnienie od technologii i Internetu, nikt z nas nie chciałby porzucić tych rozrywek ani ogromu informacji dostępnych w sieci. Obecnie przez Internet i wygodę jaką to daje zwyczajnie boimy się wyjść do ludzi, widzieliśmy zbyt dużo negatywnych interakcji w sieci i wszyscy wspólnie jesteśmy przejęci gdy ktoś obcy się do nas odezwie, a kiedy obie strony rozmowy się martwią to zwyczajnie nie da się rozmawiać i zapada głucha cisza. Kiedyś widziałem materiał o eksperymencie o szczurach którym zapewniono idealne warunki. Szczury zatraciły swoje zdolności społeczne i po chwilowym ogromnym wzroście populacji wymarły. Przebieg tego eksperymentu przerażająco przypomina dynamikę w naszej cywilizacji. Możliwe że mamy za dobrze i przez to nasza cywilizacja upadnie. Chociaż wątpię że utrzymanie jej będzie kiedyś naszym prawdziwym priorytetem. ( Z góry przepraszam jeśli ten ciąg myśli wyszedł kompletnie nieskładnie. Nie zastanawiałem się dokładnie co piszę)
Gdzie urzędników 6 tam nie ma co jeść. Porównaj sobie odsetek osób zatrudnionych w urzędach i wszelakiej administracji a odsetkiem generującym kasę czy to przez wytwarzanie czy usługi od lat 1950 do teraz.
15:05 - lata 60' dlaczego wtedy była duża dzietność - recepta jest prosta - dwa priorytety: - tanie i dostępne mieszkania np. spółdzielcze - w dużej ilości - stabilna praca, dająca poczucie bezpieczeństwa, dzięki któremu rodziny myślą o dzieciach. Do tego łatwo dostępne żłobki, przedszkola, szkoły itp.
@@itesinitesin9227 żłobek mordeczko jest przeznaczony na dzieci znacznie mniejsze poniżej 6 roku życia ale co może wiedzieć ktoś kto jeszcze szkoły nie skończył i nie pracował pewnie nigdy
A może zacząć promować rodzinę jako wartość i tworzyć więcej seriali typu ,,rodzina zastępcza ,, serial polsatu z pozytywnym obrazem rodziny i sposobami radzenia sobie z codziennymi problemami. Również próba uświadomienia, że dzieci nie są problemem tylko wartością, a różnica w posiadaniu dwojga mało się różni od trojga.
Stabilizacja, ulgi podatkowe prorodzinne a nie dotacje 800+, likwidacja ZUSu, tanie przedszkola całodniowe a nie do 16 tej ... tradycyjny podział ról .... mężczyzna pracuje a kobieta zajmuje się dziećmi i domem ... jak ma jeszcze pracować gdy w domu jest 3 lub więcej dzieci ??? A by osiągnąć wskaźnik ponad 2 taki model rodziny musi funkcjonować
Chcieli Zachodu to maja. Tak jak my sa tania sila robocza dla firm zachodnich. Pracuja jak osiolki. Nie maja czasu zalozyc rodziny. Do tego nic za darmo. No i kobiety maja prawa. Tylko ze te prawa zamiast im pomoc to zrobily z nich niewolnikow korporacji.
1) państwa zniszczone socjalizmem są niekonkurencyjne jako miejsce do mieszkania 2) nadbałtyckie są na terenach polodowcowych = zmarzlina pod ziemią jak u nas pod Suwałkami, kiepskie gleby, relatywnie wysokie koszty utrzymania zimą etc.
Dzisiaj to bardzo niepopularne do pomyślenia, ale kraje upadające to okazja... dla okrutnego wroga, albo dla neutralno-przyjaznego sąsiada. Jesteśmy w pozycji aby być może za pare dziesięcioleci zaproponować coś w rodzaju Unii Bałtyckiej (nazywając to po dzisiejszemu), gdzie zaczniemy działać w ramach jednego państwa. Z Litwą mamy już długą tego rodzaju historię. Natomiast myślę że kiedy pojawi się nóż na gardle pozostałych to i oni zobaczą w tym sens. Grunt to żeby Polska stawała się silna, bezwzględna i przestała dopuszczać do głosu ludzi szkodzących jej interesom, bo na razie jesteśmy na dnie i szarpiemy się z mułem, tj. sami ze sobą nie mogąc do niczego dojść.
Żyjemy w świeci gdzie jest za dużo bodźców za dużo rzeczy za dużo rzeczy i za mało czasu który nam po tym zostaje więc normalny cywilizowany i inteligentny człowiek nie chce mieć dzieci bo wie z czym to się wiąże dlatego też w krajach cywilizowanych jest spadek dzietności ponieważ dudzie bardziej niż kiedyś wiedzą co to znaczy być odpowiedzialnym za życie innej osoby dlatego wolą tego życia nie tworzyć
Mój Chłopak jest Łotyszem. Jest ich 8 osób z rodzeństwa, w tym 5 zaraz po szkole wyjechała z kraju. Pozostała trójka jest jeszcze niepełnoletnia dlatego są jeszcze w Łotwie. A jeszcze taka Ciekawostka! Ich mama mimo że przyjechała z Kazachstanu do Łotwy jako mała dziewczynka, wzięła ślub z Łotyszem i urodziła tam dzieci nigdy nie otrzymała Łotewskiego obywatelstwa, nie ma też żadnego innego obywatelstwa. Nigdy nie pracowała na umowie o pracę, więc nigdy nie otrzyma emerytury Czy też nie zagłosuje w wyborach.
Ma tak zwany szary paszport, czyli dokument stwierdzający tożsamość i prawo do stałego pobytu. Jeśli o mnie chodzi to i tak za dużo dla ruskich, którzy próbowali zniszczyć ten naród.
@@itesinitesin9227 słucham ? Może przytocz kim jesteś i gdzie pracujesz i ile masz z tego życia w Polsce a jak nie to po co w ogóle się wtrącasz do dyskusji i mnie obrażasz pewnie nawet nie pracujesz.
@@KPSR1991 A kiedy w Polsce była stabilna praca? Na pewno nie w latach 90. i 2000. Ludzie sobie różnie radzą. To nie jest Mołdawia albo Haiti. Szwajcaria też nie.
Do AUTORA: nie bierze pan pod uwage rozwoju aplikacji randkowych i radykalne zmiany w kobiecym społeczeństwie. Kobieta jest przekonana że ma czas. A tego czasu nie ma. Odwelka stały związek do momentu aż zupełnie nikt się nią nie interesuje. Kiedyś tego pilnowali dziadkowie, bo oni wiedzieli jak to działa i nie bali się że urażą swoją córeczkę, jak to mają matki. Dziś nie ma kontaktu z dziadkami, toteż nikt nie dzieli się mądrościami życiowymi.
W tych ponurych czasach i niepewnej przyszlosci ludzie coraz czesciej mysla jak zakonczyc swoje zycie a nie dawac nowe. Mam jedno dziecko i marze o drugim ale obawiam sie na jakim swiecie przyjdzie mu zyc.
Jak można zachęcić ludzi do posiadania dzieci? Może wystarczy ogarnąć państwowe żłobki tak aby mieć gdzie to dziecko zostawić. Przedszkola,szkoły i żłobki ze świetlicą do późnych godzin jak 23:00 i tam praca na dwie zmiany aby ktoś inny mający dzieci i pracę zmianową mógł pracować i mieć dzieci. Teraz nie dość że ciężko o miejsce, to godziny takie że trzeba być bezrobotnym aby tam z godzinami się spasować. Cała tajemnica.
Mój znajomy, Litwin mawiał: Litwa i Estonia mają jeden wspólny problem: Łotwa. Nie chodzi o to, że coś jest nie tak z Łotyszami, po prostu ćwierć populacji stanowi mniejszość rosyjska. Są miasta, takie jak Daugavpils gdzie stanową większość. Kto był ten wie jak to miejsce wygląda - gorzej niż polskie zadupia za PRL. Dużo ładniej jest w nadmorskim kurorcie Jurmala koło Rygi, z tym że tam też roi się od Rosjan - bogatych ale mentalnie nie różniących się od tych z prowincji. Obwieszone złotem koksy, którym słoma sterczy z butów. Nawet Łotysze stamtąd uciekają i trudno im się dziwić :(
Jarmola byłem fajne domki tam są:D co do ruskich ja głupi się zastanawiałem czy mi się wydaje żyje ja ruski ciągle słyszę , tłumaczyłem sobie ze to pewnie tyle ukraincow też przyjęli
Jak ludzie maja miec duzo dzieci? Jak u nas panuje nagonka na tych ktorzy maja wogole dzieci bo to patologia bo socjal biorą. Niestety duzo osob ma takie zdanie, tak wiem ze tak mysli przede wszystkim margines spoleczny ale tak jest. Zeby sytuacja sie poprawila trzeba zmienic nastawienie ludzi.
Ludzie powinni mieć dzieci . Ludzie nie widzą plusów bo są wygodni ale kiedyś tylko dzieci wam zostaną nie bd nikogo więcej dla innych będziemy tylko liczbami. Domy satracow eutanazja życie wygodne. Dom starców jest ok gdy ktoś naprawdę nie daje rady e kto bd doglądał staruszka ? Tylko dzieci.
Problem malejącej populacji da się bardzo łatwo rozwiązać. Najprostszym sposobem jest edukowanie ludzi w rozsądny sposób. Lekcja "dobrych manier w szkołach" lub innego przedmiotu uczącego ludzi "szacunku do siebie nawzajem" , promowanie wartości prorodzinnych i ograniczenie alimentów dla kobiet - bo to w ostatnich latach zamiast pomocą stało się narzędziem manipulacji.
Hej Oskar, pytasz o dzietność? To ja zapytam Ciebie, bo widzę, że świetnie rozwijasz kanał, kolejne biznesy rosną, masz głowę pełną pomysłów. A ile masz dzieci? Jeśli masz - szacun! Jeśli nie, to wpisujesz się w trend wielu moich znajomych. Świetne zarobki, świetne perspektywy, ale zawsze znajdą 100 beznadziejnych wymówek, żeby nie organizować sobie życia pod założenie rodziny. Wczoraj niepewna sytuacja na rynku pracy, dzisiaj na rynku nieruchomości, jutro na rynku papierów wartościowych. Zawsze się coś znajdzie, byleby się nie uwiązać. Wydaje mi się, że to może być nasz problem.
Z perspektywy rozwoju tych krajów warto rozważyć wyjście z Schengen i nie wypuszczanie swoich ludzi dalej, dając im łatwe szansę, a tym czasem psując sytuację geopolityczna dla swoich pobratymców
Tak trudno to zrozumieć, ludzie nie chcą poświęcać samego siebie dla rodzenia wychowywania dzieci, być może brzmi egoistycznie ale lepsze to niż wiązanie końca z końcem i być klepanym po ramieniu przez państwo/korporacje że zrobiliśmy patriotyczny czyn.
Problemami są: 1) prawa kobiet 2) kształcenie kobiet w trakcie ich plodnych lat ,3) emigracja młodych kobiet do miast i innych krajów 4) monstrualne opodatkowanie mężczyzn aby finansować prawa kobiet
Warszawa ma więcej mieszkańców niż Łotwa . Co więcej: Województwo Pomorskie też . Natomiast liczba wyborców Konfederacji w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest równa populacji Estonii 😂😂😂😂😂
Główne przyczyny zmniejszenia urodzeń. 1. Konsumpcjonizm ludzie chcą mieć to samo co na zachodzie mieszkanie, samochód, dobrą prace itp. rzeczy materialne 2. Niskie zarobki 3. Drogie utrzymanie się (kwota jaką musisz wydać aby spełnić podstawowe obowiązki i zachcianki dosłowne przeżycie od pierwszego do pierwszego dnia miesiąca) 4. Drogie mieszkania Reasumując musisz sobie zapewnić życie na odpowiednim poziomie i dopiero wtedy zabierasz się za rodzinę pierwsze pieniądze później dzieci taki jest zachód.
Jestem busiarzem często jeżdżę na Finlandię, wiadomo po drodze mijam te trzy kraje lub mam tam załadunki bądź rozładunki. Szczerze mówiąc Estonia wypada najlepiej z tej trójki moim zdaniem, infrastruktura jak na taki mały kraj jest bardzo dobra. Miasta, wsie wyglądają o niebo lepiej niż w Litwie czy Łotwie, nie wspominając o miastach chociaż wszystkich jeszcze nie zwiedziłem ale Tartu, no zakochałem się w tym miejscu lepsze niż Tallin. Jeśli kiedyś rozważałbym wyprowadzenie się gdzieś to właśnie Tartu lub Helsinki. Generalnie Finlandia i Estonia mają bardzo dużo wspólnego. I wydaje mi się że ten kraj jest bardzo niedoceniany. Jestem bardzo zdziwiony tym faktem że ludzie nie chcą tam żyć i pracować. Ponieważ jak wjeżdżam do Litwy i Łotwy to czuję zacofanie totalne. W Estonii tego nie ma są na bierząco.
Przecież to oczywiste. Coraz mniej dzieci się rodzi ponieważ coraz więcej osób nie stać na dzieci ponieważ wszystko ciągle drożeje, lub ludzie wybierają karierę zamiast rodziny.
Dobrobyt = mało dzieci + życie w singla + wyjazdy za granicę + lekka praca to prowadzi do uciekanie firm produkujących i kapitał zagraniczny i to doprowadzi że budżet kraju zaczyna iść w dół ( więcej jest na utrzymaniu ( emeryci , renciści, urzędnicy wtedy nawet jak masz raj to nikt nie chce tam mieszka to doprowadzi że miasta wyglądają jak hospicjum ( dziadki , pijaki , nie ma dzieci na ulicach i na placach zabaw) wystarczy teraz pojechać na niektóre wsie i mało miasteczek co zobaczysz ? Parę dziadków i parę pijaków nic nie ma ) powoli ten obraz idzie dalej , sam mam znajomych co otwierali różne besnesy w małych miastach po jakim czasie zamknęli z powodu brak normalnych ludzie do pracy ( życie pracownika było parę dni i już nie wrodził do pracy i nawet nie odbiera telefonu) . Znam dużo bogatych ludzie nie mają i nie chcą dzieci ich zmartwienie jest gdzie polecą za tydzień i tak w kółko. Rozwiązanie jest prosty i bolesne albo Imigranci ( bo tylko pierwsza fala imigracji są najbardziej efektywni ( pracują bardzo ciężko i biorą wszystkie over time ( tak jak Polacy jak pojechali do Anglii ) albo robimy dużo dzieci albo nigdy nie będziemy krajem w czołówce tylko krajem konsumenckim ( mieć na życie żeby nie umierać) Siła Polska jest tylko w ludzi którzy ciężko pracują, nie mamy ropy ani gazu , są ludzie do pracy będziemy bogaci jak nie ma to będziemy wpieradac ziemniaki
Mieszkałem rok na Litwie i ogólnie kraj się szybko rozwija, dużo się domów buduje w miastach i masę młodych wraca z UK do Litwy bo zarobki poszły w górę i standard życia wzrósł szczególnie w Wilnie.
Na starość to człowiek potrzebuje dostępu do infrastruktury, służby zdrowia, pomocnych rąk. Jechałem do Grecji i widziałem. Zatrzymywałem się , pytałem. Tanio i nic po za tym. Sami starzy, biedni ludzie łapali za rękę i pokazywali co w okolicy można kupić patrząc z nadzieją w oczach, że może ktoś młody się osiedli. Tam trzeba być jak traper tylko jeszcze z dużą dozą empatii na tą geriatrie.
@@pakowaczepaczek7980 może warto szukać czegoś w większym mieście albo w niedalekiej odległości. Gorzej że sam nie wiem gdzie szukać nieruchomość. Niestety język Bułgarski jeszcze jest dla mnie za trudny. Natomiast szukałabym czegoś nawet do remontu :D
Czy warto tam pojechać i pracować zdalnie? Czy jest tam taniej niż w Polsce? Czy jest bezpiecznie? Jak jest ze służbą zdrowia i edukacją dzieci?🏘️🏚️🏠🏡🏬🛖
@@RobieMVPAplikacjeKarolBocian Tego ci nie powiem bo nie wiem. Wiem tylo jak wygląda mentalność tamtych ludzi i poziom gospodarczy. Te trzy kraje to polska lat 90. Ceny wyższe niż w polsce. Pogoda okrutna ,od wiatrów znad bałtyku po deszcz a zima mróz po -27c. Mniejszość rosyjska w każdym kraju i to widać i czuć. Zniszczone bloki pamiętajace sojuza, dzirawe drogi, nieodśnieżane zimą, chodniki z płyt albo asfaltu , stare place zabaw z ruskiej stali. Nie ma tam nic lepszego niż u nas. No może po za rozległymi erenami zielonymi i brakiem ludności nawet w małych miastach.
Jedna z przyczyn jest brak promowania macierzyństwa, teraz dużo mówi się o samorealizacji, albo że posiadanie psa czy kota zastąpi posiadanie dziecka, brakuje też elastycznej pracy dla matek wracających po macierzyńskim
Mnie najbardziej rozwala to, jak są ludzie co mówią, że ziemia jest przeludniona. A tu w naszych krajach wszędzie brakuje rak do pracy. Do tego jak mamy zacząć kolonizować po za naszą ziemia, z negatywnym przyrostem populacyjnym.
Dla mnie im mniej ludzi tym lepiej: większa dostępność miejsc pracy, mniejszy tłok, mniejsze obłożenie urzędów państwowych i państwowej opieki zdrowotnej, lepszy bilans żywnościowy itd
Tylko, że ludności na świecie przybywa. Europa i Zachód cierpią na depopulację. W miejsce rdzennych Europejczyków wejdą imigranci z przeludnionych krajów.
Tylko, że ludzi na świecie ciągle przybywa. Wyludnia się Europa i kraje bogatego Zachodu. W miejsce rdzennych mieszkańców wejdą imigranci z przeludnionych krajów
mniej ludzi - mniej pracy. Prosta zasada, mniej konkurencyjności- wyższa cena. Ludzi pchają gospodarkę do przodu, a nie spokój. Każdy chcę mieć dobrą pracę, ale nie każdy potrafi przez całe życie się uczyć i podnosić kwalifikacje, aby nadążać za trendami na rynku pracy
Wypróbuj Odoo już teraz: www.odoo.com/r/bUYP
ciekawa strona
Trudno się dziwić. Region jest skrajnie zagrożony przez Rosję. Nawet jeśli Rosja nie ma szans, to podobnie jak w Donbasie, zniszczą i rozkradną wszystko. Zanim wypali się ich świętym ogniem.
W tych dyskusjach należy brać przede wszystkim kwestie imigracji. Europa Wschodnia się wyludnia, bo mieszkańcy przenoszą się do bogatych krajów EU. Gdzie mogą dostać solidną pracę i opiekę. Trend może się jednak odwrócić wraz z dalszym rozwojem Europy. Kryzys demograficzny to nie tylko problem Zachodu, ale dotyka on także Rosji czy ostatnio Chin. Jest to ogólny trend populacji, związany choćby z dostępem zasobów. Wyedukowani ludzie mogą więcej ale i kosztują więcej. W sumie Zachód ma narzędzia by stopniowo rozwiązać problem. Potrzebna jest tylko polityczna wola, a nie traktowanie ludzi jak kotletów za które się tylko płaci. Niestety jesteśmy obecnie na przecięciu trendów i stąd chaos.
Dla regionu mimo wszystko jest nadzieja. Budowa Rail Baltica ułatwo podróże do regionu. Paradoksalnie fakt że dostęp jest utrudniony sprawia, że jak ludzie opuszczają region to robią to na stałe. Dodatkowo łatwość podroży usprawni również mobilność przemysłu ale kluczowa jest też zmiana w podejściu do regionu przez NATO. Nowa doktryna zakłada twardą obronę regionu, przez co przemysł może czuć się bezpieczniej. Budowa baz wojskowych, również może pozytywnie przyczynić się do rozwoju lokalnej gospodarki. Traktowanie regionu jako strefy buforowej, zawsze powoduje regres.
Czy poprawne wymawianie końcówek z ,,ą'' i ,,ę'' jest dla Towarzysza Prelegenta nieosiągalne ?
Niskie podatki, niewielka ilość regulacji, ulgi podatkowe dla rodzin wielodzietnych-nie żadne 1000+ i brak wpieprzania się Państwa w każdy aspekt życia społeczeństwa to jest recepta na na wzrost populacji. STABILIZACJA i BEZPIECZEŃSTWO.
Amen (nie jestem wierzący)
Chcesz obniżyć podatki a potem obniżyć podatki dla rodzin? Moim zdaniem podatki powinny zostać takie same i obniżyć tylko dla rodzin wielodzietmych ponieważ jak obniżyć podatki dla wszystkich to nikt nie będzie myślał o mam kasę to założę dużą rodzinę tylko o wydam na siebie jeszcze więcej
Niskie podatki gdzie 3 mld kredytu teraz idzie na NFZ , a będzie tylko gorzej , poczekaj kiedy te 50 + pielęgniarki pójdą na emeryturę
To jest neoliberalizm i nie jest on dobry dla przeciętnej osoby. Za Thatcher to się stało w UK które teraz jest Rumunią przyklejoną do Londynu. Kluczowe sfery życia publicznego nie mogą być zbyt sprywatyzowane za to dobrze dofinansowane. A jak obniżyć podatki to należy tylko i wyłącznie zejść z wydatków zbrojeniowych.
Bzdura. Żadna z tych rzeczy które wymieniłeś, w żadnym kraju nie przyczyniła się trwale do choćby zatrzymania spadku populacji.
Jak dowiedzieć się co jest tego przyczyną? To proste. Wystarczy sprawdzić gdzie na świecie rodzą się dzieci i czym się te społeczeństwa od nas różnią.
Tak ... czas pogodzić się z nieuchronną przyszłością.
Ten opis właściwie pasuje również do sporej części Brandenburgii+Meklemburgii-Pomorza Przedniego
Kiedy byłem młody, pierwsze dziecko było wpadką, a na drugie nas nie było stać. Teraz nas stać, ale mam 50 lat, a żona 52.
Komentarz od Łotysza: porównanie plemion baltów z mieszkańcami wyspy Sentinel nie jest poprawne. 1) Balty nie byłe ludojadami 2) Balty nie byłe w izolacji, plemiona baltycki miały kontakty handlowe z Rzymem, na przykład. :(
Laba diena :D
Niech mi ktoś wyjaśni te czary bo ja nie nie rozumiem, LUDZI UBYWA MIESZKAŃ BRAKUJE A CENY ROSNĄ. Niech ktoś mi to logicznie uzasadni czemu dzieje się taki absurd ?
Bo nikt nie chce mieszkać na wsi. Tam jest dużo pustych domów. Wszyscy chcą mieszkać w centrum lub bliskiej okolicy niewielu miast. I druga rzecz: teraz każdy chce mieszkać sam w dużym mieszkaniu, a kiedyś wiele pokoleń mieszkało w jednym małym mieszkaniu. I nie buduje się teraz (tak mi się zdaje) seryjnie wielkich tanich osiedli (kiedyś budowano z wielkiej płyty)
Pchają się do warszawki xD. I chcą żyć na najwyższym stansdardzie. w moim mieście nie ma problemów z pracą mieszkania 36m2 za 200 tyś do lekkiego remontu. Muszlę w łazience możesz kubić za 300zł ale lepiej wpierdolić geberit za 2k (bez robocizny) i łazienka za materiał zamiast kosztować 5k to kosztuje 15k xD. itd. itd. do tego kredyty na 2/0% zwiększanie kosztów pracodawców jedno ku drugiemu i mamy xD. Kolejna sprawa to 2 lewe ręce u większości i trzeba płacić za fachowców by nawet gniazdko przykręcili bo nie umie sam, mnie to na rękę bo zarobię podobnie a czasami i więcej na miesiąc niż ludzie w IT xD
Inflacja . Zmiana stylu życia . Teraz niektórzy mają dom i mieszkanie tam gdzie często muszą bywać .
Deweloperzy stwierdzili, że ile nie powiedzą to i tak będzie zbyt więc walą kosmiczne ceny. A ludzie kupują
@@RobieMVPAplikacjeKarolBocian Dziwne bo na zachodzie ludzie nie chca mieszkac w miastach, buduja lub kupuja a takze mozna wynajac mieszkanie poza miatem , na wioskach . W miastach w blokowiskach przewaznie mieszkaja migranci ludzie biedni.
Kazdy szuka miejsca spokojnego blisko przyrody.
Dzień dobry. Proponuję następny program o demografii pt. " Jak to robią Czesi " , bo z tego co wiem to dają radę podobnie jak Francja czy Szwecja tylko z tą różnicą, że we Francji czy Szwecji dzieci mają na imię Abdullah lub Mohamed a w Czechach jednak Zdenek albo Petr. Myślę ,że warto się przyjrzeć czemu tak wyzwolone Czeszki zapragnęły mieć więcej dzieci w kraju ateistycznym , zamożnym i liberalnym . Najwyższa pora mądrze skorzystać z ich doświadczeń.
Już zrobiłem jest na kanale :)
A nie ma w Czechach jakiejś sporej mniejszości romskiej która podnosi statystyki ? Słyszałem że mają też swoją wersję 500+ .
Gratuluje wam Czesi, wymieracie, ale wolniej xD
W Czechach jest dokładnie to samo co we Francji i Szwecji tylko że dzieci rodzą Cyganie a nie muzułmanie, rodowici Czesi mają podobną dzietność co Polacy. Zresztą, te statystyki w Czechach też są poniżej poziomu zastępowalności pokoleń.
@@grzegorzstepien2344 2 lata temu chyba 1,8 zakręcili to wielki sukces, szkoda że znowu spada i teraz chyba 1,6 już jest
Ja na Suwalszczyźnie kocham żyć! Kto mi zabroni??❤
Sąsiedzi z Rwandy,i co im zrobisz.
Depopulacja nie jest problemem. Lepiej żyć w milionowej społeczności w dobrym systemie niż miliardowej w złym. Problemem jest system, to co robią młodzi i ludzie zdolni do pracy.Jeśli nadal magnesy, t-shirty, chwilowe mody na idiotyzmy itd. to biznes i utrzymanie całych gospodarek na tym polega to nasz koniec jest bliski.
Jeśli ekonomia jest powodem niskiej dzietnosci, to z tego wynika, że Polska była bardzo bogatym krajem, w latach 60-tych, bogatszym od Niemiec, bo kobiety mialy srednio trojke dzieci, a teraz jest biednym bo maja srednio jedno dziecko.
Św Wojciech nie był polskim, lecz CZESKIM misjonarzem, biskupem Pragi.
NIE DLA PAKTU MIGRACYJNEGO
Wystarczy przyjmować tylko tych którzy rzeczywiście chcą tu być i chcą pracować
Już za późno.
Niemcy już do nas wysłali " tylnymi drzwiami", od siebie migrantów. Te informacje są od tamtejszej policji federalnej.
Mało tego, już szukają miejsc na Podlasiu i Lubelszczyźnie dla nielegalnych migrantów.
Uchodźcy. Najgorszy sort wyrzucony do Europy.
A ich dzieci i dziesięcioro braci z rodzinami?@@thinksmooth2382
Tutaj sobie możesz pisać, to i tak nic nie zmieni
Spadek urodzeń, to moim zdaniem, głównie zmiany kulturowe. Ludzie po prostu nie chcą mieć dzieci w krajach zachodu. Świat zachodu stworzył kulturę, w której ma być wolność od obowiązków, a dzieci to jest rzecz ostateczna i masa obowiązków.
Mamy ponad 20 mln Polaków żyjących za granicą, wystarczy stworzyć dla nich korzystne warunki do powrotu.
Większość z tych 20 mln polaków nawet polskiego nie zna.
@@kanadomyslny2744 przyjadą i się nauczą 😃
Oni w większości nie wrócą bo mają o niebo lepiej tam gdzie są i nie można ich za to winić😢😢😢😢
@@owocowybiegacz Tak przyjadą - na weekend na sexturystyke
Ten materiał to kawał dobrej roboty 👍
Św. Wojciech był Czechem na misji polskiego władcy Bolesława Chrobrego.
Emerytura powinna zależeć od ilości dzieci. Im więcej masz dzieci tym wyższą będziesz miał emeryturę. Bez tego nie zachęci się ludzi do posiadania dzieci. Bo dzieci to nie tylko kiszt, ale też konieczność poświęcenia własnego czasu.
Taktyczne podziękowanie za miłe oglądanie . 🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻🍻
W czasach gdy tak wielu ludzi jest samotnych (szczególnie młodych), żadne pieniądze nie sprawią że będzie się rodziło wiele dzieci.
Łotwa - bida aż piszczy. O ile w Rydze jeszcze jakoś w miarę to wyglada , tak na obrzeżach czuć i widać związek Radziecki.
Jednak ten kraj oczarował mnie swoją prostotą, gościnnością , przepysznym jedzeniem.
Jako ciekawostka: w Rydze znajduje się zespół Polskich szkół ogólnokształcących Ita Kozakēviča Riga Polish Secondary School.
Fajny odcinek , sama nakręciłam w tamtym roku odcinek z targu centralnego w Rydze 😋 ah te pyszne owoce , jeżyny … 😍🥰
Pozdrawiam
Ryga jest świetnym miastem bardzo mi się podobała + Łotysze są spoko da sie z nimi napic i pobawic , Rewel znaczy się Tallin już mniej taka dolina Muminków nie pogadają nie popija ;) , a najmniej Wilno które kosztowo mnie 3,5 tysia grzywny za załamany Nos Żmudzina bo machał łapami wyzywajac mnie od Polaczków heh....
W muzeum wojny jest ekspozycja o oddziałach Wojska polskiego, które to im tam kiedyś most wybudowali jeżeli się nie mylę.
Z ciekawości zrobiłem sobie ekskursję po wschodniej Łotwie przy pomocy Google Street view. No i faktycznie. Rozmarzyłem się bo przypomina to moje ukochane Kurpie z dzieciństwa ( lata 60 i 70) No ale mamy lata 20 XXI w. Jestem mocno zaskoczony gdzie poszły środki z UE. U nas na Ścianie Wschodniej infrastruktura poszła niebywale do przodu. Na moim Podkarpaciu nawet do najmniejszych górskich przysiółków są dywaniki asfaltowe, domy też nowe lub odnowione. A tam rozkoszne drewniane domki i szutrowe drogi. Choć wyglada, że te drogi są nieźle utrzymane jak na szuter a domy są utrzymywane w jakim takim stanie. Ale to trochę mało.
Pozdro z Łotwy 🇱🇻
Pozdro z Litwy 🇱🇹
@@emiliajmk braļukas 🇱🇻🇱🇹😁
@@gimgem_music broliai 🤗🇱🇹🇱🇻
@@emiliajmk ❤️😁
Rosnący dobrobyt nie sprzyja dzietności
Być może, ale nie jest to jedyny czynnik. Ten tzw. dobrobyt paradoksalnie wiąże się też z trudniejszym dostępem do mieszkań, o mieszkanie mimo to jest trudniej niż kiedyś, koszty są o wiele większe, bardzo wielu na to nie stać, co na pewno nie sprzyja zakładaniu rodziny. A swoje robi też kultura, która nawet przy braku dobrobytu wpływała negatywnie na dzietność. No i oprócz tego jest cała masa innych czynników, a sam dobrobyt nie jest tutaj jedyny i decydujący.
Również system emerytalny. Niegdyś posiadanie dzieci było gwarancją, że na starość będzie co do garnka włożyć.
@@jakubz3177 po co mieszkanie? nie lepiej swój własny dom?
ja powiem tak najlepiej jest wyjechać za granice na pół roku i za zarobione pieniądze kupić działkę i już powoli robić dom. Jak można mieszkać w mieście ale w sensie w centrum bo tam gdzie są jakieś domy na peryferiach to okej, nwm ja tam mieszkam na wsi do miasta mam ok 20 min przez las i jak będę się kiedyś budował to na wsi (jest spokojnie i nikt ci nie drze ryja w bloku i patusów nie ma)
@@tomaszwojnarowski2677 W PRL-u był system emerytalny i stale rosnąca liczba ludności. To jest kwestia kulturowa, rozpowszechnienie się antykoncepcji, rewolucja seksualna itp.
@@itesinitesin9227 Ale dom to jeszcze trudniej jak mieszkanie, jeszcze drożej jest. Właśnie o tym mówię.
Taki był cel rozszerzenia Unii Europejskiej w 2003r. Zassać białego wykształconego człowieka. Tyle w temacie.
Akcesja, uprawomocnienie w 2004.
Proponuję tam pojechać, to zrozumiecie czemu nikt nie chce tam żyć. Peryferyjne (zadupiaste) położenie, mimo ogromnego wzrostu PKB ciągle czuć sowiecki vibe, do tego beznadziejna pogoda (porównanie z UK kompletnie nietrafione, bo to zupełnie inny klimat). No i najważniejsze - permanentna wizja że przyjdą zielone ludziki z Kacapstanu i wszystko czego się w życiu dorobiłeś to Ci zabiorą / rozjebią.
Dużo ludzi wyjeżdża zagranicę do pracy bo u siebie nie ma perspektyw, szczególnie jeśli ktoś nie jest wykwalifikowanym pracownikiem oraz nienormalne ceny mieszkań.
Inna sprawa to to że białe kobiety nie chcą rodzić dzieci, wiele z nich nie chce dzieci wcale lub 1 po 30'stce kiedy kobiety z krajów arabskich lub afrykańskich rodzą po 4-8 dzieci. W wielu zachodnio europejskich krajach za 2 generacje biali będą mniejszością we własnych krajach.
Ciii się wyda .... to nowi Europejczycy panstwa federalnego europa
7.05 jest poważny bład w historii. Kraje bałtycki w 1940 r. były zajęte przez ZSRR potem była operacja barbarossa w której to niemcy okupowali tereny trzech państw a dopiero po tym nastąpiła ponowna okupacja ZSRR. Taki mały szczegół ale warto o tym pamiętać aby nie wybielać przypadkiem Stalina.
Mieszkania, Mieszkania, Mieszkania. Potem będą dzieci.
Święty Wojciech był Czechem (z rodu Sławników) i wyprawił się z misją do Prus nie na polecenie Cesarza, lecz za zgodą polskiego władcy. Wypadałoby wiedzieć takie rzeczy…
Dziękuję bardzo za ciekawy materiał. Wnioski są moim zdaniem dwa:
- nie można się poddawać głupiej poprawności politycznej, różnym naciskom, tylko zachowywać własną walutę. Ludzie wyjeżdżają nie tylko z Litwy, Łotwy i Estonii, ale nawet z bogatych niegdyś (przynajmniej w większości) Włoch, nie mówiąc już o Hiszpanii, która też się szybko rozwijała.
Wszystko przez członkostwo w absurdalnej i szkodliwej gospodarczo strefie euro, gdzie zyskują tylko Niemcy, Austria, może też kraje Beneluksu, czy Irlandia. Przez wspólną walutę ujednolicają się ceny, które bywają w niektórych krajach sztucznie zawyżone, a zarobki niekoniecznie rosną razem z cenami
- Bułgaria to przykład kraju mocno skorumpowanego, pełnego kumoterstwa, gdzie ludzie mają poczucie niemocy, to również ciągle jeden z najbiedniejszych krajów członkowskich Unii.
Konkluzja: Polska musi walczyć z kumoterstwem, korupcją i zachować złotówkę jako swoją walutę. Pozdrawiam!
Jak nie wiadomo...??? Tyle jest w tym temacie do zrobienia przez Polskie państwo i rząd, że ślepy tylko nie widzi... Przedszkola, żłobki, dostęp do opieki zdrowotnej, kredyty dla MM itp... To jest tak widoczne że aż trzeba gdybać nad tym problemem...??? To takie frustrujące jak ktoś mówi że "nie wie co można zrobić"... Ten chyba tylko nie wie kto nie ma dzieci...
👋👋👋👋
Może powinna powstać "Partia Młodych Polaków"?
5:04 Dużo z nich już są przeczytane ? Jesli tak to super 👍 Zauważyłem ostatnio ze jest trend pokazywania się na youtube na tle książek - fajnie jak by to miało poparcie w tym że są czytane bo książki rozwijają nasz inteligencję i powodują ze mózg nie starzeje się zbyt szybko. To co dają książki nie da telewizja i internet. Powodzenia w rozwoju kanału. Zasubskrybowałem bo podobają mi się ciekawe rzeczy ze świata z różnych dziedzin. Pozdrawiam :)
Młodzi chcą żyć dla siebie, a nie dbać o dzieci i zastępowanie pokoleń 😢
Tylko na starość obudzą się z ręką w nocniku.
@@bogigras1295 a ci, ktorzy zadbali o zastepowalnosc pokolen nie obudza sie z reka w nocniku?
Pewnie nauka rozwiąże kiedyś ten problem. I tak zarodki np. z in vitro mogą przeżyć poza organizmem matki do ok. 2 tygodni. Płody w inkubatorze od 4 miesiąca czyli gdzieś tak 16 tygodnia. Gdyby stworzyć maszynę - jakiś rodzaj inkubatora, w której płód by się rozwijał od 2 do 16 tygodnia życia ( ciąży ), to problem by się sam rozwiązał. Kobiety nie musiałyby się męczyć z ciążami a i dzieci można by było mieć w późniejszym wieku, gdy człowieka na nie stać.
Mam w rzyci pakt migracyjny i uchodźców. Pozdrawiam, milego weekendu.
To napisz co proponujesz? Ja też boję się niekontrolowanej emigracji. Ale co chciałbyś robić? Strzelać? Sytuacja na Bliskim Wschodzie i w Afryce jest tak tragiczna że migracja będzie tylko rosnąć. I co z tym zrobić? Mieć w rzyci?
Dzieci muszą być w modzie , ludzie muszą dać sobie sprawę że bez dzieci to oni nie będą mieć pracy i emerytury bo ktoś musi generować popyt a największy popyt generują młodzi . Trzeba by zacząć od opniżki podatków na żywność i towary potrzebne do produkcji tej żywności. Trzeba by też jakiś zmian w urbanistyce .część ludzi nie myśli o budowie domu tylko o mieszkaniu . Trzeba by budować osiedla dobrze zkobunikowane z centrum miast . Zmiany w przepisach drogowych żeby ludzią nie zaležało na mieszkaniu blisko centrum . Tylko np 20 km od centrum nie robi problemu gdy można bardzo szybko dojechać. W tych lokalizacjach ziemią jest tańsza . Koszty materiałów budowlanych . Obniżyć na to podatki. Wycować się z OZE w. Nowych budynkach to podnosi koszty budowy . Tak można by budować w różnym standardzie przez co koszt były by akceptowalne dla większej liczby ludzi . Obniżyć koszty energii ( podatki , wycowač się z płacenia opłaty od emisji CO2 . Polska nie wymiera od smogu tylko od małej liczby urodzeń.
Moim zdaniem jedynym rozwiązaniem na zwiększenie dzietności jest stworzenie mody na dzieci. Jako ojciec dwójki maluchów widzę że rodzice kładą bardzo duży nacisk na rozwój kompetencji swoich pociech zapominając o tworzeniu relacji. Skutkuje to problemami społecznymi takimi jak samotność, ucieczkę w wirtual. Moim zdaniem rozwiązaniem jest wsparcia inicjatyw integrujących społeczeństwo zwłaszcza to młode.
Pięknie też tak to widzę brak wspólnoty to co choc sztucznie propagowano w latach 50-80
Mieszkam od 50 lat w jednym miejscu.. Starzy mieszkańcy znają się jak łyse konie..Od pewnego czasu jest coraz więcej młodych w miejsce starych..nie integrują się ani że starszymi..ani między sobą.... każdy sobie...
Ale jak mody na dzieci skoro mnie aż cringe ściska widząc obraz typowego polskiego rodzica, fajnopolaka. Nie rozumiem co się dzieje z większością ludzi, gdy rodzą dziecko ale wygląda jakby umierali w środku i ja się przed tym będę bronił rękami i nogami. Poza tym 80% wychowuje w modelu nowoczesnym, powielając błędy swoich rodziców. Nie, nie, nie. Wszechświecie dobry, broń mnie przed tym mentalem.
Tylko jak znajdziesz czas na budowanie tych relacji. Pytam bo sam mam podobny problem. My chyba zapiszemy się do jakiejś wspólnoty rodzin, tam przynajmniej będzie można jakoś dzieciaki ogarnąć.
W sumie to było by najlepsze rozwiązanie, nasi rodzice z reguły żyli w dużo biedniejszych rodzinach a mimo to mieli np 3 rodzeństwa i żyli. Teraz opowiadają śmieszne historie z czasów swojej młodości i do tego nadal są świadomi że wtedy nie było tak dobrze i wygodnie jak teraz. Obecnie bardzo mocno w mediach przewijają się wypowiedzi typu "nie chcę mieć dzieci" albo "cenię sobie swobodę, a posiadanie dziecka bardzo utrudniłoby mi normalne funkcjonowanie" a my ludzie jako stworzenia stadne uwielbiamy podążać za tłumem dlatego słuchanie takich wypowiedzi odbija się na nas w taki sposób a nie inny. Dochodzi tutaj jeszcze uzależnienie od technologii i Internetu, nikt z nas nie chciałby porzucić tych rozrywek ani ogromu informacji dostępnych w sieci. Obecnie przez Internet i wygodę jaką to daje zwyczajnie boimy się wyjść do ludzi, widzieliśmy zbyt dużo negatywnych interakcji w sieci i wszyscy wspólnie jesteśmy przejęci gdy ktoś obcy się do nas odezwie, a kiedy obie strony rozmowy się martwią to zwyczajnie nie da się rozmawiać i zapada głucha cisza.
Kiedyś widziałem materiał o eksperymencie o szczurach którym zapewniono idealne warunki. Szczury zatraciły swoje zdolności społeczne i po chwilowym ogromnym wzroście populacji wymarły. Przebieg tego eksperymentu przerażająco przypomina dynamikę w naszej cywilizacji. Możliwe że mamy za dobrze i przez to nasza cywilizacja upadnie. Chociaż wątpię że utrzymanie jej będzie kiedyś naszym prawdziwym priorytetem. ( Z góry przepraszam jeśli ten ciąg myśli wyszedł kompletnie nieskładnie. Nie zastanawiałem się dokładnie co piszę)
Lepiej się wyludniać niż sprowadzać muzułmanów, trochę godności proszę i szacunku dla nieżyjących pokoleń
Gdzie urzędników 6 tam nie ma co jeść. Porównaj sobie odsetek osób zatrudnionych w urzędach i wszelakiej administracji a odsetkiem generującym kasę czy to przez wytwarzanie czy usługi od lat 1950 do teraz.
czyli co ma nie być urzędów 😂
15:05 - lata 60' dlaczego wtedy była duża dzietność - recepta jest prosta - dwa priorytety:
- tanie i dostępne mieszkania np. spółdzielcze - w dużej ilości
- stabilna praca, dająca poczucie bezpieczeństwa, dzięki któremu rodziny myślą o dzieciach.
Do tego łatwo dostępne żłobki, przedszkola, szkoły itp.
A co z tej pracy wtedy było? G...
po co żłobki? przedszkole nie wystarczą
@@grzegorzlagut8917 Stabilność, brak strachu biedą i bezrobociem jak np. w latach 90
@@itesinitesin9227 żłobek mordeczko jest przeznaczony na dzieci znacznie mniejsze poniżej 6 roku życia ale co może wiedzieć ktoś kto jeszcze szkoły nie skończył i nie pracował pewnie nigdy
@@don3068 Bieda to wtedy była.
No cóż mogę powiedzieć.... Serce się kraja jak bezczelnie "naród wybrany" zasiedla wschodnie tereny Ukrainy, Mołdawię,Litwę, Łotwę i Estonie 💔😪
A może zacząć promować rodzinę jako wartość i tworzyć więcej seriali typu ,,rodzina zastępcza ,, serial polsatu z pozytywnym obrazem rodziny i sposobami radzenia sobie z codziennymi problemami. Również próba uświadomienia, że dzieci nie są problemem tylko wartością, a różnica w posiadaniu dwojga mało się różni od trojga.
Stabilizacja, ulgi podatkowe prorodzinne a nie dotacje 800+, likwidacja ZUSu, tanie przedszkola całodniowe a nie do 16 tej ... tradycyjny podział ról .... mężczyzna pracuje a kobieta zajmuje się dziećmi i domem ... jak ma jeszcze pracować gdy w domu jest 3 lub więcej dzieci ??? A by osiągnąć wskaźnik ponad 2 taki model rodziny musi funkcjonować
Chcieli Zachodu to maja. Tak jak my sa tania sila robocza dla firm zachodnich. Pracuja jak osiolki. Nie maja czasu zalozyc rodziny. Do tego nic za darmo. No i kobiety maja prawa. Tylko ze te prawa zamiast im pomoc to zrobily z nich niewolnikow korporacji.
Na Łotwie jest duży problem z tym że przez lata nawiecej inwestowano w Ryge i okręg ryski reszta kraju byla zapomniana
My jeszcze po Zaborach i wojnach nie odbudowalismy sie a juz nas pchaja do nastepnej wojny
1) państwa zniszczone socjalizmem są niekonkurencyjne jako miejsce do mieszkania 2) nadbałtyckie są na terenach polodowcowych = zmarzlina pod ziemią jak u nas pod Suwałkami, kiepskie gleby, relatywnie wysokie koszty utrzymania zimą etc.
Dzisiaj to bardzo niepopularne do pomyślenia, ale kraje upadające to okazja... dla okrutnego wroga, albo dla neutralno-przyjaznego sąsiada. Jesteśmy w pozycji aby być może za pare dziesięcioleci zaproponować coś w rodzaju Unii Bałtyckiej (nazywając to po dzisiejszemu), gdzie zaczniemy działać w ramach jednego państwa. Z Litwą mamy już długą tego rodzaju historię. Natomiast myślę że kiedy pojawi się nóż na gardle pozostałych to i oni zobaczą w tym sens. Grunt to żeby Polska stawała się silna, bezwzględna i przestała dopuszczać do głosu ludzi szkodzących jej interesom, bo na razie jesteśmy na dnie i szarpiemy się z mułem, tj. sami ze sobą nie mogąc do niczego dojść.
Żyjemy w świeci gdzie jest za dużo bodźców za dużo rzeczy za dużo rzeczy i za mało czasu który nam po tym zostaje więc normalny cywilizowany i inteligentny człowiek nie chce mieć dzieci bo wie z czym to się wiąże dlatego też w krajach cywilizowanych jest spadek dzietności ponieważ dudzie bardziej niż kiedyś wiedzą co to znaczy być odpowiedzialnym za życie innej osoby dlatego wolą tego życia nie tworzyć
Osobiście jestem młoda osobą i też nie zamierzam posiadać dzieci póki się nie ustatkuje ponieważ chce im zapewnić jak najlepsze życie
Mój Chłopak jest Łotyszem. Jest ich 8 osób z rodzeństwa, w tym 5 zaraz po szkole wyjechała z kraju. Pozostała trójka jest jeszcze niepełnoletnia dlatego są jeszcze w Łotwie. A jeszcze taka Ciekawostka! Ich mama mimo że przyjechała z Kazachstanu do Łotwy jako mała dziewczynka, wzięła ślub z Łotyszem i urodziła tam dzieci nigdy nie otrzymała Łotewskiego obywatelstwa, nie ma też żadnego innego obywatelstwa. Nigdy nie pracowała na umowie o pracę, więc nigdy nie otrzyma emerytury Czy też nie zagłosuje w wyborach.
Ma tak zwany szary paszport, czyli dokument stwierdzający tożsamość i prawo do stałego pobytu. Jeśli o mnie chodzi to i tak za dużo dla ruskich, którzy próbowali zniszczyć ten naród.
Po upadku ZSRR kapitalistyczny posttransformacyjny syf, to sie nie dziwie
Niektóre tezy zawarte w tym materiale, sprawiły że znajomi Litwini i Łotysze poprzewracali się że śmiechu.
Jakie
@@polarny6587 no jakie przecież nikt w Polsce nie chce mieć dzieci bo nawet się wyprowadzić od starych nie możesz a o stabilnej pracy jakiej ?
@@KPSR1991 to za granice nierobie
@@itesinitesin9227 słucham ? Może przytocz kim jesteś i gdzie pracujesz i ile masz z tego życia w Polsce a jak nie to po co w ogóle się wtrącasz do dyskusji i mnie obrażasz pewnie nawet nie pracujesz.
@@KPSR1991 A kiedy w Polsce była stabilna praca? Na pewno nie w latach 90. i 2000. Ludzie sobie różnie radzą. To nie jest Mołdawia albo Haiti. Szwajcaria też nie.
Do AUTORA: nie bierze pan pod uwage rozwoju aplikacji randkowych i radykalne zmiany w kobiecym społeczeństwie. Kobieta jest przekonana że ma czas. A tego czasu nie ma. Odwelka stały związek do momentu aż zupełnie nikt się nią nie interesuje. Kiedyś tego pilnowali dziadkowie, bo oni wiedzieli jak to działa i nie bali się że urażą swoją córeczkę, jak to mają matki. Dziś nie ma kontaktu z dziadkami, toteż nikt nie dzieli się mądrościami życiowymi.
Tak właśnie ekonomia !!!!
W tych ponurych czasach i niepewnej przyszlosci ludzie coraz czesciej mysla jak zakonczyc swoje zycie a nie dawac nowe. Mam jedno dziecko i marze o drugim ale obawiam sie na jakim swiecie przyjdzie mu zyc.
Jest pewien naród, który chętnie osiedliłby tam swoje czołgi 😅
XD wszyscy wiemy jaki to naród
@@GlobalistaTVCzechy
@@dariuszkowal3239Czechy zajęły już Kralovec
@@dariuszkowal3239A ja strzelam, że Malta.
Rus baranki jizas
Proponuję odcinek czy rząd polski faktycznie dziala na korzyść gospodarki niemieckiej. Gdzie niemcy obawiają się konkurencji ze strony Polski .
Właśnie!
🤣🤣🤣🤣🤣
Tak, a ziemia jest płaska.
No bo działa
@@jasniewielmozny673 Za mocne zioło bierzesz.
Kłopotem jest przeludnienie....
Ale nie w Europie czy USA przeludnione są kraje 3go świata.
@@inter8321 Cały świat jest przeludniony. Praktycznie wszędzie występuje człowiek
Jak można zachęcić ludzi do posiadania dzieci? Może wystarczy ogarnąć państwowe żłobki tak aby mieć gdzie to dziecko zostawić. Przedszkola,szkoły i żłobki ze świetlicą do późnych godzin jak 23:00 i tam praca na dwie zmiany aby ktoś inny mający dzieci i pracę zmianową mógł pracować i mieć dzieci.
Teraz nie dość że ciężko o miejsce, to godziny takie że trzeba być bezrobotnym aby tam z godzinami się spasować.
Cała tajemnica.
Mój znajomy, Litwin mawiał: Litwa i Estonia mają jeden wspólny problem: Łotwa. Nie chodzi o to, że coś jest nie tak z Łotyszami, po prostu ćwierć populacji stanowi mniejszość rosyjska. Są miasta, takie jak Daugavpils gdzie stanową większość. Kto był ten wie jak to miejsce wygląda - gorzej niż polskie zadupia za PRL. Dużo ładniej jest w nadmorskim kurorcie Jurmala koło Rygi, z tym że tam też roi się od Rosjan - bogatych ale mentalnie nie różniących się od tych z prowincji. Obwieszone złotem koksy, którym słoma sterczy z butów. Nawet Łotysze stamtąd uciekają i trudno im się dziwić :(
Jarmola byłem fajne domki tam są:D co do ruskich ja głupi się zastanawiałem czy mi się wydaje żyje ja ruski ciągle słyszę , tłumaczyłem sobie ze to pewnie tyle ukraincow też przyjęli
A więc to Rosjanie zabronili Litwinom i Estończykom rozmnażania się? XD
Jak ludzie maja miec duzo dzieci? Jak u nas panuje nagonka na tych ktorzy maja wogole dzieci bo to patologia bo socjal biorą. Niestety duzo osob ma takie zdanie, tak wiem ze tak mysli przede wszystkim margines spoleczny ale tak jest. Zeby sytuacja sie poprawila trzeba zmienic nastawienie ludzi.
Ludzie powinni mieć dzieci . Ludzie nie widzą plusów bo są wygodni ale kiedyś tylko dzieci wam zostaną nie bd nikogo więcej dla innych będziemy tylko liczbami. Domy satracow eutanazja życie wygodne. Dom starców jest ok gdy ktoś naprawdę nie daje rady e kto bd doglądał staruszka ? Tylko dzieci.
Problem malejącej populacji da się bardzo łatwo rozwiązać.
Najprostszym sposobem jest edukowanie ludzi w rozsądny sposób. Lekcja "dobrych manier w szkołach" lub innego przedmiotu uczącego ludzi "szacunku do siebie nawzajem" , promowanie wartości prorodzinnych i ograniczenie alimentów dla kobiet - bo to w ostatnich latach zamiast pomocą stało się narzędziem manipulacji.
30% mieszkańców w moim miescie to litwini, north norway.
Hej Oskar, pytasz o dzietność? To ja zapytam Ciebie, bo widzę, że świetnie rozwijasz kanał, kolejne biznesy rosną, masz głowę pełną pomysłów. A ile masz dzieci? Jeśli masz - szacun! Jeśli nie, to wpisujesz się w trend wielu moich znajomych. Świetne zarobki, świetne perspektywy, ale zawsze znajdą 100 beznadziejnych wymówek, żeby nie organizować sobie życia pod założenie rodziny. Wczoraj niepewna sytuacja na rynku pracy, dzisiaj na rynku nieruchomości, jutro na rynku papierów wartościowych. Zawsze się coś znajdzie, byleby się nie uwiązać. Wydaje mi się, że to może być nasz problem.
starszym więcej wiagry a młodym wyłączyć internet.
Z perspektywy rozwoju tych krajów warto rozważyć wyjście z Schengen i nie wypuszczanie swoich ludzi dalej, dając im łatwe szansę, a tym czasem psując sytuację geopolityczna dla swoich pobratymców
Tak trudno to zrozumieć, ludzie nie chcą poświęcać samego siebie dla rodzenia wychowywania dzieci, być może brzmi egoistycznie ale lepsze to niż wiązanie końca z końcem i być klepanym po ramieniu przez państwo/korporacje że zrobiliśmy patriotyczny czyn.
Kobiety są temu winne. Mają za dużo praw. Kraje muzułmańskie mają wysoki wskaźnik urodzeń, ponieważ muzułmanki mają bardzo niewiele praw.
Problemami są: 1) prawa kobiet 2) kształcenie kobiet w trakcie ich plodnych lat ,3) emigracja młodych kobiet do miast i innych krajów 4) monstrualne opodatkowanie mężczyzn aby finansować prawa kobiet
ciekawy film
Warszawa ma więcej mieszkańców niż Łotwa .
Co więcej: Województwo Pomorskie też .
Natomiast liczba wyborców Konfederacji w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest równa populacji Estonii 😂😂😂😂😂
Moda na psy i koty 🙆🙆Dzieci Brak👼👼👼
To niech Łotysze nie wyrzucają Rosjan co mieszkają od dziesiątek lat na terenie Łotwy.
Ale jak Rosjanie przez dziesięciolecia deportowali Łotyszy na Sybir albo zakazywali języka to było wszystko w najlepszym porządku?? Logika Kalego.
Główne przyczyny zmniejszenia urodzeń.
1. Konsumpcjonizm ludzie chcą mieć to samo co na zachodzie mieszkanie, samochód, dobrą prace itp. rzeczy materialne
2. Niskie zarobki
3. Drogie utrzymanie się (kwota jaką musisz wydać aby spełnić podstawowe obowiązki i zachcianki dosłowne przeżycie od pierwszego do pierwszego dnia miesiąca)
4. Drogie mieszkania
Reasumując musisz sobie zapewnić życie na odpowiednim poziomie i dopiero wtedy zabierasz się za rodzinę pierwsze pieniądze później dzieci taki jest zachód.
Ja bym tam chetnie zamieszkal nad linia brzegowa Bałtyku. Jakie sa ceny nieruchomosci dzialek ?
Ja mam pomysł. 1. Wyłączać prąd wieczorami. 2. Dać zarobić zwykłym ludziom. 3. Nie podnosić cen wszystkiego!!!
Przyjdą inni, co za problem
Najpewniej kolorowi .
Św. Wojciech był Czechem....
Twoim starym
@@KamilKamil-q8p gratuluje intelektu
Ten prowadzący ma mierną wiedzę ogólną. Zastanawiam się nad blokadą kanału.
Jestem busiarzem często jeżdżę na Finlandię, wiadomo po drodze mijam te trzy kraje lub mam tam załadunki bądź rozładunki. Szczerze mówiąc Estonia wypada najlepiej z tej trójki moim zdaniem, infrastruktura jak na taki mały kraj jest bardzo dobra. Miasta, wsie wyglądają o niebo lepiej niż w Litwie czy Łotwie, nie wspominając o miastach chociaż wszystkich jeszcze nie zwiedziłem ale Tartu, no zakochałem się w tym miejscu lepsze niż Tallin. Jeśli kiedyś rozważałbym wyprowadzenie się gdzieś to właśnie Tartu lub Helsinki. Generalnie Finlandia i Estonia mają bardzo dużo wspólnego. I wydaje mi się że ten kraj jest bardzo niedoceniany. Jestem bardzo zdziwiony tym faktem że ludzie nie chcą tam żyć i pracować. Ponieważ jak wjeżdżam do Litwy i Łotwy to czuję zacofanie totalne. W Estonii tego nie ma są na bierząco.
Skoro podczas komunizmu był wzrost dzietności a teraz jest spadek, to może powrót do sprawdzonych systemów?
pani merkel rozwiązała ten problem sprowadzając lekaży na pontonach jadą wszystko co się rusza🙂
To wszystko to nie przypadek. To jest plan.
Super 😊
Kurde znowu zaryzykowałem oglądanie i nadal tylko do ogłoszeń wytrzymalem
Może czas dłużej :)
Przecież to oczywiste. Coraz mniej dzieci się rodzi ponieważ coraz więcej osób nie stać na dzieci ponieważ wszystko ciągle drożeje, lub ludzie wybierają karierę zamiast rodziny.
św. Wojciech był Czeskim księciem z rodu Sławnikowiców
Dobrobyt = mało dzieci + życie w singla + wyjazdy za granicę + lekka praca to prowadzi do uciekanie firm produkujących i kapitał zagraniczny i to doprowadzi że budżet kraju zaczyna iść w dół ( więcej jest na utrzymaniu ( emeryci , renciści, urzędnicy wtedy nawet jak masz raj to nikt nie chce tam mieszka to doprowadzi że miasta wyglądają jak hospicjum ( dziadki , pijaki , nie ma dzieci na ulicach i na placach zabaw) wystarczy teraz pojechać na niektóre wsie i mało miasteczek co zobaczysz ? Parę dziadków i parę pijaków nic nie ma ) powoli ten obraz idzie dalej , sam mam znajomych co otwierali różne besnesy w małych miastach po jakim czasie zamknęli z powodu brak normalnych ludzie do pracy ( życie pracownika było parę dni i już nie wrodził do pracy i nawet nie odbiera telefonu) . Znam dużo bogatych ludzie nie mają i nie chcą dzieci ich zmartwienie jest gdzie polecą za tydzień i tak w kółko. Rozwiązanie jest prosty i bolesne albo Imigranci ( bo tylko pierwsza fala imigracji są najbardziej efektywni ( pracują bardzo ciężko i biorą wszystkie over time ( tak jak Polacy jak pojechali do Anglii ) albo robimy dużo dzieci albo nigdy nie będziemy krajem w czołówce tylko krajem konsumenckim ( mieć na życie żeby nie umierać) Siła Polska jest tylko w ludzi którzy ciężko pracują, nie mamy ropy ani gazu , są ludzie do pracy będziemy bogaci jak nie ma to będziemy wpieradac ziemniaki
Warto napisać, że w czasach ZSRR Litwa, Łotwa i Estonia były najbardziej rozwiniętymi republikami ZSRR.
Dajcie dobrze zarobić,co by starczyło na kredyt i godne życie to i będą dzieci
Mieszkałem rok na Litwie i ogólnie kraj się szybko rozwija, dużo się domów buduje w miastach i masę młodych wraca z UK do Litwy bo zarobki poszły w górę i standard życia wzrósł szczególnie w Wilnie.
Pietrek niczego się nie boi 😊
Akurat co do Bułgarii to myślę o emigracji oczywiście na emeryturze :D aby mieć stały dochód :)
Бля, а реально.
Na starość to człowiek potrzebuje dostępu do infrastruktury, służby zdrowia, pomocnych rąk. Jechałem do Grecji i widziałem. Zatrzymywałem się , pytałem. Tanio i nic po za tym. Sami starzy, biedni ludzie łapali za rękę i pokazywali co w okolicy można kupić patrząc z nadzieją w oczach, że może ktoś młody się osiedli. Tam trzeba być jak traper tylko jeszcze z dużą dozą empatii na tą geriatrie.
Bardzo dużo Anglików, Holendrów i Niemców tam już jest - młodych też.
@@pakowaczepaczek7980 może warto szukać czegoś w większym mieście albo w niedalekiej odległości. Gorzej że sam nie wiem gdzie szukać nieruchomość. Niestety język Bułgarski jeszcze jest dla mnie za trudny. Natomiast szukałabym czegoś nawet do remontu :D
Czy warto tam pojechać i pracować zdalnie? Czy jest tam taniej niż w Polsce? Czy jest bezpiecznie? Jak jest ze służbą zdrowia i edukacją dzieci?🏘️🏚️🏠🏡🏬🛖
nie
@@grey745 Jak jest ze służbą zdrowia i edukacją dzieci?
@@RobieMVPAplikacjeKarolBocian Tego ci nie powiem bo nie wiem. Wiem tylo jak wygląda mentalność tamtych ludzi i poziom gospodarczy. Te trzy kraje to polska lat 90. Ceny wyższe niż w polsce. Pogoda okrutna ,od wiatrów znad bałtyku po deszcz a zima mróz po -27c. Mniejszość rosyjska w każdym kraju i to widać i czuć. Zniszczone bloki pamiętajace sojuza, dzirawe drogi, nieodśnieżane zimą, chodniki z płyt albo asfaltu , stare place zabaw z ruskiej stali. Nie ma tam nic lepszego niż u nas. No może po za rozległymi erenami zielonymi i brakiem ludności nawet w małych miastach.
@@grey745 dzięki. Mało to zachęcające 🧞🧞🧞
" wymieraty bałtyckie".
Dla mnie to cześć ZSRR.
Aczkolwiek Tallin jest ponoć ciekawy. "Wszystkie miasta są takie same"
Nie reklamuje tej herbaty . Przez ciebie w szpitalu wylądowałem
Należy zmniejszyć godzinowy czas pracy w tygodniu.
4 dniowy tydzień pracy.
Może jakieś lokalne wspieranie rolnictwa, mogłoby pomóc
To jest normalna kolej rzeczy
Globalizacja
Jedna z przyczyn jest brak promowania macierzyństwa, teraz dużo mówi się o samorealizacji, albo że posiadanie psa czy kota zastąpi posiadanie dziecka, brakuje też elastycznej pracy dla matek wracających po macierzyńskim
Mnie najbardziej rozwala to, jak są ludzie co mówią, że ziemia jest przeludniona.
A tu w naszych krajach wszędzie brakuje rak do pracy.
Do tego jak mamy zacząć kolonizować po za naszą ziemia, z negatywnym przyrostem populacyjnym.
Mega przeludniona! Wybić połowę, świat wróci do równowagi.A tobie 10 inżynierów, szybko cię wykończą 😊
Dla mnie im mniej ludzi tym lepiej: większa dostępność miejsc pracy, mniejszy tłok, mniejsze obłożenie urzędów państwowych i państwowej opieki zdrowotnej, lepszy bilans żywnościowy itd
Tylko, że ludności na świecie przybywa. Europa i Zachód cierpią na depopulację. W miejsce rdzennych Europejczyków wejdą imigranci z przeludnionych krajów.
Tylko, że ludzi na świecie ciągle przybywa. Wyludnia się Europa i kraje bogatego Zachodu. W miejsce rdzennych mieszkańców wejdą imigranci z przeludnionych krajów
Ale też mniej lekarzy itp więc chuja to zmienia
@@polarny6587Ale będzie mniej pacjentów, więc będzie mogło być mniej lekarzy
mniej ludzi - mniej pracy. Prosta zasada, mniej konkurencyjności- wyższa cena. Ludzi pchają gospodarkę do przodu, a nie spokój. Każdy chcę mieć dobrą pracę, ale nie każdy potrafi przez całe życie się uczyć i podnosić kwalifikacje, aby nadążać
za trendami na rynku pracy
Dlatego że jest drogi, lewoskrętne