Przez przypadek trafiłem na ten filmik i muszę zostawi kilka słów od siebie ;) W takich maszynach projektanci jedynie dobierają kolor, naklejki i zajmują się reklama. Od specyfikacji i różnych rozwiązań jest konstruktor, niestety albo stety ale takie maszyny nie są produkowane z założenia że są pancerne ponieważ są robione pod cenę. Jeżeli chcemy mieć lepszy wał, lepsze żeby, mocniejsza ramę, a chcemy zapłacić za maszynę nieduze pieniążki to niestety musimy się liczyć z takimi sprawami, że narzędzia mogą być dobre ale oprzyrządowanie to już niższa polka, dlaczego ? Odpowiedz jest prosta, cena :) Polskie firmy są w stanie wyprodukować maszyny w jakości i funkcjonalności zagranicznych, ale niestety ceny również będą takie same, a wtedy rolnik ma wybór Polski, jak ma zapłacić za coś Polskiego ( gdzie opinia właśnie jest zszarganą przez takie akcje) duze pieniążki, to wybierze zagraniczne - niestety tak to działa w tym kraju :) Wszystko robione jest po cenę,a cena dobierana pod klienta
Dobra robota, konstruktorzy myślą, że maszyny rolnicze są myte po każdej pracy. Nawet gdyby tak było to i ta z wnętrza śruby rzymskiej brudu usunąć by się nie dało.
Ja bym odkręcił jedna stronę z tej śroby rzymskiej i nalał ropy dal dzień na penetracje. Otwory zaspawać a na gwinty zamontował bym dentke rowerowa lub lejek charmonijke by osłonić od ziemi i wody.
Polska jakość, w ten otwór powinna być wspawana tulejka, dopiero w niej chodzić przesuwna przetyczka. Ja bym w tych gwintach zainstalował smarowniczki.
bo nie powinien być ten pręt na przestrzał bo piasek i woda dostają się środka, brawo dla konstruktora. żeby było dobrze to ucho albo pręt powinien być przyspawany jak w łączniku co mam przy fędzie. ale konstruktor jest od wymyślanie a rolnik od mordowania się, a jeśli chce mieć dobrze musi poprawić po konstruktorze
Wszystkie tego typu łączniki regulacyjne mają ten sam problem ja grzeje palnikiem trzeba wyczyscic gwint wewnętrzny i zewnętrzny najlepiej zaspawać otwór. Lub sylikonem.
@@jaro2255 zrobił w ciagnikach jest pełna rura a dźwignią dospawana na zewnątrz w c 360 były dwa takie wygięte pręty w serduszko. Tak było im taniej konsekwencji nie przemyśleli.
Polskie firmy jaj i zagr. prod. maszyny korzystają z prostych gotowych rozwiązań często kupywanych hurtem tak jak łączniki regulacyjne śruby talerze zęby łożyska tworząc później produkt kąpletny taki kultywator na co dają cert. CE tak jest szybciej i taniej. Możliwe że tego łącznika nie produkowali. Tylko zakupili. Takie nocne rozmyślanie moje.
Bambiku*(zapytaj dzieci kto to bambik) wymontowac trzeba ten łącznik i młotkiem na kowadle czy innej szynie obić dookoła rure tam gdzie jest gwint. w maszynach gdzie wystepuja połaczenia gwintowe najdroższych zachodnich firm tak sie też dzieje a ty żdziwiasz.
Przez przypadek trafiłem na ten filmik i muszę zostawi kilka słów od siebie ;)
W takich maszynach projektanci jedynie dobierają kolor, naklejki i zajmują się reklama. Od specyfikacji i różnych rozwiązań jest konstruktor, niestety albo stety ale takie maszyny nie są produkowane z założenia że są pancerne ponieważ są robione pod cenę. Jeżeli chcemy mieć lepszy wał, lepsze żeby, mocniejsza ramę, a chcemy zapłacić za maszynę nieduze pieniążki to niestety musimy się liczyć z takimi sprawami, że narzędzia mogą być dobre ale oprzyrządowanie to już niższa polka, dlaczego ? Odpowiedz jest prosta, cena :)
Polskie firmy są w stanie wyprodukować maszyny w jakości i funkcjonalności zagranicznych, ale niestety ceny również będą takie same, a wtedy rolnik ma wybór Polski, jak ma zapłacić za coś Polskiego ( gdzie opinia właśnie jest zszarganą przez takie akcje) duze pieniążki, to wybierze zagraniczne - niestety tak to działa w tym kraju :)
Wszystko robione jest po cenę,a cena dobierana pod klienta
Dobra robota, konstruktorzy myślą, że maszyny rolnicze są myte po każdej pracy. Nawet gdyby tak było to i ta z wnętrza śruby rzymskiej brudu usunąć by się nie dało.
Polecam pół na pół smar z olejem a smar to najlepszy będzie taki jak się stosuję do sprzętu budowlanego gdzie jest duże zakurzenie
Ja bym odkręcił jedna stronę z tej śroby rzymskiej i nalał ropy dal dzień na penetracje. Otwory zaspawać a na gwinty zamontował bym dentke rowerowa lub lejek charmonijke by osłonić od ziemi i wody.
Polska jakość, w ten otwór powinna być wspawana tulejka, dopiero w niej chodzić przesuwna przetyczka. Ja bym w tych gwintach zainstalował smarowniczki.
Ten łącznik na 99% pochodzi z azji, polskie łączniki wyglądają inaczej.
Nieważne. Ważne, że stosował go polski producent.
Szczerze ja jakbym się miał męczyć i denerwować to pojechałbym po nowe cięgno i je odpowiednio zabezpieczył przed założeniem
u mnie standardowe działanie ze wszystkimi takimi śrubami na wiosnę
bo nie powinien być ten pręt na przestrzał bo piasek i woda dostają się środka, brawo dla konstruktora. żeby było dobrze to ucho albo pręt powinien być przyspawany jak w łączniku co mam przy fędzie. ale konstruktor jest od wymyślanie a rolnik od mordowania się, a jeśli chce mieć dobrze musi poprawić po konstruktorze
jeszcze mogłeś dać takie fajnie gumowe harmonijki na te śruby rzymskie to by wgl było idalnie osłonione od brudu
takie gwiny trzeba odpowiednio zabezpieczyć. Pracuja blisko ziemi i to normalne . Najlepiej wymontowac je na zime zalać olejem .
Wszystkie tego typu łączniki regulacyjne mają ten sam problem ja grzeje palnikiem trzeba wyczyscic gwint wewnętrzny i zewnętrzny najlepiej zaspawać otwór. Lub sylikonem.
Kurde i przez tyle lat nikt nic z tym nie zrobił????
@@jaro2255 zrobił w ciagnikach jest pełna rura a dźwignią dospawana na zewnątrz w c 360 były dwa takie wygięte pręty w serduszko. Tak było im taniej konsekwencji nie przemyśleli.
Polskie firmy jaj i zagr. prod. maszyny korzystają z prostych gotowych rozwiązań często kupywanych hurtem tak jak łączniki regulacyjne śruby talerze zęby łożyska tworząc później produkt kąpletny taki kultywator na co dają cert. CE tak jest szybciej i taniej. Możliwe że tego łącznika nie produkowali. Tylko zakupili. Takie nocne rozmyślanie moje.
Ja bym to odkręcił w tokarce. Tuleja do uchwytu a śrubę zablokować w imaku prętem w oczko. No ale tokarkę trzeba mieć. 😊
Mam takie same łączniki i ten sam problem 🙂mam pytanko czy te mysie bobki to planar activ używałeś tego wcześniej?
Tak to jest to. Używane wcześniej i stwierdzam że działa
Kto smaruje ten jedzie :-)
To wina konstruktora, że ktoś zj.bał ocynk?
Jaro, planujesz kolejnego arbosa ?
Myślę że na chwilę obecną to żadnych zakupów nie będzie... Sytuacja jest bardzo trudna chyba wszyscy to widzą
w którym ciągniku jest ciszej? mf3060 czy arbos?
MF
Co to za nawóz pokazywałeś?
Plonar
On tak serio działa jak go opisują u sprzedawców? Bo to by była fajna alternatywa dla drogich nawozów
Kupić coś po taniości i narzekac
a jak nie to palnik i na gorąco z tym
Jak widać dało się 👍
Tylko palnik . A później smarowanie towotem .
Bambiku*(zapytaj dzieci kto to bambik) wymontowac trzeba ten łącznik i młotkiem na kowadle czy innej szynie obić dookoła rure tam gdzie jest gwint. w maszynach gdzie wystepuja połaczenia gwintowe najdroższych zachodnich firm tak sie też dzieje a ty żdziwiasz.
Ale ja mam vdolce 🤣
Bo tam powinny być smarowniczki na gwintach i gumowe harmonijki, jak widać producenci mają z tym problem.
@@pawi914 generalnie mają to w dupie. Produkt ma się sprzedać a rolnik ma wrócić po części do niego
Szymon
Bo te ciepła to wszedzie są gruby gwint i jednym słowem syf .
Ja bym to wywalił i założył dwa siłowniki pozdro
Na złom