Dam panu radę za darmo. Niech pan pożyczy od żony elektroniczną wagę kuchenną do 3 kg lub większą. Wykręca pan wszystkie noże, ostrzy je, po naostrzeniu kontroluje i uszkodzone (pęknięte, wygięte wymienia na nowe). Wał ma 4 rzędy noży po tyle samo sztuk w rzędzie, więc należy rozłożyć noże na cztery stosy i używając wagi kuchennej należy doprowadzić do tego aby każdy stos noży ważył tyle samo i nie będzie bicia. Będzie problem, gdy szpece wyważali wał wraz z zamontowanymi nożami.
No właśnie z zamontowanymi nożami wyważali. Nowa fabrycznie sieczkarnia też miała dokument z wyważania dynamicznego. A próbował Pan w ten sposób ważyć noże (na wadze) i było ok podczas pracy? Nic nie pękało na konstrukcji ani nie czuć było "brzęczenia" ani wibracji??
@@marcinsieminski6661 Już kilka razy w dwóch kombajnach tak robiłem i jest dobrze. O ile dobrze pamiętam, cepy sprzedawane są parami i zakłada się je na przeciwne strony bębna i też nie trzeba wyważać. Ja mam w kombajnie Dwa bębny i drugi zbudowany jest z ceowników w których gromadzi się kurz i ziarno. Po zatrzymaniu maszyny z górnych ceowników brud opada i po ponownym uruchomieniu czasami czuć wibracje dopóki cały nie wypełni się zanieczyszczeniami. Tak więc, żeby powstały wibracje wiele nie trzeba, szczególnie w przypadku sieczkarni, gdzie obroty są duże. Można by jeszcze spróbować bez noży uruchomić sieczkarnię, może akurat wał jest dobrze wyważony, a jeśli nie, to zdjąć paski z sieczkarni i sprawdzić czy wał nie zatrzymuje się w tym samym położeniu. Gdy zatrzymuje się w tym samym położeniu i ciężarek wywarzający jest w dolnym położeniu, to można go odciąć (ale to pana ryzyko) i ponownie sprawdzić czy bicie ustąpiło, jeśli ustąpiło to wtedy można spróbować mój sposób. Chyba nic więcej nie doradzę, bo inne metody generują koszty i inne problemy.
Witam, tworzy pan bardzo fajne filmy, z których wiele można się dowiedzieć. Posiadam standardowego bizona Z0-56 zakupionego kilka lat temu i chciałbym zamontować do niego sieczkarnie do słomy. Kogo bym nie spytał to "każdy " u nas w okolicy odradza mi ten pomysł " za słaby silnik", " zarżniesz silnik" , "bizon sie do tego nie nadaje" itp. Czy mógłby mi Pan poradzić jaką kupić i ewentualnie na co zwrócić uwagę przy zakupie? Nie mam wielkiego doświadczenia w koszeniu ( w sumie może ściąłem 100ha przez 9 lat) a chcę kupić jakąś używaną ze względu na koszty. Pozdrawiam serdecznie i życzę bezawaryjnej pracy.
Witam. Kombajn który pan ogląda na filmach pojawił się w naszym gospodarstwie w roku 2001-2003 (dokładnie nie pamiętam) w tym samym roku zamontowaliśmy sięczkarnię do niego. Czyli około 20 sezonów silnik pracuje będąc obciążony sieczkarnią w większości przepracowanych godzin. Jak naj bardziej jest to dodatkowe obciążenie i większe spalanie. Według mnie w szczególności należy pilnować temperatury pracy silnika: olej, płyn chłodniczy ( dlatego zamontowaliśmy mechaniczne wskaźniki temp ) i wraz z sieczkarnią będzie mógł pracować. W naszym kombajnie olej i filtry wymieniany jest przed każdym sezonem. Odnośnie używanej sieczkarni to nic konkretnego nie poradzę. Może się trafić ok a może nie. Naj bardziej kłopotliwe mogą być wibracje wału sieczkarni co wiąże się z kosztami aby je usunąć (wyważanie), wymiany łożysk to już mniej kłopotliwa sprawa aczkolwiek wspominam o tym w filmie ze "żniw z 2021 awarie".
u mnie nie dość w bizonie sieczkarnia ma bicie,bo noże ostrzone juz kilkanaście sezonów to na dodatek lekko krzywy wał młocarni. Raczej nie chcę juz z tym nic tylko bizona sprzedać i kupilc classa 98sl ale cięzko coś fajnego znależć.Jak nie kupie nic nowego to trzeba będzie bizona podreperowac mlocarnie ogarnę sam a w sieczkarni wymienię noze i puszczę na obroty moze akurat się uda a jak nie to trzeba demontowac i wozić
Dam panu radę za darmo. Niech pan pożyczy od żony elektroniczną wagę kuchenną do 3 kg lub większą. Wykręca pan wszystkie noże, ostrzy je, po naostrzeniu kontroluje i uszkodzone (pęknięte, wygięte wymienia na nowe). Wał ma 4 rzędy noży po tyle samo sztuk w rzędzie, więc należy rozłożyć noże na cztery stosy i używając wagi kuchennej należy doprowadzić do tego aby każdy stos noży ważył tyle samo i nie będzie bicia. Będzie problem, gdy szpece wyważali wał wraz z zamontowanymi nożami.
No właśnie z zamontowanymi nożami wyważali. Nowa fabrycznie sieczkarnia też miała dokument z wyważania dynamicznego. A próbował Pan w ten sposób ważyć noże (na wadze) i było ok podczas pracy? Nic nie pękało na konstrukcji ani nie czuć było "brzęczenia" ani wibracji??
@@marcinsieminski6661 Już kilka razy w dwóch kombajnach tak robiłem i jest dobrze. O ile dobrze pamiętam, cepy sprzedawane są parami i zakłada się je na przeciwne strony bębna i też nie trzeba wyważać. Ja mam w kombajnie Dwa bębny i drugi zbudowany jest z ceowników w których gromadzi się kurz i ziarno. Po zatrzymaniu maszyny z górnych ceowników brud opada i po ponownym uruchomieniu czasami czuć wibracje dopóki cały nie wypełni się zanieczyszczeniami. Tak więc, żeby powstały wibracje wiele nie trzeba, szczególnie w przypadku sieczkarni, gdzie obroty są duże. Można by jeszcze spróbować bez noży uruchomić sieczkarnię, może akurat wał jest dobrze wyważony, a jeśli nie, to zdjąć paski z sieczkarni i sprawdzić czy wał nie zatrzymuje się w tym samym położeniu. Gdy zatrzymuje się w tym samym położeniu i ciężarek wywarzający jest w dolnym położeniu, to można go odciąć (ale to pana ryzyko) i ponownie sprawdzić czy bicie ustąpiło, jeśli ustąpiło to wtedy można spróbować mój sposób. Chyba nic więcej nie doradzę, bo inne metody generują koszty i inne problemy.
Witam,
tworzy pan bardzo fajne filmy, z których wiele można się dowiedzieć. Posiadam standardowego bizona Z0-56 zakupionego kilka lat temu i chciałbym zamontować do niego sieczkarnie do słomy. Kogo bym nie spytał to "każdy " u nas w okolicy odradza mi ten pomysł " za słaby silnik", " zarżniesz silnik" , "bizon sie do tego nie nadaje" itp. Czy mógłby mi Pan poradzić jaką kupić i ewentualnie na co zwrócić uwagę przy zakupie? Nie mam wielkiego doświadczenia w koszeniu ( w sumie może ściąłem 100ha przez 9 lat) a chcę kupić jakąś używaną ze względu na koszty. Pozdrawiam serdecznie i życzę bezawaryjnej pracy.
Witam. Kombajn który pan ogląda na filmach pojawił się w naszym gospodarstwie w roku 2001-2003 (dokładnie nie pamiętam) w tym samym roku zamontowaliśmy sięczkarnię do niego. Czyli około 20 sezonów silnik pracuje będąc obciążony sieczkarnią w większości przepracowanych godzin. Jak naj bardziej jest to dodatkowe obciążenie i większe spalanie. Według mnie w szczególności należy pilnować temperatury pracy silnika: olej, płyn chłodniczy ( dlatego zamontowaliśmy mechaniczne wskaźniki temp ) i wraz z sieczkarnią będzie mógł pracować. W naszym kombajnie olej i filtry wymieniany jest przed każdym sezonem. Odnośnie używanej sieczkarni to nic konkretnego nie poradzę. Może się trafić ok a może nie. Naj bardziej kłopotliwe mogą być wibracje wału sieczkarni co wiąże się z kosztami aby je usunąć (wyważanie), wymiany łożysk to już mniej kłopotliwa sprawa aczkolwiek wspominam o tym w filmie ze "żniw z 2021 awarie".
u mnie nie dość w bizonie sieczkarnia ma bicie,bo noże ostrzone juz kilkanaście sezonów to na dodatek lekko krzywy wał młocarni. Raczej nie chcę juz z tym nic tylko bizona sprzedać i kupilc classa 98sl ale cięzko coś fajnego znależć.Jak nie kupie nic nowego to trzeba będzie bizona podreperowac mlocarnie ogarnę sam a w sieczkarni wymienię noze i puszczę na obroty moze akurat się uda a jak nie to trzeba demontowac i wozić
Demontaż wału sieczkarni to szybka robota. A noże i tak wymieniasz.
Ja tam ostrze noże tylko trzeba z głowa je ostrzyc zeby nie bilo. I nigdy nie mialem problemu zeby rozdrabniacz bił. Pozdrawiam
4:23
Witam można namiary tej firmy pod Rzeszowem
th-cam.com/video/zJ16JVXupKw/w-d-xo.html CR turbo w opisie masz dokładne namiary (tel 888-212-217 o ile aktualny)
Jaka to sieczkarnia?
Wągrowiec z elektrosprzęgłem, model długi
@@marcinsieminski6661 ja mam kielecka w tym roku musze obrocic i naostrzyc,i wyprobuje twoj patent z smarowaniem lozysk wytrzasaczy
@@rysiulubicz6357 jak drugą stronę noży masz jeszcze ostrą to obróć i nie ostrz.
@@marcinsieminski6661 nie były jeszcze obracane ale delikatnie je pilnikiem przeciągle i te przeciwnoże też delikatnie przeciągnę pilnikiem
Przeciez te noze to juz trupy nie lepiej juz wymienić caly komplet i mniej paliwa mniejsze obciazenie i lepsza jakosc ciecia?
Na tej stronie popracują ze dwa sezony a w później wymiana na nowe i wyważanie.
chcę je maksymalnie wyeksploatować.
Za 500 stów to było lepiej nowe noże kupić a nie wyważać
@@jurik4727 no właśnie te drgania były na nowych nożach.