Ruby też spędza w beczce ok 2 lat przed rozlaniem do butelek. I to właśnie w takiej jak w 2:34. Tawny leżakuje w małych beczkach. W tym przedziale cenowym lepiej sobie darować porto. Entry level zaczyna się od ok 20 euro i to jeszcze jak jesteśmy w jakieś strefie bezcłowej (Andora, Livinio).
Kupić to porto teraz do piwnicy i pić po 20 latach, polecam za to polski miodek dużo lepszy od porto. Porto i madera musi być stare żeby było dobre, może jeśli z winogron tokaj esencja tylko że też drogi jest. Generalnie nie wiem czy warto wino kupować w markecie czy dyskoncie. Może na ten temat filmik, sklep profesjonalny czy market, ilość czy jakość takie jest zadanie. Zdrówka
Nie wyszedł powiedział co chciał pojęcie smaku jest względne co innyn smakuje to innych odrzuca a wino zależy od roku od nadloniecznienia i słodkości owoców i jest jedna prawda można mieć ten sam przepis a wino będzie inne i to co mówisz 19 ok są takie drożdże ale ponad 20 wiesz co porownujesz bo tak nie bardzo wiem o czym mówisz wino jest efektem fermentacji i tak naprawdę nie ma takich samych chyba że perfumowane. Prawdziwi winiarze wiedzą co rabią
Witam. Osobiście wolę porto ruby. Czy zna Pan jakąś tanią słodką wersje z marketów ? Tą którą ja znam kosztuje ok 40 zł i jest to lekko drogo. Ewentualnie czy ma Pan coś do polecenia w cenie 16-30zł , bardzo słodkiego owocowego, jednak aby nie było czuć alkoholu/spirytusu. Kiedyś pijałem wino Kagor, cena właśnie pomiędzy 16-26 zł , było wspaniałe , jednak zaczęto dodawać spirytus i niestety zostałem bez wina :( Szukam cały czas ale albo jest za mało słodkie , albo pachnie spirytusem :( (idealne dla mnie wino to niedrogi słodki owocowy soczek bez smaku alkoholu) Pozdrawiam
Polecał bym skosztować wzmacniany Muskat może być np od Pellegrino z Sycyli chodź ten może być bardzie w okolicach 40. Słodkie pomarańcze,migdały, nuty toffi zreguły bardzo dobrze zintegrowany alkochol, tylko słodki bardzo.
Ruby też spędza w beczce ok 2 lat przed rozlaniem do butelek. I to właśnie w takiej jak w 2:34. Tawny leżakuje w małych beczkach. W tym przedziale cenowym lepiej sobie darować porto. Entry level zaczyna się od ok 20 euro i to jeszcze jak jesteśmy w jakieś strefie bezcłowej (Andora, Livinio).
Czytamy: Kinta du wezuwiu. (Quinta do Vesuvio)🥰Uwielbiam to z Biedronki, niestety. Porto Towny. (czyt: portu towny)
Porto tawny z biedry zajebiste
Nie no...przyznaj się...musiałeś coś dziabnąć przed kręceniem.... :D
Jak chcesz kupić tanie i dobre, to musisz nabyć dwie rzeczy - tanią i dobra ;--)
Pod taki sweter ubiera sie tshirt?
:) tak albo czasami nie, częściej tak. Albo koszulę :)
Zakłada. Ubiera się choinkę.
Kupić to porto teraz do piwnicy i pić po 20 latach, polecam za to polski miodek dużo lepszy od porto. Porto i madera musi być stare żeby było dobre, może jeśli z winogron tokaj esencja tylko że też drogi jest. Generalnie nie wiem czy warto wino kupować w markecie czy dyskoncie. Może na ten temat filmik, sklep profesjonalny czy market, ilość czy jakość takie jest zadanie. Zdrówka
Nie wyszedł powiedział co chciał pojęcie smaku jest względne co innyn smakuje to innych odrzuca a wino zależy od roku od nadloniecznienia i słodkości owoców i jest jedna prawda można mieć ten sam przepis a wino będzie inne i to co mówisz 19 ok są takie drożdże ale ponad 20 wiesz co porownujesz bo tak nie bardzo wiem o czym mówisz wino jest efektem fermentacji i tak naprawdę nie ma takich samych chyba że perfumowane. Prawdziwi winiarze wiedzą co rabią
Porto z lidla i biedronki można by delikatnie opisać jako mondziorno alpażą de la patique & spiritus . Nie polecam .
Witam. Osobiście wolę porto ruby. Czy zna Pan jakąś tanią słodką wersje z marketów ? Tą którą ja znam kosztuje ok 40 zł i jest to lekko drogo. Ewentualnie czy ma Pan coś do polecenia w cenie 16-30zł , bardzo słodkiego owocowego, jednak aby nie było czuć alkoholu/spirytusu.
Kiedyś pijałem wino Kagor, cena właśnie pomiędzy 16-26 zł , było wspaniałe , jednak zaczęto dodawać spirytus i niestety zostałem bez wina :( Szukam cały czas ale albo jest za mało słodkie , albo pachnie spirytusem :(
(idealne dla mnie wino to niedrogi słodki owocowy soczek bez smaku alkoholu)
Pozdrawiam
Polecał bym skosztować wzmacniany Muskat może być np od Pellegrino z Sycyli chodź ten może być bardzie w okolicach 40. Słodkie pomarańcze,migdały, nuty toffi zreguły bardzo dobrze zintegrowany alkochol, tylko słodki bardzo.