Koniec końców uważam, że lepiej mieć otwartą głowę i czytać różne rzeczy i mieć jakieś zdanie na każdy temat, niż siedzieć w hermetycznej bańce jednego motywu 😍
a ja czytam to co lubie i mnie ciekawi, jeśli wiem, że po przeczytaniu kilku książek sci-fi nie podchodzi mi ten gatunek to nie czytam dalej książek z tego gatunku żeby się do niego przekonać, bo bez sensu moim zdaniem tracić czas. Zdarza mi się że siegne po coś co bym normalnie nie przeczytała, ale z reguły czytam książki nie dlatego, że są popularne czy poprostu czytamy wszystko tylko czytam dlatego że konkretne tematyki/gatunki lubie, 1 jest świetna, 2 mniej, a 3 fatalna, ale czytam to co mnie interesuje, nic na siłe. To jest moje prywatne zdanie i prosze to nie brać zbytnio do siebie, bo bestselerki prowadzicie świetny kanał.
Booktalki stały się absolutnie moją ulubioną serią na waszym kanale ❤️ I też po paru latach intensywnego czytania zostałam zmuszona do przeniesienia dewizy z pracy na określenie książek, które lubię , a mianowicie: TO ZALEŻY
Prościej mi wskazać czego na pewno nie lubię niż w drugą stronę, ale raczej obracam się w kółko w podobnych klimatach. Czytam stosunkowo dużo, ale problem zaczyna się gdy przeczytam już wszystko, co znam i wiem, że istnieje z danej kategorii i muszę wznawiać poszukiwania.
No i się zastanawiam, w jaki sposób wybieram książki. Jako nastolatka odpowiedziałabym, że po prostu musi być to fantastyka z wątkiem romantycznym. W tym momencie wszystko, co jest w klimacie słowiańskim trafia do listy "do przeczytania". Sprawdziłam moje najwyżej ocenione książki i chyba mam wzór: 1. Coś magicznego/przygodowego 2. Oddalenie od miasta, las (jestem starodawną wiedźmą, za dużo technologii to niezdrowo xD) 3. Leciutki wątek romantyczny lub jego brak. Poza tym cenię sobie 3-cioosobową narrację bliską i zdania dłuższe niż 4 słowa.
Boże, Marta, dzięki za komentarz o Traktacie o Łuskaniu Fasoli! Słucham tego w audiobooku i mam wrażenie, że ja nie kumam co tu się odwaliło 😂 ale no słucham dalej... Tylko nie wiem po co 🙈 Za metaforę zabawek, Disneylandu i fajnych piłeczek macie ode mnie moją dozgonną miłość ♥
"Syn" jest absolutnie fenomenalny! Czytałam w tym poprzednim wydaniu i uwielbiam do dziś, chociaż western to też nie jest mój vibe. No ale historia rodzinna... to jest to, co tygryski lubią najbardziej 🥰
Co do baśni to trzeba pamiętać, że były one pisane dla dorosłych, a nie dla dzieci. Dopiero kolejne ich przekłady zaczęły je wygładzać i dostosowywać do młodszych odbiorców. Pierwsza wersja Kopciuszka (Giambattisty Basilego, bo to on pierwszy spisał tę baśń) miała takie sceny, których żadne dziecko czytać nie powinno xd 😅
@@klaudiazofia5581 Lilith - Taka dziewczyna popularna na Twitterze i bookinstagramie, która jest oficjalna recenzentką, a oto fragment jakiejś jej recenzji: "Muszę być z wami szczera. W tej książce nie ma żadnego smuta. I niezwykle mnie to smuci. O czym jest ta książka? Nie wiem. Coś tam o jakiejś wojnie, dużo polityki i niepotrzebnej gadaniny. Czekałam na jakiś romans, smuta i inne takie. Pierwsze strony- nic nie zrozumiałam. Kolejne- było nudno jak nie wiem Jeszcze kolejne- brak jakiego kolwiek wątku romantycznego I jak na tej trzysetnej stronie bohaterowie się nadal nie dotknęli to zamknęłam to i wyrzuciłam w pizdu. (...)" To jest autentyczny fragment jej recenzji....
Zgłaszam się jako osoba, która nie cierpi narracji pierwszoosobowej! 👎 Na wstępie książka ma u mnie dużego minusa kiedy jest pisana z perspektywy pierwszej osoby, strasznie tego nie lubię. Chociaż jest oczywiście multum takich książek, które mi się podobały i narracja po pewnym czasie przestała mieć znaczenie. Ja też uwielbiam motywy balu. :) W ogóle lubię filmy kostiumowe, aczkolwiek Austen to totalnie nie mój klimat. Lubię wszelkie zagadki i intrygi, motywy mitologiczne i baśniowe albo jakiś skomplikowany system magiczny 💜 Edit. Kocham Wasze booktalki, słuchając Was w jakiejś części zaspokajam swoją potrzebę rozmawiania/słuchania o książkach. :)
37:30 moim zdaniem Tkając Świt jest mocno inspirowane baśnią o Wieloskórce !!!Uwaga Spoilery do Tkając Świt!!! Baśń opiera się na tym, że ojciec chcę poślubić swoją córkę, ona nie chce więc karze mu przygotować dla niej płaszcz z każdego rodzaju zwierzęcia jakie żyje w lesie i trzy suknie, ze słońca, z księżyca i z gwiazd. Wszystkie te trzy stroje pojawiają się w książce. Płaszcz na początku (nosi go to typiara co oni jej to wszystko szyją, nie mamiętam jej imienia) no a suknie to wiadomo, Mia ma je zrobić Później kiedy Mia już podróżuje to światło słońca i gwiazd łapie w żołędzie, czyli ten są motyw co w baśni, bo w baśni dziewczyna po dostaniu tych sukni ucieka od ojca i płaszczu, a za pomocą magii suknie chowają się w żołędzie Ogólnie Baśń, tak jak wszystkie Baśnie braci Grim jest super i strasznie polecam Mam nadzieję, że ktoś się ze mną zgodzi, że rzeczywiście motyw podobny
Anna na live: nie powiemy nic więcej o książce, nie będzie spoilerów... Tymczasem Marta co chwilę w tym filmie : LOPIW. 😏🤭😎 Btw. wielkie gratulacje, mam nadzieję że gdzieś w opisie czy podziękowaniach czy gdziekolwiek będzie wspomnienie Fagi Santazy, w ramach "mrugnięcia okiem" do starych wyjadaczy kanału, którzy żyli ta Fagą razem z Wami przez cały ten czas teasowania, że Faga się pisze, że plotujecie itd. Btw. x2 mam również nadzieję, że możemy się spodziewać vloga o niczym; na podobę pakowania paczek z OG z ekipą... Zżera mnie ciekawość, jak nigdy, co tam napisałyście w podziękowaniach, plus te vlogi jakoś tak sprawiły, że czułam się jakby to moje kumpele się literacko spełniały, a nie jakieś dwie randomowe typiary z internetu, których nie znam. Jeśli nikt Wam jeszcze nie powiedział, że to było fajnie, ja mówię: było fajne. Dużo wytrwałości życzę nad pracą z pozostałymi tomami ✌️
Zgadzam się :) Młode, dojrzewające osoby mają potrzebę bardzo konkretnych preferencji i opinii, ponieważ dopiero co budują swoją tożsamość i mają ogromną potrzebę być 'jakieś', w bardziej wyrazisty sposób. Z wiekiem kiedy nasza tożsamość jest już zbudowana i dojrzała to kompletnie przechodzi i człowiek chyba w ogóle nie ma potrzeby opowiadać się za każdym razem po czyjejś ze stron.
Marta zawsze kiedy mówisz nie wiem gdzie jest ta książka.. pewnie jest u babci myślę sobie fajna masz babcie ☺🥰 sama też daje swojej babci książki bo pochłania je jak gabka 😅 zastanawia mnie czy Twoja lubi wszystkie gatunki ? czy jak pokazujesz jej coś z fantastyki to ma takie meh.. Nie koniecznie 🤣🙈
Nie wszystko pożera, niestety mam wrażenie, że prawdziwą radochę sprawiłyby jej książki gdzieś z pogranicza harlekinów, a ja niestety niewiele takich posiadam 😅Ale ceni sobie Słowika i Niedźwiedzia i słowika, więc jest dobrze 😄
Recenzent powinien wyzbyć się gustu (w trakcie recenzowania), bo w recenzji powinno chodzić o ocenę umiejętności autora, o ocenę kompozycji książki, wątków i tego, jak postacie książki żyją i współgrają ze sobą. Recenzent powinien potrafić źle ocenić swoją najbardziej ulubioną książkę i dobrze ocenić książkę, która nie trafiła zupełnie w jego gusty literackie. Osoba, która dużo czyta ocenia z większego spektrum doświadczeń, często przestaje zachwycać się zwrotami akcji, których nie przewidział, tylko docenia motywy, które już zna i doszukuje się nawiązań autora do innych autorów.
Ja podczas oglądania chińskich dram stwierdziłam, że nie jestem w stanie znieść tego języka. Ilość "szeleszczących" dzwieków (typu szi, szu, szy...) dosłownie sprawiał mi ból głowy
„Frodo nie jest Harrym Potterem” - bez kontekstu brzmi to absolutnie powalająco 😂😂
Uwielbiam Was słuchać dziewczyny ❤️ Wincyj, wincyj 🙌🏻
Koniec końców uważam, że lepiej mieć otwartą głowę i czytać różne rzeczy i mieć jakieś zdanie na każdy temat, niż siedzieć w hermetycznej bańce jednego motywu 😍
Prawda
a ja czytam to co lubie i mnie ciekawi, jeśli wiem, że po przeczytaniu kilku książek sci-fi nie podchodzi mi ten gatunek to nie czytam dalej książek z tego gatunku żeby się do niego przekonać, bo bez sensu moim zdaniem tracić czas. Zdarza mi się że siegne po coś co bym normalnie nie przeczytała, ale z reguły czytam książki nie dlatego, że są popularne czy poprostu czytamy wszystko tylko czytam dlatego że konkretne tematyki/gatunki lubie, 1 jest świetna, 2 mniej, a 3 fatalna, ale czytam to co mnie interesuje, nic na siłe. To jest moje prywatne zdanie i prosze to nie brać zbytnio do siebie, bo bestselerki prowadzicie świetny kanał.
Jak kogoś interesuje ten motyw to czemu nie? Mnie denerwuje takie robienie presji że każdy powienien znać wszystko co popularne
Booktalki stały się absolutnie moją ulubioną serią na waszym kanale ❤️ I też po paru latach intensywnego czytania zostałam zmuszona do przeniesienia dewizy z pracy na określenie książek, które lubię , a mianowicie: TO ZALEŻY
TO ZALEŻY jest idealne xD
Spooky - może trafne będzie określenie "z dreszczykiem"? 🤔
otak! tego nam brakowało
Prościej mi wskazać czego na pewno nie lubię niż w drugą stronę, ale raczej obracam się w kółko w podobnych klimatach. Czytam stosunkowo dużo, ale problem zaczyna się gdy przeczytam już wszystko, co znam i wiem, że istnieje z danej kategorii i muszę wznawiać poszukiwania.
Fajny kanał. Szukałem przepisu na szakszuke a trafiłem tu 😃 nie żałuję. Pozdrawiam
😂 bardzo blisko
Słowo odcinka: ,,paradoksalnie " 😁 SUPER się was słucha!
❤Upiór Opery
❤ Dracula
❤ Wichrowe Wzgórza
❤Dziwne Losy Jane Eyer
❤Emma
❤Duma I Uprzedzenie
No i się zastanawiam, w jaki sposób wybieram książki. Jako nastolatka odpowiedziałabym, że po prostu musi być to fantastyka z wątkiem romantycznym. W tym momencie wszystko, co jest w klimacie słowiańskim trafia do listy "do przeczytania". Sprawdziłam moje najwyżej ocenione książki i chyba mam wzór:
1. Coś magicznego/przygodowego
2. Oddalenie od miasta, las (jestem starodawną wiedźmą, za dużo technologii to niezdrowo xD)
3. Leciutki wątek romantyczny lub jego brak.
Poza tym cenię sobie 3-cioosobową narrację bliską i zdania dłuższe niż 4 słowa.
Ja nie jestem recenzentką a mam to samo co Wy, fakt czytam sporo, ale to raczej z wiekiem przychodzi. Przynajmniej w moim odczuciu.
#kupujcieLOPIW 😎
Marta jeżeli podoba ci się "Pozłacany wiek", to polecam "Wiek niewinności". Fantastyczna książka i przepiękna ekranizacja:)
Dużo się od Was uczę i to jest moje pandemiczne odkrycie 😁dzięki
Boże, Marta, dzięki za komentarz o Traktacie o Łuskaniu Fasoli! Słucham tego w audiobooku i mam wrażenie, że ja nie kumam co tu się odwaliło 😂 ale no słucham dalej... Tylko nie wiem po co 🙈
Za metaforę zabawek, Disneylandu i fajnych piłeczek macie ode mnie moją dozgonną miłość ♥
Lubie oglądać was, najlepsze selerki.
Scena balowa w LOPIW omg 😭💛
uwielbiam wasze booktalki 😇💙
Pozdrawiam cieplutko :)
"Syn" jest absolutnie fenomenalny! Czytałam w tym poprzednim wydaniu i uwielbiam do dziś, chociaż western to też nie jest mój vibe. No ale historia rodzinna... to jest to, co tygryski lubią najbardziej 🥰
"Syn" jest świetny, za to "Na południe od Brazos" to arcydzieło, literatura kompletna, mistrzostwo! Polecam!
Bardzo się cieszę, że czytacie Anne. Sama sięgnęłam po nowe tłumaczenie, mam już swoje spostrzeżenia i chętnie skonfrontuję z Waszym zdaniem.
Anno, obejrzyj Malcolm & Marie na Netflixie - brzmi jak coś dla Ciebie. Cały film to dialog miedzy tytułowymi bohaterami. Btw. Zendaya gra główna role
Jeśli dobrze pamiętam, Anna oglądała :)
Co do baśni to trzeba pamiętać, że były one pisane dla dorosłych, a nie dla dzieci. Dopiero kolejne ich przekłady zaczęły je wygładzać i dostosowywać do młodszych odbiorców. Pierwsza wersja Kopciuszka (Giambattisty Basilego, bo to on pierwszy spisał tę baśń) miała takie sceny, których żadne dziecko czytać nie powinno xd 😅
Już przez sekundę myślałam, że będzie film o recenzentce, która ocenia książkę po tym czy są "smutasy" XD
O kogo chodzi?
@@klaudiazofia5581 Lilith - Taka dziewczyna popularna na Twitterze i bookinstagramie, która jest oficjalna recenzentką, a oto fragment jakiejś jej recenzji:
"Muszę być z wami szczera. W tej książce nie ma żadnego smuta. I niezwykle mnie to smuci.
O czym jest ta książka? Nie wiem. Coś tam o jakiejś wojnie, dużo polityki i niepotrzebnej gadaniny. Czekałam na jakiś romans, smuta i inne takie.
Pierwsze strony- nic nie zrozumiałam. Kolejne- było nudno jak nie wiem
Jeszcze kolejne- brak jakiego kolwiek wątku romantycznego
I jak na tej trzysetnej stronie bohaterowie się nadal nie dotknęli to zamknęłam to i wyrzuciłam w pizdu.
(...)"
To jest autentyczny fragment jej recenzji....
@@_merlla_5541 mogę jej nazwę? bo aż nie wierzę, że tacy ludzie istnieją - i chyba sam muszę te "recenzje" przeczytać, aby się przekonać...
Akurat tę „recenzję” Czasu Żniw, bo tę książkę tak właśnie podsumowała, zdążyła już w międzyczasie usunąć, jak tylko wybuchła drama.
Zgłaszam się jako osoba, która nie cierpi narracji pierwszoosobowej! 👎 Na wstępie książka ma u mnie dużego minusa kiedy jest pisana z perspektywy pierwszej osoby, strasznie tego nie lubię. Chociaż jest oczywiście multum takich książek, które mi się podobały i narracja po pewnym czasie przestała mieć znaczenie.
Ja też uwielbiam motywy balu. :) W ogóle lubię filmy kostiumowe, aczkolwiek Austen to totalnie nie mój klimat. Lubię wszelkie zagadki i intrygi, motywy mitologiczne i baśniowe albo jakiś skomplikowany system magiczny 💜
Edit. Kocham Wasze booktalki, słuchając Was w jakiejś części zaspokajam swoją potrzebę rozmawiania/słuchania o książkach. :)
Czekam czekam na Waszą ocenę Anne
Będzie!
"On ten pierścień dostał z dupy; umówmy się"... Lepiej się tego podsumować nie dało 😂
xD
37:30 moim zdaniem Tkając Świt jest mocno inspirowane baśnią o Wieloskórce
!!!Uwaga Spoilery do Tkając Świt!!!
Baśń opiera się na tym, że ojciec chcę poślubić swoją córkę, ona nie chce więc karze mu przygotować dla niej płaszcz z każdego rodzaju zwierzęcia jakie żyje w lesie i trzy suknie, ze słońca, z księżyca i z gwiazd. Wszystkie te trzy stroje pojawiają się w książce. Płaszcz na początku (nosi go to typiara co oni jej to wszystko szyją, nie mamiętam jej imienia) no a suknie to wiadomo, Mia ma je zrobić
Później kiedy Mia już podróżuje to światło słońca i gwiazd łapie w żołędzie, czyli ten są motyw co w baśni, bo w baśni dziewczyna po dostaniu tych sukni ucieka od ojca i płaszczu, a za pomocą magii suknie chowają się w żołędzie
Ogólnie Baśń, tak jak wszystkie Baśnie braci Grim jest super i strasznie polecam
Mam nadzieję, że ktoś się ze mną zgodzi, że rzeczywiście motyw podobny
Anna na live: nie powiemy nic więcej o książce, nie będzie spoilerów...
Tymczasem Marta co chwilę w tym filmie : LOPIW. 😏🤭😎
Btw. wielkie gratulacje, mam nadzieję że gdzieś w opisie czy podziękowaniach czy gdziekolwiek będzie wspomnienie Fagi Santazy, w ramach "mrugnięcia okiem" do starych wyjadaczy kanału, którzy żyli ta Fagą razem z Wami przez cały ten czas teasowania, że Faga się pisze, że plotujecie itd.
Btw. x2 mam również nadzieję, że możemy się spodziewać vloga o niczym; na podobę pakowania paczek z OG z ekipą... Zżera mnie ciekawość, jak nigdy, co tam napisałyście w podziękowaniach, plus te vlogi jakoś tak sprawiły, że czułam się jakby to moje kumpele się literacko spełniały, a nie jakieś dwie randomowe typiary z internetu, których nie znam.
Jeśli nikt Wam jeszcze nie powiedział, że to było fajnie, ja mówię: było fajne.
Dużo wytrwałości życzę nad pracą z pozostałymi tomami ✌️
Zobaczymy co da się zrobić z tym vlogasem 😎😎😎
Wydawnictwo ze smokiem w logo, to Dragon :).
❤️❤️❤️
Taki „rozmywający się gust" chyba przychodzi z wiekiem 😅🤭
Zgadzam się :) Młode, dojrzewające osoby mają potrzebę bardzo konkretnych preferencji i opinii, ponieważ dopiero co budują swoją tożsamość i mają ogromną potrzebę być 'jakieś', w bardziej wyrazisty sposób. Z wiekiem kiedy nasza tożsamość jest już zbudowana i dojrzała to kompletnie przechodzi i człowiek chyba w ogóle nie ma potrzeby opowiadać się za każdym razem po czyjejś ze stron.
🌸♥
Marta zawsze kiedy mówisz nie wiem gdzie jest ta książka.. pewnie jest u babci myślę sobie fajna masz babcie ☺🥰 sama też daje swojej babci książki bo pochłania je jak gabka 😅 zastanawia mnie czy Twoja lubi wszystkie gatunki ? czy jak pokazujesz jej coś z fantastyki to ma takie meh.. Nie koniecznie 🤣🙈
Nie wszystko pożera, niestety mam wrażenie, że prawdziwą radochę sprawiłyby jej książki gdzieś z pogranicza harlekinów, a ja niestety niewiele takich posiadam 😅Ale ceni sobie Słowika i Niedźwiedzia i słowika, więc jest dobrze 😄
Co do o baśni... Czytałyście "baśń o wężowym sercu" ??
Recenzent powinien wyzbyć się gustu (w trakcie recenzowania), bo w recenzji powinno chodzić o ocenę umiejętności autora, o ocenę kompozycji książki, wątków i tego, jak postacie książki żyją i współgrają ze sobą. Recenzent powinien potrafić źle ocenić swoją najbardziej ulubioną książkę i dobrze ocenić książkę, która nie trafiła zupełnie w jego gusty literackie.
Osoba, która dużo czyta ocenia z większego spektrum doświadczeń, często przestaje zachwycać się zwrotami akcji, których nie przewidział, tylko docenia motywy, które już zna i doszukuje się nawiązań autora do innych autorów.
Ja podczas oglądania chińskich dram stwierdziłam, że nie jestem w stanie znieść tego języka. Ilość "szeleszczących" dzwieków (typu szi, szu, szy...) dosłownie sprawiał mi ból głowy
To ciekawe bo język polski posiada najwięcej szeleszczących dźwięków ze wszystkich języków na świecie :D Jak Ci się żyje w tym kraju?
❤️
❤️❤️
❤️
♥