Ta praca to moja przyjemność. Po codziennej łopacie, czy młotku siadam przed komputerem, włączam mikrofon i... przenoszę się w inny świat. Mój ukochany świat - świat książek. Dzięki nim przenoszę się na inne kontynenty, w inne czasy. Dzięki książkom mogę poznawać innych ludzi. I tak Z tego co można posłuchać na moim kanale wiemy, jak uciekać z gułagu, wiemy jak przedrzeć się przez granicę (raz byłem do tego zmuszony żeby przejść zieloną granicę). Dowiadujemy się dzięki książkom wielu ciekawostek, które dotyczyły naszych praszczurów. Literatura to cud. Ja jestem tylko małym trybikiem. Ktoś musi to robić. Musi! Inaczej stracimy tożsamość. Mnie \Najwyższy dał dar i staram się go wykorzystać najlepiej, jak umiem. W dużej mierze moja wiara odnosi się do Mistrza i Małgorzaty. Obok tej powieści i zawartej treści nie można przejść obojętnie. Moja praca spowodowała, że nie mam żadnej alternatywy. Wierzę w Boga. Moja wiara w Jego istnienie jest WIELKA i nie podlega żadnej wątpliwości. Cudem jest, że ja jeszcze żyję. A skoro cud... to Bóg musi istnieć. Może jestem moherowy (mam już prawie 60 lat) może jestem, ale wszelkie lewactwo może mi skoczyć na plecy. I zawsze milknie pod siłą wiedzy i argumentów. Argumenty to wiedza z książek. To oczytanie. Nagrywanie książek jest moja przyjemnością! Tą przyjemnością staram się dzielić z innymi. PS. nie powiem, że mnie nie interesuje zaciekawienie książką słuchaczy. Bardzo mnie interesuje i niekidy mnie dziwi mała popularność tej, czy innej książki. Wniosek książka jest wybitnie ciekawa, a mimo to jest mała słuchalność. My słuchacze nie dorastamy do treści. Tak miałem z pamiętnikami. Dziś je uwielbiam, a kiedys nie wziąłbym do ręki. Książki to magia, to świat baśni. Tak je kiedyś "odczytywałem". Dziś staram się słuchacza przenieść właśnie tam. Tam gdzie ja robię kolejne kroki. PS. 2. Na swoje życie i utrzymanie pracuję fizycznie. Taka praca daje mi satysakcję. Natrania podnoszą moje ego. Staram się pokazać innym, że można być pracownikiem fizycznym, a mimo zmęczenia można pilnować swojej tożsamości. Czuję się Polakiem.... Czy jestem szlachcicem? Nie wiem, nie chciało mi się szukać w archiwach. A czy to by coś zmieniło? Czuję się Polakiem do szpiku kości. Robię dla Polski to co najlepiej umiem.
Takie książki to obowiązowa lektura w szkołach nie tylko rosyjskich. Tyle mówi się o Prawdzie, która nas wyzwoli, ale tylko jeśli będzie powszechnie znana.
@@albertofernandez2490 Nie znam tego kanału ale domyślam się że jak w Prosektorium jest -5, a u ordynatora +30 5 to średnia to będzie jakieś 15 stopni ciepła nie chyba o to chodzi
Super materialy
Dziękuję bardzo.
Dziękuję serdecznie 🌹🍀
Pozdrawiam serdecznie Pana Tomasza i Słuchaczy 🕊️🇵🇱🕊️✌️
Słucham z wielką przyjemnością. Dziękuję za Pana pracę.‼️🎄🎄🎄
Ta praca to moja przyjemność. Po codziennej łopacie, czy młotku siadam przed komputerem, włączam mikrofon i... przenoszę się w inny świat. Mój ukochany świat - świat książek. Dzięki nim przenoszę się na inne kontynenty, w inne czasy. Dzięki książkom mogę poznawać innych ludzi. I tak Z tego co można posłuchać na moim kanale wiemy, jak uciekać z gułagu, wiemy jak przedrzeć się przez granicę (raz byłem do tego zmuszony żeby przejść zieloną granicę). Dowiadujemy się dzięki książkom wielu ciekawostek, które dotyczyły naszych praszczurów. Literatura to cud. Ja jestem tylko małym trybikiem. Ktoś musi to robić. Musi! Inaczej stracimy tożsamość. Mnie \Najwyższy dał dar i staram się go wykorzystać najlepiej, jak umiem. W dużej mierze moja wiara odnosi się do Mistrza i Małgorzaty. Obok tej powieści i zawartej treści nie można przejść obojętnie. Moja praca spowodowała, że nie mam żadnej alternatywy. Wierzę w Boga. Moja wiara w Jego istnienie jest WIELKA i nie podlega żadnej wątpliwości. Cudem jest, że ja jeszcze żyję. A skoro cud... to Bóg musi istnieć. Może jestem moherowy (mam już prawie 60 lat) może jestem, ale wszelkie lewactwo może mi skoczyć na plecy. I zawsze milknie pod siłą wiedzy i argumentów. Argumenty to wiedza z książek. To oczytanie. Nagrywanie książek jest moja przyjemnością! Tą przyjemnością staram się dzielić z innymi. PS. nie powiem, że mnie nie interesuje zaciekawienie książką słuchaczy. Bardzo mnie interesuje i niekidy mnie dziwi mała popularność tej, czy innej książki. Wniosek książka jest wybitnie ciekawa, a mimo to jest mała słuchalność. My słuchacze nie dorastamy do treści. Tak miałem z pamiętnikami. Dziś je uwielbiam, a kiedys nie wziąłbym do ręki. Książki to magia, to świat baśni. Tak je kiedyś "odczytywałem". Dziś staram się słuchacza przenieść właśnie tam. Tam gdzie ja robię kolejne kroki. PS. 2. Na swoje życie i utrzymanie pracuję fizycznie. Taka praca daje mi satysakcję. Natrania podnoszą moje ego. Staram się pokazać innym, że można być pracownikiem fizycznym, a mimo zmęczenia można pilnować swojej tożsamości. Czuję się Polakiem.... Czy jestem szlachcicem? Nie wiem, nie chciało mi się szukać w archiwach. A czy to by coś zmieniło? Czuję się Polakiem do szpiku kości. Robię dla Polski to co najlepiej umiem.
Dziekuje slucham 👍👍👍🤝😅
👍👍👍
Takie książki to obowiązowa lektura w szkołach nie tylko rosyjskich.
Tyle mówi się o Prawdzie, która nas wyzwoli, ale tylko jeśli będzie powszechnie znana.
@@Utopiec1 nasza prawda jest najprawdziwsza!
@@Tomasz_Zawadzki ... a ich najkoszerniejsza ...
Marienburg ( zamek marii) - Malborg od drugiej wojny
Malbork
@jacekszczepanski5676 słuszne sprostowanie
👍🇨🇦
... aj-waj ... nie można było ???
zna Pan może ten kawał o średniej temperaturze w szpitalu o którym wspomina Sołonin?
@@albertofernandez2490 Nie znam tego kanału ale domyślam się że jak w Prosektorium jest -5, a u ordynatora +30 5 to średnia to będzie jakieś 15 stopni ciepła nie chyba o to chodzi