Kupiłem taką pilarkę w 2015 roku. Jestem sadownikiem i praktycznie co roku wycinam kilkaset starych drzew. Mamy rok 2023 a ona cały czas działa bez jakichkolwiek problemów.
Jak ktoś dba tak ma umnie wypaliła przez 7lat 4 litry oleju do mieszanki od zawsze zielony huqwqna leje i działa jak trzeba jedynie łańcuch wymieniłem bo już był wypracowany
Mała uwaga: pilarka 445 nie jest pilarką profesjonalną , czyli także nie jest pilarką leśną. Jest co najwyżej pilarką gospodarczą, a więc przeznaczoną do użytku w domu i zagrodzie i w takich okolicznościach wytrzymałaby pewnie z 10 lat... , (choć faktycznie w ostatnich latach jakość Hsq poleciała na pysk i może to jest faktyczną przyczyną ww. awarii...?) Ale ogólnie film dla mnie ciekawy ze wzgledu na to, że od 10 lat mam podobną - Husq. 450 - jak na razie bez awarii. Ponadto chcę podkreślić, że dużym plusem jest płynna wymowa autora - brak dukania do kamery w stylu "yyyyyy, eeeee" itp. Łapa w górę!
@@krzyskrzysiu2096 Nie prawda pilarki husqvarna są dobrej jakości, problem jest w użytkownikach co drugi to melepeta który potrafi tylko narzekać a zielonego pojęcia o sprawach technicznych konserwacji obsługi a użytkowanie jest od awarii do awarii.Oczywiście pilarki tej lini są do uzytku domowego, nie do upalania przez 8 godzin w lesie.
Husqvarna jeszcze dobre pilarki profesjonalne ale tylko na kraje skandynawskie i do krain zachodniej europy a na Polskę to najgorszy chłam jest produkowany jeszcze te modele do 2013 r co były produkowane tak jak 346xp 357xp 353 359 to jeszcze dobre jakościowo modele były jeszcze mahle cylinder i tłok i walbro gazniki miały to huskvarna 450 i 445 to 2 pilarki najmniej awaryjne a reszta to już dziadostwo.
@@piotrnowak6220 Ale tak jak na filmie pan rozbierał i po roku czasu w lesie i tylko służyła do obcinania gałęzi gdyby do sćinki drzew to bym się nie dziwił że takie luzy łożyska na wale dostały i karter się stopił to u mnie po15 latach użytkowania tłok mahle i terz pękł ale po 15 latach urzytkowania i walbro gaznik w mojej był.Husqvarna potrafi jeszcze dobry sprzęt wyprodukować pilarki profesjonalne na kraje skandynawskie i do krajów zachodniej europy a na Polskę to najgorszy jest chłam puszczany że ludzie zle użytkują to jest inna prawda.
@@krzyskrzysiu2096 Człowieku zastanów się Husqvarna ma pięć linii produkcyjnych na różne kraje. Jaki to ma sens obejrzyj ta z Szwecji i Polski są takie same
Film ma swoje Lata, ale wypada dać małą aktualizację co do tej pilarki: Po Filmie został założony używany karter z allegro do tych łożysk i uszczelniaczy, i pilarka w lżejszych warunkach pracuje bez większych napraw do dnia dzisiejszego :) Pozdrawiam właścicieli którzy zapewne oglądali ten film :)
Trochę jestem w szoku że taka marka ma kawałek silnika z plastiku, najwyraźniej dostała raz w "dupę" zagrzała się co doprowadziło do uszkodzenia tej misy plastikowej a potem to już lawinowo poszło. Mam kilka pilarek do użytku przydomowego, trochę w sadzie i okazyjne roboty. Ms 024 to najtrwalsza jaką znam - można rzucać , można stare paliwo lać - no po prostu obojętnie co się nie zrobi odpali za każdym razem i pracuje idealnie. Jednak waga , hałas i drgania powodują że jedzie zawsze ze mną na robotę ale jako zapas. Ms 193t jest niesamowicie przyjemna podczas pracy, mocna szybka, lekka , oszczędna jak cholera. ALE urwała się końcówka wału od strony magneta (wada materiałowa wału) już po gwarancji i ostatnio trzeba było wydać te 220zł na wał, uszczelniacze i łożyska. Najważniejsze że dolna "miska" silnika jest tam aluminiowa. Było też kilka daleko wschodnich pilarek bo ojciec lubi chińskie raty (znaczy kupujesz co 1-2lata pilarkę czyli jak raty ) ale w piłach to nie porozumienie. Takie "piły" są za ciężkie często po chwili nie mają smarowania, albo gałęziówka która nie ma mocy a w efekcie silnik się przegrzewa. No i zawsze leje się z nich olej , zostaw chińczyka na tydzień a plama będzie większa niż pojemność zbiornika na olej.
Bo to były czasy kiedy wszystko było na jakość a nie na ilość tak jak teraz o24 to był stihl jeszcze na częściach mahle i gaznik walbro tylko teraz takie dziadostwo te nowe produkują.
Prosta sprawa ta linia Husqvarna jest bardzo dobra ale to nie jest sprzęt na 8 godzin pracy w lesie do ścinania grubych drzew ) Ja mam 455 Rancher z USA sprowadzona i 14 lat bez żadnych problemów. Piła na filmie ewidentnie dostała po tyłku i została przegrzana i tyle w temacie do lasu to seria XP )
Właśnie kupiłem swoją pierwszą piłę husqvarna 435 II I z 2020 roku i się podłamałem po obejrzeniu filmu. Jeszcze mam ją w pudle. Chyba powinienem ją zwrócić.
Ja mam taką samą piłę. Już osiem lat działa bez zarzutu. Jedyne co się zepsuło to urwałem sznurek. Grunt to nie dawać jej ostro w dupę. Pół zbiornika i przerwa na papierosa. Nowy łańcuch i idzie jak burza. Moc ma wystarczającą i małe wibracje. Spalanie też spoko. Ja tam ją polecam.
Brat ma taką, zakupiona w USA chyba w 2010 albo 2011 roku i rok w rok tnie minimum 10 kubikow rocznie, raz była w serwisie bo złapało pierścienie ale wina był marny olej, a tak to bezawaryjnie i nie oszczędzana.
Mam pilarkę zabytek 254,od roku 1993.Do 2002 r.pracowałem nią w lesie jako drwal,co prawda jeszcze jako państwowy robotnik,więc nie zamęczałem jej zbytnio,jak to teraz ma miejsce u ZUL-a,po 8 baków i więcej.Od 2002 r.służy do tej pory,gdzie raz do roku,wyrabiam drewno w lesie i później tnę te drewno na opał.Husqwarna zauważyła że 254 naprawdę niezawodne i zaczeła wymyślać różne egzęplarze ze słapszych materiałów.
Ja posiadam jeszcze większy zabytek bo Dolpima PS180,to jest dopiero dobra piła niezawodna a jednocześnie prosta w utrzymaniu i remontach.Niedozajebania,mam takie dwie i poza sporą wagą nie widzę innych wad . Dbać a będą bezawaryjne i bezporownywalne z obecnymi jednorazówkami
Ta pilarka husqvarna 254 xp to już piła legenda takich pił już się teraz nie produkuje ta piła to jeszcze tłok i cylinder mahle i walbro gaznik a teraz tak robią żeby szybciej po nową piłe przyjść do sklepu husqvarna to teraz już sam chłam.
Ja mam dwa Stihle na plastikowych karterach ms 251 z 2011r i nic im na e dolega ale ich praca wygląda tak że tnę jednym dopuki paliwo się nie skończy a drugi czeka. Po wypaleniu zbiornika tnę drugim i tak na zmiane. Za to w 044 z 86roku dwa lata temu wymieniłem tylko membrany, moim zdaniem te starsze modele są nie do zdarcia
Mam Husvarne 40 z 1998r używana amatorsko ale nadal działa. Ostatnio zaczęła coś szwankować i w serwisie Husqvarny nie chcieli już jej naprawiać ,tylko namawiali na zakup nowej. Po obejrzeniu tego filmu mocno się zastanawiam nad wyremontowaniem tej 40 tki
To ciekawe co mówisz o Huskvarnie 136. Mój ojciec kupił kiedyś powystawową huskvarnę 137 więc podobna i od razu się zepsuła a obcinał łaty przy budowie domu. Nie używał kilka godzin w lesie tylko pare łat ,krokiew przycięła . Gwarancji na nią nie było ( w sumie nie wiem dla czego) i musiał naprawić na własny koszt. I koszt naprawy wnet dorównał cenie piły. Po naprawie piła sporadycznie używana do obcinania gałęzi chodzi do dzisiaj ponad 10 lat. Ale ma już przedmuchy i silnik do remontu. Mimo wszystko ja lubię tą piłę bo jest lekka i podręczna.
W seri 340, 345, 350 była identyczna konstrukcja. Łożyska się nagrzewały i wytapiany gniazda w plastikowym karterze. Przez te pilarki zraziłem się do husqvarny.
Tutaj poniżej piszą że ten model nie jest przeznaczony do pracy w lesie. OK. To prawda. Większą prawdą jednak jest to że HUSQVARNA sie zchińszczyła. Po tej legendzie pozostał tylko napis. Stara pilarka HQV 36 orała w lesie na cienkich trzebieżach 5 lat bez dotknięcia. Ścinała topole o średnicy 80cm i cięła na klocki i nic. Był to model w budowie (kartery a właściwie ich brak) taki sam jak ten śmieć 445. Łożyska najczęściej klękają, jak ludzie nie umieją ostrzyć i sprawę załatwiają obniżając ograniczniki. 20 lat przerobiłem tymi piłami i jestem ortodoksyjny w temacie. Jednak HQV 560xp za 3200zł, wytrzymuje w lesie 3 miesiące i wał z łożyskami i karterami idzie na śmietnik. STIHL zrobił się takim samym śmieciem. Wszystko po to byś Polaku nie pracował na siebie tylko na PANA który zarządza tymi fabrykami śmieci. Polecam sprowadzić sobie z Austrii, pilarkę Jonsered. Mimo że jest taka sama i z tej samej fabryki to jednak z rynku Austriackiego i to wyższa półka. Nie klęka. Może dlatego że produkowana do Austrii. Tam rasa aryjska a tutaj goje, niewolnicy.
SA ZECZY PTOFESJONALNE I AMATORSKIE PRACUJE 545 W LESIE 3 PRAKTYCZNIE DZIEN NA DZIEN ZERO PROBLEMUW I NIE OSZESUJE DREWNA TYLKO PODCINKA I PRACA NA PLACU DOSTAJE PO PSZYSLOWIOWYH JAJAH I ZERO NAPRAW MOIM ZDANIEM WSZYSTKO MA SWOJE PSZEZNACZENIE PLASTIKOWY KARTER TO SPSZETY DO PRACY PSZY DOMU
Tak to jest jak firmowe sprzęty naprawiamy sami w garażu a nie w autoryzowanym serwisie. .Pilarka jest z 2017 roku więc można ją reklamować w serwisie Husqvarny. Jeżeli uszkodzenie jest z winy producenta to zostanie usunięte nieodpłatnie i po temacie . Widać że nieszczelność tego silnika już jakiś czas trwała więc dziwi mnie to że obyty pilarz nie zareagował wcześniej na złą pracę silnika tylko czekał aż wybije karter. Mamy taką pilarkę w pracy wiele lat i działa bezawaryjnie .Przy korzystaniu pilarki zgodnie z jej przeznaczeniem czyli do prac przydomowych w tym przypadku nie ma potrzeby wymiany zębatki napędu łańcucha w pierwszym roku użytkowania. Wszystko wskazuje na to, że ktoś mocno przesadzał z ilością i intensywnością pracy.
Miałem 450 przez kilka dobry lat. Totalny sztor, popsuło się dosłownie wszystko, cena części to kosmos, bije na głowę wszysktkie pilarki, nawet 20-30% droższe od Stihla. Jak już z pudełka wyjąłem to pierwsze cięcie i notoryczne luzowanie łańcucha. Pilarka przez 10 lat ścieła może 60m3 drewna, wymieniłem wszystko, gaźnik, łożyska, uszczelniacze, sprzęgło, osłony, łożysko igiełkowe, pokrywę sprzęgła, robiony był dół silnika. Dmuchane i chuchane było na pilarkę. Olej syntetyk, oryginał, prowadnice, łańcuchy oryginał, olej do prowadnicy oryginał, wylewane paliwo na zimę. Do tego serwis w Radomiu na Słowackiego przy wymianie łożysk i uszczelniaczy kleił zbiornik oleju, bo oczywiście się pretopił i co, skleił klejem na gorąco z pistoletu, pierwsza praca i rozszczelnienie. Zawiozłem do Stihla, gość skleił "metalem ciekłym" do pieców i działało do konca dni pilarki.....ale gość w Husqvarnie zaciapał odpowietrnik oleju od wewnątrz, zawiozłem, mówiłem, że nie odpowietrza: "Panie to się nie psuje, nigdy nie mieliśmy takiego przypadku" wymieniłem sam i było ok. Po roku pilarka zatarta, mimo, że tłok od strony wydechowej wyglądał pięknie to od strony ssącej poluzował się i wypadł kołek ustalający pierścień. Model 450, serwis Husqbvarny to szrot, cena części to kosmos. Niejeden Chińczyk zrobił więcej nic moja 450. Za samą prowadnicę xForce(ze wspaniałym niesmarowalym łożyskiem, które po 3 zbiornikach pracuje tak jakby miało się zaraz rozlecieć) i łańcuch kupiłbym Chinola, który ściąłby więcej niż ten szrot.
Mam husqvarnę 440 do remontu którą kupiłem za przysłowiową flaszkę i sprawnego stihla ms250 w którym wymieniłem tylko uszczelniacze wału bo tłok i cała reszta była ok. Podczas rozkręcania husqvarny zauważyłem jaki to jest badziew, niestety rozwiązania technologiczne są bardzo dziwne i tandetne w porównaniu do stihla. A ta prowadnica przykręcana na jedną śrubę i to jeszcze bez użycia klucza nie wróży zbyt dobrze. No cóż naprawię i zobaczę może nie będzie aż tak źle. Aha w stihlu gorzej jest rozwiązany filtr powietrza ale za to odkręcanie korków wlewu jest lepsze.
Piła zasyfiona do granic możliwości .A ponoć użytkował ją doświadczony drwal - pilarz . Podejrzewam aczkolwiek pewien nie jestem że piła owa nowa , dwa , trzy razy dostała tak skutecznie w dupę , że musiała na pysk się wyłożyć .Mam H450 dwa lata , mam też świadomość że jest to narzędzie zaprojektowane z myślą o domowym ," rodzinnym" przeznaczeniu .I choć moc 3,25KM to naprawdę sporo , to nie jest moc owa jedynym wyznacznikiem możliwości tej piły .KONSTRUKCJA . Karter z "plastiku" , a chciałbyś dołożyć dwa klocki za karter ze stopów magnezu w pile ,którą używasz tak naprawdę sporadycznie ?Prosta zasada , zbiornik paliwa i papierosek .Daj odpocząć pile , swojemu kręgosłupowi , nie "grzej " piły ponad miarę .Łańcuch zawsze ostry(zapominamy o tym) Nie jestem wyznawcą jedynie słusznej firmy H .Miałem przyjemność pracować pilarką S. ms 211 , i byłem zachwycony .
Swietny film,jak myslisz ile ona mogla paliwa przerobic,myslalem ze te silniki sa osadzone w czyms innym niz plastik.Powodzenia ,czekam na jakiegos stihla porownamy
Pilarka przerobiła może ze 150l paliwa, łańcuch z prowadnicą, który widać na filmie, był dodany do zakupionej pilarki, nie cieła grubszych drzewek jak 10-12 cm średnicy (używana do czyszczeń wczesnych, bo jest lekka)
Mam taką husqvarne dwa lata wypaliła 5 karnistrow 5 litrowych. I chodzi bez zarzutu używałem ją w lesie do ścinania drzew jak do okrzesywania gazeli czy po ciencia na klocki Za wsze o nią dbam po każdej pracy jest czyszczona przedmuchiwana kompresorem nie paluje ją całymi dniami Trohe nią porobię np 30 minut gaszę Ją żeby ostygła a w tym czasie ładuje drewno na wóz później znów tnę jak ostygnie to jest piła z przeznaczeniem a motorkism anie codzienge palowania jak ktoś zaczą ją używać jak profesjonalego sprzętu i katował ją to. Nic dziwnego że ją wykończył
450kę mam już grubo po nad 12 lat, zero problemów, jak dbasz tak masz, fakt że system napinania łańcucha trochę słaby, luzuje się podczas pracy, nadmienię że zimowana w blaszaku, cały czas na oryginalnej pierwszej świecy i gaźniku, no ale w tedy jeszcze wszystko było made in sweden 👍👍
Mam taka skladalem sam bo uszczelniacze były juz zużyte i po zmianie ich oraz lozysk wraz z tlokiem i kompletem uszczelek pila sie zatarla. Pytanie czy zamiennik cylindra ma sens czy kupowac oryginalny tlok z cylindrem ?
Witam, świetny filmik. Zachowam bo mam taką samą piolarkę jak i również stihla 023 któremu wybiło 20 lat w tamtym roku i ma się dobrze (oczywiście miał pare usterek ale delikatnych). Jeśli chodzi o bolączkę tej pilarki, dodam mechanizm napinający, a dokładniej obudowę w której się on znajduje. Otóż ten napinacz spiera się na cienkiej ściance która mi się wykruszyła. W serwisie dowiedziałem się że to już któraś piła 445 która do nich trafiła z takim problemem. Tak więc sama ta pokrywa kosztuje około 180 zł. Udało się naprawić poprzez nawiercenie otworku i wkręcenie małego ogranicznika na którym by się wspierał element napinający. Pozdrawiam
Nie pracowała aż tyle, czasem czekala na półce na robotę pół roku, by potem przez miesiąc pracować dzień w dzień. W lesie jest po prostu bardzo zróżnicowana praca. Po za tym gdyby przepracowała tyle godzin wyglądała by dużo gorzej
Super film tylko szkoda że nie złożona umyta już szkoda a czy jest możliwość sprzęgła z zebatka pływającą do husqvarny 435 x torq? Szukam kosza zębatka pływająca bo są tylko całe zębatki.
Umiejscowienie zębatki napędowej łańcucha od wewnątrz ma pewną zaletę. Obciążenie jest bliżej wału więc na łożyska, karter i sam wał działa mniejsza siła. Takie rozwiązanie powinno owocować dłuższą żywotnością. Upchanie bębna sprzęgła od wewnątrz powoduje odsunięcie zębatki na zewnątrz więc siła oporu łańcucha działa z większą dźwignią na wał.
Oczywiście smarowanie łańcucha. Miał powiedzieć że w tym miejscu wychodzi to na kanaliki w prowadnicy zamiast "na silnik" ;) Dodatkowo trzy słowa później Konrad się pomylił mówiąc, że olej jest zasysany ze zbiorniczka paliwa. Tymczasem jest on zasysany ze zbiorniczka oleju do smarowania łańcucha ;)
Czyli jednak wina operatora😄miałem podobny objaw w 240e oddałem na gwarancję odpowiedź reklamacja odrzucona z powodu niewłaściwego użytkowania i przegrzania maszyny. Myślałem że w 450 ma przynajmniej blaszkę pod spodem jestem bardzo nie miło zaskoczony jakością Husqvarny
Husqvarna 445 jest pilarką amatorską i służy do pracy amatorskiej. Wcale się nie dziwię że się rozsypała po roku w lesie. Porostu użytkownik przecenił jej możliwości.
gościu to co napisałeś jest śmieszne ona jest do prac przydomowych i pół profesjonalnych, mam tą piłe i ma 18 lat tyle się nacieła w lasach i działkach, i podwórku i żadnej awarii ale nowa piła Husqvarna 445 to podobno totalne gówno
Jestem bardzo niezadowolony. Użytkowałem prywatnie tą pilarkę, średnio może 2 razy w tygodniu. Miałem model 435, słaba pilarka to była.Po roku użytkowania serwis, łożyska, uszczelniacze i jakieś pierdoły, 250zł, rok później znowu to samo + regulacja gaźnika, filtry, prowadnica, łańcuch, 380zł! Przepraszam ale coś kurwa nie tak z cenami w Husqvarnie. Pilarka po 2 latach użytkowania 2 x w serwisie i 630zł?!Pomijam że na obie naprawy czekałem za każdym razem 3 tygodnie.W trzecim roku ukradziono mi ją:) Podsumowując jak masz do wydania 1400-1600zł i nie chodzisz z pilarką do lasu tylko tniesz u siebie na miejscu to zastanów się czy nie lepiej kupić dobrą pilarkę elektryczną, za mniejsze pieniądze będziesz miał sprzęt mocniejszy, łatwy i dużo tańszy w eksploatacji. Ja utopiłem ponad 2 tysiące nie licząc olejów i benzyny, szok!
shindaiwa 501, gwarancja 5 lat, ok 3,5 km i cena 1800pln , mam polecam, tylko od czyszczenia śruby się wyrabiają, ale tak to wzór prostoty i niezawodności
Niestety częstym procederem w takich sytuacjach jest montaż części z ali... popracowanie jeszcze trochę i wystawienie ogłoszenia "super stan, igła!!!" , a karter ma inny odcień... Kupno używanych pilarek bez weryfikacji stanu i oryginalności jest mocno ryzykowne. Sam kupiłem husqvarne rzekomo w dobrym stanie. Po zdjęciu wydechu tłok był mocno porysowany, na szczęście udało się zwrócić także byłem tylko na przesyłce w plecy. Posiadam od niedawna bliźniaczy model do tej czyli 450e i trochę mnie ten film zmartwił, choć fajnie się Ciebie słucha. P.S. Sugerowana cena pilarek husqvarna na różne kraje jest inna. Można sporo taniej kupić za naszą wschodnią granicą.
Posiadam taki model od 8 lat i jestem zaszokowany że nic się w niej nie dzieje. Co prawda nie pracuje w lesie lecz w gospodarstwie rolnym ale naprawdę ciężko pracuje. Przez 8 lat wymieniona była prowadnica i świeca zapłonowa Champion no i wiadomo łańcuch co jakiś czas. Reszta to tylko konserwacja. Jestem zadowolony.
@@maciejizydorczyk2676 ciekawe stwierdzenie coś jej jest ...konkretnie niedopracowany gaźnik ten sam siedzi w husqvarnie 236 i bodajrze jeszcze jakiejś ogólnie jeśli tego modelu używa się np chociaż raz w tygodniu to tej pilarce można bardzo mało zarzucić. Pilarki Stihla są zrobione po niemiecku, przemyślane i projektowane również pod to żeby łatwo było je serwisować. Miałem do porówniania nawet sam program do tzw dtr-ek narzędzi obu firm w rękach w programie stihla wszytko pięknie rozrysowane zrouzmiałe wiadomo kiedy zaszły zmiany techniczne w pilarce i jakie. Bardzo prosto można namierzyć same części. Każdy krok opisany jak dla 5 latka przejrzyście a program Husqvarny no mordęga. Rysunki Techniczne jak zkserowne 5 razy nie ma dokładnego podglądu itd...Tak samo z Pilarkami Stihl przemyślany i stosunkowo łatwiejszy i tańszy w naprawach a husqvarna no coż...
Szczerze, jeśli mamy plastikowy karter to chyba jasne jest co jako pierwsze wysiądzie w takiej konstrukcji.. Solidna marka, nie tania a robią taki szajs, klient na pewno jak pozna budowe silnika to drugi raz husqwarny nie kupi
Mam ten wynalazek, mało używam to taka awaria nieprędko mi grozi, natomiast mój ojciec ma huske 142, model z 2003 roku, trochę mniejsza i słabsza, ale karter metalowy i to dopiero przykręcone do plastiku
445 i 450 to moim zdaniem najlepsze pilarki Husqvarny tylko należy pamiętać że nie nadają się do ciągłej pracy w lesie... Tam seria 500 mają kartery ze stopu magnezu. Pozdrawiam
to w takim razie do czego się nadają?? jak dla mnie to złom, który w markecie powinien leżeć koło chinola za 300zł. Moja zabawkowa 257 ma ponad 20 lat i nawet świeca jest oryginalna. Wczoraj kolejnego 15m topola obaliła
@@lukbold 257 ma zdaje się karter ze stopu magnezu:) Jeśli dbasz o mieszankę to chodzi. Nie chcę tutaj bronić Hqv, bo już nic nie jest takie jak kiedyś, ale akurat 445, 450 są udanymi piłkarkami. Ale zamordować można wszystko hehe
Mam tą pilarkę od 5 lat. Zero uwag do tego urządzenia. Rok w rok tnie minimum 30 metrów drzewa opałowego liściastego. Zjechałem dwie prowadnice i nawet nie wiem ile łańcuchów. Obecnie muszę kupić trzecią już prowadnicę i kolejny łańcuch bo już nie ma możliwości naciągnięcia go. Olej do benzyny tylko oryginał. Dałem za nią 1500zl. Naprawdę nie mogę mieć do niej negatywnych uwag. Pozdrawiam.
Ja właśnie znalazłem w piwnicy Husqvarnę 137 z 2006 roku :-). Ona pracowała około 6 lat i została postawiona w kąt ponieważ nie miała kompresji. Bardzo lekko chodzi więc pewnie to też wina usczelniaczy :-(. Dziś wykręciłem sprawdziłem iskrę po tylu latach odziwo ma :-). Nalałem paliwa jutro sprawdzę czy się odezwie.
Którą kosiarkę według Pana lepiej kupić HUSQVARNA LC 247S czy STIGA Combi 53 SQ B czy poradzą sobie na 30 arach i dadzą radę z trawą około 30 cm wysokości czy lepiej zainwestować w kosę spalinową husqvarna 135r ?
Super film,wspaniale i rzeczowo omowione szkoda ze nie wspomniales o budowie odpowietrznika zbiornika paliwa bo nie bede ukrywal ze na to liczylem,jeszcze raz super film i montaz oby takich wiecej lapka w gore,pozdrawiam
Dziś na kanał wrzuciłem film o bliźniaczym modelu 450, w którym ze względu na Twój komentarz, wspomniałem o tym odpowietrzniku :) Link poniżej: th-cam.com/video/TGgnSgITc00/w-d-xo.html
mam taki model z 2011 roku do tej pory nie mialem zadnych problemow ale ogladajac ten film przeraziłem sie budową tego silnika dzieki ze pokazałes rozbiorke silnika byc moze kiedys oby NIE przyda mi sie ten twoj film , mam jeszcze takie pytanie jaki jest koszt naprawy pilarki jezeli trzeba ją cała rozebrac?
Ciekawe ile prowadnic spalił w lesie ten pilarz bo te pilarki maja bardzo słabe smarowanie.Również widać na filmie że odpowietrznik zbiornika oleju jest bardzo zabrudzonyJaki olej stosował do smarowania prowadnicy? Ja mam wszystko czyściutkie przedmuchane sprężonym powietrzem a występuje problem ze smarowaniem prowadnicy.Raz daje raz niedaje oleju a piła mało używana na oleju Pilarol Z.Myślę jak by zwiekszyć smarowanie pompki żeby dawała więcej oleju w jakiś prosty sposób.Może otworki w niej trochę powiekszyć?
Jak zwykle świetny materiał. Dobry jesteś i marnujesz się raczej w tym fachu:). Potwierdzam wszystkie Twoje uwagi w kwestii zalet i wad. Mam Husqvarnę 357 XP i dwie pilarki Stihla: MS260 oraz M461. Husqvarna ma rewelacyjny system oczyszczania powietrza i filtra powietrza się tam praktycznie nie czyści. W Stihlu filtry strasznie szybko się zabrudzają. W MS260 ssanie dodatkowo zintegrowane jest z filtrem powietrza. Katastrofa. Filtr jest cały czas mokry od paliwa i jeszcze szybciej łapie brud. Fatalnie to zrobili. 357XP jest dość trwałą pilarką ale karter zrobili trochę za delikatny. U mnie już pękł od strony koła magnesowego niestety. Stihl jest bardziej pancerny. Dwa pierścienie na tłoku mają pomagać odprowadzać ciepło z tłoka. Husqvarna stosuje jeden pierścień. System montażu prowadnicy i napinania łańcucha w Stihlu jest praktyczniejszy. Tak samo demontaż bębna sprzęgła i koła pływającego oraz możliwość smarowania łożyska igiełkowego sprzęgła. Karter w MS260 jest pancerny w porównaniu do Husqvarny. MS260 jest solidnie zbudowana ale już mi się udało ję zagrzać i poszły uszczelniacze wału. Ciąłem wtedy suche drewno na klocki w lecie przy temperaturze około 25 C i przedobrzyłem. Moja wina. Osobiście preferuję rozwiązania i pomysły Stihla ale Husqvarna jak wyżej pisałem ma ten rewelacyjny system wstępnego oczyszczania powietrza którgo bardzo brakuje w Stihlu. Poza tym świat schodzi na psy. W jednej firmie u nas wysiadły dwie roczne prof. pilarki Stihl model MS261. Poleciały gniazda łożysk czyli masakra. Podejrzewam, że właśnie podwyższenie mocy w tych pilarkach mogło być technicznym błędem producenta, bo pracownik mógł, ale w tym przypadku raczej nie on zaszkodził.
@@piotrsawek1970 Niestety nie wypowiem się. Trzeba by je dobrze ze sobą porównać i przeanalizować jak są zbudowane a potem popracować jedną i drugą. Te nowe modele pilarek nie są w moim zainteresowaniu dopóki sam nie będę musiał czegoś kupić. Niestety często potwierdza się stare pesymistyczne powiedzenie że "dobre to już było":). Eksploatacja nowych maszyn jest bardziej kosztowna jeśli chodzi o części i akcesoria. Nowe filtry powietrza są trudniejsze do utrzymania w czystości i najlepiej mieć kilka na zmianę. W starych maszynach wystarczał jeden filtr na lata i te stare maszyny były jednak trwalsze:).
być może źle myślę ale terazniejsze husqwarny są dużo slabsze pod względem jakości materiałów z jakich są wykonane mam 40-tkę z 96 roku fakt nie pracuje w firmie lecz z roku na rok opału trzeba naciąć na zimę po za wymianami oczywistymi typu prowadnica łańcuch czasem linka od gazu jak narazie trzecia nic się z nią nie dzieje w serwisie była tylko jak miala gwarancję jak była nowa a jeśli coś jest badziewne to i lekko podkręcone obroty rozwalą silnik czy też sklad mieszanki paliwowej.
To jak takich awari typu łancuch prowadnica linka startera takie awarie to się nie liczą ale husqvarna 40 to dobra pilarka kiedyś na materiałach nie oszczędzano tak jak teraz.
Witam nie ma mozliwosci napisanoa wiadomosci prywatnej na yt więc piszę tutaj. Potrzebna mi porada w zwiazku z naprawą silnika briggs stration 5hp ktory współpracuje z rebakiem do galezi. Silnik przestal dzialac zdiagnozowalem uszkodzona uszczelkę pomiedzy glowica a gaznikiem oraz uszkodzoną membranę. Po wymianie powyższych części oraz złożeniu do kupy silnika odpalil za 3 szarpnięciem. Zgasiłem go na pięć minut i po tym silnik umarł. Noe ma w nim zycia po setce szarpnięć udalo sie gp uruchomić na chwilę. Chodził z minute i w tym czasie tlumik zrobil sie czerwony z goraca. Co może być przyczyna tego zachowania? Dodam iż klin na wale nie jest ściety i są wyczywalne luzy na łożyskach wału korbowego od strony koła magnesowego. Pozdrawiam i liczę na jakąś pomoc🙂
Ta husqvarna 51 to jeszcze jakościowo dobrze była zrobiona tłok i cylinder mahle i walbro gaznik a teraz to na chińskich częściach jakby cylindry mahle to by zbytu na części nie było już takiego pokroju pił się już nie produkuje teraz a szkoda.
55 to chyba bardzo stare pilarki miałem ze 18lat temu 2takie wlesie wytrzymaly 6 miesięcy potem byla 353 super maszynka kilka lat bez awarii w tym roku zakonczyla życie pozdrawiam
Zapewne chodzi o pilarkę 550XP. Seria 500, jest przeznaczona do ciągłej pracy. Kartery pilarki wykonane są ze stopu metali. Sprawdzają się w lasach. Dodatkowo posiada Auto Tune.
Wszystko fajnie tylko ten model 445 jest modelem nie przeznaczonym do pracy w lesie i do bardzo intensywnej pracy. To tak jakby autem osobowym piasek woził ze żwirowni, tez po roku można go wykończyć. W ofercie Husqvarny jest wiele modeli takiej samej wagi o dużo lepszych parametrach nadających się do takiej pracy w lesie. Trochę jednostronne podejście KoBaMix
Zgadza się do profesjonalnego użytku zaleca się użycie modelu co najmniej 545, jednak ta pilarka nie pracowała aż w tak trudnych warunkach co zaznaczałem na filmie, a jednak dość kiepską wizytówką dla tak cenionej marki jest fakt że pilarka za 1600zł wytrzymuje w takich niezbyt trudnych warunkach jeden sezon. Amatorskie modele marek Stihl czy husqvarna są dostępne w sprzedaży od wielu lat jednak ciężko znaleźć przypadek modeli sprzed 20 lat, a więc Stihla 023, czy też husqvarny 36 w których dochodziło do tak poważnych usterek po roku użytkowania, wiele z nich pracowało w leśnictwie na równi z dużo większymi modelami.
@@Kobamix A sthil 023 gdzie przy intensywnej pracy uszczelniacze wału trzeba było wymieniać myślę że też raz w roku bo robiły się twarde. Każda pilarka ma wady większe mniejsze, z resztą niczego nie można teraz porównywać do produktów z przed 20 lat nawet pilarek
@@maniek255 Oczywiście, ideałów nie ma. Problem jest inny. To nie jest tanie. A jak jest wykonane to sam widzisz. Gdyby coś takiego się stało w pilarce no name za powiedzmy 600 PLN to bym się nawet nie odzywał. Na serio to tylko się nadaje do chwalenia się marką. Co w tym przypadku nie wyszło. Bo to gówno kosztuje 1600 PLN. Widzisz problem czy nadal nie widzisz? To zwyczajny niewypał i tyle.
Witaj o co sądzisz p pilarkach Stiga? - mam już leciwą Stiga SP 480 rok produkcji 2005r trudno o części do niej. Musiał bym wymienić pompę oleju ale nie można kupić. Ciekawi mnie jak z nowymi pilarkami tej firmy czy są drogie te części i nie ma kłopotu z zakupem... Dla osoby prywatnej jest nawet 3 lata gwarancji...
Fajny materiał o zaletach pilarek Stihl :) mam tą piłkarkę i nie narzekam, kupiłem do takich celów do jakich została stworzona. Nie przypominam sobie żeby była stworzonja do pracy w lesie ;) jak raz pomagałem w lesie okrzesywać gałęzie to pilarze pierwszym raz coś takiego widzieli ;) nikt wcześniej nie wpadł na pomysł żeby brać taką pilarkę do lasu ;p Rozumiem i zgadzam się z tym, że niektóre rozwiązania są beznadziejne i że to chinszczyzna ale jak by to powiedzieć, nie do przykrecenia każdej śruby używasz chyba kluczą udarowego ;p jak bym miał pracować w lesie to nigdy bym tej piły nie kupił bo nie do tego ją małe chińskie rączki skręciły ;p
W tych pilarkch w karterach są 4 tulejki 4 śruby skręcające cylinder w tulejkach tulejki metal wyciągają się z kartera plastikowego a ma być na równo z karterem tulejka co powoduje z czasem luz i rozkalibrowanie bieżni łożysk w plastikowym karter. Należy więc profilaktycznie po 6-10 latach zależy od intensywności użytkowania wymienić uczczelniacze na wale i poradzić sobie z wystającymi tulejkami za nim dojdzie do rozkalibrowania bieżni łożysk o czym pan nie informuje
to dlaczego karter jest wytopiony jak miała tak lekko? jak nie był luźny cylinder to czemu jest wyklepane łoże w karterze pod łożyskiem? przecież łożysko nie jest rozwalone a tulejki pod cylindrem w karterze nie są czasem luźne?
Te nowe piły z "promocji" husqvarny czy sthila są jakościowo sporo gorsze, niż to co miało miejsce jeszcze naście lat temu. Co z tego, że dzisiaj stosuje się super nowoczesne rozwiązania techniczne i całość jest lekka i ekonomiczna... skoro jakościowo nie wiele to się różni od chińskich zabawek.
Mam husqvarna 445 i powiem że zcieła może z 5m3 drzewa i mam problem..piła odpala pięknie i pracuje super problem jak dodam gazu na Maxa to przerywa jak by dostawał za dużo powietrza .jak zatykam gaźnik palcem to wkreca się na Maxa na obroty.podpowie ktoś co zrobić?
A co do nowszych pił to mam rozumieć ,że nowsze / nowe huskvarny i Stihle też to już nie jest to co kiedyś? Czy lepiej remontować piłę Stihl swoją zamiast kupować nową?
Jako ze husqvarna przejela Mcculocha ,poulan i jeszcze jakas firme razem z tym przejela rozwiazania konstrukcyjne. Konstrukcja karteru jak i calej pilarki jest taka sama jak w mcculoch-u,mam dwie promac 10-49 kupione jako "uszkodzone" ta smieszne pieniadze.Konstrukcja dokladnie taka sama tylko ze karter caly aluminiowy. Wczesniej mialem california2000 przed liftem :) silnik mial dokladnie taka sama budowe kartetu . Uszkodzenia dokonali w obu przypadkach domorosli naprawiacze. Z jakiegos powodu wyjmowany byl gaznik i podczas montazu zamienione przewody paliwowe.Efekt silnik odpalal i natychmiast gasl.
Czolem może kiedyś o hydroforze jak użytkować co się może zepsuć. W tej chwili użytku je AL-KO 1000 i właśnie dostałem info od mechanika że koszt naprawy to coś koło 600 - 500 zl. Troszke masakra zważywszy że nowy kosztował 700 zł a bez niego mój ogród nie istnieje. Pozdrowionka.
Czy wiemy wszyscy, na czym polega okrzesywanie? To szybki rozruch, ogień na zimnym silniku, potem kilka minut lekkiej pracy "ogień - zero - ogień - zero", potem zgaszenie rozbiegniętej pilarki bez studzenia, bo nikt nie ma na to czasu. Do tego okrzesywanie jest w każdej pozycji, dosłownie jak w szeemierce. Bardzo surowa ta recenzja. Nie mogę się z nią zgodzić. 445 w tej konfiguracji to świetna pilarka do pracy w gospodarstwie domowym. U nas pracuje corocznie około miesiąca przez godzinę, dwie, tnąc wałki na klocki długości 15 cm i nigdy nie nawaliła. Myślałem, że zgodnie z opiniami już umiera, a okazało się, że nikt nie regulował nigdy gaźnika i dzień po serwisie dostała tyle mocy, że urwała dwutygodniowy łańcuch Oregona w fabrycznym ogniwie. Nasza pilarka ma 11 lat, rocznie tnie 30-40 metrów sosny. Kupiona za 1450 zł chyba rok po premierze.
A co koledzy drwale powiecie na fakt, że Stihl MS 880 wart w sklepie jakieś 6500 pln pada , a serwis podaje przyczynę : przepalenie cylindrów, bo niby mają zbyt cienkie ścianki...
A. Powiem. Tle. Ze. Kupiłem. Nówkę. Ms. 362.i.potygodniu. Padł. Gażnik. Założyli. Nowy. Znowu. Sieę. Zacinał. Gaz. I. W końcu. Wywaliłem. Sthil. Z. Pracy. W. Lesie. Zakupiłem. Husgvarnę. 2. Sztuki. 562. XP. I. Spokój. Wszystko. Hóla
Bylem ostatnio w sklepie i macalem echo i shindaiwa, roznica w wykonaniu do mojej starej solo 644sp jest ogromna... Patrzylem tylko na pilarki od 2000zl i wykonane sa z bardzo cienkiego i slabego plastiku, w starej solo plastik jest twardy jak metal :) Niby japonskie a slabo spasowane, dzwignia od gazu jak by miala sie zaraz zlamac... Tragedia...
mam starą pilarkę echo całą aluminiową poza zbiornikiem paliwa i oleju, najlepsza piła jaką mam ok 20 lat ją posiadam i nie było jeszcze awarii tylko zużyło sie parę prowadnic i starły zęby na kole napędowym łańcucha i były wymieniane membrany w gaźniku, kompresje dalej trzyma a dużo cięła
Kupiłem taką pilarkę w 2015 roku. Jestem sadownikiem i praktycznie co roku wycinam kilkaset starych drzew. Mamy rok 2023 a ona cały czas działa bez jakichkolwiek problemów.
Jak ktoś dba tak ma umnie wypaliła przez 7lat 4 litry oleju do mieszanki od zawsze zielony huqwqna leje i działa jak trzeba jedynie łańcuch wymieniłem bo już był wypracowany
Mała uwaga: pilarka 445 nie jest pilarką profesjonalną , czyli także nie jest pilarką leśną. Jest co najwyżej pilarką gospodarczą, a więc przeznaczoną do użytku w domu i zagrodzie i w takich okolicznościach wytrzymałaby pewnie z 10 lat... , (choć faktycznie w ostatnich latach jakość Hsq poleciała na pysk i może to jest faktyczną przyczyną ww. awarii...?) Ale ogólnie film dla mnie ciekawy ze wzgledu na to, że od 10 lat mam podobną - Husq. 450 - jak na razie bez awarii. Ponadto chcę podkreślić, że dużym plusem jest płynna wymowa autora - brak dukania do kamery w stylu "yyyyyy, eeeee" itp. Łapa w górę!
Dokladnie te stare modele chodzily i nic nic takiego sie nie dzialo a te nowe juz do niczego.
@@krzyskrzysiu2096 Nie prawda pilarki husqvarna są dobrej jakości, problem jest w użytkownikach co drugi to melepeta który potrafi tylko narzekać a zielonego pojęcia o sprawach technicznych konserwacji obsługi a użytkowanie jest od awarii do awarii.Oczywiście pilarki tej lini są do uzytku domowego, nie do upalania przez 8 godzin w lesie.
Husqvarna jeszcze dobre pilarki profesjonalne ale tylko na kraje skandynawskie i do krain zachodniej europy a na Polskę to najgorszy chłam jest produkowany jeszcze te modele do 2013 r co były produkowane tak jak 346xp 357xp 353 359 to jeszcze dobre jakościowo modele były jeszcze mahle cylinder i tłok i walbro gazniki miały to huskvarna 450 i 445 to 2 pilarki najmniej awaryjne a reszta to już dziadostwo.
@@piotrnowak6220 Ale tak jak na filmie pan rozbierał i po roku czasu w lesie i tylko służyła do obcinania gałęzi gdyby do sćinki drzew to bym się nie dziwił że takie luzy łożyska na wale dostały i karter się stopił to u mnie po15 latach użytkowania tłok mahle i terz pękł ale po 15 latach urzytkowania i walbro gaznik w mojej był.Husqvarna potrafi jeszcze dobry sprzęt wyprodukować pilarki profesjonalne na kraje skandynawskie i do krajów zachodniej europy a na Polskę to najgorszy jest chłam puszczany że ludzie zle użytkują to jest inna prawda.
@@krzyskrzysiu2096 Człowieku zastanów się Husqvarna ma pięć linii produkcyjnych na różne kraje. Jaki to ma sens obejrzyj ta z Szwecji i Polski są takie same
Film ma swoje Lata, ale wypada dać małą aktualizację co do tej pilarki:
Po Filmie został założony używany karter z allegro do tych łożysk i uszczelniaczy, i pilarka w lżejszych warunkach pracuje bez większych napraw do dnia dzisiejszego :) Pozdrawiam właścicieli którzy zapewne oglądali ten film :)
Trochę jestem w szoku że taka marka ma kawałek silnika z plastiku, najwyraźniej dostała raz w "dupę" zagrzała się co doprowadziło do uszkodzenia tej misy plastikowej a potem to już lawinowo poszło.
Mam kilka pilarek do użytku przydomowego, trochę w sadzie i okazyjne roboty.
Ms 024 to najtrwalsza jaką znam - można rzucać , można stare paliwo lać - no po prostu obojętnie co się nie zrobi odpali za każdym razem i pracuje idealnie. Jednak waga , hałas i drgania powodują że jedzie zawsze ze mną na robotę ale jako zapas.
Ms 193t jest niesamowicie przyjemna podczas pracy, mocna szybka, lekka , oszczędna jak cholera. ALE urwała się końcówka wału od strony magneta (wada materiałowa wału) już po gwarancji i ostatnio trzeba było wydać te 220zł na wał, uszczelniacze i łożyska. Najważniejsze że dolna "miska" silnika jest tam aluminiowa.
Było też kilka daleko wschodnich pilarek bo ojciec lubi chińskie raty (znaczy kupujesz co 1-2lata pilarkę czyli jak raty ) ale w piłach to nie porozumienie. Takie "piły" są za ciężkie często po chwili nie mają smarowania, albo gałęziówka która nie ma mocy a w efekcie silnik się przegrzewa. No i zawsze leje się z nich olej , zostaw chińczyka na tydzień a plama będzie większa niż pojemność zbiornika na olej.
Bo to były czasy kiedy wszystko było na jakość a nie na ilość tak jak teraz o24 to był stihl jeszcze na częściach mahle i gaznik walbro tylko teraz takie dziadostwo te nowe produkują.
Prosta sprawa ta linia Husqvarna jest bardzo dobra ale to nie jest sprzęt na 8 godzin pracy w lesie do ścinania grubych drzew ) Ja mam 455 Rancher z USA sprowadzona i 14 lat bez żadnych problemów. Piła na filmie ewidentnie dostała po tyłku i została przegrzana i tyle w temacie do lasu to seria XP )
Dokładnie to nie są pilarki do pracy ciągłej i ciężkiej jak do lasu to husqvarna z serii 500 lub stihl ms 261.
Właśnie kupiłem swoją pierwszą piłę husqvarna 435 II I z 2020 roku i się podłamałem po obejrzeniu filmu. Jeszcze mam ją w pudle.
Chyba powinienem ją zwrócić.
Przy odpowiednim poszanowaniu swoje zrobi :) byle nie ciąć kilkunastu m3 naraz :)
Ja mam taką samą piłę. Już osiem lat działa bez zarzutu. Jedyne co się zepsuło to urwałem sznurek. Grunt to nie dawać jej ostro w dupę. Pół zbiornika i przerwa na papierosa. Nowy łańcuch i idzie jak burza. Moc ma wystarczającą i małe wibracje. Spalanie też spoko. Ja tam ją polecam.
Wycięta zębatka - luzy na wale, uszczelniaczach i zatarcie
Brudny filtr powietrza - uszkodzenie łożyska igiełkowego i uszkodzone pierścienie
Rozsczczelnienie gaźnika - zatarcie tłoka
Zatkany odpowietrznik zbiornika paliwa albo filtr - przegrzanie i zatarcie.
Brat ma taką, zakupiona w USA chyba w 2010 albo 2011 roku i rok w rok tnie minimum 10 kubikow rocznie, raz była w serwisie bo złapało pierścienie ale wina był marny olej, a tak to bezawaryjnie i nie oszczędzana.
Super !!! Bardzo się cieszę że pojawił się temat pilarek :) Tak trzymać :)
Mam pilarkę zabytek 254,od roku 1993.Do 2002 r.pracowałem nią w lesie jako drwal,co prawda jeszcze jako państwowy robotnik,więc nie zamęczałem jej zbytnio,jak to teraz ma miejsce u ZUL-a,po 8 baków i więcej.Od 2002 r.służy do tej pory,gdzie raz do roku,wyrabiam drewno w lesie i później tnę te drewno na opał.Husqwarna zauważyła że 254 naprawdę niezawodne i zaczeła wymyślać różne egzęplarze ze słapszych materiałów.
Ja posiadam jeszcze większy zabytek bo Dolpima PS180,to jest dopiero dobra piła niezawodna a jednocześnie prosta w utrzymaniu i remontach.Niedozajebania,mam takie dwie i poza sporą wagą nie widzę innych wad . Dbać a będą bezawaryjne i bezporownywalne z obecnymi jednorazówkami
Ta pilarka husqvarna 254 xp to już piła legenda takich pił już się teraz nie produkuje ta piła to jeszcze tłok i cylinder mahle i walbro gaznik a teraz tak robią żeby szybciej po nową piłe przyjść do sklepu husqvarna to teraz już sam chłam.
Dziękuję panie profesorze, super wykład,sam spróbuję naprawić swoją 435, super pomocny materiał
Możesz napisać jak poszła naprawa? Też się męczę ze swoją i ciągle coś wychodzi...
Ja mam dwa Stihle na plastikowych karterach ms 251 z 2011r i nic im na e dolega ale ich praca wygląda tak że tnę jednym dopuki paliwo się nie skończy a drugi czeka. Po wypaleniu zbiornika tnę drugim i tak na zmiane. Za to w 044 z 86roku dwa lata temu wymieniłem tylko membrany, moim zdaniem te starsze modele są nie do zdarcia
Bo starsze modele były jeszcze dobrze zrobione jeszcze tak na materiale nie oszczędzali a teraz to już czasy są gorsze to wszystko gorsze produkują.
Sthile nie mają plastikowych karterów
Bo to się nie tnie 7h jedna pilarką że ona jest czerwona i wszystko się topi.
Mam Husvarne 40 z 1998r używana amatorsko ale nadal działa. Ostatnio zaczęła coś szwankować i w serwisie Husqvarny nie chcieli już jej naprawiać ,tylko namawiali na zakup nowej. Po obejrzeniu tego filmu mocno się zastanawiam nad wyremontowaniem tej 40 tki
Remontuj. Tylko. W. Dobrym. Serwisie. Albo. Sam. Nowa. Tyle. Nie. Wytrzymie. Latek. Hyba. Ze. Wydasz. 2500pln. Albo. I. Wiecej
Lepiej tą starą wyremontować bo husqvarna 40 to piła jakościowo dobrze zrobiona nie tak jak te nowe są już nic nie warte tracą Hinami.
@@krzyskrzysiu2096 a np. Hq 445 z 2011 roku warto kupić?
Konrad, szacun, ja po odkręceniu 10 śrubki już bym połowę pogubił i nie pamiętał, gdzie która była....
To ciekawe co mówisz o Huskvarnie 136. Mój ojciec kupił kiedyś powystawową huskvarnę 137 więc podobna i od razu się zepsuła a obcinał łaty przy budowie domu. Nie używał kilka godzin w lesie tylko pare łat ,krokiew przycięła . Gwarancji na nią nie było ( w sumie nie wiem dla czego) i musiał naprawić na własny koszt. I koszt naprawy wnet dorównał cenie piły.
Po naprawie piła sporadycznie używana do obcinania gałęzi chodzi do dzisiaj ponad 10 lat. Ale ma już przedmuchy i silnik do remontu. Mimo wszystko ja lubię tą piłę bo jest lekka i podręczna.
W seri 340, 345, 350 była identyczna konstrukcja. Łożyska się nagrzewały i wytapiany gniazda w plastikowym karterze. Przez te pilarki zraziłem się do husqvarny.
Tutaj poniżej piszą że ten model nie jest przeznaczony do pracy w lesie. OK. To prawda. Większą prawdą jednak jest to że HUSQVARNA sie zchińszczyła. Po tej legendzie pozostał tylko napis. Stara pilarka HQV 36 orała w lesie na cienkich trzebieżach 5 lat bez dotknięcia. Ścinała topole o średnicy 80cm i cięła na klocki i nic. Był to model w budowie (kartery a właściwie ich brak) taki sam jak ten śmieć 445. Łożyska najczęściej klękają, jak ludzie nie umieją ostrzyć i sprawę załatwiają obniżając ograniczniki. 20 lat przerobiłem tymi piłami i jestem ortodoksyjny w temacie. Jednak HQV 560xp za 3200zł, wytrzymuje w lesie 3 miesiące i wał z łożyskami i karterami idzie na śmietnik. STIHL zrobił się takim samym śmieciem. Wszystko po to byś Polaku nie pracował na siebie tylko na PANA który zarządza tymi fabrykami śmieci. Polecam sprowadzić sobie z Austrii, pilarkę Jonsered. Mimo że jest taka sama i z tej samej fabryki to jednak z rynku Austriackiego i to wyższa półka. Nie klęka. Może dlatego że produkowana do Austrii. Tam rasa aryjska a tutaj goje, niewolnicy.
SA ZECZY PTOFESJONALNE I AMATORSKIE PRACUJE 545 W LESIE 3 PRAKTYCZNIE DZIEN NA DZIEN ZERO PROBLEMUW I NIE OSZESUJE DREWNA TYLKO PODCINKA I PRACA NA PLACU DOSTAJE PO PSZYSLOWIOWYH JAJAH I ZERO NAPRAW MOIM ZDANIEM WSZYSTKO MA SWOJE PSZEZNACZENIE PLASTIKOWY KARTER TO SPSZETY DO PRACY PSZY DOMU
@@rottingchrist3927 PSZY CZYM ??
@@MinSziHo maszyna nie do lasu
a co Pan myśli o Hq 445 z 2011roku? czy lepszy by była HQ 45?
Tak to jest jak firmowe sprzęty naprawiamy sami w garażu a nie w autoryzowanym serwisie. .Pilarka jest z 2017 roku więc można ją reklamować w serwisie Husqvarny. Jeżeli uszkodzenie jest z winy producenta to zostanie usunięte nieodpłatnie i po temacie . Widać że nieszczelność tego silnika już jakiś czas trwała więc dziwi mnie to że obyty pilarz nie zareagował wcześniej na złą pracę silnika tylko czekał aż wybije karter. Mamy taką pilarkę w pracy wiele lat i działa bezawaryjnie .Przy korzystaniu pilarki zgodnie z jej przeznaczeniem czyli do prac przydomowych w tym przypadku nie ma potrzeby wymiany zębatki napędu łańcucha w pierwszym roku użytkowania. Wszystko wskazuje na to, że ktoś mocno przesadzał z ilością i intensywnością pracy.
Miałem 450 przez kilka dobry lat. Totalny sztor, popsuło się dosłownie wszystko, cena części to kosmos, bije na głowę wszysktkie pilarki, nawet 20-30% droższe od Stihla. Jak już z pudełka wyjąłem to pierwsze cięcie i notoryczne luzowanie łańcucha. Pilarka przez 10 lat ścieła może 60m3 drewna, wymieniłem wszystko, gaźnik, łożyska, uszczelniacze, sprzęgło, osłony, łożysko igiełkowe, pokrywę sprzęgła, robiony był dół silnika. Dmuchane i chuchane było na pilarkę. Olej syntetyk, oryginał, prowadnice, łańcuchy oryginał, olej do prowadnicy oryginał, wylewane paliwo na zimę. Do tego serwis w Radomiu na Słowackiego przy wymianie łożysk i uszczelniaczy kleił zbiornik oleju, bo oczywiście się pretopił i co, skleił klejem na gorąco z pistoletu, pierwsza praca i rozszczelnienie. Zawiozłem do Stihla, gość skleił "metalem ciekłym" do pieców i działało do konca dni pilarki.....ale gość w Husqvarnie zaciapał odpowietrnik oleju od wewnątrz, zawiozłem, mówiłem, że nie odpowietrza: "Panie to się nie psuje, nigdy nie mieliśmy takiego przypadku" wymieniłem sam i było ok. Po roku pilarka zatarta, mimo, że tłok od strony wydechowej wyglądał pięknie to od strony ssącej poluzował się i wypadł kołek ustalający pierścień. Model 450, serwis Husqbvarny to szrot, cena części to kosmos. Niejeden Chińczyk zrobił więcej nic moja 450. Za samą prowadnicę xForce(ze wspaniałym niesmarowalym łożyskiem, które po 3 zbiornikach pracuje tak jakby miało się zaraz rozlecieć) i łańcuch kupiłbym Chinola, który ściąłby więcej niż ten szrot.
Mam husqvarnę 440 do remontu którą kupiłem za przysłowiową flaszkę i sprawnego stihla ms250 w którym wymieniłem tylko uszczelniacze wału bo tłok i cała reszta była ok. Podczas rozkręcania husqvarny zauważyłem jaki to jest badziew, niestety rozwiązania technologiczne są bardzo dziwne i tandetne w porównaniu do stihla. A ta prowadnica przykręcana na jedną śrubę i to jeszcze bez użycia klucza nie wróży zbyt dobrze. No cóż naprawię i zobaczę może nie będzie aż tak źle. Aha w stihlu gorzej jest rozwiązany filtr powietrza ale za to odkręcanie korków wlewu jest lepsze.
Piła zasyfiona do granic możliwości .A ponoć użytkował ją doświadczony drwal - pilarz .
Podejrzewam aczkolwiek pewien nie jestem że piła owa nowa , dwa , trzy razy dostała tak skutecznie w
dupę , że musiała na pysk się wyłożyć .Mam H450 dwa lata , mam też świadomość że jest to narzędzie
zaprojektowane z myślą o domowym ," rodzinnym" przeznaczeniu .I choć moc 3,25KM to naprawdę sporo , to nie jest moc owa jedynym wyznacznikiem możliwości tej piły .KONSTRUKCJA .
Karter z "plastiku" , a chciałbyś dołożyć dwa klocki za karter ze stopów magnezu w pile ,którą używasz
tak naprawdę sporadycznie ?Prosta zasada , zbiornik paliwa i papierosek .Daj odpocząć pile , swojemu
kręgosłupowi , nie "grzej " piły ponad miarę .Łańcuch zawsze ostry(zapominamy o tym)
Nie jestem wyznawcą jedynie słusznej firmy H .Miałem przyjemność pracować pilarką S. ms 211 , i byłem zachwycony .
Daj odpocząć swojemu kręgosłupowi, daj też odpocząć swoim płucom, nie paląc papierosów 😉
Dziekuję. Pozdrawiam serdecznie.
nie ma co się dziwić że po roku piła siadła, narzędzia (piły, traktory i nie tylko) z lasu to przeważnie tylko na złom się nadaje.
Swietny film,jak myslisz ile ona mogla paliwa przerobic,myslalem ze te silniki sa osadzone w czyms innym niz plastik.Powodzenia ,czekam na jakiegos stihla porownamy
Pilarka przerobiła może ze 150l paliwa, łańcuch z prowadnicą, który widać na filmie, był dodany do zakupionej pilarki, nie cieła grubszych drzewek jak 10-12 cm średnicy (używana do czyszczeń wczesnych, bo jest lekka)
Mam taką husqvarne dwa lata wypaliła 5 karnistrow 5 litrowych. I chodzi bez zarzutu używałem ją w lesie do ścinania drzew jak do okrzesywania gazeli czy po ciencia na klocki Za wsze o nią dbam po każdej pracy jest czyszczona przedmuchiwana kompresorem nie paluje ją całymi dniami Trohe nią porobię np 30 minut gaszę Ją żeby ostygła a w tym czasie ładuje drewno na wóz później znów tnę jak ostygnie to jest piła z przeznaczeniem a motorkism anie codzienge palowania jak ktoś zaczą ją używać jak profesjonalego sprzętu i katował ją to. Nic dziwnego że ją wykończył
450kę mam już grubo po nad 12 lat, zero problemów, jak dbasz tak masz, fakt że system napinania łańcucha trochę słaby, luzuje się podczas pracy, nadmienię że zimowana w blaszaku, cały czas na oryginalnej pierwszej świecy i gaźniku, no ale w tedy jeszcze wszystko było made in sweden 👍👍
Mam taka skladalem sam bo uszczelniacze były juz zużyte i po zmianie ich oraz lozysk wraz z tlokiem i kompletem uszczelek pila sie zatarla. Pytanie czy zamiennik cylindra ma sens czy kupowac oryginalny tlok z cylindrem ?
Witam, świetny filmik. Zachowam bo mam taką samą piolarkę jak i również stihla 023 któremu wybiło 20 lat w tamtym roku i ma się dobrze (oczywiście miał pare usterek ale delikatnych). Jeśli chodzi o bolączkę tej pilarki, dodam mechanizm napinający, a dokładniej obudowę w której się on znajduje. Otóż ten napinacz spiera się na cienkiej ściance która mi się wykruszyła. W serwisie dowiedziałem się że to już któraś piła 445 która do nich trafiła z takim problemem. Tak więc sama ta pokrywa kosztuje około 180 zł. Udało się naprawić poprzez nawiercenie otworku i wkręcenie małego ogranicznika na którym by się wspierał element napinający.
Pozdrawiam
Świetnie prowadzisz ten kanał. Przyjemnie się ogląda. Czekam na więcej, również z pilarkami w roli głównej. BIG UP!
dzięki za miłe słowa :)
12 m-cy to około 2000godzin pracy skoro pracowała zawodowo w normalnym gospodarstwie to z 10 lat pracy to dobry wynik jakna nowe szajsy
Nie pracowała aż tyle, czasem czekala na półce na robotę pół roku, by potem przez miesiąc pracować dzień w dzień. W lesie jest po prostu bardzo zróżnicowana praca. Po za tym gdyby przepracowała tyle godzin wyglądała by dużo gorzej
Super film tylko szkoda że nie złożona umyta już szkoda a czy jest możliwość sprzęgła z zebatka pływającą do husqvarny 435 x torq?
Szukam kosza zębatka pływająca bo są tylko całe zębatki.
W Sthilu mniejszych modelach silnik ma spód ameliniowy, i wtedy jest dokręcamy do plastiku. A nie jak tu, że "skrzynia" korbowa jest z plastiku:(.
No właśnie to rozwiązanie w pilarkach stihla bardziej mi się podoba i sprzęgło do wewnątrz zrobione też jest lepiej jak w husqvarnie.
@@krzyskrzysiu2096 oraz 2 pierścienie na tłoku i napęd pompy oleju z bębna sprzęgła 👍
Umiejscowienie zębatki napędowej łańcucha od wewnątrz ma pewną zaletę. Obciążenie jest bliżej wału więc na łożyska, karter i sam wał działa mniejsza siła. Takie rozwiązanie powinno owocować dłuższą żywotnością. Upchanie bębna sprzęgła od wewnątrz powoduje odsunięcie zębatki na zewnątrz więc siła oporu łańcucha działa z większą dźwignią na wał.
15:12 jak rozumiem, jest to smarowanie łańcucha, a nie silnika? Mam problem właśnie ze smarowaniem łańcucha i nie wiem czy dobrze zrozumiałem :D
Oczywiście smarowanie łańcucha. Miał powiedzieć że w tym miejscu wychodzi to na kanaliki w prowadnicy zamiast "na silnik" ;) Dodatkowo trzy słowa później Konrad się pomylił mówiąc, że olej jest zasysany ze zbiorniczka paliwa. Tymczasem jest on zasysany ze zbiorniczka oleju do smarowania łańcucha ;)
Z jakim momentem dokręci cylinder w tej pilarce
Mam pytanie z jaką siłą (ile niuta) skręcić karter w takiej pilarki ?
Witam .możesz odpisać dlaczego muj klucz do regulacji z pilarki 135 nie pasuje do 445 ?
Witam jaka moze byc usterks takirj pily nie odpala iskra jest strasznie zalewa swieca mokra a nie zapali zmienialem gaznik i tak samo
Czyli jednak wina operatora😄miałem podobny objaw w 240e oddałem na gwarancję odpowiedź reklamacja odrzucona z powodu niewłaściwego użytkowania i przegrzania maszyny. Myślałem że w 450 ma przynajmniej blaszkę pod spodem jestem bardzo nie miło zaskoczony jakością Husqvarny
Husqvarna 445 jest pilarką amatorską i służy do pracy amatorskiej. Wcale się nie dziwię że się rozsypała po roku w lesie. Porostu użytkownik przecenił jej możliwości.
Czy do celów amatorskich nie lepiej kupić Ursusa/NACa za 1/3 ceny? To nie jest pytania retoryczne. Jestem amatorem i ciekaw jestem opinii
gościu to co napisałeś jest śmieszne ona jest do prac przydomowych i pół profesjonalnych, mam tą piłe i ma 18 lat tyle się nacieła w lasach i działkach, i podwórku i żadnej awarii ale nowa piła Husqvarna 445 to podobno totalne gówno
Jestem bardzo niezadowolony. Użytkowałem prywatnie tą pilarkę, średnio może 2 razy w tygodniu. Miałem model 435, słaba pilarka to była.Po roku użytkowania serwis, łożyska, uszczelniacze i jakieś pierdoły, 250zł, rok później znowu to samo + regulacja gaźnika, filtry, prowadnica, łańcuch, 380zł! Przepraszam ale coś kurwa nie tak z cenami w Husqvarnie. Pilarka po 2 latach użytkowania 2 x w serwisie i 630zł?!Pomijam że na obie naprawy czekałem za każdym razem 3 tygodnie.W trzecim roku ukradziono mi ją:) Podsumowując jak masz do wydania 1400-1600zł i nie chodzisz z pilarką do lasu tylko tniesz u siebie na miejscu to zastanów się czy nie lepiej kupić dobrą pilarkę elektryczną, za mniejsze pieniądze będziesz miał sprzęt mocniejszy, łatwy i dużo tańszy w eksploatacji. Ja utopiłem ponad 2 tysiące nie licząc olejów i benzyny, szok!
shindaiwa 501, gwarancja 5 lat, ok 3,5 km i cena 1800pln , mam polecam, tylko od czyszczenia śruby się wyrabiają, ale tak to wzór prostoty i niezawodności
Zachowam sobie ten filmik bo mam identyczną piłę😁
oby się nigdy nie przydał, niech służy bezawaryjnie jak najdłużej :)
hehe zrobie tak samo :D super pilarka ogolnie
Niestety częstym procederem w takich sytuacjach jest montaż części z ali... popracowanie jeszcze trochę i wystawienie ogłoszenia "super stan, igła!!!" , a karter ma inny odcień... Kupno używanych pilarek bez weryfikacji stanu i oryginalności jest mocno ryzykowne. Sam kupiłem husqvarne rzekomo w dobrym stanie. Po zdjęciu wydechu tłok był mocno porysowany, na szczęście udało się zwrócić także byłem tylko na przesyłce w plecy. Posiadam od niedawna bliźniaczy model do tej czyli 450e i trochę mnie ten film zmartwił, choć fajnie się Ciebie słucha.
P.S. Sugerowana cena pilarek husqvarna na różne kraje jest inna. Można sporo taniej kupić za naszą wschodnią granicą.
Witam jaki byś polecił zestaw naprawczy silnika Husqvarna 345 i gdzie zakupić .
super. a ja bym potrzebował sam silnik od pilarki ale takiej aby było można zamontować gdzieś indziej ..... czyli z dolną obudową
Posiadam taki model od 8 lat i jestem zaszokowany że nic się w niej nie dzieje. Co prawda nie pracuje w lesie lecz w gospodarstwie rolnym ale naprawdę ciężko pracuje. Przez 8 lat wymieniona była prowadnica i świeca zapłonowa Champion no i wiadomo łańcuch co jakiś czas. Reszta to tylko konserwacja. Jestem zadowolony.
A może teraz dla kontrastu STIHL MS 181 ? :)
dobry pomysł! :)
Jestem Za
@@fragles231 jak będzie okazja to coś wrzucę :) tamta pilarka konstrukcyjnie podoba mi się o wiele bardziej :)
@@Kobamix przyda się bo mam taką i coś jej jest
@@maciejizydorczyk2676 ciekawe stwierdzenie coś jej jest ...konkretnie niedopracowany gaźnik ten sam siedzi w husqvarnie 236 i bodajrze jeszcze jakiejś ogólnie jeśli tego modelu używa się np chociaż raz w tygodniu to tej pilarce można bardzo mało zarzucić. Pilarki Stihla są zrobione po niemiecku, przemyślane i projektowane również pod to żeby łatwo było je serwisować. Miałem do porówniania nawet sam program do tzw dtr-ek narzędzi obu firm w rękach w programie stihla wszytko pięknie rozrysowane zrouzmiałe wiadomo kiedy zaszły zmiany techniczne w pilarce i jakie. Bardzo prosto można namierzyć same części. Każdy krok opisany jak dla 5 latka przejrzyście a program Husqvarny no mordęga. Rysunki Techniczne jak zkserowne 5 razy nie ma dokładnego podglądu itd...Tak samo z Pilarkami Stihl przemyślany i stosunkowo łatwiejszy i tańszy w naprawach a husqvarna no coż...
Szczerze, jeśli mamy plastikowy karter to chyba jasne jest co jako pierwsze wysiądzie w takiej konstrukcji.. Solidna marka, nie tania a robią taki szajs, klient na pewno jak pozna budowe silnika to drugi raz husqwarny nie kupi
Solidna firma a taki szajs produkuje na Polskę te na kraje skandynawskie i do krajów zachodniej europy są jakościowo jeszcze dobrze zrobione.
skad zamawiasz czesci ?
Co zrobić przy Husqvarna 450 żeby lepiej smarowała łańcuch
Mam ten wynalazek, mało używam to taka awaria nieprędko mi grozi, natomiast mój ojciec ma huske 142, model z 2003 roku, trochę mniejsza i słabsza, ale karter metalowy i to dopiero przykręcone do plastiku
Mi terz bardziej rozwiązania w pilarkach stihla to rozwiązanie mi się podoba sprzęgło do wewnątrz.
445 i 450 to moim zdaniem najlepsze pilarki Husqvarny tylko należy pamiętać że nie nadają się do ciągłej pracy w lesie... Tam seria 500 mają kartery ze stopu magnezu.
Pozdrawiam
to w takim razie do czego się nadają?? jak dla mnie to złom, który w markecie powinien leżeć koło chinola za 300zł. Moja zabawkowa 257 ma ponad 20 lat i nawet świeca jest oryginalna. Wczoraj kolejnego 15m topola obaliła
@@lukbold dokładnie. Jestem tego samego zdania. Seria dobrych pilarek skończyła się z końcem serii 300.
@@lukbold 257 ma zdaje się karter ze stopu magnezu:) Jeśli dbasz o mieszankę to chodzi. Nie chcę tutaj bronić Hqv, bo już nic nie jest takie jak kiedyś, ale akurat 445, 450 są udanymi piłkarkami. Ale zamordować można wszystko hehe
co powiesz na
Makita Pilarka łańcuchowa spalinowa 2,4 KM (EA3600F35B
Witam. Co sądzisz o pilarce huzgwarna 351? Mam zamiar taka nabyc
Jest gdzieś filmik jak to składasz?
Mam tą pilarkę od 5 lat. Zero uwag do tego urządzenia. Rok w rok tnie minimum 30 metrów drzewa opałowego liściastego.
Zjechałem dwie prowadnice i nawet nie wiem ile łańcuchów. Obecnie muszę kupić trzecią już prowadnicę i kolejny łańcuch bo już nie ma możliwości naciągnięcia go.
Olej do benzyny tylko oryginał.
Dałem za nią 1500zl. Naprawdę nie mogę mieć do niej negatywnych uwag.
Pozdrawiam.
Ja właśnie znalazłem w piwnicy Husqvarnę 137 z 2006 roku :-). Ona pracowała około 6 lat i została postawiona w kąt ponieważ nie miała kompresji. Bardzo lekko chodzi więc pewnie to też wina usczelniaczy :-(. Dziś wykręciłem sprawdziłem iskrę po tylu latach odziwo ma :-). Nalałem paliwa jutro sprawdzę czy się odezwie.
Co z pilarką?
Jak nie miała kompresji to przytarta, a nie wina uszczelniaczy..
Którą kosiarkę według Pana lepiej kupić HUSQVARNA LC 247S czy STIGA Combi 53 SQ B czy poradzą sobie na 30 arach i dadzą radę z trawą około 30 cm wysokości czy lepiej zainwestować w kosę spalinową husqvarna 135r ?
Stiga
Mega przydatny i fajny filmik. Pozdrawiam
Witam chciałem się zapytać jaki silnik jest
Lepszy lepszy jest silnik hondy czy briggs & starton.
Film jest świetny. Dzięki za wstawke.
Super film,wspaniale i rzeczowo omowione szkoda ze nie wspomniales o budowie odpowietrznika zbiornika paliwa bo nie bede ukrywal ze na to liczylem,jeszcze raz super film i montaz oby takich wiecej lapka w gore,pozdrawiam
Dziś na kanał wrzuciłem film o bliźniaczym modelu 450, w którym ze względu na Twój komentarz, wspomniałem o tym odpowietrzniku :) Link poniżej:
th-cam.com/video/TGgnSgITc00/w-d-xo.html
Mam taki model: NAC CST25-25AC Wężyk z filtrem wyczepił się i leży luźno w zbiorniku paliwa; powiedz jak to naprawić?
mam taki model z 2011 roku do tej pory nie mialem zadnych problemow ale ogladajac ten film przeraziłem sie budową tego silnika dzieki ze pokazałes rozbiorke silnika byc moze kiedys oby NIE przyda mi sie ten twoj film , mam jeszcze takie pytanie jaki jest koszt naprawy pilarki jezeli trzeba ją cała rozebrac?
cześć a czy można wciskać gaz bez odpalonego silnika??
bo u mnie wcisnełem 3 razy z tym guzikiem na gòrze nad gazem I coś pyknelo
@@karolkowalik6550 można wciskać.
Ciekawe ile prowadnic spalił w lesie ten pilarz bo te pilarki maja bardzo słabe smarowanie.Również widać na filmie że odpowietrznik zbiornika oleju jest bardzo zabrudzonyJaki olej stosował do smarowania prowadnicy?
Ja mam wszystko czyściutkie przedmuchane sprężonym powietrzem a występuje problem ze smarowaniem prowadnicy.Raz daje raz niedaje oleju a piła mało używana na oleju Pilarol Z.Myślę jak by zwiekszyć smarowanie pompki żeby dawała więcej oleju w jakiś prosty sposób.Może otworki w niej trochę powiekszyć?
Ta prowadnica z łańcuchem, która jest na filmie, była dodana do tej zakupionej pilaki
mam taką sama piłe także moge sie spodziewać takich awari
Jak zwykle świetny materiał. Dobry jesteś i marnujesz się raczej w tym fachu:).
Potwierdzam wszystkie Twoje uwagi w kwestii zalet i wad.
Mam Husqvarnę 357 XP i dwie pilarki Stihla: MS260 oraz M461. Husqvarna ma rewelacyjny system oczyszczania powietrza i filtra powietrza się tam praktycznie nie czyści. W Stihlu filtry strasznie szybko się zabrudzają. W MS260 ssanie dodatkowo zintegrowane jest z filtrem powietrza. Katastrofa. Filtr jest cały czas mokry od paliwa i jeszcze szybciej łapie brud. Fatalnie to zrobili. 357XP jest dość trwałą pilarką ale karter zrobili trochę za delikatny. U mnie już pękł od strony koła magnesowego niestety.
Stihl jest bardziej pancerny. Dwa pierścienie na tłoku mają pomagać odprowadzać ciepło z tłoka. Husqvarna stosuje jeden pierścień. System montażu prowadnicy i napinania łańcucha w Stihlu jest praktyczniejszy. Tak samo demontaż bębna sprzęgła i koła pływającego oraz możliwość smarowania łożyska igiełkowego sprzęgła. Karter w MS260 jest pancerny w porównaniu do Husqvarny. MS260 jest solidnie zbudowana ale już mi się udało ję zagrzać i poszły uszczelniacze wału. Ciąłem wtedy suche drewno na klocki w lecie przy temperaturze około 25 C i przedobrzyłem. Moja wina.
Osobiście preferuję rozwiązania i pomysły Stihla ale Husqvarna jak wyżej pisałem ma ten rewelacyjny system wstępnego oczyszczania powietrza którgo bardzo brakuje w Stihlu. Poza tym świat schodzi na psy. W jednej firmie u nas wysiadły dwie roczne prof. pilarki Stihl model MS261. Poleciały gniazda łożysk czyli masakra. Podejrzewam, że właśnie podwyższenie mocy w tych pilarkach mogło być technicznym błędem producenta, bo pracownik mógł, ale w tym przypadku raczej nie on zaszkodził.
Co bys wybrał 445 czy ms 261
@@piotrsawek1970 Niestety nie wypowiem się. Trzeba by je dobrze ze sobą porównać i przeanalizować jak są zbudowane a potem popracować jedną i drugą. Te nowe modele pilarek nie są w moim zainteresowaniu dopóki sam nie będę musiał czegoś kupić. Niestety często potwierdza się stare pesymistyczne powiedzenie że "dobre to już było":). Eksploatacja nowych maszyn jest bardziej kosztowna jeśli chodzi o części i akcesoria. Nowe filtry powietrza są trudniejsze do utrzymania w czystości i najlepiej mieć kilka na zmianę. W starych maszynach wystarczał jeden filtr na lata i te stare maszyny były jednak trwalsze:).
Bardzo pomocny film . Podpowiesz mi , czego używasz na uszczelnienie pomiędzy karterem a cylindrem ?
Mam husqvarna 236 i kiedy puszczę gaz to ona gaśnie mogę wiedzziec dlaczego ?
O! piła!!! rozpieszczasz Nas:D oby tak dalej, dobra robota...
Mam husqvarna 61 z 1980 roku . Wciąż działa .
Mam tez 45 z 1996 roku . Też działa .
Bo jeszcze tak się oszukiwać nie nauczyli tak jak teraz kiedyś jakościowo było lepiej zrobione w latach 90 tych wszystko było lepsze.
być może źle myślę ale terazniejsze husqwarny są dużo slabsze pod względem jakości materiałów z jakich są wykonane mam 40-tkę z 96 roku fakt nie pracuje w firmie lecz z roku na rok opału trzeba naciąć na zimę po za wymianami oczywistymi typu prowadnica łańcuch czasem linka od gazu jak narazie trzecia nic się z nią nie dzieje w serwisie była tylko jak miala gwarancję jak była nowa a jeśli coś jest badziewne to i lekko podkręcone obroty rozwalą silnik czy też sklad mieszanki paliwowej.
To jak takich awari typu łancuch prowadnica linka startera takie awarie to się nie liczą ale husqvarna 40 to dobra pilarka kiedyś na materiałach nie oszczędzano tak jak teraz.
Witam nie ma mozliwosci napisanoa wiadomosci prywatnej na yt więc piszę tutaj. Potrzebna mi porada w zwiazku z naprawą silnika briggs stration 5hp ktory współpracuje z rebakiem do galezi. Silnik przestal dzialac zdiagnozowalem uszkodzona uszczelkę pomiedzy glowica a gaznikiem oraz uszkodzoną membranę. Po wymianie powyższych części oraz złożeniu do kupy silnika odpalil za 3 szarpnięciem. Zgasiłem go na pięć minut i po tym silnik umarł. Noe ma w nim zycia po setce szarpnięć udalo sie gp uruchomić na chwilę. Chodził z minute i w tym czasie tlumik zrobil sie czerwony z goraca. Co może być przyczyna tego zachowania? Dodam iż klin na wale nie jest ściety i są wyczywalne luzy na łożyskach wału korbowego od strony koła magnesowego. Pozdrawiam i liczę na jakąś pomoc🙂
mam huske 51 ktora ma 25lat jest jeszcze na ori tloku i cylindrze przeciela w h... drewna i nadal tnie po prostu odpalam i jazda
Ta husqvarna 51 to jeszcze jakościowo dobrze była zrobiona tłok i cylinder mahle i walbro gaznik a teraz to na chińskich częściach jakby cylindry mahle to by zbytu na części nie było już takiego pokroju pił się już nie produkuje teraz a szkoda.
Jej a jakieś opinie o pilarce husqvarna 55 bo chciałbym taką kupić a chyba to najmniejszy model z półki profesjonalnej
55 to chyba bardzo stare pilarki miałem ze 18lat temu 2takie wlesie wytrzymaly 6 miesięcy potem byla 353 super maszynka kilka lat bez awarii w tym roku zakonczyla życie pozdrawiam
@@xxxyyy2043 55 to model sprzed około 20 lat może 15 to jeszcze zagraniczna husqvarna
Zapewne chodzi o pilarkę 550XP. Seria 500, jest przeznaczona do ciągłej pracy. Kartery pilarki wykonane są ze stopu metali. Sprawdzają się w lasach. Dodatkowo posiada Auto Tune.
spaliłeś zbiornik paliwa przerwa na kawę
Wszystko fajnie tylko ten model 445 jest modelem nie przeznaczonym do pracy w lesie i do bardzo intensywnej pracy. To tak jakby autem osobowym piasek woził ze żwirowni, tez po roku można go wykończyć. W ofercie Husqvarny jest wiele modeli takiej samej wagi o dużo lepszych parametrach nadających się do takiej pracy w lesie. Trochę jednostronne podejście KoBaMix
Zgadza się do profesjonalnego użytku zaleca się użycie modelu co najmniej 545, jednak ta pilarka nie pracowała aż w tak trudnych warunkach co zaznaczałem na filmie, a jednak dość kiepską wizytówką dla tak cenionej marki jest fakt że pilarka za 1600zł wytrzymuje w takich niezbyt trudnych warunkach jeden sezon. Amatorskie modele marek Stihl czy husqvarna są dostępne w sprzedaży od wielu lat jednak ciężko znaleźć przypadek modeli sprzed 20 lat, a więc Stihla 023, czy też husqvarny 36 w których dochodziło do tak poważnych usterek po roku użytkowania, wiele z nich pracowało w leśnictwie na równi z dużo większymi modelami.
@@Kobamix A sthil 023 gdzie przy intensywnej pracy uszczelniacze wału trzeba było wymieniać myślę że też raz w roku bo robiły się twarde. Każda pilarka ma wady większe mniejsze, z resztą niczego nie można teraz porównywać do produktów z przed 20 lat nawet pilarek
@@maniek255 A co ma wymiana uszczelniacza do tego, że pasowania na łożyska padły?
@@owitrolek chodzi mi o to że każda maszyna ma jakieś bolączki większe lub mniejsze
@@maniek255 Oczywiście, ideałów nie ma. Problem jest inny. To nie jest tanie. A jak jest wykonane to sam widzisz. Gdyby coś takiego się stało w pilarce no name za powiedzmy 600 PLN to bym się nawet nie odzywał. Na serio to tylko się nadaje do chwalenia się marką. Co w tym przypadku nie wyszło. Bo to gówno kosztuje 1600 PLN. Widzisz problem czy nadal nie widzisz? To zwyczajny niewypał i tyle.
silnik nie jest uszczelniany na sylikon tylko dwie uszczelki gumowe
Witam mam pytanie czy do wymiany krucca muszę zdjąć cylinder
Nie. Nietrzeba. Zdejmować. Cylindra. Do. Wymiany. Kruća
Witaj o co sądzisz p pilarkach Stiga? - mam już leciwą Stiga SP 480 rok produkcji 2005r trudno o części do niej. Musiał bym wymienić pompę oleju ale nie można kupić. Ciekawi mnie jak z nowymi pilarkami tej firmy czy są drogie te części i nie ma kłopotu z zakupem... Dla osoby prywatnej jest nawet 3 lata gwarancji...
Fajny materiał o zaletach pilarek Stihl :) mam tą piłkarkę i nie narzekam, kupiłem do takich celów do jakich została stworzona. Nie przypominam sobie żeby była stworzonja do pracy w lesie ;) jak raz pomagałem w lesie okrzesywać gałęzie to pilarze pierwszym raz coś takiego widzieli ;) nikt wcześniej nie wpadł na pomysł żeby brać taką pilarkę do lasu ;p Rozumiem i zgadzam się z tym, że niektóre rozwiązania są beznadziejne i że to chinszczyzna ale jak by to powiedzieć, nie do przykrecenia każdej śruby używasz chyba kluczą udarowego ;p jak bym miał pracować w lesie to nigdy bym tej piły nie kupił bo nie do tego ją małe chińskie rączki skręciły ;p
Moja 560 xp wypluła łożyska po 8 miesiącach a uszczelniacze po 3 miesiącach codziennej pracy w lesie
W tych pilarkch w karterach są 4 tulejki 4 śruby skręcające cylinder w tulejkach tulejki metal wyciągają się z kartera plastikowego a ma być na równo z karterem tulejka co powoduje z czasem luz i rozkalibrowanie bieżni łożysk w plastikowym karter. Należy więc profilaktycznie po 6-10 latach zależy od intensywności użytkowania wymienić uczczelniacze na wale i poradzić sobie z wystającymi tulejkami za nim dojdzie do rozkalibrowania bieżni łożysk o czym pan nie informuje
Super materiał! Kilka stówek udało mi się zaoszczędzić bo sam wymieniłem uszczelniacze i łożyska. Pozdro
to dlaczego karter jest wytopiony jak miała tak lekko? jak nie był luźny cylinder to czemu jest wyklepane łoże w karterze pod łożyskiem? przecież łożysko nie jest rozwalone a tulejki pod cylindrem w karterze nie są czasem luźne?
Te nowe piły z "promocji" husqvarny czy sthila są jakościowo sporo gorsze, niż to co miało miejsce jeszcze naście lat temu.
Co z tego, że dzisiaj stosuje się super nowoczesne rozwiązania techniczne i całość jest lekka i ekonomiczna... skoro jakościowo nie wiele to się różni od chińskich zabawek.
Te nowe pilarki husqvarny już się nie nadają nie ta jakość i Hińskie części Husqvarna miała pilarki dobre z serii 300.
hejka co powiecie o husqwarnie 435 ?
Mam husqvarna 445 i powiem że zcieła może z 5m3 drzewa i mam problem..piła odpala pięknie i pracuje super problem jak dodam gazu na Maxa to przerywa jak by dostawał za dużo powietrza .jak zatykam gaźnik palcem to wkreca się na Maxa na obroty.podpowie ktoś co zrobić?
A co do nowszych pił to mam rozumieć ,że nowsze / nowe huskvarny i Stihle też to już nie jest to co kiedyś? Czy lepiej remontować piłę Stihl swoją zamiast kupować nową?
Tak, zgadza się. To już nie to, co kiedyś. Co do remontu starej piły, to warto, gdy koszt remontu nie przekracza połowy ceny zakupu nowej.
Oooo widzę rozwój kanału 💪
Jako ze husqvarna przejela Mcculocha ,poulan i jeszcze jakas firme razem z tym przejela rozwiazania konstrukcyjne.
Konstrukcja karteru jak i calej pilarki jest taka sama jak w mcculoch-u,mam dwie promac 10-49 kupione jako "uszkodzone" ta smieszne pieniadze.Konstrukcja dokladnie taka sama tylko ze karter caly aluminiowy.
Wczesniej mialem california2000 przed liftem :) silnik mial dokladnie taka sama budowe kartetu .
Uszkodzenia dokonali w obu przypadkach domorosli naprawiacze.
Z jakiegos powodu wyjmowany byl gaznik i podczas montazu zamienione przewody paliwowe.Efekt silnik odpalal i natychmiast gasl.
Kupil byś łożysko faga czy skf z luzem c3 za około 10zł za sztukę
Nie kupi tych
Naprawiałeś pilarki hitachi ??
Czolem może kiedyś o hydroforze jak użytkować co się może zepsuć. W tej chwili użytku je AL-KO 1000 i właśnie dostałem info od mechanika że koszt naprawy to coś koło 600 - 500 zl. Troszke masakra zważywszy że nowy kosztował 700 zł a bez niego mój ogród nie istnieje. Pozdrowionka.
Do czego służy zderzak szponowy w pilarce ?
a miałeś kiedyś piłę spalinową w ręce?
@@8balik już dawno nieaktualne pytanie
Czy wiemy wszyscy, na czym polega okrzesywanie? To szybki rozruch, ogień na zimnym silniku, potem kilka minut lekkiej pracy "ogień - zero - ogień - zero", potem zgaszenie rozbiegniętej pilarki bez studzenia, bo nikt nie ma na to czasu. Do tego okrzesywanie jest w każdej pozycji, dosłownie jak w szeemierce.
Bardzo surowa ta recenzja. Nie mogę się z nią zgodzić. 445 w tej konfiguracji to świetna pilarka do pracy w gospodarstwie domowym. U nas pracuje corocznie około miesiąca przez godzinę, dwie, tnąc wałki na klocki długości 15 cm i nigdy nie nawaliła. Myślałem, że zgodnie z opiniami już umiera, a okazało się, że nikt nie regulował nigdy gaźnika i dzień po serwisie dostała tyle mocy, że urwała dwutygodniowy łańcuch Oregona w fabrycznym ogniwie.
Nasza pilarka ma 11 lat, rocznie tnie 30-40 metrów sosny. Kupiona za 1450 zł chyba rok po premierze.
A co koledzy drwale powiecie na fakt, że Stihl MS 880 wart w sklepie jakieś 6500 pln pada , a serwis podaje przyczynę : przepalenie cylindrów, bo niby mają zbyt cienkie ścianki...
A. Powiem. Tle. Ze. Kupiłem. Nówkę. Ms. 362.i.potygodniu. Padł. Gażnik. Założyli. Nowy. Znowu. Sieę. Zacinał. Gaz. I. W końcu. Wywaliłem. Sthil. Z. Pracy. W. Lesie. Zakupiłem. Husgvarnę. 2. Sztuki. 562. XP. I. Spokój. Wszystko. Hóla
co sądzicie o pilarkach "Echo" ?
Bylem ostatnio w sklepie i macalem echo i shindaiwa, roznica w wykonaniu do mojej starej solo 644sp jest ogromna... Patrzylem tylko na pilarki od 2000zl i wykonane sa z bardzo cienkiego i slabego plastiku, w starej solo plastik jest twardy jak metal :) Niby japonskie a slabo spasowane, dzwignia od gazu jak by miala sie zaraz zlamac... Tragedia...
mam starą pilarkę echo całą aluminiową poza zbiornikiem paliwa i oleju, najlepsza piła jaką mam ok 20 lat ją posiadam i nie było jeszcze awarii tylko zużyło sie parę prowadnic i starły zęby na kole napędowym łańcucha i były wymieniane membrany w gaźniku, kompresje dalej trzyma a dużo cięła
Zależy. Ile. Będziesz. Cioł. Jak. Listefki. To. Wystarczy. Srecho. Ale. Jak. Chcemy. Pilarkę. Na. Dłużej. To. Trzeba. Większą. Sthil. Lub. Husgvarnę. Pilarz. Pozdro