W sumie ja znam 2 wpadki językowe: Kilka lat temu kuzynka, która studiowała filologię chińską, opowiadała mi jak jej znajomy uczący się chińskiego pojechał do Chin i zaczął pytać kelnerkę o cenę jakiejś potrawy (jeśli dobrze pamiętam to chciał zapytać się "ile za miskę"). Zdezorientowana kelnerka zaczęła kręcić głową i pokazywać na obrączkę na palcu, on nie wiedząc o co chodzi kilka razy powtórzył pytanie. W którymś momencie przyszedł jakiś gościu i zaczęło się zamieszanie. Okazało się, że ciągle pytał się kelnerki "ile za noc" zamiast o cenę dania, gdyby nie jego znajomy, który dobrze znał chiński to mogło by się skończyć nieciekawie. A drugą historię jaką znam to, że raz znajoma na egzaminie na uczelni, kiedy padło pytanie na rozluźnienie/wstęp "czego by się pani napiła" odpowiedziała "herbaty z osła" zamiast "zielonej herbaty". Mam nadzieję, że niczego nie przekręciłam, bo kilka lat minęło kiedy o tym słyszałam :P
Hahah zarówno miska 碗 jak i wieczór 晚 to „wan” na 3 tonie, wiec akurat kelnerka mogłaby się domyślić o co chodziło 😂 a osioł i zielony to sylaba „lu” tylko na innych tonach, wiec wyobrażam sobie jak to mogło wypaść haha :p
To nie tylko wy macie wpadki. Mieszkam w Niemczech już 21 lat i z koleżanką Czeszką śmiejemy się z naszych rozmów po niemiecku,misz i masz mamy na każdym kroku.. chciałam innym wytłumaczyć że był ksiądz a wyszło mi pieprz. Kazali mi przynieść wysoki taboret,a przyniosłam im drabinę. Wcale się nie przejmuję tym że mam wpadki,bo to są moje wpadki. Przyjechałam tu z trójką dzieci, chłopcy w wieku szkolnym,kombinowali na każdym kroku, więc gimnastykę miałam niesamowitą. Na zebranie szkolne pojechałam z synem winowajcą,jego zadaniem było tłumaczyć od a do z na dwie strony. Cieszę się że to wszystko już za mną. Przy wspomnieniach wszyscy się śmieją i to jest najważniejsze.
w rosyjskim też można zaliczyć niezłą wtopę z akcentami (każde słowo ma inny) np. polskie pisać po rosyjsku znaczy sikać, a dopiero pisAć (z akcentem na "a") znaczy pisać
Podziwiam ludzi, którzy dobrze znają język mandaryński już nie mówiąc o kantońskim czy tym bardziej wietnamskim. Mam na myśli zarówno tony jak i w wypadku kantońskiego i mandaryńskiego znaków. Szczerze was podziwiam.
Wietnamski jest na mojej liście! 6 tonów to faktycznie dużo, ale jednak system zapisu oparty na alfabecie łacińskim dużo wynagradza 😁znaków nie cierpię i chyba już nigdy ich nie polubię
@@NadiaUrban Nie wiem w jaki sposób można się ich nauczyć. Tony zaś z tego co wiem to jest masakra. Trzeba mieć bardzo wprawne ucho. Moja szwagierka uczyła się mandaryńskiego i zrezygnowała. Za trudny.
@@marcinwisniarski6265 hmm, po pierwszych 200 reszta przychodzi łatwiej :D Bo później to jest na zasadzie - oki to tutaj po lewej stronie był ryż z kreseczką w lewo nad kobietą, po prawej pióra. Ja w każdym razie wolę znaki - zwłaszcza czytanie niż słuchanie i tony.
Super sie prezentujecie! Milo sie slucha! Zrobcie serie przed Igrzyskami - zapraszac sportowca i uczyc go podstawowych wyrazen zycia codziennego, np cos kupic, zamowic...Pozdrowienia znad Bodensee w Bavarii. ❤💪😁😎🍷
Miałam wrażenie że bardzo często przerywasz rozmówcy, albo niepotrzebnie wtrącasz się w słowo, ale mimo to materiał super, uśmiałam się 🤣 Nie odbierz oczywiście źle mojej uwagi, bo nie chciałam Ci za wszelką cenę dowalić, ale polecam zwracać na to uwagę w przyszłości 🥰 pozdrawiam gorąco ❤️❤️
Węrońika, jak zawsze musi być w centrum i przejmuję Twoje show, nawet wtędy gdy jest u Ciebię na kanale. Węrońikię oglądam od dawna, nad tym kanałęm się zastanowię. Chociaż uważam Pańią za ciekawszą Osobę od Węroniki.
Badzo miły odcinek, takze uczę się chinśkiego i bardzo szybko doszłam do wniosku, że tonów to nauczę się w Chinach, ważne zeby ogarnąć znaczenia i kontekst
Ja kiedyś na lekcji japońskiego zamiast 写真 - shashin, czyli zdjęcie, powiedziałam sasin XDDD ale wszyscy mieli bekę
XDDD Sasin brzmi lepiej, wiadomo!
tak swoją drogą te same znaki po chińsku czytałoby się xiě zhēn :D
@@NadiaUrban nawet podobnie 😄
@@NadiaUrban a koreański język???
W sumie ja znam 2 wpadki językowe:
Kilka lat temu kuzynka, która studiowała filologię chińską, opowiadała mi jak jej znajomy uczący się chińskiego pojechał do Chin i zaczął pytać kelnerkę o cenę jakiejś potrawy (jeśli dobrze pamiętam to chciał zapytać się "ile za miskę"). Zdezorientowana kelnerka zaczęła kręcić głową i pokazywać na obrączkę na palcu, on nie wiedząc o co chodzi kilka razy powtórzył pytanie. W którymś momencie przyszedł jakiś gościu i zaczęło się zamieszanie. Okazało się, że ciągle pytał się kelnerki "ile za noc" zamiast o cenę dania, gdyby nie jego znajomy, który dobrze znał chiński to mogło by się skończyć nieciekawie.
A drugą historię jaką znam to, że raz znajoma na egzaminie na uczelni, kiedy padło pytanie na rozluźnienie/wstęp "czego by się pani napiła" odpowiedziała "herbaty z osła" zamiast "zielonej herbaty".
Mam nadzieję, że niczego nie przekręciłam, bo kilka lat minęło kiedy o tym słyszałam :P
Hahah zarówno miska 碗 jak i wieczór 晚 to „wan” na 3 tonie, wiec akurat kelnerka mogłaby się domyślić o co chodziło 😂 a osioł i zielony to sylaba „lu” tylko na innych tonach, wiec wyobrażam sobie jak to mogło wypaść haha :p
To nie tylko wy macie wpadki. Mieszkam w Niemczech już 21 lat i z koleżanką Czeszką śmiejemy się z naszych rozmów po niemiecku,misz i masz mamy na każdym kroku.. chciałam innym wytłumaczyć że był ksiądz a wyszło mi pieprz. Kazali mi przynieść wysoki taboret,a przyniosłam im drabinę. Wcale się nie przejmuję tym że mam wpadki,bo to są moje wpadki. Przyjechałam tu z trójką dzieci, chłopcy w wieku szkolnym,kombinowali na każdym kroku, więc gimnastykę miałam niesamowitą. Na zebranie szkolne pojechałam z synem winowajcą,jego zadaniem było tłumaczyć od a do z na dwie strony. Cieszę się że to wszystko już za mną. Przy wspomnieniach wszyscy się śmieją i to jest najważniejsze.
Ksiądz to Priester a pieprz to pfeffer więc chyba wymawiałaś Pfarrer czyli proboszcz. Ale jak pomylić taboret (Hocker) z drabiną (Leiter).
w rosyjskim też można zaliczyć niezłą wtopę z akcentami (każde słowo ma inny) np. polskie pisać po rosyjsku znaczy sikać, a dopiero pisAć (z akcentem na "a") znaczy pisać
Uwielbiam Was 💖 jestescie najlepsze 🤗
Podziwiam ludzi, którzy dobrze znają język mandaryński już nie mówiąc o kantońskim czy tym bardziej wietnamskim. Mam na myśli zarówno tony jak i w wypadku kantońskiego i mandaryńskiego znaków. Szczerze was podziwiam.
Wietnamski jest na mojej liście! 6 tonów to faktycznie dużo, ale jednak system zapisu oparty na alfabecie łacińskim dużo wynagradza 😁znaków nie cierpię i chyba już nigdy ich nie polubię
@@NadiaUrban Nie wiem w jaki sposób można się ich nauczyć. Tony zaś z tego co wiem to jest masakra. Trzeba mieć bardzo wprawne ucho. Moja szwagierka uczyła się mandaryńskiego i zrezygnowała. Za trudny.
@@marcinwisniarski6265 hmm, po pierwszych 200 reszta przychodzi łatwiej :D Bo później to jest na zasadzie - oki to tutaj po lewej stronie był ryż z kreseczką w lewo nad kobietą, po prawej pióra. Ja w każdym razie wolę znaki - zwłaszcza czytanie niż słuchanie i tony.
@@NadiaUrban komicziwa
Jeżu jakie piękne rośliny. Aż robiłam pause żeby obejrzeć 😍
Świetne!!!💖
ou, widziałem je już gdzieś, fajne dziewczyny i w ogóle zajebisty materiał
Super sie prezentujecie! Milo sie slucha! Zrobcie serie przed Igrzyskami - zapraszac sportowca i uczyc go podstawowych wyrazen zycia codziennego, np cos kupic, zamowic...Pozdrowienia znad Bodensee w Bavarii. ❤💪😁😎🍷
oj mega jak zawsze :)
Super babeczki💕
Miałam wrażenie że bardzo często przerywasz rozmówcy, albo niepotrzebnie wtrącasz się w słowo, ale mimo to materiał super, uśmiałam się 🤣 Nie odbierz oczywiście źle mojej uwagi, bo nie chciałam Ci za wszelką cenę dowalić, ale polecam zwracać na to uwagę w przyszłości 🥰 pozdrawiam gorąco ❤️❤️
Najlepszy duet 💚
Dopiero wczoraj zauważyłem, że myliłem ton 2 z 4 💀 i kiedyś pisząc znak 你 nie pisałem tych 2ch górnych kresek
Ja na początku strasznie mieszalam znaki 我 找 钱 😂 a z tonów najbardziej lubię 3 bo jest bardzo dystynktywny i ciężej go pomylić z innym 🤫
@@NadiaUrban to czarna magia
W hindi wczoraj i jutro to to samo słowo to dopiero jest śmieszne :D
W niemieckim rano i jutro to jest to samo slowo, zeby powiedziec jutro rano mowisz jutro wcześnie XD
@@Chickenflakas to mowi sie morgen morgen? Serio pytam:)
To jak oni rozróżniają wczoraj od jutro?
@@falkowskaaga1 no odmiana czasownika
@@falkowskaaga1 mowisz wtedy jutro wcześnie
To chyba mieszkańcy różnych odległych prowincji , mimo komunikacji w dialekcie urzędowym, mają czasem problem by się dogadać
Zdecydowanie! Wiele razy widziałam takie sytuacje
Węrońika, jak zawsze musi być w centrum i przejmuję Twoje show, nawet wtędy gdy jest u Ciebię na kanale. Węrońikię oglądam od dawna, nad tym kanałęm się zastanowię. Chociaż uważam Pańią za ciekawszą Osobę od Węroniki.
a ty z chin?
Badzo miły odcinek, takze uczę się chinśkiego i bardzo szybko doszłam do wniosku, że tonów to nauczę się w Chinach, ważne zeby ogarnąć znaczenia i kontekst
Nadia,jak dlugo znasz chinski? Ile lat?
Zaczęłam się uczyć jak przyjechałam do Chin w 2017 roku
Na włoskim zdarzało się powiedzieć pene zamiast penne...
XD
Ale chamski clickbait :D