Mój kolega kiedyś takie coś napisał, nie oboblikował bo jakies zasady naruszało Ocena kadry nauczycielskiej: - Pani od informatyki Nie dotrzymuje słowa, faworyzacja płciowa, nie zna się na komputerach, może mieć na tobie kosę bo nie podoba jej się twój głos/miasto w którym mieszkałeś. - Pani od Niemieckiego Czasem zastanawiam się czy nie udaje tego co robi jako nauczyciel, najgorsza lekcja - Pan od matematyki Dużo można wynieść z jego lekcji jesteś w klasie uczonej przez pana p. Masz najwyższy wynik z klas 8 - Pani od Fizyki Z lekcji dużo można wynieść bez nauki (czwórka jest praktycznie darmowa), ale jak jej podpadniesz to codziennie ladujesz pod tablicą - Pani W. od Angielskiego Nie podpadniesz = 4/5 Podpadniesz masz niemiecki v2 urządzony. Przed Egzaminem uczysz się rzeczy których na nich nie będzie - Pan M. od wf Dużo wymaga od każdego, zna się - Pani od Polskiego Mało powtórki do E8, stara się udowodnić, że ma dobre poczucie humoru (nie ma) - Pani od Historii/WOS Szczera do bólu, nie podpadniesz (co jest prawie niemożliwe) masz 4 lub 5. - Pani od Biologii/Geografii Sprawdziany tak szczegółowe że twoja mama z opowieści 40 lat temu by tego nie rozwiązała. Pierwsze wrażenie DUUUŻO znaczy. - Pani od Chemii System oceniana roboty własnej, każda kartkówka/sprawdzian ma własne osobne kryteria, zazwyczaj 51%+ to 2- dopiero... przynajmniej można poprawiać w nieskończoność. Podsumowując każdy nauczyciel rządzi swoimi prawami, większość nie jest stworzona do nauki z dziećmi. Uczniowie też patologia. Jak chcesz mieć punkty na koniec szkoły, odradzam. Żeby przetrwać cały rok szkolny trzeba być mocnieszym mentalnie niz 80% ludzkości. Stan budynku jest tragiczny... Nie ma ciepłej wody w połowie kranów. Sala od informatyki posiada komputery w stanie niezdatnym do użytku. Połowa przycisków w klawiaturze nie działa. Niektóre komputery nie mają internetu podpiętego inni uczniowe usuną twoją robotę z całego roku i nic z tym nie zrobisz. Pani od informatyki postawi ci 1 za to ze ci ktoś skasował Jeśli kochasz swoje dziecko to go tu nie zapisuj, już lepiej go wozić codziennie do Warszawy.
Zwykle też wygląda to tak, że nauczyciele obgaduja i uwezmą się na ucznia, kiedy jest regularnie gnębiony to odwracają sie na pięcie, a kiedy się broni to problem.
Dokładnie! Ja przez nauczyciela historii zaczęłam się leczyć na nerwicę. To było dawno ale do dziś to pamiętam. Uczyłam się dobrze ale on uwziął się na mnie i na koleżankę. Znałam książkę do historii praktycznie na pamięć, a on na każdej lekcji stawiał stopnie całej klasie za nic, a mnie i koleżankę podpytywał i robił z nas pośmiewisko. Zadawał pytania w stylu, jaki był ulubiony kolor Stalina.... Poszłam 5 razy na historię i dostałam 5 jedynek. Nikt nie zareagował. Nawet dyrektor, do którego poszłyśmy przyszedł na wizytację.... Ale wtedy nauczyciel przeprowadził normalną lekcję. Następnego dnia zapytał mnie "i było skarżyć?", wziął do tablicy, najpierw skomentował mój wygląd, później postawił jedynkę na zaś. To było 20 lat temu, nie było komórek z nagrywaniem, internetu. Miałam lęki i strach nawet gdy widziałam podręcznik do historii, miałam średnią 4.5 a z historii miałam zagrożenie. Raz dostałam w dzień kiedy miała być historia tak okropnych zawrotów głowy i kołatania serca, że wylądowałam na SOR, dopiero wtedy ojciec zobaczył ze nie zmyślam i wybral się do szkoły. Koleżance powiedział, że jest tak głupia i brzydka, że będzie nikim i nawet jako prostytucja nie dorobi....
Nie wiedziałem gdzie Ci to napisać wiec napisze tu. Może i dla Ciebie jestem już stary mam 33 lata ale wierzę we wszystktko to co widze na Twoim kanale i z przykrościa stwierdzam że szkoła od czasów kiedy to ja chodziłem do gimnazjum nic sie nie zmieniła niestety. Kiedys nawet byłem dość podobnie jak Ty nastawiony na to wszystko na walke z tym porąbanym komunistycznym systemem kiedyś pamietam sytuacje gdzie mielieśmy podejrzenie że nauczyciel od Fizyki nawet nie czyta sprawdzianów ktore dostje i ocenia na podstawie zapisanej ilosci kartek zrobilismy wiec intryge. kolega na wszystkie odpowiedzi udzielił oporawnych odpowiedzi lecz zwiezłych a ja w pytaniu nr3 pierwsze dwa zdania napisalem na temat a Pózniej na póltora storny opsiałem relacje z wyscigu Roberta Kubicy. Ku mojemu zdziwieniu kolega dostał ocene 3+ a ja 5- niewiele myslac wyszedlem z klasy poszedłem po dyrektora i gry wrocilem przeczytalem calej klase moj sprawdzian i kolegi wszyscy płakali ze smiechu. A finał tej chistori był taki ze zmienili mi ocene z 5 na 1 obnizone zachowanie za obraze nauczyciela wezwano rodziców i wpierdol w domu bo tak im nagadano tak ze sam widzisz nie jestemy tak bardzo różni. Pewnie nawet nie przeczytasz tego komenrarza ale nadzieje warto mieć rób co robisz dobra robota.
opinia o mojej szkole byłej szkole: Kocham naszą szkołę! Uważam, że nasza szkoła jest najlepsza z wielu względów. Z jednej strony nauczyciele z 5city odgrywający rolę Gestapo na korytarzach, a z drugiej woźny, który wyrzuca fortepian z okna trzeciego piętra.Higienistki ganiające się z dzikami po korytarzach dodają emocji podczas przerw, w których uczymy się na sprawdzian z budowy oczodołu jelenia. Toalety to jedna z ważniejszych kwestii, które warto zaznaczyć - są tak zróżnicowane oraz zarośnięte, że każda ma własny ekosystem! Trzeba też dodać, że mamy własny kartel o nazwie "Zawisza". Dodatkową atrakcją jest samoistna ekspozja kibla na parterze bądź losowe dziury w drzwiach. ZS16 w Bydgoszczy
10:14 Niestety prawda, chodząc do podstawówki byłem dręczony 4 lata przez starszych uczniów. Pomimo wielokrotnego zgłaszania nauczycielom. Dopiero po uderzeniu jednego z tych dręczących mnie uczniów z pięsci w łuk brwiowy, skończyło się, z dnia na dzień. A najbardziej kuriozalne było w tym wszystkim to, że a) Nie dostałem żadnej kary ani uwagi b) Jedna z nauczycielek POCHWALIŁA mnie cicho kiedy do mnie podeszła Well, wspaniałe, oby tak dalej. Jedyne czego żałuję to że uderzyłem go pięścią a nie np krzesłem
U nas w szkole krąży wiele legend, ale najczęściej powtarzaną jest "legenda głosi że kiedyś mieliśmy tu papier"🤣🤣🤣 A tak serio papier CZASAMI pojawia się rano, głównie w toalecie dla młodszych ale po godzinie 11 już nie ma co liczyć, a lekcje trwają nawet do 16😕 musisz wziąć chusteczki a jak nie masz- TO MASZ PROBLEM
ale ten papier ma też 2 stronę tematu, bo poza nie uzupełnianiem dochodzą idioci którzy ten papier po prostu niszczą, a gdyby szkoła ze 3 razy dziennie musiała go uzupełniać to by nie dała rady zwyczajnie
Googol to mała liczba, polecam liczbę Grahama, liczbę tak dużą, że DOSŁOWNIE NIE IDZIE TEGO ZAPISAĆ. TO JEST TAK OGROMNE, ŻE FIZYCZNIE NIE MIEŚCI SIĘ W NASZYM WSZECHŚWIECIE... A co tam wszechświat, to przewyższa totalnie zrozumienie ludzkie, WIELOŚWIAT, COŚ PONAD WSZECHŚWIATEM jest małe w porównaniu do tego GIGANTA... A bardziej ułamka tej ogromnej liczby :) (wyjaśnienie tego na pewnym kanale na yt zajęło ponad 20 minut, a i tak musiałem to obejrzeć kilka razy by zrozumieć)
Z ciekawości weszłam na Google opinie mojego byłego liceum - Plastyk, bo kiedyś mieliśmy "dramę" na roku, jedna osób z dyrekcji zdenerwowała się, że jak jeden mąż wszyscy poprzychodzili na maturę w luźno, dresy, tshartach, że czemu nie odświętnie? a w dniu, w którym pisaliśmy maturę, było 30 stopni celciusza, budynek szkoły zabydkowy, więc nawet nie mogli nam załatwić wiatraka, co dopiero chłodzenia, i weź człowieku pisz w galowej czarnej sukience i szpilkach matmę, toż uzyskanie świętych 30% byłoby niemożliwe dla mnie. I owa osoba z dyrekcji na oficjalnym instagramie szkoły zrobiła Liva, wzieła osoby z pierwszej klasy liceum do sali i przed kamerą prezentowała "jak należy się ubierać, nawet codziennie do szkoły" - dziewczynę która była ubrana w trampki i poplamione od farby spodnie oraz luźną bluzkę nazwała "niechlujny i nieodpowiedni strój", nie muszę chyba tłumaczyć, że w Plastyku, malujemy farbami i to jest cud jak nie masz czegoś umoczonego w farbie olejnej, akrylowej czy gwaszu, a poza tym jak ja miałam zajęcia 8h praktyczne, stanie przed sztalugą, to w czym innym niż w trampkach? Po tym mój rocznik maturalny, na zakończenie przyszedł ubrany casualowo, prócz jednej osoby, ale zaraz po tym wystawialiśmy oceny na Googlu. Jak szłam do tego plastyka to miał 4,5 gwiazdk oraz tytuł "Najlepszego Liceum Plastycznego w obrębie Północno-zachodnim" w 2018, po moim wyjściu 2022 było to już 2,9... ALE, teraz się podniosło do 3.9, i tak przypadkiem wiele opinii ma 5*, pojawiły się z 4-6 miesięcy temu, i akurat niektóre konta mają te same nazwiska, co niektórzy nauczyciele i dyrekcja.
U mnie były szkolne rewolucję, po tym jak na pożegnanie naszej podstawówki zebraliśmy wszystkie brudy, dotyczące chigieny i masakrycznego stanu budynku, a następnie listę o długości 6 stron w Wordzie wysłaliśmy do sanepidu. Po jakimś czasie była odpowiedź z sanepidu, że wykryto wiele nieprawidłowości, które mogą skutkować karami pieniężnymi, jeśli nie naprawią nieprawidłowości, dodatkowo teraz będą mieli co jakiś czas kolejne kontrole, sprawdzające dalszy stan budynku. Śmiać mi się chce, jak widzę te wszystkie remonty od początku wakacji, nawet rurę od szamba prowadzącą do rzeki zabetonowali XD
12:44 Mnie po rozpoczęciu nauki w technikum najbardziej zaskoczył fakt, że nauczyciele starali się ustalić kto naprawdę jest winny zamiast karać losową osobę, jak to miało miejsce w mojej podstawówce i w gimnazjum XDDD
Czasami wydaje mi się że moja szkoła nie jest taka zła, pomimo tego że grożono nam że będziemy musieli sami przynosić papier toaletowy z domu bo szkoła Niemka na to papieru, w czasie gdy kupiono do szkoły drukarkę 3D i dwa remonty, to atmosfera w szkole bardzo fajna, Pani Anna (pedagog i wicedyrektor) bardzo fajna, można zawsze porozmawiać, kadra nauczycielka z wyjątkami jest naprawdę do wyrzucenia. Pani Katarzyna czyli nowa psycholog, bardzo serdecznie polecam, gdy byłam dręczona i nauczyciele wmawiali mi że sobie „wmawiam” coś, psycholog popatrzyła na moje emocje, jakże powiedziała mi że nie mam szukać problemu w sobie, bo nic nie zrobiłam. Atmosfera jako tako, lecz daje jakoś radę, dyrektorka jest rozwieź super, kocham ją tylko na lekcjach dla słabszych uczniów wydaje się że jest troszeczkę bardziej wymagająca co jest zrozumiałe gdyż jest to nauczycielka Agnielskiego. Teksty takie jak „i tak cię nie lubię” są normą od nauczycielki matematyki i nauczycielka polsiekgo ogólnie do wywalenia cała. Pozdrawiam szkole podstawowa im. Jana Pawła || w łąkorzu
2:55 Tego się szczerze nie spodziewałem. Ale tak, zgadzam się z Lesławem Byłem i uczęszczałem. Nie polecam, zmarnowałem sobie 7 lat życia, straciłem chęć do nauki i jedyne co wyniosłem to stany lękowe, traumę i parę książek z biblioteki, i zostawiłem swój prywatny zeszyt z różnymi projektami rysunkami, nad którymi starałem się tygodniami. Do dziś próbuję odbudować kreatywność, którą straciłem i odzyskać chęć do nauki i rysowania.
Jeśli coś się zmieniło w tej szkole na przestrzeni ostatnich 3 lat? Na korytarzu na pewno pojawiły się miękkie siedziska, i wyremontowali łazienki, które mieli wyremontować jak ja w tej szkole zaczynałem naukę. O reszcie nie wiem. A stołówka? nie było aż tak źle, raz było gorzej, raz lepiej ale jak na tamte czasy za taką cenę mieć codziennie 2 daniowy obiad? Opłacało się.
Polska szkoła to najlepsza szkoła przetrwania i doskonale przygotowanie na survival w lesie. Szkoła nauczy nas: co zrobic kiedy brakuje papieru toaletowego, jak przejść przez wszechogarniającą na korytarzu dzicz, co zrobić z nauczycielkami, które niczym świerszcze duzo gadaja a nic nie robią... no po prostu jak w lesie 😂
5 lat temu przyjechałem do Polski z Białorusi (do Wrocławia), poszedłem do 7 klasy podstawówki i pani z polskiego była jakaś "dziwna", bo po pierwszym sprawdzianie krzyczała mi w plecy kiedy wychodziłem z sali "czemu ty pustą kartkę dajesz ?", a ja tylko 1-2 miesiąca (nie pamiętam dokładnie) uczę się polskiego, nawet po pięciu latach spotykają się rzadkie słowa, których nie rozumiem, a co mówić wtedy, ja nawet nie miałem jak się przygotować na ten sprawdzian Bólu dodaje to, że jej drugim argumentem, czemu miałem to dobrze napisać, to jest to, że inne dwie dziewczyny z klasy z Ukrainy "przecież one napisałe to" Mojego przyjaciela wtedy nie było w szkole, kiedy potem opowiedziałem co się stało, on nawet nie podjął próbę, bo i tak wiadomo, co by się stało 😵
@@yanx176 wtedy nie miałem jak nawet opowiedzieć o swoim problemie, bo nie znałem prawie w ogóle polskiego. A drugie, to przyzwyczajenie z Białorusi, że z nauczycielem nic nie można zrobić i trzeba po prostu czekać, aż coś się stanie. Na szczęście ta pani była z nami tylko pierwszy semestr, odeszła z przyczyny ciąży (nic z nią nie robiłem)
@@everythingwitheverything2409 To dobrze że odeszła (ale współczuję dziecku). Jak czytałem twój komentarz to aż się we mnie zagotowało że zachowała się tak chamsko i nie poniosła nawet najmniejszych konsekwencji.
Do pierwszej szkoły chodził mój brat i potwierdzam, dyrektor to jedno wielkie XD Kiedyś jednej dziewczynie kazał obniżyć ocenę z zachowania bo dała sobie na avatar na teamsie błyskawicę ze strajku kobiet, Wymuszał u rodziców płacenie na radę rodziców i moja mama wydała w taki sposób ponad 1000 zł Ale najlepsze były dodatkowe lekcje przygotowawcze do matury za które trzeba było płacić, a jakiaś połowa z nich się finalnie nie odbyła bo nauczyciele albo byli na urlopie albo byli chorzy (oczywiście nie muszę wspominać o tym, że kasy nie odzyskali) Także jak już napisałem powyżej ta szkoła i dyrektor to jedno X Ku**a D Nie pozdrawiam pana Zbigniewa K. Edit. Pozdrawiam dwie dziewczyny, które na dniach otwartych pytały nas czy mamy szlugi, bo chciały zajarać, a ja z kolegą wtedy uciekłem XD
U mnie to samo, dwie sprawy, najpierw zacząłem się bronić przez osobę która jest chora psychicznie, (nie wiem co mu dolega , ale to pewne) i drugiej gdzie zaatakował mnie a ja nawet go nie uderzyłem, równieżdostałem naganę , ponieważ nauczycielka biologii stwierdziła że na pewno go sprowokowałem, a gdy powiedziałem żeby sprawdzić kamery , powiedziała że nie od tego jest, to samo wychowawca, jak i dyrektorka
Moja szkoła na przykład jest super, budynek jest po prostu dobry, a pracownicy świetni, uczniowie mniej ale da się pogadać i dobrze bawić. Nauczyciele mają bardzo dobre podejście do uczniów i można z nimi pogadać jak z znajomi oczywiście zachowując szacunek, a detektor to chyba najlepszy detektor na świecie, podaje prawdziwą, ¿przykładową? sytuację z detektorem: -byłam na stołówce z koleżankami i pan detektor mówi ,,no wszystkie pierogi z jedliście" na co ja ,,ale przecież pan w jednej porcji miał 2razy więcej pierogów niż my" na co pan żartobliwym tonem ,,to Ty zjadłaś moje pierogi!". Takich sytuacji jest wiele. Budynek może i nie wymiata ale jest wszystko czego uczniowie potrzebują (no może oprócz porządnego boiska na dworze i hala sportowa wymaga gruntownego remontu) mamy pracownie chemiczną, szatnie, szafki, dużą ilość sal z porządnym wyposażeniem. Jedyne na co można nażekać to inni uczniowie. Szkoła jest też dobrze ulokowana i jest publiczna. Jedyny minusy to mieszkam w mało popularnym mieście i jest to szkoła podstawowa. Ogólnie to lubię moją szkołę jak i klasę i cieszę się na początek roku. Pozdro jak przeczytaliście całość
Ja napisałam opinię o swojej szkole zaledwie tydzień po zakończeniu. Nie jest zbyt pozytywna. A brzmi tak: Oceniam to miejsce bardzo chłodno. Niektórzy nauczyciele często naruszają prywatność uczniów. Nie reagują też właściwie na ich impertynenckie zachowania. Poziom nauczania co poniektórych przedmiotów też pozostawia wiele do życzenia.
Dobry wieczór / Dzień dobry wiem trochę się spóźniłam (1 rok..) ale polecam zrobić też recenzje szkoły podstawowej nr 1 w Spytkowicach koło Rabki zdrój. Wszyscy nauczyciele nawet fajnie uczą, wyjątkiem jest pan L. S. jak uczył mnie wf chciało mi się wypisać z tego przedmiotu ale tak to jest nawet fajnie. Są wycieczki, szkoła odnowiona rok temu (w 2023) podajże że kiedyś to było gimnazjum ale nie wiem do końca. Papier w toaletach dla dziewczyn jest, mydło jest, jest też czysto z wyjątkiem takim że klatka schodowa (tak klatka schodowa jak do bloku w Krakowie) do sali informatycznej i dawnej sali do religii dziwnie pachnie. Nie ma grzyba😉. Stara pani Dyrektor bardzo fajna ale apele trwały po 5 godzin (najgorzej było w lato bo nie dają żadnej wody) ale, nowa pani Dyrektor super kobieta skróciła to wszystko do maksymalnie 2 godzin. Szkoda że sklepik szkolny zamknęli choć obiady zamawiają z kateringu (w szkole jest kuchnia) tylko jak są upalne dni i nie masz bądź skończyła ci sie woda to jej nie kupisz XD. Ps. nie da się zostawiać zgrzewki wody w szafce swojej bo 1) mało miejsca 2) jest zakaz.. Ale polecam tą szkołę! Pozdrawiam.
Pamiętam swoje doświadczenia z różnych szkół, a było ich aż 8. Chyba na zawsze w głowie pozostaną mi sceny, kiedy nauczyciel dyżurujący na przerwie widząc uczniów znęcających się nad innym uczniem potrafił po prostu się odwrócić i pójść w inną stronę. Kiedy nauczyciele faworyzowali swoich pupili, co uniemożliwiało jakiekolwiek wytłumaczenie się często tym poszkodowanym. W Liceum jeszcze pewne postawy nauczycieli można zaakceptować (choć to i tak bardzo wielkie słowa), tak w podstawówce gnębienie ucznia i gwarantowanie mu traum jest nieakceptowalne. Dziecko spędzając w podstawówce połowę swojego dzieciństwa, to właśnie tam buduje swoją samoocenę i nabiera umiejętności radzenia sobie w życiu codziennym. W Polskiej oświacie natomiast uczy się, że jest nic nie warty oraz zasługuje tylko na poniżenie ze strony innych.
Ja szkołę kończyłem już dawno temu i chodziłem do szkoły, która wtedy była uważana za najbardziej patologiczną w mieście. Kiedy znęcano się nade mną, to od wychowawczyni usłyszałem, że jak ktoś kogoś denerwuje, to czasami trzeba dać mu łupnia, od czasów podstawówki zmagam się z tikami nerwowymi, co zostało jej powiedziane, a o czym poinformowała klasę. W związku z sytuacją w jakiej się znalazłem, korzystałem z pomocy psychologa. Pani psycholog zaproponowała, że nasze spotkanie odbędzie się w szkole, tzn. za zamkniętymi drzwiami. Wysłali po mnie jakąś stażystkę, która najpierw mnie wywołała, a jak już wstałem i szedłem do drzwi, to zapytała się przy całej klasie, czy jestem pod opieką psychologa. Już nawet nie mówię o takich sytuacjach, że nie było roku, żeby wokół szkoły nie kręciła się policja, bo coś się stało. Mam nadzieję, że dzisiaj takie sytuacje nie mają już miejsca.
Jestem osobą która lubi kontakt fizyczny z przyjaciółmi, ale ostatnio miałam szare dresy i top ( pomiędzy nimi było może z 1 cm szpary ). Kiedy przerwa się skończyła stałam przy drzwiach czekając na nauczycielkę, więc stoje sobie normlanie i gadam z przyjaciółkami nagle widzę że nauczycielka z j.polskiego ( moja wsumie 2 ulubiona nauczycielka ) zamiast przejsć koło naszej grupki idzie w moją strone. Staneła przedemnna i chwyciła moją bluzkę w dół naciągając mi ją, byłam w takim szoku że nie umiałam powiedzieć " Przepraszam, co pani robi?". Niby nic wielkiego ale jednak trochę strachu mi napędziło. Dlaczego ludzi obchodzi w co ja się ubieram? Jakie mam włosy, Jak się uczę i czy jestem ambitna. Kolejną rzeczą która mnie zdziwiła tego dnia to dowiedzenie się że dyrektorka nie będzie robiła dni tematycznych i wycieczek ( max. 2) bo chcę pocisnąć NAUKĘ... Myślę że to dlatego że poprzednia klasa zajęła 3 miejsce w wój. ( wyniki egzaminów). Głupie to. Gdyby nie mój WOLNY czas nie wiedziałabym tak dużo rzeczy jak obecnie. A zachowanie osób z klasy jest tak samo nierozsądne. Co jest nie tak z ludźmi?
Chetnie dalabym opinie o mojej szkole podstawowej i gimnazjum, ale już nie istnieja 🤣 rocznik 90 pozdrawia. Szkoły byly tragiczne i dalej są. Trzymajcie się wszystkie dobre ziomki w tych chorych szkolach ❤
Cześć Lesław! Chciałbym ci podziękować za twoją działalność, za to że nas wspierasz za to że pomogłeś mi nie raz wyjść z sytuacji w której nauczyciel łamie prawo Jestem ci bardzo wdzięczny i skore że znam treść większości filmików to ten był moim ulubiony. Chciałam ci dać propozycje żebyś mógł zrobić serie takich filmów, na pewno z bananem na twarzy oglądał twoje filmiki. Jeśli spodoba ci się ta propozycja ta propozycja to było by mi miło. Na koniec chciałem dodać że też pochodzę ze Śląska i chyba kiedyś cie nawet widziałem (: Pozdrawia wdzięczny fan Dawid
Zrób cz. 2 w której zobaczysz szkołę 34 we wrocławiu (niedawno tam był remont który zagłuszał nam lekcje, nauczyciele też do d**y, brak papieru, wygląda jak więzienie, jedyne co wyciągnąłem z klas 4-8 to choroby psychiczne, znienawidzenie wyrazu "szkoła", znaczenie słów "przerwa jest dla nauczyciela" i kilka kartek, nie polecam XD)
Przypomniało mi się. Baba od geografii stwierdziła że 3 uczniów odwala to zrobiła kartkówkę. Kiedy powiedziałam że odpowiedzialność zbiorowa jest niedozwolona. Facetka stwierdziła że "Ma chęć że może i mam się nie wykłucać".
Ehh do teraz pamiętam jak w technikum mieliśmy wybrać "Rzecznika Praw Ucznia", były tylko jedne wybory (Ciekawe dlaczego), całe głosowanie unieważniono bo większość osób głosowało na uczniów, a mieliśmy wybrać nauczyciela. Nie poinformowano nas dosłownie o niczym dopiero po +/- pół roku dowiedzieliśmy się że rzecznikiem jest jeden z fajniejszych nauczycielek i opowiedziała nam całą sytuację XD
7:07 sekunda (o pedagogu) obecnie zmieniłam szkołę ,zawsze z przyjaciółką śmiałam się ''Ten pedagog jest takim pedagogiem że jedyne co mi może zrobić to test na osobowośc''. A od 11:02 do 11:19 to po prostu arcydzieło...
Właśnie pomyślałam o mojej podstawówce. Było to około 19 lat temu. Typ z WFu był strasznym zwyrolem, podejrzewam, że miał jakieś pędy ku dzieciom. Patrzył nam na tyłki i piesi. Ale mniejsza o to. Jak zgłosiłam, że zapomniałam stroju na WF, to kazał zdjąć mi spódniczkę i ćwiczyć w prześwitujących bieliznę rajstopach. Na obronę powiem, że to była spódniczka daleko za kolana, więc nic nie powinno być widać. Anyway, kazał mi biegać w rajstopach i normalnej koszulce ku śmiechom i obelgom ze strony kolegów z klasy (tak, łączony wf chłopacy z dziewczynami). Ba, nawet ten nauczyciel robił ze mnie żarty. Przypomnę, że jak odmówiłam ćwiczenia w rajstopach to groził mi 1ką zamiast nieprzygotowaniem. Miałam wtedy 9-10 lat :/
@@nitrobolo6663 Myśl sobie jak chcesz, ale to się wydarzyło. Rajstopy były grube, ale i tak było wszystko widać. Zresztą każdy chyba wie jak rajstopy dla dzieci wyglądają.
@@nitrobolo6663 Nie, nie mam nic do mężczyzn i kobiety w tej szkole nie były w niczym lepsze, licząc kryjącą wszystkim dupę dyrektorkę. Może warto zdawać sobie sprawę, że w naszym społeczeństwie są i dobrzy i źli ludzie? Że trafiają się pierdolnięci mężczyźni jak i nauczyciele? Zamiast obrażać mnie, że jestem jakaś feminazistką, bo jeden nauczyciel był do mnie spierdoliną? I nie zamierzam jego czynów wybielać?
To u mnie w podstawówce (którą w tym roku skończyłam, na szczęście) zamiast mydła w toaletach było coś typu perwol (ja nie żartuje), a u chłopaków w toaletach nie było luster. Jeśli chodzi o nauczycieli to byli dobrzy, niektórzy (4 nauczycielki) nawet bardzo, ale moja wychowawczyni to był koszmar. Mojemu koledze dała uwagę bo wiązał buta na krześle, a drugą uwagę bo czytał coś na lekcji z irlandzkim akcentem (to był angielski, a mój kolega mimo że ma polską rodzinę to urodził się i mieszkał w Irlandii 6 lat, więc akcent ma). Zresztą mojej wychowawczyni z podstawówki nikt nie lubił, dosłownie nikt nawet dyrekcja
@@Lucifer_Morningstar_000 no to w moje same 1 gwiazdki i Obelgi i Hańba Na Szkołe inni Pisali że Moja Szkoła to Zakład Karny Albo Obóz Pracy Przymusowej a na Nauczycieli demony itp. Toalety Rozwalone Nawet drzwi w nich nie ma ławki w klasie porysowane pomazane i obdarte krzesła z kamienia twarde porysowane i zardzewiałe nauczyciele drący się Wyżywający się na Uczniach próbują Wywołać strach odpowiedziami przy Tablicy stawiający uwagi za chociażby wszystko a na korytarzach drący się na Uczniów jak Psy Szczekające na Auta I oczywiście Nadużywanie swojej władzy mojej Szkoły nie Pozdrawiam nie Polecam i życzę Aby była Zburzona a Nauczyciele zwolnieni. Pozdrawiam
ja w drugiej klasie chcialam zostac politykiem, marzylam doslownie o tym. Tymczasem moja juz była ( dzieki bogu ) wychowawczyni powiedziala mi, dziecku ktore i tak zmienilo by jeszcze 100 razy zdanie cytuje " ty? Na polityka? Ty to najwyzej na sprzataczke" i zaczela sie bezczenie smiac. Zmuszala nas do występow, a jesli ktos przyszedl i powiedzial ze jego mama lub tata powiedzieli ze on nie musi występować, ona zaczeła na niego wrzeszczec. W 4 klasie byłam doslownie przez moją wychowawczynie ( wczesniejsza byla z klasy od 1 do 3, ta byla od 4) nękana psychicznie. Poklocilam sie z koleznaka, i ona mi gadala zeczy typu ze jestem glupia, moja kolezanka mogla sie wytlumaczyc, a ja nie. Najgorsze bylo jednak to, że ona tą rozmowe prowadzila przy calej klasie. Doslownie mnie oczerniała. A ja jestem w ciul wrazliwa i płaczliwa, wiec sie popłakalam. Nie polecam, akulanie mam jeszcze typa od wf, ktory caly wf krzyczy na nas i zmusza nas do biegania. Brawo przeczytales to XD ( to powyzej to serio prawda )
jestem w 5 klasie i płakałem już tyle razy że ciężko zliczyć nauczyciele tak krzyczą że nie daje rady jedynie ty i czasami rodzice troche mnie wspierają i tylko ty tak mocno jestes po mojej stronie dzięki
@@Verdziu łał ale mu powiedziałeś to było takie bad.w nagrodę dostajesz statuetkę bad boy'a (zrobioną tradycyjnie z gówna)która idealnie ukazuje jakim gównem jesteś💩🏆
Ja nie miałem problemów ze szkołą dopóki nie poszedłem do technikum, a potem liceum. Pamiętam, jak nauczycielka wydarła się na mnie, bo nie miałem zeszytu (była połowa września). To był czas gdzie był problem ogólnie z pieniędzmi no i strasznie się o nie stresowałem. Nie chciałem "powodować" kolejnych wydadtków. żaden z nauczycieli tego nie rozumiał. Była jeszcze baba od niemca, która miała gdzieś fakt, że wolę być nazywany Charlie, z resztą jak dużo innych nauczycieli. Chyba było tam tylko z 2 (dwóch) albo 3 (trzech), którzy się zgodzili i jestem im za to wdzięczny. Jakoś w październiku powiedziałem sobie "jeb@ć to" i przeniosłem się do prywatnej szkoły. Taka jakby "sieć" szkół porozmieszczana po całej Polsce. Ta sama nazwa itp. Dyrektorka miała nie miły ton i zawsze się do czegoś przyczepiała, pomimo, że to prywatna szkoła i "dbamy o uczniów indywidualnie". Była też sytuacja, gdzie zabrali nas na wycieczkę po jakimś muzeum czy coś i zostawili nas samych. Żadnego opiekuna. Poczułem się źle, z resztą nie tylko ja bo inną osobę też zaczęła boleć głowa, a nie było nikogo z kim moglibyśmy pójść na bok. Mam problemy z chodzeniem. Jakaś przepuklina i nie jestem w stanie chodzić szybko, w dodatku problemy z oddychaniem w sumie nikt nie wie skąd, Szliśmy na jakieś warsztaty. Warto jeszcze wspomnieć, że mam problemy z utrzymaniem moczu. Gdy byliśmy w metrze zapytałem się, czy mogę iść do toalety. Odpowiedź brzmiała nie :) Pomimo, że na niepełnosprawność nie mam papierka (bo uwaga uwaga: umiem przejść 100 metrów!!) to akurat na pęcherz takowy posiadam. Jeszcze gd szliśmy ja dosłownie dyszałem i miałem wrażenie, że zaraz upadnę. Żadnej reakcji. Pani od matematyki wywala ludzi z klasy. Jest teoretycznie w statucie, że nauczyciel ma taką możliwość, nie wiem czy to jest legalne ale okej. Ja byłem wywalany wielokrotnie razem z inną osobą. Często przestawała uczyć jak było za głośno, i mieliśmy prace indywidualną przez resztę lekcji. Przypominam - szkoła prywatna. Mówienie co pani od polskiego odwalała to sama przyjemność. Przy całej klasie powiedziała, że beze mnie lekcja była lepsza/cichsza. Kontekst: nie przeczytałem lektury. Mówiłem już wszystkim wiele razy, że mam problemy z pamięcią i to spore. Powiedziałem, że imię głównego bohatera kojarzy mi się z grą i się odpaliła. Kiedyś jeszcze powiedziała, że zachowuje się ja rozwydrzony 5-latek, a jeszcze kiedy indziej oskarżyła mnie, że chce jej dokopać, bo jej kot jest chory :) Kontekst: jej kot zachorował (powiedziała nam o tym) i zachowywałem się "źle" pod koniec lekcji (gadałem). Przed końcem lekcji weszła pani, i zapytała się kiedy kończymy (szliśmy na wycieczkę). Powiedziała, że za około 5 (pięć) minut i się rozproszyłem. Kolejna sytuacja była już w kolejnej szkole na rekrutacji. Ja do gościa mówię: "Ale ja nie chodzę na WF, bo mam zajęcia poza szkołą. Mam dosłownie zwolnienie z WF-U", na co on "no ale na pewno *imię pana od wf-u* coś dla ciebie znajdzie". Negował wszystko. Ja do niego: "Mam problem z czytaniem, nie potrafię się na tym skupić" (chodziło o lektury) "A masz dysleksję?" "Nie mam" "No to jaki masz problem?" "No nie umiem czytać książek po prostu. Nie pasują mi" "No ale masz dysleksję?" "No nie mam." "No to nie widzę problemu". Była to szkoła specjalnie dla osób z np aspergerem i jeszcze innymi :) A i ich usprawiedliwieniem, że nie chcieli nazywać mnie Charlie było to, że "inne dzieci tutaj tego nie rozumieją" ;-; Idąc tą logiką, jeżeli ktoś nie rozumie, że np zabijanie jest nie fajne, to powinniśmy im na to pozwolić bo "nie rozumieją"? Leciutko się rozpisałem :3
Jest mi niesamowicie przykro kiedy czytam ten komentarz. Z pewnymi aspektami które poruszyłeś mogę się utożsamić. Jestem również osoba niepełnosprawną i też spotkałam się z - lekko mówiąc - niesprawiedliwym traktowaniem i to nie tylko w szkole. Nie mam w zwyczaju odpisywać na komentarze, lub sama je pisać - to jest wyjątek, bo dotyka mnie to na personalnym levelu. Wysyłam wirtualne uściski.
Byłem wyzywany mówiłem nauczycielom nawet dyrektorce a wszyscy mieli wyj#@ane jajca a jak uderzyłem tego kto mnie wyzywał to chcieli wzywać psychologa do mnie więc pzdr fajna szkoła SP1 Lubsko
U mnie w szkole są dobre warunki, nauczyciele fajni, nauczyciele nie mówią Przerwa jest dla nauczyciela tylko mówią ,,Przerwa jest dla nauczyciela i ucznia". Polecam SP w Kostowcu.
ja byłam dręczona w szkole przez cały rok szkolny co skutkowało tym że bałam się iść do szkoły i ledwo przez to zdałam, nauczyciele mieli to gdzieś podczas tego gdy ja bałam się wykonać najmniejszy ruch bo wiedziałam że jest on kontrolowany przez prawie całą klasę którzy doprowadzili mnie do bardzo poważnych myśli samobójczych i wielu problemów psychicznych już nie wspominając o strachu przed wyjściem z domu gdzie kolwiek. nauczyciele w tym czasie pili sobie herbatkę i mówili że nic się nie dzieje I dramatyzuję gdy ja codziennie przechodziłam atak paniki w szkole po tym co słuchałam od innych :))
Ciekawe czy będzie moja, w opiniach dosłownie piszą że uczniowie odpalają petardy w kiblach🤣 możesz zrobić part 2 ze szkołami które ci porzucimy w komentarzach
My mamy cudowną szkołe ❤ tylko szkoda że baby od wf nie przejechał autobus (zawsze w szatni sie o to modlimy ) a dyrektor zasługuje na brawa🎉bardzo pozytywny człowiek
Ja robiłam w tamtym roku szkolnym za woźną w piątki o 15, i nawet mi za to nie płacili. Pilnowałam 1-3 żeby się nie przewracali na korytarzach i w łazienkach, bo strasznie mokre podłogi były. Ps. U nas czasami był papier, ale i tak ja go wkładałam do dozownika, bo woźne kładły po prostu na parapecie. Już wiem co będę robić w przyszłości 👍
Pamiętam jak jeszcze w klasach 1-3 w podstawówce byłam kompletnie ignorowana i poniżana, wychowawczyni kompletnie ignorowała moje problemy. W przedszkolu też nie było ciekawie, ale to kompletnie inna historia.
u mnie w szkole nie ma papieru toaletowego praktycznie nigdy a jak już jest to wygląda jak papier ścierny a papieru do rąk nigdy nie ma. Mydło jest ale w zepsutych pojemnikach i nie da się go używać. W tamtym roku montowali różowe skrzyneczki bo mieliśmy naprawdę fajnego przewodniczącego szkoły który to zainicjował ale teraz tam nic nie ma a drzwiczki większości są pourywane. Zrobili też kącik taki z pufami do siedzenia i do wyciszenia się (jest to najgłośniejsze miejsce w całej szkole). Na górnych piętrach gdzie znajdują np. chemia toalety wyglądają jak w najtańszym barze; ściany są porysowane a zamki tak trudno zamknąć że raz się zaklinowałam. Jedzenie na stołówce smakuje jak gówno i najczęściej kończy się biegunką. Jedynymi nauczycielami którzy uczą z pasji jest pani Ania od fizyki pani Oliwia od matematyki i pani Agnieszka od wf. Od pani z angielskiego w czwartej klasie często słyszeliśmy że ona z nami psychicznie nie wytrzyma i często po prostu samemu przerabiać materiał plusem jest że ta pani już nas nie uczy. Szkoła nie umie opłacić też podręczników do religii. Nie pozdrawiam Sp 17 w Koszalinie.
Punkt pierwszy - Lo3 w zielonej górze. Nie chodziłem tam, ale Kościk zanim został tam dyrektorem uczył historii w moim liceum (elektronik 20 lat temu). Gość miał ogromną wiedzę, ale za grosz nie potrafił jej przekazać. Bezmyślne wkuwanie dat, czy innych 'ważnych' terminów to była norma. Zero jakiejkolwiek chęci żeby zachęcić uczniów do tego przedmiotu. Wręcz przeciwnie, liczyło się tylko bezmyślne wkuwanie. Nie było z nim żadnej dyskusji, traktował wszystkich z góry. Do tego potrafił obrażać uczniów, raz śmiał się z tego, że w zeszycie na ostatniej stronie rysowałem sobie różne rzeczy XD Do tego polityczny beton - narzekał na lekcjach na wejście Polski do Unii Europejskiej, startował, z tego co pamiętam, w wyborach z PiSu. Ah, no i skończył katolickie studia im. papaja, więc wszystko się zgadza.
Po obejrzeniu tego filmu postanowiłam obejrzeć opinie o mojej przyszłej szkole. Byłam mile zaskoczona! Skupie się na opiniach opisowych których było 16. Pięć było negatywnych z czego tylko jedna wspominała coś o nauczycielach (tutaj było konkretnie o wychowawcy). Reszta mówiła że pedagodzy są super! W sumie mogę dodać że były jeszcze wśród nich 2 krytyczne (czyli mówiły że nauczyciele są w porządku ale np. nie ma wjazdu dla wózków inwalidzkich) i 2 o ogórkach, co pewnie jest swego rodzaju szkolnym memem. Można powiedzieć że było 7 opini pozytywnych. Wybierając szkołę byłam bardzo sceptyczna co do atmosfery jakiejkolwiek z nich, więc nawet na to nie patrzyłam. Opinię podtrzymywała babcia która mówiła że "wszędzie jest tak samo" (wspomnę że podstawówkę bardzo źle wspominam). Dlatego skupiłam sie na kierunku żeby mieć chociaż po co "cierpieć", nawet nie brałam pod uwagę że moje technikum jest dosyć daleko! Raczej nie żałowałabym wyboru, ale teraz gdy mam nadzieję że szkoła będzie choć trochę lepsza, tym bardziej nie żałuję
Zespół szkół gastronomicznych w Białymstoku to jakiś hit. Czasem już po 10 nie ma papieru. Papieru do rąk nigdy nie widziałam w tej szkole a uczę się tam 4 lata. Policja kręci się przed szkołą i zgarnia nieletnich palących papierosy uczniów do dyrektora. Ale niektórzy nauczyciele fajni i z powołaniem.
zrób jeszcze jeden taki film proszę ❤ I przeczytaj jakieś opinię o sp 7 w Legionowie (cała nazwa szkoła podstawowa im.7 obroża armii krajowej w legionowie) są poprostu cudowne 😂
Szczerze oglądaj te odcinki to stwierdzam że moja szkoła była naprawdę świetna nigdy (może raz albo dwa) słyszałem tekst że przerwa jest dla nauczyciela itp. Pani pedagog była poprostu świetna, nauczyciele byli z pasją, czasami może coś mi nie pasowało ale nigdy nie dostałem uwagi do której sadze nie nie powinien jej dostać (czasami w szkole były takie przypadki ale to też rzadkość) Tak samo mam teraz w technikum szkoła może nie jest idealna ale jest tak 8/10
Polecam wam szkołę podstawową nr. 18 imienia Zofii Naukowskiej w Poznaniu. Zalety: mili nauczyciele, są podstawowe rzeczy. Wady: na piętrach 1 i 2 często jest brak mydła, plany lekcji które dostajemy w szkole są nie czytelne. Pozdrawiam całą moją klasę 4a oraz naszych nauczycieli. Jeśli planujecie zapisać się do jakiejś szkoły polecam wam wybrać szkołę podstawową nr. 18 w Poznaniu.
Tak jak w niektórych szkołach jest brak samodzielności to u mnie w starej podstawówce na lekcjach polskiego było jej za dużo, każdy dostawał note kartek z zadaniami które ciężko było zrozumieć a co dopiero zrobić. Najlepsze jest to że takie lekcje były szczegółnie pod koniec ósmej klasy kiedy nauczycielka powinna nas przygotowywać i skupiać sie na nas a wogule tego nie robiła lol
U mnie w podstawówce dostawałem klapsy za zgłaszanie do nauczycieli że koledzy mi dokuczają bo "wprowadzałem chaos". Do tego byłem często wyciągany z grupy, w dalszym ciągu przez nauczycieli, i publicznie upokarzany. Były tam normalne momenty kiedy np pani kazała wszystkim napisać dla mnie kartki z przeprosinami bo skurwielstwo jak poszedłem na ćwiczenie tańca rozpierdoliło mi tornister i porwali mi prace domową (+ napełnili tornister mydłem), ale było też dużo sytuacji gdzie nauczyciele dołączali się do uczniów w gnębieniu mnie, co jest taką zjebaną patologią. No i oczywiście 0 próby zaprzestania długotrwałego gnębienia. Moi rodzice też nigdy mnie nie przepisali z tej szkoły i musiałem tak żyć latami. Do momentu kiedy tak przyzwyczaiłem się do bycia traktowanym jak gówno z chodnika że pozwalałem na takie sytuacje całe moje życie, aż do tego momętu.
Jestem w 8 klasie szkoły podstawowej w Jędrzychowie i nauczyciel fizyki i chemii zamiast na tłumaczyć temat to każe nam przepisywać jego cholerne prezentacje z power pointa i umieć co na nich było bo na każdej lekcji robi odpowiedź ustną chroniąc się tym że to wszystko było w zeszycie. Na szczęście to ostatni rok w tej szkole.
U mnie w szkole (nie polecam) SP6 świnoujście podciera się o ściany bo nie ma papieru. Na dodadek praktycznie nie wilno wchodzić do kibla gdy jest tam inna osoba bo od derektorki dostajesz uwagi za "zbiorowe siedzenie w kiblu". Dobrych nauczycieli uczących z pasją (tylko dwóch) wywalili a zatrudniają belferów. Prosimy o interwencję
Polska szkoła to patologia, ja mając silne tiki to wychowawczyni mi powiedziała że przez moje triki nie weźmie mnie do przedstawienia ( przy całej klasie), co roku zmieniającą się nauczycielkę od angielskiego bo żadna nie wytrzymywała w tym jedną zaraz po studiach która zrezygnowała z zawodu po niecałym roku pracy, tym że przez 3 lata szkoły każda osoba miała coś złamane na terenie szkoły, po pilne skierowanie na egzorcyzmy z powodu wycinania dyni na Halloween. Polska szkoła w pigułce
Jak widzę te komentarze to stwierdzam, że miałem jakieś wyjatkowe szczęście, że trafiałem na normalne szkoły i normalnych nauczycieli. No może poza polonistką z liceum, którą pozdrawiam środkowym palcem.
Chodzę aktualnie do ósmej klasy podstawówki nie zmieniając szkoły. Od klasy pierwszej ja i niektórzy moi koledzy a nawet większość z nich była nękana przez wychowawce. Ta pani z dwudziesto osobowej klasy lubiła co najmniej trzy osoby. Ta pani wysłała mojego Tate na dywanik z tego powodu ponieważ w zeszyciku z książkami narysowałam że przeczytałam władcę pierścieni i hobbita, a po prostu mój tata czytał mi je przed snem. Choć przez wszystkie trzy klasy byłam nękana przez nią najlepsza rzecz zdarzyła się w połowie mojej nauki trzeciej klasy pani powiedziała przy całej klasie że jestem do niczego. Uważała że jak moi rodzice są rozwiedzeni to ja mam problemy z psychiką. Podkreślam byłam bardzo wesołym dzieckiem. Nie miałam problemów w domu, bo moi rodzice dzielili mnie po równo żebym z każdym spędzała po tyle samo czasu, do teraz to się utrzymuje. Wysłała mnie ona do psychologa sprawdzić czy coś jest ze mną nie tak. Okazało się że problemy z nauką nie miałam dlatego że poszłam rok wcześniej do szkoły czy problemy w rodzinie tylko przez nią samą. Dostała ona taki opieprz że ma mi więcej zwracać uwagi i że to jej wina że tak mam teraz dysleksję. Po dostaniu takiej wiadomości wyglądała jakby miała wybuchnąć ze złości. To nie jest tyle moje zdanie bo moi koledzy z klasy uważają bardzo podobnie do mnie. Na szczęście przeszła na emeryturę i więcej nie uczy. Proszę powiem co sądzisz na ten temat i jeśli ktoś ma podobne problemy niech pokaże że nie jestem sama. Dziękuję pozdrawiam.
Moja ciocia uczyła kiedyś w szkole do ktorej chodzę. Wspomina, że była (i jest okropna), a traktowanie nauczycieli przez (teraz bylego) dyrektora - przedmiotowe, miał ich gdzieś. Ostatnio moja pani od historii narzekała na obecnego dyrektora przy mnie XDDD
Nasz pan od muzyki nie powinien wgl pracować w szkole A CO DOPIERO NIE POWINIEŃ BYĆ WYCHOWAWCĄ Wywala z samorządu jak leci bez powodu ,raz dał uwagę za to że ktoś chciał pożyczyć długopis ,w naszej klasie np.prawie i byśmy śpiewali 20 RAZY tą samą piosenkę a krótka nie była💀 JA RAZ NA JEGO LEKCJACH ZEMDLAŁAM nie otwiera wgl okien i się tam DUSIMY i wcale nie byłabym zaskoczona gdyby inne klasy też by tak traktował💀WYWALCIE GO ZE SZKOŁY I NIECH PRACUJE BEZ DZIECI
ja widziałem już patologie szkolne już w przedszkolu A dokładnie w pewnej szkole podstawowej na pewnej dużej wsi szkoła była podłączona z przedszkolem w jednym budynku chodziłem do niej przesz 3 klasy zerówkę i przedszkole była tam gruba chuliganów którzy mi dokuczali ale nauczycielki mieli do w d już nie mówiąc o innych patologiach teraz będę iść do 6 klasy w innej szkole do której musiałem się przeprowadzić bliżej
Chciałabym wiedzieć, co byś radził "niekompetentnym" nauczycielom w kwestii rozwiązania problemu przemocy między uczniami. Jedyne, co możesz zrobić to: - przeprowadzać lekcje wychowawcze i mówić na nich o problemie; - zamówić warsztaty tematyczne; - wstawiać uwagi winnym osobom; - zgłosić sprawę do szkolnego pedagoga/psychologa; - zgłosić problemowe osoby na TUSy; - w ekstremalnych przypadkach oczywiście zgłoszenie na policję. I to tyle, jeśli chodzi o przewidziane prawem środki. Nauczyciel nie ma prawa nawet do wyciągania konsekwencji w rodzaju zakazu wyjazdu na wycieczkę czy przyjścia na szkolną dyskotekę dla ucznia, który zawinił. Więc co pozostaje? Mam wrażenie, że część osób chciałaby widzieć w nauczycielach jakichś nadludzi, którzy magicznie umieją zmieniać dziecięce postawy czy rozwiązywać wszelkie konflikty. Obowiązek wychowywanie dzieci spoczywa głównie na rodzicach, a to od nauczycieli wymaga się, żeby nauczyli, wychowali, mediowali, rozwiązywali konflikty, byli jednocześnie psychologami, negocjatorami, rozjemcami, no i oczywiście ekspertami w dziedzinie, której nauczają. Trochę dużo jak na jednego człowieka.
Ogólnie w mojej szkole w te wakacje zauważyłem ze nauczyciele zaczeli pisać pozytywne oponie (zawyrzajac niski wynik na prawie 4 gwiazdki) ze to idealne miejsce do pracy oraz dzieci nauczycieli z tego co pamietam byli dręczeni w szkole wystawili 5 gwiazdkowe opinie bez tekstu
Oj, Lesław, współczuję ci. W mojej podstawówce wszyscy nauczyciele po prostu byli wypaleni zawodowo. Nawet zawodów innych nie szanowali. Mówili teksty typu "przerwa jest dla nauczyciela", itp. itd. Jeszcze nawet kazali nam się do nich zwracać "profesor" xD. Dyrektorka to w ogóle nie umiała nawet się ze szkołą finansowo obchodzić. Mam nadzieję, że w innych szkołach było lepiej bo nabawiłem się "tylko" depresji i innych rzeczy.
imo rel na przerwie to najlepiej nie wychodz z klasy bo to dla nauczycieli generalnie u mnie w szkole zawsze jakis sposob rzeby nowych nie przyzwyczajonych nauczycieli wkurzyc
chciałbym zobaczyć odcinek o komisariatach policji niektórzy twierdzą że to fajne hotele 🤣
I bezpłatne
trzeba zapłacić przestępstwem
@@korronnyswirus2138 Jak na darmowy pokój w hotelu to git cena
Ja też chcę taki film pils
XDDDDDDD
Zazdroszczę tych liści, u mnie trzeba się było podcierać korą.
xddddddddddddd
xd XD
xDDDDDDDDDDDDDDDDD
U mnie nawet i tego nie ma
@@witexgames9793 jak cię spotkam nie podam ci ręki
Mój kolega kiedyś takie coś napisał, nie oboblikował bo jakies zasady naruszało
Ocena kadry nauczycielskiej:
- Pani od informatyki
Nie dotrzymuje słowa, faworyzacja płciowa, nie zna się na komputerach, może mieć na tobie kosę bo nie podoba jej się twój głos/miasto w którym mieszkałeś.
- Pani od Niemieckiego
Czasem zastanawiam się czy nie udaje tego co robi jako nauczyciel, najgorsza lekcja
- Pan od matematyki
Dużo można wynieść z jego lekcji jesteś w klasie uczonej przez pana p. Masz najwyższy wynik z klas 8
- Pani od Fizyki
Z lekcji dużo można wynieść bez nauki (czwórka jest praktycznie darmowa), ale jak jej podpadniesz to codziennie ladujesz pod tablicą
- Pani W. od Angielskiego
Nie podpadniesz = 4/5
Podpadniesz masz niemiecki v2 urządzony.
Przed Egzaminem uczysz się rzeczy których na nich nie będzie
- Pan M. od wf
Dużo wymaga od każdego, zna się
- Pani od Polskiego
Mało powtórki do E8, stara się udowodnić, że ma dobre poczucie humoru (nie ma)
- Pani od Historii/WOS
Szczera do bólu, nie podpadniesz (co jest prawie niemożliwe) masz 4 lub 5.
- Pani od Biologii/Geografii
Sprawdziany tak szczegółowe że twoja mama z opowieści 40 lat temu by tego nie rozwiązała. Pierwsze wrażenie DUUUŻO znaczy.
- Pani od Chemii
System oceniana roboty własnej, każda kartkówka/sprawdzian ma własne osobne kryteria, zazwyczaj 51%+ to 2- dopiero... przynajmniej można poprawiać w nieskończoność.
Podsumowując każdy nauczyciel rządzi swoimi prawami, większość nie jest stworzona do nauki z dziećmi. Uczniowie też patologia. Jak chcesz mieć punkty na koniec szkoły, odradzam. Żeby przetrwać cały rok szkolny trzeba być mocnieszym mentalnie niz 80% ludzkości. Stan budynku jest tragiczny... Nie ma ciepłej wody w połowie kranów. Sala od informatyki posiada komputery w stanie niezdatnym do użytku. Połowa przycisków w klawiaturze nie działa. Niektóre komputery nie mają internetu podpiętego inni uczniowe usuną twoją robotę z całego roku i nic z tym nie zrobisz. Pani od informatyki postawi ci 1 za to ze ci ktoś skasował
Jeśli kochasz swoje dziecko to go tu nie zapisuj, już lepiej go wozić codziennie do Warszawy.
Zwykle też wygląda to tak, że nauczyciele obgaduja i uwezmą się na ucznia, kiedy jest regularnie gnębiony to odwracają sie na pięcie, a kiedy się broni to problem.
Dokładnie! Ja przez nauczyciela historii zaczęłam się leczyć na nerwicę. To było dawno ale do dziś to pamiętam. Uczyłam się dobrze ale on uwziął się na mnie i na koleżankę. Znałam książkę do historii praktycznie na pamięć, a on na każdej lekcji stawiał stopnie całej klasie za nic, a mnie i koleżankę podpytywał i robił z nas pośmiewisko. Zadawał pytania w stylu, jaki był ulubiony kolor Stalina.... Poszłam 5 razy na historię i dostałam 5 jedynek. Nikt nie zareagował. Nawet dyrektor, do którego poszłyśmy przyszedł na wizytację.... Ale wtedy nauczyciel przeprowadził normalną lekcję. Następnego dnia zapytał mnie "i było skarżyć?", wziął do tablicy, najpierw skomentował mój wygląd, później postawił jedynkę na zaś. To było 20 lat temu, nie było komórek z nagrywaniem, internetu. Miałam lęki i strach nawet gdy widziałam podręcznik do historii, miałam średnią 4.5 a z historii miałam zagrożenie. Raz dostałam w dzień kiedy miała być historia tak okropnych zawrotów głowy i kołatania serca, że wylądowałam na SOR, dopiero wtedy ojciec zobaczył ze nie zmyślam i wybral się do szkoły. Koleżance powiedział, że jest tak głupia i brzydka, że będzie nikim i nawet jako prostytucja nie dorobi....
Nie wiedziałem gdzie Ci to napisać wiec napisze tu. Może i dla Ciebie jestem już stary mam 33 lata ale wierzę we wszystktko to co widze na Twoim kanale i z przykrościa stwierdzam że szkoła od czasów kiedy to ja chodziłem do gimnazjum nic sie nie zmieniła niestety. Kiedys nawet byłem dość podobnie jak Ty nastawiony na to wszystko na walke z tym porąbanym komunistycznym systemem kiedyś pamietam sytuacje gdzie mielieśmy podejrzenie że nauczyciel od Fizyki nawet nie czyta sprawdzianów ktore dostje i ocenia na podstawie zapisanej ilosci kartek zrobilismy wiec intryge. kolega na wszystkie odpowiedzi udzielił oporawnych odpowiedzi lecz zwiezłych a ja w pytaniu nr3 pierwsze dwa zdania napisalem na temat a Pózniej na póltora storny opsiałem relacje z wyscigu Roberta Kubicy. Ku mojemu zdziwieniu kolega dostał ocene 3+ a ja 5- niewiele myslac wyszedlem z klasy poszedłem po dyrektora i gry wrocilem przeczytalem calej klase moj sprawdzian i kolegi wszyscy płakali ze smiechu. A finał tej chistori był taki ze zmienili mi ocene z 5 na 1 obnizone zachowanie za obraze nauczyciela wezwano rodziców i wpierdol w domu bo tak im nagadano tak ze sam widzisz nie jestemy tak bardzo różni. Pewnie nawet nie przeczytasz tego komenrarza ale nadzieje warto mieć rób co robisz dobra robota.
Jest Pan jednym z niewielu ludzi, którzy szanują i rozumieją młodzież. Dziękujemy! Potrzebujemy takich ludzi!
opinia o mojej szkole byłej szkole:
Kocham naszą szkołę! Uważam, że nasza szkoła jest najlepsza z wielu względów. Z jednej strony nauczyciele z 5city odgrywający rolę Gestapo na korytarzach, a z drugiej woźny, który wyrzuca fortepian z okna trzeciego piętra.Higienistki ganiające się z dzikami po korytarzach dodają emocji podczas przerw, w których uczymy się na sprawdzian z budowy oczodołu jelenia. Toalety to jedna z ważniejszych kwestii, które warto zaznaczyć - są tak zróżnicowane oraz zarośnięte, że każda ma własny ekosystem! Trzeba też dodać, że mamy własny kartel o nazwie "Zawisza". Dodatkową atrakcją jest samoistna ekspozja kibla na parterze bądź losowe dziury w drzwiach.
ZS16 w Bydgoszczy
jeżeli szkoła nie usunęła to powinna ciągle być na google
@@krzak7856znalazłem tą opinie👀
joł ja też Bydgoszcz ale inna szkoła xD
Ja chodziłam do 12 w Bydgoszczy
Pov:masz na nazwisko Zawisza (tak ja mam ni chwale się)
10:14 Niestety prawda, chodząc do podstawówki byłem dręczony 4 lata przez starszych uczniów. Pomimo wielokrotnego zgłaszania nauczycielom. Dopiero po uderzeniu jednego z tych dręczących mnie uczniów z pięsci w łuk brwiowy, skończyło się, z dnia na dzień. A najbardziej kuriozalne było w tym wszystkim to, że
a) Nie dostałem żadnej kary ani uwagi
b) Jedna z nauczycielek POCHWALIŁA mnie cicho kiedy do mnie podeszła
Well, wspaniałe, oby tak dalej.
Jedyne czego żałuję to że uderzyłem go pięścią a nie np krzesłem
No i proszę jaki świetny finał. U mnie było podobnie. Jeden taki myślał , że trafił na ciamajdę . Troszkę go uszkodziłem. Sam chciał.
U nas w szkole krąży wiele legend, ale najczęściej powtarzaną jest "legenda głosi że kiedyś mieliśmy tu papier"🤣🤣🤣 A tak serio papier CZASAMI pojawia się rano, głównie w toalecie dla młodszych ale po godzinie 11 już nie ma co liczyć, a lekcje trwają nawet do 16😕 musisz wziąć chusteczki a jak nie masz- TO MASZ PROBLEM
ale ten papier ma też 2 stronę tematu, bo poza nie uzupełnianiem dochodzą idioci którzy ten papier po prostu niszczą, a gdyby szkoła ze 3 razy dziennie musiała go uzupełniać to by nie dała rady zwyczajnie
no to wtedy podcierasz się palcami i wycierasz gówno o ściany a sprzątaczki zaczną się zwalniać z roboty. Wkońcu dyrekcja zauważy że jest coś nie tak
U mnie to pod koniec roku papier i mydło się pojawiły
Czy tylko u mnie pisze że ten komentarz został napisany 7 godzin temu a film został wstawiony 2 godziny temu
@@nietwojasprawaktos5355 napisałam podczas oczekiwań, przed premierą😉
Googol to mała liczba, polecam liczbę Grahama, liczbę tak dużą, że DOSŁOWNIE NIE IDZIE TEGO ZAPISAĆ. TO JEST TAK OGROMNE, ŻE FIZYCZNIE NIE MIEŚCI SIĘ W NASZYM WSZECHŚWIECIE... A co tam wszechświat, to przewyższa totalnie zrozumienie ludzkie, WIELOŚWIAT, COŚ PONAD WSZECHŚWIATEM jest małe w porównaniu do tego GIGANTA... A bardziej ułamka tej ogromnej liczby :)
(wyjaśnienie tego na pewnym kanale na yt zajęło ponad 20 minut, a i tak musiałem to obejrzeć kilka razy by zrozumieć)
Z ciekawości weszłam na Google opinie mojego byłego liceum - Plastyk, bo kiedyś mieliśmy "dramę" na roku, jedna osób z dyrekcji zdenerwowała się, że jak jeden mąż wszyscy poprzychodzili na maturę w luźno, dresy, tshartach, że czemu nie odświętnie? a w dniu, w którym pisaliśmy maturę, było 30 stopni celciusza, budynek szkoły zabydkowy, więc nawet nie mogli nam załatwić wiatraka, co dopiero chłodzenia, i weź człowieku pisz w galowej czarnej sukience i szpilkach matmę, toż uzyskanie świętych 30% byłoby niemożliwe dla mnie. I owa osoba z dyrekcji na oficjalnym instagramie szkoły zrobiła Liva, wzieła osoby z pierwszej klasy liceum do sali i przed kamerą prezentowała "jak należy się ubierać, nawet codziennie do szkoły" - dziewczynę która była ubrana w trampki i poplamione od farby spodnie oraz luźną bluzkę nazwała "niechlujny i nieodpowiedni strój", nie muszę chyba tłumaczyć, że w Plastyku, malujemy farbami i to jest cud jak nie masz czegoś umoczonego w farbie olejnej, akrylowej czy gwaszu, a poza tym jak ja miałam zajęcia 8h praktyczne, stanie przed sztalugą, to w czym innym niż w trampkach?
Po tym mój rocznik maturalny, na zakończenie przyszedł ubrany casualowo, prócz jednej osoby, ale zaraz po tym wystawialiśmy oceny na Googlu.
Jak szłam do tego plastyka to miał 4,5 gwiazdk oraz tytuł "Najlepszego Liceum Plastycznego w obrębie Północno-zachodnim" w 2018, po moim wyjściu 2022 było to już 2,9...
ALE, teraz się podniosło do 3.9, i tak przypadkiem wiele opinii ma 5*, pojawiły się z 4-6 miesięcy temu, i akurat niektóre konta mają te same nazwiska, co niektórzy nauczyciele i dyrekcja.
Chciałbym zobaczyć serię odcinków pod tytułem „Szkolne Rewolucje”.
U mnie były szkolne rewolucję, po tym jak na pożegnanie naszej podstawówki zebraliśmy wszystkie brudy, dotyczące chigieny i masakrycznego stanu budynku, a następnie listę o długości 6 stron w Wordzie wysłaliśmy do sanepidu. Po jakimś czasie była odpowiedź z sanepidu, że wykryto wiele nieprawidłowości, które mogą skutkować karami pieniężnymi, jeśli nie naprawią nieprawidłowości, dodatkowo teraz będą mieli co jakiś czas kolejne kontrole, sprawdzające dalszy stan budynku. Śmiać mi się chce, jak widzę te wszystkie remonty od początku wakacji, nawet rurę od szamba prowadzącą do rzeki zabetonowali XD
@@purpurowyyt347 no to nieźle.
+ gogool
tez to chce
+ Googol
12:44 Mnie po rozpoczęciu nauki w technikum najbardziej zaskoczył fakt, że nauczyciele starali się ustalić kto naprawdę jest winny zamiast karać losową osobę, jak to miało miejsce w mojej podstawówce i w gimnazjum XDDD
Mam nadzieje że kiedyś tacy ludzie jak ty naprawią Polskie szkoły 😉
nie da sie naprawić polskich szkoły dziury w podłodze i w ławkaw zostanom
Naprawić? Raczej zbudować od nowa
Złe szkoły w Polsce są
Inny minister powinien być
@@Felekk178 +googol Lesław imo by się nadał
Czasami wydaje mi się że moja szkoła nie jest taka zła, pomimo tego że grożono nam że będziemy musieli sami przynosić papier toaletowy z domu bo szkoła Niemka na to papieru, w czasie gdy kupiono do szkoły drukarkę 3D i dwa remonty, to atmosfera w szkole bardzo fajna, Pani Anna (pedagog i wicedyrektor) bardzo fajna, można zawsze porozmawiać, kadra nauczycielka z wyjątkami jest naprawdę do wyrzucenia. Pani Katarzyna czyli nowa psycholog, bardzo serdecznie polecam, gdy byłam dręczona i nauczyciele wmawiali mi że sobie „wmawiam” coś, psycholog popatrzyła na moje emocje, jakże powiedziała mi że nie mam szukać problemu w sobie, bo nic nie zrobiłam. Atmosfera jako tako, lecz daje jakoś radę, dyrektorka jest rozwieź super, kocham ją tylko na lekcjach dla słabszych uczniów wydaje się że jest troszeczkę bardziej wymagająca co jest zrozumiałe gdyż jest to nauczycielka Agnielskiego. Teksty takie jak „i tak cię nie lubię” są normą od nauczycielki matematyki i nauczycielka polsiekgo ogólnie do wywalenia cała. Pozdrawiam szkole podstawowa im. Jana Pawła || w łąkorzu
2:55
Tego się szczerze nie spodziewałem. Ale tak, zgadzam się z Lesławem
Byłem i uczęszczałem. Nie polecam, zmarnowałem sobie 7 lat życia, straciłem chęć do nauki i jedyne co wyniosłem to stany lękowe, traumę i parę książek z biblioteki, i zostawiłem swój prywatny zeszyt z różnymi projektami rysunkami, nad którymi starałem się tygodniami. Do dziś próbuję odbudować kreatywność, którą straciłem i odzyskać chęć do nauki i rysowania.
Jeśli coś się zmieniło w tej szkole na przestrzeni ostatnich 3 lat? Na korytarzu na pewno pojawiły się miękkie siedziska, i wyremontowali łazienki, które mieli wyremontować jak ja w tej szkole zaczynałem naukę. O reszcie nie wiem. A stołówka? nie było aż tak źle, raz było gorzej, raz lepiej ale jak na tamte czasy za taką cenę mieć codziennie 2 daniowy obiad? Opłacało się.
Polska szkoła to najlepsza szkoła przetrwania i doskonale przygotowanie na survival w lesie. Szkoła nauczy nas: co zrobic kiedy brakuje papieru toaletowego, jak przejść przez wszechogarniającą na korytarzu dzicz, co zrobić z nauczycielkami, które niczym świerszcze duzo gadaja a nic nie robią... no po prostu jak w lesie 😂
i jeszcze wściekła zwierzyna na korytarzu która cię taranuje jak jest przerwa
Zapomnieliście o krzykaczach pospolitych po dzwonku na przerwę gdy się otworzą drzwi to stado krzykobiegów lezie do kibla
Boże kocham😂
@@honestlylea najpierw są Podstawowe lekcje Przetrwania potem Średni Poziom Przetrwania a na Końcu Głodowy Poziom Przetrwania XD
@@korronnyswirus2138 a następnie…
OoO idę do liceum
I odejście smoka XD
Wiem ze mówi się wejście smoka, ale każdy wie co cm
5 lat temu przyjechałem do Polski z Białorusi (do Wrocławia), poszedłem do 7 klasy podstawówki i pani z polskiego była jakaś "dziwna", bo po pierwszym sprawdzianie krzyczała mi w plecy kiedy wychodziłem z sali "czemu ty pustą kartkę dajesz ?", a ja tylko 1-2 miesiąca (nie pamiętam dokładnie) uczę się polskiego, nawet po pięciu latach spotykają się rzadkie słowa, których nie rozumiem, a co mówić wtedy, ja nawet nie miałem jak się przygotować na ten sprawdzian
Bólu dodaje to, że jej drugim argumentem, czemu miałem to dobrze napisać, to jest to, że inne dwie dziewczyny z klasy z Ukrainy "przecież one napisałe to"
Mojego przyjaciela wtedy nie było w szkole, kiedy potem opowiedziałem co się stało, on nawet nie podjął próbę, bo i tak wiadomo, co by się stało 😵
Ja bym na twoim miejscu poszedł do wychowawcy, jakby to nie pomogło to poszedł do rodziców i im powiedział o tym
@@yanx176 wtedy nie miałem jak nawet opowiedzieć o swoim problemie, bo nie znałem prawie w ogóle polskiego. A drugie, to przyzwyczajenie z Białorusi, że z nauczycielem nic nie można zrobić i trzeba po prostu czekać, aż coś się stanie. Na szczęście ta pani była z nami tylko pierwszy semestr, odeszła z przyczyny ciąży (nic z nią nie robiłem)
@@everythingwitheverything2409 To dobrze że odeszła (ale współczuję dziecku). Jak czytałem twój komentarz to aż się we mnie zagotowało że zachowała się tak chamsko i nie poniosła nawet najmniejszych konsekwencji.
Do pierwszej szkoły chodził mój brat i potwierdzam, dyrektor to jedno wielkie XD
Kiedyś jednej dziewczynie kazał obniżyć ocenę z zachowania bo dała sobie na avatar na teamsie błyskawicę ze strajku kobiet,
Wymuszał u rodziców płacenie na radę rodziców i moja mama wydała w taki sposób ponad 1000 zł
Ale najlepsze były dodatkowe lekcje przygotowawcze do matury za które trzeba było płacić, a jakiaś połowa z nich się finalnie nie odbyła bo nauczyciele albo byli na urlopie albo byli chorzy (oczywiście nie muszę wspominać o tym, że kasy nie odzyskali)
Także jak już napisałem powyżej ta szkoła i dyrektor to jedno X Ku**a D
Nie pozdrawiam pana Zbigniewa K.
Edit. Pozdrawiam dwie dziewczyny, które na dniach otwartych pytały nas czy mamy szlugi, bo chciały zajarać, a ja z kolegą wtedy uciekłem XD
Potężna opinia przyjacielu
@@Tommy_Ninjadziękuję przyjacielu
Ten moment kiedy TH-camrzy z Ninjago piszą pod filmem o szkole. Ale to tylko obrazuje jak duży jest problem
Czy teraz da się cie wystalkowac?
gratulacje Za opinie Mocna Ale Prawdziwa obrazująca jak Obrzydliwym miejscem jest Szkoła Gratulacje
Proszę zrób odcinek z czytania opini szkoły (jastrowie szkoła podstawowa nr. 2 imienia mari Konopnickiej) 😊
U mnie to samo, dwie sprawy, najpierw zacząłem się bronić przez osobę która jest chora psychicznie, (nie wiem co mu dolega , ale to pewne) i drugiej gdzie zaatakował mnie a ja nawet go nie uderzyłem, równieżdostałem naganę , ponieważ nauczycielka biologii stwierdziła że na pewno go sprowokowałem, a gdy powiedziałem żeby sprawdzić kamery , powiedziała że nie od tego jest, to samo wychowawca, jak i dyrektorka
Moja szkoła na przykład jest super, budynek jest po prostu dobry, a pracownicy świetni, uczniowie mniej ale da się pogadać i dobrze bawić. Nauczyciele mają bardzo dobre podejście do uczniów i można z nimi pogadać jak z znajomi oczywiście zachowując szacunek, a detektor to chyba najlepszy detektor na świecie, podaje prawdziwą, ¿przykładową? sytuację z detektorem:
-byłam na stołówce z koleżankami i pan detektor mówi ,,no wszystkie pierogi z jedliście" na co ja ,,ale przecież pan w jednej porcji miał 2razy więcej pierogów niż my" na co pan żartobliwym tonem ,,to Ty zjadłaś moje pierogi!". Takich sytuacji jest wiele. Budynek może i nie wymiata ale jest wszystko czego uczniowie potrzebują (no może oprócz porządnego boiska na dworze i hala sportowa wymaga gruntownego remontu) mamy pracownie chemiczną, szatnie, szafki, dużą ilość sal z porządnym wyposażeniem. Jedyne na co można nażekać to inni uczniowie. Szkoła jest też dobrze ulokowana i jest publiczna. Jedyny minusy to mieszkam w mało popularnym mieście i jest to szkoła podstawowa. Ogólnie to lubię moją szkołę jak i klasę i cieszę się na początek roku. Pozdro jak przeczytaliście całość
Wow
Ja napisałam opinię o swojej szkole zaledwie tydzień po zakończeniu. Nie jest zbyt pozytywna.
A brzmi tak:
Oceniam to miejsce bardzo chłodno. Niektórzy nauczyciele często naruszają prywatność uczniów. Nie reagują też właściwie na ich impertynenckie zachowania.
Poziom nauczania co poniektórych przedmiotów też pozostawia wiele do życzenia.
Uczniowie narzekający na brak papieru toaletowego
Tymczasem my: pół roku czekania aż w ogóle otworzą toalety w szkole
O kurwa xD to co wy
po lasach straliście czy czekaliście na fajrant
Że coo?!
Część toalet czy wszystkie? Bo jak wszystkie to nielegalne, powinniście mieć dostęp chociaż dla toalet dla personelu
@@CypRacer77 w domu pewnie trzeba było wstrzymywać 8 godzin
@@zou1507 pewnie do biblioteki albo sekretariatu chodzili się załatwiać a sprawdziany służyły jako Papier XD
U nas pani od religi powiedziała " jak nie ma papieru to trzeba sobie czyms innym cztery litery podcierac " ...
Dobry wieczór / Dzień dobry wiem trochę się spóźniłam (1 rok..) ale polecam zrobić też recenzje szkoły podstawowej nr 1 w Spytkowicach koło Rabki zdrój. Wszyscy nauczyciele nawet fajnie uczą, wyjątkiem jest pan L. S. jak uczył mnie wf chciało mi się wypisać z tego przedmiotu ale tak to jest nawet fajnie. Są wycieczki, szkoła odnowiona rok temu (w 2023) podajże że kiedyś to było gimnazjum ale nie wiem do końca. Papier w toaletach dla dziewczyn jest, mydło jest, jest też czysto z wyjątkiem takim że klatka schodowa (tak klatka schodowa jak do bloku w Krakowie) do sali informatycznej i dawnej sali do religii dziwnie pachnie. Nie ma grzyba😉. Stara pani Dyrektor bardzo fajna ale apele trwały po 5 godzin (najgorzej było w lato bo nie dają żadnej wody) ale, nowa pani Dyrektor super kobieta skróciła to wszystko do maksymalnie 2 godzin. Szkoda że sklepik szkolny zamknęli choć obiady zamawiają z kateringu (w szkole jest kuchnia) tylko jak są upalne dni i nie masz bądź skończyła ci sie woda to jej nie kupisz XD. Ps. nie da się zostawiać zgrzewki wody w szafce swojej bo 1) mało miejsca 2) jest zakaz.. Ale polecam tą szkołę! Pozdrawiam.
Pamiętam swoje doświadczenia z różnych szkół, a było ich aż 8. Chyba na zawsze w głowie pozostaną mi sceny, kiedy nauczyciel dyżurujący na przerwie widząc uczniów znęcających się nad innym uczniem potrafił po prostu się odwrócić i pójść w inną stronę. Kiedy nauczyciele faworyzowali swoich pupili, co uniemożliwiało jakiekolwiek wytłumaczenie się często tym poszkodowanym. W Liceum jeszcze pewne postawy nauczycieli można zaakceptować (choć to i tak bardzo wielkie słowa), tak w podstawówce gnębienie ucznia i gwarantowanie mu traum jest nieakceptowalne. Dziecko spędzając w podstawówce połowę swojego dzieciństwa, to właśnie tam buduje swoją samoocenę i nabiera umiejętności radzenia sobie w życiu codziennym. W Polskiej oświacie natomiast uczy się, że jest nic nie warty oraz zasługuje tylko na poniżenie ze strony innych.
Dzięki Tobie zacząłem dostrzegać moją szkołę jako rzeczywisty budynek państwowy a nie szkoła robiona przez prywaciarza
Mapper
Nie gadaj po komunistycznemu
Rell
Ja szkołę kończyłem już dawno temu i chodziłem do szkoły, która wtedy była uważana za najbardziej patologiczną w mieście. Kiedy znęcano się nade mną, to od wychowawczyni usłyszałem, że jak ktoś kogoś denerwuje, to czasami trzeba dać mu łupnia, od czasów podstawówki zmagam się z tikami nerwowymi, co zostało jej powiedziane, a o czym poinformowała klasę. W związku z sytuacją w jakiej się znalazłem, korzystałem z pomocy psychologa. Pani psycholog zaproponowała, że nasze spotkanie odbędzie się w szkole, tzn. za zamkniętymi drzwiami. Wysłali po mnie jakąś stażystkę, która najpierw mnie wywołała, a jak już wstałem i szedłem do drzwi, to zapytała się przy całej klasie, czy jestem pod opieką psychologa. Już nawet nie mówię o takich sytuacjach, że nie było roku, żeby wokół szkoły nie kręciła się policja, bo coś się stało. Mam nadzieję, że dzisiaj takie sytuacje nie mają już miejsca.
niestety mają ale weflug starych to tylko glupoty gadamy bo przeciez za ich czasow bylo lepiej
Polecam szkołę w Krakowie szkoła przy malborskiej im. Bł. Celiny Bożęckiej
Jestem osobą która lubi kontakt fizyczny z przyjaciółmi, ale ostatnio miałam szare dresy i top ( pomiędzy nimi było może z 1 cm szpary ). Kiedy przerwa się skończyła stałam przy drzwiach czekając na nauczycielkę, więc stoje sobie normlanie i gadam z przyjaciółkami nagle widzę że nauczycielka z j.polskiego ( moja wsumie 2 ulubiona nauczycielka ) zamiast przejsć koło naszej grupki idzie w moją strone. Staneła przedemnna i chwyciła moją bluzkę w dół naciągając mi ją, byłam w takim szoku że nie umiałam powiedzieć " Przepraszam, co pani robi?". Niby nic wielkiego ale jednak trochę strachu mi napędziło.
Dlaczego ludzi obchodzi w co ja się ubieram? Jakie mam włosy, Jak się uczę i czy jestem ambitna.
Kolejną rzeczą która mnie zdziwiła tego dnia to dowiedzenie się że dyrektorka nie będzie robiła dni tematycznych i wycieczek ( max. 2) bo chcę pocisnąć NAUKĘ... Myślę że to dlatego że poprzednia klasa zajęła 3 miejsce w wój. ( wyniki egzaminów).
Głupie to.
Gdyby nie mój WOLNY czas nie wiedziałabym tak dużo rzeczy jak obecnie.
A zachowanie osób z klasy jest tak samo nierozsądne.
Co jest nie tak z ludźmi?
Chetnie dalabym opinie o mojej szkole podstawowej i gimnazjum, ale już nie istnieja 🤣 rocznik 90 pozdrawia. Szkoły byly tragiczne i dalej są. Trzymajcie się wszystkie dobre ziomki w tych chorych szkolach ❤
Cześć Lesław! Chciałbym ci podziękować za twoją działalność, za to że nas wspierasz za to że pomogłeś mi nie raz wyjść z sytuacji w której nauczyciel łamie prawo Jestem ci bardzo wdzięczny i skore że znam treść większości filmików to ten był moim ulubiony. Chciałam ci dać propozycje żebyś mógł zrobić serie takich filmów, na pewno z bananem na twarzy oglądał twoje filmiki. Jeśli spodoba ci się ta propozycja ta propozycja to było by mi miło. Na koniec chciałem dodać że też pochodzę ze Śląska i chyba kiedyś cie nawet widziałem (: Pozdrawia wdzięczny fan Dawid
Zrób cz. 2 w której zobaczysz szkołę 34 we wrocławiu (niedawno tam był remont który zagłuszał nam lekcje, nauczyciele też do d**y, brak papieru, wygląda jak więzienie, jedyne co wyciągnąłem z klas 4-8 to choroby psychiczne, znienawidzenie wyrazu "szkoła", znaczenie słów "przerwa jest dla nauczyciela" i kilka kartek, nie polecam XD)
Dobrze, że można zebrać te liście. ZA MOICH CZASÓW używaliśmy papieru ściernego.
u mnie w szkole jest globus czarnej dziury poważnie XD
Przypomniało mi się. Baba od geografii stwierdziła że 3 uczniów odwala to zrobiła kartkówkę. Kiedy powiedziałam że odpowiedzialność zbiorowa jest niedozwolona. Facetka stwierdziła że "Ma chęć że może i mam się nie wykłucać".
Ehh do teraz pamiętam jak w technikum mieliśmy wybrać "Rzecznika Praw Ucznia", były tylko jedne wybory (Ciekawe dlaczego), całe głosowanie unieważniono bo większość osób głosowało na uczniów, a mieliśmy wybrać nauczyciela. Nie poinformowano nas dosłownie o niczym dopiero po +/- pół roku dowiedzieliśmy się że rzecznikiem jest jeden z fajniejszych nauczycielek i opowiedziała nam całą sytuację XD
7:07 sekunda (o pedagogu) obecnie zmieniłam szkołę ,zawsze z przyjaciółką śmiałam się ''Ten pedagog jest takim pedagogiem że jedyne co mi może zrobić to test na osobowośc''. A od 11:02 do 11:19 to po prostu arcydzieło...
Jak tylko zobaczyłem opis to odrazu wiedziałem że będzie ciekawie XD
4:51 kilkanaście razy, ja to raz na tydzień słysze
Właśnie pomyślałam o mojej podstawówce. Było to około 19 lat temu. Typ z WFu był strasznym zwyrolem, podejrzewam, że miał jakieś pędy ku dzieciom. Patrzył nam na tyłki i piesi. Ale mniejsza o to. Jak zgłosiłam, że zapomniałam stroju na WF, to kazał zdjąć mi spódniczkę i ćwiczyć w prześwitujących bieliznę rajstopach. Na obronę powiem, że to była spódniczka daleko za kolana, więc nic nie powinno być widać. Anyway, kazał mi biegać w rajstopach i normalnej koszulce ku śmiechom i obelgom ze strony kolegów z klasy (tak, łączony wf chłopacy z dziewczynami). Ba, nawet ten nauczyciel robił ze mnie żarty. Przypomnę, że jak odmówiłam ćwiczenia w rajstopach to groził mi 1ką zamiast nieprzygotowaniem. Miałam wtedy 9-10 lat :/
Że wszystkich wymyślonych tu historii ta nie wydarzyła się najbardziej
@@nitrobolo6663 Myśl sobie jak chcesz, ale to się wydarzyło. Rajstopy były grube, ale i tak było wszystko widać. Zresztą każdy chyba wie jak rajstopy dla dzieci wyglądają.
@@rabatacebulowa tak tak, teraz jesteś offended, każdy nauczyciel to mizogin i seksista, a twoje zaimki za chwilę będą kill/all/men.
Nudne.
@@nitrobolo6663 Nie, nie mam nic do mężczyzn i kobiety w tej szkole nie były w niczym lepsze, licząc kryjącą wszystkim dupę dyrektorkę. Może warto zdawać sobie sprawę, że w naszym społeczeństwie są i dobrzy i źli ludzie? Że trafiają się pierdolnięci mężczyźni jak i nauczyciele? Zamiast obrażać mnie, że jestem jakaś feminazistką, bo jeden nauczyciel był do mnie spierdoliną? I nie zamierzam jego czynów wybielać?
To u mnie w podstawówce (którą w tym roku skończyłam, na szczęście) zamiast mydła w toaletach było coś typu perwol (ja nie żartuje), a u chłopaków w toaletach nie było luster. Jeśli chodzi o nauczycieli to byli dobrzy, niektórzy (4 nauczycielki) nawet bardzo, ale moja wychowawczyni to był koszmar. Mojemu koledze dała uwagę bo wiązał buta na krześle, a drugą uwagę bo czytał coś na lekcji z irlandzkim akcentem (to był angielski, a mój kolega mimo że ma polską rodzinę to urodził się i mieszkał w Irlandii 6 lat, więc akcent ma). Zresztą mojej wychowawczyni z podstawówki nikt nie lubił, dosłownie nikt nawet dyrekcja
ciekawe czy będzie moja szkoła xd bo na opiniach mojej szkoły ktoś się mega rozpisał
tutaj będą wszystkie polskie szkoły
U mnie są dziwne i 2,8 😊
SP 13 w Brzęczkowicach?
@@Lucifer_Morningstar_000 Nie
@@Lucifer_Morningstar_000 no to w moje same 1 gwiazdki i Obelgi i Hańba Na Szkołe inni Pisali że Moja Szkoła to Zakład Karny Albo Obóz Pracy Przymusowej a na Nauczycieli demony itp. Toalety Rozwalone Nawet drzwi w nich nie ma ławki w klasie porysowane pomazane i obdarte krzesła z kamienia twarde porysowane i zardzewiałe nauczyciele drący się Wyżywający się na Uczniach próbują Wywołać strach odpowiedziami przy Tablicy stawiający uwagi za chociażby wszystko a na korytarzach drący się na Uczniów jak Psy Szczekające na Auta I oczywiście Nadużywanie swojej władzy mojej Szkoły nie Pozdrawiam nie Polecam i życzę Aby była Zburzona a Nauczyciele zwolnieni. Pozdrawiam
ja w drugiej klasie chcialam zostac politykiem, marzylam doslownie o tym. Tymczasem moja juz była ( dzieki bogu ) wychowawczyni powiedziala mi, dziecku ktore i tak zmienilo by jeszcze 100 razy zdanie cytuje " ty? Na polityka? Ty to najwyzej na sprzataczke" i zaczela sie bezczenie smiac. Zmuszala nas do występow, a jesli ktos przyszedl i powiedzial ze jego mama lub tata powiedzieli ze on nie musi występować, ona zaczeła na niego wrzeszczec. W 4 klasie byłam doslownie przez moją wychowawczynie ( wczesniejsza byla z klasy od 1 do 3, ta byla od 4) nękana psychicznie. Poklocilam sie z koleznaka, i ona mi gadala zeczy typu ze jestem glupia, moja kolezanka mogla sie wytlumaczyc, a ja nie. Najgorsze bylo jednak to, że ona tą rozmowe prowadzila przy calej klasie. Doslownie mnie oczerniała. A ja jestem w ciul wrazliwa i płaczliwa, wiec sie popłakalam. Nie polecam, akulanie mam jeszcze typa od wf, ktory caly wf krzyczy na nas i zmusza nas do biegania.
Brawo przeczytales to XD ( to powyzej to serio prawda )
Lesław sprawdź szkołę w Zielonkach-Parcela
i sprawdź okolicę xd
jestem w 5 klasie i płakałem już tyle razy że ciężko zliczyć nauczyciele tak krzyczą że nie daje rady jedynie ty i czasami rodzice troche mnie wspierają i tylko ty tak mocno jestes po mojej stronie dzięki
Jakbym był nauczycielem i bym wiedział, że grasz w stumble g(h)ujs to też bym krzyczał na ciebie
widac
@@Verdziu łał ale mu powiedziałeś to było takie bad.w nagrodę dostajesz statuetkę bad boy'a (zrobioną tradycyjnie z gówna)która idealnie ukazuje jakim gównem jesteś💩🏆
@@tobiasz9682 Imagine mieć kogoś z gówno fnf na profilowym i kogoś obrażać od gówna 💀💀
@@Verdziu masz minecrafta na profilowym
Ja nie miałem problemów ze szkołą dopóki nie poszedłem do technikum, a potem liceum. Pamiętam, jak nauczycielka wydarła się na mnie, bo nie miałem zeszytu (była połowa września). To był czas gdzie był problem ogólnie z pieniędzmi no i strasznie się o nie stresowałem. Nie chciałem "powodować" kolejnych wydadtków. żaden z nauczycieli tego nie rozumiał. Była jeszcze baba od niemca, która miała gdzieś fakt, że wolę być nazywany Charlie, z resztą jak dużo innych nauczycieli. Chyba było tam tylko z 2 (dwóch) albo 3 (trzech), którzy się zgodzili i jestem im za to wdzięczny. Jakoś w październiku powiedziałem sobie "jeb@ć to" i przeniosłem się do prywatnej szkoły. Taka jakby "sieć" szkół porozmieszczana po całej Polsce. Ta sama nazwa itp. Dyrektorka miała nie miły ton i zawsze się do czegoś przyczepiała, pomimo, że to prywatna szkoła i "dbamy o uczniów indywidualnie". Była też sytuacja, gdzie zabrali nas na wycieczkę po jakimś muzeum czy coś i zostawili nas samych. Żadnego opiekuna. Poczułem się źle, z resztą nie tylko ja bo inną osobę też zaczęła boleć głowa, a nie było nikogo z kim moglibyśmy pójść na bok. Mam problemy z chodzeniem. Jakaś przepuklina i nie jestem w stanie chodzić szybko, w dodatku problemy z oddychaniem w sumie nikt nie wie skąd, Szliśmy na jakieś warsztaty. Warto jeszcze wspomnieć, że mam problemy z utrzymaniem moczu. Gdy byliśmy w metrze zapytałem się, czy mogę iść do toalety. Odpowiedź brzmiała nie :) Pomimo, że na niepełnosprawność nie mam papierka (bo uwaga uwaga: umiem przejść 100 metrów!!) to akurat na pęcherz takowy posiadam. Jeszcze gd szliśmy ja dosłownie dyszałem i miałem wrażenie, że zaraz upadnę. Żadnej reakcji. Pani od matematyki wywala ludzi z klasy. Jest teoretycznie w statucie, że nauczyciel ma taką możliwość, nie wiem czy to jest legalne ale okej. Ja byłem wywalany wielokrotnie razem z inną osobą. Często przestawała uczyć jak było za głośno, i mieliśmy prace indywidualną przez resztę lekcji. Przypominam - szkoła prywatna. Mówienie co pani od polskiego odwalała to sama przyjemność. Przy całej klasie powiedziała, że beze mnie lekcja była lepsza/cichsza. Kontekst: nie przeczytałem lektury. Mówiłem już wszystkim wiele razy, że mam problemy z pamięcią i to spore. Powiedziałem, że imię głównego bohatera kojarzy mi się z grą i się odpaliła. Kiedyś jeszcze powiedziała, że zachowuje się ja rozwydrzony 5-latek, a jeszcze kiedy indziej oskarżyła mnie, że chce jej dokopać, bo jej kot jest chory :) Kontekst: jej kot zachorował (powiedziała nam o tym) i zachowywałem się "źle" pod koniec lekcji (gadałem). Przed końcem lekcji weszła pani, i zapytała się kiedy kończymy (szliśmy na wycieczkę). Powiedziała, że za około 5 (pięć) minut i się rozproszyłem. Kolejna sytuacja była już w kolejnej szkole na rekrutacji. Ja do gościa mówię: "Ale ja nie chodzę na WF, bo mam zajęcia poza szkołą. Mam dosłownie zwolnienie z WF-U", na co on "no ale na pewno *imię pana od wf-u* coś dla ciebie znajdzie". Negował wszystko. Ja do niego: "Mam problem z czytaniem, nie potrafię się na tym skupić" (chodziło o lektury) "A masz dysleksję?" "Nie mam" "No to jaki masz problem?" "No nie umiem czytać książek po prostu. Nie pasują mi" "No ale masz dysleksję?" "No nie mam." "No to nie widzę problemu". Była to szkoła specjalnie dla osób z np aspergerem i jeszcze innymi :) A i ich usprawiedliwieniem, że nie chcieli nazywać mnie Charlie było to, że "inne dzieci tutaj tego nie rozumieją" ;-; Idąc tą logiką, jeżeli ktoś nie rozumie, że np zabijanie jest nie fajne, to powinniśmy im na to pozwolić bo "nie rozumieją"?
Leciutko się rozpisałem :3
Jest mi niesamowicie przykro kiedy czytam ten komentarz. Z pewnymi aspektami które poruszyłeś mogę się utożsamić. Jestem również osoba niepełnosprawną i też spotkałam się z - lekko mówiąc - niesprawiedliwym traktowaniem i to nie tylko w szkole. Nie mam w zwyczaju odpisywać na komentarze, lub sama je pisać - to jest wyjątek, bo dotyka mnie to na personalnym levelu. Wysyłam wirtualne uściski.
Według naszego rządu i naszego Ministra edukacji wszystko w naszych szkoła jest dobrze 😂
Wyzywanie przez uczniów u nauczycieli groźby itp
Jeszcze jak😂
Byłem wyzywany mówiłem nauczycielom nawet dyrektorce a wszyscy mieli wyj#@ane jajca a jak uderzyłem tego kto mnie wyzywał to chcieli wzywać psychologa do mnie więc pzdr fajna szkoła SP1 Lubsko
Stan psychiczny uczniów też XD
@@cyprian2319standard, niestety
U mnie w szkole są dobre warunki, nauczyciele fajni, nauczyciele nie mówią Przerwa jest dla nauczyciela tylko mówią ,,Przerwa jest dla nauczyciela i ucznia". Polecam SP w Kostowcu.
Chodzę do szkoły w choroszczy i nie ma masakry😂 może kiedyś była ale teraz już jest fajnie❤
8:23 płacz to nic złeg. każdy ma prawo do pokazywania emocji.
+Googol
ja byłam dręczona w szkole przez cały rok szkolny co skutkowało tym że bałam się iść do szkoły i ledwo przez to zdałam, nauczyciele mieli to gdzieś podczas tego gdy ja bałam się wykonać najmniejszy ruch bo wiedziałam że jest on kontrolowany przez prawie całą klasę którzy doprowadzili mnie do bardzo poważnych myśli samobójczych i wielu problemów psychicznych już nie wspominając o strachu przed wyjściem z domu gdzie kolwiek. nauczyciele w tym czasie pili sobie herbatkę i mówili że nic się nie dzieje I dramatyzuję gdy ja codziennie przechodziłam atak paniki w szkole po tym co słuchałam od innych :))
Ciekawe czy będzie moja, w opiniach dosłownie piszą że uczniowie odpalają petardy w kiblach🤣 możesz zrobić part 2 ze szkołami które ci porzucimy w komentarzach
Chodze do Specjalnej, i dzięki tobie przejrzałem na oczy, nie wiedziałem że szkoły są takie, a przynajmniej zwykłe
My mamy cudowną szkołe ❤ tylko szkoda że baby od wf nie przejechał autobus (zawsze w szatni sie o to modlimy ) a dyrektor zasługuje na brawa🎉bardzo pozytywny człowiek
Ja robiłam w tamtym roku szkolnym za woźną w piątki o 15, i nawet mi za to nie płacili. Pilnowałam 1-3 żeby się nie przewracali na korytarzach i w łazienkach, bo strasznie mokre podłogi były.
Ps. U nas czasami był papier, ale i tak ja go wkładałam do dozownika, bo woźne kładły po prostu na parapecie. Już wiem co będę robić w przyszłości 👍
Na temat liceum mojego brata pojawiła się świetna opinia:
"Jedyne co wyniosłem z tego liceum to kabel typu HDMI"
Ja jedyne co wyniosłam z mojej starej szkoły to PTSD, problemy psychiczne i 2 pisaki do tablicy 💀
Ja z mojej szkoły wyniosłam klamkę
Serio.
Ja jakieś książki do wosu od nauczyciela xd
Mój przyjaciel wyniósł klucz od klasy
Jak ktoś jeszcze ma jakąś historię o wynoszeniu rzeczy ze szkoły to ja chętnie posłucham fajnie się to czyta
Pamiętam jak jeszcze w klasach 1-3 w podstawówce byłam kompletnie ignorowana i poniżana, wychowawczyni kompletnie ignorowała moje problemy. W przedszkolu też nie było ciekawie, ale to kompletnie inna historia.
u mnie w szkole nie ma papieru toaletowego praktycznie nigdy a jak już jest to wygląda jak papier ścierny a papieru do rąk nigdy nie ma. Mydło jest ale w zepsutych pojemnikach i nie da się go używać. W tamtym roku montowali różowe skrzyneczki bo mieliśmy naprawdę fajnego przewodniczącego szkoły który to zainicjował ale teraz tam nic nie ma a drzwiczki większości są pourywane. Zrobili też kącik taki z pufami do siedzenia i do wyciszenia się (jest to najgłośniejsze miejsce w całej szkole). Na górnych piętrach gdzie znajdują np. chemia toalety wyglądają jak w najtańszym barze; ściany są porysowane a zamki tak trudno zamknąć że raz się zaklinowałam. Jedzenie na stołówce smakuje jak gówno i najczęściej kończy się biegunką. Jedynymi nauczycielami którzy uczą z pasji jest pani Ania od fizyki pani Oliwia od matematyki i pani Agnieszka od wf. Od pani z angielskiego w czwartej klasie często słyszeliśmy że ona z nami psychicznie nie wytrzyma i często po prostu samemu przerabiać materiał plusem jest że ta pani już nas nie uczy. Szkoła nie umie opłacić też podręczników do religii. Nie pozdrawiam Sp 17 w Koszalinie.
Punkt pierwszy - Lo3 w zielonej górze. Nie chodziłem tam, ale Kościk zanim został tam dyrektorem uczył historii w moim liceum (elektronik 20 lat temu). Gość miał ogromną wiedzę, ale za grosz nie potrafił jej przekazać. Bezmyślne wkuwanie dat, czy innych 'ważnych' terminów to była norma. Zero jakiejkolwiek chęci żeby zachęcić uczniów do tego przedmiotu. Wręcz przeciwnie, liczyło się tylko bezmyślne wkuwanie. Nie było z nim żadnej dyskusji, traktował wszystkich z góry.
Do tego potrafił obrażać uczniów, raz śmiał się z tego, że w zeszycie na ostatniej stronie rysowałem sobie różne rzeczy XD
Do tego polityczny beton - narzekał na lekcjach na wejście Polski do Unii Europejskiej, startował, z tego co pamiętam, w wyborach z PiSu.
Ah, no i skończył katolickie studia im. papaja, więc wszystko się zgadza.
Po obejrzeniu tego filmu postanowiłam obejrzeć opinie o mojej przyszłej szkole. Byłam mile zaskoczona! Skupie się na opiniach opisowych których było 16. Pięć było negatywnych z czego tylko jedna wspominała coś o nauczycielach (tutaj było konkretnie o wychowawcy). Reszta mówiła że pedagodzy są super! W sumie mogę dodać że były jeszcze wśród nich 2 krytyczne (czyli mówiły że nauczyciele są w porządku ale np. nie ma wjazdu dla wózków inwalidzkich) i 2 o ogórkach, co pewnie jest swego rodzaju szkolnym memem. Można powiedzieć że było 7 opini pozytywnych.
Wybierając szkołę byłam bardzo sceptyczna co do atmosfery jakiejkolwiek z nich, więc nawet na to nie patrzyłam. Opinię podtrzymywała babcia która mówiła że "wszędzie jest tak samo" (wspomnę że podstawówkę bardzo źle wspominam). Dlatego skupiłam sie na kierunku żeby mieć chociaż po co "cierpieć", nawet nie brałam pod uwagę że moje technikum jest dosyć daleko! Raczej nie żałowałabym wyboru, ale teraz gdy mam nadzieję że szkoła będzie choć trochę lepsza, tym bardziej nie żałuję
Pozdro z Białegostoku, u mnie w szkole Papier jest, ale za to co się dzieje od strony nauczania, nauczycieli, ich podejścia do uczniów to tragedia...
Zespół szkół gastronomicznych w Białymstoku to jakiś hit. Czasem już po 10 nie ma papieru. Papieru do rąk nigdy nie widziałam w tej szkole a uczę się tam 4 lata.
Policja kręci się przed szkołą i zgarnia nieletnich palących papierosy uczniów do dyrektora.
Ale niektórzy nauczyciele fajni i z powołaniem.
Ja polecam sp 5 Wyszków idealna jest papier i mydło najważniejsze
zrób jeszcze jeden taki film proszę ❤
I przeczytaj jakieś opinię o sp 7 w Legionowie (cała nazwa szkoła podstawowa im.7 obroża armii krajowej w legionowie) są poprostu cudowne 😂
Zazdroszczę liści bo u nas to jest papier ścierny!
Zazdroszczę papieru ściernego! U mnie nie ma nic.
@@Verdziuzazdroszcze, u mnie nauczyciel cie przemywal
Zobacz opinie szkoły podstawowej w Czarnym Dunajcu jest tam duzo ciekawych opinii. Fajny byłby drugi tego typu odcinek np z opinii szkol widzów.
Szczerze oglądaj te odcinki to stwierdzam że moja szkoła była naprawdę świetna nigdy (może raz albo dwa) słyszałem tekst że przerwa jest dla nauczyciela itp. Pani pedagog była poprostu świetna, nauczyciele byli z pasją, czasami może coś mi nie pasowało ale nigdy nie dostałem uwagi do której sadze nie nie powinien jej dostać (czasami w szkole były takie przypadki ale to też rzadkość) Tak samo mam teraz w technikum szkoła może nie jest idealna ale jest tak 8/10
Polecam wam szkołę podstawową nr. 18 imienia Zofii Naukowskiej w Poznaniu. Zalety: mili nauczyciele, są podstawowe rzeczy. Wady: na piętrach 1 i 2 często jest brak mydła, plany lekcji które dostajemy w szkole są nie czytelne. Pozdrawiam całą moją klasę 4a oraz naszych nauczycieli. Jeśli planujecie zapisać się do jakiejś szkoły polecam wam wybrać szkołę podstawową nr. 18 w Poznaniu.
Ja mam zajebistą szkołę ocena google 4,6 szkoła w nowym dworze Wejherowskim imienia Alojzego Nagla polecam
Jak są wyjazdy do Kenii, to Lesław zrobi wyjazd charytatywny do Białego stoku.
Tak jak w niektórych szkołach jest brak samodzielności to u mnie w starej podstawówce na lekcjach polskiego było jej za dużo, każdy dostawał note kartek z zadaniami które ciężko było zrozumieć a co dopiero zrobić. Najlepsze jest to że takie lekcje były szczegółnie pod koniec ósmej klasy kiedy nauczycielka powinna nas przygotowywać i skupiać sie na nas a wogule tego nie robiła lol
u mnie jedna wykopała drzwi do toalety w damskiej łazience, legendy mówią że w drzwiach dalej jest dziura
U mnie w podstawówce dostawałem klapsy za zgłaszanie do nauczycieli że koledzy mi dokuczają bo "wprowadzałem chaos".
Do tego byłem często wyciągany z grupy, w dalszym ciągu przez nauczycieli, i publicznie upokarzany.
Były tam normalne momenty kiedy np pani kazała wszystkim napisać dla mnie kartki z przeprosinami bo skurwielstwo jak poszedłem na ćwiczenie tańca rozpierdoliło mi tornister i porwali mi prace domową (+ napełnili tornister mydłem), ale było też dużo sytuacji gdzie nauczyciele dołączali się do uczniów w gnębieniu mnie, co jest taką zjebaną patologią. No i oczywiście 0 próby zaprzestania długotrwałego gnębienia. Moi rodzice też nigdy mnie nie przepisali z tej szkoły i musiałem tak żyć latami. Do momentu kiedy tak przyzwyczaiłem się do bycia traktowanym jak gówno z chodnika że pozwalałem na takie sytuacje całe moje życie, aż do tego momętu.
Jestem w 8 klasie szkoły podstawowej w Jędrzychowie i nauczyciel fizyki i chemii zamiast na tłumaczyć temat to każe nam przepisywać jego cholerne prezentacje z power pointa i umieć co na nich było bo na każdej lekcji robi odpowiedź ustną chroniąc się tym że to wszystko było w zeszycie. Na szczęście to ostatni rok w tej szkole.
A myślałem że opinia 1,6 o mojej szkole jest przytłaczająco pozytywna
Ej , w mojej szkole to wogóle chyba nie istniał papier , bo jak zawsze szłem do kibla to papieru nigdy nie widziałem ,
Pamiętam jak ktoś w szkole obrzygał zlew, zalał pierwsze piętro bo rozjebał kibel i nasrał na parapet 💀
U mnie w szkole (nie polecam) SP6 świnoujście podciera się o ściany bo nie ma papieru. Na dodadek praktycznie nie wilno wchodzić do kibla gdy jest tam inna osoba bo od derektorki dostajesz uwagi za "zbiorowe siedzenie w kiblu". Dobrych nauczycieli uczących z pasją (tylko dwóch) wywalili a zatrudniają belferów. Prosimy o interwencję
Polska szkoła to patologia, ja mając silne tiki to wychowawczyni mi powiedziała że przez moje triki nie weźmie mnie do przedstawienia ( przy całej klasie), co roku zmieniającą się nauczycielkę od angielskiego bo żadna nie wytrzymywała w tym jedną zaraz po studiach która zrezygnowała z zawodu po niecałym roku pracy, tym że przez 3 lata szkoły każda osoba miała coś złamane na terenie szkoły, po pilne skierowanie na egzorcyzmy z powodu wycinania dyni na Halloween. Polska szkoła w pigułce
moja szkoła jest tak zacofana że nawet nie ma jej na mapach google💀
To dodaj sam ją na mapy
Czyli tak jakby nie istniała czyli nie musisz iść do szkoły
Jak widzę te komentarze to stwierdzam, że miałem jakieś wyjatkowe szczęście, że trafiałem na normalne szkoły i normalnych nauczycieli. No może poza polonistką z liceum, którą pozdrawiam środkowym palcem.
Aż mnie skusiło aby poczytać opinie moich szkół ,ciekawe czy inni mieli te same problemy co ja z panią od geografi w gimnazjum. Pozdrawiam.
MEGA polecam szkołe podstawową imienia św rodziny w krakowie, moze kibly nie jest tak swietnie ale nauczyciele są zajebiści
Chodzę aktualnie do ósmej klasy podstawówki nie zmieniając szkoły. Od klasy pierwszej ja i niektórzy moi koledzy a nawet większość z nich była nękana przez wychowawce. Ta pani z dwudziesto osobowej klasy lubiła co najmniej trzy osoby. Ta pani wysłała mojego Tate na dywanik z tego powodu ponieważ w zeszyciku z książkami narysowałam że przeczytałam władcę pierścieni i hobbita, a po prostu mój tata czytał mi je przed snem. Choć przez wszystkie trzy klasy byłam nękana przez nią najlepsza rzecz zdarzyła się w połowie mojej nauki trzeciej klasy pani powiedziała przy całej klasie że jestem do niczego. Uważała że jak moi rodzice są rozwiedzeni to ja mam problemy z psychiką. Podkreślam byłam bardzo wesołym dzieckiem. Nie miałam problemów w domu, bo moi rodzice dzielili mnie po równo żebym z każdym spędzała po tyle samo czasu, do teraz to się utrzymuje. Wysłała mnie ona do psychologa sprawdzić czy coś jest ze mną nie tak. Okazało się że problemy z nauką nie miałam dlatego że poszłam rok wcześniej do szkoły czy problemy w rodzinie tylko przez nią samą. Dostała ona taki opieprz że ma mi więcej zwracać uwagi i że to jej wina że tak mam teraz dysleksję. Po dostaniu takiej wiadomości wyglądała jakby miała wybuchnąć ze złości. To nie jest tyle moje zdanie bo moi koledzy z klasy uważają bardzo podobnie do mnie. Na szczęście przeszła na emeryturę i więcej nie uczy. Proszę powiem co sądzisz na ten temat i jeśli ktoś ma podobne problemy niech pokaże że nie jestem sama. Dziękuję pozdrawiam.
Lesław czekamy teraz na godzinny film o twojej starej szkole
Moja ciocia uczyła kiedyś w szkole do ktorej chodzę. Wspomina, że była (i jest okropna), a traktowanie nauczycieli przez (teraz bylego) dyrektora - przedmiotowe, miał ich gdzieś. Ostatnio moja pani od historii narzekała na obecnego dyrektora przy mnie XDDD
4:07 raczej nie ma konkretnie największej liczby, ale największa sensowna liczba to liczba grahama. Dość ciekawy temat. Więc jak już to +G64
Nasz pan od muzyki nie powinien wgl pracować w szkole A CO DOPIERO NIE POWINIEŃ BYĆ WYCHOWAWCĄ Wywala z samorządu jak leci bez powodu ,raz dał uwagę za to że ktoś chciał pożyczyć długopis ,w naszej klasie np.prawie i byśmy śpiewali 20 RAZY tą samą piosenkę a krótka nie była💀
JA RAZ NA JEGO LEKCJACH ZEMDLAŁAM nie otwiera wgl okien i się tam DUSIMY i wcale nie byłabym zaskoczona gdyby inne klasy też by tak traktował💀WYWALCIE GO ZE SZKOŁY I NIECH PRACUJE BEZ DZIECI
Jest jeszcze taka od matmy która nazywa znienawidzonych uczniów “jędzą“i się pastwi nad nimi i ich wgl nie uczy a oni nic nie zrobili
U mnie w szkole ruter jest dosłownie przyklejony na suficie w wypożyczonej części szkoły i nauczyciele narzekają że nie ma Internetu XDDD
ja widziałem już patologie szkolne już w przedszkolu
A dokładnie w pewnej szkole podstawowej na pewnej dużej wsi szkoła była podłączona z przedszkolem w jednym budynku chodziłem do niej przesz 3 klasy zerówkę i przedszkole była tam gruba chuliganów którzy mi dokuczali ale nauczycielki mieli do w d już nie mówiąc o innych patologiach teraz będę iść do 6 klasy w innej szkole do której musiałem się przeprowadzić bliżej
Witaj Lesławie, czy na następny odcinek mógłbyś znaleźć coś o szkole numer 9 w Lubinie? Pozdrawiam
Szkoła Totalnej Porażki
Ja w podajże czwartej klasie od Pani katechetki usłyszałam: (cytuję) ,,Twoja rodzina to patologia!". No więc tak. ( A wcale tak nie jest).
Chciałabym wiedzieć, co byś radził "niekompetentnym" nauczycielom w kwestii rozwiązania problemu przemocy między uczniami. Jedyne, co możesz zrobić to:
- przeprowadzać lekcje wychowawcze i mówić na nich o problemie;
- zamówić warsztaty tematyczne;
- wstawiać uwagi winnym osobom;
- zgłosić sprawę do szkolnego pedagoga/psychologa;
- zgłosić problemowe osoby na TUSy;
- w ekstremalnych przypadkach oczywiście zgłoszenie na policję.
I to tyle, jeśli chodzi o przewidziane prawem środki. Nauczyciel nie ma prawa nawet do wyciągania konsekwencji w rodzaju zakazu wyjazdu na wycieczkę czy przyjścia na szkolną dyskotekę dla ucznia, który zawinił. Więc co pozostaje? Mam wrażenie, że część osób chciałaby widzieć w nauczycielach jakichś nadludzi, którzy magicznie umieją zmieniać dziecięce postawy czy rozwiązywać wszelkie konflikty. Obowiązek wychowywanie dzieci spoczywa głównie na rodzicach, a to od nauczycieli wymaga się, żeby nauczyli, wychowali, mediowali, rozwiązywali konflikty, byli jednocześnie psychologami, negocjatorami, rozjemcami, no i oczywiście ekspertami w dziedzinie, której nauczają. Trochę dużo jak na jednego człowieka.
Ja idę do 2kl w Ekologu (LO2) w ZG. W porównaniu do innych szkół, jest spoko. Pozdrawiam🙂
Ogólnie w mojej szkole w te wakacje zauważyłem ze nauczyciele zaczeli pisać pozytywne oponie (zawyrzajac niski wynik na prawie 4 gwiazdki) ze to idealne miejsce do pracy oraz dzieci nauczycieli z tego co pamietam byli dręczeni w szkole wystawili 5 gwiazdkowe opinie bez tekstu
Pfff, to jest najbardziej randomowy tekst jaki można wystawić na opiniach ,,idealne miejsce dla uczniów". To znaczy jakie?
W moim liceum papier toaletowy oraz mydło w toalecie pojawiały się tylko i wyłącznie w dniu zebrania z rodzicami oraz w dni otwarte szkoły 🙂
Oj, Lesław, współczuję ci. W mojej podstawówce wszyscy nauczyciele po prostu byli wypaleni zawodowo. Nawet zawodów innych nie szanowali. Mówili teksty typu "przerwa jest dla nauczyciela", itp. itd. Jeszcze nawet kazali nam się do nich zwracać "profesor" xD. Dyrektorka to w ogóle nie umiała nawet się ze szkołą finansowo obchodzić. Mam nadzieję, że w innych szkołach było lepiej bo nabawiłem się "tylko" depresji i innych rzeczy.
imo rel na przerwie to najlepiej nie wychodz z klasy bo to dla nauczycieli generalnie u mnie w szkole zawsze jakis sposob rzeby nowych nie przyzwyczajonych nauczycieli wkurzyc