Ja napisze tak, chciałem iść do szkoły muzycznej ale były inne czasy. Później do średniej nie było szans, bo nie było podstawowej muzycznej. Jako 7 letni dzieciak włóczyłem sie już z ojcem po weselach (grał na saxie) w zespole. Muze traktuje jako odskocznie, hobby itd. Oczywiście brakuje właściwego układu paluchów, znajomości skomplikowanych tonacji, ale pozostał słuch i zabawa tą muzyką. Mi transpozycja pomaga w szczególności jak po rozśpiewaniu się drugiej połówki - uzgodnione wcześniej tonacje biorą w łeb i trzeba je jednak zmodyfikować. A tak dla siebie? W domu? Wiadomo że najlepiej od C, wirtuozem nie jestem i nie będę. Granie sprawia przyjemność? - sprawia :) no i o to chodzi.
W samo sedno. Nie jesteśmy i pewnie nigdy nie będziemy muzykami sesyjnymi, dlatego w graniu trzeba odnaleźć zabawę i ma sprawiać nam przyjemność. Nie ważne czy z transpozycją czy bez 👌
@@KEYBOARDWAY Ja uważam, że jeśli jesteś amatorem a nie muzykiem po Akademii to po to płaci się duże pieniądze za sprzęt i po to ma transpozycję, że jeśli (tak jak mnie) wychodzi Ci granie w C lub a, to z tego korzystaj a muzyk po Akademii broń Boże niech tego nie stosuje bo jemu nie wypada ale z drugiej strony patrząc (nie słuchając) jeśli i on zechce używać transpozycji a kupi sobie sprzęt, który ją posiada to niech używa, jeśli zechce, przecież on kupując ten sprzęt też zapłacił za możliwość używania transpozycji.
Wszystko sie zgadza Panie Jerzy , nie jestem zawodowcem dawno temu ( jako dzieciak ) uczeszczałem do szkoły muzycznej - grałem na fortepianie , mysle ze mam dobre nawyki ze szkoły :) Szkoda ze nie poszedłem tym torem kto wie co bym teraz robił ale .... uwielbiam grac i sprawia mi to przyjemnosc ale sa dwa minusy , nie pamietam nut ( gram ze słuchu ) nie umiem improwizowac i to mnie troche dołuje :( Świetny film - zycie hehe Pozdrawiam Cześć :)
Coś mam podobnego. Tylko ja rok chodziłem w szkole podstawowej na naukę gry na akordeonie. I tez staram grac ze słuchu. a improwizację to mają byli muzycy którzy grali w Estradzie Poznanskiej, byłem na takim weselu gdzie grali i pokazali naprawde bardzo wiele fajnych rzeczy. z historii ich to wiem że nawet obsługiwali koncerty ABBY i Boney M. I tego mu już nawet nie nauczymy się. Stara gwardia już odchodzi.
Dziękuję Jarku za Twój komentarz. Gratuluję 100k subów! Oby tak dalej, improwizacja kwestia wyuczenia. U mnie szło od niedbałego grania jakoś, po coraz celniejsze trafianie w dźwięki tonacji i jest coraz lepiej. Najważniejsze, opanuj improwizację w tonacji w której NAJLEPIEJ się czujesz, reszta przyjdzie sama!
nie musisz znac nut a improwizowac po prostu probuj ;) Ja chodzilem do podstawowki muzycznej gdzie uczylem sie na pianinie i niestety sztywny rygor- zakaz grania muzyki pop oraz psychopatyczni nauczyciele zniechecalöi mnie do kontynuacji, potem sam nauczylem sie grac na gitarze a potem przyszla pora na powrot do klawiszy.
Hallo, obejrzałem częściowo zaproponowane mi na FB porównanie Genosa z Tyros5 i zajrzałem co tam jeszcze jest na tym kanale do zobaczenia. Oczywiście natychmiast 10 największych błędów. Z tych wymienionych 10 robię tylko jeden: gram akordy 1-2 palcami. Teraz wytłumaczenie dlaczego. Przechodzę na rentę (w Polsce to chyba emerytura) i nareszcie mam czas by znów po ponad 50 latach coś samemu zagrać. Jako dziecko chodziłem z 5 lat do ogniska muzycznego i pierwsze kroki rabilem na gitarze a po 2 latach na akordeonie Viktoria. Teraz na początek kupiłem sobie Yamahę PSR770 ale szybko wymieniłem na Genosa. Znam nuty (pozostało w głowie) i to moje granie nawet mi jakoś tam wychodzi. Oczywiście nie zamierzam przed nikim występować, moimi słuchaczami są obydwa moje pieski i kot ale najczęściej gram z słuchawkami. Na początku byłem zadowolony że udało mi się z tego komputera z tastaturą pianina wydostać parę przydatnych dźwięków, więcej w moim wieku (65) się nie da. Ale bardziej interesujące harmonie nie da się zagrać jednym palcem. Chciałbym się nauczyć i nie chcę robić od początku błędów. Kupiłem książki do nauki na keyboardzie, tabele akordów i inne "cuda" ale tam wszędzie nie pisze którymi palcami lewej ręki je grać. Na YT też nie znalazłem odpowiedzi. Oczywiście można zacząć chwytać akordy tak jak zdrowy rozsądek proponuje. Ale zauważyłem że ręce też mają "pamięć" i to mogłoby mi kiedyś przeszkadzać. Może to jest niemądre co piszę ale w tej chwili borykam się z tym problemem. Udało mi się zagrać Cichą Noc, Świętą Noc nawet z G#dim7 i F#m7(b5). Pokazał to Alois Müller na jego YT kanale. Może byłby to temat dla Akademi Keyboardu. Pozdrawiam.
Nagramy o tym odcinek którymi palcami najlepiej łapać, a raczej pokaże którymi ja łapię💛 Dziekuje za bogaty komentarz i pozdrawiam. 🧡 Zapraszam dzis o 19 na kanał🙃
@@KEYBOARDWAY byłbym wdzięczny za taki odcinek z wyjaśnieniem poszczególnych modi. Zauważyłem np. że akord C/G (slash cord) można grać w modi ON BASS lub też w modi FINGERING, brzmią nie tak samo. Nawet w FINGERING nie konieczne jest chwytanie wszystkich nut, tutaj nawet akord grany dwoma palcami (nie wszystkie) jest przez Genos rozpoznany. Akordy można chwytać w rożny sposób (po niemiecku Umkehrgriff, nie wiem jak po polsku). I może tutaj parę słów wyjaśnień ten temat. Ponieważ gram sam, przestawiłem prawie rok temu MASTER TUNING mojego Genosa z 440Hz na 432Hz (Verdi/wszyscy klasycy, John Lennon, Adele, Whitney Houston itd). Co Pan o tym sądzi?
Nadużywanie procesora- sekcji reverb. Aranż ma wtedy"studzienne" brzmienie. Klasyczny przykład wypośrodkowania- "I like a Chopin". Lewa- delikatny pogłos + synchro. Prawa- piano + reverb. Gdyby całość wsadzić do"studni"... Tak że fx- używać z rozmysłem i dobrze dobierać wokalowy. Żeby całość się totalnie nie rozjechała. Bo wtedy nie pomogą Pa5-tki, Genosy czy Eventy. Pozdro.
Ja miałem długo tak że nonstop używałem transpozycji, ale od paru lat zawsze "piłuję" na blachę aż się nauczę grę danych utworów w ich tonacjach naturalnych, w jakich zostały napisane i nagrane. Polecam, to bardzo rozwija umiejętności gry 👍
Transpozycja jest bardzo fajna i dobra ,gdy chcesz sie na szybko dograć do kogoś np. Na imprezce ktos tam grać cos i zawola cie zgarć jakąś piosenke w tonacji np.Fis-dur , a ty jej nie umiesz za bardzo to lecisz na transpozycji , i już gracie na szybko jakąś nute bez problemu .
Prawda! Choć trzeba uważać bo się człowiek do tego przyzwyczaja, a ja sam jestem tego przykładem, choć już sporo staram się ogarniać bez w mniej komfortowych tonacjach :D Pozdrosy!
Transpozycja! Jest oczywiste, że dobry instrumentalista powinien znać gamy i móc zagrać w każdej tonacji. Ale weźmy pod uwagę, że wiele grających nie jest zawodowymi muzykami a dla amatora czy samouka może to już być pewien problem więc po to są przyciski transpozycji. A teraz pytanie - Jeden pewien świetny pianista (klasy światowej) nie znał gam i nie umiał ich zagrać. KTO TO BYŁ?
Z jazzowych to ich wielu było, np. Erroll Garner czy Dave Brubeck. Ciekawy był na Konkursie Chopinowskim występ niewidomego Japończyka, który wbił do głowy prawie cały repertuar chopinowski i nawet przeszedł do drugiego etapu.
@@KEYBOARDWAY No właśnie odpowiedź masz poniżej czy też powyżej, nazwiska akurat też zapomniałem ale to fakt poza tym wielu muzyków (nie muzykantów amatorów) nie zna dokładnie gam a wiem to akurat od ...no powiedzmy nauczyciela muzyki z Akademii Muzycznej... Być może czasami wystarczy talent tak jak głuchemu Beehtowenowi (z wielkim szacunkiem) Pozdrawiam.
@@JerzySzac Akurat Beethoven to kiepski przykład. Głuchy był ostatnie kilka lat życia, a słuch tracił chyba przez ponad 20 lat. A poza tym Beethoven miał słuch absolutny - a to już inny level. I najważniejsze - akurat jemu (piszącemu utwory na orkiestrę) transpozycja nie sprawiała problemu (instrumenty transponujące czyli brzmią inaczej niż zapisane w nutach), nuty też raczej znał.
Transpozycja jest dla wokalisty .... nie do łatwego grania. ... zeby dał/a rade zaśpiewać. To jest właśnie najwiekszy błąd ... granie za nisko lub za wysoko dla wokalisty. Właśnie po to mamy transpozycje.
Siemanko! Ja mam pytanie, ponieważ zauważyłem, że podczas grania na żywo na keyboardzie masz zwykłą klawiaturę komputerową do przełączania bodajże brzmień prawej ręki. Mógłbyś coś o tym opowiedzieć? Jak to zaprogramować czy podłączyć?
Jerzy. Nie moge zgodzić się z punktem 5, gdyż sterowanie akompaniamentem za posrednictwem dwóch palców daje kolosalne możliwości kreowania linii basowej! Zobacz tryb "AI Fingered" w instrumentach Yamaha! Poza tym mysle, że bardziej pomocne będzie pokazanie jak robić, a nie jak nie robić, bo wielu znakomitych muzyków często używa z powodzeniem "pitch band" czy "sustain" na brzmieniu hammonda, choć w oryginalnej wersji instrumentu takiej funkcji dostępnej nie ma... No może przykład Lachy Doley z Clavinetem nie będzie najlepszy;) ( th-cam.com/video/-ncaUxyRMcs/w-d-xo.html ) Ważna jest świadomność tego co można zrobić, bo jakby Bob Wills nie przesterował wzmacniacza gitarowego Fendera to pewnie dalej gralibyśmy tylko na czystym brzmieniu;) Bardzo ryzykowny filmik, ale kibicuje! Pozdrawiam.
Dziękuję ogromnie za cenny komentarz. Pomysłów na filmy caly czas mam dużo, więc mam nadzieję, że będzie dużo takich p.t "Jak robić "🔥 Co do pkt 5. Masz oczywiście 100% racji.Tylko wyobraźnia nas ogranicza. Niemniej jednak Najważniejsza w tym wszystkim jest świadomość, umiejętność, gust i kunszt muzyczny kreowania własnego wykonania:) Pozdrawiam
Mam pytanie do błędu nr 10, bo być może źle to rozumiem: Czy styl zrobiony pod dany utwór działa inaczej niż styl fabryczny(wbudowany)? 🤔 Myślałem, że zewnętrzne style też zachowują się identycznie jak style wbudowane. Czyli np. wymagają używania lewej ręki do "włącznia" poszczególnych akordów. A są tworzone jedynie po to, by grany kawałek jak najbardziej przypominał oryginał. Niestety moje klawisze Yamahy na taki luksus, jak wgrywanie zewnętrznych styli, nie pozwalały, bo powstały niedługo po tym, jak wyginęły dinozaury (modele PSS-290 i PSR-320), więc nie mam w tym temacie doświadczenia 🙄
Nie, dziala tak samo, ale mocno ogranicza wyobraźnie, bo jakby się postarał to z takiego stylu poza klikaniem po kolei intro mainów i endingów to nie trzeba nic prawie grać, bo wszystkie wstawki idą jak w gotowym pliku midi.
@@KEYBOARDWAY Dzięki za odpowiedź 🙂 Mnie od początku kręciła muzyka elektroniczna (J.M. Jarre, Vangelis, synthesizer oraz niektóra filmowa) i chciałem grać te kawałki jak najbliżej oryginałów. No ale przy tym sprzęcie musiałem wykorzystać co fabryka dała 😅 Choć w PSR-320 wykorzystywałem na ile tylko się dało możliwość edytowania instrumentów i ich głośności w akompaniamencie w połączeniu z bankami pamięci. Tylko klikania czasami dużo przy tym 😉
A Ty pewnie jesteś wirtuozem muzycznym i Tobie transpose nie jest potrzebne? Nie takie głowy jak Ty myślały o transpose aby ułatwić granie innym ludziom a nie tylko takim wybitnym jak TY. Sorry ale tak to odczułem. Pozdrawiam.
Choć jestem "zielony" - to jednak się zgadzam. 😂😂😂 Z oporami idzie mi nauka, ale za to potrafię być krytyczny 😂😂😂 Więc jak na TH-cam widzę niektórych wykonawców to poprostu ręce mi opadają. Kiedyś byłem na sylwestrowej imprezie i gościu taką ścieme walił a przytym jeszcze fałszował, że po 0,7 trudno było nawet wbić się w jego rytm 😂😂😂 Nie każdy ma talent a przy tym niektórym brakuje ambicji 😱 Ja na szczęście nie mam parcia występu na scenie 😂😂😂
Hejka wszystkim i pozdrawiam co do 3 paluchow to racja sam sie na tym lapie postawa reki praca nadgarstka to trafione w 10 tak sie potem przygladalem innym grajkom uff nie jestem sam Co do transpozycji to uzywam bo nie jestem az tak zawansowany by znac wszystkie tonacje wiec gram na tych ktore potrafie skutecznie wykorzystac jak ktos chce co stoi na przeszkodzie by uczyc sie nowych tonacji mysle ze ta opcja to ulatwienie dla uczacych sie przyklad chocby ze szkoly piszac sciage uczymy sie tego co na niej jest ,jedna tonacja co mieciac inny moze wolniej sie uczy to 2 miesiace zacznijmy od latwych konczac na trudnych moim zdaniem transpozycja nie ogranicza daje mozliwosc korzystania z umiejetnosci ktorymi dysponujemy znasz jedna tonacje ok 2 3 4 super wszystkie extra znac to jedno a wytrenowac to drugie tylko ostatnia rzecz jak uzywamy transpozycji musimy rozumiec i tez miec jakas wiedze na ten temat Dzieki za material swietny bo dal do myslenia nad czym jeszcze popracowac i co usprawnic czekam na dalsze odcinki bajo niech klawisz bedzie z toba 😁🤩
Jak najbardziej. Gorzej że słyszałem kilka droższych parapetów, które w trybie"advanced" niepoprawnie akompaniowały akordami sus. A to już kompromitacja. Za sporą kasę. I jedno. Ten"błąd"( lekko mówiąc ) jest nagminny w wokalowych harmonizerach dla wokalu. Sam używałem na szczęście uniwersalnego Helicona. Był bez zarzutu. I z MIDI i z gitary.
Wiele punktów omawianych przez autora filmu to strzał w 10. Od 38 lat gram na klawiszach. Dysponuje całkiem sporym arsenałem instrumentów. Gram zawsze na żywo. Nie używam oprogramowania typu DAW. Nie zapisuje moich kompozycji. Wszystko zależy od nastroju, od weny twórczej. Jednego dnia przychodzą pomysły jeden za drugim, innym razem jest totalny marazm. Ostanio brakuje mi czasu na granie. Chyba jestem starej daty, ale jeśli chodzi o keyboardy to według mnie każdy rokujący muzyk powinien zaczynać grę od grania na zwykłej klawiaturze. Dlaczego? Ponieważ lewa ręka gracza na keyboardzie grająca akompaniament jest leniwa, przyciskasz tylko akordy i to najczęściej te podstawowe. Gdy natomiast grasz bez akompaniamentu (stylu) dopinguje cię to do używania obu rąk jednocześnie. Znam to z własnej autopsji. Długi czas moja lewa ręka była leniwa. Nigdy nie używam transpozycji, ponieważ należy poznać i nauczyć się grać we wszystkich tonacjach. To jest właśnie sztuka. Aby dany utwór umieć zagrać we wszystkich tonacjach. Do tego trzeba mieć słuch i praktykę. Nie należę do wirtuozów, komponuję muzykę dla siebie. Nie ukończyłem szkoły muzycznej, choć bardzo żałuję, nie mam wykształcenia muzycznego. Gra na instrumentach to rodzinna pasja i tradycja, grała na akordeonie moja babcia, moja mama, no i ja. Tylko akordeon jakoś mnie nie kręcił. Więc gram na syntezatorach i keyboardach. Obecnie gram na Yamasze MODX 6, na Rolandzie JD-XA oraz na Tyrosie 4. Dobry zestaw. Planuję dokupić ASM HYDRASYNTH. Ciekawy poradnik. Pozdrawiam muzyków.
Zbyt głośna prawa ręka albo muzyk w zespole (gitarzysta, akordeonista) żądający żeby go podgłosić na solo to już, że tak powiem klasyka gatunku. Ale jak słyszę jak klawiszowiec po solówce nie przycisza prawej ręki grając pod wokalem... wrrr, strzelałbym. Transpozycja, max do 2-3 półtonów, dalej nauka w innej tonacji. Ogólnie czasem odnosi się wrażenie, że niejednemu muzykowi słoń na ucho nadepnął. Przecież aranż to również perka i bas (wszak tu jest rytm do którego się tańczy). Lepiej dużo za cicho niż trochę za głośno. I słuchając późniejszych nagrań na filmie z imprezy okazuje się, że akordeonista miał focha, że go przyciszam a na filmie pięknie go słychać i robi tło.
Ja napisze tak, chciałem iść do szkoły muzycznej ale były inne czasy. Później do średniej nie było szans, bo nie było podstawowej muzycznej. Jako 7 letni dzieciak włóczyłem sie już z ojcem po weselach (grał na saxie) w zespole. Muze traktuje jako odskocznie, hobby itd. Oczywiście brakuje właściwego układu paluchów, znajomości skomplikowanych tonacji, ale pozostał słuch i zabawa tą muzyką. Mi transpozycja pomaga w szczególności jak po rozśpiewaniu się drugiej połówki - uzgodnione wcześniej tonacje biorą w łeb i trzeba je jednak zmodyfikować. A tak dla siebie? W domu? Wiadomo że najlepiej od C, wirtuozem nie jestem i nie będę. Granie sprawia przyjemność? - sprawia :) no i o to chodzi.
W samo sedno. Nie jesteśmy i pewnie nigdy nie będziemy muzykami sesyjnymi, dlatego w graniu trzeba odnaleźć zabawę i ma sprawiać nam przyjemność. Nie ważne czy z transpozycją czy bez 👌
@@KEYBOARDWAY Ja uważam, że jeśli jesteś amatorem a nie muzykiem po Akademii to po to płaci się duże pieniądze za sprzęt i po to ma transpozycję, że jeśli (tak jak mnie) wychodzi Ci granie w C lub a, to z tego korzystaj a muzyk po Akademii broń Boże niech tego nie stosuje bo jemu nie wypada ale z drugiej strony patrząc (nie słuchając) jeśli i on zechce używać transpozycji a kupi sobie sprzęt, który ją posiada to niech używa, jeśli zechce, przecież on kupując ten sprzęt też zapłacił za możliwość używania transpozycji.
Wszystko sie zgadza Panie Jerzy , nie jestem zawodowcem dawno temu ( jako dzieciak ) uczeszczałem do szkoły muzycznej - grałem na fortepianie , mysle ze mam dobre nawyki ze szkoły :) Szkoda ze nie poszedłem tym torem kto wie co bym teraz robił ale .... uwielbiam grac i sprawia mi to przyjemnosc ale sa dwa minusy , nie pamietam nut ( gram ze słuchu ) nie umiem improwizowac i to mnie troche dołuje :( Świetny film - zycie hehe Pozdrawiam Cześć :)
Coś mam podobnego. Tylko ja rok chodziłem w szkole podstawowej na naukę gry na akordeonie. I tez staram grac ze słuchu.
a improwizację to mają byli muzycy którzy grali w Estradzie Poznanskiej, byłem na takim weselu gdzie grali i pokazali naprawde bardzo wiele fajnych rzeczy. z historii ich to wiem że nawet obsługiwali koncerty ABBY i Boney M. I tego mu już nawet nie nauczymy się. Stara gwardia już odchodzi.
Dziękuję Jarku za Twój komentarz. Gratuluję 100k subów! Oby tak dalej, improwizacja kwestia wyuczenia. U mnie szło od niedbałego grania jakoś, po coraz celniejsze trafianie w dźwięki tonacji i jest coraz lepiej. Najważniejsze, opanuj improwizację w tonacji w której NAJLEPIEJ się czujesz, reszta przyjdzie sama!
nie musisz znac nut a improwizowac po prostu probuj ;) Ja chodzilem do podstawowki muzycznej gdzie uczylem sie na pianinie i niestety sztywny rygor- zakaz grania muzyki pop oraz psychopatyczni nauczyciele zniechecalöi mnie do kontynuacji, potem sam nauczylem sie grac na gitarze a potem przyszla pora na powrot do klawiszy.
W/g mnie, najlepszy odcinek z energicznymi wypowiedziami. Świetne komentarze i mądre sugestie! Inteligentne tłumaczenia! Super. Pozdro! 👌
Dzięki Mariuszku 😍😍
Hallo, obejrzałem częściowo zaproponowane mi na FB porównanie Genosa z Tyros5 i zajrzałem co tam jeszcze jest na tym kanale do zobaczenia. Oczywiście natychmiast 10 największych błędów. Z tych wymienionych 10 robię tylko jeden: gram akordy 1-2 palcami. Teraz wytłumaczenie dlaczego. Przechodzę na rentę (w Polsce to chyba emerytura) i nareszcie mam czas by znów po ponad 50 latach coś samemu zagrać. Jako dziecko chodziłem z 5 lat do ogniska muzycznego i pierwsze kroki rabilem na gitarze a po 2 latach na akordeonie Viktoria. Teraz na początek kupiłem sobie Yamahę PSR770 ale szybko wymieniłem na Genosa. Znam nuty (pozostało w głowie) i to moje granie nawet mi jakoś tam wychodzi. Oczywiście nie zamierzam przed nikim występować, moimi słuchaczami są obydwa moje pieski i kot ale najczęściej gram z słuchawkami. Na początku byłem zadowolony że udało mi się z tego komputera z tastaturą pianina wydostać parę przydatnych dźwięków, więcej w moim wieku (65) się nie da. Ale bardziej interesujące harmonie nie da się zagrać jednym palcem. Chciałbym się nauczyć i nie chcę robić od początku błędów. Kupiłem książki do nauki na keyboardzie, tabele akordów i inne "cuda" ale tam wszędzie nie pisze którymi palcami lewej ręki je grać. Na YT też nie znalazłem odpowiedzi. Oczywiście można zacząć chwytać akordy tak jak zdrowy rozsądek proponuje. Ale zauważyłem że ręce też mają "pamięć" i to mogłoby mi kiedyś przeszkadzać. Może to jest niemądre co piszę ale w tej chwili borykam się z tym problemem. Udało mi się zagrać Cichą Noc, Świętą Noc nawet z G#dim7 i F#m7(b5). Pokazał to Alois Müller na jego YT kanale. Może byłby to temat dla Akademi Keyboardu. Pozdrawiam.
Nagramy o tym odcinek którymi palcami najlepiej łapać, a raczej pokaże którymi ja łapię💛
Dziekuje za bogaty komentarz i pozdrawiam. 🧡
Zapraszam dzis o 19 na kanał🙃
@@KEYBOARDWAY byłbym wdzięczny za taki odcinek z wyjaśnieniem poszczególnych modi. Zauważyłem np. że akord C/G (slash cord) można grać w modi ON BASS lub też w modi FINGERING, brzmią nie tak samo. Nawet w FINGERING nie konieczne jest chwytanie wszystkich nut, tutaj nawet akord grany dwoma palcami (nie wszystkie) jest przez Genos rozpoznany. Akordy można chwytać w rożny sposób (po niemiecku Umkehrgriff, nie wiem jak po polsku). I może tutaj parę słów wyjaśnień ten temat. Ponieważ gram sam, przestawiłem prawie rok temu MASTER TUNING mojego Genosa z 440Hz na 432Hz (Verdi/wszyscy klasycy, John Lennon, Adele, Whitney Houston itd). Co Pan o tym sądzi?
Nadużywanie procesora- sekcji reverb. Aranż ma wtedy"studzienne" brzmienie. Klasyczny przykład wypośrodkowania- "I like a Chopin".
Lewa- delikatny pogłos + synchro. Prawa- piano + reverb. Gdyby całość wsadzić do"studni"...
Tak że fx- używać z rozmysłem i dobrze dobierać wokalowy. Żeby całość się totalnie nie rozjechała. Bo wtedy nie pomogą Pa5-tki, Genosy czy Eventy.
Pozdro.
Ja miałem długo tak że nonstop używałem transpozycji, ale od paru lat zawsze "piłuję" na blachę aż się nauczę grę danych utworów w ich tonacjach naturalnych, w jakich zostały napisane i nagrane. Polecam, to bardzo rozwija umiejętności gry 👍
Prawda i tylko prawda! Czasem jak się uprę, to jedno nagranie nagrywam 123 razy w "dismolu" gdzie w innej tonacji nagrał bym za trzecim razem :D
Super kanał, niedawno rozpocząłem samodzielną naukę gry na keyboardzie, przyda się ten materiał.
Zatem życzę Ci powodzenia! :) Znajdziesz tu dużo przydatnych materiałów :)
@@KEYBOARDWAY kupiłam sobie keyboard i jak zacząć sama grać? Cwicze akordy
Transpozycja jest bardzo fajna i dobra ,gdy chcesz sie na szybko dograć do kogoś np. Na imprezce ktos tam grać cos i zawola cie zgarć jakąś piosenke w tonacji np.Fis-dur , a ty jej nie umiesz za bardzo to lecisz na transpozycji , i już gracie na szybko jakąś nute bez problemu .
Prawda! Choć trzeba uważać bo się człowiek do tego przyzwyczaja, a ja sam jestem tego przykładem, choć już sporo staram się ogarniać bez w mniej komfortowych tonacjach :D Pozdrosy!
Transpozycji używają analfabeci muzyczni
Witam - wysłuchałem , tak ma dużo , dużo grajacych - super lekcja ,pozdrawiam
Mądre słowa,bardzo dużo ludzi kupuje wypasione flahowe keyboardy a grają jak dzieci z podstawówki,nie pomoże sprzętu kupa jeśli myzyk dupa;)
Dokładnie tak! :)
Transpozycja! Jest oczywiste, że dobry instrumentalista powinien znać gamy i móc zagrać w każdej tonacji. Ale weźmy pod uwagę, że wiele grających nie jest zawodowymi muzykami a dla amatora czy samouka może to już być pewien problem więc po to są przyciski transpozycji. A teraz pytanie - Jeden pewien świetny pianista (klasy światowej) nie znał gam i nie umiał ich zagrać. KTO TO BYŁ?
Kto to noo kto?😁
Z jazzowych to ich wielu było, np. Erroll Garner czy Dave Brubeck. Ciekawy był na Konkursie Chopinowskim występ niewidomego Japończyka, który wbił do głowy prawie cały repertuar chopinowski i nawet przeszedł do drugiego etapu.
@@KEYBOARDWAY No właśnie odpowiedź masz poniżej czy też powyżej, nazwiska akurat też zapomniałem ale to fakt poza tym wielu muzyków (nie muzykantów amatorów) nie zna dokładnie gam a wiem to akurat od ...no powiedzmy nauczyciela muzyki z Akademii Muzycznej... Być może czasami wystarczy talent tak jak głuchemu Beehtowenowi (z wielkim szacunkiem) Pozdrawiam.
@@JerzySzac Akurat Beethoven to kiepski przykład. Głuchy był ostatnie kilka lat życia, a słuch tracił chyba przez ponad 20 lat.
A poza tym Beethoven miał słuch absolutny - a to już inny level.
I najważniejsze - akurat jemu (piszącemu utwory na orkiestrę) transpozycja nie sprawiała problemu (instrumenty transponujące czyli brzmią inaczej niż zapisane w nutach), nuty też raczej znał.
Transpozycja jest dla wokalisty .... nie do łatwego grania. ... zeby dał/a rade zaśpiewać.
To jest właśnie najwiekszy błąd ... granie za nisko lub za wysoko dla wokalisty. Właśnie po to mamy transpozycje.
Kolejny świetnie zrobiony odcinek 👍👍👍 Udanego muzycznego nowego tygodnia 😉 Pozdrawiam Adam 😎
Dziękuję!:)
Siemanko! Ja mam pytanie, ponieważ zauważyłem, że podczas grania na żywo na keyboardzie masz zwykłą klawiaturę komputerową do przełączania bodajże brzmień prawej ręki. Mógłbyś coś o tym opowiedzieć? Jak to zaprogramować czy podłączyć?
To jest klawiaturka do sterowania oświetleniem, nic związanego z keyboardem :)
Jerzy. Nie moge zgodzić się z punktem 5, gdyż sterowanie akompaniamentem za posrednictwem dwóch palców daje kolosalne możliwości kreowania linii basowej! Zobacz tryb "AI Fingered" w instrumentach Yamaha! Poza tym mysle, że bardziej pomocne będzie pokazanie jak robić, a nie jak nie robić, bo wielu znakomitych muzyków często używa z powodzeniem "pitch band" czy "sustain" na brzmieniu hammonda, choć w oryginalnej wersji instrumentu takiej funkcji dostępnej nie ma... No może przykład Lachy Doley z Clavinetem nie będzie najlepszy;) ( th-cam.com/video/-ncaUxyRMcs/w-d-xo.html ) Ważna jest świadomność tego co można zrobić, bo jakby Bob Wills nie przesterował wzmacniacza gitarowego Fendera to pewnie dalej gralibyśmy tylko na czystym brzmieniu;) Bardzo ryzykowny filmik, ale kibicuje! Pozdrawiam.
Dziękuję ogromnie za cenny komentarz. Pomysłów na filmy caly czas mam dużo, więc mam nadzieję, że będzie dużo takich p.t "Jak robić "🔥 Co do pkt 5. Masz oczywiście 100% racji.Tylko wyobraźnia nas ogranicza. Niemniej jednak Najważniejsza w tym wszystkim jest świadomość, umiejętność, gust i kunszt muzyczny kreowania własnego wykonania:)
Pozdrawiam
Zrobiłbyś odcinek jak grać na keyboardzie dwudzwiekami prawą ręką ,jak przeplatać palce,jak często widać na akordeonach.
Dziękuję z góry
Postaram się coś nagrać 😉
Bardzo piękne pan mówi
Dziękuję! :)
Mam pytanie do błędu nr 10, bo być może źle to rozumiem: Czy styl zrobiony pod dany utwór działa inaczej niż styl fabryczny(wbudowany)? 🤔
Myślałem, że zewnętrzne style też zachowują się identycznie jak style wbudowane. Czyli np. wymagają używania lewej ręki do "włącznia" poszczególnych akordów. A są tworzone jedynie po to, by grany kawałek jak najbardziej przypominał oryginał. Niestety moje klawisze Yamahy na taki luksus, jak wgrywanie zewnętrznych styli, nie pozwalały, bo powstały niedługo po tym, jak wyginęły dinozaury (modele PSS-290 i PSR-320), więc nie mam w tym temacie doświadczenia 🙄
Nie, dziala tak samo, ale mocno ogranicza wyobraźnie, bo jakby się postarał to z takiego stylu poza klikaniem po kolei intro mainów i endingów to nie trzeba nic prawie grać, bo wszystkie wstawki idą jak w gotowym pliku midi.
@@KEYBOARDWAY Dzięki za odpowiedź 🙂 Mnie od początku kręciła muzyka elektroniczna (J.M. Jarre, Vangelis, synthesizer oraz niektóra filmowa) i chciałem grać te kawałki jak najbliżej oryginałów. No ale przy tym sprzęcie musiałem wykorzystać co fabryka dała 😅
Choć w PSR-320 wykorzystywałem na ile tylko się dało możliwość edytowania instrumentów i ich głośności w akompaniamencie w połączeniu z bankami pamięci. Tylko klikania czasami dużo przy tym 😉
Kto używa transpozera ten do nieba nie dociera... Szacunek Jerzy za całokształt
Dzięki i pozdrawiam! :)
A Ty pewnie jesteś wirtuozem muzycznym i Tobie transpose nie jest potrzebne? Nie takie głowy jak Ty myślały o transpose aby ułatwić granie innym ludziom a nie tylko takim wybitnym jak TY. Sorry ale tak to odczułem. Pozdrawiam.
Jakim Pana zdaniem można kupić dobry keyboard za 600zl? Proszę o odpowiedz
Dzięki za info.Ja transpozycji nie używam na szczęście,bo nie chce stać w miejscu .
Gratuluję Panie Zielonka :)
Choć jestem "zielony" - to jednak się zgadzam. 😂😂😂
Z oporami idzie mi nauka, ale za to potrafię być krytyczny 😂😂😂 Więc jak na TH-cam widzę niektórych wykonawców to poprostu ręce mi opadają. Kiedyś byłem na sylwestrowej imprezie i gościu taką ścieme walił a przytym jeszcze fałszował, że po 0,7 trudno było nawet wbić się w jego rytm 😂😂😂
Nie każdy ma talent a przy tym niektórym brakuje ambicji 😱
Ja na szczęście nie mam parcia występu na scenie 😂😂😂
hahahaha Dobrze napisane! Ćwicz i graj dla samego siebie i najbliższych! 3mam kciuki i pozdrawiam! :)
nie wymieniłeś największego błędu - /granie z plejbeku bez zasilania na koncercie/ / a teraz łapki w górę i granie bez rąk/
Dokladnie tak to już nie błąd. Za to powinni strzelać 🙃😂
Co sądzisz o casio WK - 3000? To dobry keyboard do nauki?
Każdy z dynamiczną klawiaturą będzie dobry do nauki, jeśli będziesz miał chęci do nauki :)
super instruktaż jestem za ....ale jestem też za punktem zero ... midi to mój świat :)
Mówią, że od 0 do bohatera. Nigdy nie jest za późno na nawrócenie 🤣🤣😂
Masz 200% racji.
Pozdrawiam. 🤔👍
Dzięki za komentarz i pozdrawiam🤩
z liczeniem bywa tez problem szczególnie nie lobię tego na i , pozdrawiam moja nauczycielkę pianina :)
1i 2i 3i 4i :)
Jurek dobrze gadasz. Polać mu 😁😎
Wypijmy razem! :) Pozdro!
*super film tak 3maj* 100% racji
Dziękuję! :)
6:20 w tym momencie zastanawiam się co ty gadasz ale jednak "widziałem wykony chłopaków"🤣🤣🤣
Widzisz! hahah nie no dość wyraźnie jest powiedziane :P
Czysta prawda!
i tylko prawda :D Pozdro!
Hejka wszystkim i pozdrawiam co do 3 paluchow to racja sam sie na tym lapie postawa reki praca nadgarstka to trafione w 10 tak sie potem przygladalem innym grajkom uff nie jestem sam
Co do transpozycji to uzywam bo nie jestem az tak zawansowany by znac wszystkie tonacje wiec gram na tych ktore potrafie skutecznie wykorzystac jak ktos chce co stoi na przeszkodzie by uczyc sie nowych tonacji mysle ze ta opcja to ulatwienie dla uczacych sie przyklad chocby ze szkoly piszac sciage uczymy sie tego co na niej jest ,jedna tonacja co mieciac inny moze wolniej sie uczy to 2 miesiace zacznijmy od latwych konczac na trudnych moim zdaniem transpozycja nie ogranicza daje mozliwosc korzystania z umiejetnosci ktorymi dysponujemy znasz jedna tonacje ok 2 3 4 super wszystkie extra znac to jedno a wytrenowac to drugie tylko ostatnia rzecz jak uzywamy transpozycji musimy rozumiec i tez miec jakas wiedze na ten temat
Dzieki za material swietny bo dal do myslenia nad czym jeszcze popracowac i co usprawnic czekam na dalsze odcinki bajo niech klawisz bedzie z toba 😁🤩
Niech klawisz będzie z Tobą! Tzn, nie ten więzienny xD
Wszystkiego muzycznego! :)
Jak najbardziej. Gorzej że słyszałem kilka droższych parapetów, które w trybie"advanced" niepoprawnie akompaniowały akordami sus.
A to już kompromitacja. Za sporą kasę.
I jedno. Ten"błąd"( lekko mówiąc ) jest nagminny w wokalowych harmonizerach dla wokalu.
Sam używałem na szczęście uniwersalnego Helicona. Był bez zarzutu. I z MIDI i z gitary.
Choroba, dla gitarzystów😅
13:15 Ciekawe co na to Miłosz? 😏
Spytaj się go :)
Skąd jesteś mistrzu wiele masz lat pozdrawiam.
maps.app.goo.gl/LsupQ1TJsCHuZAXV7 :)
Myślę że ludzie nie wtajemniczeni i tak na to nie zwracają uwagi
Na co?
a gra akordów bez przewrotów i skakanie jak żabka :)
Re re kum kum?😂
Wiele punktów omawianych przez autora filmu to strzał w 10. Od 38 lat gram na klawiszach. Dysponuje całkiem sporym arsenałem instrumentów. Gram zawsze na żywo. Nie używam oprogramowania typu DAW. Nie zapisuje moich kompozycji. Wszystko zależy od nastroju, od weny twórczej. Jednego dnia przychodzą pomysły jeden za drugim, innym razem jest totalny marazm. Ostanio brakuje mi czasu na granie. Chyba jestem starej daty, ale jeśli chodzi o keyboardy to według mnie każdy rokujący muzyk powinien zaczynać grę od grania na zwykłej klawiaturze. Dlaczego? Ponieważ lewa ręka gracza na keyboardzie grająca akompaniament jest leniwa, przyciskasz tylko akordy i to najczęściej te podstawowe. Gdy natomiast grasz bez akompaniamentu (stylu) dopinguje cię to do używania obu rąk jednocześnie. Znam to z własnej autopsji. Długi czas moja lewa ręka była leniwa. Nigdy nie używam transpozycji, ponieważ należy poznać i nauczyć się grać we wszystkich tonacjach. To jest właśnie sztuka. Aby dany utwór umieć zagrać we wszystkich tonacjach. Do tego trzeba mieć słuch i praktykę. Nie należę do wirtuozów, komponuję muzykę dla siebie. Nie ukończyłem szkoły muzycznej, choć bardzo żałuję, nie mam wykształcenia muzycznego. Gra na instrumentach to rodzinna pasja i tradycja, grała na akordeonie moja babcia, moja mama, no i ja. Tylko akordeon jakoś mnie nie kręcił. Więc gram na syntezatorach i keyboardach. Obecnie gram na Yamasze MODX 6, na Rolandzie JD-XA oraz na Tyrosie 4. Dobry zestaw. Planuję dokupić ASM HYDRASYNTH. Ciekawy poradnik. Pozdrawiam muzyków.
Dziękuję pięknie za słowa zgody i cenię za bogaty komentarz i wiedzę. Powodzenia!
Zbyt głośna prawa ręka albo muzyk w zespole (gitarzysta, akordeonista) żądający żeby go podgłosić na solo to już, że tak powiem klasyka gatunku. Ale jak słyszę jak klawiszowiec po solówce nie przycisza prawej ręki grając pod wokalem... wrrr, strzelałbym. Transpozycja, max do 2-3 półtonów, dalej nauka w innej tonacji. Ogólnie czasem odnosi się wrażenie, że niejednemu muzykowi słoń na ucho nadepnął. Przecież aranż to również perka i bas (wszak tu jest rytm do którego się tańczy). Lepiej dużo za cicho niż trochę za głośno. I słuchając późniejszych nagrań na filmie z imprezy okazuje się, że akordeonista miał focha, że go przyciszam a na filmie pięknie go słychać i robi tło.
Jest to błąd , transpozycja
Są to atrapy
Nuddda!!
No dla kogoś kto jest zainteresowany grami komputerowymi to może być nudne :P