Mam stihla ms 021. Działał mi przez 24 lata bez większej naprawy, jedynie wymieniane były świeca, prowadnica, łańcuch, to kółko od napędu, na które zakłada się łańcuch i to wszystko :) Dopiero w tym roku zepsuły się uszczelniacze i pompka od oleju podaje non stop olej na prowadnice. Stihl to jednak dobra firma, polecam :)
Posiadam Tajgę z 1987 i do tej pory chodzi, były wymieniane membrany. Konstrukcja w 99% wykonana z metalu głównie z aluminium. Ale to nie oznacza, że współczesne Tajgi sprzedawane w Rosji są tak pancerne. Podobnie jest z nowym Sthilem, Husqvarną byle do gwarancji a potem tylko śmietnik.
Tez posiadam takiego naca od 4 lat.Ciela juz chyba wszystko od gałęzi po opał dębowy o średnicy około 1m.Wymienilem tylko prowadnice na Oregon i łańcuch rowniez tej firmy chyba juz 3.Jakos nie narzekam.Wiadomo pali więcej niż markowa ale kosztowała 399 zł. I sami policzcie.czy warto płacić po 1500 i więcej? Rozumiem tych co pracują w lesie ale kolo domu spokojnie wystarcza.
Mam Stihla jak i Cińczyka więcej awarii było w Stihl-u. Stihl ma super łańcuchy, żaden pilnik przy pierwszym ostrzeniu nie "bierze". Tylko kamień szlifierki (bardzo fajnie powierzchniowo utwardzony).
A ja polecam taka właśnie piłę, u mnie do zastosowań przydomowych lepszej nie trzeba Co do stihla, to nie podniecajcie się tak, to już nie ten sam stihl co kiedyś, teraz jadą na renomie Tak samo jak kosiarki z silnikiem brigss dla przykładu model 450e W silniku ani jednego łożyska, gaźnik z plastiku, tuleja cylindrowa aluminium Byle jaki chińczyk ma to zrobione z lepszych materiałów, od 10 lat pracuje w serwisie i widzę co ludzie przynoszą do naprawy Plastikowy nowy gaźnik brigss koszt 250zl Aluminiowy gaźnik do chińczyka 35
ja kupiłem NAC 45cc 2,45KM na złomie za 20 zł była iskra i zalana jeszcze paliwem do pełna ale nie odpalała nawet jak zalałem gaźnik , w domu odkręciłem gaźnik załałem i odpaliła , gaźnik wypukałem w nitro i chodzi jak malina rok produkcji 2014 kupiłem na części bo mam taką samą i służy już 9 lat
Mam identyczną, identyczną tylko nazywa się Harder. Działa jak należy i ma te same wady: naciąg łańcucha i podawanie oleju. Wycinka sadu - żaden problem, drewno na opał - też nie problem. Cztery lata i dalej lata. Kosztowała 190 plus benzyna i olej. Wnioski ....każdy sam wyciągnie.
Ja również jestem posiadaczem tej chińskiej pilarki pod inną nazwą pn 3800 ogólnie jej nie kupiłem mam stihl ms 211. Ogólnie zostałem posiadaczem przez przypadek została ona wyrzucona na śmieci cała kompletna więc zabrałem ja do domu co najwyżej może uda się naprawić bez żadnych kosztów dodatkowych. Wystarczyło tylko linkę zerwana wymienić szarpak cały a kompresja dobra iskra też gaźnik wyczyscilem i odpaliła bez problemu więc poprzedni właściciel nie miał pewnie cierpliwości i po zerwaniu sznurka rozrusznika się zdenerwował i ja pewnie wyrzucił. Służy nadal nic się nie dzieje wiadomo jest to sprzęt który trzeba mieć cierpliwość i więcej pali niż ms 211 i cięższy ale robi robotę wystarczy pamiętać o mieszankę 1:25 i łańcuch ostry pozdrawiam
mam też naca, kupiony około 10 lat temu model SPS 01-45, pilarka kosztowała około 260 zł, jestem z niej bardzo zadowolony, służy mi do przygotowania drewna opałowego, co sezon tnie około 15 - 20 m drewna, jak dla mnie świetna piła za takie pieniądze. Problemy jakie miałem to cieknący olej - zakonserwował mi deski zakrywające kanał :), problem zlikwidowałem, czasem problemy z napinaniem łańcucha. Łańcuch po jakimś czasie zmieniłem na Sthilla czyu Huskwarne. Osobiście do prac przydomowych bardzo polecam.
Robie ok. 40 m3 opału i powiem tak jak bym miał to robić NACem to bym się z tym bawił 3 tygodnie husqwarna 359 bije większość tych sprzętów jeśi chodzi o wydajność. NAC przy domu do ogrodu ok no przy opale typu do kominka jeszcze ok ale już przy takim metrażu jak u mnie wytrzyma max 2 lata husqvarna od 2010 daje rade. Pozdrawiam
olej przepracowany, może być jak przefiltrujesz z opiłków, inaczej jest duże ryzyko szybkiego zużycia pompki, a o kwestiach biodegradacji się nie wypowiadam :P
Ja mam chińsko-angielska 😂 kupiłem za 200 zł od gościa zalecana dawka 1:40 ja robie 1:50 i śmiga moc 1,8 km 37.2 cm 10000 obrotów pila bardzo ładnie chodzi z zimnego silnika zapali za 3 razem 2 razy na ssaniu 1 raz na zapłonie i odpala pompka tez przydatna. Jestem bardzo z niej zadowolony ! 😊 należy pamiętać ze mając nowa piłę trzeba robić jej przerwy w pracy ja na początku 10 min ciałem i 10 min przerwy jeśli odpala się ją po raz pierwszy to włączyć niech sobie pochodzi z 5 10 min
Bardzo podoba mi sie ta recenzja i Teoje podejscie. To jest dobry patent z tym przepracowanym olejem też tak robie bardzo duza oszczędność. nie zauważylem zwiększonego zużycia lancucha i prowadnicy. Daje magnes do kanistra z olejem osiadają na nim wieksze opilki ktore mogą uszkodzić coś. Ja mam obecnie 2 piły 1. Sachs Dolmar porządny sprzęt z RFN nie do zdarcia ale ciężki jak cholera. no i raz w roku musze dołozyc 100-200 zl bo to lancuch bo to membrana w gaźniku czy zębatka. zuzywam ok 10l paliwa rocznie czyli kilkanaście drzew zetne. 2 druga pila - partner li 40cs akumulatorowa bezszcotkowa zajebista. Zamierzam kupić chinkę za 230 zl z 2ma prowadnicami. Ona planuję ze da rade 2 lata więc koszty mniejsze niz firmówka i nie przejmujesz sie serwisami nie musi w nich stac a w domu nie ma czym pracować. Wysiada - wymieniasz.
posiadam tą piłę od 5lat i do tej pory tylko wymieniony łańcuch bo pękł przy katowaniu,i w ostatnim czasie zauważyłem że mam prowadnice do wymiany bo jest minimalnie wygięta.tak pozatym nic nie ruszane za te pieniądze miodzio bez problemu wyciołem mały lasek na działce i wszystko dobrze . moc mała ale do amatorki wystarcza jeśli nie tniemy dębów o śr.1m
husqvarna 254xp kupiona w 1998 do tej pory działa na początku zarobkowo w lesie teraz okazyjnie naprawy to kółko napędu i pompka oleju zajechana przezemnie przez zdjecie filterka oleju a lałem różne swiństwa gęste że przez filterek nie chciało przejść
Mam stihla 066, być może są lepsze pilarki ale ja swoim pracuję od 2000r, kupiłem używkę z Niemiec i zaraz po zakupie padło łożysko na wale więc wymieniłem od razu obydwa łożyska, uszczelniacze, kompletny cylinder z tłokiem i pierścieniami oraz membrany gaźnika . Od tamtego czasu pracuje bezproblemowo do dziś, lecz raz na jakiś czas wymaga regulacji bo potrafi czasami sama zgasnąć po puszczeniu gazu, poza tym zero problemów.
A ja mam podróbę Stihla trochę ją przerobiłem naciąg łańcucha hamulec i fajkę. Pali od cholery ale na pełnych obrotach tnie jak szalona aż jej nakleikii spłynęły. Do użytku domowego jak najbardziej polecam.
Witam i pozdrawiam 😉 mam taką pilarkę nać ponad siedem lat i działa bez zarzutu ale widzę że masz grzebień na odwrót i wcale z niego nie korzystasz a szkoda bo ułatwia pracę pozdro
Mam to ustrojstwo zygajace olejem do niedzielnych prac wiec pewnie sie nigdy nie zepsuje. Gdybym mial teraz kupowac to stihl/husqvarna ale tylko modele do lasu. Pilarz zawodowy nie moze po kazdych 10m3 leciec do serwisu bo by zbankrutowal. Porownanie stihl z lat 90 do aktualnych ma taki sam sens jak porownywanie merca beczki do okularnika.
My mam husgvarne 21 lat i działa tnie i nie było większych problemów tyko wymiana prowadnicy i łańcucha i kupiłem nowego stihl w 2016 i dla mnie to ta piła nie jest taka jak te stare i przy odpalaniu jak jest zimna to trzeba sie porządnie naszarpać bo taką ma kompresje. A nac to mam kosiarkę i mam 5 lat i działa więc chyba dobra marka.
Osobiście mogę polecić pilarkę DYNAMAC DY41. Bardzo dobra alternatywa dla kosmicznie drogich produktów Stihla i innych takich a robi bardzo dobrą robotę i oczywiście jest oryginalna włoska . Mój ojciec ma ją odkąd pamiętam czyli chyba ponad 18 lat i dalej śmiga. Wymienialiśmy w niej tylko sprzęgiełko odśrodkowe ale silnik nie był rozbierany.
Ja mam Sthila już u mnie 15 lat i lepiej chodzi od piły, która była kupiona w biedronce za 300 zł, ale jeśli ktoś mało tnie i nie robi w lesie co roku, oraz nie tnie naprawdę dużo. Musisz tę piłę sprawdzić przy dużym drzewie, takim jak np metry z lasu. Plusy takiej piły, jak się popsuję to oddajesz na gwarancie i możesz dostać nową. Pozdrawiam fajny film
Sthil 026 przy średnim czasie pracy 40h/ rocznie służy już nam 19lat jedyne co sie zepsuło to gumy amortyzujące i wczoraj po 19 latach pękła świeca :D Z tego co wiem z rozmów w sthilu od pracowników nowe sthile przy starym niemieckim się kryje bo robą bo teraz w czechach i francji :P
ta piła jest dobra ale miałem felerny egzemplarz z biedronki w którym tłok suchł i cylinder puścił,była gwarancja to poszła do serwisu i po tygodniu była już naprawiona, ponownie poległa przy cięciu drewna do kominka tym razem były fajerwerki bo pękł łańcuch i musiałem jechać do szpitala bo oberwałem odłamkami...stary nac poszedl do utylizacji kupilem drugi mam już 6 lat i wymieniałem tylko filtry powietrza i paliwa,brak poważniejszej awarii poza jedną z zaskoczenia gdy osypało się koło magnesowe czy cos takiego raz trafil sie urwany szarpak.
Jeśli mamy roboty na godzinę w ciągu raku lub poobrzynać gałązek kilka to jak najbardziej ale jak robimy opał dla siebie i trzeba przerobić 10-15 metrów drzewa to raczej bym polecał stihla lub husqvarnę i najlepiej coby miała minimum te 3,5 kuca, mniej to szkoda nerwów i hałasu, robotę zrobimy szybko a i nie będzie potrzeby grzebania w pile. Znajomy kupił taki wynalazek bo z zewnątrz to to wygląda jak piła /piła w cenie prowadnicy i dobrego łańcucha do stihla/ pojechał raz do lasu i więcej tej myśli technicznej już nie zabrał do konkretnej pracy...
miałem nac pół roku , wady mała odległóśc między rączką a hamulcem , falujące obroty , hamulec po miesiącu zaczął ciągle hamować musiałem wyrzucić tą taśmę metalową , a najgorzej było z odpalaniem czasem trzeba było szarpnąć z 20 razy , pojechałem kupić stihl 231 jest różnica
Mój champion chiński 1,5 roku wymienił gaźnik gdzie wystarczyło przeczyscic no wymieniłem łańcuchy i pokrywę sprzęgła prowadnica cały czas ta sama a mam drugą w zapasie 5 przyczep drzewa pocieła robię w lesie i będą dwie kolejne. Jest ciężka ale daje radę. A i śrubę od przykrecania prowadnicy bo gwint się zerwał. Ja jestem zadowolony.
Śmieszą mnie komentarze typu "Mam Stihla i śmiga od 10/20/100 lat." Oczywiście, że śmiga bo po to te piły robiono. Podobnie jak Husqvarne. Chodzi tylko czy można za 200-400 złotych kupić pile na kilka lat którą można wykorzystać przy pracach domowych.
Ja kupiłem tą piłę ok 4 lata temu Z problemami zerznęła 8 m drewna i rozpadło się koło magnesowe ! Po wymianie ok niecały metr szlag trafił uszczelniacze na wale i odpalić się nie dała ,Zrobiłem po jakimś czasie rozleciał się szarpak kupiłem ! Nowy rozleciał się po tygodniu ! Kupiłem następny bo nie uznali gwarancji ! !Po wielkich bólach uruchomiłem w tym roku Odpadła dźwignia ssania i olej od smarowania łańcucha wycieka jak pilarka jest na postoju ! Jest to jedno wielkie nieporozumienie !!! Poza tym gaźnik trzeba non stop regulować bo albo brak wolnych obrotów albo nie odpala lub ewentualnie kosmicznie słaba .Smalcem posmarować i psom na rozdarcie rzucić Nie polecam i serdecznie odradzam !!!
Ja również posiadam pilarke NAC, model sps 01-45 i służy mi już 6 lat robi porządki przy domowe i drewno opałowe około 20m2 rocznie i jak na razie jestem zadowolony
Husqvarna 262 xp Kupilem uzywana od drwala sam jej tez nie oszczędzałem jej a mam już 8 lat.Zmieniam tylko łańcuchy i prowadnice. Chodzi jak zegarek. Lepiej kupić używana i profesjonalna a będzie i tak służyć lata
Od zawsze, co sezon wałki po producji forniru sklejkowego, ok 15m co roku, i 30m czół u wuja głównie sosny i olszyny, rzadziej broza. Raz nawet cały transport dębu. Do tego jakieś budowy. Cały czas dedykowany olej od nowości, co seson oczyszczona, dwa razy wymieniony komplet prowadnica plus łańcuch, ostatnio gumowe tłumiki drgań i kompletny remont silnika. 1997 rok zakupu, dwie dobre pensje na zakup, ale Husqvarna 435XP chodzi do dzisiaj i ojciec z wujem nie chcą innej pilarki
mam taką piłę 10 lat! Zero problemów! Nie szanowana ale chodzi! jedno co sie uszkodziło to sprzęgło. Naprawa kosztowała grosze , 60-80 metrów drewna przerobiła i pracuje bez problemów! Oczywiście prowadnica chyba o stila dobry olej do paliwa, olej do łańcucha taki jaki mi wpadnie w ręce! No cóz dałem chyba z 350 zł za tą piłę dawano się spłaciła i jeszcze pracuje! POLECAM
Brat ma piłę Stihl z 1964 roku i nadal działa bez żadnych problemów i tnie na równi z innymi nowszymi. Problem tylko z jej wagą bo jest trochę szeroka i cieżka
drodzy uzytkownicy kolega opowiada tu NAC warto posluchac oficjalnie nie mialem stycznosci z tym sprzetem choc pracuje zawodowo w lesie ale spojzcie na amortyzacje sprezyny a jesli chodzi o stihla hmmmm wada 461 660 i 880 np 880 po scieciu 10 topoli filtr jest tak zabity ze szok druga sprawa co do stihla 880 amortyzacja do bani skopiowali amortyzacje ze starego stihla 023 czyli gumy zamiast sprezyn zapewne wiekszosc powie ze guma lepsza no coz zalezy moze dla kogo jak pracujemy w gospodarstwie guma moze byc zawodowo powiem tak po calym tygodniu ciezko wypic pelnego kufla piwa bo moze sie porozlewac :D
+luka s Myślę że NAC szybko by się poddał w lesie przy ciężkiej pracy. Ale jak piła nie pozwala spokojnie wypić piwa to trzeba ją szybko zmienić 😁. Pozdrawiam
nie moge odpowiedziec co do NAC czy by sie poddal bo nie pracowealem na tym byc moze ale co do zmiany nie mam mozliwosci bo wiekszej juz nie ma a 660 przy dluzszej prowadnicy nie daje rady
Makity w serii DCS też niestety jest na gumie, ale dobre rękawice dużo niwelują seria EA ma dużo lepszą amortyzację *nie rozbierałem ale używałem) ale dopóki nie uzywasz zawodowo to nie ma sensu ich zakup. jeśli chodzi o NAC i podobne - problem z kuflem pojawiłby się po pierwszym dniu:/
Działam na działeczce rod nac dla mnie jest super wiadomo czasem trzeba pogrzebać ale np kosa cg260b działa u mnie ponad 9 lat i już dawno na niej zarobiłem, a taką pilarke sps 0138 kupiłem w obi za 200 zł pociołem co miałem do pocięcia i po 2 latach sprzedałem też za 200 zł pewnie służy do dziś
Ja nie wiem co mam🤔 jakas z brico, z niskiej ceny. Kupiona w 2010. Sluzy do dzis. Byly czasy ze po kilka przyczep galeziowki przeciela w sezonie. Padla prowadnica na rolce i plastikowy zabierak. I wsio🙂
Również mam taką piłe , pracowała nawet na budowie przez 4lata musiałem wyczyścić tylko gaźnik i ostatnio zaczął głośno chodzić tłumik ale nic poza tym się nie dzieje
a ja polecam piłe shwardzbau kraft&dele KD 151 to jest pila nie do zajechania moc 2,7km niemiecka marka profesjonalna piła wymieńcie tylko łancuch bo jest do bani, chodzi mi jusz 2 lata i nigdy nic w niej nie naprawiałem piła jest megaa i wszyystkim ją polecammm!!!!!!!!!!
ja kupiłem w leroy merlin chińską piłę za 168zł bez nazwy firmy i przez 3 lata przecięłem w chuj drzewa. Do dziś pali od strzała.... a co do łańcucha to chińskim do tej pory tnę :). Nie wiem czy mi taka się trafiła, ale polecam. A olej do smarowania prowadnicy stosuję byle jaki miałem olej pilak, hipol, lux... wszystko co pod ręką.... Drugą piłą jaką kupie również chinol będzie
zawsze można dołożyć do takiej piły i za jakieś 120 kupić łańcuch z prowadnicą już jakiegoś oregona może sie dostanie ja teraz wymieniłem w swojej hisqwarnie prowadnice i łańcuch na orginał kanadyjski to 10 metrów debu na klocki pocięła bez ostrzenia
Mam husqvarna 51 kupiona nowa 20 lat temu. Co roku tnie ok 15-25m3 drewna, niekiedy w upał i mróz, paliwa nigdy nie spuszczam na okres nie używania. Popsuła się po 12 latach zebatka wymieniłem w 5 min i po 20 latach pękła świeca- wymiana 5 min. No i z 3 czy 4 łańcuchy. Mam chińską gałeziowke od 3 lat i ciągle się dławi gaśnie na drzewie i nie można odpalić, śrubki się odkrecają,gwinty puszczają, elementy gumowe parcieją łańcuch potrafi zrzucić z prowadnicy w ogóle pompa oleju przestała olej podawać , osłona fajki świecy sparciała- jednym zdaniem ,szkoda nerwów na takie narzędzia chyba, że ktoś chce poznać budowę takiej piły i w kółko w tym grzebać . A jestem tu bo szukam jak zdjąć gaźnik z tego wynalazku. Już lepiej kupić coś normalnego niż tracić czas na wkurwianie się
@@Rafalgol4 tak, bo jeden po roku wywalilem, bo uciekał na boki. Teraz zakupiłem nową prowadnice z 5 łańcuchem no i jeszcze jedną piłę t435 bo do tej chińskiej nie mialem nerwów. Łańcuchy stosowalem stihl raz oregon. Teraz prowadnica oem husqvarna i łańcuch w tej większej husqvarna 51
@@romanoitaliano7030 jak zużyłeś 3-4 łańcuchy tylko to ta pilarka posłuży ci kolejne 20 lat. Ja 4 łancuchy to w 1.5 miesiące zużyłem na hq 545 i jeden na jonseredzie cs 2245 i. W ciągu roku to 2 -3 prowadnice zakładam
@@Rafalgol4 mam taką nadzieję. Łańcuch dostaje najbardziej na zapiaszczonym drewnie i twardym suchym. Ja tne 80% sosna 10 brzoza i 10 dąb i to mokre. Łańcuch staram się ostrzyć ręcznie, maszynę mam ale ona dużo zbiera. Olej do paliwa pelen syntetyk bel ray albo shell ultra Powiem Ci że mam wrażenie że plastik w tej nowej galeziowce husqvarnie t435 tak jakby delikatniejszy ale sama piła tnie pięknie i wygodna czuć że z każdym bakiem mocy nabiera bo się dociera Przy takiej ilości prowadnic i łańcuchów jak Ty tniesz to chyba tniesz zawodowo:)
@@romanoitaliano7030 pracuje dla firmy budowlanej i jak jest zima to robimy wycinke. Czasami kupie jakąś piłe uszkodzona żeby naprawić i sprzedać, ostatnio miałem hq 543xpg (made in japan zenoah komatsu).co do oleju dk mieszanki to polecam motul 800 ( jeden z najlepszych). A jak ostrzysz ręcznie to kup sobie pilnik z prowadnicą co od razu zbiera ogranicznik
U mnie też cieknie z tej dziury od regulacji oleju plama na ziemi. Jak sobie z tym poradzić ?? Żeby zajrzeć do pompki oleju trzeba odkręcić koło a nię wiem jak.
A ja mam makitę od jakichś 12 lat wymieniłem już 3 prowadnicę nie zliczoną ilość łańcuchów i świecę po za tym zero awarii zawsze gotowa do pracy nie zawodna trzeba tylko czyścić dbać o czystość
Mój dziadek ma Naca co ma 2,45 km i żnie już nią 5 lat bez zarzutu i jeszcze mu się nie popsuła , no ale musi ją już powyczyszczać bo nie chce mu już odpalać.
naczytalem sie waszych durnych komentarzy. 10 lat miec pile i zmienic tylko raz prowadnice ? raz lancuch ? Smieszne, oznacza to tylko to ze wasze pily prawie wcalen ie pracowaly. Jesli ktos sie zastanawia nad husq albo stiglem za 1000 zl to odradzam kazdemu zakup markowej pily w tej cenie, bo to sa pily do zabawy, lepiej kupic naca za 400 zl i bedzie dzialal dluzej niz te markowe za 1000 zl. Jesli oczywiscie chcemy kupic dobry sprzet to i jedna i druga firma w cenie ok 2500 zl maja swietne pily. Ale nie ludzcie sie ze za 1000 zl kupicie dobra markowa pile. Posiadam teraz 2 pily nac (3 KM oraz 3,8 KM) pierwsza wytrzymala 7 lat, pracowala i w upaly i na mrozach. Udalo sie nia (sps 01-45 chyba) sciat w przyblizeniu 220 m3 + 5m3 wzdluznie. Dodam tylko ze ta pila robila wszystko, od sciecia w lecie, przez obrobienie az pociecie na gnotki pod domem. Pily nie sa zle, tylko trzeba dobrze trafic bo jak wiadomo wszedzie sa buble. A i trzeba o nia samemu dbac, czego wiekszosc nie potrafi.
W mojej ocenie używam jej mało, ale po tym filmie doszedłem do wniosku że jestem hardkorem. To o powadnicy i łańcuchu mnie rozwaliło. przez 4 lata fabryczny zestaw... Mam Makitę DCS 520, kosztowała coś około 2 tys zł, ma w tej chwili 16 lat. Mam jedną prowadnicę 420 mm i dwie 500 mm, do tego dwa pojemniczki łańcuchów - w sumie nie wiem ile. Na oko eksploatacji pod ręką mniej więcej tyle co druga piła. Rocznie ścinam około 70 drzew - różnych. W tym roku wiosną wyciąłem 17 topól - najmniejsza 70 cm średnicy, największa 130 cm średnicy. Po ścieciu okrzesanie, przerobienie gałęzi na metrówki i pocięcie mało wartosciowych na klocki do porąbania. Samą wiosną położyłem około 70 m^3 drzewa. Do nowego roku daleko. Krzaków poniżej 10 cm nie wliczam do "drzew". Wymienione: -prowadnice i łancuchy - ciężko policzyć. Jak sie nie skończyły same to sie pogięły, porwały wedle sytuacji pełna dowolność. - amortyzatory - zawsze mam ze dwa zapasowe na wypadek sąsiada/pomocnika który nie rozumie, że jak nie idzie to trzeba nowy łańcuch a nie wciskać - świeca - cała jedna w tym roku wiosną - filtry powietrza - średnio jeden na rok - sznurki do odpalania - ze 40 metrów - filtr paliwa - kilka razy. - zgubione śruby, jakies połamane plastiki, nie liczę. - na kliny wydałem też tyle co na zakup piły przez ten czas. Łańcuchy ostrzę sam - może dlatego zużywam ich więcej niż inni, bo wolę naostrzyć łańcuch jak mi sę nie podoba niż spalić litr paliwa żeby dociąć klocek, ale za to robię to szybciej i w mojej ocenie dużo taniej niż piłujący siedemnasty dzień nieostrzonym łańcuchem W sumie tyle. Ja się nie dam namówić na żadne wynalazki za 400 zł nawet jak będe ciął 1/10 tego co teraz. w zamian za święty spokój jeśli tylko masz odrobinę rozsądku i dbasz o sprzęt którym pracujesz. kurna, jestem hardkorem:/
Kochany na stanie mam dwie husqwarny 61 z86 r i 40 z96 swiecy nie zmienislem nawet i jezdza do dzis. Moij sasiedzi po3 xarzneli chusqvarny amoje chodza a wiecje dlaczego bo nigdy wzycju niecisnelem nie dociskalem same tna nitrzeba im pomagac.a wroku spuszczami tne okolo 30 metrow szescienyh. 61 jest do spusxczania a 40 do ciecja naserwis jak jezdze ustwiac to mechenik mowi ze to nimozliwe ze tak pracuja .Ale w sxweci jsk bylem to jesxcxe starsz widzialem.
ja kupiłem NAC 45cc 2,45KM na złomie za 20 zł była iskra i zalana jeszcze paliwem do pełna ale nie odpalała nawet jak zalałem gaźnik , w domu odkręciłem gaźnik załałem i odpaliła , gaźnik wypukałem w nitro i chodzi jak malina rok produkcji 2014 kupiłem na części bo mam taką samą i służy już 9 lat
prawda jest taka że ludzie kupują piły i co full obroty napierdalają po kilka h po drzewach a ja z doświadczenia bo mam 2 motocykle i piłe wiem że każdy silnik spalinowy z nowym tłokiem i cylindrem trzeba dotrzeć a nie zapierdalać na obrotach a potem wielkie dziwy co sie stało szajs nie warto chujowe :)
co zrobić jak te cięgno co jest dodawanie gazu i na rączce od góry jest też takie coś wysunięte u mnie jest wduszone a powinno być wysunięte i lekko chodzić pod naciskiem
Ja mam Dolmar PS460 od 12 lat tylko zmieniam swiece filtry prowadnice i łańcuch fakt dbam i jej nie oszczędzam damb Bóg grab jeson na takich narzędziach sie nie oszczedza to jest na lato i bezpieczeństwa pozdrawiam
rok temu kupiłem chinczyka ktorym tez w lesie pracowalem od chinskich olejow do paliwa zrobił sie ulepek na świecy a pózniej silnik stracił kompresje :) i tak jesli kupowac chinola to tylko spalinowego na normalnej prowadnicy i łancuchu nawet daje rade pozatym ze wszystko sie w niej psuje ;)
Ja do pracy zawodowej używam lepszej jakości chińczyka (leader cc58) mam 2 sztuki świetnie działają już któryś rok Z kolei. Jest to piła pół profesjonalna, ale nie jeden stil może się przy niej schować !!! A co bardzo istotne w odróżnieniu od markowych jest o wiele tańsza w serwisowaniu i eksploatacji :)
stihl był dobry ale tak 20 lat temu teraz to straszny złom i bardzo dużo podróbek,na przykład mój ms 250wytrzymał troszkę ponad rok i zatarł sie bo ułamał sie kawałek nie obrobionego odlewu tulei cylindra masakra
mam hardera i pisze 1:35 jak zastosowałem taką mieszankę to kupa dymu.Teraz leje normalnie jak do sthila 1:50 i jest ok piłę mam od 10 lat i złotówki nie dołożyłem
Z wieloletniego doświadczenia zawodowego ze sprzętem ogrodniczym i leśnym mogę jasno stwierdzić że ostatnim bastionem jakości zostali Japończycy. Ich produkty takie jak Shindaiwa, Echo, Komatsu Zeonah, Tanaka są produkowane w starej technologii tak jak to produkowali kiedyś nasi europejscy producenci Husqvarna z modelem 51, 55, 254, Stihl ze sławetnym modelem ms 023, 025 230, 250. Dziś niestety nasi producenci z kontynentu europejskiego w pogoni za oszczędnościami i produkcją na ilość zgubili gdzieś po drodze jakość swoich produktów. Tak jak ktoś napisał w komentarzach że dzisiejsze urządzenia psują się nagminnie gorzej niż nisko budżetowe chińskie. I oczywiście jest w tym trochę prawdy. Kiedyś sprzedając tanie pilarki zastanawiałem się i trochę się podśmiewałem że jak wytrzymają okres gwarancyjny to będzie dobrze. A tu po 7 latach eksploatacji wymienia się tylko elementy eksploatacyjne ( łańcuchy tnące i prowadnice, bębny sprzęgła lub kółka zębate-zalecam oczywiście wymianę na produkty marki oregon). Czasami zdarzy się cewka lub gaźnik ale to też zależy od dbałości o osprzęt. Dodać muszę również że te nisko budżetówki są kopiami japońskich urządzeń.( Na tak niską cenę składają się niskie koszty pracy i niskie jakościowo materiały. Ale i tak działa) To wyobraźcie sobie jak działa markowa pilarka lub kosa spalinowa japońska która została zrobiona z wysokich jakościowo metali i tworzyw. Dopiszę jeszcze że na dzień dzisiejszy zakup dobrego chińczyka nie jest wcale złym pomysłem tylko trzeba przestrzegać kilku prostych rzeczy. Paliwo i środki smarne muszą być wysokie jakościowo. Układ zasilania trzeba obowiązkowo dobrze wyregulować gdyż przychodzi ustawione strasznie bogato co skutkuje dużym zużyciem paliwa i oleju. Nader wszystko trzeba pamiętać aby robić mieszankę paliwa i oleju w proporcji 1/25 czyli na 5l benzyny 200ml oleju do silników dwusuwowych wysokiej jakości. Proszę uwierzcie że inwestycje w ten tani sprzęt jest dużo niższa niż w dzisiejszego Stihla czy Husqvarnę.
piszecie mam piłe 10 lat.....5 lat......15 lat ......ale jej stan zależy o ilosci przepracowanych motogodzin i czy to będzie stil czy nac po pewnej ilosci motogodzin pracy na złom leci lepiej kupic co 2 lata marketówke za 200 zł niż stila za 800 zł bo masz 4 piły i 8 lat gwarancji oraz zostaje ci kupa częsci
mam cos podobnego china i potwierdzam wady...ale ogolnie dziala to i odpala od strzala :)wiec badziew ale taki nie do konca...do lasu nie ale do ogrodu tk
Moja Husqvarna 545 popiłowane w 3 lata około 100m drzewa w klocki i jak na razie nic się nie dzieje. A piszecie że nowe nic nie warte. To tak jak kto trafi chyba.
Zaszczepiłem się tym dziadostwem 2 razy rozlepiał się szarpak za drugim razem polamał łopatki na kole magnesowym Po pocieciu kolejnych 2m drzewa padla cewka . Lepiej kupić starego stihla i dać 500 za remont jak to badziewie Plastiki pękają na mrozie .Unikać jak tyfusu Piła ma 2 lata pocieła może 8 10 kubików
Olej przepalony zawiera zawiera zwiazki rakotwórcze a rana cięta po takim olejku paprze sie i nie chce sie goić>Ale oszczednosci najwazniejsze ,pozdrawiam branze
Zgodzę się NAC nie jest chiński jest polskim producentem pił i kosiarek nie które Piły i kosiarki mają silniki Briggs strattion amerykańską firmę która spułpracuje z polską firmą NAC i NAX
ja miałem jedną nac pod inną nazwą chińczyk i zarobiła na siebie 100 razy .to była z tych małych pił teraz chciałem kupić tosamo po 10 latach i nie ma są większe mocniejsze modele ale i cięższe co właśnie mi nie odpowiada bo to dla teścia a ma już 63 lata i chce piłę lekką o mocy około 2km max.Tak czy inaczej 300zł za nac 10 lat i na złom a cieła nie leżała budowę wytrzymała w dupe dostała.Piły spalinowe typu sthil ,hupvarna polecam ale nie dla pana to kosztuje i musi na siebie zarobić .Pan spokojnie jakieś 8 lat na NAC pojedzie i to bez napraw za 300 zł.Chyyba że jest pan drwalem.
@@CarlosMiszcz Mi pękły dwa z trzech, i zaczęło się lać z niej. Niestety podczas wymian tychże wężyków przedziurawiłem gumę uszczelniającą zbiornik paliwa gdy przepychałem przez nią dwa wężyki, bo mi się nie chciało jej rozbierać prawie całej. Efekt taki, że na pełnym zbiorniku nie mogę ciąż w poziomie, bo leci... Nigdzie nie mogę znaleźć tej gumy, nie wiem jak to się w ogóle może nazywać. Uszczelka, kołnierz...? Mam pojęcie...?
@@CarlosMiszcz Podejrzewam, że to jest zbyt piękne, żeby pasowało... Póki co tnę w pionie, a jak się zapomnę, to mam nadzieję, że się nie zapali... Leci dołem, więc z dala od cylindra, ale palą się wszak opary, a nie ciecz...
W moim oryginalnym stilu za 5 razy więcej !, filtr powietrza jest ZNACZNIE GORZEJ WYKONANY !!, potrafi spaść wyskoczyć, do tego stopnia że cały gaźnik jest zawalony pyłem drzewnym.
Witam mam pilarke leader CS 5800 z Tesco za 200 zl 4 lata .Wie ktoś jak z czesciami .Nie produkują ich już.Przy pierwszej zrywała sznurek od szarpaka dali mi drugą narazie śmiga.
Mam ms 180 od dobrych 10 lat dopiero teraz wymieniłem prowadnice i kółko napędowe łańcucha,kompresja jest dobra, moc jest, raz była w serwisie, rozebrana i złożona naprawiono pobór oleju i to wszystko.
Mój ojciec miał piłę Stihl 023 i też przepracowała 15-20 lat. Niestety już jej nie mam, tłok był tak styrany że nie chcieli jej nawet naprawiać. Teraz mam Makitę, ale do Shtila to jej daleko, bardzo daleko.
NAC to polska firma, sprowadzająca sprzęt z Chin. Stihla nie warto kupować gdyż jest produkowany z innej strefie walutowej przez co cena jest 4 razy wyższa niż powinna być.
haha no spoko. ale taka piła stihl jest lżejsza duzo mniej pali niż te chińskie piły a uwierz Mi jesli sie idzie do lasu ciac drzewo to duzo znaczy ten kilogram czy dwa wiecej. obliczylismy kiedys z znajomym ile potnie d Rzewa pila Nac i stihl podobne gabarytowo i oszczędność na paliwie jest dwukrotna w stihlu. przeliczylismy to na rok pracy wyszło prawie 3 tys zlotych kupienie takiej piły jest tylko dobre dla ludzi którzy tylko w niedziele tną
Ja mam kose spalinową firmy NAC. Mam też kosę sthil fs87. I do sthila nie ma podlotu nawet. W NACu owszem moc jest większa ale nijak to ma się na obroty żyłki. Nie wiem czy to przekładnia jest skopana czy coś.
Jak to mówią o Nac to dobry chińczyk Wspomnę że palę tylko drewnem Korzystam z tej marki od 12 lat Średnio co cztery lata wymieniam na nowa Jak na chińczyka za takie pieniądze to sukces
Mam stihla ms 021. Działał mi przez 24 lata bez większej naprawy, jedynie wymieniane były świeca, prowadnica, łańcuch, to kółko od napędu, na które zakłada się łańcuch i to wszystko :) Dopiero w tym roku zepsuły się uszczelniacze i pompka od oleju podaje non stop olej na prowadnice. Stihl to jednak dobra firma, polecam :)
mój od 92 roku stihl
Szarek
Kiedys tak. Teraz to przecietniak
Posiadam Tajgę z 1987 i do tej pory chodzi, były wymieniane membrany. Konstrukcja w 99% wykonana z metalu głównie z aluminium. Ale to nie oznacza, że współczesne Tajgi sprzedawane w Rosji są tak pancerne. Podobnie jest z nowym Sthilem, Husqvarną byle do gwarancji a potem tylko śmietnik.
Tez posiadam takiego naca od 4 lat.Ciela juz chyba wszystko od gałęzi po opał dębowy o średnicy około 1m.Wymienilem tylko prowadnice na Oregon i łańcuch rowniez tej firmy chyba juz 3.Jakos nie narzekam.Wiadomo pali więcej niż markowa ale kosztowała 399 zł. I sami policzcie.czy warto płacić po 1500 i więcej? Rozumiem tych co pracują w lesie ale kolo domu spokojnie wystarcza.
Mam NAC - a. Przepracował intensywnie 9 lat. Mój ojciec miał Stihla i bez przerwy się psuła. Nie ma reguły.
Dobre bajeczki
@@grabatv6809 pewnie kupił podróbkę stihla na targu.
Mam Stihla jak i Cińczyka więcej awarii było w Stihl-u.
Stihl ma super łańcuchy, żaden pilnik przy pierwszym ostrzeniu nie "bierze".
Tylko kamień szlifierki (bardzo fajnie powierzchniowo utwardzony).
A ja polecam taka właśnie piłę, u mnie do zastosowań przydomowych lepszej nie trzeba
Co do stihla, to nie podniecajcie się tak, to już nie ten sam stihl co kiedyś, teraz jadą na renomie
Tak samo jak kosiarki z silnikiem brigss dla przykładu model 450e
W silniku ani jednego łożyska, gaźnik z plastiku, tuleja cylindrowa aluminium
Byle jaki chińczyk ma to zrobione z lepszych materiałów, od 10 lat pracuje w serwisie i widzę co ludzie przynoszą do naprawy
Plastikowy nowy gaźnik brigss koszt 250zl
Aluminiowy gaźnik do chińczyka 35
ja kupiłem NAC 45cc 2,45KM na złomie za 20 zł była iskra i zalana jeszcze paliwem do pełna ale nie odpalała nawet jak zalałem gaźnik , w domu odkręciłem gaźnik załałem i odpaliła , gaźnik wypukałem w nitro i chodzi jak malina rok produkcji 2014 kupiłem na części bo mam taką samą i służy już 9 lat
Mam identyczną, identyczną tylko nazywa się Harder. Działa jak należy i ma te same wady: naciąg łańcucha i podawanie oleju. Wycinka sadu - żaden problem, drewno na opał - też nie problem. Cztery lata i dalej lata. Kosztowała 190 plus benzyna i olej. Wnioski ....każdy sam wyciągnie.
Ja również jestem posiadaczem tej chińskiej pilarki pod inną nazwą pn 3800 ogólnie jej nie kupiłem mam stihl ms 211. Ogólnie zostałem posiadaczem przez przypadek została ona wyrzucona na śmieci cała kompletna więc zabrałem ja do domu co najwyżej może uda się naprawić bez żadnych kosztów dodatkowych. Wystarczyło tylko linkę zerwana wymienić szarpak cały a kompresja dobra iskra też gaźnik wyczyscilem i odpaliła bez problemu więc poprzedni właściciel nie miał pewnie cierpliwości i po zerwaniu sznurka rozrusznika się zdenerwował i ja pewnie wyrzucił. Służy nadal nic się nie dzieje wiadomo jest to sprzęt który trzeba mieć cierpliwość i więcej pali niż ms 211 i cięższy ale robi robotę wystarczy pamiętać o mieszankę 1:25 i łańcuch ostry pozdrawiam
mam też naca, kupiony około 10 lat temu model SPS 01-45, pilarka kosztowała około 260 zł, jestem z niej bardzo zadowolony, służy mi do przygotowania drewna opałowego, co sezon tnie około 15 - 20 m drewna, jak dla mnie świetna piła za takie pieniądze. Problemy jakie miałem to cieknący olej - zakonserwował mi deski zakrywające kanał :), problem zlikwidowałem, czasem problemy z napinaniem łańcucha. Łańcuch po jakimś czasie zmieniłem na Sthilla czyu Huskwarne. Osobiście do prac przydomowych bardzo polecam.
Robie ok. 40 m3 opału i powiem tak jak bym miał to robić NACem to bym się z tym bawił 3 tygodnie husqwarna 359 bije większość tych sprzętów jeśi chodzi o wydajność. NAC przy domu do ogrodu ok no przy opale typu do kominka jeszcze ok ale już przy takim metrażu jak u mnie wytrzyma max 2 lata husqvarna od 2010 daje rade. Pozdrawiam
olej przepracowany, może być jak przefiltrujesz z opiłków, inaczej jest duże ryzyko szybkiego zużycia pompki, a o kwestiach biodegradacji się nie wypowiadam :P
Ja mam chińsko-angielska 😂 kupiłem za 200 zł od gościa zalecana dawka 1:40 ja robie 1:50 i śmiga moc 1,8 km 37.2 cm 10000 obrotów pila bardzo ładnie chodzi z zimnego silnika zapali za 3 razem 2 razy na ssaniu 1 raz na zapłonie i odpala pompka tez przydatna. Jestem bardzo z niej zadowolony ! 😊 należy pamiętać ze mając nowa piłę trzeba robić jej przerwy w pracy ja na początku 10 min ciałem i 10 min przerwy jeśli odpala się ją po raz pierwszy to włączyć niech sobie pochodzi z 5 10 min
Bardzo podoba mi sie ta recenzja i Teoje podejscie. To jest dobry patent z tym przepracowanym olejem też tak robie bardzo duza oszczędność. nie zauważylem zwiększonego zużycia lancucha i prowadnicy. Daje magnes do kanistra z olejem osiadają na nim wieksze opilki ktore mogą uszkodzić coś. Ja mam obecnie 2 piły 1. Sachs Dolmar porządny sprzęt z RFN nie do zdarcia ale ciężki jak cholera. no i raz w roku musze dołozyc 100-200 zl bo to lancuch bo to membrana w gaźniku czy zębatka. zuzywam ok 10l paliwa rocznie czyli kilkanaście drzew zetne. 2 druga pila - partner li 40cs akumulatorowa bezszcotkowa zajebista. Zamierzam kupić chinkę za 230 zl z 2ma prowadnicami. Ona planuję ze da rade 2 lata więc koszty mniejsze niz firmówka i nie przejmujesz sie serwisami nie musi w nich stac a w domu nie ma czym pracować. Wysiada - wymieniasz.
ja mam piłe typu moja twoja chodzi juz 40 lat nadal jest w uzyciu pozdrawiam.
Hehe :D Najlepsza :D
HAHAHA................. DOBRE
życzę powodzenia samemu z tą moją twoją ciekawe jaka wydajność przy cięciu drzew na klocki
Dodajmy że 40 lat i w zasadzie ledwo dotarta.
hahahah pewno dużo pije pali :P
do smarowania to jak się nie to i kuchenny olej może być (tyle że znacznie więcej go idzie)
posiadam tą piłę od 5lat i do tej pory tylko wymieniony łańcuch bo pękł przy katowaniu,i w ostatnim czasie zauważyłem że mam prowadnice do wymiany bo jest minimalnie wygięta.tak pozatym nic nie ruszane za te pieniądze miodzio bez problemu wyciołem mały lasek na działce i wszystko dobrze . moc mała ale do amatorki wystarcza jeśli nie tniemy dębów o śr.1m
tez zakupilem naca w tym roku i spelnia moje oczekiwania, fakt ma swoje munusy ale jesli pily sie czesto nie uzywa to bezsensu kupywac firmowke
husqvarna 254xp kupiona w 1998 do tej pory działa na początku zarobkowo w lesie teraz okazyjnie naprawy to kółko napędu i pompka oleju zajechana przezemnie przez zdjecie filterka oleju a lałem różne swiństwa gęste że przez filterek nie chciało przejść
Mam stihla 066, być może są lepsze pilarki ale ja swoim pracuję od 2000r, kupiłem używkę z Niemiec i zaraz po zakupie padło łożysko na wale więc wymieniłem od razu obydwa łożyska, uszczelniacze, kompletny cylinder z tłokiem i pierścieniami oraz membrany gaźnika . Od tamtego czasu pracuje bezproblemowo do dziś, lecz raz na jakiś czas wymaga regulacji bo potrafi czasami sama zgasnąć po puszczeniu gazu, poza tym zero problemów.
ja mam 3 partnerki po 90 roku produkowane wszystkie dzialaja uzywam naprzemnian
A ja mam podróbę Stihla trochę ją przerobiłem naciąg łańcucha hamulec i fajkę. Pali od cholery ale na pełnych obrotach tnie jak szalona aż jej nakleikii spłynęły. Do użytku domowego jak najbardziej polecam.
Witam i pozdrawiam 😉 mam taką pilarkę nać ponad siedem lat i działa bez zarzutu ale widzę że masz grzebień na odwrót i wcale z niego nie korzystasz a szkoda bo ułatwia pracę pozdro
Mam tą piłę również 4 lata i dokładnie te same problemy. Hahaha łańcuch, smarowanie, uszczelka pod filtrem.
Mam to ustrojstwo zygajace olejem do niedzielnych prac wiec pewnie sie nigdy nie zepsuje. Gdybym mial teraz kupowac to stihl/husqvarna ale tylko modele do lasu. Pilarz zawodowy nie moze po kazdych 10m3 leciec do serwisu bo by zbankrutowal. Porownanie stihl z lat 90 do aktualnych ma taki sam sens jak porownywanie merca beczki do okularnika.
My mam husgvarne 21 lat i działa tnie i nie było większych problemów tyko wymiana prowadnicy i łańcucha i kupiłem nowego stihl w 2016 i dla mnie to ta piła nie jest taka jak te stare i przy odpalaniu jak jest zimna to trzeba sie porządnie naszarpać bo taką ma kompresje. A nac to mam kosiarkę i mam 5 lat i działa więc chyba dobra marka.
Osobiście mogę polecić pilarkę DYNAMAC DY41. Bardzo dobra alternatywa dla kosmicznie drogich produktów Stihla i innych takich a robi bardzo dobrą robotę i oczywiście jest oryginalna włoska . Mój ojciec ma ją odkąd pamiętam czyli chyba ponad 18 lat i dalej śmiga. Wymienialiśmy w niej tylko sprzęgiełko odśrodkowe ale silnik nie był rozbierany.
mam dwie piły NAC od 3 lat, działają bez problemu, nawet na grubszych pniakach.
Nac spoko tylko spalanie takie, że za głowę trzeba się złapać :)
@@Ornys199 NAC 3km spalanie 0.8l na 2m3
Ja mam Sthila już u mnie 15 lat i lepiej chodzi od piły, która była kupiona w biedronce za 300 zł, ale jeśli ktoś mało tnie i nie robi w lesie co roku, oraz nie tnie naprawdę dużo. Musisz tę piłę sprawdzić przy dużym drzewie, takim jak np metry z lasu. Plusy takiej piły, jak się popsuję to oddajesz na gwarancie i możesz dostać nową. Pozdrawiam fajny film
swirus miszczu Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. ☺
Sthil 026 przy średnim czasie pracy 40h/ rocznie służy już nam 19lat jedyne co sie zepsuło to gumy amortyzujące i wczoraj po 19 latach pękła świeca :D Z tego co wiem z rozmów w sthilu od pracowników nowe sthile przy starym niemieckim się kryje bo robą bo teraz w czechach i francji :P
ta piła jest dobra ale miałem felerny egzemplarz z biedronki w którym tłok suchł i cylinder puścił,była gwarancja to poszła do serwisu i po tygodniu była już naprawiona, ponownie poległa przy cięciu drewna do kominka tym razem były fajerwerki bo pękł łańcuch i musiałem jechać do szpitala bo oberwałem odłamkami...stary nac poszedl do utylizacji kupilem drugi mam już 6 lat i wymieniałem tylko filtry powietrza i paliwa,brak poważniejszej awarii poza jedną z zaskoczenia gdy osypało się koło magnesowe czy cos takiego raz trafil sie urwany szarpak.
Jeśli mamy roboty na godzinę w ciągu raku lub poobrzynać gałązek kilka to jak najbardziej ale jak robimy opał dla siebie i trzeba przerobić 10-15 metrów drzewa to raczej bym polecał stihla lub husqvarnę i najlepiej coby miała minimum te 3,5 kuca, mniej to szkoda nerwów i hałasu, robotę zrobimy szybko a i nie będzie potrzeby grzebania w pile. Znajomy kupił taki wynalazek bo z zewnątrz to to wygląda jak piła /piła w cenie prowadnicy i dobrego łańcucha do stihla/ pojechał raz do lasu i więcej tej myśli technicznej już nie zabrał do konkretnej pracy...
Dla siebie koło domu nie yrzeba 3.5 hk. Wystarczy hq 445 co ma 2.8hk
miałem nac pół roku , wady mała odległóśc między rączką a hamulcem , falujące obroty , hamulec po miesiącu zaczął ciągle hamować musiałem wyrzucić tą taśmę metalową , a najgorzej było z odpalaniem czasem trzeba było szarpnąć z 20 razy , pojechałem kupić stihl 231 jest różnica
w każdej Pile ci łańcuch luzuje ja mam stihl i też na oryginalnym luzuje także jest spoko
Mój champion chiński 1,5 roku wymienił gaźnik gdzie wystarczyło przeczyscic no wymieniłem łańcuchy i pokrywę sprzęgła prowadnica cały czas ta sama a mam drugą w zapasie 5 przyczep drzewa pocieła robię w lesie i będą dwie kolejne. Jest ciężka ale daje radę. A i śrubę od przykrecania prowadnicy bo gwint się zerwał. Ja jestem zadowolony.
Śmieszą mnie komentarze typu "Mam Stihla i śmiga od 10/20/100 lat." Oczywiście, że śmiga bo po to te piły robiono. Podobnie jak Husqvarne. Chodzi tylko czy można za 200-400 złotych kupić pile na kilka lat którą można wykorzystać przy pracach domowych.
Ja kupiłem tą piłę ok 4 lata temu Z problemami zerznęła 8 m drewna i rozpadło się koło magnesowe ! Po wymianie ok niecały metr szlag trafił uszczelniacze na wale i odpalić się nie dała ,Zrobiłem po jakimś czasie rozleciał się szarpak kupiłem ! Nowy rozleciał się po tygodniu ! Kupiłem następny bo nie uznali gwarancji ! !Po wielkich bólach uruchomiłem w tym roku
Odpadła dźwignia ssania i olej od smarowania łańcucha wycieka jak pilarka jest na postoju !
Jest to jedno wielkie nieporozumienie !!! Poza tym gaźnik trzeba non stop regulować bo albo brak wolnych obrotów albo nie odpala lub ewentualnie kosmicznie słaba .Smalcem posmarować i psom na rozdarcie rzucić Nie polecam i serdecznie odradzam !!!
Ja również posiadam pilarke NAC, model sps 01-45 i służy mi już 6 lat robi porządki przy domowe i drewno opałowe około 20m2 rocznie i jak na razie jestem zadowolony
arek K mam ten sam model i robi robotę jak należy :-) nie narzekam
moja taka sama działała około 8lat i gaznik padł i była często używana choć mamy sthil akurat ale był ciężki w porównaniu z tą.
Husqvarna 262 xp
Kupilem uzywana od drwala sam jej tez nie oszczędzałem jej a mam już 8 lat.Zmieniam tylko łańcuchy i prowadnice. Chodzi jak zegarek. Lepiej kupić używana i profesjonalna a będzie i tak służyć lata
Od zawsze, co sezon wałki po producji forniru sklejkowego, ok 15m co roku, i 30m czół u wuja głównie sosny i olszyny, rzadziej broza. Raz nawet cały transport dębu. Do tego jakieś budowy. Cały czas dedykowany olej od nowości, co seson oczyszczona, dwa razy wymieniony komplet prowadnica plus łańcuch, ostatnio gumowe tłumiki drgań i kompletny remont silnika. 1997 rok zakupu, dwie dobre pensje na zakup, ale Husqvarna 435XP chodzi do dzisiaj i ojciec z wujem nie chcą innej pilarki
:) Jak dbasz tak masz ;).
Coś ściemniasz gdzie ty w 97 znalazłeś taki model?
mam taką piłę 10 lat! Zero problemów! Nie szanowana ale chodzi! jedno co sie uszkodziło to sprzęgło. Naprawa kosztowała grosze , 60-80 metrów drewna przerobiła i pracuje bez problemów! Oczywiście prowadnica chyba o stila dobry olej do paliwa, olej do łańcucha taki jaki mi wpadnie w ręce! No cóz dałem chyba z 350 zł za tą piłę dawano się spłaciła i jeszcze pracuje! POLECAM
12:07 ostrogę masz odwrotnie zamontowaną
Od 4 lat😂
Mój ojciec kupił piłę Stihl 023 w 1994 roku i działa do dziś...
@꧁NIKSOM꧂ kiedyś to sie robiło aby było dobre a teraz aby taniej
@@beryffjabol8793 i to jest nieekologiczne bo się zużywa dużo surowców na liche sprzęty zamiast zrobić coś raz a żeby pracowało wiele lat
widzialem u sasiada peknieta ceramika na swiecy zgiety naprezacz lancucha jemu to nie przeszkadza i tanie dalej chociaz ciezko pali
szczery koleś miło
Brat ma piłę Stihl z 1964 roku i nadal działa bez żadnych problemów i tnie na równi z innymi nowszymi. Problem tylko z jej wagą bo jest trochę szeroka i cieżka
po 20 m3 klynknie
drodzy uzytkownicy kolega opowiada tu NAC warto posluchac oficjalnie nie mialem stycznosci z tym sprzetem choc pracuje zawodowo w lesie ale spojzcie na amortyzacje sprezyny a jesli chodzi o stihla hmmmm wada 461 660 i 880 np 880 po scieciu 10 topoli filtr jest tak zabity ze szok druga sprawa co do stihla 880 amortyzacja do bani skopiowali amortyzacje ze starego stihla 023 czyli gumy zamiast sprezyn zapewne wiekszosc powie ze guma lepsza no coz zalezy moze dla kogo jak pracujemy w gospodarstwie guma moze byc zawodowo powiem tak po calym tygodniu ciezko wypic pelnego kufla piwa bo moze sie porozlewac :D
+luka s Myślę że NAC szybko by się poddał w lesie przy ciężkiej pracy. Ale jak piła nie pozwala spokojnie wypić piwa to trzeba ją szybko zmienić 😁. Pozdrawiam
nie moge odpowiedziec co do NAC czy by sie poddal bo nie pracowealem na tym byc moze ale co do zmiany nie mam mozliwosci bo wiekszej juz nie ma a 660 przy dluzszej prowadnicy nie daje rady
Makity w serii DCS też niestety jest na gumie, ale dobre rękawice dużo niwelują
seria EA ma dużo lepszą amortyzację *nie rozbierałem ale używałem) ale dopóki nie uzywasz zawodowo to nie ma sensu ich zakup.
jeśli chodzi o NAC i podobne - problem z kuflem pojawiłby się po pierwszym dniu:/
Działam na działeczce rod nac dla mnie jest super wiadomo czasem trzeba pogrzebać ale np kosa cg260b działa u mnie ponad 9 lat i już dawno na niej zarobiłem, a taką pilarke sps 0138 kupiłem w obi za 200 zł pociołem co miałem do pocięcia i po 2 latach sprzedałem też za 200 zł pewnie służy do dziś
Ja mam husqvarne juz 21lat i działa jak nowa a nie mało cięte nia bylo nie malo
Ja nie wiem co mam🤔 jakas z brico, z niskiej ceny. Kupiona w 2010. Sluzy do dzis. Byly czasy ze po kilka przyczep galeziowki przeciela w sezonie.
Padla prowadnica na rolce i plastikowy zabierak. I wsio🙂
Ja mam pile tez nac sps 45 01 czesci zamienne sa do niej tanie kupowalem w serwisie
Jak ktoś lubi mrowienie i drgania podczas pracy taką pilarką to polecam ja polecam husqvarne
Również mam taką piłe , pracowała nawet na budowie przez 4lata musiałem wyczyścić tylko gaźnik i ostatnio zaczął głośno chodzić tłumik ale nic poza tym się nie dzieje
Ja mam już pilarkę nac jusz 10lat i działa do dziś i pracuje na codzienne w lesie
a ja polecam piłe shwardzbau kraft&dele KD 151 to jest pila nie do zajechania moc 2,7km niemiecka marka profesjonalna piła wymieńcie tylko łancuch bo jest do bani, chodzi mi jusz 2 lata i nigdy nic w niej nie naprawiałem piła jest megaa i wszyystkim ją polecammm!!!!!!!!!!
ja kupiłem w leroy merlin chińską piłę za 168zł bez nazwy firmy i przez 3 lata przecięłem w chuj drzewa. Do dziś pali od strzała.... a co do łańcucha to chińskim do tej pory tnę :). Nie wiem czy mi taka się trafiła, ale polecam. A olej do smarowania prowadnicy stosuję byle jaki miałem olej pilak, hipol, lux... wszystko co pod ręką.... Drugą piłą jaką kupie również chinol będzie
lancuch czesto w chinczyku jest dobrej jakosci
zawsze można dołożyć do takiej piły i za jakieś 120 kupić łańcuch z prowadnicą już jakiegoś oregona może sie dostanie ja teraz wymieniłem w swojej hisqwarnie prowadnice i łańcuch na orginał kanadyjski to 10 metrów debu na klocki pocięła bez ostrzenia
Mam husqvarna 51 kupiona nowa 20 lat temu. Co roku tnie ok 15-25m3 drewna, niekiedy w upał i mróz, paliwa nigdy nie spuszczam na okres nie używania. Popsuła się po 12 latach zebatka wymieniłem w 5 min i po 20 latach pękła świeca- wymiana 5 min. No i z 3 czy 4 łańcuchy. Mam chińską gałeziowke od 3 lat i ciągle się dławi gaśnie na drzewie i nie można odpalić, śrubki się odkrecają,gwinty puszczają, elementy gumowe parcieją łańcuch potrafi zrzucić z prowadnicy w ogóle pompa oleju przestała olej podawać , osłona fajki świecy sparciała- jednym zdaniem ,szkoda nerwów na takie narzędzia chyba, że ktoś chce poznać budowę takiej piły i w kółko w tym grzebać . A jestem tu bo szukam jak zdjąć gaźnik z tego wynalazku. Już lepiej kupić coś normalnego niż tracić czas na wkurwianie się
Przez 20 lat 3-4 łańcuchy zużyłeś ? Czy rocznie ?
@@Rafalgol4 tak, bo jeden po roku wywalilem, bo uciekał na boki.
Teraz zakupiłem nową prowadnice z 5 łańcuchem no i jeszcze jedną piłę t435 bo do tej chińskiej nie mialem nerwów. Łańcuchy stosowalem stihl raz oregon. Teraz prowadnica oem husqvarna i łańcuch w tej większej husqvarna 51
@@romanoitaliano7030 jak zużyłeś 3-4 łańcuchy tylko to ta pilarka posłuży ci kolejne 20 lat. Ja 4 łancuchy to w 1.5 miesiące zużyłem na hq 545 i jeden na jonseredzie cs 2245 i. W ciągu roku to 2 -3 prowadnice zakładam
@@Rafalgol4 mam taką nadzieję. Łańcuch dostaje najbardziej na zapiaszczonym drewnie i twardym suchym. Ja tne 80% sosna 10 brzoza i 10 dąb i to mokre. Łańcuch staram się ostrzyć ręcznie, maszynę mam ale ona dużo zbiera. Olej do paliwa pelen syntetyk bel ray albo shell ultra
Powiem Ci że mam wrażenie że plastik w tej nowej galeziowce husqvarnie t435 tak jakby delikatniejszy ale sama piła tnie pięknie i wygodna czuć że z każdym bakiem mocy nabiera bo się dociera
Przy takiej ilości prowadnic i łańcuchów jak Ty tniesz to chyba tniesz zawodowo:)
@@romanoitaliano7030 pracuje dla firmy budowlanej i jak jest zima to robimy wycinke. Czasami kupie jakąś piłe uszkodzona żeby naprawić i sprzedać, ostatnio miałem hq 543xpg (made in japan zenoah komatsu).co do oleju dk mieszanki to polecam motul 800 ( jeden z najlepszych). A jak ostrzysz ręcznie to kup sobie pilnik z prowadnicą co od razu zbiera ogranicznik
Mam już NAC 5 rok tylko wymieniłem szpilki bo pourywałem i obroty zmniejszyłam a tak chodzi bez zażutów
No i super🤔👍🏿😀😀😀👍
U mnie też cieknie z tej dziury od regulacji oleju plama na ziemi. Jak sobie z tym poradzić ?? Żeby zajrzeć do pompki oleju trzeba odkręcić koło a nię wiem jak.
Mam piłę Krishner chińsko niemiecką :P 3 lata niezawodna ten sam problem z łańcuchem
A ja mam makitę od jakichś 12 lat wymieniłem już 3 prowadnicę nie zliczoną ilość łańcuchów i świecę po za tym zero awarii zawsze gotowa do pracy nie zawodna trzeba tylko czyścić dbać o czystość
Mój dziadek ma Naca co ma 2,45 km i żnie już nią 5 lat bez zarzutu i jeszcze mu się nie popsuła , no ale musi ją już powyczyszczać bo nie chce mu już odpalać.
naczytalem sie waszych durnych komentarzy. 10 lat miec pile i zmienic tylko raz prowadnice ? raz lancuch ? Smieszne, oznacza to tylko to ze wasze pily prawie wcalen ie pracowaly. Jesli ktos sie zastanawia nad husq albo stiglem za 1000 zl to odradzam kazdemu zakup markowej pily w tej cenie, bo to sa pily do zabawy, lepiej kupic naca za 400 zl i bedzie dzialal dluzej niz te markowe za 1000 zl. Jesli oczywiscie chcemy kupic dobry sprzet to i jedna i druga firma w cenie ok 2500 zl maja swietne pily. Ale nie ludzcie sie ze za 1000 zl kupicie dobra markowa pile.
Posiadam teraz 2 pily nac (3 KM oraz 3,8 KM) pierwsza wytrzymala 7 lat, pracowala i w upaly i na mrozach. Udalo sie nia (sps 01-45 chyba) sciat w przyblizeniu 220 m3 + 5m3 wzdluznie. Dodam tylko ze ta pila robila wszystko, od sciecia w lecie, przez obrobienie az pociecie na gnotki pod domem.
Pily nie sa zle, tylko trzeba dobrze trafic bo jak wiadomo wszedzie sa buble. A i trzeba o nia samemu dbac, czego wiekszosc nie potrafi.
W mojej ocenie używam jej mało, ale po tym filmie doszedłem do wniosku że jestem hardkorem.
To o powadnicy i łańcuchu mnie rozwaliło. przez 4 lata fabryczny zestaw...
Mam Makitę DCS 520, kosztowała coś około 2 tys zł, ma w tej chwili 16 lat.
Mam jedną prowadnicę 420 mm i dwie 500 mm, do tego dwa pojemniczki łańcuchów - w sumie nie wiem ile. Na oko eksploatacji pod ręką mniej więcej tyle co druga piła.
Rocznie ścinam około 70 drzew - różnych. W tym roku wiosną wyciąłem 17 topól - najmniejsza 70 cm średnicy, największa 130 cm średnicy. Po ścieciu okrzesanie, przerobienie gałęzi na metrówki i pocięcie mało wartosciowych na klocki do porąbania. Samą wiosną położyłem około 70 m^3 drzewa. Do nowego roku daleko. Krzaków poniżej 10 cm nie wliczam do "drzew".
Wymienione:
-prowadnice i łancuchy - ciężko policzyć. Jak sie nie skończyły same to sie pogięły, porwały wedle sytuacji pełna dowolność.
- amortyzatory - zawsze mam ze dwa zapasowe na wypadek sąsiada/pomocnika który nie rozumie, że jak nie idzie to trzeba nowy łańcuch a nie wciskać
- świeca - cała jedna w tym roku wiosną
- filtry powietrza - średnio jeden na rok
- sznurki do odpalania - ze 40 metrów
- filtr paliwa - kilka razy.
- zgubione śruby, jakies połamane plastiki, nie liczę.
- na kliny wydałem też tyle co na zakup piły przez ten czas.
Łańcuchy ostrzę sam - może dlatego zużywam ich więcej niż inni, bo wolę naostrzyć łańcuch jak mi sę nie podoba niż spalić litr paliwa żeby dociąć klocek, ale za to robię to szybciej i w mojej ocenie dużo taniej niż piłujący siedemnasty dzień nieostrzonym łańcuchem
W sumie tyle.
Ja się nie dam namówić na żadne wynalazki za 400 zł nawet jak będe ciął 1/10 tego co teraz. w zamian za święty spokój jeśli tylko masz odrobinę rozsądku i dbasz o sprzęt którym pracujesz.
kurna, jestem hardkorem:/
kup nową makite a po roku kupisz coś za 400 zł, sprzet produkowany 15 lat temu nijak sie ma do obecnego za 2k 3k 4k
Kochany na stanie mam dwie husqwarny 61 z86 r i 40 z96 swiecy nie zmienislem nawet i jezdza do dzis. Moij sasiedzi po3 xarzneli chusqvarny amoje chodza a wiecje dlaczego bo nigdy wzycju niecisnelem nie dociskalem same tna nitrzeba im pomagac.a wroku spuszczami tne okolo 30 metrow szescienyh. 61 jest do spusxczania a 40 do ciecja naserwis jak jezdze ustwiac to mechenik mowi ze to nimozliwe ze tak pracuja .Ale w sxweci jsk bylem to jesxcxe starsz widzialem.
ja kupiłem NAC 45cc 2,45KM na złomie za 20 zł była iskra i zalana jeszcze paliwem do pełna ale nie odpalała nawet jak zalałem gaźnik , w domu odkręciłem gaźnik załałem i odpaliła , gaźnik wypukałem w nitro i chodzi jak malina rok produkcji 2014 kupiłem na części bo mam taką samą i służy już 9 lat
prawda jest taka że ludzie kupują piły i co full obroty napierdalają po kilka h po drzewach a ja z doświadczenia bo mam 2 motocykle i piłe wiem że każdy silnik spalinowy z nowym tłokiem i cylindrem trzeba dotrzeć a nie zapierdalać na obrotach a potem wielkie dziwy co sie stało szajs nie warto chujowe :)
Husqvarna moja dziala juz 15 lat
co zrobić jak te cięgno co jest dodawanie gazu i na rączce od góry jest też takie coś wysunięte u mnie jest wduszone a powinno być wysunięte i lekko chodzić pod naciskiem
ostroga jest na odwrót założona ))
Ja mam Dolmar PS460 od 12 lat tylko zmieniam swiece filtry prowadnice i łańcuch fakt dbam i jej nie oszczędzam damb Bóg grab jeson na takich narzędziach sie nie oszczedza to jest na lato i bezpieczeństwa pozdrawiam
rok temu kupiłem chinczyka ktorym tez w lesie pracowalem od chinskich olejow do paliwa zrobił sie ulepek na świecy a pózniej silnik stracił kompresje :) i tak jesli kupowac chinola to tylko spalinowego na normalnej prowadnicy i łancuchu nawet daje rade pozatym ze wszystko sie w niej psuje ;)
ulepek sie zrobil od mieszanki 1:25 oraz od zbyt duzej ilosci paliwa
Ja do pracy zawodowej używam lepszej jakości chińczyka (leader cc58) mam 2 sztuki świetnie działają już któryś rok Z kolei. Jest to piła pół profesjonalna, ale nie jeden stil może się przy niej schować !!! A co bardzo istotne w odróżnieniu od markowych jest o wiele tańsza w serwisowaniu i eksploatacji :)
Witam ja też mam taką samą 5 lat.Ale ich nie produkują teraz Leader CS 5800.Są części do niej wogule?
Ja mam chińskie dwie . jedna już ma 6lat i nad działa . co roku tnie na opał oraz bierze udział w wycince. nie psuje się wcale
stihl był dobry ale tak 20 lat temu teraz to straszny złom i bardzo dużo podróbek,na przykład mój ms 250wytrzymał troszkę ponad rok i zatarł sie bo ułamał sie kawałek nie obrobionego odlewu tulei cylindra masakra
też mam NAC do smarowania używam oleju hydrałlicznego czasem dawałem nawet mniej oleju do benzyny i nadal działa wiec jest to bardzo odporna piła
mam hardera i pisze 1:35 jak zastosowałem taką mieszankę to kupa dymu.Teraz leje normalnie jak do sthila 1:50 i jest ok piłę mam od 10 lat i złotówki nie dołożyłem
Miałem harder piła zajebista. 13lat chodzila. Tam się nic nie psuje tylko świece wymieniać dbać i szanować.
Z wieloletniego doświadczenia zawodowego ze sprzętem ogrodniczym i leśnym mogę jasno stwierdzić że ostatnim bastionem jakości zostali Japończycy. Ich produkty takie jak
Shindaiwa, Echo, Komatsu Zeonah, Tanaka są produkowane w starej technologii tak jak to produkowali kiedyś nasi europejscy producenci Husqvarna z modelem 51, 55, 254, Stihl ze sławetnym modelem ms 023, 025 230, 250. Dziś niestety nasi producenci z kontynentu europejskiego w pogoni za oszczędnościami i produkcją na ilość zgubili gdzieś po drodze jakość swoich produktów. Tak jak ktoś napisał w komentarzach że dzisiejsze urządzenia psują się nagminnie gorzej niż nisko budżetowe chińskie. I oczywiście jest w tym trochę prawdy. Kiedyś sprzedając tanie pilarki zastanawiałem się i trochę się podśmiewałem że jak wytrzymają okres gwarancyjny to będzie dobrze. A tu po 7 latach eksploatacji wymienia się tylko elementy eksploatacyjne ( łańcuchy tnące i prowadnice, bębny sprzęgła lub kółka zębate-zalecam oczywiście wymianę na produkty marki oregon). Czasami zdarzy się cewka lub gaźnik ale to też zależy od dbałości o osprzęt. Dodać muszę również że te nisko budżetówki są kopiami japońskich urządzeń.( Na tak niską cenę składają się niskie koszty pracy i niskie jakościowo materiały. Ale i tak działa) To wyobraźcie sobie jak działa markowa pilarka lub kosa spalinowa japońska która została zrobiona z wysokich jakościowo metali i tworzyw. Dopiszę jeszcze że na dzień dzisiejszy zakup dobrego chińczyka nie jest wcale złym pomysłem tylko trzeba przestrzegać kilku prostych rzeczy. Paliwo i środki smarne muszą być wysokie jakościowo. Układ zasilania trzeba obowiązkowo dobrze wyregulować gdyż przychodzi ustawione strasznie bogato co skutkuje dużym zużyciem paliwa i oleju. Nader wszystko trzeba pamiętać aby robić mieszankę paliwa i oleju w proporcji 1/25 czyli na 5l benzyny 200ml oleju do silników dwusuwowych wysokiej jakości. Proszę uwierzcie że inwestycje w ten tani sprzęt jest dużo niższa niż w dzisiejszego Stihla czy Husqvarnę.
skwy13 od zawsze japonczyki robili najlepiek
A co radzisz kupić (marka, typ) do małej prywatnej działalności-chodzi mi o kosę spalinową i nożyce do żywopłotu i małą pilarkę gałęziową?
piszecie mam piłe 10 lat.....5 lat......15 lat ......ale jej stan zależy o ilosci przepracowanych motogodzin i czy to będzie stil czy nac po pewnej ilosci motogodzin pracy na złom leci lepiej kupic co 2 lata marketówke za 200 zł niż stila za 800 zł bo masz 4 piły i 8 lat gwarancji oraz zostaje ci kupa częsci
Witaj mógłbyś napisać jak wyregulować obroty od których zacząć i jak ?
mam cos podobnego china i potwierdzam wady...ale ogolnie dziala to i odpala od strzala :)wiec badziew ale taki nie do konca...do lasu nie ale do ogrodu tk
Jak wymienić filtr paliwa w pilarce nac i jak zdemontować gaźnik
Warto posiadac dodatkowy lancuch Oregona
Działa ci jeszcze jeszcze ta piła nagraj jakiś odcinek z nią
Moja Husqvarna 545 popiłowane w 3 lata około 100m drzewa w klocki i jak na razie nic się nie dzieje. A piszecie że nowe nic nie warte. To tak jak kto trafi chyba.
Ile w jednym roku tniesz drzewo bo ja około 30 litrów .
Zaszczepiłem się tym dziadostwem 2 razy rozlepiał się szarpak za drugim razem polamał łopatki na kole magnesowym Po pocieciu kolejnych 2m drzewa padla cewka .
Lepiej kupić starego stihla i dać 500 za remont jak to badziewie
Plastiki pękają na mrozie .Unikać jak tyfusu
Piła ma 2 lata pocieła może 8 10 kubików
Olej przepalony zawiera zawiera zwiazki rakotwórcze a rana cięta po takim olejku paprze sie i nie chce sie goić>Ale oszczednosci najwazniejsze ,pozdrawiam branze
Od biedy mieszam ropę z towotem jak oleju braknie :)
Jak ustawić w niej dawkę paliwa i powietrza??????????Bo mi muli jak już jest w drewnie
Ta sama piła jest pod nazwą sterwins pcs 38 :)
Mam Naca od 10 lat i sobie chwale i polecam każdemu a teraz nawet sthil jest chiński ;)
Zgodzę się NAC nie jest chiński jest polskim producentem pił i kosiarek nie które Piły i kosiarki mają silniki Briggs strattion amerykańską firmę która spułpracuje z polską firmą NAC i NAX
Warto jeżeli ktoś ja używa godzinę rocznie bo sądząc po prowadnicy ona więcej nie robiła.
witam. fajny filmik. mam pytanko - mając 1000zł lepiej kupić jednego stila czy cztery NAC????
Garbaty Anioł jednego stihla
Garbaty Anioł lepiej kupić 4 NAC niż 1 stihla bo stihl też jest produkowany w Chinach
Ale stihl z lepszych części.
ale hodzi ci o stila czy sthila
ja miałem jedną nac pod inną nazwą chińczyk i zarobiła na siebie 100 razy .to była z tych małych pił teraz chciałem kupić tosamo po 10 latach i nie ma są większe mocniejsze modele ale i cięższe co właśnie mi nie odpowiada bo to dla teścia a ma już 63 lata i chce piłę lekką o mocy około 2km max.Tak czy inaczej 300zł za nac 10 lat i na złom a cieła nie leżała budowę wytrzymała w dupe dostała.Piły spalinowe typu sthil ,hupvarna polecam ale nie dla pana to kosztuje i musi na siebie zarobić .Pan spokojnie jakieś 8 lat na NAC pojedzie i to bez napraw za 300 zł.Chyyba że jest pan drwalem.
Czy ktoś z was po tym czasie musiał wymienić wężyk/przewód paliwa...? Konkretnie ten od powrotu.
Bardzo szybko wężyk robi się twardy i pęka
@@CarlosMiszcz Mi pękły dwa z trzech, i zaczęło się lać z niej. Niestety podczas wymian tychże wężyków przedziurawiłem gumę uszczelniającą zbiornik paliwa gdy przepychałem przez nią dwa wężyki, bo mi się nie chciało jej rozbierać prawie całej. Efekt taki, że na pełnym zbiorniku nie mogę ciąż w poziomie, bo leci...
Nigdzie nie mogę znaleźć tej gumy, nie wiem jak to się w ogóle może nazywać. Uszczelka, kołnierz...? Mam pojęcie...?
allegro.pl/oferta/przewod-wezyk-paliwa-do-kosy-spalinowej-filtr-nac-6827417962
Może coś dopasujesz 😉
@@CarlosMiszcz Podejrzewam, że to jest zbyt piękne, żeby pasowało...
Póki co tnę w pionie, a jak się zapomnę, to mam nadzieję, że się nie zapali...
Leci dołem, więc z dala od cylindra, ale palą się wszak opary, a nie ciecz...
W moim oryginalnym stilu za 5 razy więcej !, filtr powietrza jest ZNACZNIE GORZEJ WYKONANY !!, potrafi spaść wyskoczyć, do tego stopnia że cały gaźnik jest zawalony pyłem drzewnym.
Witam mam pilarke leader CS 5800 z Tesco za 200 zl 4 lata .Wie ktoś jak z czesciami .Nie produkują ich już.Przy pierwszej zrywała sznurek od szarpaka dali mi drugą narazie śmiga.
Pan dużo pracuje bo postrzępione rękawy Pan ma :)
Kolego jak to odpalić, bo znalazłem taką w stodole z 3 lata nie używana wlalem nowego paliwa i się męczę
Mój Stihl nie powiem że działa on napierdala nie przerwanie od 10 lat
Mam ms 180 od dobrych 10 lat dopiero teraz wymieniłem prowadnice i kółko napędowe łańcucha,kompresja jest dobra, moc jest, raz była w serwisie, rozebrana i złożona naprawiono pobór oleju i to wszystko.
UnknownUser ja mam stihla ponad 20 lat i nic przy nim nie bylo robione i dalej chodzi ma moc itd
Zgodzę się z tobą to są dobre piły stihl a nie jakieś chińskie coś z marketu
zielonydarian też mam Stihl MS 180 mam już 15 lat i jeszcze działa
Mój ojciec miał piłę Stihl 023 i też przepracowała 15-20 lat. Niestety już jej nie mam, tłok był tak styrany że nie chcieli jej nawet naprawiać. Teraz mam Makitę, ale do Shtila to jej daleko, bardzo daleko.
NAC to polska firma, sprowadzająca sprzęt z Chin. Stihla nie warto kupować gdyż jest produkowany z innej strefie walutowej przez co cena jest 4 razy wyższa niż powinna być.
haha no spoko. ale taka piła stihl jest lżejsza duzo mniej pali niż te chińskie piły a uwierz Mi jesli sie idzie do lasu ciac drzewo to duzo znaczy ten kilogram czy dwa wiecej. obliczylismy kiedys z znajomym ile potnie d Rzewa pila Nac i stihl podobne gabarytowo i oszczędność na paliwie jest dwukrotna w stihlu. przeliczylismy to na rok pracy wyszło prawie 3 tys zlotych kupienie takiej piły jest tylko dobre dla ludzi którzy tylko w niedziele tną
Że co ? Firma jest Amerykańska .nac.com.pl/informacje-o-firmie
Prime Pl firma skladajaca te chińskie części moze byc nawet z Mongoli mniejsza o większość kto to składa
Ja mam kose spalinową firmy NAC. Mam też kosę sthil fs87. I do sthila nie ma podlotu nawet. W NACu owszem moc jest większa ale nijak to ma się na obroty żyłki. Nie wiem czy to przekładnia jest skopana czy coś.
tylko husqvarna
Jak to mówią o Nac to dobry chińczyk Wspomnę że palę tylko drewnem Korzystam z tej marki od 12 lat Średnio co cztery lata wymieniam na nowa Jak na chińczyka za takie pieniądze to sukces
bo nac jest dobrej jakości chińczyk i lepej kupić przez całe życie 4 piły NAC niż jednego stihla który już jest w Chinach robiony. ...