Współczesne "Nic śmiesznego", czyli gdy junior prosi bardziej doświadczonego kolegę o pomoc przy projekcie w pracy. Created by: www.codetwo.com & hrejterzy.com
Od początku czuć było "Nic śmiesznego" vibes, każdy chyba czekał tylko na kultowe "to ch*j ci w d*pe staaary ja tu na deszczu wilki jakieś", ale i tak genialne, uśmiałem się :)
Coś mi się tak właśnie z początku kojarzyło. Ostatnio robiłem sobie przypomnienie paru seriali polskich :) czekam na nawiązanie do zmienników alternetyw 4 czy misia o nie lubię poniedziałku czy poszukiwana poszukiwany nie wspominam ;D
Czekam na sequel: Dżejson jednak przeżył wypadek. Lekarze zdecydowali się na wszczepienie innowacyjnego chipu do mózgu, bez którego JSON i tak byłby warzywem. Elon Musk przyjechał osobiście uścisnąć rękę Jeysonowi po operacji. Jednak skutki wszczepienia chipu okazały się o wiele dalej idące niż na początku zakładano. JSON praktycznie stał się cyborgiem o ponadprzeciętnej inteligencji, IQ > 500. Założył swój startup i stworzył wymarzoną aplikację do CRUDowania rzeczy, na której zarobił miliardy dolarów. Oczywiście bez pomocy senior-deva. W kluczowej scenie senior-dev odwiedza JSONa na szczycie jego apartamentowca w Kuala-Lumpur, by prosić o pomoc po tym jak jego projekt w korpo zostaje wykasowany z wEksela i przestaje istnieć po 9-letniej batalii, z której została tylko historia w źJirze.
A po co przeżyć? W oryginale Adaś na końcu każdej części umiera. A w "Nic śmiesznego" to nawet na początku umarł. I co? I w kolejnej części znowu żyje.
W części trzeciej firma JSONa dynamicznie się rozwija. Aplikacja potrafi już CRUDować praktycznie wszystko. Netflix, Glovo, Google porzucają swoje aplikacje i rezygnują z zespołów deweloperskich na rzecz aplikacji JSONa. Nasz bohater jest już tak obrzydliwie bogaty, że wykupuje wszystkie firmy Elona Muska i inwestuje w rozwój technologii cybernetycznych. Zaczyna wszczepiać sobie coraz więcej mechatronicznych elementów, powoli stając się cyborgiem. Plot twist - z przyszłości przybywa brat bliźniak JSONa: John Copy Paste, który chce powstrzymać JSONa przed przejęciem kontroli nad światem... P.S. Jira dalej korzysta ze swojego autorskiego frameworka.
A z drugiej strony, jak jeden jest juniorem, a drugi seniorem, a razem na studiach byli, to się nie dziwię seniorowi, że nie chce mu się pchać w jakiś startup projekcik bez finansowania :D
Bo żeby samemu robić na swoim i mieć z tego przyjemność i pieniądze to trzeba mieć jaja. A, że większość nie ma jaj to pracuje w corpo. Od cała filozofia.
To mocno zależy od projektu. Pracuje w takim pół korpo, co powoli staje się korpo i robię przy projekcie porównywalnym skalą do inpost. Szansa że udało by mi się solo zrobić takiej skali projekt jest znikoma.
@@DG-xx1it czegoś ważnego nie zrozumiałeś. Większość chce pracować w dużych projektach, bo w większości to ważna jest dla nich kasa i „prestiż”. A jak zaczynali Jobs, Gates i wielu innych, którzy dostali się na szczyt! Od pracy nad swoim projektem!!! Nie szukali roboty przy innym projekcie, który wg wielu dawałbym im na tamten moment większe szanse. Zaczynali sami od swojego projektu. Dziś wielu widzi różnej maści dyrektorów, seniorów i innych, ale to są tylko wyrobnicy pracujący dla kogoś i nic by nie znaczyli gdyby ktoś inny nie dał im pracy.
Ten w szlafroczku ma rację, jeśli byli równo na studiach i po takim czasie jeden jest senior a drugi nadal junior developerem, to też bym w to nie wchodził.
Śmiechu śmiechu, ale ludzie w korpo jak i w państwowych na serio za dużo nie robią xd czasami to aż smut bierze, że żyjemy w takim matrixie, że większość pracy i tak idzie z nauki i open-source'a, czyli tam, gdzie kasy nie ma
Cudne. Do genialności tylko wilków brakowało ;)
I deszczu
Akurat jak był deszcz potrzebny to nie było, tylko na urlopie😂
Fajki, względnie e-papierosa ...
Też czekałem na wilki jakieś.
Popieram:)
Od początku czuć było "Nic śmiesznego" vibes, każdy chyba czekał tylko na kultowe "to ch*j ci w d*pe staaary ja tu na deszczu wilki jakieś", ale i tak genialne, uśmiałem się :)
No właśnie zastanawiałem się czy to powie. Ale i tak wyszło dobrze. Współczesna wersja.
Sam jestes niesmieszny
przecież padło "to Jira Ci w dziąsło".
oj zabraklo😢
Zajebiste nawiązanie do "Nic śmiesznego" :)
Nie nawiązanie - ten sam scenariusz z kosmetycznymi zmianami.
@@TomaszLee parafraza artystyczna.
Coś mi się tak właśnie z początku kojarzyło. Ostatnio robiłem sobie przypomnienie paru seriali polskich :) czekam na nawiązanie do zmienników alternetyw 4 czy misia o nie lubię poniedziałku czy poszukiwana poszukiwany nie wspominam ;D
wszyscy jesteśmy Miauczyńskimi
Ja tu na deszczu, wilki jakieś! Obiecywaliśmy sobie ten kod!!!
No petarda! 😂
Obiecywaliśmy sobie ten projekt, od lat! Ale jak nie?! To nie!!! Klasyk
ej ale motyw z krótkim kablem i ładowarką w bagazniku to jest serio pomysł 1 na milion, bo teraz Json jest idealnie w pozycji Adasia
"Trzeba by było pracować" 😂
Tak, też na to zwróciłam uwagę. Cała prawda o korporacjach.
"Wibru wibru, parku parku" (w napisach) 🤣🤣🤣
- Możesz powiedzieć na HUB mi LAS?
- No jak na HUB?
- Masz, przewróć stronę.
- O KVM...
- Czytaj...
- LAS (Lokalny Administrator Systemu)
Czekam na sequel:
Dżejson jednak przeżył wypadek. Lekarze zdecydowali się na wszczepienie innowacyjnego chipu do mózgu, bez którego JSON i tak byłby warzywem. Elon Musk przyjechał osobiście uścisnąć rękę Jeysonowi po operacji. Jednak skutki wszczepienia chipu okazały się o wiele dalej idące niż na początku zakładano. JSON praktycznie stał się cyborgiem o ponadprzeciętnej inteligencji, IQ > 500. Założył swój startup i stworzył wymarzoną aplikację do CRUDowania rzeczy, na której zarobił miliardy dolarów. Oczywiście bez pomocy senior-deva. W kluczowej scenie senior-dev odwiedza JSONa na szczycie jego apartamentowca w Kuala-Lumpur, by prosić o pomoc po tym jak jego projekt w korpo zostaje wykasowany z wEksela i przestaje istnieć po 9-letniej batalii, z której została tylko historia w źJirze.
A po co przeżyć? W oryginale Adaś na końcu każdej części umiera. A w "Nic śmiesznego" to nawet na początku umarł. I co? I w kolejnej części znowu żyje.
Boskie 😂
*z weksela :P :P :P
@@jacekjaniak6706 poprawione ;)
W części trzeciej firma JSONa dynamicznie się rozwija. Aplikacja potrafi już CRUDować praktycznie wszystko. Netflix, Glovo, Google porzucają swoje aplikacje i rezygnują z zespołów deweloperskich na rzecz aplikacji JSONa. Nasz bohater jest już tak obrzydliwie bogaty, że wykupuje wszystkie firmy Elona Muska i inwestuje w rozwój technologii cybernetycznych. Zaczyna wszczepiać sobie coraz więcej mechatronicznych elementów, powoli stając się cyborgiem. Plot twist - z przyszłości przybywa brat bliźniak JSONa: John Copy Paste, który chce powstrzymać JSONa przed przejęciem kontroli nad światem...
P.S. Jira dalej korzysta ze swojego autorskiego frameworka.
Dobrze, że wszystko jest wyjaśnione w napisach bo inaczej bym nie wiedział co robią ;) dzięki 😂 przydałoby się jeszcze on siedzi, stoi, idzie itp
Obiecanki-ruchanki-falbanki-firanki, tak właśnie mi szef obiecuje podwyżkę :D
A z drugiej strony, jak jeden jest juniorem, a drugi seniorem, a razem na studiach byli, to się nie dziwię seniorowi, że nie chce mu się pchać w jakiś startup projekcik bez finansowania :D
Bo żeby samemu robić na swoim i mieć z tego przyjemność i pieniądze to trzeba mieć jaja. A, że większość nie ma jaj to pracuje w corpo. Od cała filozofia.
To mocno zależy od projektu. Pracuje w takim pół korpo, co powoli staje się korpo i robię przy projekcie porównywalnym skalą do inpost. Szansa że udało by mi się solo zrobić takiej skali projekt jest znikoma.
małe niedopracowanie... mogli to sobie obiecać na bootcampie... (gdzie senior był wykładowcą) 😂
@@DG-xx1it czegoś ważnego nie zrozumiałeś. Większość chce pracować w dużych projektach, bo w większości to ważna jest dla nich kasa i „prestiż”. A jak zaczynali Jobs, Gates i wielu innych, którzy dostali się na szczyt! Od pracy nad swoim projektem!!! Nie szukali roboty przy innym projekcie, który wg wielu dawałbym im na tamten moment większe szanse. Zaczynali sami od swojego projektu. Dziś wielu widzi różnej maści dyrektorów, seniorów i innych, ale to są tylko wyrobnicy pracujący dla kogoś i nic by nie znaczyli gdyby ktoś inny nie dał im pracy.
@@tomaszprzybylski4586 A ilu próbowało jak Jobs czy Gates, ale jakoś o nich jie słychać? Github jest pełen projektów...
Ale złoto! Gratulacje :)
Hahahaha, końcówka najlepsza :D
Nic smiesznego! :) Zejabiste!
Dawno nie oglądałem Nic Śmiesznego, ale jak usłyszałem "swoją aplikację swoją" to od razu skleiłem :D
😁👋
Klasyka suuper, pozdro
Epicki tribute. Szanuje.
Jezu, JSON, Ty żyjesz? Daj znać, bo mamy dla Ciebie ofertę na juniorka.
Jeden z lepszych odcinków.
wzbudza empatię, sowo i uczucie nieznane w corpo !
Szacun. Brilliant
Bardzo dobre nawiązanie do sceny z filmu "Nic Śmiesznego".
Brawo HR!
Genialny remake scenki z wyrwaniem słuchawki z budki w czasach, kiedy telefony są bezprzewodowe, a gimby nawet nie wiedzą co to budka. Telefoniczna.
Borys
Otwierasz, a tam w środku kable
Już nie ma gimb(ów).
@@aniaa2151 czyli wszyscy którzy nimi wcześniej byli już umarli?
@@zukowskimateusz nie ma już gimnazjów, a Ci co uczęszczali do gimnazjów, już w nich nie są => nie ma gimbów.
Ja tu stoję, Volvo jakieś, ale jak nie chcesz.
Dobre nawiązanie. I podsumowanie tej chwili na rynku ajti.
Wilków brakowało :)
Zamiast wików było jedno auto co go w tyłek "ugryzło". ;)
A tak czekałam na wilki jakieś hehe Genialne !
Super śmieszne :) Pluszaki poustawiać.... Gratulacje
uwielbiam jak ktoś jeździ w czapce w samochodzie, teraz przynajmniej wiem jak wygląda z bliska 😅
😅...wilki...jakieś....😂 zrobiliście mi dzień Panowie
Kacper się genialnie wczuł w rolę :D
Szacun, chyba najlepszy odcinek, boki zrywalem
Ten w szlafroczku ma rację, jeśli byli równo na studiach i po takim czasie jeden jest senior a drugi nadal junior developerem, to też bym w to nie wchodził.
Te tytuły znaczą tyle co papier toaletowy.
Jak masz plecy to po studiach możesz od razu zostać jakimś architektem, a jak nie masz pleców to mozesz na mopie zapierdaac.
@@freightntether8656o, tu mamy juniora xD
@@nieczerwony niestety tak jest. Szczególnie w mniejszych miastach.
piekne jak zawsze
Ej, ale ta wtyczka w bagażniku jako zapasowa, to jest kurde genialne!
Nigdy mi to do głowy nie przyszło…
Bo to trzeba porządnymi autami jeździć żeby wiedzieć. ;)
Do lodówek turystycznych częste przeznaczenie :)
A koledze powiem że w każdym aucie można mieć takie objawy 😌
to chyba gniazdko, nie wtyczka...
Nie przyszło do głowy bo w tramwaju nie ma .
@@msko2661 Tramwajami nie jeżdżę ale w autobusach są.
Genialne!!!
Parzenie herbaty w torebce w dzbanku do sypanej to jest życie :)
A jak się torebka rozpruje? 😃
Super nawiązanie :)
Piękna adaptacja! 🤣👍🏅
Wspaniałe to jest ❤
Genialne ❤😂
Zajebiste 😂
Genialne :D
Ja tu na deszczu, wiki jakieś... Rewelacja!!
Genialne :)
Też czekałem na wilki :) petarda :)
😀😀😀Nic śmiesznego 🤣🤣🤣Dobre!
Ja tu na deszczu... wilki jakieś.... :D boskie :D
Takie scenki rodzajowe jak z kina niemego lat dwudziestych XX wieku tyle że z głosem.
Odprężające, zapis chwili w dziejach ludzkości.
'Nic smiesznego'
Uwielbiam nawiązanie do Nic Śmiesznego
Tak, to "nic śmiesznego" było:) pozdrawiam
No a gdzie pies? "mnie tu wilki..."
samoloty byly:-)
Best and sooo realll, u mnie też korpo na spokojniutko 😢😮🙂😎 a chciałoby się czasem jakiego startupa rozruszać tak od zera ale korpo rozleniwilo😢😂
Hahahah, klasyk. Czekałem na to zakończenie, nic śmiesznego xD
Ja pierdole. Myślałem, że w tym wieku ludzie potrafią się już tylko zwijać. Brawo Ziomisławy, fantastyczny postęp.
Taki motyw widzialem w filmie NIC SMIESZNEGO.
Zycie :D
Klasyka :D piękne
Świetny remake sceny z budką telefoniczną, wykonany bez budki telefonicznej. Tak potrafią tylko hrejterzy
To się nazywa portować dzieło innych.
Bardzo dobre :-D
OH co za Sztos!
On the same page 😂😂 Ruchanki falbanki 😂😂 KPI
Zabraklo tylko potato/ potahto, tomato/ tomato
You made my day.
Tylko wilków brakowało, uwielbiam was :D
Piękne haha 😂
Dobrze wiedzieć, że nie tylko mnie odpadła pokrywka od dzbanka na herbatę :D
Fajne...
Choć zawsze drugi 😊
"Nic śmiesznego"🎬❤ ,a tu to dużo śmieszniejsze!
Genialne. Ale chyba coś dobrze robię bo jestem blisko kolegi w szlafroku 😂
A może właśnie robisz coś źle?
@@Tomasz_Stz pewnością nie. Celem życia nie jest przepracowywanie się.
@@miguplO to to - wyjebongo a kasa na koncie jest.
Nie widzę w tym NIC ŚMIESZNEGO! ;P :D hahahaha
Genialne 😎
Też jestem zawiedziony brakiem wilków... :-D Ale poza tym - genialne!
no tak Klasyk, jedynie czego zabrakło to być może wilka z tego lasu ;) ale klimat fajnie zaadoptowany.
Wiedziałam, wiedziałam od początku!
Wszystko zdradził szlafrok 😀
lepiej wyszło niż miałczykowi 👌👍😉
Śmiechu śmiechu, ale ludzie w korpo jak i w państwowych na serio za dużo nie robią xd czasami to aż smut bierze, że żyjemy w takim matrixie, że większość pracy i tak idzie z nauki i open-source'a, czyli tam, gdzie kasy nie ma
Piękne nawiązanie do NIC ŚMIESZNEGO XD
Pozdro!!
0% sprawczości, to jest mój cel życiowy i z każdym dniem jestem bliżej jego realizacji.
- Co robisz?
- Nic
- No przecież wczoraj tez nic nie robiłeś ...
- ... no tak ale jeszcze nie skończyłem :D
*znalezione niedawno :D
@@UnderTheBanner Fajne😂😂😂😂😂😂👍
A czy w pracy chodzi o to, aby ją skończyć? Jak skończymy, to co będziemy dalej robić? A tak to sobie cały czas pracujemy.
@@WojtekKa-rd3zz znajdzie się coś nowego do zrobienia
@@WojtekKa-rd3zz skończyć możesz zadanie.
Ja tu na deszczu, wilki jakieś... 🤣😂🤣
lepiej jak oryginał :)
Mistrzostwo, brakuje tylko deszczu i wilka/psa....
Jak zwykle najlepsze są benefity z ubezpieczenia na życie.
JSON wypięty na poboczu drogi... :-)
Dla programistow 100% znizki, przystojniaku.
piękny omaż :)
Klasyg! :D
To jest naprawdę "Nic śmiesznego" :)
To złotko to niezłe łapy miało hehe😂
Klasyk😊
Nic śmiesznego 😂 Dobre 👏
Szanuję. Adaś Miałczyński lubi to 💪🏽
na meeting z masażem ... :-) zawsze możesz powiedzieć że tylko w ten sposób stajesz się wysublimowanym słuchaczem guru ...
Genialne nawiązanie do *Nic smiesznego*
Świetny remake.
brakowało deszczu i wilków :D
Ja tu w bagażniku. WILKI JAAAKIEEEEEEŚ!
jak bym siebie widział;) nawet wam cv podesłałem :p i "odezwiemy sie" uslyszalem ;p
dobre, w pytę!
Klasyk 😆
A kiedy będzie "to ten most"? ;)
- Nie.
- Tak. Ten. Był.
@@rafalkrk nie zabili tylko dlatego że wszyscy byli po drugiej stronie
Dobre jak u Barei - ja tu... wilki jakieś :P
Haha make my day!!